odpływ wody z wanny niedrożny

[tomszar]

Witam, po dziesięciu latach od wprowadzenia do budynku wykończyliśmy łazienkę na poddaszu (był stan surowy) podpięliśmy wannę i czapka z daszkiem, woda spływa ale bardzo powoli (woda z całej wanny spływa w 12 godzin), hydraulik stwierdził ze jest gdzieś syfon, proponuje nową rurkę i kucie w płytkach :mad::mad::mad: co tu zrobić??? pomocy, mój pomysł to wyjście rurką fi32 na zewnatrz budynku (przez ścianę, styropian) i podpięcie do rynny (przesadziłem?)

[Mareks77]

pomocy, mój pomysł to wyjście rurką fi32 na zewnatrz budynku (przez ścianę, styropian) i podpięcie do rynny (przesadziłem?)

Przesadziłeś i to raczej ostro. Mówiąc wprost chyba nie wiesz o czym mówisz.

[Bertha]

Kamerka inspekcyjna i zobaczysz co się zatkało. Chyba jakaś rewizja pod wanną jest? Pytanie jak daleko od pionu jest wanna . Obstawiam że wylot pewnie fi 50 był "zaślepiony" chałupniczo i nie wyjęty przed montażem dalej. Fuszerka jakaś.

[Mareks77]

Obstawiam że wylot pewnie fi 50 był "zaślepiony" chałupniczo i nie wyjęty przed montażem dalej..

Czyli inaczej worek foliowy który utknął gdzieś w kolanku.


Witam, po dziesięciu latach od wprowadzenia do budynku wykończyliśmy łazienkę na poddaszu (był stan surowy) podpięliśmy wannę i czapka z daszkiem, woda spływa ale bardzo powoli (woda z całej wanny spływa w 12 godzin), hydraulik stwierdził ze jest gdzieś syfon, proponuje nową rurkę i kucie w płytkach :mad::mad::mad: co tu zrobić???

Na poddaszu to powodem raczej nie jest syfon, bo jeśli wanna posiada standardowe przyłącze z przelewem działającym jako napowietrzenie to takie rzeczy jej nie straszne.
Cała wanna wody spływającej posiada jednak trochę siły przepychającej, więc stawiam tu raczej na wspomniany worek lub psikusa ekipy budowlanej lub wykańczającej..

Przed kuciem dostać się do rury po syfonie wanny i spróbować grubszą spiralą.
Jeśli inspekcja to raczej profesionalna , nie za 100 zł ze znanego portalu aukcyjnego
To raczej jedyne rozwiązanie.