Prąd na budowę

[tomas1986]

Witam. W listopadzie rozpoczynam budowę domu i teraz pytanie jak pobierać prąd? Mam warunki na przyłącze tymczasowe, ale przeczytałem na necie że jego łączny koszt może wynieść nawet 4 tyś. A jak to wyglądało było u Was ?
Dodam że podpisałem już umowę na przyłącze docelowe w czerwcu, ale PGE daje sobie nawet 1,5 roku na wykonanie.
Mam przyjaznych sąsiadów którzy również się budują lub kończą budowę, ale raczej nie chcę nikogo narażać na kary za dystrybucję prądu. Chociaż byłaby to korzystna dla mnie opcja. Jak to wygląda obecnie czy jest jeszcze powszechne korzystanie z prądu sąsiadów?
Prośba o porady, dzięki.

[Adiš]

Masz do wyboru sasiada ( powszechne lecz kontrowersyjne ) , prad tymczasowy , lub agregat pradotworczy .

[henrykow]

Witam. W listopadzie rozpoczynam budowę domu i teraz pytanie jak pobierać prąd? Mam warunki na przyłącze tymczasowe, ale przeczytałem na necie że jego łączny koszt może wynieść nawet 4 tyś. A jak to wyglądało było u Was ?
Dodam że podpisałem już umowę na przyłącze docelowe w czerwcu, ale PGE daje sobie nawet 1,5 roku na wykonanie.
Mam przyjaznych sąsiadów którzy również się budują lub kończą budowę, ale raczej nie chcę nikogo narażać na kary za dystrybucję prądu. Chociaż byłaby to korzystna dla mnie opcja. Jak to wygląda obecnie czy jest jeszcze powszechne korzystanie z prądu sąsiadów?
Prośba o porady, dzięki.

Nikt nie robi przyłącza tymczasowego bo się nie opłaca. "Pożyczanie" prądu od sąsiada jest często praktykowane i nie musisz się obawiać ani Ty ani sąsiad jakiś konsekwencji z tego powodu. Po prostu dogadaj się z sąsiadem i tyle, nikt nie musi o tym wiedzieć.

[Lukasz11]

Nikt nie robi przyłącza tymczasowego bo się nie opłaca. "Pożyczanie" prądu od sąsiada jest często praktykowane i nie musisz się obawiać ani Ty ani sąsiad jakiś konsekwencji z tego powodu. Po prostu dogadaj się z sąsiadem i tyle, nikt nie musi o tym wiedzieć.

Nie do końca prawda. Jeśli dostawcę energii elektrycznej wykryje uzyczanie/odsprzedaż prądu przez sąsiada, to może mu wlepić karę.

Z wlasnego doświadczenia napiszę. Dostałem prąd od sąsiada. Wszystko było dobrze do czasu. Zawalili kolejni wykonawcy. KAZDY, dosłownie KAZDY podłączal niestrawne urządzenia z uszkodzonymi przewodami. Efekt? Wywaliło roznicowke u sąsiada. A sąsiad ma tylko 3 roznicowki, po jednej na każdą fazę. Czyli wiadomo, w tym przypadku wyłączenie roznicowki skutkowało wyłączeniem u sąsiada klimatyzacji i komputera (A pracował z domu). Sąsiad wściekły, moja ekipa bez prądu, ja zestresowany.

Ostatecznie murarz i dachowiec konczyli na agregacie.

Lepiej zainwestować we własne przyłącze. Może kosztuje więcej, ale jest po prostu pewne. Dziś tak bym zrobił.

[henrykow]

To jest marginalny przypadek. jeszcze nie słyszałem aby ktoś zapłacił kare za "użyczenie" prądu sąsiadowi.
Czy lepiej zainwestować w przyłącze przed czy na początku budowy? wątpię bo zakładając że budowa będzie trwała z dwa, trzy lata płaci się opłaty stałe i to nie male czy używa się czy nie prądu. Najlepiej tak wycyrklować aby przyłączę zrobić pod koniec budowy.

[Lukasz11]

Z przyłączem prądu jest taki problem, że energetyka daje dalekie terminy z jednej strony, ale jednocześnie wymaga, że odbiorca w odpowiednim czasie będzie gotowy że swoją instalacja odbiorcza i zacznie pobierać prąd. Jeśli nie, to energetyka może naliczyc kary. Jeśli ktoś jest w stanie wycyrklowac to luz, a jeśli nie?

