PDA

Zobacz pełną wersję : KAFLE - NA ILE SOBIE POZWALACIE



cubus2
05-07-2005, 11:59
Chodzi mi o ceny KAFLI...

Mnie się podobają takie za 110 zł/m2, ale mam wyrzuty sumienia...
Czy ktos kupił tanie (czytaj ok. 30-50 zł/m2) i jest zadowolony?
Czy ktoś pozwolił sobie na droższe i nie żałuje???

Pozdr' CUBUS2

tripper
05-07-2005, 12:52
kupowalem akurat te, ktore mi sie podobaly, a podobaly mi sie takie w cenach 40 i 60 zeta /m2. polozylem, uzytkuje, nie zaluje, jestem zadowolony, kladly sie ladnie i nie pekaly i nic innego zlego sie z nimi nie dzialo

heh, nie wiem, co powiedziec, mialem tak malo do oplytkowania, ze gdyby spodobaly mi sie drozsze, w cenach okolo 100 zeta /m2, to byc moze bym sie skusil,

cubus2
05-07-2005, 13:46
A ja mam ok. 100 m2 !!!

lw73
05-07-2005, 13:56
Witam
myślę że musisz sobie obrac jakiś cel kolorystyki płytek i mniej wiecej ile chcesz przeznaczyc gotówki na m2, czy ma to byc mat czy połysk, jaka wielkość płytki. To na "dzień dobry".

05-07-2005, 14:08
U mnie było podobnie jak u trippera, najdroższe kupiłam po 46 pln/m2, podobają mi się, takie miały być, jestem zadowolona.
Chociaż... przyznam szczerze, że nawet nie patrzyłam w stronę górnych półek,
mam w sumie 300 m2 glazury i terakoty,
więc głowa jakoś sama mi się odwracała i nogi niosły w kierunku rozsądnych stref cenowych... :wink:
Pozdr.

anick
05-07-2005, 14:44
my wyznaczyliśmy górny pułap, ze nie wiecej niż 80 PLN, ale kupujemy to co nam sie podoba; w efekcie kupiliśmy to co nam sie podobało za prawie 80PLN (czyli sie zmieściliśmy), poza płytkami do kuchni ok 145PLN ale było ich tylko 2m2, i poza dekorem do łazienki, który zrobiliśmy z mozaiki za ok. 600PLN za m2 ale poterzbowalismy go 0,4 m2:) wiec wyszło o wiele taniej niż jakbyśmy kupowali dekory które faktycznie są dekorami:)

ja uwazam ze ma sie podobać:) i też nawet nie patrzyłam na płytki za 200-300PLN które sie czasami podobały, ale zdecydowanie przekraczały budżet; zawze można znaleść coś tańszego i moze sie na prawde podobać:)

XGrzesX
05-07-2005, 15:03
Ja już od dłuższego czasu poszukuje płytek. Problem w tym, że jedyne co mi się podobają kosztują w Warszawie 217 /m2. Znalazłem je 200 km od Wawy w cenie 148 /m2 i tam planuje je kupić.

cubus2
05-07-2005, 16:01
XGrzesX
A jakie kafle? Jaki kolor? Co mają, a czego nie mają inne?

Pozdr'

NOTO
05-07-2005, 16:02
Warto wiedziec ile chcesz/możesz wydać na całość roboty.
Nie ma sensu kupować płytek po 20 zł gdy same listwy, dekorki i robotnik wyjda dużo drożej. Trzeba wtedy wyważyć.

W kuchni mam mało płytek i tam moga i sa płytki drogie .... w cenie całej realizacji niewiele to zmieniało.

Gdy powierzchnia jest spora to warto przemyśleć temat bo różnorodność płytek jest ogromna.

XGrzesX
05-07-2005, 16:42
XGrzesX
A jakie kafle? Jaki kolor? Co mają, a czego nie mają inne?

Pozdr'

Płytki firmy Porcelanosa, seria Venice Marfil. Niestety były to jedyne płytki jakie mi się podobały w 100%. Płytki rektyfikowane 30x60, lekko beżowe, imitujące marmur. Do tego na podgłogę podobne płytki tylko gres szkliwiony.

Sonika
05-07-2005, 18:47
Ja bardzo długo szukałam płytek do górnej łazienki i nic mi się nie podobało aż wreszcie zobaczyłam Dado i to było to - oprócz ceny.

Zaczęłam szukać tak jak XGrzesX i znalazłam moje Dado o m/w połowę tańdze na ŚLąsku. Nawet z ceną transportu za ok. 100zł opłacało się, bo zaoszczędziliśmy dużo pieniędzy, poza tym na Śląsku kupiliśmy jeszcze umywalki i parę innych rzeczy też dużo taniej.

Z małą łazienką nie było problemu, płytki nie były koszmarnie drogie i od razu nam się spodobały.

