Kedrap3
20-07-2005, 09:38
Nie wiem już co robić i u kogo szukać pomocy. :oops: :oops: :oops: Mam totalnie spie..... projekt indywidualny, który wydawał się być bardzo sensownym Wziąłem solidnego wykonawcę i inspektora nadzoru, którzy poprawiali ten projekt jak potrafili. Do zeszłego tygodnia myślałem, że projekt był bardzo mało precyzyjny i zawierał drobne błedy, ale co do konstrukcji nie miałem zastrzeżen. Przy konstrukcji dachu cieśle (świetni fachowcy!!) powiedzieli, ze coś im się nie zgadza z tą więźbą i postanowiłem poprosić niezależnego konstruktora o przeliczenie więźby jeszcze raz.
Ku mojemu przerażeniu konstruktor znalazł nie tylko kardynalne błędy w konstrukcji więźby (np. 14 krotne przeciążenie belki!!!) ale stwierdził, że 5 ELEMENTÓW STROPU NA PIĘTRZE NIE WYTRZYMA OBCIĄŻEŃ I GROZI ZAWALENIEM W FAZIE EKSPLOATACJI!!! Nie muszę dodawać, że od kilku dni nie śpię. Rozwiązania zaproponowane przez konstruktora są bardzo kosztowne, bo praktycznie cały stan surowy jest zrobiony więc mówimy o kosztownych wzmocnieniach stalowych.Według inspektora nadzoru konstruktor trochę przesadza ze swoją ostrożnością, a opinii architekta jeszcze nie mam bo "trawi" dane przedstawione przez konstruktora. Zdaje sobie sprawę, że architekt bedzie starał się podważyć opinię tego konstruktora, a ja dalej nie będę wiedział po której stronie leży prawda.
Dlatego myślę, aby zasięgnąć opinii jeszcze jednego konstruktora, który nie bedzie przeginał w żadną stronę i rzetelnie obliczy czy faktycznie strop grozi zawaleniem, czy jest to czarny scenariusz? Jeżeli ktoś jest mi w stanie dać namiary na bardzo solidnego konstruktora z doświadczeniem, który bedzie mógł zopiniowac tę budowę (w Warszawie) to będę bardzo wdzięczny. :cry: :cry: :cry:
Ku mojemu przerażeniu konstruktor znalazł nie tylko kardynalne błędy w konstrukcji więźby (np. 14 krotne przeciążenie belki!!!) ale stwierdził, że 5 ELEMENTÓW STROPU NA PIĘTRZE NIE WYTRZYMA OBCIĄŻEŃ I GROZI ZAWALENIEM W FAZIE EKSPLOATACJI!!! Nie muszę dodawać, że od kilku dni nie śpię. Rozwiązania zaproponowane przez konstruktora są bardzo kosztowne, bo praktycznie cały stan surowy jest zrobiony więc mówimy o kosztownych wzmocnieniach stalowych.Według inspektora nadzoru konstruktor trochę przesadza ze swoją ostrożnością, a opinii architekta jeszcze nie mam bo "trawi" dane przedstawione przez konstruktora. Zdaje sobie sprawę, że architekt bedzie starał się podważyć opinię tego konstruktora, a ja dalej nie będę wiedział po której stronie leży prawda.
Dlatego myślę, aby zasięgnąć opinii jeszcze jednego konstruktora, który nie bedzie przeginał w żadną stronę i rzetelnie obliczy czy faktycznie strop grozi zawaleniem, czy jest to czarny scenariusz? Jeżeli ktoś jest mi w stanie dać namiary na bardzo solidnego konstruktora z doświadczeniem, który bedzie mógł zopiniowac tę budowę (w Warszawie) to będę bardzo wdzięczny. :cry: :cry: :cry: