Zobacz pełną wersję : Czy kupie taniej?
Witam. Mam pytanie. Mieszkam w bloku 4 piętrowym,mieszkanie spółdzielcze, 2 pokoje , jeden z kuchnią razem. Czy moge je drożej sprzedać i szukać do kupna również takiego mieszkania ale tańszego ,żeby mi coś zostało. Czy jest to możliwe?
Aha i mieszkanie jest w spadku po zmarłej mamie. Jestem właścicielem , poprzez notariusza.
I wlasnie tez pytanie czy moge sprzedać bez kolosalnego podatku?
Witam. Mam pytanie. Mieszkam w bloku 4 piętrowym,mieszkanie spółdzielcze, 2 pokoje , jeden z kuchnią razem. Czy moge je drożej sprzedać i szukać do kupna również takiego mieszkania ale tańszego ,żeby mi coś zostało. Czy jest to możliwe?
Aha i mieszkanie jest w spadku po zmarłej mamie. Jestem właścicielem , poprzez notariusza.
I wlasnie tez pytanie czy moge sprzedać bez kolosalnego podatku?
Jeśli chodzi o podatki, to kluczowa jest informacja kiedy/ile lat temu nabyłeś mieszkanie w spadku? https://www.prawo.pl/podatki/jak-sprzedac-mieszkanie-bez-podatku-w-2023-roku,520196.html
Czy możesz je sprzedać? W Polsce obrót nieruchomościami nie jest zakazany :D
Czy możesz je sprzedać drożej? Drożej względem czego? Nabyłeś je w spadku, więc nie kupowałeś go.
Czy możesz kupić tańsze mieszkanie od swojego? Tak, to też nie jest zakazane w Polsce.
Natomiast na pytanie czy znajdziesz mieszkanie tańsze od swojego o standardzie który będzie cię interesował, to tylko wróżka odpowie.
Jak chcesz sprzedać mieszkanie we wsi Zadupie i kupić tańsze w centrum Warszawy to raczej nie wróże sukcesu. Ale w drugą stronę jak najbardziej jest to możliwe.
Tak chodzi mi o to czy np moge sprzedać za 700 tys, a kupic inne za np 450 tys
Tak chodzi mi o to czy np moge sprzedać za 700 tys, a kupic inne za np 450 tys
Zapytaj wróżki.
Normalny człowiek nie jest w stanie odpowiedzieć ci na to pytanie nie znając lokalizacji i wartości twojej nieruchomości :D.
Ale w Śremie mieszkania dwupokojowe można kupić za 300 tyś. a czasem nawet taniej.
To jak wiedziec za ile moge żądać za mieszkanie?
aha sprzedaż mieszkania z pośrednikiem czy bez?nigdy tego nie robiłem nie mam zielonego pojęcia jak sprzedać
odnośnie podatku .Żeby sprzedać nieruchomość bez konieczności jego zapłaty musisz być właścicielem jej minimum 5 lat, licząc od końca roku kiedy właścicielem się stałeś. Chyba że....pieniądze ze sprzedaży przeznaczasz na zaspokojenie swoich potrzeb mieszkaniowych ,czyli w okresie trzech lat kupujesz inne mieszkanie w którym zamieszkasz , czyli to co chcesz zrobić. Co do cen . Mamy właśnie spektakularną windę cenową na rynku mieszkań . Jeżeli jesteś z Warszawy to w tym mieście średnia cena mieszkania na rynku wtórnym zbliża się do 17 tyś zł/ m 2 . Oczywiście najwięcej zależy od lokalizacji , potem stanu mieszkania i kamienicy ale ceny w Wa-wie są najwyższe . Może się okazać że jeżeli oczekiwania Twoje nie będą wygórowane , to sprzedasz mieszkanie w kilka dni a potem zaczną się schody co za te pieniądze w okolicy kupić. I okaże się że w tych pieniądzach nic większego , zwłaszcza jeżeli będziesz szukał w Wa-wie. Oczywiście możesz przeglądać oferty mieszkań do remontu, z licytacji komorniczych , ale jeżeli nigdy tego nie robiłeś to ryzyko wtopienia jest duże. Możesz posłużyć się przy sprzedaży pośrednikiem , ale znajdź takiego działającego od wielu lat , z licencją , referencjami i doświadczeniem. I przede wszystkim zapoznaj się z tematem sprzedaży mieszkań , poczytaj w necie o cenach , warunkach , wymaganiach , formalnościach, procedurach i podatkach z tym związanych . I zrób to zanim podejmiesz decyzję o sprzedaży samodzielnie bądź przez pośrednika. Niestety w świecie w którym rządzą duże pieniądze Twoja niewiedza będzie prowokowała wręcz do oskubania Cię , czy to na wartości , czy na prowizji w myśl zasady " są barany ,trzeba strzyc " Jeżeli masz mieszkanie w dobrej lokalizacji możesz znaleźć większe w lokalizacji gorszej , ale Tobie odpowiadającej i spróbować je w tym samym biurze nieruchomości zaliczkować wystawiając jednocześnie poprzez nich swoje na sprzedaż. Niemniej najpierw dokształć się w temacie i nie ufaj do końca nikomu.
