PDA

Zobacz pełną wersję : Droga dojazdowa: Z czego tanio i sensownie zrobić drogę?



Yatza
21-07-2005, 07:15
Jestem współudziałowcem drogi. Jest nas 3 sąsiadów i każdy ma 30m tej drogi przed domem = 90m w całości. Oczywiście w 1 kolejności będziemy podciągać media, potem na okres budowy jakiś gruz, ale później? Co zrobić?

1. Bruk? Ładny ale chyba drogi...
2. Asfalt? Czuję zapach lepiku i dużych pieniędzy... :lol:
3. Jakieś płyty betonowe? Niezbyt ładnie, raczej tymczasowo...

4. Płyty ażurowe? Całkiem to ładnie wygląda (widziałem na kilku parkingach). Chyba nie trzeba robić kanalizacji drogowej bo woda ładnie przesiąka, chyba?

Co ile kosztuje? Ktoś z was robił swój kawałek drogi? Jaka jest minimalna szerokość? Słyszałem że 4m.

Czekam na odpowiedzi "drogowców"!

Ślimak Maciek
21-07-2005, 09:14
Mam identyczny problem - na wiosnę czeka nas budowa drogi (gminnej, co prawda, ale o ile się za to nie weźmiemy, utoniemy w pyle lub błocie, zależnie od pogody).



1. Bruk? Ładny ale chyba drogi...
2. Asfalt? Czuję zapach lepiku i dużych pieniędzy... :lol:
3. Jakieś płyty betonowe? Niezbyt ładnie, raczej tymczasowo...
4. Płyty ażurowe? Całkiem to ładnie wygląda (widziałem na kilku parkingach). Chyba nie trzeba robić kanalizacji drogowej bo woda ładnie przesiąka, chyba?


Dwie pierwsze opcje z góry odrzucam - za drogie na słabo uczęszczaną drogę dojazdową do kilku działek. Sąsiad - zwolennik metody "najłatwiej, najtaniej, byle szybko mieć to z głowy" namawia na płyty betonowe "z recyklingu" - ale ani to ładne, ani praktyczne na dłuższą metę. Płyty eko (ażurowe) są już lepsze, choć nie wiem, czy koniec końców nie wyjdą dość drogo - jeszcze nie liczyłem. Zastanawiam się tylko, czy nie zaczną po jakimś czasie "podskakiwać" pod kołami - są w końcu nieduże i raczej niezbyt trwale wiążą się z podłożem. Rozważam jeszcze porządnie zrobione "koryto" drogi z krawężnikami, z jezdnią wysypaną tłuczniem - woda przesiąka, pyłu też nie ma, głośność przyzwoita.

Pozdrawiam,

Maciek

Tomik_B
21-07-2005, 09:43
... Rozważam jeszcze pożądnie zrobione "koryto" drogi z krawężnikami, z jezdnią wysypaną tłuczniem - woda przesiąka, pyłu też nie ma, głośność przyzwoita.

Pozdrawiam,

Maciek

Mam takie rozwiązanie obecnie. Niestety, woda wcale tak łatwo nie wsiąka, a gdy jest sucho, to kurzy się jak diabli. Szczególnie jak ktoś ma ciężką nogę :( :evil: .

Grzegorz63
21-07-2005, 09:48
Po co robicie koryto? Lepiej nasypać samego tłucznia albo żużla hutniczego powyżej terenu- woda sobie spływa z naszej drogi na boki... No i taniej, bo nie trzeba kopania i krawężników.

Cypek
21-07-2005, 11:04
Tłuczeń jest dobry dla spokojnych kierowców. Jak masz kilku młodzików sztbko będa rowki :(

Ślimak Maciek
21-07-2005, 13:28
Żużel hutniczy to tragedia - paskudny, czarny pył gwarantowany. Ok, czyli tłuczeń odpada jako sensowne rozwiązanie na dłużej - i co, jednak płyty eko?

ankalenka
21-07-2005, 13:43
mam ten sam problem - moja piękna droga gruntowa po przeprowadzeniu mediów zamieniła się w grząskie piaski. Tłuczeń kosztuje majątek (70 zł za tonę podobno) a żużel jest po 200 zł za kamaza. myślałam żeby posypać jednak żużel, a na to trochę tłucznia. co wy na to? zagęszczanie skoczkiem i wodą nic nie dało...

Yatza
21-07-2005, 13:51
Żużel hutniczy to tragedia - paskudny, czarny pył gwarantowany. Ok, czyli tłuczeń odpada jako sensowne rozwiązanie na dłużej - i co, jednak płyty eko?

Ślimaku Maćku,

Rozpatrzyłem mój przypadek, tj. droga 90m długa, 4m szeroka = 360m2
8)
Zaglądnąłem do internetu, wziąłem 1 z brzegu ofertę płyt ażurowych:

1) PŁYTA AŻUROWA SZARA 60x40cm=0.24m2, 10cm gruba, 9.04 PLN/szt. brutto
czyli potrzeba 1500 płyt x 9.04 PLN = 13560 PLN brutto :cry:

2) do tego krawężnik:
KRAWĘŻNIK SZARY 30x100cm, 15cm gruby (są też 20-tki), 18.85 PLN/szt. brutto
czyli potrzeba (upraszczam: bo są wjazdy na te 3 działki): 90+90+4m (szczęśliwie z jednej strony jest koniec drogi asfaltowej) = 184m, czyli 184 krawężniki :o x 18.85 PLN = 3468 PLN brutto

RAZEM ponad 17000 PLN!! :-? , bez robocizny, podkładu pod te płyty itd. Fakt, że to ceny z pierwszego z brzegu cennika, czyli podlegają na pewno zbiciu, tym bardziej że ilości jak na klienta indywidualnego nie są małe.

U nas szczęśliwie jest nas 3 posesje więc 17000/3 = 5700 na działkę + robocizna i ten podkład który nie mam jak policzyć.

To na tyle tego analizowania... :lol:

NatkaB
21-07-2005, 14:29
Po co robicie koryto? Lepiej nasypać samego tłucznia
i ja polecam tłuczeń - u nas się sprawdza

Ślimak Maciek
21-07-2005, 14:51
Po co robicie koryto? Lepiej nasypać samego tłucznia
i ja polecam tłuczeń - u nas się sprawdza

NatkaB, a masz korytkowany, czy luzem puszczonym, jak u Grzegorza63?

NatkaB
21-07-2005, 15:05
NatkaB, a masz korytkowany, czy luzem puszczonym, jak u Grzegorza63?
Luzem

Enio
21-07-2005, 17:27
Jak ja Wam zazdroszczę,

mam ponad 100m do "utwardzonej" drogi, i mimo że mam sąsiadów..
nic to.. raczej się nie dołożą..

pozdr.

Enio

NatkaB
22-07-2005, 06:35
Jak ja Wam zazdroszczę,

mam ponad 100m do "utwardzonej" drogi, i mimo że mam sąsiadów..
nic to.. raczej się nie dołożą..

pozdr.

Enio
mnie nie musisz zazdrościć - moi "najbliżsi" sąsiedzi też się nie dołożyli - odcinek ok. 70 m "wyżwirowałam" własnym wysiłkiem finansowym[/list]

Yatza
22-07-2005, 06:42
Jak ja Wam zazdroszczę,

mam ponad 100m do "utwardzonej" drogi, i mimo że mam sąsiadów..
nic to.. raczej się nie dołożą..

pozdr.

Enio
mnie nie musisz zazdrościć - moi "najbliżsi" sąsiedzi też się nie dołożyli - odcinek ok. 70 m "wyżwirowałam" własnym wysiłkiem finansowym[/list]

NatkaB

A ile cię kosztowało wyżwirowanie tych 70m, jak rozumiem tłuczniem? Hmm... na czas budowy jako 1 warstwę możnaby użyć żużla a na to dać tłuczeń jak ktoś tu radził... :-?

Czy w moim przypadku się dołożą - też nie wiadomo. Fakt, faktem u nas drogi obecnie nie ma zupełnie, więc po puszczeniu mediów coś zrobić i tak trzeba. Ja jestem na końcu drogi (3 i ostatnia działka), wszyscy mają w WZiZT wjazd od tej nieistniejącej drogi. Logiczne wydaje się współfinansowanie bo to i taniej i sprawniej i w efekcie bardziej ładnie (bo tak będą 3 odcinki po 30m bruku, płyt ażurowych i tłucznia... :lol: :-? Ale czy się dogadamy to się okaże... :roll:

NatkaB
22-07-2005, 06:45
Ale czy się dogadamy to się okaże... :roll:
życzę Ci żebyście się dogadali :) w zimie też tylko ja dzwoniłam do urzędu miasta żeby odśnieżyli drogę, sąsiedzi mieli to w nosie

radex
22-07-2005, 07:57
Prawda jest taka, że jakiego rozwiązania nie weźmiecie to jest to cholernie droga inwestycja. A gmina nie chce nic zrobić?
Asfalt - około 200 zł/m2
Bruk - około 80 zł/m2
Inne rozwiązania - będzie pył i kurz lub rozwiązania krótkotrwałe.

Tomik_B
22-07-2005, 08:22
Żużel hutniczy to tragedia - paskudny, czarny pył gwarantowany. Ok, czyli tłuczeń odpada jako sensowne rozwiązanie na dłużej - i co, jednak płyty eko?

