PDA

Zobacz pełną wersję : Radość z pierwszego sikania



Peterek
11-07-2005, 09:04
To normalne czy mi odbija? :roll:
W piątek powiesiłem pierwszy kibelek i wielka radość z pierwszego użycia (śpiewanie i różne okrzyki). Ciekaw jestem swoich reakcji, jak ściany odmaluję albo panele na podłodze ułożę :lol: . Coraz bliżej koniec, chyba dlatego?

Majka
11-07-2005, 09:39
a podłączyłeś do kanalizacji? 8) :wink:



W piątek powiesiłem pierwszy kibelek i wielka radość z pierwszego użycia (śpiewanie i różne okrzyki).

Capra
11-07-2005, 11:23
Może stąd ta radość bo nie podłączył... :D

Peterek
11-07-2005, 11:56
O kurcze to trzeba? hihihi
Pewnie, że podłączyłem tyle, że do szamba, a w nie kanalizy.
Jeszcze brodzik zamontuję, z kumplem, no i można mieszkać :wink: . Znaczy mieszkać z żoną i synem, a kumpel zawsze mile widziany :lol: :lol: .

Capra
11-07-2005, 12:12
Uważaj: "Gość w dom - zona w ciąży"
:lol: :lol: :lol: - taka mądrość ludowa...

rrmi
11-07-2005, 12:17
Uważaj: "Gość w dom - zona w ciąży"
:lol: :lol: :lol: - taka mądrość ludowa...
:lol: :lol: :lol:
:P :P :P
albo tego nie slyszalam , albo zapomnialam
dobre

Peterek -coz udanego sikania :lol: :lol: :lol:
posluchaj Majki , podlaczdo kanalizy 8)

Capra
11-07-2005, 12:28
mam też inne:
"Kto rano wstaje - ten idzie po bułki",
"Nie pożądaj żony bliźniego swego - nadaremno",
"Jak cię widzą - to pracuj",
"Jak se pościelesz - to mnie zawołaj"...

Jaśka
11-07-2005, 14:43
Capra, niezłe :lol:

U mnie 'otwarciu' kibelka również toważyszyła ceremonia.
Pierwszy 'spłuk' został nawet uwieczniony na foto.
Uruchomienie kibelka to taki moment przełomowy w budowaniu, bo chalupka nabiera normalności. Jak sie mozesz wyskac, to mozesz tez spac itd.
Gratulacje.

Komu w drogę temu rower!

kroyena
11-07-2005, 14:46
Gość w dom, Bóg wie po co.

A' pro pos Peterek, ale sprawdziłeś i do szamba doleciało? :roll:

Peterek
12-07-2005, 07:08
Musiało dolecieć, "gównostrada" sprawdzona :lol: . Ja taki ciekawski jestem, do szamba też wleźć musiałem (no przed tym pierwszym sikaniem :lol: ). Sam sprawdziłem poprawność zamontowania pływaka (kontrola poziomu "zupy") i zamontowałem rurę, która służyć będzie do wybierania bez wpuszczania szambiarki na teren.
Tyle tych prac było, że chyba radość uzasadniona.

Capra, gość w dom, a żona w inny dom :lol: :lol:
Rrmi kanaliza tak daleko, że hoho.

M@riusz_Radom
12-07-2005, 09:03
Jak sie mozesz wyskac, to mozesz tez spac itd.


No kurna arcyciekawa teoria ;)

selimm
12-07-2005, 10:31
ciekawe czy przed k miało być i czy zamiast k -r :roll:

rrmi
12-07-2005, 22:39
Peterek
a Wy juz cala Rodzina sikacie , czy tylko wazniejsi narazie :lol: :lol: :lol:

Peterek
13-07-2005, 06:35
Peterek
a Wy juz cala Rodzina sikacie , czy tylko wazniejsi narazie :lol: :lol: :lol:

:lol: :lol: Na razie tylko wybrańcy :lol: :lol:

Majka
13-07-2005, 08:48
a coś większego też juz było? 8) :D

Peterek
13-07-2005, 13:02
Majka, no pewnie, przeca właśnie po to, bo te mniejsze to pod drzewkiem można :lol: :lol: . Ale testować nie odważyłem się tym "większym" :lol:

kroyena
13-07-2005, 13:23
Taki kaliber? :o :D :o :roll:

ziaba
13-07-2005, 13:40
Qrna, znakiem już szczotka zakupiona, zawieszka do środka, tudziez krążek na kolorową wodę.. no i papier. I zawieszka na papier. Albo stojak. No i ręcznik. I mydelniczka. I lusterko, grzebień, pasta do zębów, piżamka, materac, kołderka, kubek do kawy i cukier..itd

I tak od sikania do mieszkania.
Całkiem poprawna ewolucja wprowadzki.
Zgubiłam gdzieś po drodze kieliszki i flaszkę.
Może powinny zaraz za papierem toaletowym ?

