Tilt
19-07-2005, 11:00
Witam, mam następujący problem z elewacją drewnianą:
Rok temu na ruszcie drewnianym przybiłem poziomo deski 15 cm. Zamówione w tartaku połączone były na pióro i wpust. Przybite są gwożdziami 8 cm, miedzianymi do ww rusztu. Po roku zauważyłem że porobiły się szczeliny między łączeniami, po prostu pióra powychodziły częściowo z wpustów desek. Wydaje mi się że deski te po prostu nie były zbyt suche i teraz wyschnęły. W wyniku tego mam szczeliny, niektóre nawet dość spore. Co z tym teraz zrobić? Elewacja jest pomalowana Drewnochronem, chciałbym ją w tym roku jeszcze pomalować i pokryć bezbarwnym lakierem jachtowym. Jak teraz pozbyć się tych szpar? Obawiam się że zwłaszcza od strony zachodniej może zaciekać na mur deszczówka. Nie mam możliwości oderwania desek od stelażu. Czy ktoś może miał podobny problem, może da się to jakoś uszczelnić jakimś klejem do drzewa? Np. Patex wodoodporny, czy coś podobnego. Pozdrawiam.
Rok temu na ruszcie drewnianym przybiłem poziomo deski 15 cm. Zamówione w tartaku połączone były na pióro i wpust. Przybite są gwożdziami 8 cm, miedzianymi do ww rusztu. Po roku zauważyłem że porobiły się szczeliny między łączeniami, po prostu pióra powychodziły częściowo z wpustów desek. Wydaje mi się że deski te po prostu nie były zbyt suche i teraz wyschnęły. W wyniku tego mam szczeliny, niektóre nawet dość spore. Co z tym teraz zrobić? Elewacja jest pomalowana Drewnochronem, chciałbym ją w tym roku jeszcze pomalować i pokryć bezbarwnym lakierem jachtowym. Jak teraz pozbyć się tych szpar? Obawiam się że zwłaszcza od strony zachodniej może zaciekać na mur deszczówka. Nie mam możliwości oderwania desek od stelażu. Czy ktoś może miał podobny problem, może da się to jakoś uszczelnić jakimś klejem do drzewa? Np. Patex wodoodporny, czy coś podobnego. Pozdrawiam.