Przed moim domem był najgorszy odcinek drogi sama glina. Do spółki z sąsiadami, po wykorytowaniu zasypaliśmy go żużlem płukanym z elektrociepłowni. Później Gmina dołożyła się do drogi i pozostałe odcinki zostały wykorytowane, następnie gruz i jako ostatnia warstwa - tłuczeń.
Obecnie, najlepiej wygląda ten żużlowy odcinek i najmniej się na nim kurzy :o . Ulewy też mu nie szkodzą. Mimo, że po porządnym deszczu mam przed moją działką jezioro :(.

Ślimak Maciek
22-07-2005, 09:04
Przed moim domem był najgorszy odcinek drogi sama glina. Do spółki z sąsiadami, po wykorytowaniu zasypaliśmy go żużlem płukanym z elektrociepłowni.(...)
Obecnie, najlepiej wygląda ten żużlowy odcinek i najmniej się na nim kurzy :o . Ulewy też mu nie szkodzą. Mimo, że po porządnym deszczu mam przed moją działką jezioro :(.

Hm, o płukanym żużlu nie pomyślałem. Droga taka inwestycja? A problem z wodą wynika raczej z gliniastego podłoża, a nie przepuszczalności nawierzchni. Tu jestem w lepszej sytuacji - buduję na mazowieckiej wydmie, piaseczek, aż miło. :D
Z kosztami też może nie będzie tak źle - jeszcze nie wiem, jak nam wyjdzie sąsiedzka samoorganizacja, ale droga jest gminna i ponoć gmina dorzuca się do takich lokalnych inicjatyw.

Dzięki i pozdrawiam,

Maciek

Tomik_B
22-07-2005, 09:26
... Droga taka inwestycja? A problem z wodą wynika raczej z gliniastego podłoża, a nie przepuszczalności nawierzchni. Tu jestem w lepszej sytuacji - buduję na mazowieckiej wydmie, piaseczek, aż miło. :D
Z kosztami też może nie będzie tak źle - jeszcze nie wiem, jak nam wyjdzie sąsiedzka samoorganizacja, ale droga jest gminna i ponoć gmina dorzuca się do takich lokalnych inicjatyw.

Dzięki i pozdrawiam,

Maciek

U nas sąsiedzka współpraca, jak na razie, wygląda b. dobrze :D, za wyjątkiem jednej czarnej owcy :( :evil: . Kosztów dokładnie nie pamiętam, ale pierwsza zrzutka była po 500 zł od działki (około 14 osób). Z tej kasy opłaciliśmy transport (kamazy). Sam żużel za free. Z pieniędzy, które zostały po uzupełnieniu o kolejne 400 zł, wspomogliśmy Gminę w wykonaniu utwardzenia drogi w następnym roku.

Agnieszka1
22-07-2005, 10:15
Jak ja Wam zazdroszczę,

mam ponad 100m do "utwardzonej" drogi, i mimo że mam sąsiadów..
nic to.. raczej się nie dołożą..

pozdr.

Enio
mnie nie musisz zazdrościć - moi "najbliżsi" sąsiedzi też się nie dołożyli - odcinek ok. 70 m "wyżwirowałam" własnym wysiłkiem finansowym[/list]

ile to Cie kosztowalo?
a mi podobaja sie nawierzchnie z granulatu gumowego, dostepne w wielu kolorach, bezpieczne ( jak upadniesz to kolana nie rozciachasz) , ladnie wygladaja - zreszta ocencie sami
http://www.semag.pl/nawierzchnie_z_granulatu_gumowego.html
http://www.masters-sport.pl/_pl/place_zabaw/place_zabaw.html

To bardziej pod place zabaw, boiska, ale na podjazdy w ogrodzie tez sie nadaje. Fajnie by bylo zrobic podjazd z tego i na ogrodzie kawalek wylozyc w miejscu gdzie ma byc placyk dla dzieci.

Z tym ze to chyba droga impreza.
Polbruk napewno tanszy a tez nie wyglada zle. :P

Ja sie zastanawiam z czego zrobic droge dojazdowa - kurcze teraz jak popada to jedno bloto. A mamy tej drogi 150 m jakies moze 200.
Natka - ile dalas za to wyzwirowanie????

pik33
22-07-2005, 10:18
U mnie droga jest gminna. Wysypali żużel, nie musiałem do tego dokładać. I jest dobrze.

Agnieszka1
22-07-2005, 10:26
U mnie droga jest gminna. Wysypali żużel, nie musiałem do tego dokładać. I jest dobrze.

U mnie ma byc gminna - ale za ile miesiecy , moze lat to nie wiadomo. Wtedy zrobia, ale co ja mam czekac moze 10 lat a tu chodzic, jezdzic trzeba bedzie nie?
No a zuzel? cholerka tak chyba ciezko np. z wozkiem dzieciecym po tym sie przedreptac co? nogi po kolana czarne ?

Tomik_B
22-07-2005, 10:41
...
No a zuzel? cholerka tak chyba ciezko np. z wozkiem dzieciecym po tym sie przedreptac co? nogi po kolana czarne ?

Z wózkiem nie powinno być problemu, o ile ma duże koła (najlepiej pompowane).

pik33
22-07-2005, 10:56
Nie, żużel się ubił i nic się nie zapada :) - o czarnych nogach po kolana nie ma mowy. Wózka dziecięcego nie mam ale rowerem się po tym bez problemu jeździ.

Oldswan
22-07-2005, 11:02
Nasz komitecik zrobił dorgę ok 150 metrów (5 udziałowców) bardzo ok. Może nie jest to droga docelowa ale sie sprawdza. Po wykorytowaniu, nawiezieniu piachu na sam wierzch daliśmy destrukt asfaltowy (to co zrywają z remontowanych dróg) i dzięki gminie (bo to jej droga choć za wszystko niemal płaciliśmy sami) wyrównalismy to ładnie. Lezy rok i sprawdza sie niezle jedynie ciezki sprzęt nawióżł nieco pyłu i piachu, ale droga jest równa i nie osiada, nie ma też kolein.
Planujemy, aby po oczyszczeniu drogi z piachu i kurzy ściągnac maszyne drogową, która na goraco spowoduje, że destrukt zmieni się w bardziej gladka powierzchnie asfaltopodobną uzyskując jednolita mase.
Całosc inwestycji wyniosła ok 1650 zł na jednego uczestnika 8)

Agnieszka1
22-07-2005, 11:03
Nasz komitecik zrobił dorgę ok 150 metrów (5 udziałowców) bardzo ok. Może nie jest to droga docelowa ale sie sprawdza. Po wykorytowaniu, nawiezieniu piachu na sam wierzch daliśmy destrukt asfaltowy (to co zrywają z remontowanych dróg) i dzięki gminie (bo to jej droga choć za wszystko niemal płaciliśmy sami) wyrównalismy to ładnie. Lezy rok i sprawdza sie niezle jedynie ciezki sprzęt nawióżł nieco pyłu i piachu, ale droga jest równa i nie osiada, nie ma też kolein.
Planujemy, aby po oczyszczeniu drogi z piachu i kurzy ściągnac maszyne drogową, która na goraco spowoduje, że destrukt zmieni się w bardziej gladka powierzchnie asfaltopodobną uzyskując jednolita mase.
Całosc inwestycji wyniosła ok 1650 zł na jednego uczestnika 8)


O kurcze Oldswan to mi sie przyda - ten Twoj poscik.Nas tez jest 5 rodzin mieszkajacych przy tej drodze i tez mamy gdzies 150m.

Oldswan
22-07-2005, 11:11
O kurcze Oldswan to mi sie przyda - ten Twoj poscik.Nas tez jest 5 rodzin mieszkajacych przy tej drodze i tez mamy gdzies 150m.
Cieszę się - miło się na coś przydać. :) Powodzenia :)

A tak BTW - nawet moge zamiescić fotkę naszego "dziela" Nie wyszło tu może zbyt fotogenicznie ale zdjatko było robione po jakichś roztopach - no i widać juz slady działanosci cięzkiego sprzetu budowlanego z okolicznych budów :-? Za to sprawuje się bardzo ok. A jak było wcześniej widać po polnych drogach odchodzących od wyłozonego destruktem kawałka :cry:


http://img338.imageshack.us/img338/2647/dsc031119up.jpg

Agnieszka1
22-07-2005, 11:18
O kurcze Oldswan to mi sie przyda - ten Twoj poscik.Nas tez jest 5 rodzin mieszkajacych przy tej drodze i tez mamy gdzies 150m.
Cieszę się - miło się na coś przydać. :) Powodzenia :)
:P a przydales sie i to bardzo , nawet wydrukowalam sobie Twoj post zeby pokazac sasiadom .

Agnieszka1
22-07-2005, 11:20
O kurcze Oldswan to mi sie przyda - ten Twoj poscik.Nas tez jest 5 rodzin mieszkajacych przy tej drodze i tez mamy gdzies 150m.
Cieszę się - miło się na coś przydać. :) Powodzenia :)

Tylko jeszcze zastanawia mnie dlaczego napisales ze dzieki gminie macie ladna droge, przeciez wy za to placiliscie.

Oldswan
22-07-2005, 11:30
:P a przydales sie i to bardzo , nawet wydrukowalam sobie Twoj post zeby pokazac sasiadom .
Agnieszka - dołozyłem nawet fotkę - więc masz już materiał na prezentację :D :P :wink: .
Co do gminy - to racja robiliśmy wszystko własnymi siłami i za własne pieniądze - gmina dała nam błogosławieństwo (nie pytali o papierologię) 2 wywrotki destruktu, no i przy okazji robót drogowych za friko podrzuciła sprzęt do równania destruktu 8)

Agnieszka1
22-07-2005, 13:55
:P a przydales sie i to bardzo , nawet wydrukowalam sobie Twoj post zeby pokazac sasiadom .
Agnieszka - dołozyłem nawet fotkę - więc masz już materiał na prezentację :D :P :wink: .
Co do gminy - to racja robiliśmy wszystko własnymi siłami i za własne pieniądze - gmina dała nam błogosławieństwo (nie pytali o papierologię) 2 wywrotki destruktu, no i przy okazji robót drogowych za friko podrzuciła sprzęt do równania destruktu 8)

a gdzie ta fotka?
aha juz wide , no no , fajna droga :P ale nie taka troche dziurawa???
:oops:

Oldswan
22-07-2005, 14:29
..., no no , fajna droga :P ale nie taka troche dziurawa???
:oops:
No wiesz :evil: :evil: :evil: Mówię, że to plamy z błota i piach. Ech i bądź tu człowieku uczynny to ci na ambicję budowniczego wiadą jeszcze w nagrodę :cry: :-? :wink:
A tak serio droga jest naprawdę równa 8)

Agnieszka1
25-07-2005, 07:49
..., no no , fajna droga :P ale nie taka troche dziurawa???
:oops:
No wiesz :evil: :evil: :evil: Mówię, że to plamy z błota i piach. Ech i bądź tu człowieku uczynny to ci na ambicję budowniczego wiadą jeszcze w nagrodę :cry: :-? :wink:
A tak serio droga jest naprawdę równa 8)


Nie no juz mezowi pokazalam bo za cene 1600 na glowe to naprawde calkiem fajna droga. My tez bedziemy musieli pomyslec o czyms takim, albo o jakims zwirze,tluczniu lamanym drobnym - jeszcze nie wiem, ale twoj post byl pomocny - no i zdjecie.

Heh no widzisz chcialoby sie mi asfaltu lanago swiezego, nowiutkiego za 1600zl :P :lol: :D :wink:

Oldswan
25-07-2005, 09:08
...Heh no widzisz chcialoby sie mi asfaltu lanago swiezego, nowiutkiego za 1600zl :P :lol: :D :wink:
Pomarzyc dobra rzecz :P :D :wink: ale rzeczywistość skrzeczy :-? Ja tam jestem happy, ze suchą nogą/kołem dochodze/dojeżdzam do domku i na razie to musi mi wystarczyć :)

Agnieszka1
25-07-2005, 10:27
...Heh no widzisz chcialoby sie mi asfaltu lanago swiezego, nowiutkiego za 1600zl :P :lol: :D :wink:
Pomarzyc dobra rzecz :P :D :wink: ale rzeczywistość skrzeczy :-? Ja tam jestem happy, ze suchą nogą/kołem dochodze/dojeżdzam do domku i na razie to musi mi wystarczyć :)

jasna sprawa,my zanim zrobimy taka droge jak u was, to bedziemy po kolana w blocie jak dobrze popada :lol:

Andrzej P
27-07-2005, 09:59
[quote="Yatza"]Jestem współudziałowcem drogi. Jest nas 3 sąsiadów i każdy ma 30m tej drogi przed domem = 90m w całości. Oczywiście w 1 kolejności będziemy podciągać media, potem na okres budowy jakiś gruz, ale później? Co zrobić?

1. Bruk? Ładny ale chyba drogi...
2. Asfalt? Czuję zapach lepiku i dużych pieniędzy... :lol:
3. Jakieś płyty betonowe? Niezbyt ładnie, raczej tymczasowo...

4. Płyty ażurowe? Całkiem to ładnie wygląda (widziałem na kilku parkingach). Chyba nie trzeba robić kanalizacji drogowej bo woda ładnie przesiąka, chyba?

Co ile kosztuje? Ktoś z was robił swój kawałek drogi? Jaka jest minimalna szerokość? Słyszałem że 4m.
Mam drogę 77m. Firma która kładła mi kostkę przed domem poleciła mi i wykonała takie rozwiązanie:
1. Spychaczem zebrać warstwę około 20-30 cm
2. Nasypać warstwę grubego żużlu lub tłucznia
3. Nasypać warstwę kolorowego żwirku
4. Ubić walcem (ręcznym) z wibratorem
Nie kładłem krawężników. Całość wyszła bardzo fajnie. Korzystam już chyba 3 lata. Oczywiście jeżeli ktoś rusza samochodem ostro, to robi się dziura ale tylko w żwirku. Wystarczy go raz na jakiś czas grabkami rozgarnąć.
Zapłaciłem za całość (materiał, robocizna i wywiezienie usuwanej ziemi) 15 zł/m2. Firma z Łomianek, Pan Tadeusiak

Andrzej P
27-07-2005, 10:02
[quote="Yatza"]Jestem współudziałowcem drogi. Jest nas 3 sąsiadów i każdy ma 30m tej drogi przed domem = 90m w całości. Oczywiście w 1 kolejności będziemy podciągać media, potem na okres budowy jakiś gruz, ale później? Co zrobić?