To jak wiedziec za ile moge żądać za mieszkanie?
aha sprzedaż mieszkania z pośrednikiem czy bez?nigdy tego nie robiłem nie mam zielonego pojęcia jak sprzedać
Przejrzyj oferty nieruchomości w necie w twojej okolicy to zorientujesz się jaki jest przedział cenowy.
Dajesz ogłoszenie z wyższą ceną - jak nikt nie zadzwoni to przeszarżowałeś i musisz obniżyć, jak dzwoni telefon non stop, to podwyższasz cenę.
oczywiście wystawiając swoje na sprzedaż powinieneś mieć coś już na oku do kupienia - żebyś nie został bez dachu nad głową.
A jak sprzedam i nie kupie nic, to gdzie dac takie rzeczy jak ubrania,lodowka,laptop wtedy?
Oraz 2 pytanie. Jesli internet jest dalej na moją zmarłą mame, to jak bede sprzedawac mieszkanie musze przepisać na siebie internet i wtedy z niego zrezygnować?
A jak sprzedam i nie kupie nic, to gdzie dac takie rzeczy jak ubrania,lodowka,laptop wtedy?
Wykupujesz magazyn krótkoterminowy tego typu:
https://www.gruzownik.pl/magazyny-samoobslugowe-poznan/?gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMI1qq2rMrihAMVQDsGAB2UOARoEAAYASAA EgLYlfD_BwE
Oraz 2 pytanie. Jesli internet jest dalej na moją zmarłą mame, to jak bede sprzedawac mieszkanie musze przepisać na siebie internet i wtedy z niego zrezygnować?
Starczy ze zgłosisz, ze zmarła i zaprezentujesz akt zgonu. umowa rozwiązuje się automatycznie
Jeszcze chciałem zapytać , jeśli nigdy nie sprzedawalem mieszkania albo kupowalem, to na moim miejscu skorzystalibyscie z uslug pośrednika? Chodzi o to ,ze nie mam bladego pojęcia od czego zacząć itd itfd
I 2 pytanie. Jeżeli nie wiem kiedy i za ile kupiła osoba zmarła mieszkanie to bedzie to problem? Jak sie tego dowiedziec.
Chodzi o ten podatek do rozliczenia, choc zmienili teraz to chyba ,że nie bede placic tego podatku.Mimo,ze minely 4 miesiace od smierci osoby.
Ale czy to wazne i jak sprawdzic kiedy i za ile bylo kupione to mieszkanie? Czy to tez sprawdzi doradca?
