PDA

Zobacz pełną wersję : Rozmowy o Budowaniu



selimm
18-06-2005, 20:51
Otwieram nowego muratora i co widze na str.61 same znane nicki Rafałek , Scarab, Sp5es itd....można powiedzieć, że rozmawiałem z gwiazdami :wink:

Ale do rzeczy brakuje mi w muratorze starego wątka :Bodaj byś sobie dom budował ...Myślę, że ludzie dalej mają te same problemy i tematów nie zabraknie.

Więcej chciałbym czytać na zasadzie zrób to sam, o zabawkach ogrodowych
Dla dzieci (pomysły, inspiracje)

Bardziej odważnego porównania materiałów

Można by się pokusić o stworzenie autoryzowanych ekip firm, które budowałyby domy z kolekcji muratora ....Cos takiego ma np. Ytong
Kwestia wyznaczenia pewnych norm i w dodatkach regionalnych (kiedyś były) promować te firmy.

Zupełnie nie rozumiem nowego trendu w muratorze np.na str.43 jest napisane :Czy można samodzielnie ułożyć posadzkę ceramiczną?
Odpowiedz :- Lepiej zlecić to fachowcowi...Jeśli lepiej to wszystko mam
Zlecić fachowcowi to po co mi pismo murator? ...Wole zamiast tego, poradę owszem można, ale tak i tak!

ania
11-08-2005, 15:38
brakuje mi w muratorze starego wątka :Bodaj byś sobie dom budował ...!

Mnie też tego brakuje....

fizyk
18-08-2005, 09:20
Macie rację. Choć z jednej strony - jak przerabiałem starsze Muratory od deski do deski, to byłem trochę załamany tymi historiami. Z drugiej strony człowiek wie na co zwracać uwagę - bo teoretyczne wskazówki Muratora i znajomych to jedno, a historie, które pisze życie - to drugie.
A z drugiej strony - czytając takie artykuły można się pocieszać, że "nie tylko mnie się zdarzyło....." Bo jestem przekonany, że nie unikniemy przynajmniej kilku historii "Bodajbyś .... "

Dominik!
27-11-2005, 18:44
Owszem - do głosow zwolenników działu: bodajbyś sobie dom budował dołączam i ja. Po trosze artkuły te tchnęły ciekawą publicystyką i poza tym można było dużo praktycznych wskazówek z nich zaczerpnąć.
Zawsze lubilem je czytać.

fizyk
29-11-2005, 14:05
A ze strony Szanownej Redakcjii Cisza.......

Ta cisza krzyczała!!!!!!

Redakcja
01-12-2005, 11:29
Dziękujemy za uwagi. Czasami wracamy do tej formuły publicystyki, niewykluczone że będziemy częściej. Pozdrawiamy