1. Bruk? Ładny ale chyba drogi...
2. Asfalt? Czuję zapach lepiku i dużych pieniędzy... :lol:
3. Jakieś płyty betonowe? Niezbyt ładnie, raczej tymczasowo...

4. Płyty ażurowe? Całkiem to ładnie wygląda (widziałem na kilku parkingach). Chyba nie trzeba robić kanalizacji drogowej bo woda ładnie przesiąka, chyba?

Co ile kosztuje? Ktoś z was robił swój kawałek drogi? Jaka jest minimalna szerokość? Słyszałem że 4m.
Mam drogę 77m. Firma która kładła mi kostkę przed domem poleciła mi i wykonała takie rozwiązanie:
1. Spychaczem zebrać warstwę około 20-30 cm
2. Nasypać warstwę grubego żużlu lub tłucznia
3. Nasypać warstwę kolorowego żwirku
4. Ubić walcem (ręcznym) z wibratorem
Nie kładłem krawężników. Całość wyszła bardzo fajnie. Korzystam już chyba 3 lata. Oczywiście jeżeli ktoś rusza samochodem ostro, to robi się dziura ale tylko w żwirku. Wystarczy go raz na jakiś czas grabkami rozgarnąć.
Zapłaciłem za całość (materiał, robocizna i wywiezienie usuwanej ziemi) 15 zł/m2. Firma z Łomianek, Pan Tadeusiak

Agnieszka1
27-07-2005, 10:03
[quote=Yatza]Jestem współudziałowcem drogi. Jest nas 3 sąsiadów i każdy ma 30m tej drogi przed domem = 90m w całości. Oczywiście w 1 kolejności będziemy podciągać media, potem na okres budowy jakiś gruz, ale później? Co zrobić?

1. Bruk? Ładny ale chyba drogi...
2. Asfalt? Czuję zapach lepiku i dużych pieniędzy... :lol:
3. Jakieś płyty betonowe? Niezbyt ładnie, raczej tymczasowo...

4. Płyty ażurowe? Całkiem to ładnie wygląda (widziałem na kilku parkingach). Chyba nie trzeba robić kanalizacji drogowej bo woda ładnie przesiąka, chyba?

Co ile kosztuje? Ktoś z was robił swój kawałek drogi? Jaka jest minimalna szerokość? Słyszałem że 4m.
Mam drogę 77m. Firma która kładła mi kostkę przed domem poleciła mi i wykonała takie rozwiązanie:
1. Spychaczem zebrać warstwę około 20-30 cm
2. Nasypać warstwę grubego żużlu lub tłucznia
3. Nasypać warstwę kolorowego żwirku
4. Ubić walcem (ręcznym) z wibratorem
Nie kładłem krawężników. Całość wyszła bardzo fajnie. Korzystam już chyba 3 lata. Oczywiście jeżeli ktoś rusza samochodem ostro, to robi się dziura ale tylko w żwirku. Wystarczy go raz na jakiś czas grabkami rozgarnąć.
Zapłaciłem za całość (materiał, robocizna i wywiezienie usuwanej ziemi) 15 zł/m2. Firma z Łomianek, Pan Tadeusiak


brzmi super i cena super - kolorowy zwirek musi fajnie wygladac , masz zdjecia????

Ślimak Maciek
27-07-2005, 12:49
Mam drogę 77m. Firma która kładła mi kostkę przed domem poleciła mi i wykonała takie rozwiązanie:
1. Spychaczem zebrać warstwę około 20-30 cm
2. Nasypać warstwę grubego żużlu lub tłucznia
3. Nasypać warstwę kolorowego żwirku
4. Ubić walcem (ręcznym) z wibratorem
Nie kładłem krawężników. Całość wyszła bardzo fajnie. Korzystam już chyba 3 lata. Oczywiście jeżeli ktoś rusza samochodem ostro, to robi się dziura ale tylko w żwirku. Wystarczy go raz na jakiś czas grabkami rozgarnąć.
Zapłaciłem za całość (materiał, robocizna i wywiezienie usuwanej ziemi) 15 zł/m2. Firma z Łomianek, Pan Tadeusiak

Andrzej P, czy twoja żwirowa nawierzchnia jest powyżej, czy poniżej poziomu gruntu? Interesuje mnie, jak bez krawężników żwir trzyma się "pasa drogi" i jak wygląda kwestia odpływu wody po większym deszczu.

Chętnie obejrzę zdjęcia, jeśli masz. Dla zainteresowanych: wspomnianego Tadeusiaka znalazłem na Yellow Pages:

http://www.yellowpages.pl/YP/pl/mazowieckie/%C5%81omianki/TADEUSIAK_S.C._Us%C5%82ugi_Ziemne_i_Transportowe.h tml

Pozdrawiam,

Maciek

rs6000
27-07-2005, 19:40
Witam

Chyba najtańszym i sensownym rowiązaniem jest wypełnienie wykorytowanej drogi szlaką z huty - nie mylić z żuzlem piecowym. Ponieważ szlaka jest prowata i badzo twarda super sie klinuje po zagęszczeniu zagęszcarką. Na wierzch również szlaka ale frakcji 0,31. Wypełnia szczeliny wartswy poprzedniej i powoduje, że można spokojnie po tym chodzić bez obrażeń cielesnych. Cena za tonę to 16 zł. Na m3 trzeba około 1,6 tony.

Pozdrawiam

Ślimak Maciek
28-07-2005, 13:01
Chyba najtańszym i sensownym rowiązaniem jest wypełnienie wykorytowanej drogi szlaką z huty - nie mylić z żuzlem piecowym.

A elektrociepłownie takich pożytecznych produktów spalania nie mają?

rs6000
28-07-2005, 14:12
Chyba najtańszym i sensownym rowiązaniem jest wypełnienie wykorytowanej drogi szlaką z huty - nie mylić z żuzlem piecowym.

A elektrociepłownie takich pożytecznych produktów spalania nie mają?

Niestety - elektrownie wg mojej wiedzy nie spalają rudy żelaza :)

Ślimak Maciek
29-07-2005, 07:57
Chyba najtańszym i sensownym rowiązaniem jest wypełnienie wykorytowanej drogi szlaką z huty - nie mylić z żuzlem piecowym.

A elektrociepłownie takich pożytecznych produktów spalania nie mają?

Niestety - elektrownie wg mojej wiedzy nie spalają rudy żelaza :)

I wylazły moje braki wiedzy technicznej, typowe dla humanisty... :oops:
Trzeba było od razu, że chodzi o drogę żelazną :D

jk69
26-05-2006, 13:14
Czy droga (30 cm głębokość wykorytowania) pokryta tłuczniem (na wierzchu klinujący) bez krawężników po bokach nie "rozejdzie się" na pobocza - droga przez następne 4 lata będzie użytkowana przez ciężki sprzęt (3 budowy domów).
A jeśli położy się krawężniki, to czy znów ten ciężki sprzęt ich nie zniszczy kompletnie???
Droga ma 100 m.długości i 4 metry szerokości.

Czy ktoś to sprawdził na własnej skórze a raczej drodze?

Andrzej P
26-05-2006, 14:10
Andrzej P, czy twoja żwirowa nawierzchnia jest powyżej, czy poniżej poziomu gruntu? Interesuje mnie, jak bez krawężników żwir trzyma się "pasa drogi" i jak wygląda kwestia odpływu wody po większym deszczu.

Chętnie obejrzę zdjęcia, jeśli masz. Dla zainteresowanych: wspomnianego Tadeusiaka znalazłem na Yellow Pages:

http://www.yellowpages.pl/YP/pl/mazowieckie/%C5%81omianki/TADEUSIAK_S.C._Us%C5%82ugi_Ziemne_i_Transportowe.h tml

Pozdrawiam,

Maciek[/quote]
Deszcz nie stanowi najmniejszego problemu. Taka droga jest bardzo
"przesiąkliwa". Większy problem stanowi ostre ruszanie z buksowaniem
kół. Co jakiś czas grabkami trzeba trochę poprawić warstwę żwirku i jest
ok. Z ciężkich samochodów co tydzień wjeżdża śmieciarka a z osobowych
minimum 5 sztuk w tą i z powrotem. Droga jest mniej więcej na poziomie
gruntu. Fotki wrzucę po weekendzie.

Pozdrawiam Andrzej P[/url]

Tommek
27-05-2006, 19:30
Na rozwiązanie tymczasowe doskonale nadają się odpady powstałe podczas frezowania nawierzchni bitumicznych. Jak słoneczko troszkę przygrzeje to nawierzchnia robi się twarda. Kiedyś miałem przyjemność pracować przy remontach dróg i chętnych na ten materiał nigdy nie brakowało. Myślę, że warto sie rozejrzeć bo po zimie remonty dróg to dość popularne zjawisko.

