PDA

Zobacz pełną wersję : Po odbiorze dym ??!!



niciacia
05-07-2005, 12:53
Dokonałem odbioru budynku, zameldowałem się w nim i poszedłem do przedsiębiorstwa oczyszczania, aby podpisać umowę na wywóz śmieci. Miła pani podpisała ze mną umowę, ale śmietnika nie przywieźli. Zaniepokoony zadzwoniłem do firmy i oto co usłyszałem: śmietnika panu nie możemy postawić, bo nie ma gdzie zawrócić i samochód nie ma jak dojechać. Może odrobina prawdy w tym jest, ale mówię wtedy, że mamy umowę, na co pan mi oświdcza, że umowę mamy, ale ja nie mam śmietnika :P :P :P Nie powiem, żeby byli niemili, jednak sytuacja mnie nieco irytuje. Jak nie będę miał śmietnika, to ktoś mi wytknie, że wywalam śmieci do lasu, jak jasiniowiec, ażeby mieć śmietnik muszę nie wiem co zrobić. Może ktoś przerabiał temat. Kto w tej sytuacji ma jakie obowiązki i z czego one wynikają :cry: :cry: :cry: :evil:

tczarek
05-07-2005, 13:14
Masz drogę dojadową do posesji - masz więc co Cie to obchodzi. Jeśli podpisali umowę to możesz egzekfować Swoje prawa. Więc po pierwsze niech dadzą Ci na piśmie odmowę zabierania śmieci z podaniem powadu odmowy.
Nie ma konkurencji w wywożeniu odpadów. Idź do konkurencji i zapytaj.
A z odmową od "Śmieciarzy" do Magistratu no i zobaczysz co się będzie dalej działo.

Tomasz M.
05-07-2005, 13:55
No dobrze, pojemnika nie podstawili (może nie musieli - poczytaj umowę), ale śmieci zobowiązali się odbierać. Więc muszą powiedzieć w jaki sposób. Wiele firm odbiera w workach (zwykle dają worki z logo firmy), stawiasz przed posesją, a oni to biorą.

Jaskier
05-07-2005, 15:24
Z taka sytuacja jeszcze sie nie spotkalem, ale chyba Tomasz M. mowi dobrze. ZObowiazali sie - to msuza odbierac. Jak nie beda odbierac, to niech napisza oficlane pismo co i jak i czemu, i z tym do odpowiednich wladz. Walcz o swoje :)

niciacia
05-07-2005, 17:18
Oczywiście, że będę walczył :evil: :evil: :evil:

Adam___
05-07-2005, 21:43
U mnie dociagam kubel jakies 80 metrow do glowniejszej drogi.

Zreszta sami tak uzgodnilismy jak bylem u umowe spisac.
Dosyc juz jest kolein.Jakby jeszcze smieciara wjezdzala to dopiero by sie narobilo :-?
Co prawda pusta - bo u nas zaczyna objazd - ale mimo wszystko ladnych pare ton wazy

Malinka_01
06-07-2005, 12:06
Mam pardzo podobną sytuację z brakiem wykrecenia tego mało zwrotnego pojazdu jakim jest śmieciara, i w związku z tym podjeżdżają 100 m tyłem do odbioru śmieci z tylko 3 posesji.
Tylko , nietylko ale widocznie im sie to opłaca bo wiedzą że możemy przejść do konkurencji.

Radzę pogadać jeszcze raz.

niciacia
01-08-2005, 06:56
Próbowałem walczyć, ale poległem, zgodziłem się dociągać kosz do sąsiada. Facet wydawał się jak co najmniej B20 :)
Jest jeszcze jeden aspekt tej całej historii - koło mnie buduje się wysoki urzędnik państwowy, jak na województwo wysoki, za rok sie wprowadzi i jestem bardzo ciekaw, czy jemu też będą kazali śmietnik ciągnąć po drodze, czy może już wted dadzą radę wjechać. Jeżeli zaczną wjeżdzać, to będzie dym :) :wink: