PDA

Zobacz pełną wersję : Jesli ktos ma problemy z ZEWT to służę pomocą



RyMario
22-07-2005, 14:04
Witam

Udało mi się w końcu po długich bojach załatwić sprawę przyłącza w ZEWT RE Wołomin. Trwało to 1,5 roku :evil: od momentu złożenia przeze mnie wniosku. Sprawa trwała długo, obcykałem się z prawa budowlanego, prawa energetycznego, kodeksu cywilnego itp. itd, ale sie udalo. Jeżeli ktoś potrzebuje pomocy bo nie wie co zrobić to postaram się poradzić.
Nie chce mi sie tu wypisywać co i jak załatwiałem, ale jeśli ktos chce to moge to zrobic.

pozdrawiam

dominikams
26-07-2005, 12:58
O kurczę, właśnie przed chwilą wysłałam ci wiadomość na priva w tej sprawie, nie widziałam wcześniej tego postu, a tu proszę: dobrowolnie zgadzasz się udzielić info :wink: :D

Ja chcę wiedzieć WSZYSTKO: :wink: zwłaszcza kwestia wyboru linni mnie interesuje. Pisz na priv. Dzięki
D.

cosik_janosik
26-07-2005, 13:05
Witam

Udało mi się w końcu po długich bojach załatwić sprawę przyłącza w ZEWT RE Wołomin.

w Wołominie bez łapówki ? :o :o the best jesteś z drugiej strony trwało to 1,5 roku :(

Zbyszek 1
26-07-2005, 13:19
Ja też walczę o przyłącze.
Mam działkę która w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego przeznaczona jest pod budownictwo jednorodzinne, do najbliższej linii mam jakieś 250 - 300 metrów. zakład energetyczny w odpowiedzi na mój wniosek odpisał że mogą wykonać takie przyłącze ale za około 80 tys. zł. Poprosiłem o pomoc URE. Narazie sprawa się wogóle nie posuwa.
jeżeli możesz to podziel się swoimi doświadczeniami.

JAK
26-07-2005, 13:30
U mnie prad ma byc na jesieni. Dwa lata od zlozenia wniosku o przylaczenie. To chyba norma.
Chielismy miec prad wczesniej, ale sie nie udalo. Mimo, ze znalazl sie "zalatwiacz", ktory obiecywal przyspieszenie w zamian za wykonanie projektu we wlasnym zakresie. I to dla kilku-kilkunastu odbiorcow.
Mam wrazenie, ze ZE pracuje w nastepujacy sposob: zbiera wnioski, podpisuje umowe z przyszlymi klientami i przystepuje do realizacji. Czyli w pierwszym polroczu od podpisania umowy robi nienerwowo projekt. Potem w drugim polroczu zalatwia pozwolenie na budowe, nastepnie robi przetarg i wylania wykonawce. Wykonawca w czwartym polroczu od podpisania podlacza abonentow. Spokoj, dlugie ruchy.
Watpie czy "zalatwiacz" cos by pomogl. A moze mial plecy nie tam gdzie trzeba... :roll:

Zbyszek 1
26-07-2005, 14:24
Zgodnie z prawem ZE ma 2 lato od podpisania umowy. Ale Ze mną takiej umowy narazie nie chce podpisać - i tu jest problem.

dominikams
26-07-2005, 16:41
ale czy to nie jest tak, że działki budowlane muszą być, zgodnie z prawem, "załatwione" przez ZE w przeciągu 2 lat i to za zryczałtowaną kwotę?

Gdzieś tak na forum czytałam :roll:

Franek Dolas
27-07-2005, 12:29
ZE ma obowiazek doprowadzenia pradu w ciagu 2 lat od podpisania umowy. Trzeba zlozyc wniosek na ich druku. Maja 2 tygodnie na odpowiedz. Pewnie moga sie nie zgodzic na podpisanie umowy, ale musza miec jakis konkretny powod. Jak juz podpisza ta zrobia w ciagu 2 lat. Raczej sie nie spiesza i trzeba te dwa lata odczekac. Calosc kosztuje okolo 1200 zl (a nie 80tys).

Pozdrawiam

iwona_b
27-07-2005, 12:38
właśnie dostałam z zewtu do podpisania umowę na przyłącze. Będzie mnie to kosztowało 1200 zł + 22% vat za 145 m linii napowietrznej. termin wykonania przyłącza: 1 lipca 2007!!! dzwoniłam do nich i powiedzieli mi, że nie ma szans na wcześniejsze przyłącze, chociażby ze względów finansowych. A prace przyłączeniowe rozpoczynają ok. 10 miesięcy przed 1 lipca 2007.

MOŻE JEDNAK KTOŚ WIE JAK MOŻNA TO PRZYSPIESZYĆ. Choć pan w zewcie powiedział mi, że nawet żaden elektryk z "wtykami" u nich nie da rady przyspieszyć tego terminu.


Powyższa sytuacja mamiejsce w zewt Jeziorna, a domek będzie się KIEDYŚ budował w Grochowej koło Piaseczna.

Iwona

Whisper
27-07-2005, 21:50
Iwona, oni ZAWSZE dają termin na za dwa lata. Nawet jakby mieli to w planach za tydzień. A jak będzie w rzeczywistości to się okaże.

jacekj
27-07-2005, 21:57
witam:)
Wredna stol..ica :(
Są jednak poważniejsze ZE. W moim do niedawna pisali 180 dni. Obecnie podnieśli poprzeczkę 10 miesięcy. Znam wiele przypadków kiedy terminy są znacznie skracane.
Można też zrobić na własny koszt projekt, dają wtedy do 10% kwoty przyłączeniowej upustu ale na czasie się zaoszczędzi. Oczywiście za te nawet 10% projektu nie zrobicie. No cóż, coś za coś.

dominikams
28-07-2005, 07:23
ZE ma obowiazek doprowadzenia pradu w ciagu 2 lat od podpisania umowy. Trzeba zlozyc wniosek na ich druku. Maja 2 tygodnie na odpowiedz. Pewnie moga sie nie zgodzic na podpisanie umowy, ale musza miec jakis konkretny powod. Jak juz podpisza ta zrobia w ciagu 2 lat. Raczej sie nie spiesza i trzeba te dwa lata odczekac. Calosc kosztuje okolo 1200 zl (a nie 80tys).

Pozdrawiam


Zbyszek 1, składaj więc wniosek, jeśli odmawiają jego przyjęcia, to wyślij poleconym!!!

Trzymam kciuki - prawo jest po twojej stronie :wink:
D.

Zbyszek 1
28-07-2005, 07:56
Ja złożyłem wniosek ale ZE odpowiedział że owszem mogą podłączyć prąd ale za 80 tys bo trzeba około 250 m lini pociągnąć wybudować transformator itd. Według mnie powinni mi przyłączyć za stawkę wynikającą z taryfikatora i dlatego skierowałem sprawę da Urzędu Regulacji Energetyki, ale narazie cisza.

miwol
28-07-2005, 08:25
U nas sytuacja jest kuriozalna, rok załatwiania za nami, efekt żaden. Od razu przedstawię może aktorów grających w tej sztuce (komedii?): Energia Pro Wrocław, Zakład Energetyczny Oleśnica, a także Lasy Państwowe, Nadleśnictwo Oława. Umowę z Energią Pro mamy ale to niewielkie pocieszenie bo sąsiedzi też mają, dłużej od nas i NIC. Mieszka się wkoło i buduje na prądzie pożyczanym od autochtonów a cały problem to BRAK MIEJSCA POD NOWĄ TRAFOSTACJĘ !!!

Cóż to za problem, wydawałoby się. A jednak. Lasy Państwowe dawno już dedykowały 100 m2 pod trafostację, ale zażyczyły sobie paru złotych rocznie za dzierżawę. Energia Pro prychnęła śmiechem, no chyba sobie Lasy Państwowe żartują. Pismo w jedną stronę, pismo w drugą stronę i tak od dwóch lat. Efekt: brak umowy dzierżawy terenu pod trafostację, PAT (!!!) W tle widać jakąś prywatną rozgrywkę pomiędzy panami decydentami, ręce opadają...

Jako główni (jedyni?) zainteresowani rozwiązaniem problemu my, mieszkańcy i budujący, mediowaliśmy już u burmistrza, pisaliśmy pisma do zwaśnionych stron, także do URE. Marny na razie tego efekt, widać zacietrzewionych panów po obu stronach i zwykłą niechęć do załatwienia sprawy.

Co radzicie dalej? Jakie mamy możliwości nacisku? Może UOKiK? Chciałbym się niedługo wprowadzić :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

domek_nad_jeziorem
28-07-2005, 13:06
Cóż to za problem, wydawałoby się. A jednak. Lasy Państwowe dawno już dedykowały 100 m2 pod trafostację, ale zażyczyły sobie paru złotych rocznie za dzierżawę. Energia Pro prychnęła śmiechem, no chyba sobie Lasy Państwowe żartują. Pismo w jedną stronę, pismo w drugą stronę i tak od dwóch lat. Efekt: brak umowy dzierżawy terenu pod trafostację, PAT (!!!) W tle widać jakąś prywatną rozgrywkę pomiędzy panami decydentami, ręce opadają...

Co radzicie dalej? Jakie mamy możliwości nacisku? Może UOKiK? Chciałbym się niedługo wprowadzić :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

A może jako zainteresowani wydzierżawicie od Lasów owe 100 m2, i Energia wybuduje na waszym ?

A potem można różne kombinacje... :evil:

Cezarr
29-07-2005, 07:15
U mnie (rejon Jeziorna) nie dało sie nic załatwić wcześniej niż w terminie dwuletniej umowy mimo, że odległość od skrzynki sąsiada to ok 40m, a nasza skrzynka zasilałaby 3 domy. Odwoływaliśmy się razem i każde z osobna-bez skutku. W końcu by prąd był szybciej wykonaliśmy projekt na swój koszt. Teraz czekam aż ZE wykona przyłącze(i tu nie wiem jak długo poczekam)

jacooo
29-07-2005, 07:54
Witam

Udało mi się w końcu po długich bojach załatwić sprawę przyłącza w ZEWT RE Wołomin. Trwało to 1,5 roku :evil: od momentu złożenia przeze mnie wniosku. Sprawa trwała długo, obcykałem się z prawa budowlanego, prawa energetycznego, kodeksu cywilnego itp. itd, ale sie udalo. Jeżeli ktoś potrzebuje pomocy bo nie wie co zrobić to postaram się poradzić.
Nie chce mi sie tu wypisywać co i jak załatwiałem, ale jeśli ktos chce to moge to zrobic.

pozdrawiam

ja się przyłączam, mam w umowie termin 3 lata - ZE Pruszków :(
Pozdrawiam
Iwona

miwol
29-07-2005, 10:55
A może jako zainteresowani wydzierżawicie od Lasów owe 100 m2, i Energia wybuduje na waszym ?

A potem można różne kombinacje... :evil:

Heheheh, rozważaliśmy i to, ale dowiedzieliśmy się, że my nie jesteśmy STRONĄ (brawo!) w sprawie i z prawnego punktu widzenia nie możemy występować jako podnajmujący teren :o :lol: :-? :D :x :oops: :evil:

RyMario
29-07-2005, 18:43
Spojrzalem parę razy na ten post i nie było pytań więc zapomniałem. Teraz sobie przypomniałem, spojrzałem i widzę że nie byłem jednak odosobniony. Opiszę więc co i jak załatwiłem.

