PDA

Zobacz pełną wersję : Źle wytyczoną działka.



MichalSi1991
26-01-2022, 08:46
Dzień dobry, pisze w takiej nietypowej sprawie, kupiłem działke na terenie TI42RM - teren zabudowy mieszkalnej o funkcji zagrodowej z dopuszczeniem realizacji dodatkowych budynków mieszkalnych jednorodzinnych bez gwarancji standardu właściwego dla terenów zabudowy mieszkaniowej o wymiarach 1235m2. Teraz co się okazało to mój Architekt powiedział mi że moja działka jest zalała o 40m2 i nie dostanę pozwolenia nią budowę. Prawdopodobnie geodeta który dzieli działki popełnił błąd a w gminie zaklepali taki podział działek. Podobno w 2017r zmieniło się prawo i minimalny wymiar działki to jest 1275m2 a podział zostało robiony w 2019r . Co mam teraz robić ? Proszę o jakąś pomoc. Z góry dziękuję . Pozdrawiam

Bertha
26-01-2022, 16:01
Zakup zaczyna się od sprawdzenia MPZP, KW i zapisów w EGiB. Dwa ostanie musza być zgodne. Teraz pozostaje ci dokupić od któregoś sąsiada 41 m kw. za cenę za jaką się zgodzi sprzedać + geodeta + notariusz. Tanio nie będzie, bo zbywający będzie wiedział że jesteś na musiku.
P.S.
co to znaczy: Podobno w 2017 zmieniło się prawo i minimalny ..... Czyli nie sprawdzałeś. Amen.Zapis w prawie miejscowym (MPZP) jest lub go nie ma. Po to należy/trzeba/warto sprawdzać zapisy w MPZP.
Bedziesz wiedział na przyszłość. Ewentualnie rękojmia - sprzedano ci nieruchomość z wadą prawną - rozwiązanie i wyskok z kasy, aczkolwiek może to zależeć od treści umowy - aktu notarialnego .

To nie jest źle wytyczona, to ewentualnie błąd w podziale, aczkolwiek nie wiadomo jaki był cel podziału dla utworzenia tej działki.

MichalSi1991
26-01-2022, 17:24
Kupując działkę byłem przekonany że to jest działka budowlana na której nie będzie problemu z postawieniem domu. W akcie notarialnym mam napisane TI42RM - teren zabudowy mieszkalnej o funkcji zagrodowej z dopuszczeniem realizacji dodatkowych budynków mieszkalnych jednorodzinnych bez gwarancji standardu właściwego dla terenów zabudowy mieszkaniowej, ponadto z dokumentów wynika że działka ta nie jest objęta programem rewitalizacji. W jaki celu geodeta i gmina zatwierdziła taki podział działki jak jest bezużyteczna ? Czy to może być ich ewidentny błąd ?

Bertha
27-01-2022, 00:18
Może podział wynikał z postępowania spadkowego i powierzchnia wynikła z wielkości udziałów? Lub celem podziału było zniesienie współwłasności z art. 95 p.1 UoGN? Wtedy plan nie rozstrzyga powierzchni. Przyczyn takiego stanu może być wiele. Powierzchni działki nie zmienisz. Jak pisałem poprzednio, można tylko coś dokupić po podziale na poprawę zagospodarowania działki sąsiedniej. W decyzji podziałowej cel podziału będzie opisany, u notariusza przenosisz własność (do tej samej KW!) i zlecasz geodecie połączenie działek (podpisujesz wniosek o ujawnienie zmian w EGiB). W wyniku tych prac będziesz miał działkę o wymaganej powierzchni i z nowym numerem. Budowa będzie o krok bliżej.

MichalSi1991
27-01-2022, 10:16
Właściciel działki o powierzchni 54 ary zlecił geodecie podzial na 4 działki budowlane. To geodeta spokojnie mial z czego wytyczyć zgodne działki o minimalnej powierzchni 1275m2. ( Nikt normalny nie zlecił by wytyczenia działki na której nie ma można nic zrobić). Obawiam się że odkupienie od sąsiada tych 40m2 co Pan pisze będzie raczej nierealne.

MichalSi1991
27-01-2022, 10:25
Właściciel działki o powierzchni 54 ary zlecił geodecie podzial na 4 działki budowlane. To geodeta spokojnie mial z czego wytyczyć zgodne działki o minimalnej powierzchni 1275m2. ( Nikt normalny nie zlecił by wytyczenia działki na której nie ma można nic zrobić). Obawiam się że odkupienie od sąsiada tych 40m2 co Pan pisze będzie raczej nierealne.

Bertha
27-01-2022, 11:02
Owszem 54 ary do podziału, lecz trzeba cos odjąć na komunikację. Można też na przykład domniemywać wydzielenie działki w celu zablokowania możliwości budowy w pobliżu, aby ktoś nie stracił widoku na ukochaną górą lub budynek albo wschód/zachód słońca określonego dnia. A może zlecający podział zadeklarował powiększenie swojej działki o tę "zbyt małą", a potem kuńcepcja uległa zmianie, nie koniecznie ze złej woli (aczkolwiek nie można takiej wykluczyć), lecz z przyczyn życiowych czy losowych? Przypadków naprawdę może być wiele. Pomijam najbardziej proste rozwiązanie (już wymienione) - podzielone, sprzedane, kasa jest. I co nam pan, panie nowonabywco zrobisz? Pozostaje rękojmia, o ile da się udowodnić że zostałeś wprowadzony w błąd.

Nie ma spraw nierealnych, są najwyżej kosztowne lub nieopłacalne.

MichalSi1991
27-01-2022, 17:25
Moim zdaniem niekompetencja u geodety i gminy,która będzie mnie kosztować dużo czasu i pieniędzy żeby to wszystko wyprostować. Ewidentnie będę zmuszony skorzystać z porady prawnika. ;(

Bertha
27-01-2022, 22:46
Racz zauważyć, że geodeta może sugerować sposób podziału i wskazywać zagrożenia wynikające z takiego czy innego sposobu podziału na mapie z projektem podziału. Decyzja ostateczna zawsze należy do wnioskodawcy (właściciela gruntu) i jeśli on się uprze na taki podział a gmina przyklepie to decyzją, to tak będzie. Oczywiście pod projektem jest podpisany geodeta a pod decyzją wójt czy burmistrz. Cokolwiek się nie stanie, to zawsze "winien" jest geodeta, bo on jest podpisany pod projektem.
:eek:Ten temat znam bardzo dobrze.

PS.
Przeczytaj uważnie akt notarialny który podpisałeś, ..... nabywca oświadcza ...
Czy ktoś cię zmuszał do zakupu tej działki?

mmmarcinnn
02-02-2022, 17:07
Helloł!
Kupiłeś działkę o powierzchni 1235m2 na terenie gdzie minimalna wielkość działki budowlanej to 1500m2 (- margines 15%) i szukasz winnych?

Jedynym winnym jesteś Ty - kupujący, który nie sprawdził MPZP przed zakupem. Dokup 40m2, scal działki, albo siej na działce marchewki.

Albo zmień MPZP - ale to najdłuższa i chyba najdroższa opcja.