Wydaje mi się że to ,za ile kupiła mieszkanie Twoja zmarła mama nie ma znaczenia. Bardziej znaczenie ma czy sprawa spadkowa po jej śmierci została przeprowadzona , czy w wyniku nabycia spadku jesteś właścicielem mieszkania wpisanym do księgi wieczystej. Jeżeli planujesz mieszkanie sprzedać i zakupić inne,większe w którym będziesz mieszkał ( a nie je wynajmował ) to i tak tego podatku nie zapłacisz.Jeżeli chcesz to mieszkanie sprzedać to przeczytaj to co wcześniej Ci napisałem. A drobny remont , a raczej odświeżenie wraz z pozbyciem się starych mebli będzie miało też wpływ na cenę jaką za nie uzyskasz. To nie musi być nic wielkiego ,ot samodzielne wymalowanie wszystkiego na biało , porządne umycie okien , pozbycie się nadmiaru starych gratów , porządne umycie bądź odświeżenie podłóg .Ot aby mieszkanie wystawione na sprzedaż wyglądało schludnie i czysto. Wiadomo że nowy nabywca i tak urządzi je pod siebie , ale chodzi o pierwsze wrażenie a to można zrobić tylko raz :)
Właśnie nie chce mi się nic remontować,jedynie posprzątać mieszkanie. A co do ceny jeśli ma być niższa to będzie trudno. Zależy jak to oceni pośrednik nieruchomości jak do tego dojdzie.
Mieszkanie mam 2 pokoje i w tym duży z aneksem kuchennym. A ja chcialbym kupić tańsze jedno pokojowe z łazienka..
Chciałem zapytać w jaki czas można najszybciej sprzedać to mieszkanie? Czy to minimum 3 miesiące czekania,czy nie ma reguły?
Tak jestem wlaścicielem byla sprawa spadkowa u notariusza i mam dokumenty. Księge wieczystą chyba tez , <pismo jakieś dostałem z sądu poleconym< >
najszybciej? Szukasz flipera i sprzedajesz poniżej ceny rynkowej :) Jutro stawi się z gotówką w ręku u twoich drzwi merdając ogonkiem ze szczęścia.
on już wszystko za ciebie załatwi. Może nawet ci znajdzie owo jednopokojowe w rozliczeniu.
Czyli co miałbym zrobić? Wynająć pośrednika?
nie wiem co chcesz zrobić konkretnie - sprzedać szybko mieszkanie ze stratą finansową czy sprzedać z zyskiem rozeznając realne ceny rynkowe, ale zajmie to nieco więcej czasu?
Nie bardzo rozumiem twój pośpiech. Masz problemy finansowe i długi, które musisz szybko spłacić?
Chcesz znaleźć człowieka który za ciebie będzie myślał i podejmował decyzje - a to prosta droga do bycia oszukanym.
Pośrednicy w Polsce zazwyczaj są po prostu słupami ogłoszeniowymi przez które przechodzą pieniądze. Rzadko któremu zależy na wyszukiwaniu atrakcyjnego klienta, czy na uzyskanie najwyższej ceny. Z mojego doświadczenia wynika ze za wyższą cenę łatwiej sprzedać samodzielnie niż z pośrednikiem.
Jako sprzedający masz dużo mniej rzeczy do sprawdzenia niż kupujący. To bardziej kupujący powinien sprawdzać stan techniczny, księgi wieczyste. Wiec pod względem prawnym nie masz za wiele do roboty jako sprzedający mieszkanie.
Klienta w Warszawie na mieszkanie znajdziesz bez problemu bo na rynku jest niedobór lokali (stąd ważniejsze dla ciebie jest najpierw znalezienie potencjalnej kawalerki, jeśli szukasz jej w Warszawie). Czy zajrzałeś już na olx, gratkę by zobaczyć za ile możesz sprzedać? W jakiej cenie są kawalerki?
Możesz też skontaktować się z pośrednikiem i zapytać czy możliwa jest zamiana mieszkania z dopłatą w interesującej ci lokalizacji. On podpowie jakie są szanse na taką transakcję (wówczas on ci szuka kawalerki i klienta na twoje mieszkanie)
Fliper - to zawód zajmujący się odkupywaniem mieszkań w okazyjnych cenach od ludzi słabo zorientowanych w rynku nieruchomości. Dlatego on najszybciej je kupi i to za gotówkę, bo ma nadzieję, ze klient się nie zorientuje, że jest robiony w konia.
Ceny różnie chodzą od 400 - 700 tysięcy na olx i innych portalach . Mniej wiecej takie mieszkania jak moje,ale ja nie mam pojęcia ile moje ma metrów kwadratowych.