W styczniu 2003 złożyłem wniosek o przyłącze budowlane. Kupiłem dom w stanie surowym więc myślałem, że mogę liczyć na przyłącze kablowe. Zapytałem panią w okienku i jak się pewnie domyślacie Szanowni Czytelnicy dostałem odpowiedź odmowną, że nie można czegoś takiego zrobić. Złożyłem więc wniosek o przyłącze budowlane i potem przyłącze docelowe napowietrzne. W styczniu 2004 odebrałem ten wniosek i co widzę. Otóz widzę to, że mam postawic kolejny słup w granicy działki, na którym mam zrobić przyłącze budowlane. Oczywiście muszę tutaj dodać, że już 2 słupy mam. Koszt postawienia słupa to około 1tys. - 1,5tys. zł. Usunięcia to również ok. 1 tys. zł.Byłem zły jak pies :evil: :evil: :evil: . Pomyślałem sobie co by tu wykombinować, żeby to zrobić. Znalazłem jakiegoś elektryka(podobno dobrego), który mi jednak odmówił bo... oczywiście w Wołominie bez "dodatkowych opłat" nic się nie załatwi :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: .Dodam, że nienawidzę tego. Zacząłem więc szukać innego fachowca. Gdzie??? Oczywiście na forum Muratora :wink: Namiar dostałem od Mwanamke. Skontaktowałem się więc z tą osoba i dalej walczylismy już razem. Bo jak to mówią gdzie dwóch sie bije tam ZEWT dostaje :D :D . Złożyłem więc wspólnie z Panem Elektrykiem. odwołanie. On mi napisał pismo z powołaniem sie na odpowiednie przepisy Prawa Energetycznego. Ja je trochę wygładziłem i poszło. Czekałem znowu na odpowiedź chyba z 2 miesiące, jeżdziłem tam. W końcu dostałem odpowiedź i wyrazili zgodę na budowę przyłącza w kablowego. Trzeba było zrobić projekt, uzgodnić, wykonac przyłącze, itp., itp. Złożyłem więc po raz drugi wniosek o przyłącze kablowe. W zasadzie 2 wnioski na to samo, tylko jedno miało byc jako przyłącze budowlane a drugi (taki sam) na docelowe. Różnica polegała na tym, że najpierw maiły byc stawki budowlane a potem już normalne. Na odpowiedź czekałem 2 miechy :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: Dostałem ją jednak z pozytywna opinią i z terminem za 2 lata. Pan E. zrobił projekt, dalej były uzgodnienia i wszystko wyglądało na to że dalej będzie z górki. Dla ZEWT było do wykonania tylko pociagniecie kilku metrów kabla ze słupa do skrzynki, która miała byc obok. Projekt został zaakceptowany i w między czasie Pan J. zrobił WLZ. Po zrobieniu WLZ zgłosiłem to do ZEWT z podaniem o przyspieszenie realizacji przyłączenia, które było umotywowane tym, że w zasadzie dla ZEWT nie ma tu prawie nic do roboty więc mogli by się troche pospieszyc. Zadzwoniła do mnie jakaś baba z ZEWT i od razu z pretensjami. oczywiście wszystko jej sie pomyliło bo nie znala calej sprawy i nie wiedziala, ze to było już moje drugie odwołanie. Strasznie mnie wkurzyła :evil: :evil: Pojechałem więc z Panem E. do Wołomina i zaczęlismy miłą :wink: , sympatyczną rozmowę z kierownikiem RE Wołomin. Ja byłem ten dobry, Pan E. był ten zły czyli strasznie wkurzony :wink: . Opowiedzielismy jasno i wyraźnie o tym, że kilkakrotnie zostało złamane Prawo Budowlane, ustawa przyłaczeniowa. Ja również w bardzo grzeczny sposób zasugerowałem Panu z Wołomina, że wiem co znaczy URE i UOKiK i że zamierzam skorzystać z tej wiedzy i nawet wiem jak to zrobić. Delikatnie zasugerowałem przyspieszenie terminu realizacji przyłącza. Po jakims czasie przyszła odpowiedź na moje pismo, w ktorym była mowa o przyłączeniu do marca 2005. Marzec 2005 a sierpień 2006 to dosyc spora róznica :wink: Niemniej jednak wolalem, zeby to było jeszcze wczesniej. I jakież było moje zdziwienie jak sie dowiedziałem, że był już gość ze strony ZEWT i zaczal robic przyłacze. Zrobił, ale znowu musialem dowiezc kolejny dokument, dotyczacy zgdoy na to, zeby przylacze bylo w linii ogrodzenia. Zalatwilem zgode notarialna i .... znowu musialem doniesc nastepny papier, dotyczacy zgody Starostwa Wołomin na umieszczenie urzadzen w pasie drogowym, (chyba - nie jestem pewien czy akurat to). Wczesniej im to dalem, ale na siebie. Oni stwierdzili, ze powinno to byc na ZEWT. Wnerwiłem sie po raz kolejny, ale zalatwilem od reki. Dostarczylem to i spytalem czy to juz wszytkie dokumenty niezbedne do odbioru. Dostalem odpowiedz twierdzaca. Za jakis miesiac czy dwa przyjezdzam do nich bo chce zrobic odbior. Dodam ze mi sie zimą nie spieszyłe bo nikt tam nie mieszkał i nie chciałem płacić. Przyjażdam, żeby zrobić odbior i.... dostaję listę co muszę przygotować. Na tej liście jest ok. 14tu pozycji. Część z nich jest nie do spełnienia, np. pomiar wylącznika różnicowo-prądowego. Zadzwoniłem ponownie do Wołomina i spytałem o co chodzi. Przecież nie da się tego sprawdzić bez zasilania a napiecia mi nie daliście. Dostałem bardzo mądrą odpowiedź,że:
"są urządzenia pomiarowe, ktore są co prawda dosyc drogie ale umozliwiaja takie pomiary". Pan E. sprawdził to rowniez od swojej strony i spytał się o to samo i okazało się, że gość się nie znał. Czara goryczy się przelała. Wywaliłem im takie pismo z pytaniami o urzadzenia, ktore stosuja, jakiego typu, czy ich pracownicy rowniez je stosuja.(Byłem już oblatany w przepisach jak świński ryj po korycie :wink: i Panu E. moje pismo również bardzo się spodobało.) Dalej było pytanie o nastepne punkty i dalej im napisalem, ze rozmiawialem juz z URE i chetnie sie sprawa zajma i dalej ze jak sprawy szybko nie zalatwia to wysylam pismo do URE i UOKiK z prosba o sprawdzenie:
- czy takie urzadzenia pomiarowe sa w ZEWT stosowane;
- jakie sa procedury wewnetrzne w ZEWT i czy tak samo wygladaja w przypadku, gdy ktos zalatwia cos sam (jak ja);
- czy nie sa złamane Dyrektywy UE w zakresie ochrony konkurencji i konsumentów;
- czy ZEWT nie łamie Prawa Budowlanego, Energetycznego, Kodeksu Cywilnego, itp.
- czy nie sa to działania Monopolisty itp.
Były tam chba ze 3 strony pytan tego typu. Odpowiadali mi z 2 miesiące i jak jezdzilem i pytalem do W--wy na Marsa to byli bardzo mili i mowili, ze wiedzą ze w RE Wołomin dzieja się niedobre rzeczy i ludzie się skarżą.Na moje pismo odpowiadało chyba pół ZEWT, prawie chyba wszystkie ich Wydziały a ja delikatnie sugerowałem że jestem bardzo ZŁY i wiem jak kopnąć, żeby zabolało, że jesli przyjdzie kontrola z URE i UoKiKu to bardzo zle to dla nich sie skonczy. Po 2 miesiącach dostałem pismo, że ZMIENILI WYMAGANIA na NORMALNE. Zmienieli to w calym RE Wołomin. Dalej juz poszlo w zasadzie gładko.
Kosztowało mnie do duzo nerwów i gdybym wiedział to co wiem to bym zrobił przyłacze napowietrzne. Nie robiłbym moze buwlanego tylko brał prad od sasiada. Jednak jak zaczałem to musiałem juz skończyc. UFFF, ale sie rozpisałem :D pozdrawiam

RyMario
29-07-2005, 18:49
Co do wyboru rodzaju przyłacza to jeżeli jest w cenniku danego RE to MUSZA TO DAC. Takie jest Prawo. Energia Elektryczna jest to tzw. usługa dla ludności i jako taka jest inaczej traktowana niż usługi komercyjne. Według Prawa ZEWT (kazdy zaklad, nie tylko ZEWT) ma do 2 lat na realizacje, jezeli w umowie czy w Warunkach Przyłączenia są np.3 lata to macie już na nich haka bo złamali Prawo.

pozdrawiam

domek_nad_jeziorem
29-07-2005, 19:13
A może jako zainteresowani wydzierżawicie od Lasów owe 100 m2, i Energia wybuduje na waszym ?

A potem można różne kombinacje... :evil:

Heheheh, rozważaliśmy i to, ale dowiedzieliśmy się, że my nie jesteśmy STRONĄ (brawo!) w sprawie i z prawnego punktu widzenia nie możemy występować jako podnajmujący teren :o :lol: :-? :D :x :oops: :evil:

Z prawnego punktu widzenia jak najbardziej jesteście stroną, przynajmniej w świetle kpa.

RyMario
30-07-2005, 20:43
Ja też walczę o przyłącze.
Mam działkę która w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego przeznaczona jest pod budownictwo jednorodzinne, do najbliższej linii mam jakieś 250 - 300 metrów. zakład energetyczny w odpowiedzi na mój wniosek odpisał że mogą wykonać takie przyłącze ale za około 80 tys. zł. Poprosiłem o pomoc URE. Narazie sprawa się wogóle nie posuwa.
jeżeli możesz to podziel się swoimi doświadczeniami.


Zbyszek 1

Byc moze juz rozmawiałeś z URE z kimś w rodzaju rzecznika konsumentów. Być może Ci poradzi. Zakład Energetyczny może odmówić wykonania przyłącza tylko w jednym przypadku - gdy jest to nie uzasadnione ekonomicznie. W Twoim przypadku prawdopodobnie tak do tego podchodzą, że koszt wykonania takiego przyłącza jest zbyt duży. Spróbuj do tego podejść tak. Być moze ktos obok Ciebie sie rowniez buduje i chce przyłącze. Dowiedz się o to.Jezeli byś to robił z kimś kto ma działke obok Ciebie to byloby Wam razem łatwiej. Skontaktuj sie z jakims elektrykiem z terenu - bo oni maja swoje uklady ZE a moze jest pracowniekiem ZE. Umow sie z nim i niech Ci powie co i jak jest do zrobienia, tzn. ile metrów kabla do pociągnięcia itp. itd. Potem niech Ci podpowie czy to da sie zalatwic i jak jezeli on to poprowadzi. Oczywiscie mowie o uczciwych ukladach a nie jakichs łapówkach. Jesli tak to nich Ci to wyceni i ile czasu to zajmie, jesli nie to mamy plan B. Plan B polega na tym, ze sprawdzasz w Prawie Energetycznym i Rozporządzeniu Przyłączeniowym co ZE musi zrobic i kiedy. Nastepnie piszesz oficjalne pismo do ZE, najlepiej powołując się na jakies przepisy, z pytaniem na jakiej podstawie prawnej nie chca Ci wykonac przyłącza. Jezeli to jest tak duzy koszt rzedu 80 tys. to rowniez dowiedz z czego on wynika. Na razie tyle. Nie znam wiecej faktow, zeby Ci pomoc. Nie wiem np. czy ludzie tam maja budowane przylacza kablowe czy napowietrzne, czy zeby podlaczyc Ciebie ZE musi budowac lub rozbudowywac transformator. Byc moze 250 metrow od Ciebie jest ktos kto ma przylacze i moze tam sie bedziesz mogl podczepic.

pozdr

RyMario
30-07-2005, 20:57
U nas sytuacja jest kuriozalna, rok załatwiania za nami, efekt żaden. Od razu przedstawię może aktorów grających w tej sztuce (komedii?): Energia Pro Wrocław, Zakład Energetyczny Oleśnica, a także Lasy Państwowe, Nadleśnictwo Oława. Umowę z Energią Pro mamy ale to niewielkie pocieszenie bo sąsiedzi też mają, dłużej od nas i NIC. Mieszka się wkoło i buduje na prądzie pożyczanym od autochtonów a cały problem to BRAK MIEJSCA POD NOWĄ TRAFOSTACJĘ !!!

Cóż to za problem, wydawałoby się. A jednak. Lasy Państwowe dawno już dedykowały 100 m2 pod trafostację, ale zażyczyły sobie paru złotych rocznie za dzierżawę. Energia Pro prychnęła śmiechem, no chyba sobie Lasy Państwowe żartują. Pismo w jedną stronę, pismo w drugą stronę i tak od dwóch lat. Efekt: brak umowy dzierżawy terenu pod trafostację, PAT (!!!) W tle widać jakąś prywatną rozgrywkę pomiędzy panami decydentami, ręce opadają...

Jako główni (jedyni?) zainteresowani rozwiązaniem problemu my, mieszkańcy i budujący, mediowaliśmy już u burmistrza, pisaliśmy pisma do zwaśnionych stron, także do URE. Marny na razie tego efekt, widać zacietrzewionych panów po obu stronach i zwykłą niechęć do załatwienia sprawy.

Co radzicie dalej? Jakie mamy możliwości nacisku? Może UOKiK? Chciałbym się niedługo wprowadzić :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Miwol

Sprawdz jakie macie terminy podpisania umów i realizacji przylaczenia. Popatrz na te umowy i terminy. Szczegolnie na te co so podpisane najwczesniej. Jezeli termin minął lub niedlugo minie to ZE grozą kary finansowe. Wycignijcie to. Jezeli nie to kierujcie sprawe do UOKiK. UOKiK to nie jest juz ta sama instytucja co jeszcze 1,5 roku temu. Ich celem jest łamanie monopoli i z tego sa rozliczani - rowniez przez UE. Nad UOKiKami krajowymi jest UOKiK Ue (oczywiscie inaczej sie nazywa). UOKiK ma teraz uprawnienia czesto prawie policyjne. Wyslijcie pismo do UOKiKu z dobrze sformułowanymi pytaniami, typu. czy Wasze prawa nie są naruszane, czy UE nie stosuje praktyk monopolistycznych, czy nie są łamane Dyrektywy Unijne w tym wzledzie. UOKiK musi poprowadzic ssprawe lub dac Wam odpowiedz. Jezeli bedzie prowadzil sprawe to da ZE 2 tygodnie na przekazanie odpowiedzi na pytania. Nie wyrobienie sie w terminie z odpowiedziami to kara finansowa i to czesto dla konkretnych pracowniekow. Kara moze byc nawet rzedu 5 tys. zł za sama zwloke w odpowiedzi. Najlepiej zebysci moze zadali te pytanie ZE i ze jek nie dostaniecie sensownej odpowiedzi to sprawe kierujecie do UOKiK. Moze to pomoze - u mnie pomogło.

pozdr

jacekj
31-07-2005, 06:28
witam:)
Co do terminów jakie podaje energetyka warto dokładnie przeczytać w umowie od kiedy zaczyna biec czas. Niektóre ZE pisą, że od czasu zgłoszenia gotowości instalacji do przyłączenia. Tak więc czytać , czytać i raz jeszcze czytać zanim się coś podpisze.

dominikams
31-07-2005, 07:25
RyMario,

Twarda sztuka z ciebie :wink: :lol: !! Naprawdę podziwiam i gratuluję wygranej sprawy!!!

acca5
06-08-2005, 08:08
Mario otrzymałam pismo z ENEA o nastepujacej treści w sprawie przyłącza energetycznego skoro sie orientujesz to moze mi wyjasnisz o co tu chodzi cyt.
1) miejsce przyłąćzenia- linia napowietrzna 0,4KV
2)niezbedne zmiany w sieci-a)na słupie nr359 zabudować uziemienie, ograniczniki przypięć oraz rozłącznik bezpiecznikowy RSA-N
b)z projektowanego RSA-N wykonać liniekablową kablem YAKY 4x120mm2
3) w zakresie przyłącza
a) przy granicy dzialki zabudować złącze kablowo-licznikowe z trzema pomiarami
b) do złącza j.w. wprowadzić istniejacy kabel (WLZ) zasilajacy budynek nr 2( w porozumieniu z właścicielem kabla)
4) w zakresie dotyczacym urzadzeń odbiorcy
a) ze złącza j.w. wykonać Zewnetrzną Linie Zasilajaca na ktora opracowac Projekt Budowlany
b) plac budowy zasilić przewodem OW z projektowanego złącza
c) na placu budowy zabudowac rozdzielnię budowlana RB zgodnie z załącznikiem 5 i 6

Miejsce dostarczenia energii-zaciski pradowe na wyjściu przewodów od zabezpieczenia w projektowanym złączu kablowym w kierunku instalacji odbiorcy
Miejsce zainstalowania ukladu pomiarowo-rozliczeniowego-w złączu kablowo-licznikowym, układ- bezposredni na napieciu 0,4KV realizowany 3-fazowy 1-taryfowy licznik energii czynnej, zabezpieczenie 3x25A,

Termin realizacji 9 miesiecy od dnia wplaty kasy tj,123+vat za KW ok2400,0zł

Klient opracuje i uzgodni z ENEA projekt instalacji odbiorczej,ENEA zrealizuje przyłącze oraz niezbedne zmiany w sieci o ktorych mowa w terminie 6 miesiecy od dnia ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę oraz zakończeniu procedur pod warunkiem przygotowania instalacji odbiorczej przez klienta.


Przyznaję ,że jest to dla mnie czarna magia- interesuje mnie kiedy mam szanse na prad-budowlany czy ostateczny i czy bedzie to prad prowadzony kablem podziemnym do skrzynki przy dzialce budowlanej czy taki napowietrzny do sciany budynku, ktory przyznaję nie jest moim faworytem- kabelek do sciany-pranie będę wieszać?
Prosze pomóż to zrozumieć. w jakim zakresie ja mam przygotową sie na koszta oprocz zwyklej opłaty za KW

mimi31
08-08-2005, 10:15
Krew sięgotuje jak człowiek czyta o tych Waszych problemach. Ja bym zrobił inaczej. Zagadał z jednym kierownikiem lub drugim tak bardziej prywatnie: " Panie ile do łapy żeby załatwić tak i tak?" Jeśli klient połknie haczyk, to umówić się z nim na wręczenie koperty. Ale niech to będzie łapówka kontrolowana. Takie u nas bezrobocie, że na miejsce jednego łapówkarza czeka 10 innych, uczciwych ludzi.

RyMario
05-09-2005, 10:27
Mario otrzymałam pismo z ENEA o nastepujacej treści w sprawie przyłącza energetycznego skoro sie orientujesz to moze mi wyjasnisz o co tu chodzi cyt.
1) miejsce przyłąćzenia- linia napowietrzna 0,4KV
2)niezbedne zmiany w sieci-a)na słupie nr359 zabudować uziemienie, ograniczniki przypięć oraz rozłącznik bezpiecznikowy RSA-N
b)z projektowanego RSA-N wykonać liniekablową kablem YAKY 4x120mm2
3) w zakresie przyłącza
a) przy granicy dzialki zabudować złącze kablowo-licznikowe z trzema pomiarami
b) do złącza j.w. wprowadzić istniejacy kabel (WLZ) zasilajacy budynek nr 2( w porozumieniu z właścicielem kabla)
4) w zakresie dotyczacym urzadzeń odbiorcy
a) ze złącza j.w. wykonać Zewnetrzną Linie Zasilajaca na ktora opracowac Projekt Budowlany
b) plac budowy zasilić przewodem OW z projektowanego złącza
c) na placu budowy zabudowac rozdzielnię budowlana RB zgodnie z załącznikiem 5 i 6

Miejsce dostarczenia energii-zaciski pradowe na wyjściu przewodów od zabezpieczenia w projektowanym złączu kablowym w kierunku instalacji odbiorcy
Miejsce zainstalowania ukladu pomiarowo-rozliczeniowego-w złączu kablowo-licznikowym, układ- bezposredni na napieciu 0,4KV realizowany 3-fazowy 1-taryfowy licznik energii czynnej, zabezpieczenie 3x25A,

Termin realizacji 9 miesiecy od dnia wplaty kasy tj,123+vat za KW ok2400,0zł

Klient opracuje i uzgodni z ENEA projekt instalacji odbiorczej,ENEA zrealizuje przyłącze oraz niezbedne zmiany w sieci o ktorych mowa w terminie 6 miesiecy od dnia ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę oraz zakończeniu procedur pod warunkiem przygotowania instalacji odbiorczej przez klienta.


Przyznaję ,że jest to dla mnie czarna magia- interesuje mnie kiedy mam szanse na prad-budowlany czy ostateczny i czy bedzie to prad prowadzony kablem podziemnym do skrzynki przy dzialce budowlanej czy taki napowietrzny do sciany budynku, ktory przyznaję nie jest moim faworytem- kabelek do sciany-pranie będę wieszać?
Prosze pomóż to zrozumieć. w jakim zakresie ja mam przygotową sie na koszta oprocz zwyklej opłaty za KW
Witaj acca5. Sorry, ze tak późno sie odzywam, ale mam teraz ogrzniczony dostep do netu - kilka tygodni temu sie przeprowadziłem. Jeżeli jeszcze potrzebujesz pomocy to daj znać.
pozdrawiam
RyMario

PS. Jezeli chceswz najpierw miec prąd na budowę to spróbuj się dogadać z sąsiadem-wyjdzie szybciej i taniej.

acca5
06-09-2005, 21:45
Dzięki ale już wszystko zalatwiłam

kedod
08-09-2005, 21:00
mnie juz rece opadaja. Mam umowe z ZE na wykonanie przylacza na cale 4kW dla domu i bud.gosp., ktora zostala nastepnie przez nich zerwana z powodu rzekomo nieoplacalnosci a tak naprawde, dlatego ze sasiad posiada slup na swoim polu i nie pozwala do niego dojsc i chce za to do lapki 3tys.
Sprawa znalazla sie w URE, ale w dniu mijania 2 mcy od daty rozpoczecia postepowania napisali,ze mam zwrocic sie znowu do ZE o wydanie nowych warunkow jako, ze ta moc jest za mala dla planowanej inwestycji. Wiem,ze ponowny wniosek spotka sie z negatywna odpowiedzia i w ten sposob problem dla ZE sie rozwiaze, a ja zostane bez pradu. Szans na rozmowe z sasiadem nie ma. Nowi sasiedzi tez nie przybeda bo dzialka jest ostatnia. Sporny slup stoi na polu sasiada,ale 6,5m od drogi gminnej co wg jeszcze obowiazujacych przepisow jest dostepne dla ZE w razie koniecznosci dostepu. Nowe przepisy zmniejszaja ten pas do 5 m. Poza tym podobno na transformatorze nie ma wiecej rezerwy mocy. CO ROBIC!!???

RyMario
12-09-2005, 16:38
mnie juz rece opadaja. Mam umowe z ZE na wykonanie przylacza na cale 4kW dla domu i bud.gosp., ktora zostala nastepnie przez nich zerwana z powodu rzekomo nieoplacalnosci a tak naprawde, dlatego ze sasiad posiada slup na swoim polu i nie pozwala do niego dojsc i chce za to do lapki 3tys.
Sprawa znalazla sie w URE, ale w dniu mijania 2 mcy od daty rozpoczecia postepowania napisali,ze mam zwrocic sie znowu do ZE o wydanie nowych warunkow jako, ze ta moc jest za mala dla planowanej inwestycji. Wiem,ze ponowny wniosek spotka sie z negatywna odpowiedzia i w ten sposob problem dla ZE sie rozwiaze, a ja zostane bez pradu. Szans na rozmowe z sasiadem nie ma. Nowi sasiedzi tez nie przybeda bo dzialka jest ostatnia. Sporny slup stoi na polu sasiada,ale 6,5m od drogi gminnej co wg jeszcze obowiazujacych przepisow jest dostepne dla ZE w razie koniecznosci dostepu. Nowe przepisy zmniejszaja ten pas do 5 m. Poza tym podobno na transformatorze nie ma wiecej rezerwy mocy. CO ROBIC!!???Sprubuj tak:
- złap jakiegoś elektryka i niech Ci sprawdzi czy rzeczywiscie jest tak z tym trasformatorem.
- napiesałeś, że masz umowę i ZE ją zerwał. Wydaje mi się ze penie miałes wydane tylko warunki a nie umowę. Jeżeli to jednak była umowa to za zerwanie jej powinny grozic ZE konsekwencję.
- skieruj sprawę do UOKiKu i zadaj im konkretne pytania typu:
* czy ZE postepuje zgodnie z prawem energetycznym, ustawą przyłączeniową itp. itd, ze odmawia Ci realizacji przyłącza.

