Zobacz pełną wersję : Popękane trzpienie żelbetowe
Napij się piwa i wyluzuj.
Da się to jakoś naprawić? Co z tym zrobić??? To wytrzyma, nie będzie dalej pękalo?
Da się to jakoś naprawić? Co z tym zrobić??? To wytrzyma, nie będzie dalej pękalo?
Na zdjęciach ciężko te pęknięcia wypatrzeć, widać wygrzebane chyba przez Ciebie dziury, zastanawiam się po co? Rysy uzupełnij masami naprawczymi do betonu. A rysy przy strzemionach to wychodzą jak jest za mała otulina a nie z powodu wibrowania
No wszystkie te takie nadlewy jakby jak pukne młotkiem to okazuje się, że są po prostu pustkami. Nie lepiej zbić wszystko to luźne i dopiero uzupełniać? To co wygrzebane to tak cały czas grzebalem gdzie skończy się rysa i ona aż do strzemiona do dochodzi, nie jest niestety powierzchowna i tam przy strzemionie pustka jakby powietrze???
Przechodzący przez środek słupa pręt w jego gornej częsci wyciągnąłem ręka kilka dni po zalaniu...
Ten beton w ogóle nie miał wody do wiązania ani tego mleczka, wszystko uciekło
Jak wyciągnąłęś, skoro pręt jest wiązany drutem wiązałkowym do strzemion? Możesz to pokazać?
No wszystkie te takie nadlewy jakby jak pukne młotkiem to okazuje się, że są po prostu pustkami. Nie lepiej zbić wszystko to luźne i dopiero uzupełniać? To co wygrzebane to tak cały czas grzebalem gdzie skończy się rysa i ona aż do strzemiona do dochodzi, nie jest niestety powierzchowna i tam przy strzemionie pustka jakby powietrze???
Przechodzący przez środek słupa pręt w jego gornej częsci wyciągnąłem ręka kilka dni po zalaniu...
Ten beton w ogóle nie miał wody do wiązania ani tego mleczka, wszystko uciekło
Ja chyba coraz mnie z tych opisów rozumiem. Jakie nadlewy? Co tam dolewałeś? Skąd jest powietrze przy strzemionach jak w pierwszym poście piszesz że za długo wibrowałeś ten beton? Jakim cudem z betonu wyjąłeś zbrojenie?
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin