PDA

Zobacz pełną wersję : Wieje od szyby/ parapetu



Br4te
11-01-2022, 22:33
Dzień dobry,
kupiłam mieszkanie, remont skończony i przy pierwszym ochłodzeniu niemiła niespodzianka- wieje od okien. Parapet jest lodowaty, kładąc na nim rękę wyraźnie czuć jak wieje. Położyłam na nim poduszki- poduszki lodowate. Szyba i rama okienna są zimne mniej więcej od dołu do połowy okna. Termometr oparty o ramę okna wskazuje 11-13 stopni. Przy oknie nie da się w ogóle siedzieć, a odkręcony grzejnik tylko trochę ratuje sytuację.
Blok z lat 80, parter, okna wymienione w 2006/7, dwuszybowe pcv.

Okna są uszczelnione- pan z serwisu wymienił uszczelki, klamki, wyregulował i nasmarował. Przejeżdżając ręką przy ramie czuć delikatne zimno tylko przy zawiasach, a przy parapecie jest jakaś masakra. Tak samo z oknem balkonowym- podłoga na dole jest lodowata. Nie wieje spod okna (uszczelka działa), tylko jakby zimno spływało od szyby po parapecie.
Szczeliny między oknem i parapetem są potraktowane silikonem.
Pod parapetem były pęknięcia przez które wiało- wypełniłam je pianką niskoprężną i jest ok.
W jednym pokoju próbowałam nawet smarować silikonem szklarskim przy uszczelkach bezpośrednio przy szybie, ale nie przyniosło to żadnego efektu.


Wieje do tego stopnia, że w pokojach mam temperaturę 15-17 stopni przy zakręconym grzejniku i ok 19 przy odkręconym na 3.
Z tego co czytałam, możliwe że nie ma pianki między parapetem i murem (parapety nie były zdejmowane, nie wiem co tam jest). Jako że jestem dosłownie 2 miesiące po generalnym remoncie, nie chcę znowu rozwalać mieszkania i to w środku zimy. Co mogę zrobić, żeby przetrwać do wiosny i jakie są ewentualne dalsze kroki żeby wyeliminować problem?

Elfir
11-01-2022, 23:39
żle osadzony parapet.
Problem powstały w czasie budowy.
Chyba tylko obkładanie kocami doraźnie.

finlandia
12-01-2022, 06:31
Okna z lat 2006 - to już dojrzały wiek. Jak są taniego producenta to nawet bardzo dojrzały. Na pewno są tam pakiety dwuszybowe o wsp. 1,1. Wystarczy by "spływał" po nim chłód, zwłaszcza że grzejnik jest zakręcony :(

Z opisu wygląda, że problem jest po oknem, czyli brak dobrej izolacji. Doraźne uszczelnianie silikonem maskuje problem. Zimno nie dmucha szczeliną, a ładnie rozkłada się po całej przestrzeni pod oknem.
Bez demontażu parapetu się raczej nie obejdzie. Może od zewnątrz będzie łatwiej się dostać?
Fotki by sporo pokazały.. .

Br4te
12-01-2022, 15:33
Bez demontażu parapetu się raczej nie obejdzie. Może od zewnątrz będzie łatwiej się dostać?
Fotki by sporo pokazały.. .

Niestety mam bardzo niechętną do współpracy spółdzielnię, "legalnie" raczej nic nie mogę zrobić z parapetami zewnętrznymi. Zajrzałam pod parapet zewnętrzny na balkonie i jest tam coś, co przypomina efekt problemów jelitowych. Sam parapet lata góra/dół, pianka pod nim jest brązowa i psiknięta byle jak, w ogóle go nie trzyma. Tam mogę zdemontować ten parapet i dać nową piankę (bo obszar balkonu jest mój). Przypuszczam, że tak wyglądają parapety w całym bloku.
Nowa elewacja (w tym pewnie docieplenie i nowe parapety zewnętrzne) są przewidziane za ok 3 lata.
Jakie konkretnie fotki porobić? Machnę jutro rano :)

