PDA

Zobacz pełną wersję : Co na podłogę??? Ale żeby nie zbankrutować



Kleco
25-06-2005, 13:03
Chce w swoim nowym domu położyć panele, ale czytam forum i:
panele-BE
deski panelowe-BE
Barlinek-BE
itd. itd.

Mam pytanie: z czego jesteście zadowoleni?
Oczywiście w rozsądnej cenie (mam ponad 200m2 do położenia)
Co wybrać, żeby być zadowolonym i nie zbankrutować???
Za wszelką pomoc DZIĘKI :D

ektomek
25-06-2005, 19:29
Chyba trafiłeś w sedno chłopie. Dlaczego nie skomentował tego zaden fan parkietu. gdzie są "najlepsi doradcy na tym forum"! :wink: Polecam się.

invx
25-06-2005, 19:54
wszystko jest dobre - wszytsko ma swoje wady i zalety, i ... cene :)

Kleco
26-06-2005, 14:28
Co to? Nikt nie jest zadowolony ze swojej podłogi?? :-?

Geno
26-06-2005, 15:07
Co to? Nikt nie jest zadowolony ze swojej podłogi?? :-?

Z badań wynika ,że Polacy są najberdziej niezadowoleni na świecie - to i z podłóg pewnie też :wink:

KrzysiekMarusza
26-06-2005, 15:36
mam mozaikę parkietową, II gatunek, jesion. Kosztowała jakieś 23 zł/m2. Z pozostałymi kosztami (położenie, klej, lakierowanie, wcześniej szlif wylewki, potem cyklina) wyszło ok. 70 zł/m2.
Aha - kleje i lakiery były wodorozcieńczalne, czyli prawie bez smrodu
pozdr - Krzysiek

Cypek
26-06-2005, 15:39
Chcesz moja opinię - proszę:
Wiatrołap, kuchnia, hol, przejście do garażu terakota w cenie około 40 zł/m2.
Salon i kominkowy parkiet w cenie 75 zł/m2 bo w II gatunku
Na poddaszu szwedzka podłoga po 25 zł/m2. Tanie bo dzieci i tak to zniszcza. Myslę, że to relatywnie tanio i wystiopniowane cenowo w stosunku do prestiżu pomieszczeń. Bez szaleństwa.
Jak ktoś uzna, że to burżuazja to chyba go wysmieję.

Janewa
26-06-2005, 19:26
Chcesz moja opinię - proszę:
Wiatrołap, kuchnia, hol, przejście do garażu terakota w cenie około 40 zł/m2.
Salon i kominkowy parkiet w cenie 75 zł/m2 bo w II gatunku
Na poddaszu szwedzka podłoga po 25 zł/m2. Tanie bo dzieci i tak to zniszcza. Myslę, że to relatywnie tanio i wystiopniowane cenowo w stosunku do prestiżu pomieszczeń. Bez szaleństwa.
Jak ktoś uzna, że to burżuazja to chyba go wysmieję.
A co to jest szwedzka podłoga?

Sunao
26-06-2005, 19:39
Chcesz moja opinię - proszę:
Wiatrołap, kuchnia, hol, przejście do garażu terakota w cenie około 40 zł/m2.
Salon i kominkowy parkiet w cenie 75 zł/m2 bo w II gatunku
Na poddaszu szwedzka podłoga po 25 zł/m2. Tanie bo dzieci i tak to zniszcza. Myslę, że to relatywnie tanio i wystiopniowane cenowo w stosunku do prestiżu pomieszczeń. Bez szaleństwa.
Jak ktoś uzna, że to burżuazja to chyba go wysmieję.
A co to jest szwedzka podłoga?

To jest coś na czym stoi "szwedzki stół"???

Pozdrawiam,

Sunao

Gurthg
26-06-2005, 21:12
A co to jest szwedzka podłoga?

Google Twoim przyjacielem:

http://www.google.com/search?q=szwedzka+pod%C5%82oga

czyli ... panele :D

Cypek
27-06-2005, 05:50
Dokładnie, zwyklaczki z NOMI.

aa***a
27-06-2005, 07:15
Drewno jest piękne i cieszy nasz wzrok. Ale kiedy rodzina to małe dzieci , zwierzęta trzeba się liczyć ze zniszczeniami i cykliniwaniem raz na kilka lat.
Mamy w naszym mieszkaniu dąb i badi. Są rysy po zabawkach i psich pazurkach. Przyjaciele mają panele z górnej półki takie za 250zł i nic ich nie rusza. Ani pies, ani imprezy rodzinne w szpilkach.
Mama :wink:

pasco
27-06-2005, 07:35
Ja mam od 5 lat w całym mieszkaniu panele. Chodzi się po nich bardzo dużo, bo są m. in. na wejściu i w kuchni - uważam, że to bardzo dobry materiał na podłogę: tani i trwały (oczywiście jeżeli ma odpowiednią klasę ścieralności). Fakt, widać troszkę zarysowań jak się patrzy pod światło, ale to w końcu podłoga. A dla mnie panele mają jeszcze jedną zaletę: ze względu na cenę można je łatwo i tanio wymienić. Zakładając 25 zł/m2 paneli, wymieniając nawet co 5 lat (co jest zbędne) zapłacę za podłogę tyle, co za dobry parkiet (100 zł/m2).

sebanek
27-06-2005, 10:20
Ja mam w sypialniach, holu i kuchni korek. Jest bardzo przyjemny w dotyku - nie bardzo twardy i ciepły. Zrobiłem z tego swego rodzaju mozajkę - różne formaty płytek połączyłem ze sobą i pobejcowałem na różne odcienie. Jednak wbrew wskazówkom producenta należałoby to polakiewrować nie 3 razy ale ze 7 i to pożądnym lakierem do pomieszczeń użyteczności publicznej, tak aby do końca życia nie trzeba już było z tym nic robić. Lakierowanie zalecane zaczęło się ścierać w holu zwłaszcza przy tak zwanych fazach. Koszt podłogi z ułożeniem i zalecanym (3X) lakierowaniem ok. 100 zł/m2. Wada - w przeciwieństwie do drewna tego się nie cyklinuje celem odnowienia. Stąd najlepiej nie oszczędzć na porządnym lakierze.

Maciek-MZM
27-06-2005, 11:18
A czy ktos ma zwykla deske sosnowa? Chcialbym miec taka wlasnie podloge, i chetnie wyslucham wad i zalet.

EDZIO I ZIBI
27-06-2005, 11:18
mamy panele podłogowe klejone AC4, jak na razie nie narzekamy. :lol:
pozdrawiam

pasco
27-06-2005, 11:46
A czy ktos ma zwykla deske sosnowa? Chcialbym miec taka wlasnie podloge, i chetnie wyslucham wad i zalet.

Moi rodzice mają. Strasznie łatwo się kaleczy - sosna jest po prostu miękka. Panele są dużo twardsze. Sądzę że mama za parę lat może żałować, że położył(a) miękki korek. Chyba żaden lakier nie utwardzi tego tak, żeby się nie niszczyło.

Honorata
27-06-2005, 15:48
sosenka naprawde jest miękka, łatwo się rysuje, dechy sie rozschychaja -ale taki to urok sosny z drugiej strony.

Przed nami dopiero wybór podłóg jesienią, wiem jedno, napewno nie wybiorę paneli, które zeby nie wiem jak byly dobrej klasy (a te sa juz w cenie pieknego parkietu) maja sporo wad wg. mnie:
-elektrostatycznosc (przyciaganie kurzu, siersci)
-rysowanie sie powierzchni i bardzo widoczne rysy jak juz pwostana , bez mozliwosci cyklinowania przeciez
-dziwny efekt uginania podlogi przy chodzeniu
-niemily dzwiek przy chodzeniu
a najwazniejsza wada jest taka, ze to poprostu cos sztucznego, substytut drewna.

Napewno jest to moja subiektywna ocena , ale jestem caly sercem za podlogami drewnianymi, z wszytskimi wadami tej podlogi rowniez, jak dla mnie tylko naturalne drewno, wybiore parkiet.

bella
27-06-2005, 16:39
Znajomi mają panele - są dosyć głośne i mocno porysowane, ale oni mają niesforne kociaki :)

My już kupiliśmy podłogę do naszego przyszłego domku - w DLH na wyprzedaży, naprawdę czasem warto tam zajrzeć.

Od początku stawialiśmy na parkiet, nawet przemysłowy - panele odpadły ze względów praktycznych - jak na nasze potrzeby są mało odporne na ścieranie i po prostu za mocno hałasują.

bella
27-06-2005, 16:41
Znajomi mają panele - są dosyć głośne i mocno porysowane, ale oni mają niesforne kociaki :)

My już kupiliśmy podłogę do naszego przyszłego domku - w DLH na wyprzedaży, naprawdę czasem warto tam zajrzeć.

Od początku stawialiśmy na parkiet, nawet przemysłowy - panele odpadły ze względów praktycznych - jak na nasze potrzeby są mało odporne na ścieranie i po prostu za mocno hałasują.

Mały
27-06-2005, 17:02
Ja mam troche "poczciwych" kafli (dalismy z żonką ciała ,bo myśleliśmy że chropowata ale politurowane wzorowane na kamienie będzie łatwe w czyszczeniu no i niestety bez szrobra nie podchodzić),w pokojach na dole szwedka (nigdy więcej - teraz jak będzie kasiorka zmieniamy na grube,drewnopodobne linoleum w kolorze "stara decha" z 10 letnią gwarancją (dość drogie ale przynajmniej po oblaniu wodą nie wypaczy sie)poza tym wkurza mnie jak pies łazi wieczorem jak jest cicho i głośno chrobocze pazurami ). A u góry wykładziny dywanowe ( w naszych pokojach droższe i dobre ,a u dzieciaków przezornie najtańszą "podbudowlankę" - juz sie sprawdziło- powoli do wymiany :D ).

jaro'71
27-06-2005, 17:03
Choćby najwspanialsze, ale przyklejane i lakierowane drewno (deski lub klepka) mają tyle wspólnego z ekologią i zdrowiem co sztuczne panele. Zawsze miałem klepkę ale teraz wybrałem panele nie tylko z powodów finansowych. Obecnie produkuje się po prostu bardzo ładne i porządnie wykonane niż jeszcze 5 czy 10 lat temu. Trzeba tylko poczytać i poszukać. A jak się będą sprawować dopiero zobaczę.

wojtek_f
27-06-2005, 17:33
Parkiety, panele, mozaiki..... a czy ktoś ma może zwykłe, poczciwe deski?
I taniej, i prościej.... co sądzicie?
:lol:
Wojtek

echo
28-06-2005, 06:13
sosenka naprawde jest miękka, łatwo się rysuje, dechy sie rozschychaja -ale taki to urok sosny z drugiej strony.

Przed nami dopiero wybór podłóg jesienią, wiem jedno, napewno nie wybiorę paneli, które zeby nie wiem jak byly dobrej klasy (a te sa juz w cenie pieknego parkietu) maja sporo wad wg. mnie:
-elektrostatycznosc (przyciaganie kurzu, siersci)
-rysowanie sie powierzchni i bardzo widoczne rysy jak juz pwostana , bez mozliwosci cyklinowania przeciez
-dziwny efekt uginania podlogi przy chodzeniu
-niemily dzwiek przy chodzeniu
a najwazniejsza wada jest taka, ze to poprostu cos sztucznego, substytut drewna.

Napewno jest to moja subiektywna ocena , ale jestem caly sercem za podlogami drewnianymi, z wszytskimi wadami tej podlogi rowniez, jak dla mnie tylko naturalne drewno, wybiore parkiet.
Ach Honorata... my mamy ten sam "problem". Podoba nam sie tylko parkiet. Jest ciepły i naturalny. Moja żona nawet nie chce słyszeć o panelach :wink: Zastanawialiśmy sie jeszcze nad panelami, ale drewnianymi (dąb) na poddasze. W Castoramie były takie po ok 70 zł/m2. Ale czy ich jakośc będzie dobra przy tej cenie???
Pewnie skończy sie na parkiecie do całego domu w III gatunku. Powodem III gat jest cena oraz najbardziej naturalny wygląd: dribne sęki, przebarwienia...

pasco
28-06-2005, 07:54
-rysowanie sie powierzchni i bardzo widoczne rysy jak juz pwostana , bez mozliwosci cyklinowania przeciez


I tu się mylisz. Można kupić panele z warstwą drewna (nie pamiętam, jak się nazywają). Co prawda kosztują prawie tyle co parkiet, ale można je cyklinować, i są mniej sztuczne.

28-06-2005, 08:20
Mnie podobają się dechy, proste, surowe dechy.
Niestety, po zapadnięciu decyzji, ze ogrzewanie będzie podłogowe, musiałam pożegnać się ze swoimi... marzeniami. :(
Padło w końcu na płytki na parterze, w cenach od 25 do 45 pln za m2.
Na poddaszu będą panele, niby taki... dąb palony, surowy, cena 29 pln/m2.
Tak na oko wygląda to wszystko nieźle, jaki bedzie efekt końcowy okaże się jesienią.
Pozdr.
:)

Peterek
28-06-2005, 08:46
Matka, a czy już wiesz co położysz między panelami, a betonem? Wiadomo jest, że folia musi być, a co potem. Ja znalazłem jeszcze jeden sposób: papier. Sprzedają go w rolkach. Oczywiście chodzi mi o przewodność ciepła.

rafallogi
28-06-2005, 08:50
Parkiety, panele, mozaiki..... a czy ktoś ma może zwykłe, poczciwe deski?
I taniej, i prościej.... co sądzicie?
:lol:
Wojtek

chodzi właśnie o to, że dechy wychodzą zdecydowanie drożej:
1. deska winna mieć min. 35mm - 50mm
2. musi być układana na legarach
3. np. 1m/sześć deski jesionowej sezonowanej- surowej kosztuje min. ok. 1700zł., do tego należy doliczyć koszty jej heblowania, frezowania, układania, szlifowania i wreszcie lakierowania (olejowania).
4. legary też należy uwzględniać w kosztach.
Dębowe deski są jeszcze droższe.
Czasami zakupiony materiał trzeba dosuszyć w suszarni.
Sosnowych nie polecam, ...nie polecam, chyba że na poddasze do pokoju b. mało ekploatowanego.
Oczywiście ciężar takiej podłogi dębowej, jesionowej czy z innego b. twardego drewna musi być uwzględniony przy układaniu na stropie.

trobe
28-06-2005, 09:09
Ja mam sosnowe dechy. Wyglądały pięknie do pierwszej imprezy,później już tylko coraz gorzej - szpilki, psie pazury, chodzik małego synka. A ciężki regał z książkami i kanapa dokonały wręcz spustoszenia. Urok urokiem ale w pewnym momencie nie da się już dłużej na to patrzeć i trzeba cyklinować (ile razy można, deska przecież ma pewną grubość). Więc jeśli deski, to z innego drzewa. W przedpokoju, kuchni i łazience mam gres polerowany- super.

rafallogi
28-06-2005, 09:46
Polecam parkiet gr. 22m o wym 5x25, 24x6 lub 7x30, 5x30 ale nie w I gatunku a w II lub III.
Pierwszy gatunek to monotonia. Mnie najbardziej odpowiada dąb, jesion, grab tylko w III klasie, gdzie drewno uwidacznia cały swój urok- niewielkie sęczki, naturalne przebarwienia, przeplot bieli i twardzieli :)
Taka podłoga wygląda naprawdę naturalnie i pięknie. Często klasa ta nazywana jest rustikal.
za dąb kl. III odpowiednio do rozmiarów zaproponowano mi 40, 44 i 47 zł.
I klasa odpowiednio 74,78,82zł
Grab 1,2,3 gat.- 56, 42, 34zł. niezależnie od wymiarów.
Jesion 89, 70, 48.
Jesion jest cudowny, ale tak jak pisałem 2 i 3 kl.
Grab- grab jest b. jasnym drewnem i nie nadaje się raczej do salonów z dużymi przeszkleniami. Ze względu na zbyt duże nasłonecznienie wydaje mi się, że źle komponuje się z pomieszczeniem.
Nie jestem sprzedawcą parkietów więc proszę nie posądzać mnie o reklamę!!! :wink:
Ceny...hmm, być może nie powinienem ich podawać, ale sam jestem na etapie podłóg i ciekaw jestem doświadczeń i możliwości zakupu.
Region - mazowieckie
Wszelkie info na temat zakupu tanich podłóg mile widziane.

Honorata
28-06-2005, 10:44
-rysowanie sie powierzchni i bardzo widoczne rysy jak juz pwostana , bez mozliwosci cyklinowania przeciez


I tu się mylisz. Można kupić panele z warstwą drewna (nie pamiętam, jak się nazywają). Co prawda kosztują prawie tyle co parkiet, ale można je cyklinować, i są mniej sztuczne.


To znaczy nie mówisz juz o panelach tylko o tak zwanym finish pakiecie jaki produkuje np. Barlinek, tzw. deska barlinecka, czyli parkiecie gotowym do ułożenia z wierzchnią warstwą drewna na podklejeniu z jakiejs plyty wiórowej czy czegos takiego, ale mówiąc panele, wiekszosc osób mysli chyba o sztucznym panelu i ja opisywalam wady wlasnie takiego. Natomaist finish parkiet mozna cyklinowac jak najbardziej.

rafallogi
28-06-2005, 11:16
-rysowanie sie powierzchni i bardzo widoczne rysy jak juz pwostana , bez mozliwosci cyklinowania przeciez


I tu się mylisz. Można kupić panele z warstwą drewna (nie pamiętam, jak się nazywają). Co prawda kosztują prawie tyle co parkiet, ale można je cyklinować, i są mniej sztuczne.


To znaczy nie mówisz juz o panelach tylko o tak zwanym finish pakiecie jaki produkuje np. Barlinek, tzw. deska barlinecka, czyli parkiecie gotowym do ułożenia z wierzchnią warstwą drewna na podklejeniu z jakiejs plyty wiórowej czy czegos takiego, ale mówiąc panele, wiekszosc osób mysli chyba o sztucznym panelu i ja opisywalam wady wlasnie takiego. Natomaist finish parkiet mozna cyklinowac jak najbardziej.

Można cyklinować, ale ile razy?- warto zwrócić uwagę na grubość powierzchni roboczej. Ta grubość przy finish parkiecie nie gwarantuje, że cykliniarz przy renowacji podłogi nie zrobi nam prześwitu w wierzchniej warstwie. Finisch parkiet to półprodukt, namiastka prawdziwego drewna, za którą wołają ogromne pieniądze (choć plusem jest brak cyklinowania przy układaniu). Z drugiej zaś strony nowe cykliniarki (nie te 20-sto letnie od pana Kazia) są naprawdę bezpyłowe.

28-06-2005, 16:25
Matka, a czy już wiesz co położysz między panelami, a betonem? Wiadomo jest, że folia musi być, a co potem. Ja znalazłem jeszcze jeden sposób: papier. Sprzedają go w rolkach. Oczywiście chodzi mi o przewodność ciepła.
Powiem szczerze, że jeszcze nie wiem... :-?
Producent, wiedząc o ogrzewaniu podłogowym polecał zieloną piankę,
ale mamy obiekcje, właśnie związane z przewodzeniem ciepła...
A z tym papierem może być niezła myśl, dzięki Ci Peterek za podpowiedź,
muszę się za takim rozejrzeć, mam jeszcze trochę czasu na pomyślunek...
Pozdrawiam. :D

28-06-2005, 16:40
A jak Wam się podoba parkiet przemysłowy? Myślę o czymś takim w salonie. Na górze i w pracowni dechy (buk?) z Bieszczad ;)
Hall, kuchnia, spiżarnia, kotłownia i inne gospodarcze przyległości zrobimy w terakocie.
Co do parkietu fińskiego - moi rodzice sobie to połozyli - miękkie jak wszyscy :evil: :evil: . Nasze dzieciaki sieją spustoszenie - wystarczy zrzucona zabawka :roll: . Rodzaj drewna - dąb (nie pamiętam jaki). Deska barlinecka

tadzel
28-06-2005, 19:12
Pani Honoratka ułoży parkiecik dębowy bo nie ma to jak drewno, to drewienko pokryje przynajmniej 1 mm warstwa lakieru. Pytanie czy pani Honoratka ma podłogie z drewna , czy podłogę o podkładzie drewnianym. Pytanie 2 czy powierzchnia tej podłogi rózni sie od paneli. Moim zdaniem i tu chenia itu też. Drewniany parkiet jest tylko wtedy kiedy po cyklinowaniu podłoga jest co najwyzej zapastowana.

Peterek
29-06-2005, 07:10
Matka, mi niestety czas się kończy, niedługo będę kładł panele. Może ktoś ma papier pod panelami i chce się z nami podzielić wrażeniami.

Pozdrawiam

arek_s
29-06-2005, 07:43
1. deska winna mieć min. 35mm - 50mm


chyba raczej 35 mm to max ! a nie min.

Honorata
29-06-2005, 13:45
Pani Honoratka ułoży parkiecik dębowy bo nie ma to jak drewno, to drewienko pokryje przynajmniej 1 mm warstwa lakieru. Pytanie czy pani Honoratka ma podłogie z drewna , czy podłogę o podkładzie drewnianym. Pytanie 2 czy powierzchnia tej podłogi rózni sie od paneli. Moim zdaniem i tu chenia itu też. Drewniany parkiet jest tylko wtedy kiedy po cyklinowaniu podłoga jest co najwyzej zapastowana.

Ironia jest conajmniej nie na miejscu i wogole dlaczego :o , kazdy wybiera to co lubi i na ile go stac.
a Pani Honoratka ułozy parkiet i go pokryje olejem a nie lakierem, gwoli informacji.

rafallogi-zgadzam się, ze finish parkiet ejst takim ni to parkietem, ni panelem, dlatego ja wybiore w calosci parkiet drewniany.

rafallogi
29-06-2005, 14:00
1. deska winna mieć min. 35mm - 50mm


chyba raczej 35 mm to max ! a nie min.

Dokładnie tak jak napisałem- 35-50mm, to standard i wszystko zależy od sposobu legarowania.

wojtek_f
29-06-2005, 19:26
A czy ktoś ma doświadczenia z parkietem sztorcowym? On jest zdaje się
tańszy - szalenie mi się podoba :lol: ale jest tak charakterystyczny, że nie wiem czy mi się nie znudzi po kilku miesiącach?
Jakieś doświadczenia?

echo
30-06-2005, 12:55
sosenka naprawde jest miękka, łatwo się rysuje, dechy sie rozschychaja -ale taki to urok sosny z drugiej strony.

Przed nami dopiero wybór podłóg jesienią, wiem jedno, napewno nie wybiorę paneli, które zeby nie wiem jak byly dobrej klasy (a te sa juz w cenie pieknego parkietu) maja sporo wad wg. mnie:
-elektrostatycznosc (przyciaganie kurzu, siersci)
-rysowanie sie powierzchni i bardzo widoczne rysy jak juz pwostana , bez mozliwosci cyklinowania przeciez
-dziwny efekt uginania podlogi przy chodzeniu
-niemily dzwiek przy chodzeniu
a najwazniejsza wada jest taka, ze to poprostu cos sztucznego, substytut drewna.

Napewno jest to moja subiektywna ocena , ale jestem caly sercem za podlogami drewnianymi, z wszytskimi wadami tej podlogi rowniez, jak dla mnie tylko naturalne drewno, wybiore parkiet.
Ach Honorata... my mamy ten sam "problem". Podoba nam sie tylko parkiet. Jest ciepły i naturalny. Moja żona nawet nie chce słyszeć o panelach :wink: Zastanawialiśmy sie jeszcze nad panelami, ale drewnianymi (dąb) na poddasze. W Castoramie były takie po ok 70 zł/m2. Ale czy ich jakośc będzie dobra przy tej cenie???
Pewnie skończy sie na parkiecie do całego domu w III gatunku. Powodem III gat jest cena oraz najbardziej naturalny wygląd: dribne sęki, przebarwienia...
Upssssss....
i tu zmiana decyzji (z powodu kasy, a raczej jej braku :wink: )
na 90% będzie tak:
- salon: parkiet dąb w III gat (pięknie wygląda)
- hol, kuchnia, łazienka, WC, kotłownia i godpodarczy: płytki
- poddasze: ... chyba będa panele z 3 powodów:
1) są tanie, łatwe w układaniu i bez problemu można je wymienić za kilka lat np na Barlinek, itp
2) w takich pomieszczeniach jak: sypialnia czy gabinet większość podłogi bedzie zakryta zabudowami, regałami z książkami, łóżkiem, itd: szkoda drogiego parkiety w sytuacji braku kasy (założenie: kredyt jak najmniejszy :wink: )
3) "docelowe" dzieciaki :D mogą dać nieżle popalić pięknej podłodze (o czym piszecie)

M@riusz_Radom
30-06-2005, 13:01
No cóż, jeśli kiedyś będzie nam dane się pobudować to na pewno wybierzmey panele podłogowe na całość domu. Z prostej przyczyny - trzeba ciąć finanse.

No chyba, że nasza sytuacja finansowa się na tyle poprawi, że będziemy wybierać to co nam się podoba a nie to na co nas stać ;)

Chociaż te nowe panele podłogowe nie są wcale takie okropne..

Grzegorz63
30-06-2005, 13:24
...No cóż, jeśli kiedyś będzie nam dane się pobudować...
:o No co Ty M@riusz??? Nawet nie dopuszczam myśli, że nie uda Ci się pobudować!!! :wink:

M@riusz_Radom
30-06-2005, 13:26
Udać to się uda na bank, kwestia KIEDY i KTO mi to sfinansuje ;) na razie brak funduszy

rafallogi
30-06-2005, 13:48
Upssssss....
i tu zmiana decyzji (z powodu kasy, a raczej jej braku :wink: )
na 90% będzie tak:
- salon: parkiet dąb w III gat (pięknie wygląda)
- hol, kuchnia, łazienka, WC, kotłownia i godpodarczy: płytki
- poddasze: ... chyba będa panele z 3 powodów:

U mnie takie samo rozwiązanie, wydaje mi się najbardziej praktyczne i z tego co widzę u znajomych nie jestem w tym odosobniony.

30-06-2005, 14:09
A może pentium II ??? :lol:
Teraz powinny być już bardzo tanie. :P

kasiaR
30-06-2005, 14:38
Polecam mozaike przemyłsową (perkiet przemysłowy) Bardzo ładnie wygląda i w Praktikerze widziałam juz za 55zł /m2
http://www.timberline.pl/galeria/PICT0048.jpg


Pozdrawiam
http://www.timberline.pl/galeria/PICT0028.jpg

wojtek_f
30-06-2005, 23:23
KasiaR a ten ciemny parkiet to jakie to drewno? Bardzo ładne...

adass
01-07-2005, 00:17
mozaika przemysłowa (sztorcowa) ipe/lapacho - wzór regularny/nieregularny
a tutaj cala resztahttp://timberline.pl/galeria.php

Kleco
04-07-2005, 15:58
Ale słuchajcie!!!
W marketach też dają gwarancje na 25 lat na panele, to dlaczego się tak bronicie kupowania w marketach?

pasco
05-07-2005, 07:42
Ale słuchajcie!!!
W marketach też dają gwarancje na 25 lat na panele, to dlaczego się tak bronicie kupowania w marketach?

Bo w marketach sprzedaje się bardzo często odrzuty z produkcji. Co z tego, że masz 25 lat gwarancji, jak do tego wszystkiego musisz jeszcze zrywać podłogę i kłaść na nowo? Moi rodzice kupili płytki w markecie, i teraz mają taką właśnie sytuację. Ponieważ kładli sami - firma nie zwróci kosztów położenia, a jedynie kosz płytek.
A poza tym - w markecie najczęściej jest drożej niż w dobrych hurtowniach. Jak na razie przy mojej budowie nie widziałem materiałów tańszych, niż w mojej hurtowni.

kasiaR
05-07-2005, 08:44
Pasco , no tu się z Toba nie zgodzę. Wiekszośc materiałów kupowialismy w markecie (Leroy Merlin ) - Jakość I klasa. Nie było i nie ma problemu. Ceny z regału po negocjacjach z kieronikiem działu bydowlanego tansze nawet o 40%.
Nigdzie tanszych nie znalazłm, a długo szukałam i szykam nadal.
Uwazam ,że nie ma reguły, nawet od producenta możesz trafić na niedopracowany materiał.
A co do reklamacji to tez nie mam problemów. Nawet to co mi zostanie z budowy moge zwracac do marketu i pieniażki mi oddają.
Może my poprostu trafiliśmy na normelnego kierownika działu, bo w innych marketacg to nie zawsze jest tak pieknie. :wink: Pozdrawiam :wink:
KasiaR :D

Gregor 456
05-07-2005, 09:34
Witajcie
za granica np.w Austrii tez nie kupuje sie w marketach, istna tandeta,
porownujac materialy i jakosc w Polskich sklepach i w zagranicznych marketach, to Polska naprawde we wszystkim bije ich na leb
pozdrawiam :wink:

pasco
05-07-2005, 10:05
Wiekszośc materiałów kupowialismy w markecie (Leroy Merlin ) - Jakość I klasa. Nie było i nie ma problemu. Ceny z regału po negocjacjach z kieronikiem działu bydowlanego tansze nawet o 40%.
Nigdzie tanszych nie znalazłm, a długo szukałam i szykam nadal.
Uwazam ,że nie ma reguły, nawet od producenta możesz trafić na niedopracowany materiał.


:o :o :o
Ja mimo wszystko omijam takie markety z daleka. Jeżeli tam się pojawiam to po to, żeby sprawdzić ceny wyjściowe do negocjacji z hurtownią. Chociaż i to nie ma sensu, bo np. w przypadku L-M ceny wyjściowe są wyższe niż w hurtowniach, a rabaty w hurtowni też dostałem bardzo dobre (chociaż fakt - w markecie nie próbowałem nawet negocjować). Poza tym ja tam nie kupuję, bo - jak już pisałem - parę razy się naciąłem na jakości, chociaż rzeczywiście z reklamacją nie było problemów.

Kleco
05-07-2005, 21:16
No nieźle, o rabacie (oczywiście poza "PROMOCJĄ") w marketach to jeszcze nie słyszałem.
Brawo!!!