PDA

Zobacz pełną wersję : wełna między krokwie niedługo po tynkach + osuszanie



gryziciel
20-12-2022, 11:47
witam, mam już elewację, ale na dachu tylko deskowanie + papa, bez ocieplenia.

właśnie kończą mi robić tynki cw. Chciałbym ruszyć z wykończeniówką w zimie, więc bez osuszaczy się nie obejdzie. Osuszacz do sensownej pracy potrzebuje ale te 20-25 stopni, a to na poddaszu przy nieocieplonym dachu raczej nierealne.

mam wiec pomysł, żeby dać 1. warstwę wełny (miedzy krokwie) już tydzień-dwa po tynkach i zaraz potem odpalić grzanie+osuszanie. Pytanie, czy tej wełnie się wtedy nic nie stanie?

Mareks77
20-12-2022, 13:22
Wilgoć zgromadzona w tynkach potrzebuje ciepła a po jakimś czasie także wietrzenia. To drugie będzie zapewnione przez nieocieplony dach dlatego najpierw zastanów się nad ogrzewaniem. Może jakić piec typu koza lub piecyk na naftę.
Jeśli ocieplisz teraz dach to bez folii paroizolacyjnej większa cześć wilgoci wejdzie właśnie w wełnę.
Masz już elewację czyli rozumiem że ocieplenie i tynki więc zaizolowanie tego wszystkiego obecnie dodając dach zupełnie przystopuje wysychanie tynków aż do wiosny.

gryziciel
20-12-2022, 14:00
Wilgoć zgromadzona w tynkach potrzebuje ciepła a po jakimś czasie także wietrzenia. To drugie będzie zapewnione przez nieocieplony dach dlatego najpierw zastanów się nad ogrzewaniem. Może jakić piec typu koza lub piecyk na naftę.
Jeśli ocieplisz teraz dach to bez folii paroizolacyjnej większa cześć wilgoci wejdzie właśnie w wełnę.
Masz już elewację czyli rozumiem że ocieplenie i tynki więc zaizolowanie tego wszystkiego obecnie dodając dach zupełnie przystopuje wysychanie tynków aż do wiosny.

ok dzięki. O problemie z kozą piszę właśnie w dziale z kominkami. Ale wydaje się, że właśnie znalazłem rozwiązanie bez ocieplania wełną. Firma od osuszeń budynków dała mi ofertę na osuszenie tynków w tydzień - smokiem w postaci nagrzewnicy olejowej 44kw podbijają temperaturę do 25-30 stopni również na nieocieplonym poddaszu i 6 osuszaczy robi robotę. Tyle teoria, jak będzie zobaczymy.

Tymczasem zadziwili mnie tynkarze, którzy stwierdzili, że suszyć mogę już parę dni po tym jak wyjdą (również w karcie workowanego tynku jest mowa tylko o paru dniach w stanie mokrym). Trochę to nie pasuje do mądrości forum, gdzie jest mowa o tygodniach jak nie miesiącach dojrzewania, ale zakładam, że wiedzą co mówią.

maaszak
21-12-2022, 09:03
Tymczasem zadziwili mnie tynkarze, którzy stwierdzili, że suszyć mogę już parę dni po tym jak wyjdą (również w karcie workowanego tynku jest mowa tylko o paru dniach w stanie mokrym). Trochę to nie pasuje do mądrości forum, gdzie jest mowa o tygodniach jak nie miesiącach dojrzewania, ale zakładam, że wiedzą co mówią.
Mądrości forumowe są fajne, ale liczy się też fizyka.
Cement ma swoje określone właściwości, których się nie przeskoczy. Hydratacja cementu zaczyna się w temp. powyżej +3stC (w warunkach rzeczywistych temp. nigdy nie jest idealnie stabilna, więc dla bezpieczeństwa przyjmuje się +5). Hydratacja wymaga wody. Można więc wyliczyć ile w danych warunkach potrzeba czasu by cement utwardził się na tyle by zniwelować ryzyko powstawania rys. Budowa to nie apteka (nie zawsze), więc nie ma potrzeby liczyć co do dnia. Dla ułatwienia dlatego przyjmuje się, że w przypadku tynków cw powinno się utrzymywać wilgoć przez 14 dni bez wietrzenia (przede wszystkim przeciągów, by nie dochodziło do powierzchniowego przesuszania). Jeśli w międzyczasie temp. spadnie poniżej +5 (+3) to wiązanie cementu się zatrzymuje, więc okres w stanie wilgotnym należy o ten czas wydłużyć.
Oczywiście gotowe mieszanki mogą mieć różne dodatki zmieniające nieco parametry całości. W razie wątpliwości można przestudiować KT produktu, o ile producent się przyłożył do jej opracowania.

Mareks77
21-12-2022, 11:07
Tymczasem zadziwili mnie tynkarze, którzy stwierdzili, że suszyć mogę już parę dni po tym jak wyjdą (również w karcie workowanego tynku jest mowa tylko o paru dniach w stanie mokrym). Trochę to nie pasuje do mądrości forum, gdzie jest mowa o tygodniach jak nie miesiącach dojrzewania, ale zakładam, że wiedzą co mówią.

Tynkarze mogą opowiadać różne rzeczy a z ogólną wiedzą czasem nie ma to nic wspólnego.
Czy z zachowaniem zasad obchodzenia się z tynkami czy też bez nich jeśli cokolwiek by się stało to znajdą setki wiarygodnych wytłumaczeń aby wina nie leżała po ich stronie.

Z gwałtownym osuszaniem powyżej 20-kilku stopni raczej uważaj, nie wiem czy gwałtownie pojawiające się drobne wady podczas zamieszkania są warte aby przeć aż tak na zimową wykończeniówkę.

mmmarcinnn
25-12-2022, 08:53
Jak już popełniłeś jeden błąd i robiłeś tynki przy nie pewnej pogodzie to nie naprawiaj go drugim błędem.
Wstaw kozę, grzej do kilku-kilkunastu stopni przez min 2 tygodnie, a później przez miesiąc susz wietrząc.

Jak pójdziesz za szybko to
https://forum.muratordom.pl/showthread.php?380292-Osuszanie-tynk%C3%B3w-cementowo-wapiennych-w-okresie-jessieno-zimowym

Tomek W
27-11-2023, 12:56
Jak uruchomisz ogrzewanie to wszystko pójdzie w wełnę . NAjlepiej byłoby połżyć paroizoalcje i nastawic sie ze bedzie sie lala po niej woda. Dobrze też wietrzyć pomieszczenia. Inaczej z węłny nie będziesz miał pożytku w przyszłości. nawet jeżeli zastosowałbyś hydrofobizowaną wełnę skalną to i tak ryzyko zawilgocenia materiału jest spore bo w tynkach i posadzkach jest bardzo duża ilość wody zarobowej