PDA

Zobacz pełną wersję : Problemy przy remoncie starego budynku.



SzaryCzłowiek
17-01-2022, 00:19
Dzień dobry.
Post będzie długi i zawiły. Opiszę w nim moje zamierzenia i obawy co do samego „projektu”. Jest to mój pierwszy i mam nadzieję, że ostatni taki rozległy „projekt”. Mam nadzieję, że znajdą się osoby, które miały do czynienia z podobnymi zagadnieniami i może podpowiedzą, gdzie się mylę albo jak coś zrobić inaczej. Niemniej wiadomości, które posiadam zbierałem jakiś czas, ale może coś jest nieaktualne.
Od strony prawnej: Jest to budynek gospodarczy i tak jest wpisane w gminie. Z tego, co wiem dopóki istnieje taki wpis nie potrzebuje żadnego projektu i mogę w środku robić co chce, jeśli nie zmieniam bryły budynku, a przemianowanie z gospodarczego na mieszkalny zajmie jedną wizytę w gminie. Na działce jest podciągnięta woda do licznika (za licznikiem mogę robić co chce), prąd (jak wyżej) oraz mam gdzie podłączyć ścieki (odbiór przyłącza przez gminę). Budynek Stary ponad sto lat z przeznaczeniem na trzymanie parzystokopytnych od dobrych 40-50 lat stoi i wykorzystywany jako garaż/magazyn/graciarnia. Strych w zamyśle był stodołą, więc od podłogi do szczytu ma 6-8 m niestety nie jestem w stanie dokładnie zmierzyć (przyjmijmy, że 7). Posadowiony na kamieniach w środku jest wylewka na podłodze, a pod nią kamienie i piasek. Ściany do ~ metra to kamienie wyżej to jakaś cegła (i czerwona, i Wapienno piaskowa). Grubość ścian nośnych oraz bocznych to 30 cm, szczytowe? Nie mam jak sprawdzić. Wysokość od obecnej podłogi do legary (dwuteownika) 2,6, legary co metr między nimi cegła czerwona w formie łuku (nie znalazłem jak to się nazywa), na poddaszu te łuki są zalane prawie do równego.
Przejdźmy do rzeczy: Z wodą, ściekami oraz prądem muszę przebić się pod kamieniami w fundamencie, zbić tynk ze ścian razem, że żłobkami oraz wylewkę na podłodze. Nie wiem co zrobić z kamieniami. Wygląda to, jakby przy budowie ktoś je specjalnie je poustawiał i zasypał piaskiem. Mam zamiar je powyciągać położyć izolacje z folii oraz styropiany i zalać razem z siatką. Budynek z zewnątrz odkopać odcinkami po 2 m na 2 m na 20cm i „dolać” fundamenty a potem je zabezpieczyć przed wilgocią. Ocieplenie ścian z zewnątrz styropian lub wata kołkowana do ścian. Wewnątrz po zbiciu tynku i wylaniu podłogi całą instalację wodno-prądową puścić po ścianach na to płyta gipsowa na stelażu, a w stelaż wata i folia. I na tym kończy się moja wiedza/pewność. Czy nie będzie mi się wilgoć kondensować w ścianach, jeśli wełna będzie ich dotykać, czy może lepiej styropian, bo nie chłonie wody albo położyć stelaż przybić folię i zasypać spienionym polistyrenem (tak, wiem, to jest styropian „sypki”). Bo skoro ocieplenie będzie od zewnątrz i od środka, to nic nie powinno się dziać, ale nie wiem, czy ściana nie podciągnie wody. Tak samo poddasze. Zanim zanie się wezmę muszę wymienić dach, a na to mnie w tej chwili nie stać. Więc muszę jakoś ocieplić strop pod sufit watę, a na podłogę na poddaszu? Nie wiem, jaka ma wytrzymałość. Człowiek starej daty powiedział, że udźwig tej podłogi na poddaszu jest bardzo duży, ale jak duży czy wylanie styrbetonu 7cm do tego 3cm betonu udźwignie ta podłoga. Czy wystarczy tymczasowo sama wata? Czy to dolewanie fundamentu na tyle mi zabezpieczy ściany, żeby nie ciągnęły wody.
Co do mojego głównego problemu i bólu głowy jako podstawowe źródło ogrzewania chciałem postawić piec na pellet i drewno do tego bufor ciepła oraz solary (nie mylić z panelami) w lecie na ciepłą wodę wraz jako wspomaganie CO. na wiosnę i jesień. I tu nasuwa się pytanie, jaki piec, ile kW. Powiedzmy, że mam 180 m² + 20m² garaż, czyli piec w przedziale 16-24 kW. Ale przez jakiś czas (liczę, że 5-7 lat) będę używał 80m² i garaż. Jaki bufor z 2 czy 3, a może z 1 wężownicą, a może kombinowany, czy 500l, czy może 2000l. Patrząc po cenie opału tona peletu podskoczyła 200-500 zł. Drewno jest zdecydowanie tańsze. 2 lata temu za 1m³ drewna płaciłem z dowozem i ułożeniem 45 zł teraz kosztuje 130-150 zł. Dlatego potrzebuję bufora, żeby temperatura była cały czas. Jak rozwiązać ogrzewanie czy grzejniki czy podłogowe, czy może oba rozwiązania wymiennie albo hybrydowo. O elektrykę i wod-kan się nie martwię, bo to zrobią mi majstrowie.
Pomóżcie drodzy forumowicze pozbyć się moich zmartwień i trosk. Jeśli gdzieś popełniłem błąd proszę wspomóżcie radą. Może coś przekombinowałem albo nie doczytałem i zamyślam źle. Proszę o merytoryczną krytykę z wykazaniem błędów logicznych.

Elfir
17-01-2022, 18:53
, a przemianowanie z gospodarczego na mieszkalny zajmie jedną wizytę w gminie. .

Tylko i wyłącznie, jeśli jego lokalizacja nie narusza MPZP i przepisów prawa budowlanego.
I oczywiście czy po przebudowie spełnia warunki izolacyjności i inne przepisy dotyczące budynków mieszkalnych.

SzaryCzłowiek
18-01-2022, 19:40
Tylko i wyłącznie, jeśli jego lokalizacja nie narusza MPZP i przepisów prawa budowlanego.
I oczywiście czy po przebudowie spełnia warunki izolacyjności i inne przepisy dotyczące budynków mieszkalnych.
Widzisz popełniłem błąd w poście. Dopiero po dokładnym przestudiowaniu papierów okazało się że jest to budynek mieszkalno-urzytkowy. Garaż miał być przystosowany do zamieszkania. Czyli z założenia musiał spełniać warunki. Niemniej pozostaje faktem że zmiana statusu to jedna wizyta.