Możesz zanim napiszesz takie pismo do UOKiKu napisac jed do ZE i napisać, że jesli sprawy nie zalatwia to skierujesz je do UOKiKu.

to na razie tyle

pozdr

RyMario
12-09-2005, 16:39
mnie juz rece opadaja. Mam umowe z ZE na wykonanie przylacza na cale 4kW dla domu i bud.gosp., ktora zostala nastepnie przez nich zerwana z powodu rzekomo nieoplacalnosci a tak naprawde, dlatego ze sasiad posiada slup na swoim polu i nie pozwala do niego dojsc i chce za to do lapki 3tys.
Sprawa znalazla sie w URE, ale w dniu mijania 2 mcy od daty rozpoczecia postepowania napisali,ze mam zwrocic sie znowu do ZE o wydanie nowych warunkow jako, ze ta moc jest za mala dla planowanej inwestycji. Wiem,ze ponowny wniosek spotka sie z negatywna odpowiedzia i w ten sposob problem dla ZE sie rozwiaze, a ja zostane bez pradu. Szans na rozmowe z sasiadem nie ma. Nowi sasiedzi tez nie przybeda bo dzialka jest ostatnia. Sporny slup stoi na polu sasiada,ale 6,5m od drogi gminnej co wg jeszcze obowiazujacych przepisow jest dostepne dla ZE w razie koniecznosci dostepu. Nowe przepisy zmniejszaja ten pas do 5 m. Poza tym podobno na transformatorze nie ma wiecej rezerwy mocy. CO ROBIC!!???Sprubuj tak:
- złap jakiegoś elektryka i niech Ci sprawdzi czy rzeczywiscie jest tak z tym trasformatorem.
- napiesałeś, że masz umowę i ZE ją zerwał. Wydaje mi się ze penie miałes wydane tylko warunki a nie umowę. Jeżeli to jednak była umowa to za zerwanie jej powinny grozic ZE konsekwencję.
- skieruj sprawę do UOKiKu i zadaj im konkretne pytania typu:
* czy ZE postepuje zgodnie z prawem energetycznym, ustawą przyłączeniową itp. itd, ze odmawia Ci realizacji przyłącza.

Możesz zanim napiszesz takie pismo do UOKiKu napisac jed do ZE i napisać, że jesli sprawy nie zalatwia to skierujesz je do UOKiKu.

to na razie tyle

pozdr Oczywiście spróbuj a nie sprubuj :D :D :D

kedod
12-09-2005, 21:41
ZE zerwal umowe, a nie warunki. URE na moje pismo z prosba o zapoznanie mnie z pismami otrzymanymi z ZE w trakcie postepowania zadzwonilo i wyjasnilo, ze najlepiej jak by byly nowe warunki z jednoznaczna deklaracja ZE, ze nie dadza mi pradu, to wtedy oni beda mieli jasniejsza sytuacje, a tak tez nie wiedza o co chodzi. W URE czlowiek, ktory prowadzil ta sprawe jest na zwolnieniu i teraz jest nastepny, ktory sie z tym zapoznaje. A wszystko i tak wskazuje, ze zostaje mi kupno agregatu, a pozniej baterie sloneczne i ... nie wiec co jeszcze. Co do elektrykow to tez sie wykrecaja,a to nie moj rejon, a to inny mowi,ze nie chce sie narazac i tyle. No, coz pozostaje mi cierpliwosc i korespondencja, bo rok "zalatwiania" skonczyl sie obecnie nastepnym rokiem korespondencji i trzeba wystepowac do ZE o przedluzenie chociaz tych warunkow co mam. I co Wy na to?

RyMario
13-09-2005, 09:32
ZE zerwal umowe, a nie warunki. URE na moje pismo z prosba o zapoznanie mnie z pismami otrzymanymi z ZE w trakcie postepowania zadzwonilo i wyjasnilo, ze najlepiej jak by byly nowe warunki z jednoznaczna deklaracja ZE, ze nie dadza mi pradu, to wtedy oni beda mieli jasniejsza sytuacje, a tak tez nie wiedza o co chodzi. W URE czlowiek, ktory prowadzil ta sprawe jest na zwolnieniu i teraz jest nastepny, ktory sie z tym zapoznaje. A wszystko i tak wskazuje, ze zostaje mi kupno agregatu, a pozniej baterie sloneczne i ... nie wiec co jeszcze. Co do elektrykow to tez sie wykrecaja,a to nie moj rejon, a to inny mowi,ze nie chce sie narazac i tyle. No, coz pozostaje mi cierpliwosc i korespondencja, bo rok "zalatwiania" skonczyl sie obecnie nastepnym rokiem korespondencji i trzeba wystepowac do ZE o przedluzenie chociaz tych warunkow co mam. I co Wy na to?Skontaktuj sie z UOKiKiem i dowiedz jak i do kogo się tam wysyła pisma. Z tego co wiem to są jakieś osoby w terenie odpowiedzialne za kontakty z klientami. Spróbuj pogadać najpierw z taką osobą. Jaką miałeś umowę ? Przyłączeniową czy na dostawę energii? Wydaje mi się, że przyłączeniową. Nikt nie może od tak sobie zerwać umowy bez skutków prawnych. Sprawdź jakie są zapisy na temat zerwania umowy lub niedopełnienia warunków umowy. Jeżeli to nie jest spraecyzowane w umowie to obowiązuje kodeks cywilny. Proponowałbym Ci, żebyś wysłał (a?) pismo do UOKiKu z prośbą o rozpoznanie sprawy i zbadanie czy ZE nie złamał prawa i czy ma możliwość zerwania umowy i jakie konsekwencje grożą ZE za to zerwanie. UKiK ma za zadanie łamać monopole i chętnie się za to powinni wziąć bo UE nałożyło na nich takie obowiązki. UOKiK ma w tej chwili uprawnienia podobne do policyjnych i nawet jak ZE nie odpowie im w terminie to mogą nałożyć kary i to bardzo wysokie. Wg. mnie sprawa jest do wygrania, ale nie możesz odpuścic.

pozdr

kedod
13-09-2005, 22:34
i nie odpuszczam!! Dzis przyszedl list z URE do mojej wiadomosci,ze ZE ma ustosunkowac sie wreszcie konkretnie na postawione zagadnienia i o dziwo podzialalo...Troche. Zadzwonili z ZE i powiedzieli, ze dostali zgode na polozenie kabla przez pole sasiada, ale zgode podpisala jego zona! Jak go znam to sie z tego wycofa, albo za rok wykopie mi kabel, albo kaze placic znowu. Teraz chce 2 tys za 300 m kabla. Wszyskie zapisy w urzedach sa na niego- dostal to po swoich rodzicach. Nadal ZE twierdzi,ze nie moze dac mi wiecej mocy, choc aczkolwiek dorzucaja 1 kW tzn bedzie cale 5!!!! i kabel planuja 4x70. Z dotychczasowej korespondencji ZE z URE wynika, ze istnieje mozliwosc podlaczenia od innego sasiada- troche dalej- i ten nie stawia sprzeciwu, ale nie wiem, czy ten kto to opracowywal nie "walnal" sie zwyczajnie. Nie znam sie na tej "matematyce"!! ale pisza,ze na 15kw bedzie spadek 16,97%, na 12 kW- 10,65, to ja sobie kalkuluje,ze jak bedzie 10 to spadek bedzie mniejszy niz 10% co pozwala na zrobienie takiej linii. Ale obawiam sie,ze "gosc" nie wykasowal starych danych i zamiast 4kW zostalo 12 ;-( czyli kicha. No, ale czekam teraz na dalszy rozwoj wypadkow. Mija 2 lata wiec jeszcze troche tez wyczekam. UKiK zostawiam w odwodzie.

mechanics
13-09-2005, 22:56
Witam

Udało mi się w końcu po długich bojach załatwić sprawę przyłącza w ZEWT RE Wołomin. Trwało to 1,5 roku :evil: od momentu złożenia przeze mnie wniosku. Sprawa trwała długo, obcykałem się z prawa budowlanego, prawa energetycznego, kodeksu cywilnego itp. itd, ale sie udalo. Jeżeli ktoś potrzebuje pomocy bo nie wie co zrobić to postaram się poradzić.
Nie chce mi sie tu wypisywać co i jak załatwiałem, ale jeśli ktos chce to moge to zrobic.

pozdrawiam


I jak tu nie wierzyć w pomoc od losu? Nie wchodziłem na forum od ładnych paru tygodni, wchodzę dziś i pierwsze na co trafiam, to na Twój post, który dotyczy problemu który mnie tutaj sprowadza... ale żeby jeszcze było podlegamy pod ten sam ZEWT :)
No więc do rzeczy... przedstawię Ci swoją sytuację:
Wniosek o przyłącze złożyłem w grudniu 2004. Teoretycznie mają miesiąc na odpowiedź. Teoretycznie, bo w kwietniu otrzymałem informację, że przyłączą za jakieś 22 tys + VAT z uwagi na to, że podłączenie będzie "ekonomicznie nieuzasadnione". Kilkanaście dni załamki, potem telefony do sąsiadów, nagabywania, żeby też złożli wnioski, itp... Do końca lipca wpłynęło w sumie 7 wniosków. Odpisali w związku z tym, że przyłączą za 3 lata, ale... wszyscy 7-miu musimy natychmiast podpisać umowy (w przeciągu 30 dni) i w tymże samym czasie wpłacić koszt ryczałtowy, czyli 990 zł + VAT. Ja oczywiście wsoje wpłąciłem niemalże następnego dnia, i podpisałem umowę, jednakże w umowie jest napisane wyraźnie, że podłączą, i że umowa jest ważna tylko wtedy, gdy wszyscy sąsiedzi, którzy składali wnioski także podpiszą swoje umowy i wpłacą kasę.
No i pytanie: Czy mają prawo? Boję się, że nie wszyscy zechcą od ręki podpisywac i płacić, i co wtedy?
Tak, jak napisałem to także region Wołomin, z tymże ja jestem skłonny już nawet dać łapówę, tylko z tym jest problem, bo trzeba jeszcze wiedzieć komu... byleby tylko coś się wreszcie zaczęło dziać...
Z góry dzięki za odpowiedź.

RyMario
14-09-2005, 19:03
i nie odpuszczam!! Dzis przyszedl list z URE do mojej wiadomosci,ze ZE ma ustosunkowac sie wreszcie konkretnie na postawione zagadnienia i o dziwo podzialalo...Troche. Zadzwonili z ZE i powiedzieli, ze dostali zgode na polozenie kabla przez pole sasiada, ale zgode podpisala jego zona! Jak go znam to sie z tego wycofa, albo za rok wykopie mi kabel, albo kaze placic znowu. Teraz chce 2 tys za 300 m kabla. Wszyskie zapisy w urzedach sa na niego- dostal to po swoich rodzicach. Nadal ZE twierdzi,ze nie moze dac mi wiecej mocy, choc aczkolwiek dorzucaja 1 kW tzn bedzie cale 5!!!! i kabel planuja 4x70. Z dotychczasowej korespondencji ZE z URE wynika, ze istnieje mozliwosc podlaczenia od innego sasiada- troche dalej- i ten nie stawia sprzeciwu, ale nie wiem, czy ten kto to opracowywal nie "walnal" sie zwyczajnie. Nie znam sie na tej "matematyce"!! ale pisza,ze na 15kw bedzie spadek 16,97%, na 12 kW- 10,65, to ja sobie kalkuluje,ze jak bedzie 10 to spadek bedzie mniejszy niz 10% co pozwala na zrobienie takiej linii. Ale obawiam sie,ze "gosc" nie wykasowal starych danych i zamiast 4kW zostalo 12 ;-( czyli kicha. No, ale czekam teraz na dalszy rozwoj wypadkow. Mija 2 lata wiec jeszcze troche tez wyczekam. UKiK zostawiam w odwodzie.Potrzenujecie wsparcia technicznego, żeby jakiś projektant sprawdził jakie są możliwości techniczne i czy rzeczywiście można poprowadzić od drugiego sąsiada. Ja współpracowałem przy swojej sprawie z jednym, ale nie wiem czy po mnie będzie chciał jeszcze coś robić w ZE WT :D :D :D . NIe chodzi o czywiscie o mnie bo ja to w sumie fajny gość jestem :lol: :wink: . Serio to musicie sprawdzic to technicznie i wtedy walić jak w bęben bo byc moze robią was w trąbę.

pozdr

RyMario
14-09-2005, 19:18
Witam

Udało mi się w końcu po długich bojach załatwić sprawę przyłącza w ZEWT RE Wołomin. Trwało to 1,5 roku :evil: od momentu złożenia przeze mnie wniosku. Sprawa trwała długo, obcykałem się z prawa budowlanego, prawa energetycznego, kodeksu cywilnego itp. itd, ale sie udalo. Jeżeli ktoś potrzebuje pomocy bo nie wie co zrobić to postaram się poradzić.
Nie chce mi sie tu wypisywać co i jak załatwiałem, ale jeśli ktos chce to moge to zrobic.

pozdrawiam


I jak tu nie wierzyć w pomoc od losu? Nie wchodziłem na forum od ładnych paru tygodni, wchodzę dziś i pierwsze na co trafiam, to na Twój post, który dotyczy problemu który mnie tutaj sprowadza... ale żeby jeszcze było podlegamy pod ten sam ZEWT :)
No więc do rzeczy... przedstawię Ci swoją sytuację:
Wniosek o przyłącze złożyłem w grudniu 2004. Teoretycznie mają miesiąc na odpowiedź. Teoretycznie, bo w kwietniu otrzymałem informację, że przyłączą za jakieś 22 tys + VAT z uwagi na to, że podłączenie będzie "ekonomicznie nieuzasadnione". Kilkanaście dni załamki, potem telefony do sąsiadów, nagabywania, żeby też złożli wnioski, itp... Do końca lipca wpłynęło w sumie 7 wniosków. Odpisali w związku z tym, że przyłączą za 3 lata, ale... wszyscy 7-miu musimy natychmiast podpisać umowy (w przeciągu 30 dni) i w tymże samym czasie wpłacić koszt ryczałtowy, czyli 990 zł + VAT. Ja oczywiście wsoje wpłąciłem niemalże następnego dnia, i podpisałem umowę, jednakże w umowie jest napisane wyraźnie, że podłączą, i że umowa jest ważna tylko wtedy, gdy wszyscy sąsiedzi, którzy składali wnioski także podpiszą swoje umowy i wpłacą kasę.
No i pytanie: Czy mają prawo? Boję się, że nie wszyscy zechcą od ręki podpisywac i płacić, i co wtedy?
Tak, jak napisałem to także region Wołomin, z tymże ja jestem skłonny już nawet dać łapówę, tylko z tym jest problem, bo trzeba jeszcze wiedzieć komu... byleby tylko coś się wreszcie zaczęło dziać...
Z góry dzięki za odpowiedź.Co do dawania w łapę to Ci nie pomoge bo sam nigdy nie daję.
Wy również potrzebujecie przede wszystkim wsparcia technicznego. Powinniście się dowiedzieć od kogoś sensownego czy rzeczywiscie to tyle będzie kosztowało i czy nie ma innej możliwości. Niestety jeżeli nie to ZEWT może odmówić wykonania inwestycji z powodu braku uzasadnienia ekonomicznego.
Sprobuj skontaktować się z URE i UOKiKiem i spytaj:
- Spytaj o uzasadnienie tak długiego terminu wydania Ci warunków i pytania czy jest to zgodne z prawem energetycznym i ustawą przyłączeniową. (Oczywiście nie jest bo mają 15 dni na odpowiedź.)
- spytaj jak jest rozumiana usługa dla ludności bo z tego co wiem taka wlasnie usluga jest sprzedaz energii elektrycznej;

tyle na poczatek
pozdr

RyMario
14-09-2005, 19:21
sorry:
Spytaj o uzasadnienie tak długiego terminu wydania Ci warunków i pytania czy jest to zgodne z prawem energetycznym i ustawą przyłączeniową. (Oczywiście nie jest bo mają 15 dni na odpowiedź.)
to ZE powinno uzasadniac nie UOKiK czy URE.

mechanics
15-09-2005, 10:56
[quote="mechanics"][quote=RyMario]Witam

Wy również potrzebujecie przede wszystkim wsparcia technicznego. Powinniście się dowiedzieć od kogoś sensownego czy rzeczywiscie to tyle będzie kosztowało i czy nie ma innej możliwości. Niestety jeżeli nie to ZEWT może odmówić wykonania inwestycji z powodu braku uzasadnienia ekonomicznego.
Sprobuj skontaktować się z URE i UOKiKiem i spytaj:
- Spytaj o uzasadnienie tak długiego terminu wydania Ci warunków i pytania czy jest to zgodne z prawem energetycznym i ustawą przyłączeniową. (Oczywiście nie jest bo mają 15 dni na odpowiedź.)
- spytaj jak jest rozumiana usługa dla ludności bo z tego co wiem taka wlasnie usluga jest sprzedaz energii elektrycznej;

tyle na poczatek
pozdr

Obawiam się, że mają rację, bo działka moja i sąsiadów, którzy złożyli wnioski są jakieś 200 m od ostatniego słupa. Dodatkowo powiem, że mi dali, gdy złożyłem sam wycenę na 22 tys. + VAT, gdy byłem sam, ale kolejnych dówch sąsiadów początkowo dostało już kosmiczną kwotę bodajże 108 tys +VAT. Uzasadniali to tym, że przepsutowość istniejącej sieci jest prawie w całości wykorzystana, poniewż ja złożyłem wniosek pierwszy, jeszcze bym się załapał na to, co może dać tamta linia, ale kolejni sąsiedzi już nie - i konieczna jest budowa nowego transformatora. Gdy złożyło jeszcze 4 kolejnych sąsiadów, przeliczyli wg swoich wskaźników i wyszło im, że w takim wypadku zyski ze sprzedaży energii w przyszlości poktryją im w rozsądnym czasie nakładay poniesione na inwestycję - stąd decyzja, że w przypadku gdy wszscy 7-miu podpiszemy umowy - koszt będzie ryczałtowy.
Mi się to wszystko wydaje logiczne, tylko nie jestem specem od energetyki i równie dobrze mogą nabijać mnie swoimi tłumaczeniami w butelkę byleby tylko brzmiały one w miarę sensownie i trzymały się kupy.

asia 07
15-09-2005, 22:49
wiadomoć do kedod
ja podlegam pod Wrocław o/Wałbrzych i serce mi się kraje, że macie takie trudności z przyłączem może u mnie będzie trwało 2 lata ale za kwotę ryczałtową. Proponuję bardzo dokładnie zapoznć się z taryfą dla waszego rejonu i jeżeli tam nie ma dodatkowych dziwnych zapisów to muszą przyłączyć za kwotę ryczałtową, a jak we wniosku dają kosmiczne obciążenie za przyłącze to piszcie do ochrony praw konsumentów i URE. Od przekazania zlecenia projektantowi wykonania projektu ma on 5 mies na oddanie gotowego projektu , a potem to już przetarg na wykonanie przyłącza , a w mojej sytuacji musi ZE wykonać mapy wysokościowe (założyć arkusze co jest dość kosztowne bo mam białą plamę na tym terenie) iwszystko za ryczałt , a jeszcze rok temu krzyczeli 46tys (dlatego działka była na sprzedaż)Pozdrawiam
:wink: :wink:

doli
16-09-2005, 12:13
Pisałm już w poprzednim poście, ale sprawa dotyczy własnie ZEWT ul. Marsa, więc może napiszę i tutaj:

MOże poradzisz też coś na mój problem:

W warunkach technicznych przyłącza, które są załacznikiem do Umowy z ZE wpisali mi, że muszę przystosować na własny koszt linię SN, która przebiega przez min. moją działkę (dodam, że nie ma o niej słowa w akcie notarialnym zakupu działki) i dopiero wtedy przyłączą mi energię. Czy to jest zgodne z prawem, aby inwestor ponosił koszty dostosowania istniejącej infrastruktury, która należy do ZE, do warunków, które ma spełniać napowietrzna linia energetyczna przechodząca przez teren zabudowany ?

Wiem, że nie powinnam podpisać tej Umowy z ZE, ale cóż - już ja podpisałam. Czy mogę jakoś z nimi walczyć ? Gdzie ewentualnie powinnam się zgłosić ?

Z góry dziekuje za porady
Dorota

jacekj
16-09-2005, 18:59
witaj:)
Odpisałem w tamtym poście. :)

kedod
07-10-2005, 21:43
To znowu ja wyciagam temat.
KLAPA!!!!!.Musze poczekac na zmiane dyrektora ZE, albo mu w tym pomoc, bo nawet URE jest za slabe. ZE przyslal do URE nowe warunki tzn takie same jak 2 lata temu ( 4 kW, 3 fazy, 10A, kabel 70mm) i umowe mowiaca o realizacji przylacza znowu za 2 lata- ciekawe tylko,ze nie przyslal tego do mnie. Wyglada tez na to ,ze osoba w URE nie jest zbyt kompetentna, bo byla tez inna , ktora sie tym zajmowala ale tylko na czas choroby tej pierwszej i miala troche inne zdanie na cala sprawe. Za kulisami panuje juz w tej chwili totalny upor i brak checi do jakiejkolwiek rozmowy i negocjacji ze mna. Za kare!!! za skarge do URE. Nie i juz.Mam wybudowac nowy transformator i oddac go ZE. Albo zbuntowac mieszkancow wioski do wymiany transformatora z powodu spadkow napiecia. To drugie jest malo mozliwe bo taki teren a poza tym ja tam nie mieszkam jeszcze i moje zabudowania maja byc na tzw. kolonii poza wsia.
Sprawa przekroczyla juz wszelkie terminy. RECE OPADAJA.!!! Moze znajdzie sie jakis litosciwy dziennikarz, ktory mi pomoze!?

kedod
10-10-2005, 15:35
To znowu ja -wolam POMOCY, kto mi pomoze, albo chociaz podtrzyma na duchu?