Po swoich doświadczeniach wiem, że zdecydowanie lepsze jest własne przyłącze i prąd budowlany. A że kosztuje? Coz, budowa w ogóle kosztuje i jest całkowicie nieopłacalna. Tak jak posiadanie samochodu, żony, dzieci i ogólnie całe życie...

Ogólnie ciagniecie budowy latami jest bez sensu. Zdecydowanie taniej jest budowanie w możliwie krótkim czasie. Choć czasem nie ma wyboru... znów to piszę z własnego doświadczenia...

[henrykow]

Wiesz, praktycznie każdy tu z własnego doświadczenia a jak widać te doświadczenia i spostrzeżenia każdy ma inne.
ZE nie naliczy kary za niemożliwość do podłączenia bo wystarczy zwykła erbetka aby taka możliwość była.
Co do prądu tzw budowlanego to jak już pisałem że budowa będzie trwała dwa lata a prąd na budowę potrzebujesz w sumie jakby zliczyć wszystkie etapy budowy kiedy jest potrzebny prąd to dwa, trzy miesiące a płacisz można rzec za darmo przez 19 miesięcy za prąd którego nie używasz.
Ja budowałem prawie cztery lata ale po trzech latach od rozpoczęcia budowy miałem wykonane przyłącze (czekałem na przyłącze około 6 miesięcy) i za dwa miesiące samych opłat miałem ponad 300 zł a gdy zrobiłem odbiór i taryfę G i gdzie użytkuje normalnie opłaty za prąd mam nieclące 300 zł, więc chyba widać jaka jest różnica w opłatach.

[Lukasz11]

Chyba nie zrozumiales. Energetyka moze wlepic karę odbiorcy prądu, który odsprzedaje lub użycza prąd. Czyli uczynny sasiad moze byc ukarany.

Albo odbiorca może zostać obciążony pełnymi kosztami wykonania przyłącza (A trochę tego jest: projekt, geodeta, materiał, podwykonawca), jeśli odpiszesz umowę przyłączeniowa, energetyka wykona przyłącze, a Ty nie rozpoczniesz poboru w określonym terminie.

Inna sprawa, to podkreślę jeszcze raz: mając własne przyłącze i prąd budowlany: jesteś zwyczajnie niezależny. Niech uczynny sąsiad zmieni zdanie, albo będzie miał kiepska instalację elektryczną, to zostaniesz z budowa bez prądu. Ja niby miałem prąd za darmo od sąsiada. Ale musiałem (chciałem?) Się odwdzięczyć, dobry trunek kosztuje, po przebojach z wykonawcami musiałem zainwestować we własny kabel, plus płacić ekstra, jeśli któryś organizował sobie agregat. Wywaliło roznicowki u sąsiada, a on pracował z domu... musiałem mu kupić zasilacz awaryjny do komputera...
Czy ma to sens? A tak, masz własny prąd budowlany... niby to kosztuje, a jesteś zwyczajnie niezależny i masz komfortową sytuację. Prąd budowlany kosztuje? Kosztuje. Jak cała budowa. Prąd na budowie być musi. Co powiesz wykonawcy, jeśli zabraknie pradu?

[henrykow]

Jeszcze nie widziałem ani nie słyszałem, przynajmniej w mojej okolicy i w śród moich znajomych aby ZE dowalił karę komuś kto "użycza" prąd.

Co do przyłącza to inwestor płaci za przyłącze wg stawki za 1 kW mocy przyłączeniowej więc mowa o obciążaniu go kosztami jest nie na rzeczy. To samo dotyczy podłączenia do wykonanego przyłącza, jak pisałem, wystarczy erbetka aby spełnić ten wymóg bo gdy dom nie stoi to co chciałbyś podłączyć? I doprecyzuję, gdy podłączysz erbetke nie jest powiedziane że musisz korzystać z prądu.
Od kilku ładnych lat weszła ustawa że ZE nie ma prawa odmówić przyłącza prądu.

[Lukasz11]

Ale ja nie piszę o odmowie wykonania przyłącza. To zupełnie coś innego.

Za przyłącze płaci się ryczałtowo od kW mocy. Ale ten koszt nijak się ma do rzeczywistych kosztów wykonania przyłącza. Stąd energetyka może (ale nie musi) obciążyć kosztami jeśli zrobią przyłącze, ale nie będziesz pobierał prądu.

Poczytaj regulaminy dotyczące przyłączenia i umo wy na dostarczanie energii elektrycznej.

[henrykow]

Za przyłącze płaci się ryczałtowo od kW mocy. Ale ten koszt nijak się ma do rzeczywistych kosztów wykonania przyłącza. Stąd energetyka może (ale nie musi) obciążyć kosztami jeśli zrobią przyłącze, ale nie będziesz pobierał prądu.

.

Nie wiem o czym Ty piszesz. Za przyłącze prądu do 200m płacisz za kW mocy przyłączeniowej ryczałtowo, więc jakie jeszcze rzeczywiste koszta wykonania przyłącza mają być? Nie ma ich.
I powtórzę Ci po raz kolejny, po wykonaniu przyłącza wystarczy erbetka aby spełnić ten wymóg. Inwestor musiałby być bardzo nieogarnięty aby tego nie zrobić. zresztą każdy ZE w tej kwestii rządzi się swoimi prawami. A tak ogólnie to prawda jest taka że ZE tego nie sprawdza czy masz podłączone czy nie.
Ty operujesz i przedstawiasz zapisy z umowy a realia są trochę inne.

[Lukasz11]

Koszt mojego przyłącza to około 1040 zl (Za 15 kW mocy). ZE ma do przekopania 12m. Myślisz, że jeśli zapłacę około 1 tyś zł za przyłącze, to tyle ono kosztuje w rzeczywistości? Bo myślę, że znacznie więcej. Ktoś musi je zaprojektować, geodeta wyznaczyć, materiały (kabel, skrzynka), wynagrodzenie wykonawcy, koszt sprzętu (koparka), plus w moim przypadku archeolog oraz zajęcie pasa drogowego. ZE się zwyczajnie zabezpiecza: zrobienie przyłącza kosztuje sporo, przyszły odbiorca pokrywa tylko jakaś część tego kosztu, więc normalna sprawa, że ZE oczekuję, że potem będziesz pobierał prąd. Proste.

Podobnie użyczenie prądu od sąsiada. ZE jest na takim procederze stratny (Nie mając przyłącza własnego i prądu budowlanego nie płacisz dość wysokiego abonamentu oraz cena za kWh jest nizsza). Myślisz, że jeśli ktoś złoży donos, albo wredny pracownik ZE jeśli przez przypadek nie dojrzy kabla do gniazdka sąsiada, to nie będzie kary? To tylko kwestia tego, czy będziesz miał lub nie szczęście.

Chyba proste.

[henrykow]

Koszt mojego przyłącza to około 1040 zl (Za 15 kW mocy). ZE ma do przekopania 12m. Myślisz, że jeśli zapłacę około 1 tyś zł za przyłącze, to tyle ono kosztuje w rzeczywistości? Bo myślę, że znacznie więcej. Ktoś musi je zaprojektować, geodeta wyznaczyć, materiały (kabel, skrzynka), wynagrodzenie wykonawcy, koszt sprzętu (koparka), plus w moim przypadku archeolog oraz zajęcie pasa drogowego. ZE się zwyczajnie zabezpiecza: zrobienie przyłącza kosztuje sporo, przyszły odbiorca pokrywa tylko jakaś część tego kosztu, więc normalna sprawa, że ZE oczekuję, że potem będziesz pobierał prąd. Proste.


Chyba proste.

Wiesz, już zaczynasz zadymiać temat. Pisałeś że prą/przyłącze już masz zrobione a teraz piszesz że jesteś przed. więc jaką Ty masz wiedzę? teorie tylko. Jak zrobią ci przyłącze to wtedy pogadamy. I z ceny jaka podałeś to raczej będzie przyłącze napowietrzne więc po co kopać??!!!
Jaki ZE jest u Ciebie? Bo wypisujesz jakieś bzdury o wykonaniu przyłącza. Płacisz dla ZE za przyłącze i na tym rola inwestora się kończy, żadnych mapek, żadnych geodetów itp itd inwestor nie robi.

Kablowe przyłącze energii elektrycznej – cena waha się pomiędzy 150, a 200 zł za każdy 1 kW mocy przyłączeniowej. Zatem za standardowe przyłącze o mocy 12 kW zapłacimy ok. 1 800 – 2 400 zł. Napowietrzne przyłącze energetyczne – cena przyłącza waha się pomiędzy 100, a 140 zł za każdy 1 kW mocy przyłączeniowej

[henrykow]

Podobnie użyczenie prądu od sąsiada. ZE jest na takim procederze stratny (Nie mając przyłącza własnego i prądu budowlanego nie płacisz dość wysokiego abonamentu oraz cena za kWh jest nizsza). Myślisz, że jeśli ktoś złoży donos, albo wredny pracownik ZE jeśli przez przypadek nie dojrzy kabla do gniazdka sąsiada, to nie będzie kary? To tylko kwestia tego, czy będziesz miał lub nie szczęście.

Chyba proste.

Teoretyzujesz, tyle Ci powiem albo jesteś pracownikiem któregoś ZE. Chcesz płacić przez dwa lata za darmo to płać, przecież ja Ci tego nie zabronię ale nie wciskaj każdemu że musi wykonać przyłącze bo zapłaci karę i takie tam. Wyraziłeś swoją opinie i swoje zdanie i jest ok, ale nie narzucaj innym to co wg Ciebie jest dla Ciebie dobre bo dla drugiego może być to złe rozwiązanie.
Chyba proste, prawda?

[Lukasz11]

Henrykow:
1. Czekam na przyłącze, jeszcze go nie mam
2. U mnie w okolicy wszelkie kable energetyczne ida w ziemi, więc i przyłącze będzie ziemne
3. https://www.tauron-dystrybucja.pl/przylaczenie-do-sieci/oplata-za-przylaczenie , V grupa przyłączeniowa
4. Zgadza sie, inwestor płaci ryczałtem i nic go nie interesuje. Ale dystrybutor energii ma firmę podwykonawczą, która projektuje, buduje przylacze i ogólne załatwia wszelkie papiery. To kosztuje znacznie więcej niż kwota, która płaci inwestor.

I tyle. Każdy musi sam podjąć decyzję, skąd brać prąd na budowę i z jakimi konsekwencjami się to wiąże.

Dla mnie koniec tematu.

[henrykow]

Ja dostaniesz warunki przyłącza wraz z kwota to będziesz wiedział ile dokładnie zapłacisz, wtedy jak będziesz chciał możesz napisać i zobaczymy ile to wyjdzie i jak to wyjdzie.
W Tauronie jest tak że mając już dom wraz z instalacją ale bez odbioru możesz wnioskować o przyłącze z taryfą G a nie C.

[Lukasz11]

Warunki mam. Umowa o przyłączenie podpisana. Stąd podałem kwotę niecale 1040zl.
No i teraz trzeba czekac na wykonanie przyłącza.

[henrykow]

Warunki mam. Umowa o przyłączenie podpisana. Stąd podałem kwotę niecale 1040zl.
No i teraz trzeba czekac na wykonanie przyłącza.
I za te 1040 zł skoro w umowie o wykonanie przyłącza nie nic więcej o innych kosztach to za tą kwotę będziesz miał wykonane przyłącze. Żadnych innych dodatkowych kosztów z Twojej strony nie będzie.

[Lukasz11]

I za te 1040 zł skoro w umowie o wykonanie przyłącza nie nic więcej o innych kosztach to za tą kwotę będziesz miał wykonane przyłącze. Żadnych innych dodatkowych kosztów z Twojej strony nie będzie.

Zgadza sie.
Tylko, że koszt wykonania tego przyłącza jest jednak wyższy.
Stąd ZE oczekuję, że będę pobierał prąd. A jeśli nie, to może mnie obciążyć rzeczywistymi kosztami. Sprawdź w regulaminie, jeśli chcesz.

[henrykow]

Zgadza sie.
Tylko, że koszt wykonania tego przyłącza jest jednak wyższy.
Stąd ZE oczekuję, że będę pobierał prąd. A jeśli nie, to może mnie obciążyć rzeczywistymi kosztami. Sprawdź w regulaminie, jeśli chcesz.

Ale przecież już Ci pisałem że wystarczy jak postawisz erbetkę bo to spełni wymogi określone przez ZE że masz możliwość pobierania prądu, a czy będziesz go pobierał czy nie to już z tego tytułu żadnej kary nie dostaniesz.
Każdy Ze ma taki zapis że po wykonaniu przyłącza musisz się podłączyć abyś korzystał z prądu.

[goguś]

Tylko ten co planuje budowę niech sobie załatwia prąd co najmniej rok do przodu bo te lenie nieudaczniki tyle sobie czasu dają a przynajmniej tauron , syn czekał okrągły rok na podłączenie więc dwa panele fotowoltaiczne akusś oraz przetwornica 4kw i budowa prawie ukończona bez prądu z ZE.