PDA

Zobacz pełną wersję : Czy ktoś miał problem z izolacja od gruntu?



seawolf83
30-06-2021, 16:20
Witam,
Naszło mnie takie pytanie: czy ktoś miał kiedykolwiek problemy wilgocią w domu z powodu „złej” metody izolacji na chudziaku? Chodzi mi o ludzi, którzy „wbrew sztuce” zamiast super pap rzucili na chudziaka folie i wywinęli ja na ścianę. Czytam jak to powinno być zrobione fachowo a potem przychodzi ekipa i mówi: panie wszyscy dają folie i spokój, koparkowy mówi dawać folie, instalator również ze wszyscy na folii, nawet w projekcie mam folie. Szwagier ma zwykła folie, chudziak w ziemi i ani grama problemów. To jak to z tym jest? W teorii folia odradzana a w praktyce?

mmmarcinnn
30-06-2021, 21:09
Generalnie ciężko znaleźć papę która ma atest do użytku wewnątrz pomieszczeń.
Latam po budowach i jakoś nigdy papy nie widziałem.

Inna sprawa że hydroizolację (czy to pionową czy poziomą), jak wiele innych rzeczy, powinno się dobierać do gruntu i nie ma jednego uniwersalnego rozwiązania.

maaszak
30-06-2021, 23:45
Witam,
Naszło mnie takie pytanie: czy ktoś miał kiedykolwiek problemy wilgocią w domu z powodu „złej” metody izolacji na chudziaku? Chodzi mi o ludzi, którzy „wbrew sztuce” zamiast super pap rzucili na chudziaka folie i wywinęli ja na ścianę. Czytam jak to powinno być zrobione fachowo a potem przychodzi ekipa i mówi: panie wszyscy dają folie i spokój, koparkowy mówi dawać folie, instalator również ze wszyscy na folii, nawet w projekcie mam folie. Szwagier ma zwykła folie, chudziak w ziemi i ani grama problemów. To jak to z tym jest? W teorii folia odradzana a w praktyce?

To że wszyscy tak robią i w większości przypadków nie widać problemów nie znaczy, że jest to poprawne. W 4 budynkach się uda a w kolejnym już nie. Rzecz w tym aby ograniczyć ryzyko, że nasza chałupa będzie właśnie tą nr 5.
Folia nie jest zbyt trwałą izolacją, która zachowa integralność przez dziesiątki lat eksploatacji budynku.
Czy problem stanie się zauważalny ma wiele czynników nie tylko użycie folii, ale też warunki gruntowe, wysokość posadowienia czy jakość "chudziaka". Lichy, popękany beton skraca żywotność izolacji.
Dlatego u siebie wylewałem normalny beton a nie żaden "chudy", tym bardziej, że izolację poziomą planuję z masy bitumicznej typu KMB albo elastycznej mineralnej (folię 0,2 użyję jako warstwa poślizgowa/rozdzielająca i ochronna na właściwej hydroizolacji). Te masy trzeba nakładać na solidne podłoże, ale dzięki temu mamy system izolacji bezspoinowej... a nawet najlepsza papę należy jakoś łączyć, np. zgrzewaniem, a niedogrzana lub przegrzana papa to szansa na nieszczelność.