matth
28-05-2006, 02:31
Czesc
U mnie bylo tak: ok 650m2 -droga dojazdowa +parking
Korytowanie- musisz to zrobic by zdjac humus /o ile go masz , ja mialem/
Nawiezienie odpadow asfaltowych po renowacji starych drog o roznej frakcji, rozgarniecie tego i przewalcowanie.
Nawiezienie na to rozkruszonego gruzu, rozgarniecie i przewalcowanie.
Jezdzily po tym "olbrzymy" z przyczepami zaladowane cegla i droga nawet nie drgnela.
Na koniec nawiezienie tlucznia roznej frakcji /chyba piaskowca bo kolor zoltawy/.
Wyglada ladnie ale wedlug mnie powinien byc tluczen granitowy bo po tym sie kurzy i w przyszlosci /jakies 2 lata/ nawioze pare wywrotek wlasnie drobnego granitu i bedzie perfect!!
Cena za calosc 8tys zl.
W miedzyczasie tuz obok na drodze gminnej kladli asfalt , wlasciciel firmy za polozenie samego dywanika asfaltowego na moim odcinku zazyczyl sobie ponad 20tys. i byl na tyle uczciwy ze nie dawal gwarancji ze w przypadku takich mrozow jak w tym roku tego asfaltu nie "wysadzi" /szczere pole i naokolo wody gruntowe/.Tak wiec nie ma tego zlego.. spie spokojnie a jak wspomnialem raz na jakis czas nawioze tlucznia i po klopocie.
Porozmawiaj z kims kto ma firme ,ktora robi drogi oni maja sprzet i surowiec o ktorym pisze.U mnie wlasnie tak to sie odbylo,oczywiscie jako "fucha".
Powodzenia
PS.Jak widze takie piekne domy jak powyzej na zdjeciu i taka droge to chce mi sie plakac.

bobo30
25-06-2006, 21:51
Andrzej P, powiedz proszę, jesli pamietasz, jakiej frakcji masz tłuczen pod spodem, a jakiej zwirek na wierzchu, czy ten tłuczeń na spód był z miałem?, robiłes obrzeża? jak ciężkie samochody jeżdżą po Twojej drodze?

Piotrek77
26-06-2006, 07:05
Ja zrobiłem drogę z polnego kamienia.80mx3m Korytowanie 50cm.
Duże kamienie na sam dół przysypane żwirem potem drobniejsze i druga warstwa żwiru.

Basia Z.
20-09-2006, 13:44
Ja zrobiłem drogę z polnego kamienia.80mx3m Korytowanie 50cm.
Duże kamienie na sam dół przysypane żwirem potem drobniejsze i druga warstwa żwiru.

I jak sie sprawuje? Masz jakieś zdjęcia może?

marcin_u
20-09-2006, 14:06
ja zrobilem droge w ten sposob ze zdjełem warstwe humusu 30-60cm..i w to wszystko wsypałem gruz (betonowy,ceglany,dachowki...)narazie jest to wszystko pofalowane ale moge teraz wjechac na dzialke nawet ciezkim sprzetem po deszczach.po skonczonej budowie (a potrwa to troche jeszcze) wyrownam to wszystko np zwirem i na czesci poloze plyty azurowe i zasieje trawe.
A tak wygladala dzialka na poczatku..
http://images3.fotosik.pl/91/ff9db0682c5521bb.jpg (www.fotosik.pl)
po wykorytowaniu tak...troche bylo wody mimo ze deszcz nie padal kupe czasu...
http://images1.fotosik.pl/91/9c08037ca610a2d8.jpg (www.fotosik.pl)

tak wyglada efekt koncowy po wysypaniu gruzu i wstepnym ubiciu..mozna spokojnie jezdzic bez obawy o zakopanie nawet po duzej ulewie
http://images3.fotosik.pl/116/b3200eb7d763f0c1.jpg (www.fotosik.pl)

marcin_u
20-09-2006, 14:10
dodam jeszcze ze koszt wykonania drogi o szerokosci okolo 4m i dlugosci okolo 100m wyniosl mnie:
-korytowanie 10h pracy katapilara = 700zł
-równanie gruzu i zwiezienie ziemi na 1 kupe 5h= 300zł
-gruz za darmo = 0zł
-----SUMA---1tys zł wiec koszt niewielki!!

jk69
15-07-2008, 15:37
Czy droga (30 cm głębokość wykorytowania) pokryta tłuczniem (na wierzchu klinujący) bez krawężników po bokach nie "rozejdzie się" na pobocza - droga przez następne 4 lata będzie użytkowana przez ciężki sprzęt (3 budowy domów).
A jeśli położy się krawężniki, to czy znów ten ciężki sprzęt ich nie zniszczy kompletnie???
Droga ma 100 m.długości i 4 metry szerokości.

Czy ktoś to sprawdził na własnej skórze a raczej drodze?

No to sama sobie odpowiem po 2 latach użytkowania tejże drogi, że się nie rozeszła na boki. Trzyma się dzielnie bez krawężników, a budowy już zakończone (3 sztuki). Duże dziury są tylko w miejscu, gdzie droga została rozkopana, niestety, na kilku metrach.
Pod kliniec podłożyliśmy geowłókninę.
Żałuję, że nie zrobiliśmy chociaż 2 studzienek i odwodnienia drogi.