PDA

Zobacz pełną wersję : komentarz do dziennika Kodiego



Strony : [1] 2

Luśka
20-11-2002, 14:22
Kodi, JESTEŚ WIELKI :smile: Jak ochłonę z podziwu, to napiszę coś więcej.

gaja
20-11-2002, 15:05
Zgadzam się z Luśką... Kodi jesteś niesamowity! Pogratulować zapału, odwagi i silnej woli! Tak trzymaj!

am
20-11-2002, 17:29
Kodi - szczerze podziwiam.
Ja na budowie to nawet cegły nie zamurowałem.
Owszem pomagałem w niektórych pracach pomocniczych typu przynieś, podaj, pozamiataj, ... ale nigdy TAK jak Ty.
Gratuluję odwagi i samozaparcia.
Przy takim podejściu jesteś w stanie pobić wszelkie statystyki dotyczące kosztów budowy domów.

20-11-2002, 18:14
Kodi
Ty wiesz....
Twoja kobieta to ma w domu SKARB!!!

Gajka
20-11-2002, 20:00
Kodi :smile:,
aż nie wiem co powiedzieć, doslownie zatkało mnie.
Podziw, wielki podziw dla Twoich umiejętności i determinacji.
Trzymam mocno kciuki za Ciebie :smile:

zbyszekP
20-11-2002, 20:41
Ja również dołaczę się do szczerych wyrazów podziwu. Twój dziennik jest pięknym dowodem na to, że jak się czegoś naprawdę chce to można to osiągnąć. Sumy, które wymieniasz za wykonanie stanu surowego są dla mnie zupełnie nie do uwierzenia. Gratulacje !!!!

kodi_gdynia
21-11-2002, 07:46
O kurcze co mam powiedzieć. Jak przyszedłem do pracy i to czytam to jestem zamurowany. Naprawdę jest mi bardzo miło. Ale z drugiej strony powiem wam szczerze, że do mnie to jeszcze nie dochodzi, że zbudowalismy dom w stanie surowym. Tak sobie siedzę i mówię sobie to normalka. Mam cos chyba z głową.
Dzisiaj postaram się przedstawić koszta. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

Mam masę fotek na dzień dzisiejszy blisko 200, żałuję tylko że nie mam swojej strony bo bym wam przedstawił wyniki.

Zeskanowałem ostatnie zdjęcie, więc jak ktoś będzie chętny zobaczyć nasze dzieło to mogę przesłać na maila.
Pozdrawiam

_________________


<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: kodi_gdynia dnia 2002-11-21 08:48 ]</font>

Frankai
21-11-2002, 08:01
Kodi - podziwiam ludzi, którzy mają tyle zapału co Ty. Ponieważ jestem niedowiarkiem, to czekam na koszty. Jeżeli zmieścisz się w tych obśmianych 40tys., to może powinieneś się przebranżowić? Może Tobie się uda wcielić w życie prawdziwe "Domy dostępne"? (dla tych co zrozumieją moje słowa "inaczej" - to nie jest ironia, tylko wiara, że prawdziwi zapaleńcy mogą zrobić to co inni uważają, za niemożliwe).
Trzymam kciuki za następne etapy!!!

kodi_gdynia
21-11-2002, 08:16
Frankai, dzięki za wszystko a w szczególności za dobrą i fachową radę na której najbardziej mi zależało kiedy dopiero co zaczynałem na forum i postrzegany byłem różnie. Dzisiaj to policzę, ale wiesz mi że zmieszczę się z domem poniżej 40tys., coś koło 32tys - 35tys. Poczekajcie to południa.
Pozdrawiam

TomekM
21-11-2002, 08:27
Kodi - jak masz poskanowane te zdjęcia to jaki problem założyć WWW-stronkę?
Poświęć godzinę życia i utwórz sobie strone na któryms z popularnych serwisów - To naprawdę proste!
A jak nie to przeslij mi jakieś zdjęcia na: [email protected]

PS.
Ja też dużo robię sam na budowie, ale Twoje wyczyny są zadziwiajace.

Zielona
21-11-2002, 08:30
Kodi . Wybierz mnie, wybierz mnie ... (SHREK), tzn. wyślij do mnie.

kodi_gdynia
21-11-2002, 08:55
Podeślę fotkę, a z tymi stronami to coś próbowałem, ale jestem za głupi. lepiej wychodzi mi stawianie domów.
Pozdrawiam

Gajka
21-11-2002, 08:59
Jejku, czekam na wdechu na Twój kosztorys :smile:

To jakaś rewelacja nas czeka :razz:

Frankai
21-11-2002, 09:00
Zielona - lepiej zaproponuj Kodiemu bycie kierownikiem i wykonawcą Twojego domu w jednej osobie.

Kodi - szukam zaufanej osoby do poprowadzenia/przypilnowania mojej budowy jak wyjadę. Gdyby nie to, że mieszkasz daleko to chybabyśmy się dogadali. Wiedzę masz, zdolności organizacyjne też i zapał niemały.

kodi_gdynia
21-11-2002, 09:08
Kosztorys już jest w moim dzienniku. Oj widzę sława. Jak mówił Stuhr w Seksmisji:
teraz to będą wywiady, autografy, wizyty w zakładach pracy. :grin:
Pozdrawiam

Frankai
21-11-2002, 09:23
Kodi - jak będę miał trochę dłuższą chwilę, to zweryfikuję dokładniej. Ja w moich kalkulacjach uwzględniam także (część podajesz wcześniej, ale może warto tu powtórzyć):
- cenę projektu,
- przyłącza,
- opłaty za wodę i prąd,
- kasę dla kierownika,
- opłaty w urzędach,
- "prezenty",
- koszty dojazdy na działkę, hurtowni, projektanta, urzędów,
- piwo i inne napoje dostarczane na budowę jak ekipa uczciwie pracuje (ja nie żywię ekip),
- rozmowy telefoniczne w sprawie budowy,
połączenie z Internetem, żeby szkolić się na Forum (szacunki),
- książki i "Muratory".
Ktoś powie, że "Aptekarz" ze mnie, ale chcę mieć porównanie (jeżeli odważę się kiedyś je zrobić, bo wydatki większe niż plan) ile tak naprawdę kosztował mnie dom w porównaniu z oddanym pod klucz.

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Frankai dnia 2002-11-21 10:26 ]</font>

Gajka
21-11-2002, 09:36
Kodi:smile:
jestem pod wrażeniem, gratuluję :smile:
Weryfikować nie bedę, bo sie nie znam :razz:

Ile planujesz jeszcze wydać by zamieszkać?

kodi_gdynia
21-11-2002, 09:40
Jasne Frankai - wszystko się zgadza, tylko miejscami ciężko będzie mi to odtworzyć, ale spróbuję.
- Projekt – 1050zł,
- Przyłącza – póki co prąd – 1400zł
- Opłata za prąd jakieś 15zł miesięcznie,
- Woda – ciągnę prosto z hydrantu – jeszcze za friko,
- Kasa dla kierownika /dobry kolega/ pieniędzy nie chce – kupiłem mu 2 dobre flachy jakieś 150zł,
- Opłaty w urzędach trochę tego było: adaptacja projektu, projekt wodociągu, mapa, znaczki itp.: 2500zł,
- Prezentów nie było, no 3 czekolady dla pań z UM,
- dojazdy – jakieś 1500zł /szacunki/
- piwo + żarcie /400zł/,
- tel. jakieś 200zł
- forum za friko z pracy,
- ksiązki, murator, 300zł
Pewnie cos by się znalazło. Cena działki 20 000zł, ogrodzenie dobre 4000zł
Chyba wszystko – pozdrawiam

kodi_gdynia
21-11-2002, 09:49
Gajka - planuję jeszcze wsadziś jakieś 70-80tys. Więcej nie będę miał. Więc czy mi się to podoba czy nie muszę wykończyć za jakieś 120tys. zł

Pozdrawiam

Majka
21-11-2002, 11:04
Podziwiam szczerze. Nam za 120tys. to wyjdzie wykończenie domu.
No tak, nasz jest 3x większy, nie umiemy murować, robić dachu itp. Nawet "nadzorcy" z nas byli kiepscy :razz: Buduj i pisz, pisz.
Pozdrawiam serdecznie Majka

Maluszek
21-11-2002, 13:19
Kodi
gratulacje. Nigdy w życiu nie przypuszczałam, że można wybudować dom poniżej 50000 zł. Niesamowite.

kodi_gdynia
21-11-2002, 13:37
Oj można, tylko zależy to od własnej pracy i projektu domku. U nas na Kaszubach, wiele osób buduje podobnie jak ja.
Pozdrawiam

Gajka
21-11-2002, 17:26
Kodi,
czy juz mówiłam, że Cie podziwiam? :smile:

Proszę powiedz mi jednak, dlaczego robiłeś strop Teriva?
Czyż ten tradycyjny, od dawien dawna stosowany strop nie jest tańszy?
Pytam, ponieważ nas namawiają na zmianę stropu z Terivy na zwykły
twierdząc, że zaoszczędzimy około 3 tys.zł.
Czy to możliwe?
pozdrawiam


Edit: zapomniałam napisać :sad:
Kodi, skoro masz już zdjęcie poproś naszych
forumowych kolegów o pomoc w pokazaniu Twojego domu nam wszystkim :smile:
Ps. my tez bogaci nie jestesmy :eek:



<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Gajka dnia 2002-11-21 18:29 ]</font>

kodi_gdynia
22-11-2002, 07:19
Gajka z tym stropem to było tak, że w projekcie mam albo ferta albo akermana. Ferta nie wiem gdzie kupić w trójmieście z kolei akerman to prawie jak monolityczny /sporo deskowania i wyginania prętów/. Wybrałem terivę z trzech powodów: sprawdzona technologia, prosty montaż i szybkość położenia. Nie zapominaj że cały dom oprócz stanu zero powstał w 30dni. Gdybym zaczął bawic się w pręty, wiązanie, i co najważniejsze deskowanie, którgo potem bym nie wykorzystał np. na dach bo mam folię, to raz że bym był stratny na materiale a dwa stracił bym sporo czasu.
Co do kosztów to za terivę - całościowo zapłaciłem jakieś 4300zł, co daje ok. 60zł za m2. Nie wiem czy to dużo czy mało w porównaniu do monolitycznego. Poza tym teriva wydawała mi się prostsza. Belki, pustaki wszystko pasuje jak klocki lego. Monolityczny jest dla mnie bardziej zaawansowany. jeśli jednak masz czas, lewe drewno i masz pojęcie o tym stropie, bądź masz dobre rysunki to jest to temat warty uwagi.
Pozdrawiam

dziuba
22-11-2002, 08:30
Jeszcze raz gratuluję zgrabnej chałupki!!!

kodi_gdynia
22-11-2002, 09:07
Oj Dziubasku, jaka ty jesteś milutka. Dziękuję raz jeszcze.
Pozdrawiam

Gajka
22-11-2002, 09:12
A gdzie jest ta "chałupka" do obejrzenia??

Kodi,
jeszcze nie postawiliśmy kropki nad "i" w sprawie stropu.
Niestety, sami tego robić nie będziemy, lecz fachowcy. Stąd mój
podziw dla Twoich umiejetności, mój Gajus, tez wiele rzeczy potrafi, lecz takich spraw jak budowa stanu surowego nie zamierza
sie podejmować.
Deski zastapilibysmy szalunkami (darmowe wypozyczenie) a czas
nas nie pogania, i stąd przemyslenia nad zmiana rodzaju stropu.
Jeżeli faktycznie zaoszczędzimy 3 tys.zł to warto byłoby, prawda?
pozdrawiam

kodi_gdynia
22-11-2002, 09:26
Gajka, tak jak mówiłem co do stropu. jeśli masz taką sytuację to rób lany. Co do foto, to póki co musisz mi przesłać maila na priva to ci wyślę.
mój mail to:
[email protected]

Gajka
22-11-2002, 12:31
Napisałam do Ciebie ponad 2 godz.temu :smile:
pozdrowki

Gajka
22-11-2002, 13:24
Obejrzałam Twoje zdjęcia:smile:
Super! :smile: I to ogrodzenie! :smile:
Wspaniała praca. Kodi, powinieneś zmienic zawód.
Okolicę masz interesującą, tyle drzew wokół!
Teraz możesz spokojnie odpoczywać, z duma patrzeć na swe dzieło!
Miłego weekendu :smile:

ged
22-11-2002, 23:38
Kodi wpadnij na wątek:
http://forum.murator.com.pl/viewtopic.php?topic=4909&forum=53&10
opisałem tam najprostszy sposób umieszczania zdjęć w internetcie.
Jeśli będziesz miał problemy to prześlij na ten serwer swoje zdjęcia ja resztę zrobię.

adres serwera ftp: ftp.strony.wp.pl
login murbeton5
hasło: kielnia

Ged

kodi_gdynia
23-11-2002, 08:41
W poniedziałek zawalczę z tymi fotkami. Będziemy w kontakcie.
Pozdrawiam

Teska
23-11-2002, 10:55
Witam...
Kodi To ja tez poproszę o zdjęcie domku...
Powodzenia i wytrwałosci..
Teska
mój [email protected]

Majka
26-11-2002, 10:33
Kodi, super zdjęcia. Masz rewelacyjne...ogrodzenie :razz: - oczywiście dom też. Nie znalazłam informacji, ile kosztowało Cię postawienie takiego fajnego ogrodzenia.

kodi_gdynia
26-11-2002, 11:29
Majka chyba gdzieś to kiedyś pisałem, ale o ile pamiętam to klinkier z 1000zł, deski szalunkowe ze 200zł, słupki jakieś 400zł, deski na ogrodzenie ponad 600szt za 800zł. Dechy były surowe, więc najpierw je suszyłem, potem szlifowałem i malowałem. Do tego cement ze 2tony jakieś 600zł i żwir ze 2 ciężarówki jakieś 380zł. A i do tego masę śrub, podkładek i nakrętek. Całość to coś ok.4000zł, ale 100% własnej robocizny.
Ogrodzenie 22mb z klinkieru i z 70mb to słupki i sztachety.

