PDA

Zobacz pełną wersję : mój winobluszcz myśli, że jest jesień



mieczotronix
23-06-2005, 11:12
5-cio klapowy, zczerwieniał, ale nie usycha, listki poskładał wzdłóż grzbietu, jakby nie ciciał więcej światłą. Nic go nie żre - listki całe, plam nie ma. Zaczęły brązowieć listki i łodygi. Nie wiem o co mu chodzi? Mogłem go co najwyżej za dużo podlewać. Sadzony w zeszłym roku na jesieni. W zeszłym roku postał 2-3 tygodnie i zrzucił liście. W tym roku, w kwietniu się czaił, a w maju i w czerwcu rósł jak szalony. Poprzyrastał po 1 1,5 metra. Nagle wrzucił hamulec. jakieś 3 tygodnie temu podsypany został korą podczas robienia ogrodu, ale to chyba raczej takiemu badylowi nie powinno zaszkodzić.
Robić coś, czy poczekać aż zrzuci liście?
Obok rośnie 3-klapowy, który miał ciężkie przejścia na wiosnę (wymroziło go) i odbija praktycznie od zera. I temu nic się nie dzieje - ładne duże zielone listki.
mmmm

Wciornastek
23-06-2005, 11:19
Mieczu a z której strony masz takowego, jeśli to strona zachodnia lub południowo-zachodnia to sprawa może być zupełnie prozaiczna. Gościu ma dość upału i zmniejsza powierzchnię transpiracyjną składając liście i zapewne to też jest przyczyną zmany zabarwienia. Ale dla pewności mam propozycję cobyś ścioł gałązkę (taką przebarwiającą się i więdnącą) i zobaczył co jest w środku. Zobacz jak wyglądają nerwy, czy nie są brązowe albo czarne.[/code]

mieczotronix
23-06-2005, 11:21
mam go od stron: płd-wsch płn-wsch i płn-zach - jeden szpaler jest za domem, gdzie światło świeci po 15-tej. Czerwienieją wszystkie jednakowo. Pójdę ściąć tą gałązkę. Gdzie są te nerwy, w trzonku listka, czy w listku?

Wciornastek
23-06-2005, 11:37
mam go od stron: płd-wsch płn-wsch i płn-zach - jeden szpaler jest za domem, gdzie światło świeci po 15-tej. Czerwienieją wszystkie jednakowo. Pójdę ściąć tą gałązkę. Gdzie są te nerwy, w trzonku listka, czy w listku?
Nie w listkach a w łodydze, zaraz pod skórką. Na przekroju nie powinny się zasadniczo różnić od reszty kolorem, a jeśli tak to będziemy się martwić dalej.
Choć myślę za to ich taka uroda. Ale pisałeś że mogłeś go "przelać" dlatego prowadzimy śledztwo z wiązkami przewodzącymi.

mieczotronix
23-06-2005, 11:45
odkroiłem jeden listek pięcioklapowy jego łodyżka jest zieloniutka w środku, tylko skórka jest czerwona

Wciornastek
23-06-2005, 11:57
odkroiłem jeden listek pięcioklapowy jego łodyżka jest zieloniutka w środku, tylko skórka jest czerwona
To już spokojnie. Teraz sekator i łodyga a nie jeden listek.

mieczotronix
23-06-2005, 12:02
No nie, łodygi to nie ruszę! I tak miałem straszny dylemat jak ten listek obcinałem. Moje bluszcze mają 1-ną, 2 łodygi. Jak utnę to będzie masakra. Serce mi się kraje.
Pozatym obciąłem taką małą łodyżkę z której wyrasta 5 listków. To to?

Wciornastek
23-06-2005, 12:14
No nie, łodygi to nie ruszę! I tak miałem straszny dylemat jak ten listek obcinałem. Moje bluszcze mają 1-ną, 2 łodygi. Jak utnę to będzie masakra. Serce mi się kraje.
Pozatym obciąłem taką małą łodyżkę z której wyrasta 5 listków. To to?
Tłoszku mało ale powiedzmy, że obadałeś sprawę. Z tego wynika, że uroda. Miałam podejrzenia, że jak "przelałeś" to mogło się przyplątać jakieś paskudztwo tj. np. Fuzarium. Ale jeśli wiązki Ok to to uroda.

mieczotronix
23-06-2005, 12:15
czyli nic nie robić? A może azofoską sypnąć?

Wciornastek
23-06-2005, 12:25
czyli nic nie robić? A może azofoską sypnąć?
To możesz zawsze, ale też bez przesady. Nie zaszkodzi.