Renatka&Petronek
11-10-2005, 22:39
A co wy na to: miesiąc temu podpisałem umowę na złącze kablowe. Termin 18 miesiecy. A dzisiaj dzwoni pani, że mam podpisać zgodę na umiejscowienie skrzynki, a na wiosne będzie prąd. szkopuł w tym, że ja nie mam planu zagospodarowania działki, bo czekam na projekt. I problem w tym, że chcą mi zrobić przyłącze po drugiej stronie dzałki niż jest planowany dom. Działka ma 50 m długości i nie uśmiecha mi się ciągnąć kabla przez całą dzialkę z powrotem. Dodam że kabel zasilający biegnie wzdłuż tego długiego boku dzałki. Morał: za szybko też czasaminie dobrze :roll:

annkier
12-10-2005, 12:14
Witam

Udało mi się w końcu po długich bojach załatwić sprawę przyłącza w ZEWT RE Wołomin. Trwało to 1,5 roku :evil: od momentu złożenia przeze mnie wniosku. Sprawa trwała długo, obcykałem się z prawa budowlanego, prawa energetycznego, kodeksu cywilnego itp. itd, ale sie udalo. Jeżeli ktoś potrzebuje pomocy bo nie wie co zrobić to postaram się poradzić.
Nie chce mi sie tu wypisywać co i jak załatwiałem, ale jeśli ktos chce to moge to zrobic.

pozdrawiam

ja się przyłączam, mam w umowie termin 3 lata - ZE Pruszków :(
Pozdrawiam
Iwona

Iwona, ja tez podpisam umowe z Pruszkowem i sie wywiązali w 2 lata teraz chca mnie przyłaczac na cele budowlane ale ja nie bede sie budowac w tym roku i nie wiem co robic?
Przyłaczac czy przekładać?
Pozdrawiam

RyMario
03-11-2005, 16:08
To znowu ja -wolam POMOCY, kto mi pomoze, albo chociaz podtrzyma na duchu?
Przepraszam, że się nie odzywam ale sie wlasnie przeprowadzilem i nie mam net-u.
Spróbuj napisać pismo do ZEWT. Jak chcesz to wyślę Ci to co ja napisałem i możesz wziąć je za wzór.

Daj znać to Ci podeślę na Priva i prosze o cierpliwosc bo ostatni rzadko zaglądam na forum.

pozdr

RyMario
03-11-2005, 16:19
A co wy na to: miesiąc temu podpisałem umowę na złącze kablowe. Termin 18 miesiecy. A dzisiaj dzwoni pani, że mam podpisać zgodę na umiejscowienie skrzynki, a na wiosne będzie prąd. szkopuł w tym, że ja nie mam planu zagospodarowania działki, bo czekam na projekt. I problem w tym, że chcą mi zrobić przyłącze po drugiej stronie dzałki niż jest planowany dom. Działka ma 50 m długości i nie uśmiecha mi się ciągnąć kabla przez całą dzialkę z powrotem. Dodam że kabel zasilający biegnie wzdłuż tego długiego boku dzałki. Morał: za szybko też czasaminie dobrze :roll:
Renatko& Petronku (a także Annkier)

Nie wybrzydzajcie. Jeżeli chca Wam podłączyć prąd to bierzcie. Tylko jedna bardzo istotna uwaga. Jeżeli nie budujecie się jeszcze teraz, ale za jakiś czas to budujcie przyłącze kablowe i to od razu docelowe (czy tez prawie docelowe). Postawcie sobie jakąś szopę czy coś tego typu, zeby tam umiescic gniazdko. Potem wykonawca wam to juz podlaczy do domu w ramach tzw. WLZ. Chodzi o to, zebyscie nie płacili 2 razy za to samo czyli najpierw za RB (przylacze budowlane) a potem dopiero docelowo. Ale UWAGA!!!!: musicie to miec w papierach, ze tak chcecie zrobic bo znajac ZEWT to sie moze na Was wypiac. Moi sasiedzi wybudowali przylacze budowlane. Ciagneli 70 m kabla pod ziemia, kosztowalo to ich sporo. Wszystko to zatwierdzil ZEWT. I potem ciekwaostka. ZE WOłomin kazał im budowac linie napowietrzna :evil: :evil: :evil: !!!!!!!!!!. Dobre co ???? :D :D 5 lat sie wyklucali i w koncu sie udalo. Nie dajcie sie oszukiwac i nie placcie 2 razy za to samo, ale musicie byc wytrwali.

pozdr

Cezarr
04-11-2005, 07:36
Mój dom jest już wybudowany (pozostało wykończenie), ale nie odebrany przez PINB. ZE wykonał mi przyłącze, które teraz chcę odebrać, dostac licznik i podpisać umowę. No i jednym z kwitów jaki powinienem złożyć jest własnie dokument o odbiorze budunku przez PINB. Jesli tego nie mam, to podpisuje umowę na prąd budowlany. Czy to normalna praktyka?Czy nie mogę od razu dostać taryfy normalnej, jeśli za pare miesięcy zamieszkam tam ?

RyMario
04-11-2005, 13:19
Ja nie mam jeszcxze odbioru a mam stawke normalna. W domu musza byc okna i drzwi, zeby ZE dal stawke normalna a nie budowlana. Niec nie wiem zeby byl potrzebny odbior. Spytaj lub najlepiej anpisz pismo z pytaniem o podstawe prawna na ktorej ZE opiera sie nie chcac dac Ci normalnej stawki. Zakladam oczywiscie, ze przylacze masz juz docelowe a nie budowlane - wtedy to co innego.

pozdr

sebapark
05-11-2005, 22:13
Na mojej działce stoi słup WN (3 druty). Jest wrysowany na mapce w gminie. Jak sprawdzić czy ten słup stoi legalnie na mojej działce nie denerwując ZE? Jeszcze mi ten słup nie przeszkadza ale może uda mi się coś od nich za niego dostać.

Jestem zły na ZE (pragnę zemsty :) ) bo za 10KW mocy musiałem zapłacić przeszło 1000zł. Nie musieli nic robic bo dom był podłączony wiele lat wczesniej przez poprzedniego własciciela. Stare warunki wygasły bo licznik był zdjęty wiecej niż 5 lat temu. Ja jedynie postarałem się o nowe warunki i wybudowałem nowe ZK1 i skrzynke pomiarową w scianie i tyle.
Wzieli pieniądze za nic !!!

bezele
06-11-2005, 16:42
witam, jestem w bardzo podobnej sytuacji odnosnie przyłącza elektronergetycznego w miejscowosci Dębe Wielkie.Wystapilem o warunki przyłączenia i elektrownia mi te warunki dala koszt inwestycji oszacowali na sume 74,ooo zl w czym musze im zaplacic 10,000zlza przylacze z racji gdyz do najblizszego slupa mam 400m i potrzeba jest postawic nowy transformator.Złozyłem do gminy dokumenty o pozwolenie na budowe domu,niestety umowy z elektrownia nie podpisalem.Na dzień dzisiejszy budynek stoi w stanie surowym zamknietym,zrobilem aktualizacje umowy i jakie bylo moje zdziwienie elektrownia odpisala ze brak jest ekonomicznych warunkow przyłączena,dalej pisza ze maja nadzieje ze niedługim czasie nowi wnioskodawcy wystapia z wnioskami i wówczas Zaklad bedzie mógł wybudować infrastukture energetyczna.Dodam ze wszystkie działki sa budowlane i sa na sprzedaz,pojawili sie nowi wnioskodawcy jest nas teraz 5 osób w czym tylko jeden ma zamiar sie budować w przyszlym roku pozostali napewno narazie nie ale wnioski złożyli i tu mam pytanie jak wyglada ta sprawa w waszych oczach czy mam szanse w koncu na ten prad...
pozdeawiam

07-11-2005, 19:47
Ja mam pytanie troche inne, mam nadzieje, ze proste. otoz pewien elektryk obiecal, ze zalatwi mi szybko przylacze budowlane +docelowe. Mialo byc szybko i prosto. Dzis (po 2 miesiacach) przyniosl mi kartke, na ktorej jest napisane;
Do wniosku na przydzial mocy placu budowy dolączyc
1/ tytul prawny
2/ podklad geodezyjny 1:100
3/ plan zagospodarowania terenu, dotyczy nieruchomosci
4/ wypis z planu zagospodarowania przestrzennego lub decyzje zabudowy i zagospodarowania terenu
5/ numer najblizszej stacji transformatowowej

Co Wy o tym sadzicie? Bo mnie wkurzyl maksymalnie. Czy to znaczy, ze on g.... tam moze ? To po pierwsze.
A po drugie - pkt 2 - o co chodzi? co to za podklad?
ad 3 i ad 4 - czy to nie to samo? A w ogole to ja jeszcze nie mam pozwolenia na budowe, czy to cos zmienia?
ad 5 - skad mam to wziac? Czy to jest napisane na kazdym slupie? Ale to to juz chyba elektryk powienien wiedziec, nie ja.
juz myslalam, ze sama zalatwie to szybciej i pogodnie go, ale jak poczytalam o waszych ,,przygodach" z ZE, to juz sama nie wiem
pozdrawiam

sebapark
07-11-2005, 20:16
elektryk raczej zabiera się dopiero do roboty. W energetyce bez tych dokumentów nie ruszysz.

U mnie gdy elektryk zrobił skrzynki, dał mi papiery (schemat jednokreskowy, wyniki pomiarów, oswiadczenia) i osobiscie pojechałem do ZE. Tam podpisałem umowe i na następny dzien przyjechali zrobić odbiór. Niestety dopatrzyli się że mam za wielki bezpiecznik przedlicznikowy. Błąd naprawiłem i po 3 dniach przyjechali i puscili prąd.

Byłem zachwycony !!!

RyMario
09-11-2005, 16:20
Ja mam pytanie troche inne, mam nadzieje, ze proste. otoz pewien elektryk obiecal, ze zalatwi mi szybko przylacze budowlane +docelowe. Mialo byc szybko i prosto. Dzis (po 2 miesiacach) przyniosl mi kartke, na ktorej jest napisane;
Do wniosku na przydzial mocy placu budowy dolączyc
1/ tytul prawny
2/ podklad geodezyjny 1:100
3/ plan zagospodarowania terenu, dotyczy nieruchomosci
4/ wypis z planu zagospodarowania przestrzennego lub decyzje zabudowy i zagospodarowania terenu
5/ numer najblizszej stacji transformatowowej

Co Wy o tym sadzicie? Bo mnie wkurzyl maksymalnie. Czy to znaczy, ze on g.... tam moze ? To po pierwsze.
A po drugie - pkt 2 - o co chodzi? co to za podklad?
ad 3 i ad 4 - czy to nie to samo? A w ogole to ja jeszcze nie mam pozwolenia na budowe, czy to cos zmienia?
ad 5 - skad mam to wziac? Czy to jest napisane na kazdym slupie? Ale to to juz chyba elektryk powienien wiedziec, nie ja.
juz myslalam, ze sama zalatwie to szybciej i pogodnie go, ale jak poczytalam o waszych ,,przygodach" z ZE, to juz sama nie wiem
pozdrawiam
Witaj
pkt. 1 - 4 musisz dac i to jest normalne. pkt. 5 to powinien Ci dac wlasnie elektryk bo skąd Ty to mozesz wiedzieć. No cóz, szybko to pojęcie względne. Widac jeszcze nie dostałaś nawet warunków a bez tego się nie obejdzie. Może Ci przyśpieszyć dalszy etap, ale początek musisz zrobić sama lub przez tego elektryka

pozdr

RyMario
09-11-2005, 16:24
witam, jestem w bardzo podobnej sytuacji odnosnie przyłącza elektronergetycznego w miejscowosci Dębe Wielkie.Wystapilem o warunki przyłączenia i elektrownia mi te warunki dala koszt inwestycji oszacowali na sume 74,ooo zl w czym musze im zaplacic 10,000zlza przylacze z racji gdyz do najblizszego slupa mam 400m i potrzeba jest postawic nowy transformator.Złozyłem do gminy dokumenty o pozwolenie na budowe domu,niestety umowy z elektrownia nie podpisalem.Na dzień dzisiejszy budynek stoi w stanie surowym zamknietym,zrobilem aktualizacje umowy i jakie bylo moje zdziwienie elektrownia odpisala ze brak jest ekonomicznych warunkow przyłączena,dalej pisza ze maja nadzieje ze niedługim czasie nowi wnioskodawcy wystapia z wnioskami i wówczas Zaklad bedzie mógł wybudować infrastukture energetyczna.Dodam ze wszystkie działki sa budowlane i sa na sprzedaz,pojawili sie nowi wnioskodawcy jest nas teraz 5 osób w czym tylko jeden ma zamiar sie budować w przyszlym roku pozostali napewno narazie nie ale wnioski złożyli i tu mam pytanie jak wyglada ta sprawa w waszych oczach czy mam szanse w koncu na ten prad...
pozdeawiam
Sprawa jest ciężka. ZE musi dać Ci prąd jeżeli jest to ekonomicznie uzasadnione. Jezeli nie i okres zwrotu inwestycji przekracza pewien ustalony przedzial czasu to nie muszą tego robic. Jedyne wyjście to dogadac sie ze wszystkimi, ktorzy się budują lub zamierzają budowac w okolicy i wystapic razem. Wtedy z ekonomicznego punktu widzenia inwestycja moze stac sie oplacalna.

pozdr

bezele
09-11-2005, 19:34
[/quote]
Sprawa jest ciężka. ZE musi dać Ci prąd jeżeli jest to ekonomicznie uzasadnione. Jezeli nie i okres zwrotu inwestycji przekracza pewien ustalony przedzial czasu to nie muszą tego robic. Jedyne wyjście to dogadac sie ze wszystkimi, ktorzy się budują lub zamierzają budowac w okolicy i wystapic razem. Wtedy z ekonomicznego punktu widzenia inwestycja moze stac sie oplacalna.

pozdr[/quote]
...wiem ze sprawa jest cięzka ale przeciez wydali mi warunki i w tej chwili jest juz postawiony dom w stanie surowym zamknietym .Jak mozna najpierw pisac ze mnie podłączą jak jm zapłace te 10,000 a pól roku potem ze im sie to nie opłaca.....cóż będe walczyl...!!!

RyMario
10-11-2005, 08:53
Sprawa jest ciężka. ZE musi dać Ci prąd jeżeli jest to ekonomicznie uzasadnione. Jezeli nie i okres zwrotu inwestycji przekracza pewien ustalony przedzial czasu to nie muszą tego robic. Jedyne wyjście to dogadac sie ze wszystkimi, ktorzy się budują lub zamierzają budowac w okolicy i wystapic razem. Wtedy z ekonomicznego punktu widzenia inwestycja moze stac sie oplacalna.

pozdr[/quote]
...wiem ze sprawa jest cięzka ale przeciez wydali mi warunki i w tej chwili jest juz postawiony dom w stanie surowym zamknietym .Jak mozna najpierw pisac ze mnie podłączą jak jm zapłace te 10,000 a pól roku potem ze im sie to nie opłaca.....cóż będe walczyl...!!![/quote]
bezele

Czy podpisałeś umowę przyłączeniową? Gdybyś podpisał to nie mieliby wyjścia. Są 2 umowy: przylaczeniowa i o korzystanie z energii. Byc moze troche pomylilem nazwy. Przylaczeniowa podpisujesz wtedy gdy przyjmujesz te warunki a tą drugą jak juz bierzesz od nich energie. To co mozesz zrobic to przeczytaj dokladnie warunki jakie Ci dali i oficjalnie napisz do Prezesa ZE (nie wiem czy to jeszcze ZE Warszawa Teren czy juz nie) z prosba o podanie podstawy prawnej dlaczego Ci wydali warunki a teraz zmieniaja to. Szkoda, ze nie podpisales tej 1-ej umowy.

pozdr

kedod
11-11-2005, 21:20
bezele- poczytaj moje posty. Mnie tez zrobili w jajo. Umowa o wykonanie przylacza byla podpisana i mimo to po roku zerwali umowe z argumentem nieoplacalnosci realizacji przylacza. Nie mam szans na "pomoc" sasiadow bo dzialka jest na wsi i nikt tam sie nie bedzie budowal bo jest to park krajobrazowy. W tej chwili sprawa ugrzezla w URE i nieoficjalnie wiem, ze dadza mi nauczke za ta skarge. Podobno nikt na nich sie nie skarzyl do tej pory. Mija wlasnie dwa lata od wydania warunkow i wlasciwie nie wiem czy nadal obowiazuja , bo umowa zostala przez nich zerwana, ale wplaconej kasy do tej pory mi nie zwrocili. I co Ty na to?

aaalicja
13-11-2005, 20:05
Witam. Moja sytuacja jest taka: w wyniku podziału siedliska stałam się właścicielką działki, na której stoi budynek gospodarczy. Budynek (z lat 70-tych, 55m2, z pustaków) został odnowiony i spełnia teraz rolę domku letniskowego. Na działce jednak nie ma prądu. Stare przyłącze pozostało na drugiej połowie siedliska (z domem mieszkalnym).
Moje pytanie jest następujące: czy ZE podłączy mi prąd do istniejącego budynku gosp. (przyłącze docelowe)? Czy przy skladaniu wniosku o ustalenie warunków przyłącza muszę przedstawić wszystkie wymagane dokumenty, w tym warunki zabudowy? Nie mam zamiaru się tam budować. Dodam, że najbliższy słup mam w odległości ok.2 metrów za płotem.

RyMario
29-11-2005, 15:54
Witam. Moja sytuacja jest taka: w wyniku podziału siedliska stałam się właścicielką działki, na której stoi budynek gospodarczy. Budynek (z lat 70-tych, 55m2, z pustaków) został odnowiony i spełnia teraz rolę domku letniskowego. Na działce jednak nie ma prądu. Stare przyłącze pozostało na drugiej połowie siedliska (z domem mieszkalnym).
Moje pytanie jest następujące: czy ZE podłączy mi prąd do istniejącego budynku gosp. (przyłącze docelowe)? Czy przy skladaniu wniosku o ustalenie warunków przyłącza muszę przedstawić wszystkie wymagane dokumenty, w tym warunki zabudowy? Nie mam zamiaru się tam budować. Dodam, że najbliższy słup mam w odległości ok.2 metrów za płotem.
WItaj

Dogadaj sie z włascicielem domu, w który ma przyłącze i załóż sobie podlicznik. Wyjdzie Ci szybciej i bez problemów

pozdr

Peterek
30-11-2005, 09:34
RyMario popełniłem :wink: temat w "wymianie doświadczeń", zechcesz przeczytać? Dzięki

aaalicja
30-11-2005, 20:22
RyMario - nie dogadam się, nawet nie będę próbowała. Tam mieszkają moi antagoniści, którym nie w smak był podział siedliska. Tak to niestety bywa, gdy jeden ze spadkobierców ma chrapę na całość kosztem innych. Muszę podłączyć prąd z ich pominięciem. Pzdr

bezele
02-12-2005, 17:03
bezele- poczytaj moje posty. Mnie tez zrobili w jajo. Umowa o wykonanie przylacza byla podpisana i mimo to po roku zerwali umowe z argumentem nieoplacalnosci realizacji przylacza. Nie mam szans na "pomoc" sasiadow bo dzialka jest na wsi i nikt tam sie nie bedzie budowal bo jest to park krajobrazowy. W tej chwili sprawa ugrzezla w URE i nieoficjalnie wiem, ze dadza mi nauczke za ta skarge. Podobno nikt na nich sie nie skarzyl do tej pory. Mija wlasnie dwa lata od wydania warunkow i wlasciwie nie wiem czy nadal obowiazuja , bo umowa zostala przez nich zerwana, ale wplaconej kasy do tej pory mi nie zwrocili. I co Ty na to?
...daj spokuj :evil: musisz walczyc o swoje, u mnie jednak pojawila sie iskierka nadziei po wyslaniu pisma do URE ZEW-T odpisał ze inwestycja energetyczna zostanie ujeta w planie rozwoju zakładu na rok 2008 i zostane rozliczony zgodnie z obowiozujaca taryfa... :D a miało byc to przyłacze nie opłacalne ekonomicznie dla elektrowni co ci moge doradzić to walcz i nekaj ich cały czas moze to cos pomoże a tymczasem zycze powodzenia i nie daj sie :wink:

RyMario
05-12-2005, 12:53
RyMario popełniłem :wink: temat w "wymianie doświadczeń", zechcesz przeczytać? Dzięki
Peterek. Duzo Ci tutaj nie pomogę. Myślę, że najlepiej skorzystaj z doświadczeń innych. To co możesz zrobić to spytaj własnie BOK czy nie ma jakichś innych opcji dot. sposobu prognozowania czy tez płacenia. Wydaje mi się, ze reguluje to Prawo Energetyczne (głowy nie dam). Jesli tak to sprobuj tam poczytac co i jak. Być moze są inne opcje płacenia, ale ZE stosuje to co im najwygodniej.

pozdr

RyMario
05-12-2005, 13:03
RyMario - nie dogadam się, nawet nie będę próbowała. Tam mieszkają moi antagoniści, którym nie w smak był podział siedliska. Tak to niestety bywa, gdy jeden ze spadkobierców ma chrapę na całość kosztem innych. Muszę podłączyć prąd z ich pominięciem. Pzdr
Aaalicjo. Czy masz jakies papiery mowiace o tym, ze jestes wlascicielem tej działki i czy masz cos z czego wynika, ze ten budynek gospodarczy zostal postawiony legalnie? Jesli tak to wez to i sprobuj pojsc do ZE i spytaj co z tym zrobic. Wydaje mi sie, ze do budynku gospodarczego rowniez mozna zbudowac przyłącze, ale wtedy są inne stawki niz do mieszkalnego. Niezaleznie od tego co napisalem wczesniej mozesz tez spróbowac poszukać jakiegos dobrego elektryka, który by mogł na to spojrzec i powiedzial Ci czy z energetycznego punktu widzenia mozna sie podlaczyc do tamtego przylacza u sasiadow. Wlascicielem przylacza jest ZE i jezeli jest mozliwosc to mogą Cię tam właczyc. Problem moze byc wtedy, gdy nie masz żadnych papierów na ten budynwk gospodarczy.

pozdr

holmar
08-12-2005, 19:45
Może mi (nam) ktoś pomoże.

Sytuacja wygląda tak, iż ENEA wyraziła zgodę na wykonanie przyłącza ( fragment umowy przedstawie w dalszej części), przyłącze to wg. umowy ma być wykonane w terminie 10 miesięcy od dokonania wymaganej opłaty za przyłącze. Opłaty zostastała dokonana przez 5 włascicieli działek (łącznie jest 10 działek, których to łącze dotyczy), w chwili obecnej stoi już 5 budynków praktycznie gotowych do zamieszkania ale brakuje niestety prądu.
Odnośnie terminu 10 miesięcy, to w przypadku dwóch działek ten termin wynosi już ok. 14-15 miesięcy a pozostałych 6-8 miesięcy. Początkowo jak się dowiadywaliśmy w ENEI miało to być wykonane do końca września 2005, później do końca października, listopada a dzisiaj jak dzwoniliśmy pokolei każdy z nas to odpowiadali, że mają na to czas odpowiednio wg. umowy 2, 3, 4 miesiące a jak zadzwoniła osoba której tak naprawde mineło już 5 miesięcy po terminie to odpowiedzieli że zapłacą jej kare umowną za każdy dzień zwłoki 2.46zł wg. umowy albo nie wykonają wcale tego przyłącza. I w rezultacie nie odpowiedzieli jej kiedy wykonają to przyłącze.

Wiec teraz nie wiemy co robić i na co możemy liczyć.

Dodam również, że jest plan zagospodarowania przestrzennego wykonany przez gmine a sieć ma przebiegać przez tereny gminy.