Ja bym się posikała z radości. I pies ogryzł wiszący wucecik. :D :D :D

kroyena
13-07-2005, 13:45
Ale z radości, czy z radością? :roll:

ewak39
13-07-2005, 16:24
Uważaj: "Gość w dom - zona w ciąży"
:lol: :lol: :lol: - taka mądrość ludowa...


W Anglii mawiaja - new house - new baby! :D

gosia@
13-07-2005, 16:40
Uważaj: "Gość w dom - zona w ciąży"
:lol: :lol: :lol: - taka mądrość ludowa...


W Anglii mawiaja - new house - new baby! :DNie strasz :roll:

BK
13-07-2005, 17:07
A ja to jeszcze kibelka nie mam, a już zamontowałam czujnik napełnienia szmba 8)
Czy to normalne? :roll:

ewak39
13-07-2005, 19:58
Uważaj: "Gość w dom - zona w ciąży"
:lol: :lol: :lol: - taka mądrość ludowa...


W Anglii mawiaja - new house - new baby! :DNie strasz :roll:


Mnie sie dwa razy sprawdzilo... ale to moze dlatego, ze bylo to w Anglii :lol:

gosia@
13-07-2005, 20:02
Uważaj: "Gość w dom - zona w ciąży"
:lol: :lol: :lol: - taka mądrość ludowa...


W Anglii mawiaja - new house - new baby! :DNie strasz :roll:


Mnie sie dwa razy sprawdzilo... ale to moze dlatego, ze bylo to w Anglii :lol:a, pozwól ze sie zapytam, teraz 3 budujesz :wink: :lol:

rrmi
13-07-2005, 20:33
Ja bym się posikała z radości. I pies ogryzł wiszący wucecik. :D :D :D

Ziaba
a czy posikalabys sie do tego kibelka , czy w majtki
tylko nie wiem czy Ziaba nosi majtki :o :o :o

qrcze jaki temat , takich rozrywkowych wiecej na forum potrzeba
:lol: :lol: :lol:

ewak39
14-07-2005, 07:03
]a, pozwól ze sie zapytam, teraz 3 budujesz :wink: :lol:

Nie, powiedzenie nie wymaga budowy, ma byc nowy dom w sensie przeprowadzki :D ! Dwa razy kupowalismy... buduje pierwszy i troche sie niepokoimy, bo to trzecia przeprowadzka... pocieszamy sie, ze moze w Polsce to przyslowie nie dziala... :lol: :wink:

Peterek
14-07-2005, 08:14
Qrna, znakiem już szczotka zakupiona, zawieszka do środka, tudziez krążek na kolorową wodę.. no i papier. I zawieszka na papier. Albo stojak. No i ręcznik. I mydelniczka. I lusterko, grzebień, pasta do zębów, piżamka, materac, kołderka, kubek do kawy i cukier..itd

I tak od sikania do mieszkania.
Całkiem poprawna ewolucja wprowadzki.
Zgubiłam gdzieś po drodze kieliszki i flaszkę.
Może powinny zaraz za papierem toaletowym ?

Ja bym się posikała z radości. I pies ogryzł wiszący wucecik. :D :D :D

Nie do mieszkania jeszcze trochę, ale się spieszę.

14-07-2005, 08:33
]a, pozwól ze sie zapytam, teraz 3 budujesz :wink: :lol:

Nie, powiedzenie nie wymaga budowy, ma byc nowy dom w sensie przeprowadzki :D ! Dwa razy kupowalismy... buduje pierwszy i troche sie niepokoimy, bo to trzecia przeprowadzka... pocieszamy sie, ze moze w Polsce to przyslowie nie dziala... :lol: :wink:

Dżiii ja mam trójkę już :o :o :o
I po co ja tu wlazłam??? :D

Capra
14-07-2005, 09:09
W Anglii mawiaja - new house - new baby!
Ha ha, strzał w 10, ja właśnie buduję domek, a w środku mi rośnie potomek! Będzie komu szaleć po tym domku...
wszystkim miłośnikom tego tematu dedykuję poemat:

"domowy kibelek
radości tak wiele
nam sprawia
gdy w rurach popłynie gównienko
aż człowiek z radości
nie może już pościć
i wcina co widzi
by znowu móc stęknąć..."

pozdrawiam...