Dzięki za miłe słowa.
Pozdrawiam

Teska
05-03-2003, 13:16
KODI....GRATULACJE :smile: :smile: :smile: z dwóch powodów...

1. najwazniejszy...oby córka.. :smile:

2.domu..az wierzyc sie nie chce..ze 120 tys..:smile:

*marta*
05-03-2003, 13:17
Kodi gratulacje!!!! Dla Ciebie i żony. No i pierworodnego, który pewnie też się cieszy :smile: Trzymam kciuki za szybkie zakończenie budowy! Niech dzidziuś rośnie zdrowo :smile:
Pozdrawiam,
Marta

kodi_gdynia
05-03-2003, 13:20
Wielkie dzięki dziewczyny. Ale jesteście czujne. Dopiero co wysłałem posta i już gratulacje.

Trzymajcie kciuki za dzidzię.

Pozdrawiam :grin:

mbz
05-03-2003, 13:30
Kodi,
ogromne, ogromne gratulacje :smile:
Przyznam ze z wielkim zainteresowaniem czytam twoj dziennik, bo choc na razie tylko mysle o budowie, to razem z mezem zamierzamy budowac podobnie do ciebie ( tzn. co sie da samemu silami rodziny) i tez uwazamy ze da sie tanio.
Teraz :smile: bede trzymac kciuki jeszcze mocniej, zeby wam sie udalo!

greg
05-03-2003, 13:40
Gratulacje Kodi.

kodi_gdynia
05-03-2003, 13:40
musi się udać. Jest pewna zależność : im mniej kasy tym więcej samozaparcia i zawziętości.
Jest to realne. Trzeba mieć wiarę.
Pozdrawiam i dzięki za gratulacje. :grin:

_________________


<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: kodi_gdynia dnia 2003-03-05 14:40 ]</font>

kaKa
05-03-2003, 13:57
Gratuluje Kodi,

Zycze zdrowej coreczki.
A wszystko pozostale (z twoim samozaparciem) i tak bedzie OK!!

kaKa

ewusia
05-03-2003, 14:11
Moje gratulacje Kodi, będziesz teraz miał dodatkową motywację do szybkiego ukończenia budowy :smile:))
My z mężem będziemy budowali w okolicach Stężycy mały domek, na razie letniskowy ale z dalszym przeznaczeniem na całoroczny do zamieszkania "na starość". Będzie na dzień dzisiejszy z BK, tylko mam obawy jak się zachowa BK w zimie-nie będzie ogrzewania. Architekt twierdzi że będzie OK, ja się waham. Pozdrówka dla Twojej żony

kodi_gdynia
05-03-2003, 14:24
Dziękuję Moi mili. To fakt, że narodzenie potomka, jeszcze bardziej mnie mobilizuje. Tak więc nie oglądam się już za siebie.

Ewusia co do gazobetonu. Nie ma najmniejszego problemu jeśli chodzi o temp. minusowe. Możesz być spokojna.

Pozdrawiam :grin:

05-03-2003, 15:21
Serdeczne gratulacje dla 100% mężczyzny!!
:smile:

dziuba
05-03-2003, 19:22
Gratulacje!!! Jednak bociany zimy się nie wystraszyły :wink:

Maluszek
06-03-2003, 08:27
Kodi,
gratulacje. Przekaż pozdrowienia dla żony :smile:

am
07-03-2003, 09:57
Dołączam się do gratulacji. Teraz to dostaniesz przyspieszenia na budowie... Nic tak dobrze nie mobilizuje do zakończenia budowy, jak dziecko (zwłaszcza kolejne) - wiem coś o tym :grin:
Pozdrowienia

kodi_gdynia
07-03-2003, 11:07
Dzięki, dzięki moi Drodzy, tylko ta paskudna zima - już bym brał się za budowę a muszę czekać aby jeszcze trochę pobetonować.
Pozdrawiam

Dorota619
20-03-2003, 12:32
Kodi, gratulacje rowniez ode mnie. Od dluzszego czasu sledze twoje poczynania z wielka sympatia - po pierwsze jestes przykladem, ze jak sie chce to mozna, a po drugie moj maz pochodzi z Gdyni... (teraz mieszkamy w Krakowie).
pozdrawiam dorota

kodi_gdynia
21-03-2003, 07:12
Witaj Doroto. Dzięki.
Mam takiego jednego troszkę dalszego ale kumpla, który mieszkał w Gdyni, ale studiował w Krakowie i już tam pozostał. Może to nas łączy?
Pozdrawiam

Ivonesca
21-03-2003, 08:40
kodi - gratulacje, oby to była córka - będzie parka :smile:
pozdrawiam

kodi_gdynia
23-03-2003, 16:45
Ivonesca - musi być córa. Żona twierdzi, że jest pewna, że będzie dziewczynka. Podobno to czuje zresztą tak jak było w przypadku syna.
Już szukamy imion. Żonie podobna się Nadia. Trochę z rosyjska, ale nie jest źle. Zobaczymy. Jakieś sugestie?
Pozdrawiam

Ivonesca
27-03-2003, 11:55
kodi - ja mam Karolinę - jak dawalismy to imię (1992) to miało być oryginalne. Znałam tylko 1 Karolinę w moim wieku i same babcie Karoliny. Jak się okazało jak poszła do szkoły - w klasie są 3 Karoliny :sad:
Tak to jest z tymi imionami - falami są "modne" niektóre imiona.
A co do Nadii - no rzeczywiscie rosyjskie, ale nie mówię,że brzydkie. Ale sama chyba bym się nie odważyła :smile:
POZDRAWIAM

Zielona
27-03-2003, 11:58
Kodi. Ja mam córeczkę Anię. Ile myśmy się namyśleli nad tym imieniem. Miało być oryginalnie ... :grin:
Pasowało by do niej imię MIRELKA.

Ivonesca
27-03-2003, 12:39
Zielona- do kogo by pasowało Mirelka? miałam koleżankę na studiach Mirelę

Zielona
27-03-2003, 13:11
Iwo
Do mojej córeczki.

kgadzina
27-03-2003, 13:34
A ja miałem na studiach koleżankę Liliannę Stęchły. Też ciekawie.

Dorota619
27-03-2003, 14:28
A ja mam coreczke Matylde....Ma juz 5lat, wiec wszyscy zdazyli sie przyzwyczaic, ale zebyscie widzieli mine mojej mamy, kiedy uslyszala jak rodzice chca skrzywdzic jej pierworodna wnuczke :smile:

Joasia Jasia
28-03-2003, 09:07
Kodi - bardzo mi się podoba - kiedy planujesz zakończenie prac? Ech - żebyśmy my byli na tym etapie...

Teska
28-03-2003, 09:35
a mi sie podoba imię...Judyta mało spotykane i oryginalne

kodi_gdynia
28-03-2003, 10:01
Dzięki za wszystkie propozycje. Jeśli będzie dziewczynka to pałeczka jest po stronie żony, a jesli chłopak to po mojej.
Jeśli chłopak to może Mikołaj a jak dziewczynka to albo Nadia a moze Michalina.
Pozdrawiam

Joasia Jasia
28-03-2003, 10:28
Kodi - a może Amelka, Julka, Jagoda? Ja mam synów... to mi się kobiałka marzy.
BTW - swoim dzieciom wymyślaliśmy imiona różniste -ale dopiero w momencie narodzin decydowaliśmy - patrząc na dziecko - co do niego pasuje. Jednemu się wcale a wcale nie spieszyło - był duży i dorodny - dostał imię Maciej - tak brzmi solidnie i powoli. A drugi - długie sznurowadło, skore do błyskawicznych akcji porodowych - Jasiu (taki Jasiu do wypitki i wybitki za młodu a na starość - sędziwy i rozważny Jan)

kodi_gdynia
28-03-2003, 10:45
Joasia - to dobry pomysł. Założymy sobie kilka propozycji a jak już będzie po wszystkim to na spokojnie coś wybierzemy. Najważniejsze, aby nie skrzywdzić dziecka - dając mu np. Adolf czy Alfons. :grin:
Pozdrawiam

Zielona
02-06-2003, 11:43
Hej Kodi.
Kiedy będą nowe zdjęcia w albumie?
Gratuluje postępu robót.
Kiedy się wprowadzasz?
A ja już w tym miesiącu .... jak dobrze pójdzie.
Powodzenia.

kodi_gdynia
03-06-2003, 07:13
Ach z tymi zdjeciami to jest kicha. Jakies takie slabe - nie wiem co jest grane.

Co do przeprowadzki to ja sie wprowadzam 1 lipca i walcze ostro. Zona z synem jakis czas pozniej. Nie wiem czy bedzie to miesiac czy dwa. Zalezy to jakie beda postepy prac.
Pozdrawiam

greg
05-06-2003, 11:49
Witaj Kodi.
Czytałem w Twoim dzienniku, że rozprowadzenieciepła z kominka masz wykonane kanałami prostokątnymi w wylewkach.
Interesuje mnie jakie są to kanały i jakie mają przekroje.
Gruba ta izolacja z wełny?
Pozdrawiam
greg

kodi_gdynia
05-06-2003, 12:31
Powiem CI że nic specjalnego. Dowiadywałem się w kilku miejscach w trójmieście i wszyscy robią na takich samych kształtkach. Głownie jest to firma Darco, część robi na kształtkach Jotula, ale podobno Ci od Jotula kupuja od Darcoi dają własne logo. Nie wnikam i nie mam pojęcia czy to prawda czy nie.

Jeśli chodzi o same kształtki to maja profil 15cmx5cm. Dodatkowo izolowali mi to wełną URSA z wkładką aluminiową. Wełna grubości 2cm. Jeśli są problemy tak jak u mnie czyli zbyt mało styropianu i wylewki to wełnę dają od spodu i boków. Wszystko kleją taśmą aluminiową. Trzeba się wtedy liczyć z faktem iż podłoga w miejscu kanałów będzie podgrzewana. Wyloty wychodzą na ścianach tak gdzieś na wys. 30-40cm.

Jeśli jeszcze coś - pytaj śmiało.
Pozdrawiam

greg
05-06-2003, 13:30
Dzięki za info.
Ja właśnie mam zamiar zrobić podobnie. Mam katalog z Darco i chcę wykorzystać ich kształtki
Wprawdzie wylewka u mnie już jest zrobiona (5cm styropian i ok. 6 cm wylewki) ale tam gdzie mają iść te kanały wylewkarze zostawili mi styropian bo nie zdążyłem wcześniej tego załatwić. W stosownym czasie wytnę ten styropian, puszczę kanały i zabetonuję. Bałem się, że te kanały o 5cm wysokości to trochę mało ale jak u Ciebie tak zrobili fachowcy to jestem spokojny :)
Zastanawia mnie tylko czy nie lepiej zaizolować ten kanał z góry tzn. tak aby nie ogrzewał podłogi tylko sufit. Co Ty na to?
Oczywiście najlepiej byłoby zaizolować wokół.

kodi_gdynia
05-06-2003, 14:17
Greg co do wymiarów kształtek też maiłem obawy, ale wiele osób mówi że to spokojnie wystarczy. Mało tego często robią tak że z jednego miesca rozchodzi się na pokoje. Czyli jedną kształtka zasilane są 2 pokoje i jest dobrze. Ja uparłem się na oddzielny przewód do każdego pokoju. U mnie jest 5cm styr. i 5 cm wylewki. Z racji tego że kanał ma 5 a wełna 2cm to w sumie było by 9cm. Nie sposób tego zabetonować. Dlatego albo dajesz wełnę od dołu i boków albo wkuwaszw strop i izolujesz całość.

Nie wiem jak ty, ale ja mam terivę i nie dając wełny od spodu ciepło miało by do przebycia jakieś 24cm - czyli taknaprawdę rozchodziło by się w poziomie i nigdy by pewnie nie doszło do sufitu. Nie dając natomiast od góry. Ciepło promieniuje prze 3cm wylewki i podłogę.
Zdecydowanie lepsze rozwiązanie.

Pozdrawiam

greg
05-06-2003, 14:27
No tak, ale nie boisz się o podłogę? Może się znacznie nagrzewać w tym miejscu. Chcociaż ja wiem.
Ja mam strop wylewany ok. 12 cm. Ale chyba zrobię tak jak Ty.
Ew. może dam od góry taką twardą wełnę o grubośći 1 cm.
Hej
greg

kodi_gdynia
06-06-2003, 07:09
Greg obaw może byc wiele. Sporo osób mówi że temp. powietrza wychodzącego przez kanały nie przekracza 50stopni. To chyba nie jest dużo?
Ciekawe jak mają inni forumowicze. Jakoś nikt tego w szczegółach nie opisywał.
Pozdrawiam

greg
06-06-2003, 07:45
No własnie Kodi. Nie spotkałem nikogo kto miałby zrobione to rozprowadzenie w wylewkach. Również żadna z firm kominkarskich, w których byłem nie proponowała mi takiego rozprowadzenia. Ale zrobię tak.
Jeszcze raz dzięki.
Powodzenia :)

Paweł.h
07-06-2003, 20:27
Ja osobiście mam zrobione rozprowadzenie ciepła w kanałach podłogowych, i mogę Wam powiedzieć z doświadczenia (jeden sezon za mną), że temp. wychodzącego powietrza osiąga nawyt 80 stopni.
Co do ogrzewania samymi kanałami - podłoga barlinecka zaczyna się wypaczać w miejscach gdzie idą przewody powietrzne, a są izolowane wełną mineralną 20 mm z ekranem aluminniowym ze wszystkich czterech stron, a na nich jest około 5 cm wylewki betonowej.

kodi_gdynia
09-06-2003, 07:14
czyli mogę mieć problemy, bo ja nie mam izolacji a do tego jest około 3cm wylewki. Paweł za mocno palisz w kominku :D

Paweł.h
09-06-2003, 13:48
Kominek jest używany tak jek zaleca producent, a jego moc nominalna to
15 kw.
Palimy w nim aby było ciepło na piętrze - i jest.

jpawl
23-07-2003, 07:01
Kodi z tym szambem to jakbym czytał swoją historię :) U mnie mieli być
o 11.00, przyjechali z wielką łaską o 23.00. Skończyliśmy o 1.00, a ja
wracając z budowy miałem rozładowaną komórkę, zero paliwa w baku
i 21 km przez las....

kodi_gdynia
23-07-2003, 07:16
Jpawl - to byłeś lepszy. Bo noc w którą osadzaliśmy szambo była w miarę ciepła, choć wilgoć nadciągała, ale paliwa jeszcze było co nieco, więc w gwiaździstą noc byłem u siebie w ciągu 10min.
Pozdrawiam

jest co wspominać, choć jak dla mnie oby mniej takich wrażeń.

Roma
23-07-2003, 07:35
Czy jesteś zadowolony z drzwi zewnętrznych firmy Dziadek czy drzwi wewnętrzne też od nich kupowałeś.

kodi_gdynia
23-07-2003, 07:45
Drzwi są ok. Cena dobra 1700zł. Są oczywiście modele droższe, ale są i tańsze. Niezłe wykonanie, w porównaniu z tymi z marketów to niebo i ziemia. Ponadto są ocieplne więc mają niezły współczynnik. Muszę jednak popracować nad regulacją ich - mam nadzieję że taka jest możliwa na zawiasach. U nas są dość silne wiatry i drzwi otworzyły się o 180stopni i lekko opadły ocierając teraz od spodu. Muszę o 1mm podnieść je na zawiasach, choć jak mówię to nie wina drzwi tylko czynnik ludzki a nawet przyrodniczy jest winny.
Pozdrawiam

mbz
23-07-2003, 14:04
Kodi, gratuluje przeprowadzki i tego, ze juz mieszkasz na swoim ( Ty to chyba najbardziej na "swoim" ) :D
Ale pisz dalej, tylko nie rob dlugich przerw, no i co to za niespodzianka dla Olafa?:)

kodi_gdynia
24-07-2003, 08:26
Dzięki za gratulacje. Ciężko było i ten rok to sporo wysiłku, aby osiągnąć to co jest. Jak ma się kasę to wszystko idzie jak po sznurku, zaś w naszym przypadku to walka z brakiem kasy i czasu.

Niespodzianka dla Olafa, już niebawem na stronach internetowych.

Co do przerw w pisaniu, to ponad 40 dni byłem na urlopie /płatnym i bezpłatnym/, mam problemu aby podłączyć się tam do sieci i nie mam czasu. Dopiero teraz w pracy mogę co nieco napisać.

Pozdrawiam

Maluszek
24-07-2003, 08:34
Kodi - gratulacje :D :D :D
Pisz szybciutko co z tą niespodzianką dla Olafa.

Zielona
24-07-2003, 08:39
Kodi.
Gratulacje. :lol:
A masz siłę się cieszyć, czy na razie żyjesz jak w transie.
Ja tak miałam przez 2 tygodnie po przeprowadzce.

kodi_gdynia
24-07-2003, 08:44
Maluszek - spokojnie, będzie wszystko opisane.

Zielona - powiem szczerze, że jeszcze do końca nie czuję tej przeprowadzki i ponadto jeszcze w pełni nie potrafię się cieszyć. mamy jeszcze masę rzeczy do zrobienia i mam nadzieję, żę w końcu będę mógł zaczerpnąć tej radości pełną piersią.

Pozdrawiam

eska-j
24-07-2003, 20:33
Kodi! Gratulacje!!! Kiedy czytam Twój dziennik nabieram wiary, że się uda. A wiara jest mi bardzo potrzebna, bo przede mną jeszcze wszystko.
Mnie do budowy namówił mój mąż /ja chciałam duże mieszkanie w Gdańsku/ i jestem mu za to wdzięczna. Mamy przeeeepiękną działkę i już chcę tam mieszkać :P .
I jeszcze gratulacje dla Twojej żony. Bohaterska kobieta. Wspiera Cię i sama nie boi się niewygód mimo ciąży.
Pozdrowienia dla całej Waszej rodziny /ludzkiej + kociej/.

eska-j
24-07-2003, 20:34
Kodi! Gratulacje!!! Kiedy czytam Twój dziennik nabieram wiary, że się uda. A wiara jest mi bardzo potrzebna, bo przede mną jeszcze wszystko.
Mnie do budowy namówił mój mąż /ja chciałam duże mieszkanie w Gdańsku/ i jestem mu za to wdzięczna. Mamy przeeeepiękną działkę i już chcę tam mieszkać :P .
I jeszcze gratulacje dla Twojej żony. Bohaterska kobieta. Wspiera Cię i sama nie boi się niewygód mimo ciąży.
Pozdrowienia dla całej Waszej rodziny /ludzkiej + kociej/.

magmi
25-07-2003, 10:22
Kodi, opublikuj koniecznie jakieś nowe zdjęcia! Bardzo chciałabym zobaczyć Wasz kominek. :D

kodi_gdynia
25-07-2003, 10:24
Eska - miło mi że jesteś z trójmiasta. Dzięki za ciepłe słowa. Wpadnij do naszej grupy pogadać.

Magmi - mam nawet parę zdjęć przy sobie, więc może uda się coś dzisiaj zamieścić.

Pozdrawiam wszystkich

Ivonesca
25-07-2003, 12:16
czytając najpierw komentarze (a potem dopiero dziennik ;-) ) tak myslałam że niespodzianką będzie partnerka dla Olafa :D
wspaniałych chwil w nowym domku życzę :-) jak czytam Twój dziennik to mogę się zawsze podbudować, że nam również uda się wprowadzić w tym roku
pozdrawiam i winszuje imieninowo raz jeszcze tutaj :wink:

Benicio
25-07-2003, 12:16
Witam

Kodi, czy szambo sprzedawała Ci może "firma" z Jodłowna k/Kolbud?
Opis mi troche do nich pasuje.

Pozdrowienia B.

kodi_gdynia
25-07-2003, 12:55
Ivonesca - dzięki, partnerka jest ok. Bardzo się cieszę, że się zaakceptowały. Olaf nieraz ją goni i trochę połaskota łapką, ale taką dzikuskę trzeba nieraz trochę podprostować. Ciekaw jestem jak Tequila podrośnie, wtedy na pewno będzie mu oddawac.

Benicio - dokładnie, Jodłowno. Nie mogłem przypomnieć sobie tej nazwy. Też masz takie szambo a może wiesz o czymś o czym powinienem wiedzieć.

Pozdrawiam

ewusia
25-07-2003, 13:02
Panowie, możecie podać namiary na tą firmę od szamba? Dają jakieś papiery na nie? chodzi mi o atesty nie FV.
Pzdr

kodi_gdynia
25-07-2003, 13:08
Ewusia - miejscowość to Jodłowno za Kolbudami jak piszę Benicio. Koleś daje atest i mówi że nie ma żadnych problemów w gminach z odbiorami.
Namiary na szefa to: 607-819-642
Pozdrawiam

ewusia
25-07-2003, 13:12
Dzięki Kodi. Obejrzałam sobie Twój kominek - super, prosty a jednocześnie funkcjonalny. Wyobrażam sobie jak ładnie wygląda z ramką marmurową. Pozdrowienia

Benicio
25-07-2003, 13:24
Hej

Mam tez szambo z Jodłowna, jeszcze nie ekploatowane (kibelek nie podłączony, a trafianie z interesem do rury fi 100 to byłby szczyt sprawności). jako, że jeszcze nie eksploatowane - to nie mam żadnej opinii. Mój sąsiad ma z tej samej "firmy" od pół roku i nie narzeka.
W Jodłownie jest chyba dwóch producentów szamb.
Mi robił gość bez oka!!! Jak go zobaczyłem pierwszy raz, to aż mnie ciarki przeszły, opis krajobrazu - jak u Ciebie.

Pozdrawiam B.

Maluszek
31-07-2003, 17:02
Kodi - napisz jak najszybciej o tych tanich schodach - pliz :D

kodi_gdynia
01-08-2003, 07:12
Opiszę, ale sam je jeszcze robię, szczerze dopiero je zacząłem, ale są one betonowe, potem drewno. Szczegóły w dzienniku za jakiś czas.
Pozdrawiam

ewa
01-08-2003, 07:19
A ja wszystko widziałam na własne oczy :D Kodi i Beata mają ślicznie wymalowane pokoje. Jest bardzo kolorowo i super. Kominek też wygląda ładnie. Wogóle widać postępy i to, że niedługo skończy się "brudna i mokra" część prac co przy maluszku jest ważne. Gratulacje.

Maluszek
01-08-2003, 08:00
Kodi ja też mam schody betonowe i chcę je jak najtaniej wykończyć w drewnie. U nas koszt takich schodów to ok. 8 - 9 tys. zł :(

kodi_gdynia
01-08-2003, 08:29
Ewa - dzięki za szczere i ciepłe słowa. Mam nadzieję, że do końca sierpnia będzie już w miarę normalnie.

Maluszku - wiem, że takie schody są drogie jak smok, nam wykończenie wyjdzie z 1000zł + schody betonowe które zrobiłem wcześniej 500zł.

Pozdrawiam

szczegóły niedługo.

Maluszek
01-08-2003, 08:35
Kodi - czekam z niecierpliwością :D

Bolek
09-08-2003, 20:31
No tak, to tu sie wyraza zachwyty dla budowniczego Kodiego... a ja pisalem w Klubie Budujacym...

