Spazztard
24-11-2022, 07:35
Cześć,
mam pytanie - w domku letniskowym zamknąłem zawór wodny doprowadzający wodę, zostawiłem kran zewnętrzny pół-otwarty. Jednak jakiś śmieszek ten kran w praktyce zakręcił (może był delikatnie niedomknięty, ale nie sądze, żeby woda mogła polecieć)
Teraz były te mrozy - jeśli pękła jakaś rura pewnie zorientuję się dopiero latem, ale nie o to jest moje pytanie.
Czy jest możliwe, że jakieś ewentualne pozostałości wody, przez ten nieodkręcony kran spowodują, że pęknie jakiś element przy zaworze głównym, woda będzie sobie szła w ziemię, a ja przez pół roku nie będę o tym wiedział?
Do domku mam daleko, a sezon za pół roku.
Z góry dzięki
mam pytanie - w domku letniskowym zamknąłem zawór wodny doprowadzający wodę, zostawiłem kran zewnętrzny pół-otwarty. Jednak jakiś śmieszek ten kran w praktyce zakręcił (może był delikatnie niedomknięty, ale nie sądze, żeby woda mogła polecieć)
Teraz były te mrozy - jeśli pękła jakaś rura pewnie zorientuję się dopiero latem, ale nie o to jest moje pytanie.
Czy jest możliwe, że jakieś ewentualne pozostałości wody, przez ten nieodkręcony kran spowodują, że pęknie jakiś element przy zaworze głównym, woda będzie sobie szła w ziemię, a ja przez pół roku nie będę o tym wiedział?
Do domku mam daleko, a sezon za pół roku.
Z góry dzięki