PDA

Zobacz pełną wersję : Spadek ciśnienia na podłogówce



WojtekDar
12-11-2023, 18:41
Witam

Może zacznę od początku, rozmieszczenie wszystkich rurek pod c.w.u i c.o. zostały u mnie wykonane kilka lat temu przez hydraulika, następnie race w domu musiały zostać wstrzymane z przyczyn zdrowotnych. Teraz niestety nie udało mi się dogadać z "fachowcem" który robił mi tą instalacje, zwodził mnie przez kilka miesięcy aż w końcu się poddałem i zacząłem szukać innego który ogarnął by mi podłączenie całej instalacji w kotłowni.
Po kolejnych kilku miesiącach oczekiwań na kilku hydraulików w końcu natrafiłem na kogoś sensownego i słownego. Przyjechał zobaczył umówił się na termin przyjechał podłączył i wydało by się że wszystko już pięknie działa. W tym miejscu może trochę opisze co mam w tej kotłowni.
Jako kocioł grzewczy (po zachwalaniu przez szwagra) wybrałem kostrzewe Twin bio do niego podłączone zbiornik c.w.u gelmet z którym chyba raczej niema problemu na razie odciąłem go na zaworach puki nie rozwiąże problemu z ogrzewaniem. Do pieca podłączony jest bufor lemet 1000L z którego osobno jest puszczone ogrzewanie na grzejniki i na podłogówkę. Początkowo kiedy zostały zakończone prace z montowaniem kotłowni wydawało się że wszystko jest w porządku jak się okazało nie mogłem się bardziej mylić. Pierwszy hydraulik który rozkładał rurki nic nie opisał i tak wyszło że jeden z grzejników źle podłączyłem (pomieszane zasilanie i powrót) w rozdzielaczu na grzejniki nie było zaworów na poszczególnych dopływach wiec musiałem zlać wodę z cały instalacji na grzejniki i to przerobić. W rozdzielaczach na podłogówki listwy zasilanie były podłączone do rury powrotnej. Po konsultacji tego wszystkiego z hydraulikiem który robił mi kotłownie wprowadziłem wszystkie zmiany i tak kiedy odpaliłem całą instalację wyszło na to ze po pewnym czasie jej pracy spada ciśnienie dolałem wody kilka razy (może powietrze jeszcze było w rurach) ale trochę już tego dolewania było za dużo.
Wiec zacząłem sprawdzać całą instalacje krok po kroku kotłownia, grzejniki, rozdzielacze nic żadnych przecieków wszędzie sucho.
No to sprawdzam obiegi pompy pchają wodę każdy obieg sprawdzany po kilka razy najpierw kilka po kilka minut potem 30 minut i nic.
Wiec odpalam piec wszystko podłączone pętle po otwierane 10, 20, 30 minut wszystko śmiga wydaje się ok. wracam po kolejnych 30 min ciśnienie trochę spadło z 1,6bar do 1,2bara (w głowie mi siedziało może jeszcze coś powietrza było ) dolałem do 1,6 bar i poszedłem robić co innego wracam za godzinę i znowu 1bar nie dolałem zostawiłem tak obserwowałem i po kolejnych 30 minutach było już 0bar.
Sprawdzanie od nowa tym razem na zimno piec wyłączony same pompy:
Miedzy piecem a buforem cała reszta odcięta na zaworach 1,5h pompy ciśnienie 1,6 bar nawet nie drgnęło.
Otwieram na grzejnik najwyższy punkt zasilania z bufora 1,5h pracy pompy ciśnienie w porządku.
Zamykam grzejniki otwieram zasilanie na podłogówkę ale tylko na dół domu, górę zamknąłem na zaworach w rozdzielaczu.
Otwieram wszystkie pętle pompa na maksymalne obroty i jest 0-30 min ciśnienie ok po godzinie w dół do 1bar po 1,5h ciśnienie spada do 0bar.
Zacząłem każdą pętle sprawdzać z osobna jak na razie sprawdziłem 4 na każdej zachowuje się tak samo po około 1,5h ciśnienie spada do 0.
Więc zamknąłem zawory w rozdzielaczach dobiłem wody do 1,6 bar wszystko wyłączone na drugi dzień wracam ciśnienie 0,7bar a doprowadzenie wody tylko do rozdzielaczy otwarte. Na głupi rozum biorąc musi być wyciek na rurach zasilających bądź powrotnych z rozdzielaczy. Rozwaliłem posadzkę w miejscu gdzie rura rozdziela się na górę i dół a tam sucho i już nie mam pomysłu co robić.
Może wiecie co by mogło to powodować.

Mareks77
13-11-2023, 06:29
Po pierwsze to hydraulik lub instalator który wchodzi i robi instalację a tym bardziej ten który kontynuuje ją po kimś sprawdza ją ciśnieniowo.
Po drugie to zamiast opisywać szczegółowo swoje postępowanie zamieść naszkicowany dokładny schemat instalacji z opisem elementów składowych.