PDA

Zobacz pełną wersję : Problem po odziedziczonej nieruchomości



rix
15-09-2021, 11:03
Witam szanownych forumowiczów.

Piszę w celu zasięgnięcia informacji na temat nieruchomości, którą odziedziczyłem wraz z matką i siostrą po zmarłym ojcu.
Dokumenty, które posiadamy to: akty własności, pozwolenie na budowę budynku letniskowego, projekt budynku letniskowego, opieczętowany dziennik budowy (pusty), wypis z rejestru gruntów oraz wyrys z mapy ewidencyjnej.

Głównym problemem, z którym obecnie się borykam, to rzeczywisty dom wybudowany przez ojca, który odbiega od jego pierwotnego projektu. Projekt zakładał domek letniskowy o wielkości rzędu 60m2 natomiast ojciec, będąc osobą przesadnie ambitną odszedł od założeń projektowych i wybudował dom o pow. ok 200m2.
Moje pytanie jest następujące - jak w obecnej sytuacji doprowadzić wszystko do "porządku" (wiem że jest to pytanie ogólne, ale dokładnie taką wiedzą obecnie dysponuję), jak i również czy za tego rodzaju niezgodności nie grożą jakieś kary pieniężne.

Dodatkowo, poprosiłbym o następującą klaryfikację.
Z tego co się orientuję, ok 2016 roku, wszystkie pozwolenia na budowy budynków letniskowych były automatycznie przekształcane na pozwolenia na budowę (kolokwialnie mowiąc przekształcenie z działki rekreacyjnej na działki budowlane). Tak jak wspomniałem, proszę o klaryfikację jeśli jest inaczej jak i również o błędy w terminologii, ponieważ jest to temat dla mnie kompletnie nieznany.

Z góry dziękuję za wszelkie informacje i za czas poświęcony na odpowiedź.

jajmar
16-09-2021, 22:18
Z jakiego okresu jest pozwolenie ?
Wygląda na to że budynek jest samowolą budowlaną, jeżeli to ma już słuszny wiek jest szansa (większa) na wyprostowanie tego, jak to w miarę nowe pozwolenie bedzie raczej ciężko. Ważne czy .miejscowy plan dopuszcza na tym terenie domy całoroczne

rix
17-09-2021, 09:40
Witam i dziękuję za odpowiedź.

Decyzja jest z roku '89, w dokumencie widnieje nastepujacy tekst: "[...] w sprawie wydania pozwolenia na budowę budynku letniskowego zgodnie z planem przestrzennego zagospodarowania gminy zatwierdzonym Uchwałą [...] udziela się pozwolenia na budowę inwestycji obejmującą budowę budynku letniskowego [...] Przy realizacji inwestycji (wykonaniu robót budowlanych) należy zachować następujące warunki: budynek letniskowy budować zgodnie z indywidualnym projektem technicznym, planem zagospodarowania działki oraz wydanym pozwoleniem na budowę"

Dodam jeszcze, że na wypisie z rejestru gruntów, działka na której znajduje się nieruchomość jest opisana oznaczeniem B (teren mieszkaniowy)

Karasso
17-09-2021, 13:28
Tanio nie będzie. Ojciec zostawił was z samowolą budowlą którą trzeba zalegalizować albo rozebrac
tu masz więcej
https://muratordom.pl/prawo/formalnosci-budowlane/legalizacja-samowoli-budowlanej-2021-procedura-oplata-legalizacyjna-aa-kHfY-nPNQ-Grfp.html

Samemu raczej nie podołasz ,znajdź biuro architektoniczne któremu zapłacisz i Ci pomogą ale łatwo i tanio nie będzie

rix
17-09-2021, 14:04
Do końca nie rozumiem terminu "samowola budowlana". Z tego co rozumiem, samowolą budowlaną jest sytuacja, w której na danej działce jest wybudowana nieruchomość bez pozwolenia na budowę. Natomiast decyzja o pozwoleniu na budowę, jak wcześniej wspomniałem była wydana przez gminę.

cactus
17-09-2021, 16:29
Pozwolenie było na domek letniskowy, a nie na budynek mieszkalny. Sama widzisz że nic sie nie zgadza z tym na co powolono na co wybudowano. Jest to ewidentna samowola. Ponieważ jednak to było 30 lat temu jest jakaś szansa że nie każą tego rozbierać jak zglosicie sie sami. OCzywiscie wczesniej trzeba przygotować się dobrze do operacji - zrobić inwetaryzacje, projekty, mapki geodezyjne, potem odbiory, a na samym końcu wystąpić o legalizacje budynku. To nie będzie kosztować ani kilkaset zlotych ani kilka tysiecy, ale może uda się zmienić w kilkanaście. Oczywiscie wszystko pod warunkiem tego że ten budynek spełnia wymogi obecnego MPZP.

rix
17-09-2021, 16:35
Dziękuję za odpowiedź.
Pozwolenie było na domek letniskowy - działka rekreacyjna, ale z tego co mówi matka, jeszcze przed śmiercią ojca, starał się on o przekształcenie jej na działkę budowlaną, które nastąpiło na zasadzie "automatycznej" w 2016/17 roku (podobno to przekształcenie obejmowało wszystkie dzialki rekreacyjne).
Jeszcze raz dodam, że z wypisu rejestru gruntów, działka na której znajduje się nieruchomość jest oznaczona literą B - teren mieszkaniowy

Bertha
17-09-2021, 16:59
Dziękuję za odpowiedź.
Pozwolenie było na domek letniskowy - działka rekreacyjna, ale z tego co mówi matka, jeszcze przed śmiercią ojca, starał się on o przekształcenie jej na działkę budowlaną, które nastąpiło na zasadzie "automatycznej" w 2016/17 roku (podobno to przekształcenie obejmowało wszystkie dzialki rekreacyjne).
Jeszcze raz dodam, że z wypisu rejestru gruntów, działka na której znajduje się nieruchomość jest oznaczona literą B - teren mieszkaniowy

O ile to prawda, to szukaj podstawy prawnej np. zmiana MPZP i uchwała JST. Wiedzieć mogą lokalni architekci, UG?

aru
17-09-2021, 20:39
cóż, Decyzja jest administracyjna, późniejsza (jak mniemam) uchwała w tym przypadku nic nie zmienia, jeżeli są warunki do wybudowania tego co popełnił Padre, to tylko wystąpienie o nowe PnB i przekupstwo geodety, bo będzie potrzebna MDCB, a takie naginanie samowoli do rzeczywistości, to tylko będąc w słusznej formacji

aru
17-09-2021, 20:43
albo vide p#6

Bertha
17-09-2021, 21:26
Żadnego naginania ani przekupstwa geodety nie trzeba popełniać. Z posiadanymi dokumentami i ogarniętym kandydatem na KB idziesz do PINB, referujesz temat (wskazane jakieś pismo do złożenia), usłyszysz pojęcia o których ty nie masz pojęcia, lecz KB będzie wiedział o co chodzi. Prawdopodobnie będzie jak w #6 : inwentaryzacja budowlana tego co stoi, mdcproj (obiekt zaznaczony jako "w budowie", projekt według obecnych przepisów (WT2021), PnB i z górki . To wszystko O ILE MPZP dopuszcza budynek mieszkalny w tej lokalizacji. Potem już tylko wybudowanie czegoś co obejmuje nowe PnB , inwentaryzacja, aktualizacja EGiB, ; być może niezbędne będzie decyzja o pozwoleniu na użytkowanie, o ile to będzie postepowanie naprawcze. Z czasem nowy stan z EGiB pojawi się w Ks. Wiecz. Szybko nie będzie (rok, dwa?), tanio nie będzie, lecz są szanse na uniknięcie rozbiórki a to chyba główne kryterium.

aru
17-09-2021, 22:12
przecież nic innego nie napisałem :)
no, może prócz opcji 100% na nie, 89' to wcale nie tak dawno, szczegółów nie znamy

rix
18-09-2021, 09:24
Żadnego naginania ani przekupstwa geodety nie trzeba popełniać. Z posiadanymi dokumentami i ogarniętym kandydatem na KB idziesz do PINB, referujesz temat (wskazane jakieś pismo do złożenia), usłyszysz pojęcia o których ty nie masz pojęcia, lecz KB będzie wiedział o co chodzi. Prawdopodobnie będzie jak w #6 : inwentaryzacja budowlana tego co stoi, mdcproj (obiekt zaznaczony jako "w budowie", projekt według obecnych przepisów (WT2021), PnB i z górki . To wszystko O ILE MPZP dopuszcza budynek mieszkalny w tej lokalizacji. Potem już tylko wybudowanie czegoś co obejmuje nowe PnB , inwentaryzacja, aktualizacja EGiB, ; być może niezbędne będzie decyzja o pozwoleniu na użytkowanie, o ile to będzie postepowanie naprawcze. Z czasem nowy stan z EGiB pojawi się w Ks. Wiecz. Szybko nie będzie (rok, dwa?), tanio nie będzie, lecz są szanse na uniknięcie rozbiórki a to chyba główne kryterium.

Jeśli to nie sprawi kłopotu prosiłbym o rozszyfrowywanie skrótów, jako że nie są mi one znane (KB, EGiB etc)

Bertha
18-09-2021, 17:13
Uncle Google wszystko wie, ale może to nie twój krewny?
No to łopatologicznie, choć niektóre terminy znają przedszkolaki w Biedronkach, Jagódkach czy Żabkach, szczególnie o ile bawią się na budowach rodziców.

KB - kierownik budowy, slangowo - kierbud.
PINB - Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Dosyć istotny urząd, do którego ma zastosowanie przysłowie: Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie.
WT 2021 - warunki techniczne dla obiektów na które wydano PnB od 2021 roku.
PnB - decyzja o pozwoleniu na budowę.
EGiB - Ewidencja Gruntów i Budynków, zbiór danych dotyczących istniejącego zagospodarowania terenu.
Ks.Wiecz. - księgi wieczyste, zbiór danych dotyczących stanu prawnego nieruchomości.
Resztę wujek podpowie.