Tylko sie jeszcze podlacze do kominkowych systemow cieplnych: sam jeszcze nie buduje, ale pare lat temu ojciec wybudowal nasz obecny dom. tak wiec ocieplanie kominkiem mamy juz z ok 5 letnim stazem. Ogolne wrazenia takie:
1) w rzeczywistosci stosunkowo niewiele go uzywamy jako ogrzewania - czesciej dla nastroju, klimatu
2) na pietrze mamy ogrzewany 3 pokoje, dwa z jednego wyjscia (rozlaczka juz na pietrze - jedna dziura w suficie), drugi pokoj bezposrednio i wlasnie to stanowi problem, bo jak palimy, to w tym pokoju jest strasznie goraco. mimo zamknietych kratek kontrolnych az niemal nieda sie wytrzymac. pewno dlatego, ze cieplo idzie rowniusienko do gory i nie ma rozdizelenia na wiecej pomieszczen.
3) ogolnie komiek super, ale ogrzewanie cieplne mimo iz skuteczne, to malo uzywane (piec gazowy)

Zainteresowanych ciekawa przygoda z naszym kominkiem zapraszam na watek 'co wam skradziono na budowie' ;)

a odnosnie imion dla dzieciakow, to uwazam, ze jest to sprawa na tyle osobista danej rodziny, ze nie ma sensu w zasadzie nic podsuwac na powaznie. pewno, ze nie adolf czy moze husajn teraz, (jerzy george moze :) :) ), ale mowie - tylko rodzina wie jak to dziecko ma sie nazywac...

kodi_gdynia
11-08-2003, 07:15
Bolek - sam jestem ciekaw jak będzie się sprawował ten kominek. Mam obawy, czy będzie ciepło, czy spełni moje oczekiwania.

Co do imion - to zobaczymy. Niby miała być dziewczynka, ale teraz żona już nie jest taka pewna. Jak ona to NADIA, jak on to MIKOŁAJ. Postanowione.
Pozdrawiam

Docent - Gdańsk
12-08-2003, 11:57
Konrad - a u nas jeszcze się nic nie urodziło ale jest postanowione, że będzie Zuzia lub Aleksandra.

Maluszek
12-08-2003, 12:10
Przepraszam Kodi, że się tu wciskam ale jak przeczytałam o imionach, które Docent wybrał dla swojej córeczki to musiałam napisać - moja córka ma na imię Aleksandra Zuzanna :D :D :D

kodi_gdynia
12-08-2003, 13:11
To faktycznie niezly zbieg okoliczności. Docent - myślałem, że jesteś ojcem po raz wtóry a tu ciągle nic. Jak się mają terminy do porodu.
A co w sprawie warunków zabudowy. Coś się ruszyło?

Docent - Gdańsk
12-08-2003, 13:53
Ja optuję bardziej za Aleksandrą , ale dziewczyny mnie chyba przegłosują i będzie Zuzanna.

Z WZ - kicha- dostałem w zeszły piątek inf. z gminy , że wystąpiłem o nie 25.07 - przedzwoniłem do wszystkich moich sąsiadów, aby szybko odebrali pocztę poleconą ( patrz zwrotki do UG ) i potem gmina czeka 2 tyg. na ewentualne zastrzeżenia sąsiadów i kompletuje dok. a potem wysyła do UW do zatwierdzenia ( niezły kanał - co? ) --A PÓŹNIEJ SIĘ DOWIEM, ŻE TRZEBA DOSTARCZYĆ JESZCZE COŚ I JESZCZE TRZEBA CZEKAĆ I TAK ZAKOŃCZY SIĘ 2003 ROK.
KODI - a zterminami porodów to tak jest - jak nie urodzi do czwartku - to szpital na Zaspie.

kodi_gdynia
12-08-2003, 14:31
Docent - generalnie co tu dużo gadać. Trzymam kciuki za poród i wz.
Powodzenia i pozdrowienia

Aga J.G
12-08-2003, 15:59
Kodi - gratuluje jak poczytała dziennik to nabrałam wiary że nam się też uda. Imiona dla dzieci świetne a tak na marginesie moje dziewczynki mają na imie Nikola i Kornelia. Pozdrawiam życzę dużo zdrowia dla całej rodzinki.
Pozdrawiam Aga. :D

Jagna
13-08-2003, 08:29
Kodi, jestem pełna podziwu. Ja również czytając Twój dziennik, dochodzę do wniosku, że wystarczy mocno chcieć i nie bać się pracy. U nas wszystko do tej pory robione bez ekipy i strrrraaasznie powoli to idzie, ale za to koszta nieporównywalne :P Jesteś dowodem, że tak się da i dziękuję Ci za to.
Dobrze, że Olaf ma przyjaciółkę. My też kupiliśmy naszemu kotu kota, bo jeden okropnie się nudził :P
Pozdrawiam,
Jagna - mama dwóch chłopaków: Julka i Mikołaja (zdecydowaliście się już na to imię?), psa i dwóch kotów.

kodi_gdynia
13-08-2003, 09:42
Aga - uda się, wiara czyni cuda. Imiona równie ładne, należy to jeszcze rozważyć. pamiętaj - trzeba wysiłku, aby się udało, ale warto.

Jagna - tobie równie wielkie dzięki. Cięszę się, że napajam was optymizmem, to jest bardzo budujące także dla mnie. Robota idzie wolno to fakt, ale nie umieramy jutro i nadejdzie czas kiedy i my odpoczniemy i będziemy cieszyć się ze swojej pracy. Ile satysfakcji, dumy w nas będzie. Pomyślecie o tym podczas budowy. No i ta kasa. My wydaliśmy bez działki jakieś 120.000 zł. Śmieszna suma za dom. Nieprawdaż?
Na imię Mikołaj jestem przekonany. jeden warunek musi być chłopak bo Mikołajowa brzmi słabo.

Pozdrawiam cieplutko

paj^
13-08-2003, 22:41
Kodi, jakie deski kupiles/ kupisz na schody???
poza tym trzymam kciuki:)
co do pracy wlasnej .... stolarze pracuja 6 tygodni( podlogi, podbitka, blazeria, schody), z tesciem mamy tyle samo dniowek co oni, a oszczednosci sa widoczne ... ponad 7k PLN na dzien dzisiejszy.....
pracy wlasnej na calej budowie mamy sporo, oceniam ja na okolo 50k PLN, a minelo 13 miesiecy od rozpoczecia budowy :)

kodi_gdynia
14-08-2003, 07:01
Paj jasne oszczędności są, ja to przestałem liczyć, bo z drugiej strony ciężko, ale co do poniesionych dotychczas kosztów i tych wyliczanych w różnych kosztorysach, szacunkach powinno być ze 100 000 więcej.

Co do dech to ze wzgledu na finanse są sosnowe. Stolarz mówił, że sosna jest miękka i po kilku latach będą "wgniecenia". No cóż buk czy dąb to dwukrotnie większa cena a na to mnie niestety nie stać. Dechy kupuję w Castoramie - klejone, o długości 1m, szerokości 30cm i grubości 3,5cm. Są solidne i po polakierowaniu powinni być dobrze. Chodzenie po schodach wyłącznie w kapciach, więc nie stresuję się zbytnią demolką. Dechy obcinam tylko po długości na jakieś 87cm a na szerokość zostaje 30cm. Ładnie wystają poza beton i są dużo wygodniejsze od tych betonowych, zważywszy na fakt, iż nie było za dużo miejsca na schody więc mam schodki w granicach 19x27cm. Dechy początkowo łączyłem na klej montażowy i kołki, ale że dużo szło tego kleju, zastosowałem piankę + kołki rozporowe. W otwory wkładam zaślepki wytoczone z sosny /też do kupienia w Castoramie.
Pod żadnym pozorem nie kupujcie tzw. kitów do drewna. Niby to sosna, niby to francuski, niby to 80% drewna ma w sobie, a jak zakleiłem 2 dziury to tragedia.
Pozdrawiam

Maluszek
14-08-2003, 12:01
Kodi - świetny pomysł z tym schodami :D
A z czego będziesz robił poręcz: drewnianą czy metalową?

kodi_gdynia
14-08-2003, 12:30
Maluszku - chciałbym mieć metalową, ale takie elementy, przypuszczam, że do samodzielnego montażu są dość drogie. Zobaczymy, jeśli nie uda się wygospodarować parę groszy, to zrobię drewnaine balustrady. Zrobię wymiar i stolarz mi to przygotuje a zamontuję już sam.

Pozdrawiam

jarq11
29-08-2003, 17:23
po przeczytaniu wierzę na nowo, że dam radę, DZIĘKI. :D

maksiu
09-09-2003, 07:49
Mam pytanie... jaki wysoki jest Twoj dom, najlepiej gdybys podal wysokośc kalenicy od poziomu terenu
pozdrawiam

kodi_gdynia
09-09-2003, 08:05
Maksiu - gdzieś od poziomu terenu do kalenicy będzie z 9m. Plus minus parę centymetrów. Budując jeszcze raz dom, poważnie pomyślał bym o budowaniu w parterze. Dużo mniej zabawy. Oczywiście jeśli zleca się prace to wszystko jedno, ale jeżeli robię większość sam to ma to już duże znaczenie.
Pozdrawiam

maksiu
09-09-2003, 08:37
No to podobnie jak i mnie... a mozesz mi powiedziec jakie masz wymiary budynku... i dodatkowo wysokosc po scianie frontowej do polaci dachowej?

kodi_gdynia
09-09-2003, 08:58
Maksiu - ławy były zalewane w kwadracie 9x9m. Teraz po położeniu styropianu ścian zew. ma 8,97m. Nasz domek jest idealnym kwadratem. bardzo mi się to podoba i odpowiada np. na mniejszą niż w prostokącie pow. ścian zew.
Odległość na ścianie forntowej od ziemi do końca ścianki kolankowej jakieś 4m. Dach schodzi mniej więcej do wysokości stropu - więc od ziemi do rynien, których jeszcze nie ma będzie jakieś 3m. Dane podawane na oko. Nie mierzyłem tego - musiałbym zerknąć na projekt.

Pozdrawiam

maksiu
09-09-2003, 09:17
Tak sie dopytuje bo widze wiele podobienstw... no moze poza tym kwadratem, na mam 11,04 x 9,24... ale pozostale wysokosci sie prawie identyczne
pozdrawiam

kodi_gdynia
09-09-2003, 09:59
ciekawe czy uklad pomieszczeń jest podobny. Na górze 3 sypialnie + łazienka. Na dole salon z jadalnią i kuchnią oraz wc pod schodami, hall i wiatrołap. Brakuje mi trochę pomieszczenia gospodarczego.

Pozdrawiam

Kingaa
09-09-2003, 10:33
Nareszcie! Czekałam na więcej zdjęć Twojego domku! A nie wrzuciłbyś jeszcze jakichś zdjęć wewnątrz? Z tego co pisałeś, to masz fajne kolorki, jestem ciekawa jak to wygląda.

kodi_gdynia
09-09-2003, 10:38
Ma75 - problem w tym, że obecnie nie mam aparatu z lampą, więc jakość jest bardzo średnia. Muszę dorobic się najlepiej cyfrówki - czekam na darczyńcę :P . Jak coś będę miał ciekawego to oczywiście zamieszczę. Zawsze możesz nas odwiedzić. To lepsze niż foto.

Pozdrawiam

Kingaa
09-09-2003, 10:44
Skoro jakoś się nie zanosi na spotkanie, to chyba w końcu tak zrobię, dzięki za zaproszenie :D Niestety, aparatu cyfrowego też nie posiadamy :(

maksiu
09-09-2003, 11:51
Kodi: u mnie na dole jest salon, kuchnia z jadalnia, lazienka, pom. gospodarcze, jedna sypialnia no i hol, a i do tego schody a pod nimi mini piwniczka... a na gorze tak jak u ciebie plus jeszcze mala garderoba kliknij sobie na ikonke mojej strony www ta znajdziesz rzuty kondygnacji,
to lepiej zrozumiesz to co opisalem
pozdrawiam

kodi_gdynia
09-09-2003, 12:08
Ma75 - czekamy zatem na wizytę.

Maksiu - odwiedzałem kiedyś twoją stronę. Teraz byłem ponownie. Trochę zazdroszczę Ci stronki. Jest obszerna i sporo fotek w ładnym wydaniu. Musze bardziej wnikliwie ją prześledzić. Domki mamy faktycznie podobne.
Pozdrawiam

16-09-2003, 11:56
Kodi! Ja mam dom też 9x9. Nareszcie mogłam zobaczyć, jak będzie wyglądał mój dom za jakiś czas.
Obecnie jest postawiona więźba. Taki jakiś mały ten mój dom, chociaż na dole jest duży salon z jadalnią, łazienka, pokój gościnny i kuchnia. Dodatkowo mamy z jednej strony "doklejony" garaż z kotłownią na końcu. Na górze mamy 3 sypialnie i łazienkę i taras nad garażem. Dach mamy taki sam - prosty dwuspadowy, ceglasty.

Bardzo podoba mi się Twój dom! Bardzo! Ale fajnie!
Wpadłam w euforię! Też chcę mieć taki "prosty" kominek. Podłoga extra!
Możesz podać koszty, jakie poniosłeś do chwili obecnej?
Wiem, że dużo robiłeś sam i z pomocą rodziny (ale masz dobrze!), ale mimo tego rząd wielkości jest pożądany.
Czekam niecierpliwie na informacje. Dziękuję z góry! Ivette

kodi_gdynia
16-09-2003, 12:02
Ivette - miło wiedzieć, że Twój domek jest podobny, choć jak piszesz masz więcej pomieszczeń niż ja. Tak jak pisałem nie mam garażu ani kotłowni, więc zapewne i koszty są mniejsze.
Co do kosztów to muszę zrobić solidne zestawienie z tego co podliczyłem to będzie jakieś 130tys. + działka 20 tys.
Obiecuję że jeszcze we wrześniu zrobię w miarę dokładny kosztorys.

Tak na marginesie to śledzę Twój dziennik i trzymam kciuki. Pamiętaj porażki nas wzmacniają.

Pozdrawiam

16-09-2003, 12:13
Kodi Dzięki! A już myślałam, że tu budują się głównie pobieracze kredytów po 300 tys.
My byśmy chcieli zamknąć się w 150 tys - bez działki. Więc jednak jest to możliwe! Wobec tego, wszystko z pewnością będzie OK (czytaj: tak jak zaplanowaliśmy).

Fajnie się mieszka? Napisz coś o nowych odczuciach Posiadacza, Właściciela i Zamieszkującego własny dom.
Pozdrawiam! Ivette

kodi_gdynia
16-09-2003, 12:21
Ivette - można pisać godzinami. jest super tym bardziej że mamy już 3 zwierząt i dziecko w drodze. Wracam z pracy idę z psiakiem na spacer tymi polami. Naprawdę nie da się tego opisać. Ja dodatkowo lubię pracę fizyczną, więc dobrze się realizuję w moim domu.
Wszystko co ciekawsze piszę w dzienniku - co tu jeszcze dodać.

Budować można za stosunkowo małe pieniądze. My mamy skromny kredyt bo łowne źródło finansowania było nasze małe mieszkanko. W dobie bezrobocia i ogólnej paniki nie zdecydowałbym się na kredyt w stylu 100 czy 200tys. zł.

Ostateczna cena to projekt i własna praca - jeśli nie przy budowie to chociaż na etapie wykończeniówki. Cieszy mnie to że wybudowałem za tyle i przyznam że sam się obawiałem na początku małej drogi. Wierzyłem jednak że można i udowodniłem to nie tylko sobie.

Pozdrawiam

16-09-2003, 12:34
Właśnie Kodi myślę tak samo! Też bazujemy na pieniądzach ze sprzedanego mieszkania i też myślę, że uda nam się udowodnić sobie i innym, że można!
Miłego mieszkania w nowym domu! Ivette

kodi_gdynia
16-09-2003, 12:45
Ivette - wielkie i serdeczne dzięki. Czekam kiedy i Tobię będę mógł pogratulować.

Pozdrowienia bądź co bądź dla Pomorza.

Ivonesca
16-09-2003, 14:15
kodi - gratuluję pieska :-)
nowofunland to podobno bardzo spokojna rasa, w sam raz do zabawy z przyszłym potomkiem. A w dodatku dziecko podobno bardzo dobrze się chowa jesli równoczesnie w domku pojawia się psiak :-)
same plusy ;-)
teraz to czekać tylko na rozwiązanie Beaty ;-)
pozdrawiam

kodi_gdynia
17-09-2003, 09:39
Kurcze - rozwiązanie już niedługo. Dzisiaj był trochę słaby dzień. Przywiozłem Beatę do szpitala, bo bolało ja podbrzusze. Jak się okazało płód ok., waży na razie /36tydzień/ 2900 i już główką skierowane jest w dół. No i na koniec na 99% to chłopak.

Teraz Beata będzie przez kilka dni na obserwacjach a ja jak zwykle będę pytał się po parę razy dziennie kiedy wyjdzie.

Pozdrawiam

17-09-2003, 10:06
Kodi! Trzymaj się! Będzie dobrze z Twoją Beatką!
Za pierwszym razem zawsze jest trochę paniki!
Pozdrowienia dla całej Waszej Trójki! Ivette

kodi_gdynia
17-09-2003, 10:18
Ivette, ale to nie jest pierwszy raz. Podobno każdy poród jest inny. Też trzymam kciuki. Dzieki i Pozdrawiam .

Docent - Gdańsk
17-09-2003, 16:02
Konrad - muszę Cię zasmucić ( albo i nie). Jak wiesz mam córeczkę i właśnie tak jak Ty w 36 tyg. udałem się z żonką na USG do Szpitala MW w Oliwie - tam na starym sprzęcie pani powiedziała, że na 90 % będzie to chłopak ( bo widziała podobno jąderka) - później gdzieś w 38-39 tyg. poszliśmy na pryw. USG - takie z bajerami kolorowe z możliwością nagrania na wideo i tam gościu powiedział, że na 120 % jest to płód pojedynczy płci żeńskiej - wyobraź sobie moje rozczarowanie i radość córki z żoną ( nie spęłnią się chyba moje marzenia jako prawdziwego mężczyzny -ale się nie zapieram, że był to ostatni strzał)

Ale głowa do góry - przecież nie ważne co się urodzi tylko aby było zdrowe i silne.

PS. po wadze widać , że będzie to duże dziecko - moja córeczka w 36 tyg. ważyła 2750 - a jak się urodziła to miała 3880 kg.

kodi_gdynia
18-09-2003, 07:16
Docent - chyba mogę mówić Ci Andrzeju :lol: , wyobraź sobie, że my nastawiliśmy się na córkę, więc wiadomość o synu nie była niewiadomo czym. Ja się wcale nie obrażę jak będę miał córę - wręcz przeciwnie. Syna mam i styka. Jak będzie drugi to też dobrze. Z tymi sprzętami to fakt - pamiętają Gierka.
Andrzej to spora ta Twoja córa. Przybrała 1kg. w miesiąc. Koleś twierdzi że tak do 3500 dobije. Zobaczymy. CZekam na wieści, czy wyjdzie ze szpitala czy już do porodu zostanie w nim.


Pozdrawiam

magnolia
18-09-2003, 08:12
:lol:

magnolia
18-09-2003, 08:22
Nie sadż świerków po 15 pażdziernika.To umowny termin po którym nowo posadzone rośliny mogą nie zdążyć się przyjąć i przemarzną od korzeni zimą.Chyba nie warto ryzykować 4-letnich drzewek.Radzę Ci to jako architekt krajobrazu.
Z uwagą śledzę Wasze poczynania i napawam sie nadzieją że i nam się uda.Tzrymam kciuki za Beatę i dziecko.
Marta

kodi_gdynia
18-09-2003, 09:17
Dziękuję Magnolio - miło że czytasz nasze zmagania. Trzymaj kciuki na pewno się przydadzą.
Dzięki za info odnośnie drzewek. Przyznam że jestem totalny laik w tym temacie. Żony wujek jest leśniczym i opieram swoją wiedzę na jego zdaniu. Mówił, że nie ma przeciwwskazań. Skoro jednak radzisz szybciej, postaram się zrobić to szybciej.

Inne pytanie jeśli nie uda się posadzić tego w tym roku /może nie byc drzewek/ to kiedy najbliższy i najbardziej dogodny termin.

Pozdrawiam

Redakcja
18-09-2003, 11:58
Trzymamy kciuki za szczęśliwe rozwiązanie!
Redakcja

Honorata
18-09-2003, 12:28
i ja z wypiekami śledzę zmagania Twoje i Twojej żony,
przede mną jeszcze wszystko, w przyszłym tygodniu zaczynamy kopać fundamenty, choć na tę chwile z funduszami u nas krucho, a ze sprzedazy 40-metrowego mieszkania w starym budownictwie w Łodzi dużo nie uzyskamy,
nad poszerzeniem rodziny tez pracujemy...juz jakis czas :lol:
W obydwu przypadkach wierzę, ze nam się uda!

kodi_gdynia
18-09-2003, 12:32
Oj jak miło, że i Kochana Redakcja zawitała do tego wątku. :P Bardzo dziękuję za te kciuki, do finału coraz bliżej. Z pomocą Redakcji to na pewno będzie dobrze.

Byłem przed momentem w szpitalu, ale nic ciekawego się nie wydarzyło, poza tym że obchód trwał kilka sekund. Lekarze wpadli i wypadli czyli tzw. zlewka polska.

Pozdrawiam

kodi_gdynia
18-09-2003, 12:38
Honoratko - jasne, że się uda. Pracujcie bo czas leci a szkoda życia.
My zaczynaliśmy bez kasy i dalej jesteśmy bez kasy, ale z domem i rodzina się powiększa, a zastrzyk finansowy z mieszkania jaki by nie był będzie istotny. Nie znasz dnia ani godziny kiedy sypnie sie jakis grosz z nieba.

Pracujcie pilnie, oby nie za mocno bo wychować pięcioraczki nie jest łatwo /podobno - tak mówią na mieście/ :lol:

Pozdrawiam

maksiu
22-09-2003, 08:21
Wiesz Kodi, a już myślałem że to tylko ja mam jakiś taki przesyt budowy i większą przyjemność daje mi poobijanie sie w gronie rodzinnym. Wierze że z Twoją żonką wszystko będzie w porządku, w końcu połowa października to już nie tak bardzo odległy termin, raptem 3 tygodnie. Moja Aga ma termin dopiero pod koniec grudnia, więc przed nami jeszcze 3 miesiące, a już drże jak tylko jęknie, więc doskonale rozumiem o czym pisałeś między wierszami
trzymam kciuki i wierze że wszystko będzie ok
pozdrawiam

kodi_gdynia
22-09-2003, 08:29
Maksiu - musi być ok. i wiem że tak będzie. Tylko bardzo nie lubię, jak nie mam mojej kobietki przy mnie. Beata śmieje się, że mam teraz psa suczkę, ale wyobraź sobie to nie to samo. :lol:

Teraz wiem, że nie ma nic lepszego podczas budowy jak przestać myśleć o niej. Ja niestety ze względu na różne uwarunkowania, nie mogłem zastosować tej zasady, dlatego teraz to czynię.

Trzymajcie kciuki za mój skarb jak i wszystkie kobiety w ciąży.

Pozdrawiam

maksiu
22-09-2003, 08:33
No to widze że Beata to kobieta z jajem :wink: pies suczka jako substytut żony :lol: Ja na szczęście mogę "zapomnieć" o budowie i masz racje że super sprawa, trzymam kciuki
pozdrawiam

22-09-2003, 08:40
Fajnie sobie tutaj gadacie, chłopaki! Pozdrawiam Wasze kochane żoneczki i Was także! Ivette

kodi_gdynia
22-09-2003, 08:50
A my Ciebie Ivette także pozdrawiamy, chociaż jak przypuszczamy nie jesteś w ciąży. :lol: a może się mylę.

Ivonesca
23-09-2003, 10:00
kodi - dzięki za pozdrowienia dla rodzin :-)
czuję się pozdrowiona z moją połowicą i 2 dzieciaczków :-)

też mam czasem ten przesyt budowlany - potrzeba by mi było z miesiąc urlopu to może by mozna było zapanować nad tym co się dzieje na budowie - a tak to do pracy, wracam ok.17, po drodze trzeba kupić jakieś tam POTRZEBNE rzeczy na budowę, zabieram dzieciaczki i pędem na budowę...uffff...dziennie ok. 70km :-(...czasem mam już dosyć...ale chcemy się wprowdzić w tym roku więc galop trwa... :wink:

Aga J.G
25-09-2003, 20:28
Cześć ! Kodi trzymam kciuki za Beatę mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze i urodzi się silny zdrowy dzidziuś.A czy chłopak czy dziewczynka sama mam 2 dziewczyny i zawsze chciałam mieć syna ( kto wie może jeszcze się spełni ),ale jestem pielęgniarką i jak widzę chore dzieci to wiem że najważniejsze to żeby było zdrowe i tego Wam życzę z całego serca. :) Pozdrawiam Aga.

kodi_gdynia
26-09-2003, 07:14
Ivonesca - kto powiedział że na Twoich 2 dzieciaczkach się skończy :P
Wiem co to znaczy przejechać 70km. Ja co prawda mam jakieś 17 do pracy, ale jak się przejadę postoję w korkach to mam już dosyć. Szczerze współczuję, bo praca i budowanie to naprawdę cięzko to połączyć. Ja jeśli chciałem coś zrobić to albo w weekendy albo urlop płatny czy jak ostatnio bezpłatny. Po pracy to najwyżej piwo można wypić. :D

Aga - dziękuję za kciuki. Dzidzia jest zdrowa i z nią jest wszsytko ok. Tak na marginesie teraz dla odmiany okazało się, że bedzie dziewczynka. Ci lekarze to sami nie wiedzą co mówią, a jak nie są pewni to niech nic nie mówią. Beata czuję się można powiedzieć przeciętnie. Ostatnio zaczęły jej się rysować skurcze i lekarze podtrzymują ciąże jeszcze chociaż z tydzień. Tak czy inaczej na początku października mogę się spodziewać córki _ NADI.

Pozdrawiam

Ivonesca
26-09-2003, 12:29
kodi - no, własnie z ta 2 to jest tak, że ostatnio moja połowica zaczęła coś przebąkiwać o 3 :o :o :o ja na razie nie jestem tak optymistycznie nastawiona, ale.....jak ostatnio oddawałam jakieś ubranka bo moim synku znajomym to miałam chwile wahania...a może je jednak zostawić ;-)

a co do płci dziecka to na 100% będzie pewne dopiero jak się urodzi :lol:
pozdrawiam

kodi_gdynia
26-09-2003, 12:46
Ivonesca - co do płci to myślę, identycznie jak Ty. Co do dzieci w naszym przypadku, to niestety na tym się musi skończyć. Domu nie rozciągnę, a przybudówek stawiać nie mam zamiaru. Tak czy inaczej pozostanie na 2dwójce, no chyba, że jakiś wypadek przy pracy :wink: . Na razie się tym nie martwię.

Pozdrawiam budownicze

magmi
26-09-2003, 12:57
Wszystkie budownicze trzymają za Was kciuki! :D

A co do przybudówek - my mamy w planie jeszcze trzeciego szkodnika (dwoje już mamy). Przewidzieliśmy więc zapasowy pokój i byłam bardzo zadowolona, że tak wszystko ładnie sobie zaplanowaliśmy.
Aż ostatnio naszły mnie takie myśli - a jak się rozmyślimy, albo się nie uda (w końcu latka lecą :( ), to co zrobimy z tym pokojem? Oczywiście zaraz dorobiłam do niego kilka zastosowań.
A potem naszła mnie druga myśl - a co gdyby urodziły się BLIŹNIAKI ?! :o :lol:
Wszytskiego nie da się przewidzieć. I dobrze, bo życie byłoby strasznie nudne! :D

Docent - Gdańsk
26-09-2003, 13:39
No widzisz Konrad jak jest z tym określaniem płci - parę postów wyżej opisałem Ci to dokładnie - czyli u Ciebie jest tak samo jak i w moim przypadku.

26-09-2003, 14:45
Kodi! Tu Ivette!
Sorry, że nie odpisałam wczesniej, ale mam strasznie dużo roboty w pracy.
W ciąży aktualnie nie jestem - mam 2 córki: 15 i 4 lata, więc można powiedzieć, że niedawno młodsza wyszła z pieluc - chociaż ciąża to bardzo fajny okres. Co do trzeciego dziecka, to mąż czasem przebąkuje, że dom, drzewo i syn. Może, gdyby była gwarancja z tym synem, to bym się zdecydowała za parę lat. Zobaczymy......... Zawsze podobali mi się tacy mali chłopcy z jasnymi włoskami i niebieskim oczkami.
Może jak starsza córka pójdzie na studia a młodsza do szkoły, to znowu zatęsknimy za maluszkiem. Pokój dodatkowy tzw. gościnny jest, więc?....

Co do budowy, to też pracuję do 17.00, potem do domu, na budowę albo do jurtowni - urwanie głowy.
Ale już mamy ofoliowany dach i położone łaty i kontrłąty, więc we storek mają zacząć kłaść dachówkę - fajnie, nie?
Pozdrawiam Ciebie i Beatkę i synka i dzidziusia! Ivette

Nam

02-10-2003, 10:33
Kodi - trzymaj się - już niedługo będziecie w komplecie.
A swoją drogą to przekonałeś się na własnej skórze, jaki zasuw ma Twoja żonka w domu.
Będzie dobrze! Myśl pozytywnie! Trzymam kciuki. :lol: Ivette

kodi_gdynia
02-10-2003, 12:07
Dzięki Ivette za dobre słowo. To fakt, Beata zawsze miała trochę roboty w mieszkaniu 33m a teraz w domu to dopiero się zacznie. Jeszcze tego nie zasmakowała bo jest w ciąży i kazali jej się oszczędzać, no ale wszystko co dobre szybko się kończy. Nie dość że dom to jeszcze niemowlak. Załamać się można i po co to nam wszystko było. Nie miał człowiek problemu..... :lol:

Pozdrawiam

groszek 3
02-10-2003, 12:33
Witajcie!

Jak tak czytam o Waszych dzieciaczkach to aż mi się też chce kolejne, bo na razie mam ino jedno.
Wniosek - dobrze że przewidziałam więcej pokoi, a już martwiłam się co w nich będzie. Od wiosny biorę się do pracy, musze Was wszytskich dogonić bo latka lecą.
Mam poparcie u męża :wink:

Pozdrawiam wszystkie kobietki w ciąży i nie tylko. Panów też

Groszek

02-10-2003, 12:37
Kodi - w trudnych chwilach też tak myślę: zachciało im się domu, chociaż mieli piękne, choć nieduże 3-pokojowe mieszkanie; za ciasno im było cholera jasna z dwojgiem dzieci! Chcieli mieć sypialnię, hrabiostwo jakieś.... Więc sprzedali mieszkanie i mieszkają u teścia a z forsy z mieszkania + oszczędności zaczęli budować dom. I jak to się skończy? Kredycikiem nie daj Boże?!
Takie myśli nachodzą mnie w miarę postępu prac coraz rzadziej. Co ma być to będzie! Na ulicy nie mieszkamy, nikt nas nie wygania, więc nie musimy gnać z robotą.
Ale, żeby w maju się wprowadzić, eh! Byłoby pięknie, także ze względu na porę roku! Pomarzymy, zobaczymy! Obyśmy tylko zdrowi byli - reszta zależy w dużej mierze od nas samych! Pozdrawiam jeszcze raz!
:lol: :lol:

kodi_gdynia
02-10-2003, 12:42
Miło się czyta takie rzeczy. jak świat byłby nudny, ale jak patrzę na swój debet to... :evil:
takie życie. Dobrze jest a będzie jeszcze lepiej.
Dzisiaj musze pomóc robić tściowej przetwory z jabłek, no chyba że Beata urodzi - będę zwolniony. :lol:

Pozdrawiam

02-10-2003, 12:51
Kodi - widzę, że z Ciebie to 100% facet! Już lepiej, żeby żona zaczęła rodzić, niż wziąć się do przetworów.
Eh, mężczyźni - z nimi źle a bez nich jeszcze gorzej :wink:

kodi_gdynia
02-10-2003, 12:54
Ivette - ja uwielbiam gotować. Gdybym miał jeszcze raz się urodzić to albo budowlanka albo gastronomia - zawodowo. Tak pozostaje wdzięczne hobby. A że jest budowa to na gotowanie zostało mało czasu. Normalnie to Beaty do kuchni nie wpuszczam, no chyba że pozmywać. Ale teraz mamy zmywarkę, więc i to odpada.

Pozdrawiam

02-10-2003, 13:26
No to wszystko OK! Tłumaczenie przyjęte :lol: Trzymaj się! Ivette

03-10-2003, 10:15
Kodziaczku,
trzymam kciuki!!
Będzie dobrze.Daj znać.

Pozdrawiam
:D

kodi_gdynia
03-10-2003, 11:14
Opalko - dzięki. jasne że dam znać. Tak jak mówiłem Beacie odstawili leki i teraz pozostaje tylko czekać. Niekórzy mówili że to kwestia 2,3 dni. Na razie nic. Jak się nic nie wydarzy przez weekend to mają ją wypuścić do domu. Jest załamana bo chciałaby już być po. Jest w 38 tygodniu, więc lekarze się nie śpieszą. Mają czas do 40 czy nawet 42 tygodnia. I co ja biedny Kodi mogę poradzić. :cry:

Pozdrawiam

03-10-2003, 11:23
Kodi - w 38. tygodniu to się większość dzieci rodzi! :lol:
Wszystkie babki zaczynają też rodzić jak jest pełnia - nie wiem jak to teraz jest :-? Pozdrów Beatę i sam też się trzymaj - nie są to łatwe chwile i każdy dzień się ciągnie.... Pomyślcie sobie, że niedługo zobaczycie twarzyczkę Waszego dziecka - jakie to piękne! :P Ivette

kodi_gdynia
03-10-2003, 11:29
Ivette - ja wiem że 38 to normalka, ale jak nie ma akcji to nie kwapią się, aby jej pomóc. Powiedzili, ze jak chce na życzenie rodzić to ma jechać do Warszawy za 7tys. zł.
No cóż czekamy cierpliwie.

Pozdrawiam

maksiu
03-10-2003, 11:34
tak sie przysłuchuje waszej rozmowie, mowisz ivette ze 38 to standart?
dobrze by bylo, to wtedy moja aga byla by w domku z dzieciatkiem jeszcze przed swietami, stan na dzien dzisiejszy to 29 :D
pozdrawiam

Ivonesca
03-10-2003, 12:45
kodi - trzymamy kciki :-)
http://home.wanadoo.nl/de.animaties/vogelooievaar.gif

kodi_gdynia
03-10-2003, 12:47
Maksiu - zatem jakby nie patrzeć to jeszcze ze 2,5 miesiąca. Trzymam zatem kciuki, aby było ok. no i przed świętami. To dopiero bedzie wigilia. u nas też będzie przecudnie. Duża choinka, śnieg, ale się rozmarzyłem :)

Pozdrawiam

Ivonesca
03-10-2003, 13:05
Maksiu - za Was również :-)

03-10-2003, 13:46
No Maksiu! To jeszcze trochę poczekasz!

Kodi - ale świnie z tą Warszawą!

marcin k.
14-10-2003, 13:05
ZUZIA :) moja latorosl takie imie nosi a 2 - ga cora bedzie MAJA :)

gratuluje samozaparcia w budowie i tego ze obalasz wszystkie mity, ze sie nieda .........widac wszystko sie da jesli sie chce

kodi_gdynia
14-10-2003, 13:30
Witam moi drodzy. Imiona ładne, choć my już wiemy będzie to Nadia.
Beata ciągle w szpitalu, jutro będzie 4 tygodnie jak tam przebywa. Położóna powiedziała, że przed terminem nie będą nic z nią robić. W czwratek zaczyna się 40 tydzień, jest szansa że ją rozruszają. CZekam zatem nieciepliwie.

Pozdrawiam

14-10-2003, 13:46
Kodi - ale ładne imię NADIA :lol:
Moje córeńki mają na imię: JOANNA i JULIA.
Pozdrowienia dla dzielnej Beatki i jej męża Kodiego :P

kodi_gdynia
14-10-2003, 13:53
Ivette - widzę, że gustujesz w literce J. Imiona ładniutkie.

Moja córa będzie miała inicjały NN. też ciekawie, choć nie zamierzony efekt.

Pozdrawiam

14-10-2003, 14:12
Kodi - u nas z tym JJ też niezamierzony efekt.
:lol:

Ivonesca
14-10-2003, 14:20
kodi - trzymamy kciuki :-)
http://thumbb.image.altavista.com/image/353950093

paj^
16-10-2003, 08:37
Kodi pozdrow Beate!!
mam okolo 10 kubikow buka i okolo 5 kubikow mięTkiego drzewa z budowy, mam nadzieje, ze mi to wystarczy, palic bede tylko kominkiem tej zimy .... jakby co to pozostana brykiety, ktos cos pisal na forum o tym ....

maksiu
16-10-2003, 08:39
Kodi: trzymam kciuki za Beate, napewno będzie wszystko w najlepszym porządku i doczekasz sie na córeczke w terminie
pozdrawiam

16-10-2003, 08:55
Kodi - widzę, że Ty smutny jakiś jesteś. Nie martw się - Beatka juz się na dniach "rozsypie" - przy Twoim udziale i powitasz na świecie najpiękniejszą buźkę, jaką kiedykolwiek widziałeś!
Fajnie, że będziesz przy żonie -to jest bardzo ważne nie być w tak trudnym i ważnym momencie życia samemu.
Głowa do góry, przecież nie jesteś sam - masz synka!
Dla niego i Beaty musisz być pogodny! :P
Trzymam kciuki za Was oboje! Pozdrawiam serdecznie! Ivette

grzegorz_D12
16-10-2003, 08:59
Hej!
Kodi - mam mae pytanko: jaką wersję tego Rotowenta kupiłeś (żaroodporną, czy inną) i na jaką średnicę. Na razie mój domek stoi samotnie, przed nim na zachód tylko pola, więc i wieje niemiłosiernie. W ostatni weekend jak b. mocno zawiało to miałem "cofki" dymu :cry: ...

Grzegorz

kodi_gdynia
16-10-2003, 09:03
Jakie milutkie posty. Tak myślę, że ze znajomymi dzięki pracy, wyprowadzeniu się za miasto mam mniejszy kontakt niż z forumowiczami.