I tez nie wiem ile żądać.
A co do pośrednika to powiedzieć mu ,że wlasnie chce tak zrobić,czyli sprzedać i kupić tańsze,tak zeby mi zostało z 10 000 lub 20 000.?
Chce skorzystać z usług pośrednika,bo kompletnie jestem blady jeśli chodzi o dokumentacje itd związaną ze sprzedażą mieszkania.
A co do kupna jak sie na cos zdecyduje jakie dokumenty były by wymagane i co by należało w moich obowiązkach w trakcie zakupu czegoś? Również skorzystać z pośrednika przy kupnie?
ps:
Zgadł Pan,tak mam długi i musze troszke pieniążków oddać i chce je spłacić zarazem. :) tak
Mieszkam w bloku 4 piętrowym,mieszkanie spółdzielcze
Rozumiem, że masz spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu?
Jestem właścicielem , poprzez notariusza.
nie mam pojęcia ile moje ma metrów kwadratowych.
No to powierzchnię sprawdzisz w akcie notarialnym i w księdze wieczystej.
I wlasnie tez pytanie czy moge sprzedać bez kolosalnego podatku?
https://omowienia.gazetaprawna.pl/interpretacje-podatkowe/artykuly/9112934,czy-sprzedaz-odziedziczonego-mieszkania-przed-uplywem-5-lat-od-nabycia.html
Chce skorzystać z usług pośrednika,bo kompletnie jestem blady jeśli chodzi o dokumentacje itd związaną ze sprzedażą mieszkania.
Dokumentacją zajmuje się notariusz. Pośrednik zastępuje tylko portal ogłoszeniowy. Do tego jak wpakujesz się w umowę na wyłączność, to zapłacisz mu prowizję nawet, jak nie kiwnie palcem i sam znajdziesz nabywcę.
A czy pośrednik nie bedzie kierował mną co musze robić pokolei równiez? Procz dania ogloszenia
A czy pośrednik nie bedzie kierował mną co musze robić pokolei równiez? Procz dania ogloszenia
A tak, zadzwoni "Proszę przyjść pokazać mieszkanie potencjalnemu klientowi", "Proszę przysłać opis i zdjęcia mieszkania" (które wrzuci do swojego systemu który to zaspamuje wszystkie portale - i większość kupujących odsieje je zaznaczając tylko "oferty bezpośrednie") itp. Może nawet umówi notariusza.
https://forum.muratordom.pl/showthread.php?173143
A czy pośrednik nie bedzie kierował mną co musze robić pokolei równiez? Procz dania ogloszenia
Daj ogłoszenie zamiany mieszkania z dopłatą
Ok dzięki za odpowiedzi. Przemysle wszystko i napisze. Jestem wam winny skrzynke piwek za pomoc hehe :)
a sluchajcie mam pytanie. Bo rozmawiałem z posrednikiem jakims i mówił,że może być ciężko sprzedać za 500 tys i kupić coś co by zostało 100-150tys dla mnie.
A tymczasem znalazłem 2 ulotki w skrzynce i jakas osoba prywatna szuka mieszkania. Dzwoniłem i mówił,że każdą oferte rozpatrzy i mówił,żeby tez za bardzo nie ufać pośrednikom. Ale mam pytanie. Czy to bezpieczne by było jakbym takiej osobie to mieszkanie sprzedał? Chodzi mi o to czy to nie oszustwo. OSobie która szuka mieszkania i tel zostawiła na ulotce,dzięki.
I też mowiła,ze jest obeznana w temacie i ma wykształcenie odpowiednie.
Dlatego was pytam,czy się nie bać sprzedać takiej osobie i dokumenty podpisywać.
Dlatego was pytam,czy się nie bać sprzedać takiej osobie i dokumenty podpisywać.
A czymże ta osoba się różni od innych potencjalnych kupujących*?