olo75
12-01-2022, 16:22
Obawiam się , że wymiana parapetu nic nie pomoże, większość budynków wspólnot czy spółdzielni była i nadal jest ocieplana byle jak i nikt na to nie zwraca uwagi. Problem tkwi w tym, że spółdzielnie i wspólnoty nigdy nie pilnowały lokatorów podczas wymiany okien i samemu też zarządcy montowali źle okna. Skutek jest taki, że kiedy przychodziło do ocieplania okazywało się, że okna są zbyt nisko osadzone lub są zbyt duże i ocieplenie wnęk okiennych czy miejsca pod parapetem nie jest możliwa nawet styropianem 2cm grubości. Najprawdopodobniej taki jest właśnie przypadek u ciebie. Najlepiej przed kupnem mieszkania w takim ocieplanym bloku otworzyć okna i opukać wnęki okienne. Głuchy odgłos znaczy, że wnęki są ocieplone, trudniej sprawdzić pod parapetem ale większość mieszkań nie ma tam ocieplenia ponieważ nie włożyłoby się parapetu i nie uzyskało spadku na parapecie.
Tak wygląda polska rzeczywistość , mimo audytów energetycznych, projektów termomodernizacji ocieplenie robione jest byle jak przez brak nadzoru spółdzielni czy wspólnot. Ot taka polska wolność, głupia ale polska :D

finlandia
12-01-2022, 21:57
Jeśli jest w planach nowa elewacja, to nie oglądałbym się na spółdzielnię tylko robił..
Czasem na pierwszy rzut oka parapetu widać co można próbować robić..

Br4te
14-01-2022, 10:19
Pod parapetem na balkonie wygląda to tak: 458507
Natomiast w innym pokoju: 458508. Te dziury są zaklejone jakimś cementem (?) na pewno nie ma tam pianki. Parapetów nie zerwę, czy psiknięcie w otwory na zewnątrz pianką coś da? Potem bym ją obcięła równo z parapetem i nie powinna być jakoś super widoczna tym bardziej, że mam rolety zewnętrzne.

finlandia
17-01-2022, 14:51
Cóż, to coś pod parapetem na balkonie wygląda na robotę ociepleniowców. Oni mają gdzieś szczelność pod samym oknie, bo wymaga dokładności i czasu, za który nikt im nie płaci.
Drugie foto - wygląda na sklepany parapet (popularna praktyka), ale uniemożliwia zapianowanie tego miejsca. Możesz okleić taśmą malarską okno i parapet i próbować to zrobić przez cienką rurkę, do tego możesz sobie rozszerzać tą szczelinę płaskim śrubokrętem. Fuszerka, ale może być skuteczna. Możesz ten próbować zakleić tą szczelinę silikonem (po zapianowaniu tym bardziej).
Żeby zrobić to dobrze, to minimum jeden parapet należy zdemontować.

Hrabina Ivonne
18-01-2022, 19:40
Mam podobny problem zimne parapety - zastanawiam się czy mogę zerwać parapet zewnętrzny i osadzić go na profilu okiennym ze styroduru.

finlandia
20-01-2022, 10:09
Mam podobny problem zimne parapety - zastanawiam się czy mogę zerwać parapet zewnętrzny i osadzić go na profilu okiennym ze styroduru.

Pewnie możesz, ale nie ma gwarancji, że tym rozwiążesz swój problem. Najpierw trzeba zdiagnozować przyczynę (czyli zdjąć parapet) a potem podjąć działania..

Br4te
26-01-2022, 18:57
Skontaktowałam się ze spółdzielnią, ma przyjść komisja i ocenić co jest powodem tego uporczywego zimna. Jeśli faktycznie nic się nie da zrobić z oknami, to będę wnioskować o dopłatę do wymiany (trudno, trzeba będzie obrobić okna drugi raz...). Jeśli oleją temat (bo to też jest możliwe) to latem ogarnę wszystkie zewnętrzne parapety.

Orientujecie się może jak wygląda nakładanie na szyby folii, która ma zmniejszać straty ciepła? Pomaga to chociaż trochę? Chodzi o te co się przygrzewa suszarką.

edit: Spóldzielnia się wypięła, odpisali że mają gdzieś moje okna i to że wieje, komisja nie przyjdzie. Na razie ogarnę jeden parapet, zobaczę czy to pomoże i z resztą będę działać później :)