areq
05-07-2006, 12:32
Ja kupiłem gres szkliwiony Cersanitu z serii Abis Giallo 45x45cm na zdjęciach,na stronie producenta wygląda tak sobie,ale po położeniu w salonie i korytarzu prezentuje się naprawde ślicznie...Najważniejsza rzecz te kafle kupiłem po 31zł/m2 brutto a parametry mają zupełnie przyzwoite /ścieralność 5grupa,wodoodporność <0,1/
Kupowałem w Poznaniu w salonie Cermax II Ceranek w ramach "promocji" :)
Zastanawiałem się nad polerowanym,ale te sensowne zaczynają się od 60zł/m2 ,poza tym taki gres ładnie się prezentuje w rozmiarze 30x60 lub 60x60cm minimum.Ważną rzeczą jest to ,że byle papudrak go nie położy dobrze a kładzenie go z fugą większą niż 2-3mm mija sie z celem.Jak zrobie zdjęcia po fugowaniu to wrzucę do swojej galerii...Inną sprawą jest śliskość gresu polerowanego no i konieczność impregnacji
I jeszcze jedna sprawa info do autora postu...Kup taki który Tobie się najwięcej podoba i na który Cię jednocześnie stać,a nie dlatego,że inni mają płytki po 100zł/m2 to Ty też musisz mieć takie a wszystkie tańsze to już są be...Poza tym nie należy się sugerować niektórymi wypowiedziami z forum...często ludziska budujący mają naprawdę "zamożne trzosy" lub w zanadrzu mieszkanie po babci za 200tys do sprzedania i tak naprawdę to co dla innych 100zł/m2 to góra pieniędzy,dla innych może być niewygórowaną kwotą.....
BTW pod spodem link do stronki z gresem
http://www.cersanit.kielce.com.pl/product_a.php?mod=detal&cms_id=378&idz=9e6796808d7a9b3e02138e715e44e376&prod_dzial_id=2&lang=pl

Rezi
05-07-2006, 21:31
najtańsze
kuchnia/ kotłownia płytki za 32 zl /m2 - format 10x20 gładki głębki mat - pieknie wyszły Laseelberger

średnie
hol gres 60x30 poler Cersanit + szkliwiony cena średnia 65 zł m2
gres szkliwiony Cersanitu z serii Abis Giallo w mozike z 3 formatów cena średnia 35 żł / m2

najdroższe
sypialnia małżeńska 120 zl - cena średnia za m2 ( wszystko przez żonę jej sie spodobały )
Saloni Dialogo + mozaika krzemień i inne dekory

05-07-2006, 21:44
no dobra tera ja, w zasadzie moja zona :evil:

hall i kuchnia i część salonu włoski gres sie nie wiem jak nazywa 129zł/m2 po ostrym targowaniu :x

uwazam ze to przesada za 90zł były takie które mnie sie podobały ale ktosie bedzie denerwował i domowe wojny wszczynał :roll:

a przepraszam rozmiar 60 na 60

Monika B
06-07-2006, 07:05
Starałam sie samoograniczać, ale kiepsko mi to idzie. W sumie wychodzi cenowo niby po środku, ale dla mnie to i tak trochę za drogo - na dół (jako glaura w kuchni i na podłogi w holu, przy kominku i w sionce) gres za 70, niestety dekor po 30 za szt. (a jest ich w sumie 20), łazienka dół po 80zł, szczęśliwie bez dekorów. Góra tańsza, ale wykończenia za 120 z metra.

Z tego co widzę, to na samej płytce niekoniecznie trzeba oszczędzać - można na dekorach lub układaniu, bo cięcie płytek po skosie też nieźle trzepie po kieszeni. :-?

06-07-2006, 07:18
A ja mam inny system - ustalam sobie budżet, biorę to co mi się podoba i do budżetu dostosowuję projekt. Mniej jest ważna cena za m2 (no, wiadomo, jeśli nie można powiedzieć "pieniądze nie grają roli, to w pewnych granicach ;)), ważne ile tych m2, w jakich kolorach (tu różnice są znaczne w ramach tej samej kolekcji płytek), ile dekorów. Naprawdę bardzo polecam zrobienie projektu - można wtedy zrobić precyzyjne zakupy, dużo mniej jest "niespodzianek", odpadów i cięcia. Do tego planując samodzielnie zwykle produkuje się opcję "glazura do sufitu" lub "do połowy" + 2 paski dekorów, robiąc projekt można się czegoś fajnego dokombinować i wprowadzić inne niż płytki elementy.

joan
06-07-2006, 07:32
XGrzesX!!!
Gdzie znalazłeś taką cene - ja tez upatrzyłam Venis tyle że ACCAD PULPIS za 226 zł :cry: , - mam tylko kilka metrów ale mimo wszystko cena jest porażająca - proszę o info

Żelka
06-07-2006, 08:27
My właśnie poszukujemy płytki, dopiero zaczynamy... Dotychczas widziałam takie po 30zl/m2 i bardzo mi się podobały, takie za 65/m2 i bardzo mi się podobały, takie około 200zl/m2 i bardzo mi się podobały...widać, można szaleć jak ma się za co, albo tak jak ja planuje, kupić cos nie drogiego i tez się cieszyć...Jak już kupie to powiem za ile... :P

motyczka
06-07-2006, 10:05
nam udało się kupić gresy za 21,90 zł./mkw. IV kl. ścieralności, mrozoodporne w promocji, bez zastanowienia się zdecydowaliśmy, bo też się nam podobały :D na ściane moglismy sobie pozwolic za to na droższe za 129 zl/mkw.......więc mysle ze cena to rzecz względna...bardziej to rzecz gustu i portfela :)

Beithe
06-07-2006, 10:42
Eeeech... Właśnie zamówiłam płytki do kuchni i łazienki. 145 zł/m2. Jak je zobaczyłam pół roku temu, mówiłam, że w życiu nie zapłacę tyle za byle płytki, ale jakoś przez te pół roku za bardzo się z nimi zżyłam ;)

Ewa Ficoń
06-07-2006, 11:45
Hej
Najtańsze jakie kupiłam to płytki 20-20 albo 15-15, za 9 zł - 1-st klasa, nie odpady- matowa zieleń - do kotłowni, pralni, pom. gospodarczego, gresy 14 zł ( 4-klasa scieralnosci, 1-st jakosci) do tychże pomieszczeń i garazu (znalazłam przyjazna hurtownie w Opocznie).
Do kuchni Tubadzin Majolika 11,5x11,5 - mam oferte za 57 zł, do łazienek tez Tubadzin - cene bede ustalac.
Poczatkowo tez bładziłam po płytkach Dado i innych niestety bardzo drogich, stwierdziłam jednak ze łazienka to nie same płytki wiec w sumie koszt byłby wielki, mozna poszalec z kolorem scian, który nada charakter pomieszczeniu. POzdejrzewam ze za 10 lat nasze łazienki nie beda trendy i wówczas i tak czeka nas remont.. :-)

Maciek-MZM
06-07-2006, 12:02
lazienka - Cersanik cos kolo 40 m2
Jadalnia i salon - Hiszpanski Gres szkliwiony 58 zl/m2 (cena wywolawcza byla 76)
garaz - Gres szkliwiony porowaty Tubadzin - 30 zl/m2 (hurtownia po znajomosciach 7%VAT)

Uwazam ze nie cena plytki swiadczy zawsze o jej jakosci. Wiele cen jest zawyzonych tylko dlatego ze to np. wloskie plytki.

