PDA

Zobacz pełną wersję : Czy to jest bezpieczne?



micha
04-07-2005, 23:11
Sprzedaję mieszkanie,na którym jest 80 tys.kredytu.Umówiłam się z
kupującym,że po podpisaniu umowy przedwstępnej on daje mi te 80 tys.,ja wpłacam do banku.Kiedy hipoteka zostanie wyczyszczona podpisujemy akt końcowy i otrzymuję pozostałe pieniążki.Kupujący chce otrzymać klucze już po umowie przedwstępnej-Czy to bezpieczne?A co jeśli nie będzie chciał wpłacić reszty?

Fidelis
05-07-2005, 06:38
Wiesz, zależy na kogo trafisz.
Równie dobrze kupujący może nie wpłacić reszty należności i bez obciążonej hipoteki.
Wtedy po prostu masz kłopot.

Osobiście nie widzę przeciwwskazań dla takiego rozwiązania, o jakim piszesz.
Kupujący daje Tobie zaliczkę.

W umowie precyzujecie KONKKRETNĄ datę przelania reszty należności (powyżej 80.000pln).
Nie sądzę, aby notariusz zaakceptował przedwstępną umowę warunkową, w której data podpisania umowy przyrzeczonej i zapłata reszty należności będzie WARUNKOWO uzależniona od nieokreślonego terminu zwolnienia hipoteki.
Jeśli termin się przesunie, możecie podpisać aneks.

Tomasz M.
05-07-2005, 08:16
Fidelis ma rację co do umowy przedwstępnej, w zasadzie powinna określać termin zawarcia umowy przyrzeczonej (choć według aktualnych przepisów nie jest bezwzględny wymóg). Ale moim zdaniem nie ma przeszkód prawnych żeby podpisać umowę zobowiązującą do przeniesienia własności pod warunkiem spłaty zobowiązania (kredytu) zabezpieczonego hipoteką albo nawet skreślenia hipoteki w KW. W sumie kupujący ryzykuje więcej - daje sporo pieniędzy i nie ma 100% gwarancji, że podpiszesz umowę rozporządzającą. Oczywiście jeśli wprowadzi się do mieszkania do którego nie ma tytułu prawnego, to wyeksmitować go też nie będzie tak łatwo. Czyli w sumie obie strony trzymają się w szachu.
Innym rozwiązaniem byłoby umówienie się z kupującym i bankiem, że część kwoty za mieszkanie idzie na spłatę całości Twojego zadłużenia.