PDA

Zobacz pełną wersję : Budowanie jest bez sensu



Amu-r
18-06-2021, 16:03
:rolleyes:

Jeszcze nie zacząłem budowy a już mogę się podzielić moimi doświadczeniami dlaczego budowanie jest bez sensu i lepiej nie budować:


1. Obecnie budowanie jest za trudne
2. Ceny materiałów ciągle drożeją
3. Znalezienie wykonawcy jest obecnie zbyt trudne
4. Jest to bardzo stresujący proces
5. Duże ryzyko utraty pieniędzy
6. Wykonawcy często znikają bez sladu
7. Wykonawcom nie zależy na jakości
8. Nie ma żadnych efektywnych narzędzi (prawnych), żeby mieć gwarancję ukończenia budowy
9. Bardzo wysoki stopień biurokracji
10. Budowa angażuje olbrzymie ilości własnego czasu
11. Wykonawcy mają niską kulturę pracy, organizacji i komunikacji
12. Budowy często kończą się rozwodem lub problemami rodzinnymi
13. Budowy zazwyczaj wyglądają na łatwiejsze niż są w rzeczywistości
14. Budowa to przeważnie pasmo nieprzewidzianych problemów
15. Budowy są prawie zawsze bardziej kosztowne niż wstępny budżet
16. Wiele inwestycji kończy się porażką
17. Ze względu na brak rąk do pracy łatwo w desperacji skorzystać z wykonawców którzy są kompletnymi amatorami
18. Więcej problemów niż pożytku


Podsumowanie: jeśli macie szanse to unikajcie budowy jak ognia.

______________________________

Po dniu burzliwych konwersacji na forum wybralem najlepsze (wg. mnie) komentarze / cytaty podekscyctowanch weteranow budowlanki:

"Te opinie są bałamutne i nieprawdziwe." [henrykow (https://forum.muratordom.pl/member.php?272198-henrykow)]
"musisz za to zapłacić a nie histeryzować." [henrykow (https://forum.muratordom.pl/member.php?272198-henrykow)]
"dorosły normalny człowiek nie pisał by takich banialuków" [henrykow (https://forum.muratordom.pl/member.php?272198-henrykow)]
"wracaj pisać swój dekalog nieudacznika" [boconek03 (https://forum.muratordom.pl/member.php?261086-boconek03)]
"Skreślam rynek wtórny domów bo przeważnie to gówno domy. Skreślam mieszkanie bo to dobre dla biedoty" [kulibob (https://forum.muratordom.pl/member.php?216680-kulibob)]
"smierdzi trolem" [uzytkownik skasowal swoj post]
"Dowartościowuj się dalej, tylko w deprechę nie popadnij." [henrykow (https://forum.muratordom.pl/member.php?272198-henrykow)]
"nie znając podstawowych zagadnień to chyba coś nie teges z Tobą." [henrykow (https://forum.muratordom.pl/member.php?272198-henrykow)]
"Jak nic nie wiesz to Cię wydymają i tyle." [kulibob (https://forum.muratordom.pl/member.php?216680-kulibob)]

jajmar
18-06-2021, 16:31
Możesz zlecić komuś nadzór i tylko wypłacać kasę nigdzie nie jest powiedziane że inwestor musi sam to wykonywać.

Kaizen
18-06-2021, 16:52
18. Więcej problemów niż pożytku


Podsumowanie: jeśli macie szanse to unikajcie budowy jak ognia.

I co? Mieszkać w wynajmowanym (tak jakby najem nie drożał) i 20 latach nie mieć ani pieniędzy, ani nieruchomości i wtedy zdecydować się na budowę po 20 latach drożenia? Pod mostem? U rodziców?

henrykow
18-06-2021, 17:09
Jeszcze nie zacząłem budowy a już mogę się podzielić moimi doświadczeniami dlaczego budowanie jest bez sensu i lepiej nie budować:

1. Obecnie budowanie jest za trudne
2. Ceny materiałów ciągle drożeją
3. Znalezienie wykonawcy jest obecnie zbyt trudne
4. Jest to bardzo stresujący proces
5. Duże ryzyko utraty pieniędzy
6. Wykonawcy często znikają
7. Wykonawcom nie zależy na jakości
8. Nie ma żadnych efektywnych narzędzi, żeby mieć gwarancję ukończenia budowy
9. Wysoki stopień biurokracji
10. Budowa angażuje olbrzymie ilości własnego czasu
11. Wykonawcy mają niską kulturę pracy, organizacji i komunikacji
12. Budowy często kończą się rozwodem i problemami rodzinnymi
13. Budowy zazwyczaj wyglądają na łatwiejsze niż są w rzeczywistości
14. Budowa to przeważnie pasmo nieprzewidzianych problemów
15. Budowy są prawie zawsze bardziej kosztowne niż wstępny budżet
16. Wiele inwestycji kończy się porażką
17. Ze względu na brak rąk do pracy łatwo w desperacji skorzystać z wykonawców którzy są amatorami
18. Więcej problemów niż pożytku


Podsumowanie: jeśli macie szanse to unikajcie budowy jak ognia.
Dobrze że to tylko Twój punkt widzenia budowy domu.
Dziw mnie tylko jeden punkt z twojej wyliczanki a mianowicie pkt 13, nie zacząłeś budowy a takie stanowcze stwierdzenie, jesteś jakimś jasnowidzem?? czy za dużo naczytałeś się opowieści??

kulibob
18-06-2021, 17:15
Pomyśl tak :
-można postawić coś co będzie niemal bezkosztowe w utrzymaniu
-możesz postawić coś co nawet da dodatni przepływ finansowy
- to co postawisz sprzedasz prawdopodobnie drożej niż zbudowałeś

Skreślam rynek wtórny domów bo przeważnie to gówno domy
Skreślam mieszkanie bo to dobre dla biedoty

henrykow
18-06-2021, 17:23
Pomyśl tak :
-można postawić coś co będzie niemal bezkosztowe w utrzymaniu
-możesz postawić coś co nawet da dodatni przepływ finansowy
- to co postawisz sprzedasz prawdopodobnie drożej niż zbudowałeś

Skreślam rynek wtórny domów bo przeważnie to gówno domy
Skreślam mieszkanie bo to dobre dla biedoty

Nie widzisz że jest on nastawiony pesymistycznie do budowlanki, może jakiś budowlaniec go w życiu skrzywdził. Widać to po użytych przez niego argumentach wypunktowanych które w większości są wyssanie z palca.

kulibob
18-06-2021, 17:37
Nie widzisz że jest on nastawiony pesymistycznie do budowlanki, może jakiś budowlaniec go w życiu skrzywdził. Widać to po użytych przez niego argumentach wypunktowanych które w większości są wyssanie z palca.

Częściowo ma racje robolom trzeba patrzeć na łapy i trochę lekcji odrobić

Bertha
18-06-2021, 18:00
Każdy każdemu ma prawo patrzeć na ręce, lecz trzeba się znać. Inwestorom też trzeba patrzeć na "ręce" gdy polecają się grodzić według własnego widzimisię lub żądają realizacji różnych durnych pomysłów. Tak durnych, wiem co piszę. Masz pomysł, to należało go przedstawić projektantowi na etapie koncepcji. Teraz kochany inwestorze i mój chlebodawco, masz zatwierdzony projekt i musisz budować zgodnie z projektem. Chcesz budować po swojemu, to se podpisz dziennik budowy i ciebie będzie ścigał PINB. Mało to razy inwestor po wytyczeniu i po otrzymaniu wpisu w DB potrafił "przesunąć" obiekt na gruncie i tak ruszyła budowa . Za jakiś czas był zonk, wstrzymanie budowy i ping-pogn pękł. Po pół roku czy roku od nowa mdcp, nowe PnB i rok, dwa w plecy. I po co to było inwestorowi? Tu nie było żadnej winy wykonawców czyli jak to ktoś wyżej pogardliwie napisał - roboli.

Arturo1972
18-06-2021, 18:11
Jeszcze nie zacząłem budowy a już mogę się podzielić moimi doświadczeniami dlaczego budowanie jest bez sensu i lepiej nie budować:

1. Obecnie budowanie jest za trudne
2. Ceny materiałów ciągle drożeją
3. Znalezienie wykonawcy jest obecnie zbyt trudne
4. Jest to bardzo stresujący proces
5. Duże ryzyko utraty pieniędzy
6. Wykonawcy często znikają
7. Wykonawcom nie zależy na jakości
8. Nie ma żadnych efektywnych narzędzi, żeby mieć gwarancję ukończenia budowy
9. Wysoki stopień biurokracji
10. Budowa angażuje olbrzymie ilości własnego czasu
11. Wykonawcy mają niską kulturę pracy, organizacji i komunikacji
12. Budowy często kończą się rozwodem i problemami rodzinnymi
13. Budowy zazwyczaj wyglądają na łatwiejsze niż są w rzeczywistości
14. Budowa to przeważnie pasmo nieprzewidzianych problemów
15. Budowy są prawie zawsze bardziej kosztowne niż wstępny budżet
16. Wiele inwestycji kończy się porażką
17. Ze względu na brak rąk do pracy łatwo w desperacji skorzystać z wykonawców którzy są amatorami
18. Więcej problemów niż pożytku


Podsumowanie: jeśli macie szanse to unikajcie budowy jak ognia.
Cytując klasyka:
"bo budować trzeba umić" :D

Gdybym miał się jeszcze raz budować, zrobiłbym to z wielką przyjemnością.
Dla mnie budowa to była wielka przygoda.
Ale ja z pokolenia "twardych a nie mietkich",to też z klasyka :)

kulibob
18-06-2021, 18:19
Cytując klasyka:
"bo budować trzeba umić" :D

Gdybym miał się jeszcze raz budować, zrobiłbym to z wielką przyjemnością.
Dla mnie budowa to była wielka przygoda.
Ale ja z pokolenia "twardych a nie mietkich",to też z klasyka :)

To za jakieś 20-25 lat już dla starego piernika na ostatniej drodze życia

giman
18-06-2021, 18:21
Około połowa tych punktów to tylko na obecne czasy (wzrost cen i trudność dostępu do wykonawców).
Jedna czwarta to po prostu życie dorosłego człowieka. Będzie dobrze :)


I co? Mieszkać w wynajmowanym (tak jakby najem nie drożał) i 20 latach nie mieć ani pieniędzy, ani nieruchomości i wtedy zdecydować się na budowę po 20 latach drożenia? Pod mostem? U rodziców?
Dziwny potok myśli. Dla mnie naturalną myślą po "nie budować domu" jest "kupić dom".

kulibob
18-06-2021, 18:23
Dziwny potok myśli. Dla mnie naturalną myślą po "nie budować domu" jest "kupić dom".

Trochę kot w worku

Ne kreujesz rzeczywistości tylko bierzesz ja na klatę

Kaizen
18-06-2021, 19:35
Dziwny potok myśli. Dla mnie naturalną myślą po "nie budować domu" jest "kupić dom".

Jak ktoś wie, że sam, pańskim okiem nie ogarnie budowania sobie to chyba nie bierze pod uwagę kupna, bo będzie miał wady do kwadratu.
Fakt, że na doglądanie też trzeba trochę czasu poświęcić. I nie tylko na samo doglądanie, ale też na konsultowanie pomysłów i czytanie choćby instrukcji - vide taki przykładowy temat (https://forum.muratordom.pl/showthread.php?372144-Raki-w-nadci%C4%85gach) gdzie inwestor nawet z własnych doświadczeń (https://forum.muratordom.pl/showthread.php?367177-Raki-w-nadpro%C5%BCu) wniosków nie wyciąga.

Amu-r
18-06-2021, 21:38
Możesz zlecić komuś nadzór i tylko wypłacać kasę nigdzie nie jest powiedziane że inwestor musi sam to wykonywać.

Z moich 18 punktow nadzor ile zaadresuje? 5 czy 10?

Amu-r
18-06-2021, 21:39
I co? Mieszkać w wynajmowanym (tak jakby najem nie drożał) i 20 latach nie mieć ani pieniędzy, ani nieruchomości i wtedy zdecydować się na budowę po 20 latach drożenia? Pod mostem? U rodziców?

Przeciez mozna kupic nieruchomosc.

Amu-r
18-06-2021, 21:41
Dobrze że to tylko Twój punkt widzenia budowy domu.
Dziw mnie tylko jeden punkt z twojej wyliczanki a mianowicie pkt 13, nie zacząłeś budowy a takie stanowcze stwierdzenie, jesteś jakimś jasnowidzem?? czy za dużo naczytałeś się opowieści??

Masz prawo byc zdziwiony, to normalne. Juz odpowiadam: to moja opinia na podstawie relacji znajomych, osob z branzy a takze artykulow, ktore czytalem. Zwroc rowniez uwage na uzycie slowa "zazwyczaj" - zastanow sie co ono dokladnie oznacza.

Amu-r
18-06-2021, 21:42
Częściowo ma racje robolom trzeba patrzeć na łapy i trochę lekcji odrobić

Jak znajdziesz jakichs, bo w tym momencie to znajdziesz tylko takich ktorzy sie beda przygladac jak Ty bedziesz robil.

Amu-r
18-06-2021, 21:44
Każdy każdemu ma prawo patrzeć na ręce, lecz trzeba się znać. Inwestorom też trzeba patrzeć na "ręce" gdy polecają się grodzić według własnego widzimisię lub żądają realizacji różnych durnych pomysłów. Tak durnych, wiem co piszę. Masz pomysł, to należało go przedstawić projektantowi na etapie koncepcji. Teraz kochany inwestorze i mój chlebodawco, masz zatwierdzony projekt i musisz budować zgodnie z projektem. Chcesz budować po swojemu, to se podpisz dziennik budowy i ciebie będzie ścigał PINB. Mało to razy inwestor po wytyczeniu i po otrzymaniu wpisu w DB potrafił "przesunąć" obiekt na gruncie i tak ruszyła budowa . Za jakiś czas był zonk, wstrzymanie budowy i ping-pogn pękł. Po pół roku czy roku od nowa mdcp, nowe PnB i rok, dwa w plecy. I po co to było inwestorowi? Tu nie było żadnej winy wykonawców czyli jak to ktoś wyżej pogardliwie napisał - roboli.

Dokladnie: trzeba sie znac. Nie myslec, ze sie znam tylko sie znac. A kazdy ekspert ktory jest w czyms dobry wie dokladnie ile godzin nauki i praktyki zajelo dojscie do takiego poziomu.

Amu-r
18-06-2021, 21:45
Cytując klasyka:
"bo budować trzeba umić" :D

Gdybym miał się jeszcze raz budować, zrobiłbym to z wielką przyjemnością.
Dla mnie budowa to była wielka przygoda.
Ale ja z pokolenia "twardych a nie mietkich",to też z klasyka :)

To zakladaj dobra firme budowlana: z jakoscia, etyka, wartosciami, dobra organizacja. Bedziesz bogaty.

Amu-r
18-06-2021, 21:45
Około połowa tych punktów to tylko na obecne czasy (wzrost cen i trudność dostępu do wykonawców).
Jedna czwarta to po prostu życie dorosłego człowieka. Będzie dobrze :)


Dobry komentarz, dziekuje za troche pozytywnego myslenia :)

Arturo1972
18-06-2021, 21:49
To zakladaj dobra firme budowlana: z jakoscia, etyka, wartosciami, dobra organizacja. Bedziesz bogaty.
Jakiś czas temu myślałem,żeby zrobić papiery na "inwestora zastępczego" ale narazie nie opłaca mi się rezygnować z pracy :)
Podobnie z firmą budowlaną.

boconek03
18-06-2021, 21:56
Jeszcze nie zacząłem budowy a już mogę się podzielić moimi doświadczeniami dlaczego budowanie jest bez sensu i lepiej nie budować:

1. Obecnie budowanie jest za trudne
2. Ceny materiałów ciągle drożeją
3. Znalezienie wykonawcy jest obecnie zbyt trudne
4. Jest to bardzo stresujący proces
5. Duże ryzyko utraty pieniędzy
6. Wykonawcy często znikają
7. Wykonawcom nie zależy na jakości
8. Nie ma żadnych efektywnych narzędzi, żeby mieć gwarancję ukończenia budowy
9. Wysoki stopień biurokracji
10. Budowa angażuje olbrzymie ilości własnego czasu
11. Wykonawcy mają niską kulturę pracy, organizacji i komunikacji
12. Budowy często kończą się rozwodem i problemami rodzinnymi
13. Budowy zazwyczaj wyglądają na łatwiejsze niż są w rzeczywistości
14. Budowa to przeważnie pasmo nieprzewidzianych problemów
15. Budowy są prawie zawsze bardziej kosztowne niż wstępny budżet
16. Wiele inwestycji kończy się porażką
17. Ze względu na brak rąk do pracy łatwo w desperacji skorzystać z wykonawców którzy są amatorami
18. Więcej problemów niż pożytku


Podsumowanie: jeśli macie szanse to unikajcie budowy jak ognia.

:jawdrop:



to nie buduj, proste.
kto ma za co ten buduje a nie pisze dlaczego nie może i tworzy z tego dekalog
ale trzeba przyznać metoda usprawiedliwiania swojej bierności i braku możliwosci budowania dobra i w naszym kraju często praktykowana (najczęściej w stosunku do samochodów).
Czyli Auta nowego nie kupuje bo ble psują się, to nie to co kiedyś passacik w tdi. Kiedyś to były auta blacha gruba a nie świecidełka. I tym sposobem i stare auto i stary dom ale każdy orze jak może.

Amu-r
18-06-2021, 22:04
:jawdrop:

to nie buduj, proste.
kto ma za co ten buduje a nie pisze dlaczego nie może i tworzy z tego dekalog
ale trzeba przyznać metoda usprawiedliwiania swojej bierności i braku możliwosci budowania dobra i w naszym kraju często praktykowana.
Auta nowego nie kupuje bo ble psują się, to nie to co kiedyś passacik w tdi.

Gdybym szukal porady to wyraznie dal bym o tym znac. Tymczasem to nie jest prosba o porade tylko moja opinia.

Nie podoba Ci sie moja opinia? To nie czytaj. Wracaj na swoja budowe wydawac pieniadze.

henrykow
18-06-2021, 22:07
Masz prawo bys zdziwiony, to normalne. Juz odpowiadam: to moja opinia na podstawie relacji znajomych, osob z branzy a takze artykulow, ktore czytalem. Zwroc rowniez uwage na uzycie slowa "zazwyczaj" - zastanow sie co ono dokladnie oznacza.

Jak pisałem, nie zaprzeczam że w kilku punktach masz rację, ale w większości są to marginalne jednostkowe przypadki a niektóre są wyssane z palce. Taka moja opinia, a ja też się budowałem i w nie jednej budowie domów brałem udział. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, więc pisząc zazwyczaj to na 10 wybudowanych domów ile tych niedobrych rzeczy się trafia które wymieniłeś?

jajmar
18-06-2021, 22:09
Z moich 18 punktow nadzor ile zaadresuje? 5 czy 10?

Nadzór , to również może być cos w rodzaju inwestora zastępczego czyli poza rozwodem praktycznie wszystkie punkty odpadają.

Amu-r
18-06-2021, 22:12
Jak pisałem, nie zaprzeczam że w kilku punktach masz rację, ale w większości są to marginalne jednostkowe przypadki a niektóre są wyssane z palce. Taka moja opinia, a ja też się budowałem i w nie jednej budowie domów brałem udział. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, więc pisząc zazwyczaj to na 10 wybudowanych domów ile tych niedobrych rzeczy się trafia które wymieniłeś?

Opinie nie moga byc wyssane z palca. Opinia to Twoj prywatny, unikalny punkt widzenia na cos, to to jak sie czujesz i co myslisz na jakis temat.

Nie za bardzo rozumiem jak mozna tego nie rozumiec?

Temat jest kontrowersyjny - taki mial byc.

Amu-r
18-06-2021, 22:13
Nadzór , to również może być cos w rodzaju inwestora zastępczego czyli poza rozwodem praktycznie wszystkie punkty odpadają.

Czyli to taki Kierownik Projektu, ktoremy tylko placisz a on przeprowadza inwestycje w Twoim imieniu?

kaszpir007
18-06-2021, 22:26
Pomyśl tak :
Skreślam rynek wtórny domów bo przeważnie to gówno domy
Skreślam mieszkanie bo to dobre dla biedoty

Ludzie sprzedają różne domy ..

My w 2016r sprzedawaliśmy dom który budowaliśmy w 2010/2011.
Po prostu po pewnym czasie stwierdziliśmy że chcielibyśmy mieć inny dom , w innym miejscu , z dużo większą działką i z dużą mniejszą ilością sąsiadów.
Klientów mieliśmy po kilku godzinach od wystawienia oferty.

Wielu sprzedaje domu z powodu wyjazdu , z powodów rodzinnych i itd.
Sam mam znajomych którzy sprzedali prawie nowy dom bo stwierdzili że zrobili błąd z budową domu i wyprowadzką na wieś i wrócili do mieszkania w bloku w mieście.
Wiele ludzi idzie owczym pędem i buduje domy. Oczywiście później trzeba od razu kupić psa , bo jak jest dom to musi być pies. Pies który później szczeka i psuje nam "ciszę" do jakiej się przeprowadziliśmy uciekając z miasta ;)

Co do cen , to przegląd na FB grupę dotyczącą tego samego projektu domu jaki wybudowaliśmy w 2016/2017r. Mam rozpiskę kosztów i wiem jakie były koszty.
Jak ludzie obecnie podają koszty wybudowania takiego domu do stanu deweloperskiego to ceny jakie ludzie podają wynoszą minimum 2x więcej niż ja zapłaciłem.

Jak dla mnie przy obecnych cenach zastanowiłbym się nad budową , bo można by kupić jakieś używany dom w świetnej loklalizacji , wyremontować go i mieć sporo tańszy dom niż nowy dom w beznadziejnej lokalizacji.

giman
18-06-2021, 23:15
Jak ktoś wie, że sam, pańskim okiem nie ogarnie budowania sobie to chyba nie bierze pod uwagę kupna, bo będzie miał wady do kwadratu.
Oczywiście, że właśnie bierze pod uwagę kupno. Ktoś kto rozważa budowę ma na ten cel zazwyczaj pieniądze. Przy planowaniu albo stwierdza, że nie ogarnie, nie podoła albo mu się nie chce czekać, itp. i wtedy kupno jest pierwszym wyborem - fakt jeśli dom "przestraszył" to wraca się do myśli mieszkanie vs dom, ale nadal w kategoriach kupna. Ludzie, którzy "sami budują" miewają wady do sześcianu, czytasz forum, wiesz to. Żaden to argument przeciw kupowaniu. Na rynku wtórnym jest mnóstwo dobrych domów (tak jak napisał kaszpir007)


Wielu sprzedaje domu z powodu wyjazdu , z powodów rodzinnych i itd.
Sam mam znajomych którzy sprzedali prawie nowy dom bo stwierdzili że zrobili błąd z budową domu i wyprowadzką na wieś i wrócili do mieszkania w bloku w mieście.
Wiele ludzi idzie owczym pędem i buduje domy.
Eeee tam, 8/10 domów to porozwodowe. Jesteś w mniejszości :)

jajmar
18-06-2021, 23:35
Czyli to taki Kierownik Projektu, ktoremy tylko placisz a on przeprowadza inwestycje w Twoim imieniu?

To są całe firmy które zrobią wszystko dla inwestora, od organizacji wyboru wykonawcy, przez nadzór do umeblowania. Nie musisz mieć kontaktu z tymi "wrednymi" ekipami. To są formy które często prowadzę duże inwestycje domki raczej ze względu na to że to łatwe nie są przez nich obsługiwane. Ale skoro dla Ciebie to himalje pewnie znajdzie się jakaś firma co to weźmie na siebie. Oczywiści za odpowiednie wynagrodzenie za usługi.

Kaizen
19-06-2021, 01:30
Przeciez mozna kupic nieruchomosc.

Pewnie. Zanim zbudowałem dom miałem działkę leśną. Trochę słabo się mieszka "w" takiej nieruchomości. A jak masz na myśli dom, to potęguje większość wad. A na dodatek nie szyty na miarę - nie całkiem to miejsce, nie całkiem ten projekt, całkiem nie ta jakość, 1,5x wyższa cena.

donvitobandito
19-06-2021, 11:26
Generalnie jak dla mnie, budowa jest bez sensu. Na budowę i działkę wydałem już tyle kasy, że na 100% przy sprzedaży jej nie odzyskam. Druga sprawa, że tyle serca się w to włożyło, że żal sprzedawać- i to też jest bez sensu.

Czy dom budowany przez siebie, po raz pierwszy jest szyty na miarę- wątpię, a zrobiłem przecież wszystko wg indywidualnego, przemyślanego projektu.
Kupując gotową chatę, którą ktoś stawiał dla siebie praktycznie zawsze mamy taniej- licząc łącznie całość z zakupem działki. Najbardziej szkoda mi czasu- prawie dwa lata tylko budowa temat. Prawie przez ten czas nie zarabiałem.

Teraz robię płot i kostkę- na gotowo to prawie 200k wyjdzie. Czy przed decyzją budowy, liczy to ktoś w ogóle.... Na szczęście mam nadzieję, to już ostatni taki duży wydatek. Najgorsze to, że wątpię bym w tej chałupie został na zawsze. Szybko się nudzę, nudzi mi się w mieście moim itd.

Puenta zatem jak początek- jeżeli ktoś ma ciekawe życie, to marnowanie czasu na budowę jest kompletnie pozbawione sensu.

Amu-r
19-06-2021, 12:58
Najbardziej zastanawiające jest to, że większość autorów na tym forum twierdzi, że tylko budowanie dla siebie gwarantuje dobrą jakość ale nie da się kupić domu dobrej jakości. Wygląda na to, że Ci co budują nigdy nie sprzedają lub budują złej jakości po to, żeby sprzedać?

Amu-r
19-06-2021, 13:00
Generalnie jak dla mnie, budowa jest bez sensu. Na budowę i działkę wydałem już tyle kasy, że na 100% przy sprzedaży jej nie odzyskam. Druga sprawa, że tyle serca się w to włożyło, że żal sprzedawać- i to też jest bez sensu.

Czy dom budowany przez siebie, po raz pierwszy jest szyty na miarę- wątpię, a zrobiłem przecież wszystko wg indywidualnego, przemyślanego projektu.
Kupując gotową chatę, którą ktoś stawiał dla siebie praktycznie zawsze mamy taniej- licząc łącznie całość z zakupem działki. Najbardziej szkoda mi czasu- prawie dwa lata tylko budowa temat. Prawie przez ten czas nie zarabiałem.

Teraz robię płot i kostkę- na gotowo to prawie 200k wyjdzie. Czy przed decyzją budowy, liczy to ktoś w ogóle.... Na szczęście mam nadzieję, to już ostatni taki duży wydatek. Najgorsze to, że wątpię bym w tej chałupie został na zawsze. Szybko się nudzę, nudzi mi się w mieście moim itd.

Puenta zatem jak początek- jeżeli ktoś ma ciekawe życie, to marnowanie czasu na budowę jest kompletnie pozbawione sensu.

Gratuluję samokrytyki i szczerości. Trudno jest krytykować coś w co zainwestowaliśmy czas, pieniądze i emocje.

kaszpir007
19-06-2021, 14:17
No cóż każda osoba która chce się obecnie budować musi się zastanowić czy chce wydać na budowę domu około 3-4x więcej pieniedzy niż jakby budowali dom 3-4 lata temu. To samo dotyczy ceny działki.

Czy taki nowo wybudowany dom w 2011r będzie miał wartość 3-4x większą od takiego samego domu wybudowanego 3-4 lata temu ?

Oczywiście że nie.

Po prostu będzie przedrożony i przepłacony 3-4 krotnie ...

W razie sprzedaży nie ma żadnej szansy aby na takiej "inwestycji" nie stracić , bo jest sporo starszych domów budowanych po sporo niższych cenach i co za tym idzie atrakcyjniejszych cenowo dla potencjalnego klienta ...

Widzę po naszym domu. My budowaliśmy w 2016/2017. Obecnie na FB na grupie tematycznej dotyczących naszego projektu ludzie chwalą się ile ich kosztował stan deweloperski , w większości bardziej okrojony od naszego (bo mam płytę fundamentową , bardzo grube ocieplenie , WM z rekuperacją i pompę ciepła) a mimo to płacą 2-3x więcej niż nas dom kosztował.

Dla mnie nie obrażając nikogo obecnie budują desperaci którzy wzięli kredyt na kilkadziesiat lat i na razie nie "odczuwają" jak olbrzymią kwotę będą musieli spłacić i że ta ich "inwestycja" już po wbiciu łopaty jest stratą ...

maaszak
19-06-2021, 14:19
Najbardziej zastanawiające jest to, że większość autorów na tym forum twierdzi, że tylko budowanie dla siebie gwarantuje dobrą jakość ale nie da się kupić domu dobrej jakości. Wygląda na to, że Ci co budują nigdy nie sprzedają lub budują złej jakości po to, żeby sprzedać?

W zasadzie tak jest. No jakiej jakości oczekiwać jeśli 90% inwestorów uważa, że dysperbit jest wystarczającą izolacją fundamentów? Po prostu większość nie ma tej świadomości.
Wracamy więc do początku - budowa jest zła, bo wymaga kupy zaangażowania i czasu. Jeśli laik nie poświęci co najmnije roku czasu na przygotowania przed właściwą budową to rzeczywiście nie ma większej różnicy czy buduje czy kupuje gotowy budynek.
Ja poświęcilem ten czas. I nie żałuję. Ale dla mnie zgłębianie zagadnień techniczno-budowlanych okazało się fascynujące i ciekawą odskocznią od pracy. Kupiłem nawet książkę o hydroizolacjach. Przy okazji nauczyłem się również kilku aplikacji do modelowania 3D, gdy opracowywałem koncepcję swojego domu. To też dało sporo radochy. Architekt przełożył to tylko na projekt budowlano-konstrukcyjny. Oczywiśice nie obyło się też bez jakiś stresów i kilku nieprzespanych nocy (kilku detali architekt jednak nie dopracował i trzeba było dokonać 2-3 zmian już na budowie. Ale za to mogę powiedzieć, że to jest moje, przeze mnie wymyślone i to nie jest moje ostatnie słowo...
Generalnie im więcej myślenia i planowania przed budową tym później łatwiej.

Zacząłem budowę w zeszłym roku. Do chwili obecnej na budowie miałem dwie ekipy: 1-kompleskowo do SSO i 2-do dachu z konstrukcją. Obie pracowały sprawnie, bez większych wpadek. Nie było problemów z ich znalezieniem ani z terminami (rozmowy z różnymi firmami prowadziłem kilka miesięcy wcześniej). Nie były to najtańsze firmy, ale też nie najdroższe.



Teraz robię płot i kostkę- na gotowo to prawie 200k wyjdzie. Czy przed decyzją budowy, liczy to ktoś w ogóle.... Na szczęście mam nadzieję, to już ostatni taki duży wydatek. Najgorsze to, że wątpię bym w tej chałupie został na zawsze. Szybko się nudzę, nudzi mi się w mieście moim itd.


Ja liczyłem na etapie koncepcji. Robiąc sobie wizualizacje chałupy przy okazji opracowałem otoczenie domu. Lubię nauturalne ogrody, nie muszę mieć pola golfowego pod domem, więc nie wydam na właściwe przygotowanie gruntu, wystarczy to co mam dla mniej wymagającej roślinności, na podjazd ażury a na ścieżki luźno ułożony kamień naturalny (odpad z zakładu kamieniarskiego - im płyty mniej równe tym lepiej). Na szczęście płot z 3 stron jest już zastany, muszę wykonać tylko jedną stronę od sąsiada, niestety tą najdłuższą.

marcin225
19-06-2021, 14:29
Teraz robię płot i kostkę- na gotowo to prawie 200k wyjdzie.

.

Ile? :D Ja mam od frontu ogrodzenie kute + sporo kostki ( w tym problematyczne schody do domu bo spora różnica terenu) i nawet połowy tego nie płaciłem...

Amu-r
19-06-2021, 15:29
Ile? :D Ja mam od frontu ogrodzenie kute + sporo kostki ( w tym problematyczne schody do domu bo spora różnica terenu) i nawet połowy tego nie płaciłem...

Tu nie chodzi o porównania kosztów. Tu chodzi o to, że budżet jest wyższy niż założony na początku.

henrykow
19-06-2021, 16:24
Opinie nie moga byc wyssane z palcabyc.

To na czym opierasz te swoje opinie?? Bo dla mnie są bez sensu aby były one argumentem aby się nie budować.

3. Znalezienie wykonawcy jest obecnie zbyt trudne
8. Nie ma żadnych efektywnych narzędzi, żeby mieć gwarancję ukończenia budowy
9. Wysoki stopień biurokracji
12. Budowy często kończą się rozwodem i problemami rodzinnymi
16. Wiele inwestycji kończy się porażką

Te opinie są bałamutne i nieprawdziwe.
Wystarczy popatrzeć po okolicy aby się przekonać ilu ludzi się buduje i na pewno nie mają takiego pesymistycznego podejścia do budowy domu jak Ty.
Jak jest się leniem to oczywiście te opinie w 100% są prawdziwe, albo jak się nie ma kasy.
Do budowy domu trzeba dorosnąć, to nie jest budowa domku z klocków.
Chcesz mieć wszystko dostarczone na złotej tacy? to musisz za to zapłacić a nie histeryzować.

Ratpaw
19-06-2021, 16:37
Moja nauczycielka japońskiego powiedziała, że w Japonii nikt nie buduje sam, tylko bierze do tego firmę. Koszty są gigantyczne, wręcz zaporowe dla zwykłego Japończyka. Moim zdaniem należy się cieszyć, że w Polsce jeszcze można budować samemu, tylko, żeby przy tym nie przedobrzyć z metrami kwadratowymi. Moi znajomi budują, sąsiad trzy działki dalej właśnie zaczyna budowę - widocznie pieniądze mają. Ekipy też są - w cym problem? Jest drożej, ale kiedy było taniej?

Amu-r
19-06-2021, 16:39
To na czym opierasz te swoje opinie?? Bo dla mnie są bez sensu aby były one argumentem aby się nie budować.

Te opinie są bałamutne i nieprawdziwe.
Wystarczy popatrzeć po okolicy aby się przekonać ilu ludzi się buduje i na pewno nie mają takiego pesymistycznego podejścia do budowy domu jak Ty.
Jak jest się leniem to oczywiście te opinie w 100% są prawdziwe, albo jak się nie ma kasy.
Do budowy domu trzeba dorosnąć, to nie jest budowa domku z klocków.
Chcesz mieć wszystko dostarczone na złotej tacy? to musisz za to zapłacić a nie histeryzować.

Rozumiem, dla Ciebie moje opinie sa bez sensu, bałamutne i nieprawdziwe. Dobrze wiedziec jaki jest Twoj punkt widzenia. Ciesze sie ze taka wydales ocene.

Ludzie na pewno nie maja takiego podejscia - jak mowisz wystarczy popatrzec w Twojej okolicy: usmiechy na twarzach i optymizm tryska. Teraz zauwazylem, ze pewnie sie pomylilem w mojej opini poniewaz nie bylem w Twojej okolicy. Jak Cie odwiedze, to moze nawet usune ten temat z forum? Kto wie.

Jak sie jest leniem lub sie nie ma kasy to przerabane. A jak sie jest leniem bez kasy to szkoda mowic. Calkowicie sie zgadzam!!

Do budowy trzeba dorosnac. Bardzo dobra obserwacja. Na przyklad pewnie dobrze jest byc pelnoletnim. Bedac dzieckiem moglo by byc to wyzwaniem.

Trzeba placic a nie histeryzowac. Zgadza sie - trzeba placic. Swietny punkt, trudno dyskutowac! Logiczne!

Jednym slowem moj drogi Henryku zlote slowa. Wygladasz mi na kogos kto jest bardzo doswiadczony i ma w sobie mnostwo madrosci zyciowych. Bardzo sie ciesze, ze tutaj mi odpowiedziales na forum, zebym mogl sie czegos nauczyc. Darmowa wiedza. Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze Ci wszystkiego najlepszego. Duzo zdrowia przede wszystkim!

Amu-r
19-06-2021, 16:42
Moja nauczycielka japońskiego powiedziała, że w Japonii nikt nie buduje sam, tylko bierze do tego firmę. Koszty są gigantyczne, wręcz zaporowe dla zwykłego Japończyka. Moim zdaniem należy się cieszyć, że w Polsce jeszcze można budować samemu, tylko, żeby przy tym nie przedobrzyć z metrami kwadratowymi. Moi znajomi budują, sąsiad trzy działki dalej właśnie zaczyna budowę - widocznie pieniądze mają. Ekipy też są - w cym problem? Jest drożej, ale kiedy było taniej?

Rozumiem, ze chodzi o taka firme, gdzie widzisz jakis projekt, podoba Ci sie, placisz i pozniej (po chwili) wchodzisz do swojego domu?

henrykow
19-06-2021, 18:29
Rozumiem, dla Ciebie moje opinie sa bez sensu, bałamutne i nieprawdziwe. Dobrze wiedziec jaki jest Twoj punkt widzenia. Ciesze sie ze taka wydales ocene.

Ludzie na pewno nie maja takiego podejscia - jak mowisz wystarczy popatrzec w Twojej okolicy: usmiechy na twarzach i optymizm tryska. Teraz zauwazylem, ze pewnie sie pomylilem w mojej opini poniewaz nie bylem w Twojej okolicy. Jak Cie odwiedze, to moze nawet usune ten temat z forum? Kto wie.
!




Jeżdżę nie tylko po mojej okolicy ale po całej Polsce i widzę ile domów się buduje.
Oczywiście, wg Twojego pesymistycznego punktu widzenia to co drugi budujący podcina sobie żyły żyletką bo budowa to katorga dla nich.



Do budowy trzeba dorosnac. Bardzo dobra obserwacja. Na przyklad pewnie dobrze jest byc pelnoletnim. Bedac dzieckiem moglo by byc to wyzwaniem.

!
No, jeszcze nie widziałem aby dziecko budowało dom :cool: To że trzeba dorosnąć nie oznacza że trzeba być pełnoletnim to tak gwoli doprecyzowania. Tak jak do każdego etapu życia, trzeba dorosnąć aby być świadomym podjęcia słusznej decyzji.


Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze Ci wszystkiego najlepszego. Duzo zdrowia przede wszystkim!
!
Ja Tobie też i życzę abyś bardziej optymistycznie spoglądał na temat budowy domu.

Amu-r
19-06-2021, 18:56
Jeżdżę nie tylko po mojej okolicy ale po całej Polsce i widzę ile domów się buduje.
Oczywiście, wg Twojego pesymistycznego punktu widzenia to co drugi budujący podcina sobie żyły żyletką bo budowa to katorga dla nich.

Henryku, to bardzo teatralne wyolbrzymienie, mnostwo dramatu, ale skoro tak myslisz top oczywiscie - masz racje. Pisze te slowa z trudnoscia, staram sie trzymac klawiature z dala od kapiacej krwii, zeby nie przestala dzialac.




No, jeszcze nie widziałem aby dziecko budowało dom :cool: To że trzeba dorosnąć nie oznacza że trzeba być pełnoletnim to tak gwoli doprecyzowania. Tak jak do każdego etapu życia, trzeba dorosnąć aby być świadomym podjęcia słusznej decyzji.

Ja jestem bardzo mlody, wiec prawdopodobnie jeszcze nie dojrzalem do prawdziwej, meskiej i dojrzalej budowy. Ciesze sie ze mam rozmowe z takim doroslym, dojrzalym i doswiadczonym weteranem budowania jak Ty. Niesamowite doswiadczenie!!


Ja Tobie też i życzę abyś bardziej optymistycznie spoglądał na temat budowy domu.

To takie typowe: Ty mi zyczysz tego czego Ty chcesz, ale bardzo ladne zyczenia. Dziekuje Ci serdecznie. Po rozmowie z Toba juz prawie calkowicie zmienilem zdanie i zabieram sie za budowe, na poczatek mysle o takiej prostej: zaporze na rzece - z kamieni.

henrykow
19-06-2021, 19:01
Wiesz, Ty nie dojrzałeś ty jesteś niepełnoletność, bo dorosły normalny człowiek nie pisał by takich banialuków. A tak w ogóle to w Twoje wypowiedzi trąca ironią więc jaki sens jest polemizować z Tobą? Żaden.

boconek03
19-06-2021, 19:44
Gdybym szukal porady to wyraznie dal bym o tym znac. Tymczasem to nie jest prosba o porade tylko moja opinia.

Nie podoba Ci sie moja opinia? To nie czytaj. Wracaj na swoja budowe wydawac pieniadze.

ja ci nic nie radzę tylko wyrażam swoją opinię. wracaj pisać swój dekalog nieudacznika

Amu-r
19-06-2021, 19:49
ja ci nic nie radzę tylko wyrażam swoją opinię. wracaj pisać swój dekalog nieudacznika
Przecież jestem w swoim wątku. Ty mnie tu odwiedzasz a nie ja Ciebie.

henrykow
19-06-2021, 19:54
Przecież jestem w swoim wątku. Ty mnie tu odwiedzasz a nie ja Ciebie.

Nie to nie Twój wątek, Ty jesteś jego autorem a właścicielem jest tego wątku Murator.

Amu-r
19-06-2021, 20:16
Wiesz, Ty nie dojrzałeś ty jesteś niepełnoletność, bo dorosły normalny człowiek nie pisał by takich banialuków. A tak w ogóle to w Twoje wypowiedzi trąca ironią więc jaki sens jest polemizować z Tobą? Żaden.

To co tu robisz?

Amu-r
19-06-2021, 20:17
Nie to nie Twój wątek, Ty jesteś jego autorem a właścicielem jest tego wątku Murator.

No tak, ale czemu Wy tutaj tracicie czas? Nie macie jakich rzeczy zwiazanych z budowa do zrobienia?

boconek03
19-06-2021, 20:53
Po prostu lubimy karmić trolli takich jak ty

henrykow
19-06-2021, 20:56
To co tu robisz?

Pomagam innym którzy budują czy remontują swoje cztery kąty i nie są tak zdołowani jak Ty budową domu.

henrykow
19-06-2021, 20:58
No tak, ale czemu Wy tutaj tracicie czas? Nie macie jakich rzeczy zwiazanych z budowa do zrobienia?

Przestrzegamy innych przed takimi jak Ty którzy wypisują dyrdymały na podstawie bliżej niekreślonej teorii.

Amu-r
19-06-2021, 21:02
Przestrzegamy innych przed takimi jak Ty którzy wypisują dyrdymały na podstawie bliżej niekreślonej teorii.

Acha, to ok. Przestrzegajcie.
Ale musze Was ostrzec, ze prowadzac tutaj dyskusje automatycznie promujecie ten temat podnoszac go wyzej na forum, gdzie wiecej uzytkownikow ma szanse go czytac. Wiec nie jestem pewien czy ta strategia jest dobra?

PS. Umiescilem Wasze cytaty w pierwszym poscie.

henrykow
19-06-2021, 21:16
Dowartościowuj się dalej, tylko w deprechę nie popadnij.

Amu-r
19-06-2021, 21:25
Dowartościowuj się dalej, tylko w deprechę nie popadnij.

Dzieki Henryku, bede na siebie uwazal. Zdrowie psychicznej jest bardzo wazne.

henrykow
19-06-2021, 21:30
Tobie już nic nie pomoże. Pokazałeś swoją prawdziwą nature w innym temacie.

Amu-r
19-06-2021, 21:33
Tobie już nic nie pomoże. Pokazałeś swoją prawdziwą nature w innym temacie.

Zgadza sie Henryku. Nie da sie tego lepiej ujac. Gdybym mogl to by Cie usciskal za Twoja szczera pomoc! Jak to mowia jestes fenomenalnie wystrzalowym forumowiczem :wave:

Kaizen
19-06-2021, 22:27
Najbardziej zastanawiające jest to, że większość autorów na tym forum twierdzi, że tylko budowanie dla siebie gwarantuje dobrą jakość ale nie da się kupić domu dobrej jakości. Wygląda na to, że Ci co budują nigdy nie sprzedają lub budują złej jakości po to, żeby sprzedać?

Budowałem pierwszy dom. Ale patrząc na ręce. Pierwsza wtopa pt. "yetico" na fundamencie spowodowała, że przestałem ufać idealnym wykonawcom. Uważam, że pomimo kilku wtop (np. brak uziomu fundamentowego, totalna masakra z wykonawcą elewacji skończona sprawą sądowa którą przegrał, niedociągnięciami wykonawcy dachu która naprawił - do ideału brakuje mi z 10-12%). Obawiam się, że pomimo doświadczenia gdybym budował kolejny dom wcale nie wyjdzie lepiej - bo generalnie miałem szczęście do wykonawców. Wcześniej sam kupiłem mieszkanie, żona dwa, brat jedno a oglądałem i dla siebie, i razem z nimi dobre killkadziesiat nieruchomości. "Budowałem" będąc w liceum dom rodziców. Nie. Budowanie sobie nie gwarantuje dobrej jakości. Ale budowanie komuś gwarantuje słabą jakość.

Bertha
19-06-2021, 22:38
Powiedzenia "Trzymaj ścianę, ja biegnę do kasy!" albo "Nie żałuj materiału, lej piasek, syp wodę!" nie biorą się z niczego. To tylko uważna obserwacja życia.


https://img14.dmty.pl//uploads/201506/1433752474_mvdhbv_600.jpg

Amu-r
19-06-2021, 22:41
Budowałem pierwszy dom. Ale patrząc na ręce. Pierwsza wtopa pt. "yetico" na fundamencie spowodowała, że przestałem ufać idealnym wykonawcom. Uważam, że pomimo kilku wtop (np. brak uziomu fundamentowego, totalna masakra z wykonawcą elewacji skończona sprawą sądowa którą przegrał, niedociągnięciami wykonawcy dachu która naprawił - do ideału brakuje mi z 10-12%). Obawiam się, że pomimo doświadczenia gdybym budował kolejny dom wcale nie wyjdzie lepiej - bo generalnie miałem szczęście do wykonawców. Wcześniej sam kupiłem mieszkanie, żona dwa, brat jedno a oglądałem i dla siebie, i razem z nimi dobre killkadziesiat nieruchomości. "Budowałem" będąc w liceum dom rodziców. Nie. Budowanie sobie nie gwarantuje dobrej jakości. Ale budowanie komuś gwarantuje słabą jakość.

Dzieki za Twoj punkt widzenia i doswiadczenia.

Amu-r
19-06-2021, 22:42
Powiedzenia "Trzymaj ścianę, ja biegnę do kasy!" albo "Nie żałuj materiału, lej piasek, syp wodę!" nie biorą się z niczego. To tylko uważna obserwacja życia.

Ja nawet nie wiedzialem, ze takie powiedzenia istnieja :)

donvitobandito
20-06-2021, 10:08
Ja nie uważam, że teraz jest drogo- jest cena jaka jest i taniej nie będzie. Nie ma opcji, że spadną ceny materiałów budowlanych lub wykonawstwa. Będzie tylko drożej, a w końcu ceny znowu się zatrzymają na jakiś czas.
A na rynku jest tyle pięknych nieruchomości. Nawet jakby miało coś nie pasować idealnie, to co z tego... To tylko dom- nie kochaj rzeczy, które z tego świata są- jak śpiewał Kazik.

Amu-r
20-06-2021, 11:42
A na rynku jest tyle pięknych nieruchomości.

Dokladnie. Kupowanie pieknej nieruchomosci to pewnie 2% czasu i energii w porownaniu z 'walka' z budowa.

seawolf83
20-06-2021, 11:45
Autor tematu ma rację w wiekszosci podanych punktow, sa zgodne z prawda. Nie ma racji tylko w jednym, budowanie nie jest bez sensu. To jedna z sensowniejszych rzeczy jaka moze zrobic czlowiek w zyciu. Prosze pomyslec o domu nie jak o inwestycji, ktora musi sie zwrocic, ale jak o czyms co jest czescia zycia, kawalkiem miejsca na ziemi, do ktorego chce sie wracac, ktory da poczucie schronienia i bezpieczenstwa, gdzie wychowaja sie dzieci, a pozniej moze beda w nim wychowywac swoje. Poczucie dumy i swiadomosci, ze dokonalismy czegos wielkiego co zostanie po nas na lata jest warte kazdej wlozonej zlotowki. To jest bardzo sensowne, mimo prawdziwosci kazdego punktu z listy autora.
A co jest sensowne w zyciu? Kupno auta, ktore po kilku latach jest nic nie warte? Jaki sens ma zycie w ogole skoro i tak umrzemy. Kazdy widzi sens swoich dzialan inaczej, ludzie potrafia wydac kase na dziela sztuki, ktore nie istnieja!
Tak wiec zgadzam sie z punktami, nie zgadzam sie tematem.
Pozdrawiam

Janekk1234
20-06-2021, 11:56
ja się utyrałem przez te prawie 2 lata budowy, mnóstwo nauczyłem. fakt że człowiek zapuścił inne tematy ale co chata stoi to stoi. nie cofnąłbym tego.

przed budową nie miałem pojęcia o budowlance a teraz mógłbym zostać deweloperem czy monterem rekuperacji itp, jakbym chciał tyle człowiek się nauczył i spraw technicznych i podejścia do problemów obcowania z ludźmi załatwiania.

dobra szkoła życia. coś w tym jest że facet powinien ten dom zbudować jak w tym przysłowiu.

fakt jak ktoś ma gotówkę w ręku i brak smykałki czy chęci do budowy to często lepiej kupić już istniejący budynek.

Amu-r
20-06-2021, 12:00
fakt jak ktoś ma gotówkę w ręku i brak smykałki czy chęci do budowy to często lepiej kupić już istniejący budynek.

Dla mnie najwazniejszym argumentem przeciw jest to, ze zeby cos nadzorowac lub kontrolowac jakosc to trzeba sie na tym znac. Nie wszystkie problemy widac golym okiem po zakonczeniu prac. Wiekszosc problemow trzeba 'wykrywac' na etapie planowania lub na poczatku i w trakcie. Zeby sie znac trzeba sie nauczyc, poszukac informacji, rozmawiac, itp. Jesli ktos ma na to czas to ok. nie ma problemu. Ale jesli ktos nie ma czasu to robi sie bledne kolo.

Chcialbym zrozumiec jak dokladnie moglybym znalezc taka firme lub osobe, ktorej moge tylko zaplacic za wszystko i poswiecic minimum czasu?

kulibob
20-06-2021, 12:01
Ja proponuje odnieść budowę domu w latach do np. Sredniej krajowej, najniższej krajowej, do jakiegoś aktywa i wtedy zobaczyć czy jest tanio czy drogo.
Co do budowy były jkieś problemy koncepcje błędne ale sumarycznie wyszło to ok . I 6 lat o d mieszkania jakbym to sprzedał to dostałym więcej niż włożyłem.
Jak przyjdzie czas to będę budował drugi bogatszy o doświadczenia po pierwszym. Nie ruchomość praktycznie sam się utrzymuje więc nie narzekam.

Najgorsze to kupić X letni dom i nie wiedzieć co to jest stare normy były do dupy. A jak sam budujeszto szukasz optymalnej działki lokalizacja i kierunki świata. Dom w trakcie mżesz jeszcze modyfikować a tak kupisz coś i bedziesz płacić za utrzymanie 1000/mc.

Dodatkowo wiele człowiek zrobił sam a ta wiedza się przyda przy nastepnje budowie

Amu-r
20-06-2021, 12:01
PS. Najlepszym dowodem na to jest to forum i ilosc pytan, odpowiedzi, opinii itp. tutaj.

Amu-r
20-06-2021, 12:03
Ja proponuje odnieść budowę domu w latach do np. Sredniej krajowej, najniższej krajowej, do jakiegoś aktywa i wtedy zobaczyć czy jest tanio czy drogo.

Czyli np. srednie wynagrodzenie w Posce - ile takich wynagrodzen potrzeba zeby wybudowac dom o danym metrazu w danym regionie (wojewodztwie)?

Amu-r
20-06-2021, 12:07
Artykul z roku 2019:

Przeprowadzona pod koniec 2018 roku wycena ujawniła znaczny wzrost kosztów inwestycyjnych. Według szczegółowych obliczeń, koszt budowy domu jednorodzinnego o powierzchni 140 m2 wzrósł do około 299 tysięcy złotych. Mowa tu o budynku doprowadzonym do stanu deweloperskiego. W obliczeniach nie ujęto kosztów wykończenia budynku pod klucz, zakupu działki budowlanej czy zagospodarowania terenu. Uwzględnienie kosztów doprowadzenia budynku do stanu pod klucz zapewne wiązałoby się z jeszcze większymi różnicami w cenie inwestycji.

Wszystkie wyliczenia uwzględniały zakup materiałów i wynajęcie fachowców z pośredniej półki cenowej. Analizowane kwoty były wartościami netto, zatem do sumarycznych kosztów budowy należy dodać podatek VAT.

Jak widać z powyższych obliczeń, koszty budowy przeciętnego domu o powierzchni 140 m 2 wzrosły pomiędzy 2017, a 2018 rokiem o około 23 tysiące złotych. Oznacza to kolejne utrudnienie dla inwestorów, którzy muszą sfinansować budowę własnej nieruchomości.Warto zaznaczyć, że estymowane, przeciętne wynagrodzenie w I kwartale 2019 roku wynosi około 5 tysięcy złotych brutto, co daje 3,5 tysiąca złotych na rękę.

Dokonując prostej kalkulacji możemy obliczyć, że statystyczny, zarabiający średnią krajową Polak musi pracować na dom o ponad sześć miesięcy dłużej. Zakładamy przy tym, że całość zarobków zostaje przeznaczona na cele inwestycyjne, co w rzeczywistości jest bardzo trudne do wykonania.

Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, jeśli uwzględnimy medianę krajową, która wynosi około 2700 - 2800 zł "na rękę". Z owych danych wynika, że połowa Polaków musi pracować na nowy dom o minimum osiem miesięcy dłużej niż w roku 2017. Jeśli całość zarobków nie zostanie przeznaczona na cele inwestycyjne, powyższy okres wydłuży się jeszcze mocniej.

Czas odkładania na własny dom zależy nie tylko od zarobków inwestora, ale i od skali podwyżek, które mogą nastąpić w przyszłych latach. Na chwilę obecną posłużymy się aktualną wyceną parterowego domu jednorodzinnego o powierzchni 140 m2. Jak zostało wspomniane wcześniej, średnia cena doprowadzenia owego budynku do stanu deweloperskiego wynosi 299 tysięcy złotych. Statystyczny Polak, zarabiający średnią krajową i odkładający 100 proc. dochodu na cele budowlane będzie pracował na dom przez okres około siedmiu lat. Co prawda średnie zarobki nieustannie rosną, jednak podwyżki cen budowy zwiększają się jeszcze dynamiczniej. W praktyce oznacza to, że wielu Polaków nie stać na sfinansowanie nieruchomości w całości ze środków własnych.

Sytuacja w branży budowlanej nie napawa inwestorów zbytnim optymizmem. W kraju brakuje wykwalifikowanych pracowników, co przekłada się na nieustanny wzrost cen usług budowlanych.
W I połowie 2019 roku spodziewamy się kolejnych, szybkich wzrostów cen, zwłaszcza kosztów pracy. Jeżeli nie nastąpi oczekiwane przegrzanie rynku, na koniec 2019 roku można oczekiwać podobnego wzrostu cen jak w roku 2018. Przypomnijmy, że średnia cena budowy nieruchomości rośnie corocznie o około 9 proc.

Zrodlo: https://biznes.interia.pl/nieruchomosci/news-marzysz-o-wlasnym-domu-popracujesz-na-niego-przynajmniej-pol,nId,4181090

fotohobby
20-06-2021, 12:10
Chcialbym zrozumiec jak dokladnie moglybym znalezc taka firme lub osobe, ktorej moge tylko zaplacic za wszystko i poswiecic minimum czasu?

Szukasz sobie kogoś takiego:
http://nadzory-piotrowski.pl/cennik/

I zaczynasz współpracę już na etapie projektu, kosztorysowania, później budowy.
Oczywiście - jak wszędzie ważne są referencje, doświadczenie, pasja i głowa otwarta na nowe rozwiązania

Amu-r
20-06-2021, 12:11
Szukasz sobie kogoś takiego:
http://nadzory-piotrowski.pl/cennik/

I zaczynasz współpracę już na etapie projektu, kosztorysowania, później budowy.
Oczywiście - jak wszędzie ważne są referencje, doświadczenie, pasja i głowa otwarta na nowe rozwiązania

Super, dziekuje!

henrykow
20-06-2021, 13:12
Więc wychodzi na to że nie masz nawet zielonego pojęcia o budowie domu a dekalog krytykujący budowę domu napisałeś, ciekawe na jakiej podstawie.
I nie piszę tego jako zgryźliwą uwagę tylko stwierdzam fakt. Nie znasz się na budowie,ok to normalne nie każdy musi się znać po są między innymi fora budowlane aby dowiedzieć się i doszkolić ale uważając się za wybitnego znawce budowy domów a nie znając podstawowych zagadnień to chyba coś nie teges z Tobą.

Budowa domu czy to było trzydzieści czy dwadzieścia lat temu czy obecnie zawsze było wyzwaniem i będzie bo to znaczny wydatek pieniędzy. Czy kiedyś budowa domu była tania? Nigdy.
Zaczynając budowę domu każdy kto jest tego świadom wie że nie będzie lekko i przyjemnie a pomimo tego podejmują decyzje i się budują.

kulibob
20-06-2021, 17:42
Czas odkładania na własny dom zależy nie tylko od zarobków inwestora, ale i od skali podwyżek, które mogą nastąpić w przyszłych latach. Na chwilę obecną ]

To zależy głównie od mentalności. Jak ktoś się uprze że jest biedny to będzie biedny. Jak ktoś się uprze że dom jest be to będzie be.
Jak ktoś wyznaczy sobie cel i drogę do celu to najprawdopodobniej to osiągnie.

Amu-r
20-06-2021, 18:35
To zależy głównie od mentalności. Jak ktoś się uprze że jest biedny to będzie biedny. Jak ktoś się uprze że dom jest be to będzie be.
Jak ktoś wyznaczy sobie cel i drogę do celu to najprawdopodobniej to osiągnie.
Tak, jasne. Ale w tym wątku chodzi mi wyłącznie o krytykę całego procesu a nie kwestie finansowa.

kulibob
20-06-2021, 18:40
Tak, jasne. Ale w tym wątku chodzi mi wyłącznie o krytykę całego procesu a nie kwestie finansowa.

Cały proces ... Każdy wie w co się pakuje . Jak nic nie wiesz to Cię wydymają i tyle.
A nad cłąym procesem trzeba panować i nadzorować tyle w temacie. Fakt mogą być niespodzianki ale.. można kupić klatkę dla chomika w bloku i żyć.
Wg mnie budowa to jedyne słuszna droga

JTKirk
22-06-2021, 10:58
Jedna czwarta to po prostu życie dorosłego człowieka. Będzie dobrze :)

mam takie same spostrzeżenia :)