Jak się boisz, to możecie się umówić, że u notariusza wręcza Ci gotówkę albo robi przelew błyskawiczny albo zakładacie konta w tym samym banku i podpisujesz dopiero jak pieniądze będą u Ciebie. A jeżeli kupujący będzie brał kredyt, to bank przeleje Ci bezpośrednio kasę i sam będzie pilnował bezpieczeństwa transakcji.
*O ile to faktycznie zwykły kupujący, bo często to flipperzy czy pośrednicy. A na ogłoszenia (zwłaszcza pośredników) nie patrz, bo to często wabiki i nie ma takiej oferty.
No ok , bo dzwoniłem i są 2 osoby zainteresowane i chciały przyjechać zobaczyc mieszkanie i wycenić i czy sie zgodze czy nie. Ok dzieki to będe działał. A tak płatność u notariusza bym wolał.
A jeśli chodzi o dokumenty sprzedażowe, to dana osoba mi pomoże w dokumentach co i jak załatwić bo jestem zielony.
Ale tez mowila ze zajmuje sie skupowaniem mieszkan i tez jest posrednikiem i mi pomoze cos tanszego znalezc i zeby na zycie mi zostalo z 100 tysiecy. Moge zaufac takiej osobie? Z ULOTKI
A jeśli chodzi o dokumenty sprzedażowe, to dana osoba mi pomoże w dokumentach co i jak załatwić bo jestem zielony.
To praca notariusza.
Moge zaufac takiej osobie? Z ULOTKI
Nie ufaj nikomu, kto może osiągnąć korzyść wykorzystując Cię. Na zaufanie trzeba zapracować.
I nawet nie koniecznie musi to być osoba nieuczciwa z natury. Są w sytuacje w życiu, gdy (prawie?) każdy dokona świństwa.
No ale jezeli faktycznie uda mi sie sprzedac tej osobie za tyle i tyle i zeby mi zostalo z nowym mieszkaniem ze 100tys, to skorzystac?
Ma byc u mnie za 10 minut obejrzec mieszkanie. Równiez mówiła ze zarazem pomoze cos mniejszego i tanszego znalezc jak sie dogadam. Czy nie bać sie?
Czy nie bać sie?
Oczywiście, że się bać i być ostrożnym. I niczego nie podpisywać bez notariusza (umowę przedwstępną, jak będzie potrzebna, też podpisuj u niego). Najlepiej u takiego, którego Ty wybierzesz.
Ale skoro to ktoś zarabiający na mieszkaniach to nie spodziewaj się dobrej oferty (a jak będzie dobra, to tym większą ostrożność zachowaj).
Jeżeli nie wiem kiedy i za ile kupiła osoba zmarła mieszkanie to bedzie to problem? Jak sie tego dowiedziec.
Jeżeli masz numer księgi wieczystej, to wchodzisz na https://ekw.ms.gov.pl/eukw_ogol/menu.do i sprawdzasz wpisy.
Jak nie ma tam informacji, to sprawdzasz dokumenty, które masz od notariusza - bo tam musi być informacja, skąd wiedział, że spadkodawca był właścicielem nieruchomości - akt notarialny którym spadkodawca nabył własność.
ulotki zostawili fliperzy. Nie wierz, to osoby prywatne.
Fliper zarabia na obrocie mieszkaniami, więc na 100% mniej zyskasz niż gdybyś osobiście bardziej zaangażował w proces sprzedaży - przynajmniej o zarobek filipera.
Skoro już filperzy cię wyhaczyli, znaczy, ze twój lokal jest bardzo atrakcyjny na rynku nieruchomości.
Dzięki wszystkim za pomoc,naprawde. Napisze już z nowego mieszkania jak wszystko pozałatwiam w tym internet. Należy wam się skrzynka piwa za odpisywanie i pomoc.
Byłem na prezentacji , pewnej kawalerki w rozsądnej cenie, i okazało się ze ogrzewanie jest gazowe, co mi zdecydowanie Pani Pośrednik odradziła. I teraz mam pytanie.
Czy faktycznie ogrzewanie gazowe jest złe bo jakieś roczne przeglądy trzeba robić i czy przez to nie kupować tej kawalerki? Dzięki za opinie. Bo mieszkanie całkiem ok.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin