PDA

Zobacz pełną wersję : Bliźniak na działce



marf
07-11-2002, 09:34
Wpadł mi do głowy pomysł aby postawic bliźniak na działce. Zawsze to trochr taniej. Naprzykład wymagaja 600 m2 na połowe bliźniaka. Chciałem postawic taki normalny domek tylko połączony garażami. Mam już wybraną działke na Bialołęce.przy Ostrodzkiej.
Cena to 23USD za m2 czy to drogo. Niedaleko media tzn prad woda i gaz. Kanalizacji nie ma. Działka jest jeszcze nie podzielona wiec istnieje możliwość wyboru wielkości działki. Teren w/g gminy mieszkaniowo usługowy i bez problemu daj a pozwolenia.
Ciekawi mnie co o tym myslicie. Moze jest ktoś chetny do spółki na bliźniak. Jak to sie robi czy wspólnie sie buduje a potem dzieli czy osobno.
Pozdrawiam

mordka
12-11-2002, 16:10
Hej
ja nie chcę na razie budować bliźniaka, ale zainteresowały mnie te działki w Białołece. jak się o nich dowiedziałeś? Gdzie można zasięgnąć języka na ten temat?
Pozdrawiam
Mordka

mordka
12-11-2002, 16:11
Hej
ja nie chcę na razie budować bliźniaka, ale zainteresowały mnie te działki w Białołece. jak się o nich dowiedziałeś? Gdzie można zasięgnąć języka na ten temat?
Pozdrawiam
Mordka

marf
13-11-2002, 13:52
Poprostu jezdzilem i pytalem. Az znalazlem takie ktore mi sie podobaja. W tej chwili sa dzielone.

tczarek
05-12-2002, 08:09
Bliźniak to niekoniecznie dobre rozwiązanie.Jeśli już to z kimś to bardzo zaufanym. Bo inaczej z oszczędności mogą wyjść dodatkowe koszty. Ja mam bardzo niemiłe wspomnienia z wspólnej budowy ogrodzenia z jednym z sąsiadów. A na początku było tak miło?

05-01-2003, 12:45
(WINSTON)marf jeżeli masz zamiar brać kredyt to dziel od rau, bo później wsółwłaściciel działki stanie się kolejnym członkiem Twojej rodzinki. A jeśli jest żonaty , to będziesz miał następną kobietkę.
A na seri to będziesz miał wiele problemów w banku związanych ze wwspółwłasnością gruntu. No irzecz najważniejsza to różnica zdań i potrzeb w kwestii domu jaki zamierzasz postawić Ty a jaki Twój sąsiad. W mojej gminie nie robią problemu z bliźniakiem. Mogą to być dwa rózne od siebie domy byle spięte np. garażami w ostrej granicy(po podziale oczywiście). Znajomy tak zakopał się w Wiązownej gdzie nie pozwolili na dwa róże domki. Bliźniak w rozumieniu urzędników to taki sam dom jeden jak idrugi. Co prawda wypalił im na piśmie w formie żartu, że to są bliźniaki dwujajowe i nie muszą być do siebie podobne, ale od tej pory bardzo się na niego obrazili. Wyobraź sobie tylko z czym to się wiąże jak obrażą się na Ciebie URZĘDNICY(przekupnicy).

marf
23-02-2003, 00:11
Witam. Pomysł z bliżniakiem upadł. Może to i dobrze. Postanowiłem kupic działkę wiekszą pod dom wolnostojący.