Fragment umowy:
§ 3
"Strony uzgadniają, że dla realizacji przyłączenia instalacji Klienta do sieci ENEA S.A konieczne jest:
1. Wykonania przyłącza i niezbędnych zmian w sieci ENEA S.A. w następującym zakresie:
1.1. Złącza kablowego
1.2. Odcinki linii kablowych
1.3. Mufa rozgałęźna
2. Wykonanie / przygotowanie instalacji odbiorczej Klienta
2.1. Szafa przyłączeniowo-pomiarowa (SPP)
3. Wykonanie projektu budowlano-wykonawczego przyłącza i niezbędnych zmian w sieci ENEA S.A. na zakresie wymienionym w pkt. 1.
4. Wykonanie projektu budowlano-wykonawczego instalacji odbiorczej Klienta na zakres wymieniony w pkt.2.
5. Uzgodnienie projektów, o których mowa w pkt. 3 i 4 w Enea S.A. – Rejonie Dystrybucji Wałcz oraz uzyskanie od odpowiedniej terenowej jednostki administracji ostatecznej decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu oraz ostatecznej decyzji o pozwolenie na budowę.
§ 4
Strony uzgadniają następujące zasady i terminy realizacji przyłączenia:
1. ENEA S.A. opracuje i uzgodni projekt przyłącza i niezbędnych zmian w sieci, o którym mowa w §3 pkt. 3, a także uzyska decyzje, o których mowa w §3 pkt. 5. Opracowanie projektu nastąpi w terminie 6 miesięcy od dnia dokonania przez Klienta wpłaty części opłat za przyłączenie, o której mowa w §5 pkt. 3.1
2. Uzyskanie przez ENEA S.A. decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu sieci nastąpi zgodnie z obowiązującymi przepisami i uzależnione jest od uprzedniego uzyskania wymaganych przepisami uzgodnień, pozwoleń i opinii, a w szczególności prawa do dysponowania nieruchomościami na cele budowlane oraz stosowanych zezwoleń właścicieli gruntów, przez które przebiega lub miałaby przebiegać, sieć energetyczna. Prawo do dysponowania nieruchomościami ENEA S.A. uzyska z zachowaniem zasad rachunku ekonomicznego oraz zasady ekwiwalentności świadczeń zapewniających ochronę interesów odbiorców energii elektrycznej przed nieuzasadnionym poziomem cen energii elektrycznej. Tytułem prawnym do nieruchomości będą w szczególności – prawo własności oraz decyzja administracyjna ograniczająca sposób korzystania z nieruchomości.
3. Klient opracuje i uzgodni z ENEA S.A. projekt instalacji odbiorczej, o którym mowa w §3 pkt. 4.
4. Wykonanie / przygotowanie instalacji odbiorczej, o której mowa w §3 pkt. 2 zrealizuje Klient.
5. ENEA S.A zrealizuje przyłącze oraz niezbędne zmiany w sieci, o których mowa w §3 pkt. 1 w terminie 4 miesięcy od dnia otrzymania ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę oraz zakończenia procedur wymaganych ustawą o zamówieniach publicznych pod warunkiem przygotowania instalacji odbiorczej Klienta."

aaalicja
10-12-2005, 19:08
Dzięki RyMario za odpowiedź. Niestety papierów żadnych dotyczących budynku gosp. nie mam - budowali go moi dziadkowie prawie 40 lat temu. Budynek ten odziedziczyłam w stanie dość zrujnowanym wraz z kawałkiem siedliska. Na działkę mam orzeczenie prawomocne sądu.
Będę musiała się wybrać do ZE i zapytać. Trzymajcie kciuki.

rumak1974
20-12-2005, 07:35
Spojrzalem parę razy na ten post i nie było pytań więc zapomniałem. Teraz sobie przypomniałem, spojrzałem i widzę że nie byłem jednak odosobniony. Opiszę więc co i jak załatwiłem.

W styczniu 2003 złożyłem wniosek o przyłącze budowlane. Kupiłem dom w stanie surowym więc myślałem, że mogę liczyć na przyłącze kablowe. Zapytałem panią w okienku i jak się pewnie domyślacie Szanowni Czytelnicy dostałem odpowiedź odmowną, że nie można czegoś takiego zrobić. Złożyłem więc wniosek o przyłącze budowlane i potem przyłącze docelowe napowietrzne. W styczniu 2004 odebrałem ten wniosek i co widzę. Otóz widzę to, że mam postawic kolejny słup w granicy działki, na którym mam zrobić przyłącze budowlane. Oczywiście muszę tutaj dodać, że już 2 słupy mam. Koszt postawienia słupa to około 1tys. - 1,5tys. zł. Usunięcia to również ok. 1 tys. zł.Byłem zły jak pies :evil: :evil: :evil: . Pomyślałem sobie co by tu wykombinować, żeby to zrobić. Znalazłem jakiegoś elektryka(podobno dobrego), który mi jednak odmówił bo... oczywiście w Wołominie bez "dodatkowych opłat" nic się nie załatwi :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: .Dodam, że nienawidzę tego. Zacząłem więc szukać innego fachowca. Gdzie??? Oczywiście na forum Muratora :wink: Namiar dostałem od Mwanamke. Skontaktowałem się więc z tą osoba i dalej walczylismy już razem. Bo jak to mówią gdzie dwóch sie bije tam ZEWT dostaje :D :D . Złożyłem więc wspólnie z Panem Elektrykiem. odwołanie. On mi napisał pismo z powołaniem sie na odpowiednie przepisy Prawa Energetycznego. Ja je trochę wygładziłem i poszło. Czekałem znowu na odpowiedź chyba z 2 miesiące, jeżdziłem tam. W końcu dostałem odpowiedź i wyrazili zgodę na budowę przyłącza w kablowego. Trzeba było zrobić projekt, uzgodnić, wykonac przyłącze, itp., itp. Złożyłem więc po raz drugi wniosek o przyłącze kablowe. W zasadzie 2 wnioski na to samo, tylko jedno miało byc jako przyłącze budowlane a drugi (taki sam) na docelowe. Różnica polegała na tym, że najpierw maiły byc stawki budowlane a potem już normalne. Na odpowiedź czekałem 2 miechy :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: Dostałem ją jednak z pozytywna opinią i z terminem za 2 lata. Pan E. zrobił projekt, dalej były uzgodnienia i wszystko wyglądało na to że dalej będzie z górki. Dla ZEWT było do wykonania tylko pociagniecie kilku metrów kabla ze słupa do skrzynki, która miała byc obok. Projekt został zaakceptowany i w między czasie Pan J. zrobił WLZ. Po zrobieniu WLZ zgłosiłem to do ZEWT z podaniem o przyspieszenie realizacji przyłączenia, które było umotywowane tym, że w zasadzie dla ZEWT nie ma tu prawie nic do roboty więc mogli by się troche pospieszyc. Zadzwoniła do mnie jakaś baba z ZEWT i od razu z pretensjami. oczywiście wszystko jej sie pomyliło bo nie znala calej sprawy i nie wiedziala, ze to było już moje drugie odwołanie. Strasznie mnie wkurzyła :evil: :evil: Pojechałem więc z Panem E. do Wołomina i zaczęlismy miłą :wink: , sympatyczną rozmowę z kierownikiem RE Wołomin. Ja byłem ten dobry, Pan E. był ten zły czyli strasznie wkurzony :wink: . Opowiedzielismy jasno i wyraźnie o tym, że kilkakrotnie zostało złamane Prawo Budowlane, ustawa przyłaczeniowa. Ja również w bardzo grzeczny sposób zasugerowałem Panu z Wołomina, że wiem co znaczy URE i UOKiK i że zamierzam skorzystać z tej wiedzy i nawet wiem jak to zrobić. Delikatnie zasugerowałem przyspieszenie terminu realizacji przyłącza. Po jakims czasie przyszła odpowiedź na moje pismo, w ktorym była mowa o przyłączeniu do marca 2005. Marzec 2005 a sierpień 2006 to dosyc spora róznica :wink: Niemniej jednak wolalem, zeby to było jeszcze wczesniej. I jakież było moje zdziwienie jak sie dowiedziałem, że był już gość ze strony ZEWT i zaczal robic przyłacze. Zrobił, ale znowu musialem dowiezc kolejny dokument, dotyczacy zgdoy na to, zeby przylacze bylo w linii ogrodzenia. Zalatwilem zgode notarialna i .... znowu musialem doniesc nastepny papier, dotyczacy zgody Starostwa Wołomin na umieszczenie urzadzen w pasie drogowym, (chyba - nie jestem pewien czy akurat to). Wczesniej im to dalem, ale na siebie. Oni stwierdzili, ze powinno to byc na ZEWT. Wnerwiłem sie po raz kolejny, ale zalatwilem od reki. Dostarczylem to i spytalem czy to juz wszytkie dokumenty niezbedne do odbioru. Dostalem odpowiedz twierdzaca. Za jakis miesiac czy dwa przyjezdzam do nich bo chce zrobic odbior. Dodam ze mi sie zimą nie spieszyłe bo nikt tam nie mieszkał i nie chciałem płacić. Przyjażdam, żeby zrobić odbior i.... dostaję listę co muszę przygotować. Na tej liście jest ok. 14tu pozycji. Część z nich jest nie do spełnienia, np. pomiar wylącznika różnicowo-prądowego. Zadzwoniłem ponownie do Wołomina i spytałem o co chodzi. Przecież nie da się tego sprawdzić bez zasilania a napiecia mi nie daliście. Dostałem bardzo mądrą odpowiedź,że:
"są urządzenia pomiarowe, ktore są co prawda dosyc drogie ale umozliwiaja takie pomiary". Pan E. sprawdził to rowniez od swojej strony i spytał się o to samo i okazało się, że gość się nie znał. Czara goryczy się przelała. Wywaliłem im takie pismo z pytaniami o urzadzenia, ktore stosuja, jakiego typu, czy ich pracownicy rowniez je stosuja.(Byłem już oblatany w przepisach jak świński ryj po korycie :wink: i Panu E. moje pismo również bardzo się spodobało.) Dalej było pytanie o nastepne punkty i dalej im napisalem, ze rozmiawialem juz z URE i chetnie sie sprawa zajma i dalej ze jak sprawy szybko nie zalatwia to wysylam pismo do URE i UOKiK z prosba o sprawdzenie:
- czy takie urzadzenia pomiarowe sa w ZEWT stosowane;
- jakie sa procedury wewnetrzne w ZEWT i czy tak samo wygladaja w przypadku, gdy ktos zalatwia cos sam (jak ja);
- czy nie sa złamane Dyrektywy UE w zakresie ochrony konkurencji i konsumentów;
- czy ZEWT nie łamie Prawa Budowlanego, Energetycznego, Kodeksu Cywilnego, itp.
- czy nie sa to działania Monopolisty itp.
Były tam chba ze 3 strony pytan tego typu. Odpowiadali mi z 2 miesiące i jak jezdzilem i pytalem do W--wy na Marsa to byli bardzo mili i mowili, ze wiedzą ze w RE Wołomin dzieja się niedobre rzeczy i ludzie się skarżą.Na moje pismo odpowiadało chyba pół ZEWT, prawie chyba wszystkie ich Wydziały a ja delikatnie sugerowałem że jestem bardzo ZŁY i wiem jak kopnąć, żeby zabolało, że jesli przyjdzie kontrola z URE i UoKiKu to bardzo zle to dla nich sie skonczy. Po 2 miesiącach dostałem pismo, że ZMIENILI WYMAGANIA na NORMALNE. Zmienieli to w calym RE Wołomin. Dalej juz poszlo w zasadzie gładko.
Kosztowało mnie do duzo nerwów i gdybym wiedział to co wiem to bym zrobił przyłacze napowietrzne. Nie robiłbym moze buwlanego tylko brał prad od sasiada. Jednak jak zaczałem to musiałem juz skończyc. UFFF, ale sie rozpisałem :D pozdrawiam


Witaj RyMario
Czytając twoje posty dot Rej. Energetycznego Wołomin już jmi sie zrobiło słabo - mam pytanie czy w swoich bojach z "Wołominem" spotkałes siez palantem z elektrowni niejakim Żmudzkim - podobno szara eminencja w elektrowni??? Krde szukam do niego jakiegos podejścia bo p....ony palant ma obowiązek zrobic tzw. uzgodnienie projektu (nie wiem po co ale tak podobno trzeba) które w normalnym Zakł. Energ. trwa góra tydxzień a przez tego palanta zachwile minie miesiąc ... i żeby by było śmieszniej nie ma mozliwości skontaktowania się z gościem bo ciągle jest nie obecny ....poprostu :o :( :evil: ręce opadają

RyMario
23-12-2005, 14:08
Czesc Rumaku

... hm to nazwisko z czyms mi sie kojarzy i nie są to najprzyjemniejsze skojarzenia.

Wiadomosc masz na priv-ie.

pozdr