PDA

Zobacz pełną wersję : Czy geodeta ma swoje słupki graniczne



asaledr
26-08-2021, 20:29
Witam,

Jestem umówiony z geodetą na wyznaczanie granic działki tylko zastanawia mnie czy on ma swoje słupki graniczne które sam wkopie czy mam kupić swoje wziąć sobie łopatę i się przygotować? Nigdy nie brałem geodety i nie wiem jak to wygląda

Bertha
26-08-2021, 21:28
Zamówiłeś usługę, więc materiały i narzędzia nie są twoim zmartwieniem. Zawiadomienia na piśmie ZPO otrzymałeś? Lub osobiście kwitowałeś na kopii zawiadomienia, co najmniej na 7+1 dni przed wyznaczonym terminem? Czyli finał czynności może być najwcześniej na ósmy dzień od podpisania zawiadomienia = wskazanie punktów granicznych, sporządzenie protokołu, ODCZYTANIE, (kto i co robi, kto jest obecny, kto sie nie stawił, jakie punkty znaleziono, jak uzupełniono stabilizacje granic), strony składaja podpisy pod protokołem i parafki na szkicu polowym. Tu geodeta może trwale oznaczyć granice znakami granicznymi z kamienia, betonu lub pcv.
Postawa prawna
art. 39 ust. z 19. maja 1989 https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19890300163/U/D19890163Lj.pdf

Chyba, że to jest ustalenie punktów i przebiegu granic do celów ewidencji gruntów to jest inny protokół, więcej czytania, podpisy składa sie na każdy odcinek granicy i oczywiście jest inna podstawa prawna
par. 31 - 33 rozporządzenia MR,P i T z 27 lipca 2021 http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20210001390
W tym przypadku granic stabilizować nie można (jeszcze za tym razem) .

asaledr
26-08-2021, 23:02
Tak zawiadomienie dostałem miesiąc wcześniej już.
Tam jest napisane coś w stylu że przystąpie do czynności geodezyjnych z wyznaczeniem punktów granicznych ujawnionych uprzednio w ewidencji gruntów i budynków. Nie wiem co to znaczy ale coś takiego jest napisane.

Tak pytałem o te słupki graniczne czy ma swoje bo widziałem u znajomych na wsi geodeta to jedyne co im zrobił to miał takie drewniane paliki je wbił w ziemię i sprayem zamalował na różowo. Ale to chyba był taki geodeta bez papierów taki żeby im mniej wiecej powiedzieć dokąd sięga działka. Z takim geodetą z papierami to mam nadzieje że wszystko sobie zrobi typu te słupki graniczne takie poczciwe je odpowiednio zakopie na lata itp.

Bo skoro wydaje tyle pieniędzy to nie chce żeby to były jakieś drewniane paliki tylko coś co na lata będzie zakopane

henrykow
27-08-2021, 08:01
U mnie geodeta jak wydzielał działkę kilkanaście lat temu wkopywał słupki tzw kamienie. Trzy lata temu inny geodeta wydzielał działkę dla sąsiada i żadnych słupków n ie wkopywał tylko tak jak u Ciebie paliki drewniane zamalowane na końcu pomarańczowa farbą gdy go zapytałem o słupki powiedział że obecnie już się ich nie stosuje bo są GPS a pod palik wbijał pręty metalowe aby łatwiej zlokalizować granicę. Czy faktycznie tak się teraz robi, nie wiem.

kemot_p
27-08-2021, 08:10
A nie łatwiej zadzwonić do geodety i zapytać co obejmuje usługa? U mnie w zależności od preferencji klienta i chęci wydania okreslonej sumy pieniędzy geodeta wyznacza punkty za pomocą palików i sprayu (opcja najtańsza), plastikowych znaków granicznych (czerwony kwadrat, w środku wbijana kotwa, lub betonowych słupków z krzyżykiem na wierzchu (opcja najdroższa). Nie wiem na jaką opcję się umówiłeś ze swoim geodetą. Gdy ja kupowałem działkę, to właściciel zlecający podział poszedł po taniości czyli wybrał opcję pierwszą - od razu po zakupie działki obok palików (które nie przeżyły zimy) wbiłem rury stalowe, które później zastąpiłem słupaki narożnymi ogrodzenia.
P.S. A kto to jest geodeta bez papierów?

henrykow
27-08-2021, 08:25
Wydaje mi się że wyznaczanie granic działki określają jakieś przepisy i są one obowiązujące w całym kraju. To powinno być ujednolicone a nie jakieś wersje tańsze, droższe.
U mnie też geodeta wstawiał betonowe słupki z krzyżykiem ale za to płacił właściciel działki, mnie to nie interesowało.

Bertha
27-08-2021, 17:07
Czynności prawne może prowadzić tylko geodeta który posiada uprawnienia z zakresu 2. Zakres 1. uprawnia do inwentaryzacji i pomiarów syt-wys (w tym mapy do celów projektowych lecz bez ustalania granic, może przyjąć według stanu z EGiB; sposób pobrania granic do mdcp powinien być opisany na mapie!).

Przepisy podałem w #2.
W niektórych przypadkach (koniecznośc ustalenia do celów EGiB, przepis drugi zacytowany poprzednio) można tylko markować (palikami) punkty graniczne, oddany operat z pomiaru, w EGiB pojawiaja się XY spełniające obecne wymagania. Dopiero wówczas po zgłoszeniu wskazania punktów granicznych można stabilizować trwale = znak kamienny, betonowy lub pcv. Dura lex sed lex. Czynności bez podstawy prawnej nie sa skuteczne.
Wersje tańsze czy droższe, to wymysły jakichś papraków udających geodetów.
Dlatego nigdy z góry nie powiem co ile kosztuje. Po rozmowie telefonicznej najpierw sms z obrębem i numerem działki, rozeznaję temat - ilosć punktów, jakie czyli w jakim trybie postepowanie i wówczas możemy rozmawiać o cenie. Przy okazji określam termin - gdy ludzie są na miejscu to niekiedy taniej jest napisac zawiadomienia i podwieźć jadąc gdzies w teren, zebrać pokwitowania na kopii zawiadomień i termin może być mniej odległy (nawet 7+1 dzień, gdy jest luz w terminach czyli teoria). Jeśli choć jeden właściciel jest z "daleka", to termin wyznacza ZPO i poczta polska, ewentualnie zagraniczna a wtedy absolutne minimum 40 dni. Ma to swoje dobre strony, jest trochę oddechu:cool:

Generalnie: jeśli czynnosci nie skończyły sie podpisaniem protokołu, to jest wywalenie pieniędzy. Koniec komentarza.

Bertha
27-08-2021, 17:23
........
P.S. A kto to jest geodeta bez papierów?

To jest np. urzędnik który z mapy 1:1000 lub 1:500 linijką sczyta czołówki (czyli boki działki) i jeśli ma szczęście to znajdzie stabilizację lub markowanie. Jeśli nie ma szczęścia, to z ważną mina każe wbić palik i oświadcza, że "tu masz pan granice":eek:, inkasuje kasę i oddala się krokiem zdecydowanym.
Gorzej jeśli ma w ręku mapę w skali 1:5000 czyli 1mm na mapie to 5 (pięć) metrów w terenie, wówczas to jest HORROR! Potem są spory sasiedzkie a my sprzątamy po takich "fachofcach".
W innej wersji człowiek ma GPS (każdy może kupić) , współrzędne "pobiera" z ekranu komputra i rzeźbi w terenie cuda, bo jego GPS mierzy do milimetra:lol2:

If you enter garbage, you will get garbage results!

To nie wyczerpuje wszystkich przypadków, po których sprzątałem.

asaledr
28-08-2021, 01:35
A ten mój cytat co dostałem w zawiadomieniu "wyznaczanie punktów granicznych ujawnionych uprzednio w ewidencji gruntów i budynków" mówi coś jaki to rodzaj usługi czy tak zawsze się pisze?

I dodatkowo pytanie można gdzieś sprawdzić czy na tej działce był kiedyś sporządzany protokól graniczny i ewentualnie dostac do niego dostep?

Bertha
28-08-2021, 11:41
Jeśli w zawiadomieniu stoi napisane jak zacytowałeś, to oznacza pracę według art. 39 ustawy z 19. maja 1989.
Czyli protokół graniczny/ ustalenia granic do celów EGiB był kiedyś sporządzony, a
na wydruku/wykazie współrzędnych w pozycji "żródło" jest podany atrybut o wartości = 1. W tej sytuacji nawet geodecie nie jest potrzebny protokół. Teoretycznie chyba każdy ( o ile ma interes prawny! = np. właściclel ) może zamówić i zakupić dokument z zasobu, aczkolwiek tu kłania sią ustawa o RODO. Może i sprzedadzą, lecz z anonimizowanymi danymi osobowymi? Nie wiem jak to wygląda w praktyce obcego cywila. Geodeta po zgłoszeniu pracy ma wgląd do dokumentów - do użytku służbowego. Wgląd, to nie jest prawo do rozpowszechniania. Chciałbyś aby dokumenty z twoimi danymi osobowymi, w tym z numerem twojej księgi wieczystej były ogólnie dostępne? W KW jest twój numer pesel. Chyba wiesz co to oznacza. Np. szybka pożyczka na telefon bez możliwości zweryfikowania numeru ( że to Twój numer ), czyli pożyczka na twój pesel dla abonenta numeru który zadzwonił podając się za ciebie. Kwota pożyczki do 50 tysi, a nawet i do 200 tysi PLN. Masz czas i zdrowie wyplątywać się z takiego zobowiązania? Oczywiscie, że się da lecz czy po to żyjesz? Życzę zdrowia

asaledr
29-08-2021, 10:13
A ten zasób to gdzie się mieści w jakim urzędzie?

I drugie pytanie ten protokół graniczny to geodeta sporządza strony podpisują on to gdzieś zanosi i to wszystko? Czy każdy sąsiad dostanie kopie tego?

Bertha
29-08-2021, 12:14
Protokół + szkic polowy to czesć operatu ( m. in. sprawozdanie techniczne, dziennik z pomiaru-teraz tylko osnowy, wykazy współrzędnych itd), który po zakończeniu prac oddaje się do Powiatowego/Miejskiego Ośrodka Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej. Powiatowy w starostwie, miejski w mieście na prawach powiatu (najczęściej, lecz bywa różnie urządzone). Tam to przechowuje się po wsze czasy, czyli do czasu pożaru, wojny lub innszego masowego nieszczęścia np. powódź lub kometa. Jest to do wglądu dla wykonawcy podczas prac na sąsiednich działkach czy kopie do spraw sądowych itd. Po numerze działek lub KERG/OD zawsze to można odszukać. Kiedyś gdy nie było RODO, to zlecający jeśli chciał, mógł dostać kopię protokołu jako dodatek do faktury. To następowało po oddaniu operatu czyli kopia była z czerwonym stemplem ODGK - z nr Dziennika Zamówień, bo to nalezało osobno zamówić i zapłacić paręnaście zeta. Wszystkie dane, strony i tak usłyszą podczas odczytywania protokołu które jest obowiązkiem geodety, lecz od czasu wprowadzenia RODO nie pozwalam na robienie fotek dokumentów. I oczywiście jeśli ludzie latają z kamerą , to uprzedzam aby na czas odczytywania protokołu przerwali nagrywanie. Ja uprzedzam i grzecznie proszę, ale jak się ktoś uprze i po tajniacku nagra spod pachy to nic nie poradzę. Ja mam dołożyć staranności, reszta to nie moja broszka. Generalnie mówię gdzie oddaję dokumenty i jak je poszukać w razie potrzeby.

asaledr
29-08-2021, 15:19
No w sumie jak sie sporządza z kimś akt notarialny to są tam bardzo wrażliwe dane i mimo wszystko kopie się dostaje, więc dziwne że kopii protokołu się nie dostaje

Bertha
29-08-2021, 16:20
Przy akcie notarialnym masz tylko dwie strony, oczywiście generalizuję. Przy okazaniu czy ustaleniu granic uczestników (sąsiadów ) bywa kilkudziesięciu. Jakiś czas temu wysyłałem 40 zawiadomień ZPO. Wystarczyło że obiekt graniczył z drogą sprzedaną na współwłasność jako dojazd do dwudziestu nowych działek i już jest ciżba ludzi. Sprzedawanie dróg na współwłasność to konieczność, gdyż gminy nie chcą ich przejmować odpłatnie (dziś), oraz nie mają ochoty ani kasy na ich urządzenie i utrzymanie (na przyszłość). Potem stoją eleganckie chaty, podwórka w kostce a dojazd błocie i kałużach gdy po deszczu a w kurzu gdy susza...