PDA

Zobacz pełną wersję : Wielowarstwowo czy komórkowo



17-01-2002, 10:32
Wydaj się,że pytanie jest jasne i oczywiste lecz co fachowiec to osobna opinia.
proszę o własne opinie ludzi którzy budują lub wybudowali metodą komórkową.
Jakie są zalety a jakie wady takiego budowania a co ważne jeszcze póżniejszego ekspolatowania budynku.
Jak komórkowo to jaka powinna być gruba ściana,od czego to zależy i czy warto inwestować w grubość (w zdrowych geranicach oczywiście).
jak się sprawdza ściana oddychajaca

PAweł

dmuu
17-01-2002, 21:58
Najlepiej przeczytaj numer specjalny Muratora "Z czego budować dom". Ja po przeczytaniu już wiedziałem z czego budować. Oczywiście po lekturze popytaj tych co budują i mieszkają a na podstawie zdobytej wiedzy określisz ich wiarygodność.

18-01-2002, 05:09
Motto:
Niczego nie udziela się tak hojnie, jak dobrych rad. S. J. Lec
Jak nie chcesz przekombinować i nie masz w nadmiarze kasy proponuję ścianę warstwową 12cm bloczki komórkowe -osłona, 7cm styropian i 24cm sciana konstrukcyjna też bloczki, uzyskujesz wystarczającą normę cieplną masz w co gwożdzia wbić i łakwo kujesz instalację.Unikasz też kosztownej elewacji. Stosując styropian doprojektuj parę oczek kominowych więcej...
Ostrzegam przed wełną w ścianach !!!
Nie pytaj tych co Ci chcą to wcisnąć lub zamierzają stosować, a tych co rozbierają..., w ścianie warstwowej jest wilgotna lub mokra i zjeżdża...
Pozdrawiam

18-01-2002, 08:48
Jakoś rozbieałem taki domek i ani nie była wilgotna ani nie jechała :sad: A styropian styropianem zawsze to sztuczne g...

Pozdr.
Wladek.

Alanta
18-01-2002, 11:51
Brzoza, zawilgocenie wełny to wynik źle wykonanej wentylacji takiej ściany. W Śodku zawsze wykrapla się wilgoć i należy b.dobrze wykonać warstwę pustki powietrznej, nie tylko zachowując jej odpowiednią szerokość, ale też zapewniając nawiew i wylot powietrza do niej. Nie myśl, że jak styropian nie chłonie wody, to tej wilgoci w ścianie nie ma!!!

wiarus
18-01-2002, 21:25
Ja robię scianę warstwową , dla mnie bloczek komórkowy i docieplenie to pewnago rodzaju naprawa ściany z betonu kowórkowego. Co dotego co włożę między warstwy to chciałem styropian (12cm) ale jeszcze nie jestem zdecydowany wata wychodzi dużo drozj.
Pozdrawiam

Frankai
19-01-2002, 00:30
A mi na Budmie powiedzieli, że pustka ma być 2-3.5 (Paroc) i 2-4 (Roben). 2 uznali za absolutne minimum. Roben uzasadnial to, ze niesolidnie wykonany mur zawęża szczelinę. No i co Wy na to? Bać się, czy robić 2cm (więcej nie wygospodaruję). A może wybrać najcieplejszą ścienną i uszczuplić o 1cm posprawdzeniu, że k jest OK.

pitbull
22-01-2002, 09:19
Rob sciane jednowarstwowa na 36cm z YTONGA lub HEBLA. Chcesz to mozesz jeszcze docieplic.
Czym wiecej mateialow w scianie nakombinowanych tym wieksze prawdopodobienstwo ze cos bedzie zle.
Najprostsze rozwiazania sa najlepsze.
Ja nie wiem co Wy tak z ta welna, skoro sa z nia "jaja" to nie lepiej dac styropian FS12 bez pustki. Bedzie taniej i lepiej a styropian sam nie "wyparuje".

Frankai
22-01-2002, 09:28
Mury już mam, a styropian uważam za świństwo no i wcale nie jest taki super odporny na wszystko.

22-01-2002, 10:18
Nie zamierzam forsować swoich poglądów ani uszczęśliwiać styropianem kogoś, kto tego nie chce - wolę opierać się na faktach
1. technologia produkcji styropianu powstała w Polsce
2.Wełna to pomyśł amerykański
3.Specjalistami od marketingu są amerykanie
4.Wiemy jakie zagrożenie stwarzają mikroskopijne cząsteczki azbestu i jak kosztowna jest jego utylizacja
5.Kto da gwarancję, że nie obudzimy się z ręką w nocniku za powiedzmy 30 lat
6 Jeżeli ściana jest tynkowana tynkiem mineranym (nie akrylem)
malowana rownież farbą nie akrylową to w sprzyjających warunkach odparuje wilgoć zarówno z wełny jak i ze styropianu
7. W przypadku nie odparowania wody większe ryzyko stwarza wilgotna wełna, która traci swoje właściwośi izolacyjne w stopniu o wiele szybszym od styropianu
Nie zależy mi na przekonaniu kogokolwiek, chciałbym tylko aby się nad tym zastanowić.
Pozdrawiam

pitbull
22-01-2002, 10:38
Ja tez nie zamierzam nikogo przekonywac. Kazdy material ma swoje miejsce. Dla mnie styropian powoduje mniej komplikacji a welna uzytkowo wcale nie jest lepsza. No widzisz chcesz welne i juz masz problem ze szczlina powietrzna, wlotami, wylotami, mocowaniem, kotwami.
Zastanow sie?

Alanta
22-01-2002, 10:41
Brzoza, a co ma azbest do wełny ???

Frankai
22-01-2002, 11:20
Każdy materiał ma "zady i walety". Ważne są też uprzedzenia użytkowników. Gdyby były takie problemy z wełną, to nikt nie odważyłby się kłaść tego do drewniaka, gdzie już nic nie chroni budynku. W technologii murowanej macie jeszcze mur - zimny bo zimny, ale jest. Ja nie będę próbował nawracać nikogo na wełnę. Gdyby któryś materiał był lepszy, to drugi albo by zniknął z rynku, albo był o wiele tańszy.

22-01-2002, 13:41
mam pytanie do dmuu (2-ga wypowiedź) - zdradź jaką technologię wybrałeś - ja czytałem ten specjalny numer Muratora o ktorym piszesz chyba juz kilkadziesiąt razy (oczywiście to co mnie interesuje) i nadal mam wątpliwości.
Jak dla mnie - nie ma tam jednoznacznych argumentów za żadną z technlogii i byc nie może - taka publikacja musi być w miarę neutralna i wyważona.
Znacznie ciekawsze są opinie ludzi, którzy już wybudowali domy w danej technologii i je eksploatują.
Pozdrawiam - alek

Frankai
22-01-2002, 14:06
Alek - jakby była jednoznaczna odpowiedź to inne technologie by zaniknęły. Wszystko ma "zady i walety". Jak coś jest gorsze, to albo wypada z rynku albo schodzi z ceną. Trochę miejsca na ruchy zostaje dzięki sentymentom i dobremu marketingowi. Ja wolę dom murowany i już, więc 10% mnie nie przekona, ale jakby różnica w cenie była 50%? Ważną rzeczą jest kto Ci to wykona i czy umie to robić, oraz jak szybko chcesz się wprowadzać.

pitbull
22-01-2002, 14:15
Ja tez jestem za klasyka z ceramiki, nawet sciana trojwarstwowa, ktora jest chyba njdrozsza w wykonaniu ale beton komorkowy jest bardzo dobry i bardzzo szybko sie stawia.
Decyzja nalezy do kazdego indywidualnie, dla jednego sa wazne pieniadze, inny ma wujka fachowca no i wzorce kulturowe i wyniesiona tradycja z rodzinnych stron.

22-01-2002, 22:59
Ja postawiłem z betonu komórkowego 24 cm i mam zamiar ocieplić styropianem 12 cm. Ale mam chęć postawić sobie dom jeszcze z silikatów i trzeci z pustaków styropianowych. Wtedy bym się przekonał która technologia odpowiadałaby mi najbardziej (wszystkie trzy były przeze mnie brane wcześniej pod uwagę ale ostatecznie wyszedł suporek). Niestety nie mam tylu finansów i będę się cieszył z jednego na 100 lat. Pozdrawiam.

23-01-2002, 08:36
Odpowiadam Alancie - kilka lat temu temat był szeroko opisywany w prasie.Zarówno wełna jak i eternit składają się z mikroskopinych igięłek, włókien. Po pewnym czasie z eternitu niteczki te zaczynają się uwalniać(są prawie niewidoczne).Ich grożność polega na tym, że są wdychane nieświadomie. W pewnym momencie wbijają się gdzieś w organiżmie - organizm broni się tworząc wokół igiełki narośl -guz zwany potocznie rakiem....
Izolatorzy pracujący przy izolacjach watą szkaną, którzy po robocie przypominali jeże zaczeli mieć obiekcje, odmawiali roboty i szli do lekarza...
Jednak rury musiały być dalej izolowane... co robić...?
I JEST .... najpierw wymyślono szpeca od marketingu, który z kolei zrobił wodę z mózgu izolatorowi przez zmianę nazewnictwa
W miejsce waty szklanej, którą nikt nie chciał robić wprowadzono
"nowoczesną" wełnę mineralna...
I to jest koniec bajki
Pozdrawiam

Alanta
23-01-2002, 10:24
Brzoza, mam wrażenie, że masz marketingofobię :wink: i nie do końca wiesz, o czym piszesz. Wełna min. i wata szklana to zupełnie inne materiały, wełna powstaje z surowców skalnych np. bazaltów lub żużla, a wata ze szkła. Oba te materiały są włóknami mineralnymi i w przeciwieństwie do nieorganicznych włókien naturalnych krystalicznych (azbestu) nie ulegają rozwłóknieniu i nie tworzą tzw. fibryli, które właśnie są rakowtórcze. Polecam Ci prace Instytutu Medycyny Pracy na temat zagrożeń środowiskowych.

budowlaniec
23-01-2002, 10:49
On 2002-01-23 08:36, brzoza wrote:
.....Ich grożność polega na tym, że są wdychane nieświadomie. W pewnym momencie wbijają się gdzieś w organiżmie - organizm broni się tworząc wokół igiełki narośl -guz zwany potocznie rakiem....


NOWOTWÓR zwany potocznie rakiem, nie jest bynajmniej efektem połkniętej i wbitej igiełki z wełny szklanej, a raczej "zboczoną" tkanką pochodzącą z prawidłowych komórek ustroju, która nie chce się podporządkować prawidłowym czynnościom organizmu. To o czym Ty myślisz może spowodować co najwyżej ropień, który też nie jest obojętny dla organizmu. Pozostawmy jednak ten straszny temat.

pitbull
24-01-2002, 10:19
Azbestu juz sie nie produkuje a jego miejsce zajely plyty cementowo- celulozowe, gdzie zamiast wlokien z eternitu stosuje sie wokna celulozy

Rafaelo
04-02-2002, 13:12
Uważam, że pod koniec trochę odbiegliście od tematu forum. Jestem obecnie na etapie wyboru technologii, jak pisałem wcześniej, jestem zwolennikiem technologii szkieletowej z drewna, jako zdrowej i wbrew pozorom solidnej, jednkaże nasz rynek nie jest przygotowany na takie technologie. W związku z tym zacząłem poszukiwać metody wśród klasycznych wersji. Uważam, że beton komórkowy jest tani łatwy i solidny. Jednowarstwowa ściana 36,5 lub 38cm to wystarczająca ściana. Pamiętajmy, że Polska jest DRUGIM w Europie producentem betonu komórkowego!!!!!. Więc coś w tym musi być.

pitbull
04-02-2002, 13:23
Bo mamy bardzo duzo popiolow lotnych do wykorzystania. Jakosc Hebla do naszego gazobetonu ma sie nijak ale cena jest 2x drozsza. Jak beton komorkowy nie nasiaknie woda to jest bardzo dobrym materialem budowlanym

Alanta
05-02-2002, 11:24
Pitbull, mylisz się co do jakości. Polskie firmy potrafią już produkować beton biały lepszy nawet od Ytonga, szczególnie odkąd mają dobre maszyny do cięcia bloczków, bo dawniej były kłopoty z tolerancją wymiarową i cienkie spoiny diabli brali. Przykładem mogą byc Żelisławice, ten beton jest porównywalny z Heblem. Słyszałam też opinię, że odkąd Ytong produkowany jest w Polsce, to jego jakość spadła. Znajomym zdarzały się palety z połamanymi w środku bloczkami albo wręcz partie palet z bloczkami, które miały nośność 40% mniejszą od wymaganej! Dopóki Ytong był ze Szwecji był bardzo dobry jakościowo, ale jak widać "Polak potrafi" wszystko zepsuć...
Ja kupiłam z Żelisławic i jestem bardzo zadowolona, ściany wyszły równe, a spoiny cienkie.

Frankai
05-02-2002, 13:54
Alanta - nie narzekaj na polską zdolność do psucia, bo sama piszesz, że w Żylisławicach nie psują. Trochę co prawda jest w tym racji, że wiele produktów dostępnych w Polsce i na Zachodzie ma różną jakość. Ja też pobudowałem dom z betonu komórkowego polskiego wytwórcy (prefbet Milicz). Na zamówienie (standard to 600 i "normalny") hurtownik sprowadził mi odmienę 500 "na klej" + U-kształtki. Wymiary trzymał (oni to chyba frezowali aby otrzymać żądaną dokładność), a tylko trzeba było uważać przy przekładaniu, bo był bardzo kruchy. Na paletach jednak dotarł w całości.

Marcin Nocun
18-02-2002, 00:31
Żelisławice oferują teraz b.dobrą 400 P+W.Ponoć nowa linia produkcyjna , extra wycinarki. Widziałem że jest wymiarowa ale ponoć się krusz(wiem ze słyszenia- przecież w końcu to 400) choć cena i k=0,3 przekonuje mnie do kupna. Na zaprawie klejowej mam zamiar tego niedocieplać tylko dać tynk mineralny i zamieszkać( jaszcze nie wiem kiedy )

Karolina
18-02-2002, 08:59
A czy ktoś z Was rozważał BK z Solbetu? Mam niezłą ofertę - ok. 79,59 za m2 z klejem i dowozem na budowę (bloczki 400 P-W z uchwytem 36 x 24 x59)plus 100 za rozladunek samochodu. Cena wydaje się atrakcyjna, ale nie wiem jak z jakościś u tego producenta. Będę wdzięczna za uwagi, pozdrawiam.

18-02-2002, 15:08
Nie sprawdziłem na własnej skórze, więc nie chciałbym brać odpowiedzialności za to co powiem, ale opinie jakie do mnie dotarły są b. pozytywne, poza tym Solbet ma wiele wyróżnień oraz nagrodę Przedsiębiorstwo Fair Play
Proponuję dla pewności zdobyć próbkę i popatrzeć sobie jak to wygląda w środku, jak z kruchością oraz zrobić test na nasiakliwość - po prostu wrzucić do wody i czekać.
Swego czasu moczyłem Ytonga 12 godzin i nie utonął.
I tak ma być - Alek

Frankai
18-02-2002, 19:11
Alek - z tą nasiąkliwością bym nie przesadzał, chyba że chcesz dawać od samego dołu (producenci podają, że beton komórkowy daje się 0.5m ponad gruntem).

19-02-2002, 09:59
Frankai - ty masz ścianę 3-warstwową, więc u Ciebie nie jest to takie istotne.
W ścianie jednowarstwowej od nasiąkliwości zależą dwa bardzo ważne parametry - mrozoodporność oraz faktyczna izolacyjność cieplna ściany - im ściana wilgotniejsza, tym zimniejsza - zjawisko to jest szczególnie silne właśnie w betonie komórkowym (znacznie mniej w ceramice porowatej).
Generalnie uważam, że dobre polskie wytwórnie (Śniadowo, Solbet) robią betony wcale nie gorsze od Ytonga i Hebla, a różnice w cenie są odczuwalne.
Alek

Frankai
19-02-2002, 12:38
Wiem, że u mnie to nie problem, ale sądziłem, że przy murach jednowarstwowych robi się tynk cokołowy, tam gdzie beton komórkowy jest szczególnie narażony na zawilgocenia, a powyżej to odpowiedni tynk ochroni bloczki od deszczu.
Jak chcesz, to zrobię Ci Twój test na wyrobie z prefbetu Milicz, odmiana 500.

19-02-2002, 15:42
Mam chałupkę z BK. Mieszkam już trzeci rok. Technologia: Żelisławice klasa 600 + 15 cm styropian + tynk mineralny na siatce z klejem. Od środka zwykły cementowo-wapienny. Przy powierzchni ponad 250 mkw zużywam na rok (w lecie ciepła woda) około 2500 l oleju przy temp. w środku ok 18 stopni tam gdzie siedzę często (kuchnia, salon, pracownia, łazienka, wc - w dzień, sypialnie - w nocy) przez resztę doby na odwrót obniżam na automacie i głowicach do 16 stopni. W łazience z reguły wystarczy napełnić wannę wodą 45 stopni żeby po kilkunastu minutach skoczyło do 20, a jak potrzeba to trochę odkręcić głowicę na grzejniku. No i w godzinach kiedy nikogo wg stałego rozkładu nie ma w domu leci na 15 stopniach.

Karolina
20-02-2002, 12:29
Jezu, 18 stopni !? Ja bym zamarzła. Chyba muszę przygotować się na koszmarne rachunki za gaz, bo ja muszę mieć co najmniej 21 stopni.

pitbull
20-02-2002, 12:39
Frankai, mylisz nasiakliwosc z wilgotnoscia. Wilgotnosc jest cecha zmienna a nasiakliwosc cecha stala. Wiec jesli mowisz ze material przyjmie ze srodowiska zewnetrznego wode to mowisz o wilgotnosci (masowej lub objetosciowej)

20-02-2002, 12:49
Karolina, pomyśl o bungalowie na Karaibach
jak zrobię 20 lub więcej to latamy po domu goło
(a nie jesteśmy Eskimosami)

Frankai
20-02-2002, 13:54
Pitbull - nie jestem specjalistą i popraw mnie jeżeli się mylę:
nasiąkliwość to cecha materiału, a wilgotność nazwałbym stopniem zawilgocenia materiału czyli ilości wody wchłoniętej przez materiał. Zgadzam się, że nasiąkliwość jest stała a wilgotność zmienna. Przez dość dużą nasiąkliwość betonu komórkowego może on podciągać wilgoć z gruntu, dlatego nie można go dawać (bez specjalnych zabezpieczeń) poniżej +0.5m.

20-02-2002, 14:54
[quote]
On 2002-02-20 13:54, Frankai wrote:
Pitbull - nie jestem specjalistą i popraw mnie jeżeli się mylę:
nasiąkliwość to cecha materiału, a wilgotność nazwałbym stopniem zawilgocenia materiału czyli ilości wody wchłoniętej przez materiał. Zgadzam się, że nasiąkliwość jest stała a wilgotność zmienna.

I tutaj sie zgadzam wszysttko prawda

Przez dość dużą nasiąkliwość betonu komórkowego może on podciągać wilgoć z gruntu, dlatego nie można go dawać (bez specjalnych zabezpieczeń) poniżej +0.5m.

Podciaganie wilgoci z gruntu wiaze sie z wilgotnoscia. Czyli woda bedaca w materiale chemicznie nie zwiazana ze struktura materialu. Wilgotnosc moze byc od 0-100%

pitbull
20-02-2002, 14:57
Zapomnialem sie zalogowac

Jaga
21-07-2002, 01:12
On 2002-01-22 14:15, pitbull wrote:
Ja tez jestem za klasyka z ceramiki, nawet sciana trojwarstwowa, ktora jest chyba njdrozsza w wykonaniu ale beton komorkowy jest bardzo dobry i bardzzo szybko sie stawia.
Decyzja nalezy do kazdego indywidualnie, dla jednego sa wazne pieniadze, inny ma wujka fachowca no i wzorce kulturowe i wyniesiona tradycja z rodzinnych stron.

06-12-2002, 23:52
On 2002-01-23 08:36, brzoza wrote:
W miejsce waty szklanej, którą nikt nie chciał robić wprowadzono
"nowoczesną" wełnę mineralna...




On 2002-01-23 10:24, Alanta wrote:
Brzoza, mam wrażenie, że masz marketingofobię :smile: i nie do końca wiesz, o czym piszesz. Wełna min. i wata szklana to zupełnie inne materiały, wełna powstaje z surowców skalnych np. bazaltów lub żużla, a wata ze szkła. Oba te materiały są włóknami mineralnymi ..."


Luna_tyk owszem co do cytatu Alanty masz racje
(wszystko zależy z jakiego kontekstu wyrwiemy cytat albo na czym nacisk położymy ...:smile:)

odpowiedź miała znaleźć się w temacie
"Czy wełna mineralna podzieli los azbestu?"
ale omyłkowo wysłałem w stary temat i zostawiam.



On 2002-01-22 10:38, pitbull wrote:
Ja tez nie zamierzam nikogo przekonywac. Kazdy material ma swoje miejsce. Dla mnie styropian powoduje mniej komplikacji a welna uzytkowo wcale nie jest lepsza. No widzisz chcesz welne i juz masz problem ze szczelina powietrzna, wlotami, wylotami, mocowaniem, kotwami.
Zastanow sie


stoicyzm Pitbulla jest budujący - bo nie ma recepty na wszystkie choroby tak jak i materiały sa używane w zależności od potrzeb



<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: brzoza dnia 2002-12-07 00:10 ]</font>