Przekorek
14-07-2005, 14:18
Klaus Kiński ujął problem nastepująco:

"Najcudowniejsze doznanie to jest udane wysranie. W życiu nic nie dorównuje temu, co sie potem czuje".

Z tych słow przebija zarówno wielkie doswiadczenie zyciowe, jak i pewna przenikliwa spostrzegawczośc tego artysty.

Przekorek
14-07-2005, 14:24
I tym to, gównianym postem, awansowałem do Elity Forum (pow 1.000 postów). Gorzej nie mogłem trafic, należalo śledzic licznik.

ziaba
14-07-2005, 18:56
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

rrmi
14-07-2005, 20:57
I tym to, gównianym postem, awansowałem do Elity Forum (pow 1.000 postów). Gorzej nie mogłem trafic, należalo śledzic licznik.
gratuluje Ci Przekorku Eliciarzu :lol: :lol: :lol:
i tfu , zebys w jakies G nie wdepnal :oops: :-?

Capra
15-07-2005, 06:38
"Filozof uznany - Przekorek
o gównie napisał utworek
- niby gówniany wpis
a jaki przyniósł zysk!
Bo oto od tego utworu
jest już w ELICIE FORUM"
GRATULUJEMY.... :lol: :lol: :lol:
Capra

ziaba
15-07-2005, 09:11
Ludowe mądrości prawią, że jak się wdepnie w g. to będzie się bogatym..

8) :D

Przekorek
15-07-2005, 09:11
Capra!!! Jak spotkam - uduszę :evil: . :wink:
Przez ciebie glosno zarechotalem w pracy. Swietny tekst.

Capra
15-07-2005, 09:35
"Przekorny Przekorek poszedł na zakupy
bo chciał coś kupić do swojej chałupy
Oj, uważaj Przekorku,
bo zamiast kota
kupisz g.... w worku"

Mała szansa że mnie spotkasz, mieszkamy daleko od siebie...he he...
:D Capra - poetka nowej generacji...

Majka
15-07-2005, 10:13
Capra, poetko, masz talent 8) :D :D :D

narazie fraszki, potem przyjdzie pora na epitafium :roll:

Przekorek
15-07-2005, 11:13
Mała szansa że mnie spotkasz, mieszkamy daleko od siebie...he he...
:D Capra - poetka nowej generacji...

Akurat w Lublinie bywam prawie co tydzien. Wyśledze Cie i w ogóle, albo jeszcze gorzej.

Majka
15-07-2005, 11:25
Mała szansa że mnie spotkasz, mieszkamy daleko od siebie...he he...
:D Capra - poetka nowej generacji...

Akurat w Lublinie bywam prawie co tydzien. Wyśledze Cie i w ogóle, albo jeszcze gorzej.

oj, chyba będzie romans 8) :D :D :D

Capra
15-07-2005, 12:10
oj, chyba będzie romans

"Od gówna do romansu daleka jest droga
zwłaszcza że mąż Capry nie marzy o rogach
a myślę też że druga połowa Przekorka
też by nie chciała dobyć g.... z worka

A Lublin, Przekorku, mieścina nie mała,
wiele tu miejsc takich cobym się schowała...
zostało mi jeszcze z budowy pustaków
mogę więc odeprzeć siłę Twych ataków..."
:lol: :lol: :lol:

rrmi
15-07-2005, 12:11
:lol: :lol: :lol: :lol:
ale sie z rana usmialam
jest super Capra :P
Przekorku , gratulacje , pomysl o jakiejs imprezie okolicznosciowej :lol:

