PDA

Zobacz pełną wersję : Jak rozdzielic lacze internetowe



Karol N.
28-06-2005, 17:34
Poradzcie bo wojna wisi w powietrzu.
Mam Modem DSL polaczany kablem z PC. Dzieciaki takie starsze studiujace maja leptopa z W LAN i Bluetooth. Jakie rozwiazanie najlepsze a moze podlaczyc im tego leptopa kablem odleglos w prostej lini do 10m. Jakie komponenty bym potrzebowal

ckwadrat
01-07-2005, 15:32
Skoro juz laptop ma WiFi to kabelek nie ma sensu. Kup ruterek wifi (koniecznie "g" - to koszt ok. 350 zl za markowy sprzet Linksysa lub D-Linka) a bedziesz mogl do niego podpiac takze stacjonarny komp kabelkiem albo kupujac Wifi na kluczyku USB (ok. 150 zl) bedziesz mial Internet bezprzewodowo i na nim.

Karol N.
03-07-2005, 20:04
Skoro juz laptop ma WiFi to kabelek nie ma sensu. Kup ruterek wifi (koniecznie "g" - to koszt ok. 350 zl za markowy sprzet Linksysa lub D-Linka) a bedziesz mogl do niego podpiac takze stacjonarny komp kabelkiem albo kupujac Wifi na kluczyku USB (ok. 150 zl) bedziesz mial Internet bezprzewodowo i na nim.
A to ciekawe. Bylem w sklepie i fachowiec stwierdzil, ze nie ma routerow z wyjsciem na kabelek i W-LAN jednoczesnie. Widac, ze fachowcy nie tylko buszuja na budowach. Polecil mi albo tylko kable albo tylko W-Lan. Preferowal kabelki. Kabel dla mnie bylby latwiejszy tylko mialbym problem: z leptopem nie mozna by biegac po mieszkaniu i pracowac w roznych miejscach.
:wink:

mdzalewscy
03-07-2005, 21:44
Kabel dla mnie bylby latwiejszy tylko mialbym problem: z leptopem nie mozna by biegac po mieszkaniu i pracowac w roznych miejscach.
:wink:
i dlatego pojechałem z kablem UTP na budowę, aby go położyć i położyłem go całe aż "0" metrów. Olśnienie :D , przecież dla mego laptopa to jak smycz i też będzie WiFi.

ckwadrat
04-07-2005, 16:26
Ja jeszcze kładłem kable ale było to prawie rok temu. Dzisiaj WiFi jest już tak zaawansowany (MIMO i inne wynalazki, co prawda jeszcze dość drogie), że jedno urządzenie spokojnie powino objąć zasięgiem 2-kondygnacyjny dom i ogród. Nie mogę się już doczekac testów :lol:. A jeśli chodzi o ruter WiFi to raczej trudno znaleźć taki, który by nie miał wbudowanego 4-portowego przełącznika na zwykły LAN, więc ja bym uciekał od takiego sklepu jak najdalej.

Karol N.
04-07-2005, 18:49
Ja jeszcze kładłem kable ale było to prawie rok temu. Dzisiaj WiFi jest już tak zaawansowany (MIMO i inne wynalazki, co prawda jeszcze dość drogie), że jedno urządzenie spokojnie powino objąć zasięgiem 2-kondygnacyjny dom i ogród. Nie mogę się już doczekac testów :lol:. A jeśli chodzi o ruter WiFi to raczej trudno znaleźć taki, który by nie miał wbudowanego 4-portowego przełącznika na zwykły LAN, więc ja bym uciekał od takiego sklepu jak najdalej.
Dlaczego piszecie WiFi a nie WLAN to to samo?

morpheus56
05-07-2005, 07:33
teoretycznie to to samo ale..:
WiFi to tak zwany standard przesyłu informacji bezprzewodowo
a WLAN to okreslenie lokalnej sieci bezprzewodowej
niby to samo a dwie różne definicje :wink:
Moim zdaniem u Karol N. powinieneś zrobic wszystko w technologii WiFi po co sie z kablami męczyć.

Karol N.
05-07-2005, 10:12
Skoro juz laptop ma WiFi to kabelek nie ma sensu. Kup ruterek wifi (koniecznie "g" - to koszt ok. 350 zl za markowy sprzet Linksysa lub D-Linka) a bedziesz mogl do niego podpiac takze stacjonarny komp kabelkiem albo kupujac Wifi na kluczyku USB (ok. 150 zl) bedziesz mial Internet bezprzewodowo i na nim.
Szukalem w internecie jakiegos routera i wlasnie o co chodzi z tym "g". Przepraszam, ze magluje ten ten temat ale jak sie idzie do "fachowego" sklepu a w nim "fachowcy" to gdzies trzeba zaciagnac informacji.

RolandB
05-07-2005, 10:35
polecam coś takiego : Linksys WRT54GP2 (http://www.linksys.com/products/product.asp?grid=33&scid=35&prid=662)

Ma modem DSL, 3 portowy switch, WLAN G a takze 2 porty telefoniczne przez które można połączyć telefonie IP z wewnetrznym telefonem i dzwonic po polsce i swiecie po bardzo malych kosztach ...

yareckey
21-07-2005, 06:03
Witam, rzuce troche wlasnych doswiadczen, mam osobiscie postawiona siec lokalna w domu (podzielona neostrada) za pomoca routera podobnego do d-link DI-524. Mam dwa komputery jeden stacjonarny podłączony kablem i laptop (też podłączony kablem). WLAN dziala, ale z pewnymi oporami: dom budowany byl w koncu lat 80-tych i jak to kiedys bywalo z roznych zdobycznych materialow - strop pomiedzy kondygnacjami z jakis płyt żelbetowych zbrojonych, ściany z cegły eramicznej (kratówki). Router stoi na parapeci eokna na 1-szym pietrze i na ogrodzie po prostu smiga natomiast w samym domu roznie to bywa, do zrywania polaczenia wlacznie. Osobiscie proponuje pozyczyc (moze od znajomego) sprzet na dzien, dwa i sprawdzenie na laptopie np. jak to dziala. Podobne problemy ma moj znajomy (szeregowiec budowany przez developera w 2004 r.-porotherm i stropy gestozebrowe teriva), ktory jakos zapomnial o ulozeniu wczesniej kabli. Radzi sobie stawiajac dodatkowo na parterze AP- access point. pozdrawiam yareckey

Karol N.
22-07-2005, 09:52
Dzieki. Troche sie rozjasnilo

ckwadrat
22-07-2005, 12:26
Szukalem w internecie jakiegos routera i wlasnie o co chodzi z tym "g". Przepraszam, ze magluje ten ten temat ale jak sie idzie do "fachowego" sklepu a w nim "fachowcy" to gdzies trzeba zaciagnac informacji.

"G" a dokładnie 802.11.g to po prostu nowszy - szybszy i bezpieczniejszy (od "b") standard sieci bezprzewodowych. Teoretyczna wydajność "b" to 11 Mbit/s a "g" - 54 Mbit/s (w praktyce to ok. połowa przy jednym i drugim), więc różnica jest istotna a urządznie niewiele drozsze. "B" wychodzi już praktycznie z produkcji ale mogą się trafić "okazje" tanich urządzeń, więc nie warto się w nie pakować. Sprzęt g jest przy tym kompatybilny w dół z "b". Jest też "a" ale do specyficznych zastosowań i drogi bo sie nie rozpowszechnil (i nie jest kompatybilny ani z "b" ani z "g" - zupelnie inne pasmo transmisji).

Są ponadto różne roszerzenia standardu "g", z których najciekawsza jest technologia MIMO. Wykorzystuje ona wiele układów wejścia/wyjścia, w tym także wiele anten, by zapewnić lepszą jakość sygnału oraz wydajność. Już są pierwsze urządzenia D-Linka i Linksysa ale jeszcze drogie (wielofunkcyjne rutery ok. 700 zł, karty ok. 400). W przypadku instalacji WiFi w domkach z dużą działką warto jednak poczekać aż MIMO stanieje bo daje naprawdę rewelacyjny zasięg. Wiem, bo testowałem. Np. bez problemu przebija się na poddasze, z czym standardowy sprzęt "g" ma na ogół wielkie problemy.

Karol N.
22-07-2005, 12:32
Szukalem w internecie jakiegos routera i wlasnie o co chodzi z tym "g". Przepraszam, ze magluje ten ten temat ale jak sie idzie do "fachowego" sklepu a w nim "fachowcy" to gdzies trzeba zaciagnac informacji.

"G" a dokładnie 802.11.g to po prostu nowszy - szybszy i bezpieczniejszy (od "b") standard sieci bezprzewodowych. Teoretyczna wydajność "b" to 11 Mbit/s a "g" - 54 Mbit/s (w praktyce to ok. połowa przy jednym i drugim), więc różnica jest istotna a urządznie niewiele drozsze. "B" wychodzi już praktycznie z produkcji ale mogą się trafić "okazje" tanich urządzeń, więc nie warto się w nie pakować. Sprzęt g jest przy tym kompatybilny w dół z "b". Jest też "a" ale do specyficznych zastosowań i drogi bo sie nie rozpowszechnil (i nie jest kompatybilny ani z "b" ani z "g" - zupelnie inne pasmo transmisji).

Są ponadto różne roszerzenia standardu "g", z których najciekawsza jest technologia MIMO. Wykorzystuje ona wiele układów wejścia/wyjścia, w tym także wiele anten, by zapewnić lepszą jakość sygnału oraz wydajność. Już są pierwsze urządzenia D-Linka i Linksysa ale jeszcze drogie (wielofunkcyjne rutery ok. 700 zł, karty ok. 400). W przypadku instalacji WiFi w domkach z dużą działką warto jednak poczekać aż MIMO stanieje bo daje naprawdę rewelacyjny zasięg. Wiem, bo testowałem. Np. bez problemu przebija się na poddasze, z czym standardowy sprzęt "g" ma na ogół wielkie problemy.

Czy g moze miec problemy jezeli po drodze sa dwie scianki dzialowe i okolo 10m? Niestety stare budownictwo i nie wiadomo z czego te sciany budowano?

ckwadrat
22-07-2005, 12:54
Czy g moze miec problemy jezeli po drodze sa dwie scianki dzialowe i okolo 10m? Niestety stare budownictwo i nie wiadomo z czego te sciany budowano?

Nie powinno. Teoretycznie zasięg "g" w pomieszczeniach to 50 m (w terenie otwartym - 100 m). W robocie mam standardowe "g" i przebija się nie tylko przez kilka działowych ale i przez zewnętrzną (w której są zakratowane okna), tak że sięga nawet jeszcze do parkingu, ok. 20 m od budynku. Tam ma już jednak wydajność w przybliżeniu jak "b". Ale gdyby acces point był "b" to wydajnośc spadłaby pewnie prawie do zera (czyli 1 Mb/s albo zupelna utrata zasiegu).

_bogus_
22-07-2005, 13:35
Tylko pamiętajcie że Bluetooth i WiFi działają w tym samym zakresie częstości ale inaczej z niej korzystają i są dla siebie wzajemnie "szumem". Np. masz laptopa na kolanach i włączasz bluetooth'a w komórce w pokrowcu przy pasku. Z punktu widzenia karty WiFi w laptopie gwałtownie wzrasta poziom szumu a że poziom sygnału się nie zmienił - możesz stracić łączność.

Pozdrawiam

ckwadrat
22-07-2005, 14:25
Tylko pamiętajcie że Bluetooth i WiFi działają w tym samym zakresie częstości ale inaczej z niej korzystają i są dla siebie wzajemnie "szumem". Np. masz laptopa na kolanach i włączasz bluetooth'a w komórce w pokrowcu przy pasku. Z punktu widzenia karty WiFi w laptopie gwałtownie wzrasta poziom szumu a że poziom sygnału się nie zmienił - możesz stracić łączność.

Pozdrawiam

Powiem więcej - kuchenka mikrofalowa to także to samo pasmo co WiFi :lol: - dokładnie 2,4 GHz! Więc lepiej nie stawiać access pointa w kuchni. No i nie przy... akwarium, czy innych zbiornikach z wodą, bo ta z kolei mocno tłumi fale radiowe, szczególnie te o wysokiej częstotliwości. Nie nalezy też stawiać AP przy samym kompie. Najlepiej postawić ruter może nie pod samym sufitem (bo przecież wiszą kable), choć tak jest sygnałowo najlepiej, ale na jakiejś wyższej półce. Wtedy mamy przynajmniej z głowy wszelkie niskie przeszkody (tłumiąco-interferujące), których w mieszkaniu jest przecież sporo.

yareckey
25-07-2005, 09:07
Aha i jeszcze jedno, w miare mozliwosci polecalbym jednak kabel.... wiem ze technologia idzie do przodu wireless dziala coraz sprawniej, ale jednak wydaje mi sie, ze dosc mamy juz fal wokol glowy, zeby sobie jeszcze kolejne w domu "rozwieszac". Nie zebym byl przeciwnikiem, sam uzywam wielu tego rodzaju gadzetow, ale jakos tak w domu nie bardzo chce sie dodatkowo "falowac"...

ckwadrat
29-07-2005, 19:20
Aha i jeszcze jedno, w miare mozliwosci polecalbym jednak kabel.... wiem ze technologia idzie do przodu wireless dziala coraz sprawniej, ale jednak wydaje mi sie, ze dosc mamy juz fal wokol glowy, zeby sobie jeszcze kolejne w domu "rozwieszac". Nie zebym byl przeciwnikiem, sam uzywam wielu tego rodzaju gadzetow, ale jakos tak w domu nie bardzo chce sie dodatkowo "falowac"...

WiFi to kwestia rozsądnej wygody. Jeśli ktoś nie ma i nie przewiduje mieć ani laptopa ani PDA, to tylko kabel. Albo jeśli zakłada się sieć w mieszkaniu, nawet także "pod" laptopa, to bez WiFi da się żyć. Jednak mając laptopa, najbardziej komfortową siecią w domu i zagrodzie jest WiFi.