PDA

Zobacz pełną wersję : oleander nie kwitnie:(



Majka
28-06-2005, 08:18
Mam dość sporego oleandra w wielkiej donicy. W tamtym roku skracałam mu gałęzie, teraz pieknie wszystko się rozkrzewia. Ma sporo maleńkich pączków i .................nic :(
Będzie kwitł, czy nie? :roll:

figaro1
28-06-2005, 14:00
Skoro ma sporo malutkich pączków ( na cienkich łodyżkach) to musi zakwitnąć. Od ukazania się pączków do kwiatów mija ok. 1 m-ca. U mnie kwitnie od tygodnia - nie był cięty. A jeżeli po cięciu wypuszcza coś z kątów liści, to to są gałązki a nie pąki kwiatowe i w tym roku raczej nie zakwitnie. Za to się rozgałęzi i zgęstnieje, zwłaszcza jak się będzie pamiętać o zasadzie - mokre nogi głowa w słońcu i nawoziło dużymi dawkami dobrego nawozu.

julieta
28-06-2005, 19:15
Majka,

nie wiem co to znaczy "małe pączki", bo jak pączki, to zakwitnie, ale długo to będzie trwało. Jeżeli, to mają być przyrosty, to od razu w zasadzie widać, że to tylko przyrosty - czy są podobne do tych z poprzednich lat?

Ja mojego skracam i to mocno, co roku, - kwitnie jak oszalały, w poprzednim nie skracałam - właśnie zakwitł, zdecydowanie wcześniej i pąków ma tyle samo. Donica nie może być za duża, bo wtedy roślina "idzie" w korzenie i liście, a nie w kwiaty, ta zasada ma się do wszystkich kwitnących. Ale potwierdzam - dużo wody i duuużo słońca!
Może stać w najbardziej gorącym i słonecznym miejscu (ale regularnie podlewana) tarasu, bo od wiosny do jesieni uwielbia być na powietrzu.

Pamiętaj, że jest trująca :-? , wiec uwaga na dzieciaki i zwierzaki :)

julieta
28-06-2005, 19:20
Majeczko,

uuu, zapomniałam, po wcześniejszym (ubiegłorocznym) cięciu pojawiają się najpierw nowe przyrosty, a potem oczywiście pąki kwiatowe, to wszystko musi trwać, a więc bądź dobrej myśli, bo może właśnie w tym roku :roll:

Pozdrawiam.

Majka
29-06-2005, 08:28
Jestem Wam niezmiernie wdzięczna, za odpowiedź. :D
Oleander ma pączki na cieńkich gałązkach, tak po pare w jednym miejscu. Napewno nie są to nowe liście. Stoi pod ścianą domu w pełnym słońcu, donica jest w miednicy do której wlewam wieczorem pół wiadra wody. Gorzej z nawozem, bo daje go tylko raz na tydzień. :oops: Może dałoby się oleandra podsypać jakimś nawozem, aby rozkładał się przez pare dni? 8)
Jak zakwitnie, to obiecuję wkleić tutaj zdjęcie :D

agniesia
29-06-2005, 13:33
Majka sfotografuj go, prosze :D
ja mialam i nigdy nie zakwitl, po kilku latach zaczal chorowac i niestety gubil liscie i potem go wywalilismy.

figaro1
29-06-2005, 13:39
Jeżeli nawozisz jeden raz na tydzień, to dobrze, częściej nie ma potrzeby. Co za dużo, to niezdrowo. Jeżeli przenawozisz, zasolisz ziemię i roślina zamiast urosnąć, zmarnieje, choć oleander jest żarłoczny. Z nawozów najlepsza jest prawdziwa, przefermentowana gnojowica - oleandry, fukcje, kloniki, mirt, wawrzyn, datura rosną po niej jak oszalałe.

julieta
29-06-2005, 18:51
Majka,

zgadzam się z przedmówcą - lepsze jest wrogiem dobrego, nawóz 1 raz w tygodniu w zupełności wystarczy.

Nooo, to jestem dobrej myśli ... pączki w rozetce, na cieńkich łodyżkach, ... fiu, fiu ... fotka musi być ! Ciekawam jaki masz kolor, bo mój jest różowy. Czekamy na zdjęcia, ale sobie poczekamy ... do końca lipca... :wink:

Pozdrawiam.

Majka
30-06-2005, 08:35
Do końca lipca :o :o :o Toż to moja cierpliwość będzie wystawiona na ciężka próbę :roll: :wink:
Dzieki za rady :D

Maddy
07-07-2005, 02:23
A mój oleander zakwitł wprawdzie w tym roku (kupiony w ubiegłym, jako mała roślinka), ale wcale nie pachnie.
A słyszałam, że oleandry ładnie pachną...
Więc nie wiem, czy to plotki z tym zapachem, czy mój jakiś zmutowany :(

figaro1
07-07-2005, 12:50
Oleandry mają raczej delikatny zapach, a poza tym najbardziej pachną wieczorem, więc powąchaj w suchy, ciepły wieczór i napisz jak było.

Maddy
20-07-2005, 22:03
No faktycznie zapach jest raczej delikatny.
Ale nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie:
Co robić (jak ciąć i prowadzić), żeby uformować drzewko o ładnym pokroju, trzymające się sztywno bez żadnych podpór i ładnie obsypane co roku kwiatami. Bo na razie moje "drzewko" jest bardzo wiotkie i bez podpórki ani rusz. A na zdjęciach w pismach ogrodniczych są takie ładne drzewka... :(