M@riusz_Radom
15-07-2005, 12:20
odnosnie tego gó..nego tematu

Wpada facet do gabinetu dyrektora cyrku i mówi:
- Panie, mam taki numer, że ludzie oszaleją! Bedzie pan milionerem!
Dyrektor na to:
- Spadaj mie pan! Mam dobry program i nie potrzebuje żadnych nowych numerów.
- Niech pan posłucha przez 30 sekund, na pewno pana przekonam!
- No dobrze, mów pan, ale szybko.
- Niech pan sobie wyobrazi cały sufit cyrku obwieszony balonami.
Balonami z gównem. A na arene wjeżdzają konie. Na każdym koniu amazonka z łukiem. I amazonki zaczynają galopować w koło. Unosza łuki. Zaczynają strzelać do balonów. Przebijają je po kolei a całe gówno spada na dół. Przebijają wszystkie. Na dole wszystko jest nim pokryte. Widzowie w gównie,arena w gównie, orkiestra w gównie, konie w gównie, amazonki w gównie...

I wtedy wchodze ja...


Cały na biało...

pokar
16-07-2005, 18:00
Ładne!!!

tomek1950
31-08-2005, 00:30
mam też inne:
"Kto rano wstaje - ten idzie po bułki",
"Nie pożądaj żony bliźniego swego - nadaremno",
"Jak cię widzą - to pracuj",
"Jak se pościelesz - to mnie zawołaj"...
Kto rano wstaje - ten leje jak z cebra.
Kto rano wstaje - ten leje jak wół do karety
Kto rano wstaje - ten leje jak kobyłka u płota
Kto rano wstaje - ten leje jak dziura w moście

1950
31-08-2005, 05:48
Ludowe mądrości prawią, że jak się wdepnie w g. to będzie się bogatym..

8) :D
w swoje źiabciu, w swoje :wink:

Dominik!
28-09-2005, 16:11
To normalne czy mi odbija? :roll:
W piątek powiesiłem pierwszy kibelek i wielka radość z pierwszego użycia (śpiewanie i różne okrzyki). Ciekaw jestem swoich reakcji, jak ściany odmaluję albo panele na podłodze ułożę :lol: . Coraz bliżej koniec, chyba dlatego?
Mimo całego Twego entuzjazmu, nie radzę robić tego samego po pomalowaniu ścian czy ułożeniu paneli :wink: :wink:

Peterek
29-09-2005, 07:28
O tak, ściany już pomalowałem, z kumplem kafelki położyłem, taniec radości odtańczyłem i drugi kibel zamontowałem :lol: :lol: . Też radość, ale już nie taka jak przy pierwszym, "dziewiczym".

rrmi
29-09-2005, 11:54
hmm , bo pierwszy jest zawsze najbardziej fajny :D

Peterek
29-09-2005, 12:24
No tak, rrmi, to coś na wzór "o krok od zdrady.." :lol: Oj dziewczyny Wam jedno w głowie :lol: :lol: . Mi zresztą też :lol: :lol:

rrmi
29-09-2005, 19:45
Peterek co Ci po glowie chodzi :o
Ja sobie calkiem grzecznie z sikania pierwszego sie podsmiewam , a Ty o zdradzie :o
Juz nic nie rozumiem :o :lol:

Peterek
30-09-2005, 07:26
Peterek co Ci po glowie chodzi :o
Ja sobie calkiem grzecznie z sikania pierwszego sie podsmiewam , a Ty o zdradzie :o
Juz nic nie rozumiem :o :lol:

Ja nie o zdradzie tylko o seksie :lol: :lol: , no, ale głodnemu chleb na myśli :wink: .

30-09-2005, 18:02
u mnie tez juz podwieszony ale jeszcze nie sikałem

JoShi
03-10-2005, 11:25
To normalne czy mi odbija? :roll:
W piątek powiesiłem pierwszy kibelek i wielka radość z pierwszego użycia (śpiewanie i różne okrzyki). Ciekaw jestem swoich reakcji, jak ściany odmaluję albo panele na podłodze ułożę :lol: . Coraz bliżej koniec, chyba dlatego?
Tez to przerabialam w zeszlym tygodniu, kirdy zawiesilismy nowy kibelek w lazience ;)

rrmi
03-10-2005, 12:09
Tez to przerabialam w zeszlym tygodniu, kirdy zawiesilismy nowy kibelek w lazience ;)
i jak?
Fajnie bylo? :D

JoShi
03-10-2005, 12:13
Tez to przerabialam w zeszlym tygodniu, kirdy zawiesilismy nowy kibelek w lazience ;)
i jak?
Fajnie bylo? :D
Bosko...