PDA

Zobacz pełną wersję : zle zwymiarowany filigran i nie tylko...



hanka&maciek
07-07-2005, 22:02
Sluchajcie wykonawca zlecil wykonanie stropu typu filigran na podstawie projektu, rzeczywiste wymiary domu okazaly sie inne - mimo ze podobno mierzyl i sa szczeliny w jednym miejscu nawet 8cm. Wszystko idzie naprawic np poprzez zabetonowanie i poszalowanie deska spod spodu co potwierdza takze kierownik budowy ale moj wykonawca upiera sie ze zaleje strop w tych miejscach na folie - a ja przez kolejny rok bede znajomym pokazywal swoj dom ( zanim zrobie wykonczeniowke) ze szczelinami spod spodu 8cm i mowil im - tak moze byc...to sie uzupelni gipsem i siatka.
Wczesniej przymrozalem oko np na krzywa sciane - ktora mozna wyrownac tynkiem ( jak mowi wykonawca) czy tez ze przy robieniu fundamentow i zle zrobionych szalunkach z 2m3 poszlo na boki lub przy ubijaniu piasku w fund. - bez wody i tylko z gory i to nierowno stracilem ok 1000zł na beton z transportem dodatkowo - nie bede pisal o szczegolach typu zle postawiony komin obok otworu w stropie czy klawiszujace - jeeszcze dwie plyty stropowe - moze to jutro zrobia.
Jutro czeka nas rozmowa - chca zrobic wszystko szybko i jak najwiecej kasy uzyskac wczesniej - 82% za nieskonczone dzialowki i kominy na parterze a gdzie pietro i tam dzialowki taras i schody. Wyrabiam sobie zdanie na temat mojej niby profesjonalnej ekipy.

kortezjan
08-07-2005, 07:22
cześć. co z kierownikiem budowy nie płać mu za takie odbiory a wykonawcy powiedz, że bez odbioru kierownika wypłaty nie będzie. jakość robót musi się poprawić. jeśli nie ekipe wymień. cześć

markus_gdynia
08-07-2005, 07:24
To małżeństwo z wykonawcą nie wróży dobrze na przyszłość, bierz rozwód z ekipą czym prędzej

Heliodor
08-07-2005, 08:41
Mogę Wam dać namiar na moją ekipę,która filigrany robi od lat i ogólnie jestem z nich bardzo zadowolona - wsumie zrobią dom prawie pod klucz .Pozdrawiam.K

Dr.opsik
08-07-2005, 18:38
Co to znaczy "robi filigrany od lat"- produkuje, czy tylko układa i zabetonowywuje?
Ułożenie filigranu, to żadna filozofia, pod warunkiem że dokładnie zwymiarujemy dom do projektu stropu.
Płyta filigranowa opiera się ok 1cm na murze, więc mówiąc dokładnie mam na myśli DOKŁADNIE :wink: .
Mury pod filigran powinny mieć proste kąty(za wyjątkiem tych które juz w projekcie nie miały 90st.)inaczej płyta nie będzie się opierać równo na murze, lub będą szparki.:)
Nie rozumiem powiem szczerze jak można oprzeć płytę na..., no właśnie, jak to zrobić gdy brakuje 8cm, czy to możliwe?
pzdrw

hanka&maciek
08-07-2005, 23:10
brakuje 8cm ale na szerokosci - dlugosci sa na szczescie ok i plyty opieraja sie na murach - po srodku zostawili te szczeliny aby je dzis zalac - kierownik zaczal dzialac i mocno krzyczec - najnowsze wiesci sa takie ze z wszystkim sie uporaja i w duzym stopniu uporali - plyty sa juz wypoziomowane - podobno wczesniej jeszcze nie byly a mialy byc. Coz dzis nawet nawiazalem kontakt z inspektorem nadzoru ale ostatecznie zostawiam ten temat na dach - kierownik ma jutro odebrac strop.
Jestem pelen nadziei ze wszystko juz bedzie ok i ok poludnia go zalejemy.

Dr.opsik
09-07-2005, 06:41
jeżeli na szerokości, to ewentualnie może być:).
W kwestii formalnej- jeżeli są wypoziomowane "do poziomu", to też niedobrze, powinny trochę być wyniesione środkiem do góry. Ile? to zależy od rozpiętości i kierownik powinien to Wam obliczyć, albo powinno być w "instrukcji":) stropu od producenta.
pzdrw

filemon
10-07-2005, 17:36
Hanka&Maciek mieliśmy podobny problem. Nasze dwie płyty też okazały się za wąskie. Zawezwaliśmy winowajcę, który kazał podszalować dokładniej i dozbroić (na swój koszt). Nasze płyty mają wymiary takie jak pomieszczenia, czyli nie nachodzą na ściany. Szczeliny wykonawca wypełnił pianką budowlaną. Jutro mają zalewać.

filemon
10-07-2005, 17:44
Dr.Opsik filigran to szalunek tracony i nie musi nachodzić na ściany, nie może natomiast się na nich opierać. My mieliśmy do wyboru albo nachodzi 4cm, albo ma wymiary takie jak pomieszczenia. Wybraliśmy drugą wersję i wykonawca był zły bo mial wiecej roboty z szalowaniem a my się cieszymy, bo zapłaciliśmy ciut mniej.

jajmar
10-07-2005, 18:43
Szczeliny wykonawca wypełnił pianką budowlaną.
:o
Czy pianka "wchodzi" w objętość betonu czy jest tylko poniżej szalunku? Cokolwiek by nie mowic dziwna technologia szalowania.

Dr.opsik
10-07-2005, 19:21
Filemon widzisz a mnie firma hoffmann, teraz już KP1 kazała oprzeć filigran na murze właśnie na 1cm.:) I powiem Ci więcej w jednym miejscu miałem 7,60m rozpiętości przy 4,5m szerokości bez podciągów strop gruby na 16cm łącznie i nie pęka. Także chyba wiedzieli co mówią.
Chodzi o to, żeby strop opierał sie na murze poprzez wieńce które przy wylewaniu"dopasowują" się do nierówności ścian.
Jak sam zauważyłeś nieoparcie płyt skomplikowało robotę wykonawcy, zupełnie niepotrzebnie, 1cm to żadne oparcie, a ile szybciej można i wygodniej taki strop zrobić. Zapłaciłbyś za ten 1cm *długość ścian niezbyt więcej:) i miałbyś niezeźlonego wykonawcę.
pzdrw

filemon
10-07-2005, 23:45
Ja nie mialem wpływu na to tylko firma Betard w której strop zamówiłem. Pisalem, że 4cm lub o. Mój wykonawca właśnie robił stropy Hoffmana i nie rozumial na początku, że to po prostu inny sposób. A z pękaniem to nie ma chyba nic wspólnego. Raczej złe wykonanie. Oglądnąłem kilka filigranów, które robił mój wykonawca i jeden miał dziwne uwypuklenie w jednym miejscu nie wiem dlaczego. był grubszy od innych może dlatego.
Płyty mają długie "wąsy", które je podtrzymują przy ukladaniu, ale ideą filigranu jest to ,że wisi podtrzymywany przez szalunek. Tak tłumaczy konstruktor.

Dr.opsik
11-07-2005, 06:12
Dokładnie tak jak mówisz, wąsy nie służą do podpierania, tylko do zalania nadbetonem. Chodzi tylko o to, że 1cm wydatnie pomaga w układaniu tegoż stropu.
pzdrw