Paj - odważny jesteś. Chodzi mi o palenie w samym kominku. Nie wiem czy bym dał radę. Zobaczymy jak to będzie po zimie.
Ivonesca, Maksiu - ja również trzymam kciuki, już nic innego nie robię. :lol:
Ivette - nie no może ten post taki jakiś smutny, ale generalnie nie jest najgorzej. Wiesz pogoda, do tego jeszcze teściowa wczoraj jak wychodziła z wanny, poślizgnęła się i uderzyła głową o kafle. Ciśnienie jej dramatycznie skoczyło, pojechałem z nią do szpitala w którym leży Beata, skończyło się dobrze, ale taka nerwówka.
Poród rodzinny to jest najlepsze co mogę jej dać w tej chwili.

Z ostatniej chwili - Beata zapowiedziała lekarzowi, że czeka do 21 października. Chce urodzić Wagę. Lekarz przychylił się do prośby.

Pozdrawiam

Becik
16-10-2003, 09:05
KOdi - wiem co to znaczy spędzać kolejne tygodnie na patologii :(. Zwłaszcza gdy się na codzień żyje aktywnie ( ja w pierszych miesiącach ciąży pomykałam na rowerze, a potem ile spraw jeszcze załatwiłam ...).
Trzymam kciuki :)
A jeśli nie chcecie przenosić - proponuję trochę ruchu. Są tam w szpitalu jakieś schody ;) ? Taki wspólny spacerek w górę i w dół dużo daje ;)

16-10-2003, 09:09
Kodi - popieram Beatę - Waga jest OK. Moja Joasia jest Skorpionem i czasem mam z nią ciężko (ja jestem Wodnikiem).
To trzymaj się i życzę zdrowia teściowej :lol:

magmi
16-10-2003, 09:11
Kodi - a propos "łatwiejszego" porodu dzięki pomocy męża... :lol:
Wybacz, ale ubawiłam się - pamiętam, jak dwa lata temu po narodzinach naszego synka (4 i poł kilo żywej wagi) mój mąż radośnie opowiadał znajomym, że "nie było tak źle". Myślałam, że go zabiję. :evil: :lol:

kodi_gdynia
16-10-2003, 09:13
Becik - u Beaty z tą ciążą to było tak że lekarz już prawie na samym początku kazal jej się oszczędzać. Była wściekła bo przeprowadzaliśmy się, w domu niewykończonym wręcz surowym było tyle roboty a ona miała leżeć, odpoczywać i wolno się poruszać. Tak chciała mi pomóc, ale nawet jak kładłem kafelki nie mogła ze mną długo przebywać, bo kładła się do łóżka. Jedyne co robiła to obiad. Duszę ma bardziej rozbieganą i generalnie jest dużo żywsza a musiała robic coś zupełnie innego.
Jest już po prostu zmęczona - czujemy że ciągnie się to już zbyt długo.

Beata chodzi po schodach i to chyba od 2 tygodni i nic to nie daje. Jak nie wsadzą ją na octy te pewnie sama z siebie nie urodzi. Tak to jest jak podtrzymuje się lekami za długo ciążę. Sami to stwierdzili lekarze, którzy w nia aplikowali magiczny lek - fenoterol. Matki pewnie znają ten lek. Ostatnio modny.

Pozdrawiam i dzieki raz jeszcze

kodi_gdynia
16-10-2003, 09:19
Ivette - nasz syn to Waga. Co prawda wszystko waży, ale ok. Beata też Wodnik, jesli mówimy już o znakach zodiaku.

Magmi - już koleżanki na sali mówiły. Jedź do domu mały numerek z mężem i będzie po wszystkim :lol:
Ciekawe jak ja będę mówił. Kolesie patrzą z innej perspektywy, ale jak słysze te krzyczące kobiety na porodówce to chylę czoło.

Pozdrawiam

Becik
16-10-2003, 09:44
... - fenoterol. Matki pewnie znają ten lek. Ostatnio modny.

Pozdrawiam i dzieki raz jeszcze

Taaaaa fenoterol, ja też dostawałam to paskudztwo :evil: Najpierw przez 3 tygodnie dożylnie, potem przez 2 doustnie, a jak sie świetnie po tym czułam :evil: , a potem w 36-tym tygodniu samowolnie odstawiłam i chodziłam z tymi swoimi skurczami jeszcze ponad 2 tygodnie ( nawet w pracy byłam kilka razy :lol: ) . I też chciałam zdązyć...tylko że na wodnika... Chłopię mamy okazałe, silne, zdrowe - poza wszechobecnymi alergiami nic mu nie dolega - i tym Cię mogę pocieszyć.
Kodi, już wkrótce bedziecie nosić na rękach swoją ukochaną córeczkę :)
Pozdrawiam - imienniczka Twojej żony :)

Aga J.G
17-10-2003, 11:59
cześć ! Może się powtórzę ale po fenoterolu a i nie tylko choć ten lek jest ostatnio najpopularniejszy na podtrzymanie już tak jest że jak przychodzi czas na narodziny to rodzić się nie chce. Mam jednak nadziję Kodi że to juz niedługo i wszystko będzie dobrze. Zyczę wszystkiego najlepszego dla Was wszystkich, a Beacie szczególnie szybkiego porodu - trzymam kciuki.
pozdrawima Aga.

kodi_gdynia
17-10-2003, 13:58
Dziewczyny - jak przez weekend nic nie będzie to w poniedziałek mają ją "rozkręcać" na porodówce. Może zatem będzie to poniedizałek a może wtorek. Jedno mam nadzieję, że przyszły weekend już w domu.

Pozdrawiam

Ivonesca
17-10-2003, 14:25
kodi - już wyobrażam sobie tą imprezę w KK w przyszłym tygodniu :-)
dawaj znać kiedy to nastąpi :-)
miłego weekendu (choć może byc "lekko" niespokojny ;-)

kodi_gdynia
17-10-2003, 14:29
Ivonesca tylko takich teraz weekendów bym sobie życzył.
Jestem jednak realistą - stawiam na przyszły tydzień.
Pozdrawiam

spadam do Beaty

Aga J.G
17-10-2003, 17:42
Kodi życzę aby to się stało weekend, żeby nie musili Beaty rozkręcać - sama miałam prowokację i nie życzę nikomu - choć po 8,5 godz. ujrzeliśmy w końcu naszą śliczną upartą córcię. Weekendowe dziewczyny są ok moje są jedna z soboty a druga z niedzieli. Daj znać jak już będzie po wszystkim. Pozdrawiam Aga.

Moira
20-10-2003, 07:28
Kodi gratulacje - córki z reguły stają się oczkiem tatusia, więc powodzenia w rozpieszczaniu.
Poza tym super artykuł w nowym muratorze - twój dziennik był dla mnie dawno inspiracją.
Pozdrowienia i życzenia dla Beaty.

ewusia
20-10-2003, 07:40
Kodi - gratulacje dla Beaty i dla Ciebie :lol: Niewielu mężczyzn ma odwagę uczestniczyć w porodzie. A córcia - big dziewczynka .
I stało się tak jak po cichu marzyłeś - urodziny córci i ukazanie sie Muratora z artykułem opisującym Wasze zmagania z budową zbiegły się w terminie :)
Życzę Beacie szybkiego powrotu do zdrowia i przesyłam całuski Maleństwu :)

kodi_gdynia
20-10-2003, 08:04
Dziewczyny - dzięki za miłe słowa. To fakt i niezły zbieg okoliczności, że artykuł w Muratorze zbiegł się z narodzinami.
Dzięki, że artykuł się podoba. Oddaje w 100% naszą "walkę", aby ten dom powstał.
Beata wraca do zdrowia. Mała jest super. Poród - nie żałuję. Chciałem być i cieszę się, że byłem. Myślę, że pomogłem Beacie, bo nie ciekawość, tylko chęć aby jej pomóc było moim zamiarem.
Teraz pozostaje nam się tylko weselić.

Maluszek
20-10-2003, 08:16
Kodi - gratulacje dla Ciebie i Beaty :D :D :D
Artykuł w Muratorze też przeczytałam :D

Zielona
20-10-2003, 09:01
:lol: :lol: :lol: Gratuuuulacje!!!!

paj^
20-10-2003, 09:03
gratulacje Kodi !!!!
pozdrow RODZINKE :)


art. jeszcze nie czytalem, ale wiem, ze za chwile jadac na budowe zakupie muratora :)

kodi_gdynia
20-10-2003, 09:07
Maluszek ,Zielona Paj - w imieniu Beaty bardzo dziękuję. Dzwoniłem do niej i mówię, Ty tam z małą walczysz a ja tu zbieram gratulacje. Nie ma sprawiedliwości na tym świecie. :)

Paj - przez skromność powiem, że polecam ten artykuł i kilka innych

20-10-2003, 09:13
GRATULACJE!!!


Wszystkiego najlepszego dla Małej Dziewczynki,jej Rodziców i Brata.

kodi_gdynia
20-10-2003, 09:16
Oplako - na Ceibie zawsze można liczyć.
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrowienia dla połówki

Kasiorek
20-10-2003, 09:16
Ja również chcę się przyłączyć do gratulacji.Zazdroszczę Ci tego pięknego momentu kiedy po raz pierwszy zobaczyłeś malutką ,tego się nigdy nie zapomni.Ja do dzisiaj pamiętam ten moment i do dzisiaj ogarnia mnie wzruszenie.Obyś miał jak najwięcej tak szczęśliwych chwil w życiu !
ps
Ja rónież czekam na lekturę Muratora ale jak zwykle poczta ma opóżnienia

Ivonesca
20-10-2003, 09:16
a jednak weekend !
wielkie gratulacje dla całej rodzinki !

http://thumbb.image.altavista.com/image/317589127

kodi_gdynia
20-10-2003, 09:24
Kasiorek - to fakt, to są piękne chwile i niezapomniane.
Co do zazdrości - powiem jedno Kasiorek do roboty a za rok może krócej też się będziesz cieszyć. :lol:
No właśnie - już chciałem zrobic prenumeratę, ale nieodpowiada mi takie spóźnienie. Ja czytam Muratora i lecę do kiosku skoro świt i kupuję. Jakbym miał czekać kilka dni a wiedział bym że w kioisku leży to by mnie chyba cholera wzieła. Pozostane dlatego przy kupnie.

Ivonesca - a jednak weekend. Cieszyłem się jak dziecko. Po narodzinach tylko rzut na zegar. Jeszcze sobota. Uff. Końcówka w wykonaniu Beaty co czysty majstersztyk.

Pozdrawiam

mbz
20-10-2003, 09:29
Kodi, gratulacje :D

Ivonesca
20-10-2003, 09:38
kodi - czyli wolałeś sobotę niż niedzielę ;-)
u nas było tak że miałam się zgłosic do szpitala w dniu, na który był wyznaczony termin porodu, z powodów takich tam różnych wcześniejszych. Stwierdziłam więc że skoro juz pójdę do tego szpitala to nie po to aby przez parę dni leżeć i niepotrzebnie sie denerwować kiedy TO będzie. Całe popołudnie tego dnia chodziłam więc po schodach :-). Koło godz. 18 pojawiłam się w szpitalu, na izbie przyjęć stwierdzili że mnie zostawiają :-) Ok. 23 zaczęła się ostateczna akcja - o 23.50 połozna mówi do męża "no chyba nie uda się nam w terminie". Rozbawiło mnie wtedy to bardzo, gdyż nie chodziło mi przecież o konkretną datę urodzin :lol:. Synek urodził się o 24.10 - a więc następnego dnia :-)

20-10-2003, 09:42
kodi-chyba trzeba z pępkówką do kawiarni klubowej.
:P

maksiu
20-10-2003, 09:54
Kodi: chlopie najlepsze gratulacje, wysciskaj obie dziewczyny i teraz zacznij trzymac kciuki za moja zone, chyba ze ktos ma wczesniejszy termin niz 26 grudnia...
pozdrawiam

kodi_gdynia
20-10-2003, 10:05
Dziewczyny i chłopaki dzięki.

Maksiu - jaki 26 wal na 24.

pOzdrawiam

aandrzejek
20-10-2003, 10:10
Gratulacje Kodi dla Ciebie i Beaty. Jeszcze sie nie wypowiadalem w tym topiku wiec gratuluje tez domku i ... i w ogóle pozdrawiam
Andrzej

maksiu
20-10-2003, 10:31
Wiesz Kodi, ja to bym sobie wykombinowal tak na 19-20 (byle nie 21, bo to niedziela)..zeby 24 byli wszyscy juz w domu

20-10-2003, 10:35
Kodi - gratulacje i uściski od Ivette :lol: :lol:
Aby się córenka Nadia pięknie chowała, zdrowa i śliczna rosła na pociechę rodziców i brata.
Pozdrowienia dla dzielnej Beatki! I Ty też jesteś cool, skoro się nie przestraszyłeś i zostałeś z nią na polu działania. Naprawdę podziwiam!
Jeszcze raz wszystkiego najlepszego!
:lol: :lol:

kodi_gdynia
20-10-2003, 10:43
Andrzejku - wielkie dzięki.

Maksiu - to fakt, lepiej sobota a 21 to dobra data.

Ivette - przyjmuję gratulacje. No już po. Miło mi co piszesz. Nie było tak źle na tej sali porodowej. Salka przyjemna z telewizorem. Już chciałem boks włączyć :lol:

Pozdrawiam

kodi_gdynia
20-10-2003, 10:45
O dostałem nowy przydomek. Jest super. Dzieki moderatorze, tzn. A.....

Pozdrawiam Cię z tego miejsca

gaga2
20-10-2003, 11:27
Serdeczne gratulacje!!!
Po cichu podglądam Wasze zmagania z budową i oczekiwanie na córeczkę. :D
Pozdrowienia dla dzielnej Mamy, Taty i Maleństwa.
Gaga2

kodi_gdynia
20-10-2003, 11:47
Gaga2 - również wielkie dzięki.
Ja trochę odważniej czytam Wasz dziennik i też trzymam kciuki. Pisz dalej bo dobrze Ci to wychodzi.

Pozdrawiam

magmi
20-10-2003, 11:54
Dopiero przed chwilą przeczytałam, że już po wszystkim! Serdeczne GRATULACJE!
Życzę Wam, żebyście jak najszybciej znaleźli się razem w Waszym domu - może już jutro? Żeby córeczka zdrowo się Wam chowała oraz żeby synek nie przeżył zbyt mocno"detronizacji"!

kodi_gdynia
20-10-2003, 11:59
Magmi - Jeśli nic się nie zmieni a nic na to nie wskazuje to wyjdzie dokładnie jutro. Potem biorę wolne i będę cieszyć się nimi.

Synek /cycek mój/ jest spokojny. Cieszy się, że ma siostrę i wolał ja bardziej niż brata.

Dziękuje za gratulacje

Pozdrawiam

groszek 3
20-10-2003, 12:06
Kodi !
GRATULACJE!!!!!!!!!! dla Ciebie i Beaty!
Ale Ci zazdroszczę......jak to zrobiłeś? Też bym chciała teraz córeczkę do pary!
http://www.madzia.olp.pl/gify03/kids3.gif

Życzę zdrówka i mnóstwo radości z córeczki!

pozdr...G

S.P.
20-10-2003, 12:15
Kodi, bardzo Wam wszystkim gratuluję. Takie same słowa wypowiedział mój mąż 9 lat temu po porodzie rodzinnym. To jest niezapomniane wrażenie.

marcy
20-10-2003, 13:13
Kodi, szcześliwy tatusiu, gratulacje :) a artykuł czytalismy z wypiekami na twarzy: znamy go , znamy i podziwiamy :P Taki młody(29 :o lat), a taki zdolny :P teraz to już tylko ciepłe kapcie i czaj przed kominkiem :P

mAgnes
20-10-2003, 13:26
Kodi, serdeczne gratulacje!!!

kodi_gdynia
20-10-2003, 13:47
Forumowiczki dzięki.

Groszek - sam nie wiem jak to zrobiłem. Kolega kierownik poddal nawet pod wątpliwośc, że to moje. Słuchaj mówi ty tyle na budowie, miałeś czas i siły. Gdyby nie zima to pewnie nie maiłbym czasu ani siły, ale w zimie jak na budowie nic się nie działo to z tego zimna tak jakoś wyszło :lol:

Marcy - to cieszę się, że artykuł się podobał. Bałem się jak to wyjdzie, bo to trochę inna historia. Trochę wiecej rzeczy osobistych a mniej budowania, ale jest dobrze. No i fajnie że zbiegło się w czasie. Artykuł - narodziny.
Robię się czerowny po Twoich słowach :oops:

mAgnes - również najszczersze podziękowania.

Pozdrawiam

Aga J.G
20-10-2003, 15:43
KODI MOJE GRATULACJE - DUŻO ZDROWIA DLA ŻONY I CÓRECZKI, ŻEBY SIĘ ZDROWO CHOWAŁA. DZIEWCZYNY Z SOBOTY SĄ OK MAM JEDNĄ A DRUGA Z NIEDZIELI I TEŻ JEST NIEŹLE :)
Artykułu nie czytałam bo mąż mi zrobił prezent i zaprenumerował Muratora na urodziny i teraz czekam aż mi poczta doniesie spóźniona :evil: A na ten nr będę czekała jeszcze bardziej, ale tylko jeszcze dwa nr i od stycznia będę już nabywała w kiosku.

Noooooooo ale odbiegłam od tematu.
Jeszcze raz G R A T U L U J E.
Mój mąż też był ze mną przy porodach i wspominamy to bardzo ciepło, przy drugiej córce gdyby nie on to nie wiem jak bym to zniosła....
Pozdrawiam was gorąco uściskaj dziewczyny i syna. :)

mark0
20-10-2003, 20:17
Kodi Gratulacje!!! :D
Przede wszystkim coraz większej rodzinki. Ja byłem przy urodzinach swojej tróki dzieci. Nie wyobrażam sobie być w takiej chwili gdzie indziej.
Przy okazji gratuluję też domku i stylu w jakim powstał. Dodaje to zapału tym, którzy z "niczego" chcą wyczarować swoje wymarzone miejsce.
Jeszcze raz GRATULUJĘ
Marek

Joskul
20-10-2003, 21:43
Kodi, gratulacje dla całej Waszej (powiększonej) gromadki!
Czytałam Twój dziennik przed rozpoczęciem naszej budowy i przyznaję, że dodawał mi otuchy w momentach zwątpienia. Uwidaczniał mi wtedy potęgę marzeń i utwierdzał w decyzji. Twój niegasnący entuzjazm udziela się innym, dzięki.

kodi_gdynia
21-10-2003, 07:21
No Moi Wspaniali Aga J.G, mark0, Joskul. Po takich slowach to chce się krzyczeć, wzruszać płakać jednocześnie.
Naprawdę jest to bardzo miłe. Wydruuje sobie te wszystkie życzenia i dam je Beacie.

Na porodzie byłem bardzo spokojny, ale tylko dlatego że tam byłem. Gdybym stał za drzwiami to bym na 100% nie wytrzymał. A tak się cieszę bo ten moment będę miał przed oczami do końca życia.

Co do dziennika i artykułu to bardzo się cieszę, że jest pomocny bo to świadczy o tym, że ktoś to czyta i komuś to się przydaje, ze napaja optymizmem. Cieszę się ogromnie.

Pozdrawiam

groszek 3
21-10-2003, 08:07
Kodi - z chęcią zobaczymy zdjęcia Twojej córeczki, więc jeśli będziesz takowe miał, podziel się nimi z nami.

Pozdrawiam
G

kodi_gdynia
21-10-2003, 11:15
Groszku - witam po pierwszej setce "forumowicz to brzmi dumnie". W takim tempie dogonisz mnie w mig. To dobrze bo brakuje drugiej takiej gaduły w naszej grupie :lol:

Co do zdjęć to oczywiście zamieszczę na sieci. Kupiłem film i będę pstrykał, tylko nie mam niestety cyfrówki więc trochę trzeba będzie poczekać.

Pozdrawiam

*marta*
21-10-2003, 12:43
Kodi, ale takiego podpisu Groszek nie będzie miała :) Gratulacje dla szczęśliwego tatusia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czy Twoje kobietki dzisiaj wychodzą? Co Ty tu jeszcze robisz?

Ale fajowo musi być z takim maleństwem w nowym domku :) (btw ja też niedługo to przeżyję :P ). Ucałuj rodzinkę!

Marta

kodi_gdynia
21-10-2003, 13:30
No właśnie spadam. Idę na kilka dni na urlop. No powiedzmy że urlop. Pampersy i te sprawy.
Do zobaczenia w następny poniedziałek.

Pozdrawiam

groszek 3
21-10-2003, 13:36
Kodi - dziękuję za doping! Jak się ma takich nauczycieli jak ja - to daleko można zajść. Pstrykaj dużo zdjęć!!!! I życzę dużo spokojnych nocy!!!

Marta - oczywiście że nigdy nie spotka mnie ten zaszczyt co Kodiego, ale mam cichą nadzieję, że może kiedyś napiszą: "SZCZĘŚLIWA MAMUSIA".

W końcu po co budujemy te domy jak nie między innymi dla naszych dzieci!!! :D

Pozdr...G

Aga J.G
21-10-2003, 13:36
Kodi miłego urlopu naciesz się swoimi dziewczynami.
Wracaj szybko czekamy na zdjęcia, i kilka refleksji z pierwszych dni Twoich dziewczyn w domu.
POzdrowienia dla całej rodzinki. :)

*marta*
21-10-2003, 14:23
Groszku, no oczywiście, że napis "SZCZĘŚLIWA MAMUSIA" musi się pojawić! Zaludniajmy nasze domy :)

Kodi_Tatuś czekamy na relację i zdjęcia!

groszek 3
22-10-2003, 12:01
Marta - to kiedy się decydujemy???? :wink: :wink: :wink:

Mówię poważnie :lol: :lol: :lol:

*marta*
22-10-2003, 12:16
Groszku, ja już się zdecydowałam :) moja dzidzia przyjdzie na świat za dwa miesiące :P. Mój mały mieszkaniec (na razie brzucha) właśnie mnie kopnął, co miało chyba oznaczać "powiedz Groszkowi, żeby się brała do roboty!" :)

maksiu
22-10-2003, 12:21
Marta: no to widze ze podobnie jak moj maluszek.. co prawda siedzi w brzuszku u mojej zony, ale termin zwolenienia ma na 26 grudnia
pozdrawiam

*marta*
22-10-2003, 13:04
Kodi, my tu sobie o maluszkach pogadamy pod Twoją nieobecność, bo nas do tego sprowokowałeś :)

Maksiu, mój dzidziuś troszkę później, na początku stycznia. No chyba, że się pospieszy :) Pozdrowienia dla żony i maleństwa! Ale fajnie, przybywa forumowych dzidziusów :P

groszek 3
22-10-2003, 13:05
I znów będę musiała sama w ciąży chodzić! Ja już mam jednego 3 latka i tak jak udało się Kodiemu - marzy mi się córcia. Służyła mu budowa, to może i mojemu mężowi przysłuży... :lol: :lol: :lol:
Marta - a moze w przyszłym roku raz jeszcze.... :wink: :wink:

Wiecie może już co Wam się urodzi: Marta i Maksiu???

pozdrawiam G

maksiu
22-10-2003, 13:35
*marta*: oj lepiej zeby sie za bardzo nie spieszyl, a co do dzidziusiow forumowych to nasza kolezanka z grupy szczecinskiej - bikosa, niedawno urodzila antosia.. a wiec naprawde przybywa forumowiczow.. moze by redakcja z tej okazji przydzielila jakies nagrody na najmlodszysz forumowiczow...
groszek3: ja nie wiem jeszcze.. za tydzien idziemy do lekarza i pewnie dostaniemy skierowanie na usg.. wiec moze bedziemy wiedziec..
pozdrawiam

*marta*
22-10-2003, 14:29
Maksiu, ale jak się pospieszy, to taki świąteczny dzieciaczek będzie :)

Groszku, w przyszłym roku? :o To by był wyczyn! Dzidziuś, wykańczanie domu... i znów dzidziuś... Szybciej chyba siebie byśmy wykończyli. Może troszkę później pochodzimy z brzuchami? :wink:

A jeśli chodzi o płeć mieszkańca mojego brzucha: to dziewczynka. Także ja zaczynam od córeczki :)

Aga J.G
22-10-2003, 16:36
Widzę, że kodi w domu z dziewczynami - a tu się wątek dziecięcy zrobił.
Gratuluje wszystkim oczekującym i życzę powodzenia przy narodzinach.
Kodi dzisiaj nareszcie przybył mój Murator do skrzynki i poczytałam artykulik miło zobaczyc faceta na żywo prawie :wink:
Artykuł extra i jeszcze raz utwierdził mnie w przekonaniu że się uda.
Pozdrawiam Aga. :)

groszek 3
23-10-2003, 08:07
No KODI - z Ciebie to prawdziwy wojownik (to po przeczytaniu Muratora), utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że tacy ludzie jak my również mogą być szczęśliwy i spełniać swoje marzenia. Im więcej problemów - tym potem większą satysfakcję mamy i radość z własnych osiągnięć :P . Nieprawdaż?

Marta - szkoda...ale Cię rozumiem :lol: Ja chyba zbytnio czekać nie mogę bo latka lecą. Życzę aby Ci się maleństwo zdrowo chowało!

POZDR...ALL
G