Yoric
06-07-2006, 14:41
hehe ...to ja widze ubogi krewny jestem - powiedzialem sobie, ze nie kupie plytek gresu drozej niz 50 zl / m2.
Na razie sie udaje - podobaja mi sie te za 49.99 PLN w promocji.
I jeszcze jedna uwaga - omijam szerokim lukiem wszelkie skladziki, male firemki gdzie placisz zadatek i czeeeeeeeeeeeeeeeekaaaaaaaaaaaaasz tygodniami na dostawe.
Dzis w sklepie, jutro w domu - pojutrze na scianie ;-).
(Y)

kuleczka
06-07-2006, 23:27
U nas sprawa wygląda tak. Cały dół (około 80m kafli) mam w hiszpańskich płytkach tak po 100-150 zł. Na górze kładliśmy polskie Opoczno i Polcolorit po 40-50 zł. Zarówno jedne jak i drugie tak samo mi się podobają. Teraz już bym nie wywaliła tyle kasy na płytki. Polskie też ładne są i już :-)))

toms-77
12-07-2006, 18:28
a u nas tak...
:lol: :lol: łazienka na górze a raczej salon kapielowy (jak zwykł mawiać mój małżonek ...) opoczno brąz i krem--29,7/59,8 cm a cena 48/m2 do tego dekory naturale mozaika brąż 18zł - łazienke niedługo skończymy, dosłownie na dniach i efekt jest doskonały ... przynajmniej naszym i naszych znajomych zdaniem ..)
:lol: :lol: łazienka na dole (mniejsza dla gości/dla nas -co by nie latać siusiu na górę/pralnia ) wybraliśmy paradyżbonsa medea rosa, różowe Rosa i żołtawe Gaillo--20/25 cm ok 40/m2--miało być inaczej niz na górze i śmiesznie ...
:lol: :lol: mały przedsionek, znaczy wiatrołap, paradyż Mustang 39,5/39,5 cm i cena ok 70-80/m2--najdroższe z zastosowanych przez nas płytek w domciu (na razie cały czas wykańczamy ...) wybrałam ja bo są cudownie pamazane, moim zdaniem dobre do "brudu" i jeszcze raz śliczne, a ponieważ nie potrzebowaliśmy dużo nasz budżet to wytrzyma...
:lol: :lol: i cały hol za wiatrołapem i kuchnia i jadalnia (wszystko jest jednym dużym pomieszczeniem) ... nio i jeszcze podłoga w małej łazience , chiński gres polerowany rozmiaru nie pamietam, ale to są duże kwadraty (ale nie te największe!) a cena ok 70/m2, słyszałam i czytałam różne opinie na temat tego gresu, ... ale ten nasz widziałam na własne oczy w kilku butikach w jednym z centrów handlowych , położony jakieś 1,5 roku temu lub wcześniej (3 lata) i muszę powiedzieć że rezrezentował się niźle a raczej bardzo dobrze, śledy uzytkowania (biorąc pod uwagę OGROMNĄ ilość klientów !!! )były znikome, a jak nam powiedziały panie, któer tam pracowały "po umyciu wyglądaja jak nowe "

uff ale się popisałam , ale może komuś sie przyda ...

mkkafe
13-07-2006, 22:12
Kupowalam 4 lata temu w Cermag czy jakos tak...ponad 200 zl za metr, wloskie, polery. Nie dosc ze dojechaly o 4 tyg pozniej i musialam pozniej szukac innego plytkarza to przyjechalo ich kilka kartonow mniej...I do lazienki trzeba bylo szukac innych. I cale szczescie. Wstyd sie przyznac jak wygladaja te plytki za 200 zl....JEstem bardzo niezadowolona. Na dodatek przypadkowy plytkarz - okreslajacy sie mianem super specjalisty nie wiedzial chyba jak sie je kladzie bo polozyl je z fugami - a one bezfugowe...Koszmarrrrr

Heliodor
13-07-2006, 22:34
Cóz w łzience kolonialnej mamy płytki za niemoralnš cenę.Szlifowany "œlaciek" z paru kamieni-ale w łazience szczęka spada.A to łazienka "dla goœci".
W łazience dla dzieci lkiczył się pomyœl.Proste płytki w różncy kolorach i formatach w granicach 6--8-zł m2.
W łazience rodziców czyli naszej pomysł i kafle z pięciu firm-odlot naszego projektanta.Mamy morskš miłš odlotowš łazienkę,ale w granicahc 100zł m2.Kuchnia 8- podłoga.110m2 œciana.
Ech co to jest jak się kupuje i tartak o psa...i drzwi za...

Betka
14-07-2006, 07:21
Ja do salonu, holu i kuchni kupowałam płytki po 83zł/m2, chociaż 10 metrów w innym odcieniu po 125zł/m2, udało mi się wytargować (83) ze względu na ilość 60m2- marazzi. Łazienka dół płytki z castoramy po 65zł/m, ale tydzień wcześniej były po 120. Łazienka góra 90zł/metr, zaoszczędziłam na podłodze bo wzięłam z Imoli była tańsza i płytki większe, a barwa i struktura ta sama co Tau ceramika na ścianach, dlatego pozwoliłam sobie na ciosane kamienie 10x10 za 300zł suma.

agiis
18-07-2006, 07:59
ja kupiłam do jednej łazienki tanie (około 45 zł/m tubadzin/polska) do drugiej drogie (100 zł/m azteca/wł/hiszp?) i szczerze mówiąc jakościwo chyba lepsze te tańsze :cry:
niestety 8)
ale mi sie podobały tylko te za 100 i w tamtej łazience napali.łam się i widziałam tylko te za 100, teraz połozyłabym jednak jakies tańsze
a w sumie kupowalismy kafelek 240 m2 8) bo w całym domu (ogrzewanie podłogowe)

Falki
18-07-2006, 08:41
Dyskusja o płytkach za 100-200zł/m2 przypomina mi taki jeden kawał o "Nowych Ruskich"; odwiedza takiego jednego kolega, ogląda wypasiony pałac, kolekcję samochodów, kino domowe, basen, wchodzi do łazienki... a tam jakaś dziwna szaro-czarna mozaika... Ze zdziwioną miną patrzy na gospodarza, a ten szeroko się uśmiecha: "przeczytaj napis na kafelkach". I faktycznie, na każdym z nich jest napis: "Pentium IV" :-)

Oczywiście każdy ma prawo wydawać kasę na co mu się podoba, ale ktoś tu chyba traci kontakt z rzeczywistością. Jest tak ogromny wybór kafli w cenach zdecydowanie poniżej 100zł/m2, że twierdzenie o niemożliwości dobrania "tańszych niż 266zł" to jakiś absurd i samooszukiwanie się.

Wwiola
18-07-2006, 09:10
Do dolnej łazienki udałosię kupic płytki za 35zł/m2 i jestembardzo zadowolona z efektu. Do kuchni poszły nieco droższe : 45zł/m2. Podłoga miała być hiszpańska za 100zł/m2, ale kupilismy równie ładną, krajową za 40zł.
Do górnej łazienki wpadły mi w oko płytki za 85zł/m2 i strasznie sie wahamy, bo wydaje się drogo.

Na kafle powyżej 100zł/m2 nawet nie patrze, bo mnie na takie nie stac i jakoś szczęśliwie udaje mi się kupować tańsze i co ważne takie co mi się podobają.

sebo8877
18-07-2006, 12:26
Do dolnej łazienki udałosię kupic płytki za 35zł/m2 i jestembardzo zadowolona z efektu. Do kuchni poszły nieco droższe : 45zł/m2. Podłoga miała być hiszpańska za 100zł/m2, ale kupilismy równie ładną, krajową za 40zł.
Do górnej łazienki wpadły mi w oko płytki za 85zł/m2 i strasznie sie wahamy, bo wydaje się drogo.

Na kafle powyżej 100zł/m2 nawet nie patrze, bo mnie na takie nie stac i jakoś szczęśliwie udaje mi się kupować tańsze i co ważne takie co mi się podobają.

WWiola jestm z Tobą u mnie ten sam przedział cen - flizy za 200 -300 zł to przepraszam ma ktoś wolny etat na którym da sie tyle wycisnąc by takie płytki kupić???

Sebo8877

joan
18-07-2006, 13:18
WWiola[/b] jestm z Tobą u mnie ten sam przedział cen - flizy za 200 -300 zł to przepraszam ma ktoś wolny etat na którym da sie tyle wycisnąc by takie płytki kupić???

Wszystko zależy ile tych płytek trzeba kupić
Sąsiad ma dużą łazienkę - glazurę kładzie także na skosach !!! - "po podłodze" ponad 20 metrów . Gdybym była na jego miejscu odwracałabym wzrok od płytek drogich.
Mam łazienkę dwa razy mniejszą - a do tego tak ją zaprojektowałam, żeby nie było płytek "do samego sufitu" , żeby było jak najmniej cięcia. Wyszło mi niedużo jak na łazienkę dla 4 osobowej rodziny- zapłacę za nią mniej przy wyborze tych droższych płytek niż sąsiad za najtańsze :wink: .
To samo dotyczy powierzchni podłóg - niektórzy potrzebują "zagresować" ok. 100 m kw. Taka kalkulacja mniej też by przeraziła. Mówienie że kupno płytek pow. 100zł/m to głupota, snobizm bez rozpoznania kontekstu jest trochę złośliwe (a może nawet zawistne) :oops:

Falki
19-07-2006, 08:36
Praktycznie wszystko na tym forum jest bez kontekstu... Wiemy tylko tyle ile dana osoba napisze - więc chcąc nie chcąc musimy sobie pewne rzeczy dopowiadać.
IMHO na rynku jest tak ogromny wybór płytek do różnych zastosowań, że da się znaleźć te właściwe i jedyne za rozsądne pieniądze. Jeżeli ktoś uważa, że się nie da i koniecznie trzeba wydać 100-200zł (a może więcej) - naprawdę z ciekawością czekam na przykład. Może mają jakiś niesamowity wzór? Może parametry są o wiele lepsze niż w tych tańszych? ;-) to nawet nie jest kwestia kasy, bo znalazłaby się kasa na 20m2 glazury do mojej mikro-łazienki po 200zł/m2, tylko PO CO?

sebo8877
19-07-2006, 09:12
WWiola[/b] jestm z Tobą u mnie ten sam przedział cen - flizy za 200 -300 zł to przepraszam ma ktoś wolny etat na którym da sie tyle wycisnąc by takie płytki kupić???

Wszystko zależy ile tych płytek trzeba kupić
Sąsiad ma dużą łazienkę - glazurę kładzie także na skosach !!! - "po podłodze" ponad 20 metrów . Gdybym była na jego miejscu odwracałabym wzrok od płytek drogich.
Mam łazienkę dwa razy mniejszą - a do tego tak ją zaprojektowałam, żeby nie było płytek "do samego sufitu" , żeby było jak najmniej cięcia. Wyszło mi niedużo jak na łazienkę dla 4 osobowej rodziny- zapłacę za nią mniej przy wyborze tych droższych płytek niż sąsiad za najtańsze :wink: .
To samo dotyczy powierzchni podłóg - niektórzy potrzebują "zagresować" ok. 100 m kw. Taka kalkulacja mniej też by przeraziła. Mówienie że kupno płytek pow. 100zł/m to głupota, snobizm bez rozpoznania kontekstu jest trochę złośliwe (a może nawet zawistne) :oops:

Masz racje ale to że jestem zawistny to trochę nie tak. Ja poprostu uważam że chore jest płacenia za płytki ponad 150 zł. Dlaczego wybierać należy Hiszpanię, Włochy czy coś w tym stylu jak za te pieniądze można przecież mieć juz marmur nasz polski marmur - a nikt mi nie powie że płytka lepsza do naturalnego marmuru. Tak czy inaczej pomimo tego że masz trochę racji i można pokusić się do małej łazienki o płytki za klika stówek - to pytam po co?? Wiem ktos zarabia stać go prosze bardzo - uczył się więcej ma większa wiedzę znajomości kombinuje - polityka i podejście w tym kraju do człowieka zapewne wiesz jak wyglada - jak widac również z powyższych postów na płytki za parę stówek stać tutaj nielicznych i nieliczni moga nimi sie cieszyć cieszyć równie intensywnie jak Ci biedniejsi którzy mają płytki za 30 czy 50 zł. Jak wiele razy tutaj padło na płytki mozna wydac tysiące i setki przy tej samej powierzchni - pytanie tylko ile snoba w nas drzemie ????

Pozdrawiam nadmiar gorąco i powtarzam nie zamierzam nikogo obrazić ani urazić - nakreślam tylko fakt że snobizm dotyka bardziej lub mniej każdego z nas :wink:

Sebo8877

P.S. A posadę za dobre pieniadze dalej chciałbym przyjąć :) :D

19-07-2006, 10:17
WWiola[/b] jestm z Tobą u mnie ten sam przedział cen - flizy za 200 -300 zł to przepraszam ma ktoś wolny etat na którym da sie tyle wycisnąc by takie płytki kupić???

Wszystko zależy ile tych płytek trzeba kupić
Sąsiad ma dużą łazienkę - glazurę kładzie także na skosach !!! - "po podłodze" ponad 20 metrów . Gdybym była na jego miejscu odwracałabym wzrok od płytek drogich.
Mam łazienkę dwa razy mniejszą - a do tego tak ją zaprojektowałam, żeby nie było płytek "do samego sufitu" , żeby było jak najmniej cięcia. Wyszło mi niedużo jak na łazienkę dla 4 osobowej rodziny- zapłacę za nią mniej przy wyborze tych droższych płytek niż sąsiad za najtańsze :wink: .
To samo dotyczy powierzchni podłóg - niektórzy potrzebują "zagresować" ok. 100 m kw. Taka kalkulacja mniej też by przeraziła. Mówienie że kupno płytek pow. 100zł/m to głupota, snobizm bez rozpoznania kontekstu jest trochę złośliwe (a może nawet zawistne) :oops:

Masz racje ale to że jestem zawistny to trochę nie tak. Ja poprostu uważam że chore jest płacenia za płytki ponad 150 zł. Dlaczego wybierać należy Hiszpanię, Włochy czy coś w tym stylu jak za te pieniądze można przecież mieć juz marmur nasz polski marmur - a nikt mi nie powie że płytka lepsza do naturalnego marmuru. Tak czy inaczej pomimo tego że masz trochę racji i można pokusić się do małej łazienki o płytki za klika stówek - to pytam po co?? Wiem ktos zarabia stać go prosze bardzo - uczył się więcej ma większa wiedzę znajomości kombinuje - polityka i podejście w tym kraju do człowieka zapewne wiesz jak wyglada - jak widac również z powyższych postów na płytki za parę stówek stać tutaj nielicznych i nieliczni moga nimi sie cieszyć cieszyć równie intensywnie jak Ci biedniejsi którzy mają płytki za 30 czy 50 zł. Jak wiele razy tutaj padło na płytki mozna wydac tysiące i setki przy tej samej powierzchni - pytanie tylko ile snoba w nas drzemie ????

Pozdrawiam nadmiar gorąco i powtarzam nie zamierzam nikogo obrazić ani urazić - nakreślam tylko fakt że snobizm dotyka bardziej lub mniej każdego z nas :wink:

Sebo8877

P.S. A posadę za dobre pieniadze dalej chciałbym przyjąć :) :D

Dyskusja trochę bezprzedmiotowa. Płytka podoba mi się nie dlatego, że kosztuje X i jest firmy Y, tylko dlatego, że jest ładna, oryginalna i pasuje do mojej koncepcji. Tak jak pisałam wcześniej, mniej uwagi zwracam na cenę za m, ale na budżet, w którym chcę się wyrobić. Płytki cenowo mam różne (przekrój duży), nie zamierzam przyklejać cen do poszczególnych okazów. Dla mnie liczy się efekt końcowy i mam nadzieję, że będzie nas cieszył :) I tak traktuje sprawę płytek i nie tylko

sebo8877
19-07-2006, 10:36
No budżet to całkiem istotna rzecz i w 100% się z Tobą zgadzam w tej sytuacji masz zatem jakieś widełki i zawsze Cie coś trzyma - a dyskusja rzecz może i jest bezprzedmiotowa :-? choc uważam że wnosi coś przynajmniej dla zastanowienia się - mamy przecierz wymieniać tu swoje doświadczenia , radości, lęki i obawy

sebo8877

joan
19-07-2006, 14:45
baba budowniczy
"Płytka podoba mi się nie dlatego, że kosztuje X i jest firmy Y, tylko dlatego, że jest ładna, oryginalna i pasuje do mojej koncepcji"
Ot co.

Pracujemy z mężem ciężko (jesteśmy z tych co "uczyli się więcej, mamy większą wiedzę" :wink: )
na to, żeby zrobić sobie przyjemność i przynajmniej płytki wybrać sobie takie które nam się podobają (inni tak wybierają samochody, telewizory,itp. i wymieniają je co dwa lata na nowszy model) ja ograniczam się do ładnych płytek - może chciałabym mieć farta i wybrać płytki ładne i tanie - szukałam pół roku i nic. Po prostu widzę różnicę pomiedzy tym co ladne i mniej ładne co solidne i mniej....
Lub jak kto woli jestem snobem - do wyboru. Przyjemność moja i mojej rodziny. :wink:

Falki
20-07-2006, 09:18
No tak, jeżeli nie da się znaleźć nic ładnego (wg gustu wybierającego ofkorz) w rozsądnej cenie, to kupujemy droższe. Jeżeli widzisz różnicę, to warto przepłacić :-)

Ale, ale - a propos samochodów. Kupujemy samochód wg jakiegoś kryterium, załóżmy, że ma mieć odpowiedni bagażnik, 5 miejsc, konkretną moc, ma być solidny, bezawaryjny itp. powinien też być ładny ;-) chodzi mi o to, że tworzymy jakiś zbiór kryteriów. Potem szukamy czegoś w konkretnej cenie, a nie robimy tak: "O, jaki fajniutki, spełnia z grubsza nasze założenia, więc wydamy 250tys., mimo, że prawdopodobnie w salonie za rogiem da się znaleźć coś w sam raz dla nas za niecałe 100tys.". Czemu z kafelkami ma być inaczej? Czemu zamiast 2tys. wydawać 10tys. za coś prawie identycznego? Wiem, wiem, "prawie" robi wielką różnicę :-P ale jednak w tym aspekcie widzę wielką rolę marketingu, reklamy, aranżacji w folderach, snobizmu itp. Warto czasami się zastanowić nad własnymi decyzjami.

Motto: słowa koleżanki wypowiadane z powątpiewaniem wyczuwalnym w głosie: "no tak, od 150zł w górę to już jakieś ładne kafelki może się znajdą..."

Żelka
20-07-2006, 13:41
Juz moge odpowiedziec, bo mamy wybrane plytki - wszystko do 50zl/m2...

akinom
20-07-2006, 22:00
obie łazienki mam ułożone w płytkach paradyża w cenie 42-46zł/m - nie załuję, są sliczne i bardzo dobrze sie kladły (tak słyszałam od fachowca).
Zaszalałam z gresem do kuchni i na przedpokoj - płaciłam 220zl/m, ale warto było- jest sliczny:)))))

barbies
21-07-2006, 08:35
A ja mam ok. 100 m2 !!!


To co ty obkładasz tymi kaflami? Salon?

Agnieszka1
21-07-2006, 08:39
Chodzi mi o ceny KAFLI...

Mnie się podobają takie za 110 zł/m2, ale mam wyrzuty sumienia...
Czy ktos kupił tanie (czytaj ok. 30-50 zł/m2) i jest zadowolony?
Czy ktoś pozwolił sobie na droższe i nie żałuje???

Pozdr' CUBUS2

my kupilismy tansze - 45/mkw i jestesmy bardzo zadowoleni :lol:
Tez mielismy checi na takie po 180/mkw- cale szczescie ze wzielismy tansze bo by nie starczylo nawet na parapety :lol:

Beithe
21-07-2006, 12:50
Nie mam zapędów na snoba ani kupy kasy (mieszkanie na kredyt), a będę miała płytki za ~150 zł. Nie dlatego, że są lepsze, zagraniczne, bardziej snobistyczne, tylko dlatego że mi się spodobały i w tym jednym jedynym miejscu postanowiłam spełnić swoją nierozsądną zachciankę. Nie będę miała parkietu z drewna egzotycznego, granitowego blatu w kuchni, wanny z hydromasażem, centralnego odkurzania i innych bajerów. Ale kupiłam sobie płytki, które mi się najbardziej spodobały :)
A tak poza tym - naprawdę jest niewiele płytek, które mi się podobają - widziałam może z 10. Jestem upośledzona estetycznie :-?

Agnieszka1
21-07-2006, 13:55
Nie mam zapędów na snoba ani kupy kasy (mieszkanie na kredyt), a będę miała płytki za ~150 zł. Nie dlatego, że są lepsze, zagraniczne, bardziej snobistyczne, tylko dlatego że mi się spodobały i w tym jednym jedynym miejscu postanowiłam spełnić swoją nierozsądną zachciankę. Nie będę miała parkietu z drewna egzotycznego, granitowego blatu w kuchni, wanny z hydromasażem, centralnego odkurzania i innych bajerów. Ale kupiłam sobie płytki, które mi się najbardziej spodobały :)
A tak poza tym - naprawdę jest niewiele płytek, które mi się podobają - widziałam może z 10. Jestem upośledzona estetycznie :-?

ja nic z tych rzeczy tez nie mam a i nie moglam sobie pozwolic na plytki drogie, ale nie zaluje i nie placze :D

Beithe
24-07-2006, 10:59
Doprowadziliście mnie do wyrzutów sumienia z okazji tego gresu :-?
Na pocieszenie opowiem, jak urządzałam swoje pierwsze, studenckie mieszkanie. Najpierw wynajęliśmy lokum, gdzie drugiego dnia wypadł nam zamek z drzwi, trzeciego zawaliło się łóżko a jacyś pijacy zrobili nam burdę pod drzwiami (tymi bez zamka) a potem zaatakowały nas stada karaluchów i poodpadały drzwiczki z szafek. Wyprowadzaliśmy się stamtąd w biegu, nawet nie rozpakowaliśmy rzeczy. Wynajęliśmy niedaleko nowe mieszkanie, bez mebli, lamp itp. Nie mieliśmy prawie ani grosza, przepadła nam kaucja i opłata za pierwszy miesiąc w tamtym "mieszkaniu". Przez kilka dni spaliśmy na karimatach i mieliśmy światło z latarni za oknem. Potem kupiliśmy materac z przeceny i papierową lampę w Ikei. Przez kilka tygodni zbierałam niepotrzebne meble po rodzinie i znajomych. Mieliśmy biało-czarny regalik, dębową szafkę pod telewizor (którego nie mieliśmy), ławę na wysoki połysk i górę starych odrapanych szafek kuchennych, z których część trafiła też do pokoju. Połowa była zielona a połowa z lakierowanej sosny. Urządzenie kuchni kosztowało mnie 20 zł - kupiłam na wyprzedaży porysowaną z jednej strony płytę, znajomy ją pociął i dorobiliśmy nowe drzwiczki i blaty. Od właściciela mieszkania wydębiliśmy starą rosyjską lodowkę, która nie dawała nam spać po nocach - faaajnie było :D

joan
24-07-2006, 13:14
Doprowadziliście mnie do wyrzutów sumienia z okazji tego gresu

Nie przejmuj się tak bardzo - spraw sobie przyjemność - zasługujesz na to - człowiek nie musi się ciągle umartwiać i myśleć "co inni powiedzą" - sama się złapałam na tym że przy wyborze "czegośtam" pomyślałam że na pewno nie spodoba się to moim teściom(rodzicom) tym bardzie jak usłyszą ile kosztowało.
Najważniejsze że mi się podoba - czas wyleczyć się z kompleksów - zwłaszcza że doświadczyłaś mieszkania gdzie popadnie i z nieproszonymi gośćmi (my też mieszkaliśmy przez kilka lat w kawalerce 20 m kw z karaluchami). Stąd chyba teraz, skoro cięzko na to z mężem pracujemy mogę "zaszaleć" i wydać 5 a nie 3 tys. na płytki. Oszczędziłam na wielu pracach wykonanych własnoręcznie - tymi ręcyma" :wink: Czuję się z tym na prawdę dobrze. 8)

Beithe
25-07-2006, 10:59
:)

Szewka
04-08-2006, 11:36
Kiedyś miałam włsokie i byłam zadowolona. Teraz mam hiszpańskie asulejos za niecałe 40 /m2 i jestem zachwycona. Są dużo solidniejsze, grubsze, wytrzymalsze niż nasze. Przynajmniej takie mam zdanie. Acha mówie o podłogowych. Na ściane nasze mogą być ale na podłoge tylko włoskie lub hiszpańskie. Nie pękają nie odpryskują (no chyba, że ktoś będzie 5 kg młotkami w nie walił). Ehh.. poprostu są piękne ;D

izat
16-02-2007, 21:47
mnie się podobają takie od 150 PLN wzwyż i takie sobie kupię
porównując je z podobnymi za 70 PLN widzę znaczącą różnicę
z tego tez powodu wybieram droższe

Gafinka
16-02-2007, 23:59
mnie się podobają takie od 150 PLN wzwyż i takie sobie kupię
porównując je z podobnymi za 70 PLN widzę znaczącą różnicę
z tego tez powodu wybieram droższe

Kurcze ja cierpię na to samo a mam trochę do wypłytkowania. :o
W dodatku do największej łazienki podobają mi sie najdroższe :( , ale do zakupu jeszcze trochę czasu a już odczuwam wyrzuty sumienia.

kolia
17-02-2007, 16:00
mnie się podobają takie od 150 PLN wzwyż i takie sobie kupię
porównując je z podobnymi za 70 PLN widzę znaczącą różnicę
z tego tez powodu wybieram droższe

Najgorzej, że ja tak mam ze wszystkim :lol: A żeby spełnić wszystkie moje zachcianki musiałabym wygrać 6 w totka i to ja jedna :) a tak no cóż muszę wybrać tańsze i uznać, że też mi się podoba a zaszaleć tylko czasami :wink:

kropka75
18-02-2007, 20:31
Ja remontując nowe mieszkanie przed dwoma laty przerobiłam kilka opcji. Oto one:

- promocyjne kafelki na ścianie w łazience, 25zł za metr, sprawdziły się, bo się po nich nie chodzi :) tyle że przy takich kaflach trzeba po 1 mieć spory zapas - źle się trną, są kruche i delikatne, a po 2 dekory należy kupować z super dokładnym urządzeniem mierzącym - moje okazały się być większe od kafli właściwych i każdy trzeba było piłować :-?

- podłogowe w łazience w komplecie do ściennych za 32zł za metr - muszę powiedzieć, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona;

- podłogowe w przedpokoju, twarde, struktura kamienia, gress - cena 37zł za metr - super do cięcia, super do kładzenia - podłoga wyszła idealnia;

- promocyjne kafle w kuchni na podłodze, cena 21zł za metr - masakra i obłęd w ciapki; czegoś takiego nie widziałam jak żyję; po 1 kafelki nie są kwadratowe - naprawdę, jeden jest szerszy na rogach, drugi w środku, każda fuga wygląda inaczje :evil: ; po 2 są diabelnie kruche, w ciągu roku miałam dziury w 6 sztukach, przy zwykłym użytkowaniu, bo np. montażysta mebli za zbyt mocnym ruchem położył na podłodze śrubokręt :-? Do tego nie dało się ich zmierzyć przy wymianie - nie pasowały do żadnego standardu wymiaru. Klęłam na nie dwa lata - nigdy więcej promocyjnych kafli podłogowych!

- dziurawe egzemplarze wymieniłam na takie za 145zł za metr; przy zakupie jednego metra nie odczułam ceny, a kafle są boskie; zdążyłam już przetestować (spadła mi filiżanka, poziomica i mężowi śrubokręt) - zero uszczerbku;

- ścienne w kuchni ze względu na małą ilość (między meblami) wybrałam po 120zł za metr - jestem zachwycona; idealne wymiary, kształt, wybarwienie;

Gdybym jeszcze raz miała kłaść kafelki na pewno nie szukałabym w promocjach, a na podłogę wybierałabym tylko te najtwardsze.

Mis Uszatek
18-02-2007, 22:21
Chyba się udam do psychologa dyżurnego, bo poniżej 100zł nic nie widzę. Albo do okulisty.

bingo-ada
19-02-2007, 09:12
Jesteśmy na etapie wybierania wykończeniówki (hurra!!) i wyszliśmy z założenia, że to co można bez problemu wymienić za kilka lat (np. baterie) - kupujemy bez szaleństwa. Ale co do podłóg - będziemy na nie patrezć pewnie ze 20 lat, więc kupiliśmy dobre, praktyczne, piękne i takie, jakie sobie wymarzyliśmy. Niestety bardzo drogie, nawet nie będę pisała o cenie, bo pobiłabym dotychczasowy rekord :-? .

I nie sugerowaliśmy się opiniami innych - że za ciemne kafle, za duże, będzie widać każdy pyłek, za zimne i jeszcze x problemów - wymarzyliśmy sobie w salonie czarny kamienny gres i to NAM ma się podobać.

ooliwka
09-01-2008, 20:32
patrzac na moje poczynania to zwracam jedynie uwage a wyglad

do lazienki na sciane ozdobna wybralam plytki za 13zl m2 i sadze ze sa piekne :D :D :D :D


ale tam gdzie potrzeba duzo materialu podobaja mi sie takie za 120zl m2

i juz kilka miesiecy szukam tanszego odpowiednika i sie nie da!

a tak bardzo chce by bylo odwrotnie :evil:

merit 5
09-01-2008, 21:52
Chyba się udam do psychologa dyżurnego, bo poniżej 100zł nic nie widzę. Albo do okulisty.

Wstyd się przyznać ,ale mam ten sam problem :wink:

vivid2
09-01-2008, 22:34
Cóż, to ja mam chyba mniejsze z żoną wymagania. Łazienka - 50/m2, kuchnia, jadalnia - 32/m2, kuchnia ściany - 52/m2 10x10. Do tego piwnica 18/m2 - wyprzedaż w Castoramie. I szczerze - nie było specjalnej różnicy w wykonaniu - w każdej partii trafiły się buble. Może jeśli przekroczy się pułap 100/m2 to jest inaczej. Mnie na to nie stać, wolę pokombinować.

BEATA-BETI
09-01-2008, 22:39
Ale ostra dyskusja :o
U mnie wszystkie płytki wybrane i prawie kupione max 150zł. za metr.

kubaimycha
10-01-2008, 08:31
Starałam się nie szaleć, mając do ułożenia 300m2 samych podłóg :roll: Tylko dwukrotnie pozwoliłam sobie na szaleństwo, raz kupując gres o wym. 60/120cm
http://images31.fotosik.pl/103/28164499f97b5ada.jpg (www.fotosik.pl)

i drugi mozaikę

http://images24.fotosik.pl/139/60eff2382611977d.jpg (www.fotosik.pl)

mika31
10-01-2008, 10:31
W łazience za 70/m2, w kuchni chociaż miałam nie szaleć 120/m2, bo się zakochałam. Podałam ceny rynkowe, a właściwie Bartyckie, a tak naprawdę zapłaciłam po szperaniu w hurtowniach i sklepach netowych odpowiednio: 50/m2 i 80m2. Przedbitka niezła polecam, więc polecam szukanie upatrzonych płytek w różnych miejscach.

matka dyrektorka
10-01-2008, 18:48
no to ja pobiję rekord :lol:
szukałam płytek do łazienki , nie patrzyłam na cenę miały mi się podobać ,
znalazłam ręcznie malowane około 60 zł za sztukę , i kupiłam jakieś 10 metrów ..................odpadów , stłuczek i tym podobnych 20 zł za całość
zrobię sobie mozaikę :lol:

kasiola
14-01-2008, 17:32
łazienki po 110/m2 , parter kafle 47/47 gres lapatto 112/m2

kupiłam takie jakie mi sie podobały - z zalożenia ,że bedę je użytkować i patrzec na nie przez trochę lat
ale muszę przyznać ,że podobały mi się też takie za 300 :wink:

flamenco108
17-01-2008, 09:37
Przedpokój, korytarz, salon, łazienka, sraczyk - gres tubądzin tajga 1, ok. 55m2, w kuchni, ok 12m2 gresu tubądzin tai. Na ścianach łazienki glazura tubądzin tajga 1 oraz tai - niezbyt oryginalnie, wiem. Cenowo w okolicach (zależy które płytki, większe powierzchnie szły z tańszej, mniejsze z droższej) 50PLN/m2.

Uważam, że udało nam się zrobić bardzo ładnie, co jest w dużej mierze zasługą glazurnika, który znał się na swojej robocie.