PDA

Zobacz pełną wersję : Betoniarka czy mieszalnik?



sonal
26-07-2005, 21:20
W Leroy Merlin widziałem dziś betoniarki. Co ciekawe niektóre z nich były opisane jako MIESZALNIKI a inne właśnie jako betoniarki. Wyglądały w zasadzie tak samo. Skąd wiec różnica w nazwie? Sprzedawca tłumaczył mi niejasno że nazwa wiąze się z tym, że ów mieszalnik kwalifikowano niegdyś jako narzędzie rolnicze i dzieki temu był on zwolniony z vat :o

A co oświeceni na to?

Janussz
26-07-2005, 21:23
Oświeceni mówią, że tak właśnie było jak mówi sprzedawca.

Geno
26-07-2005, 21:23
Widziałem mieszalniki zamiast betoniarek - niestety chyba moc silnika przy takiesj samej pojemności jest mniejsza, wieniec być może z materiału też słabeszego - w każdym razie nieco inna jest waga mieszanej paszy a zaprawy czy mieszanki betonowej - mieszalnik z tego co widziałem to często nie wyrabiał lub szybciej ulegał awarii.

Piotr J.
26-07-2005, 21:25
JA kupowałem mieszalnik , kiedys miał nizszy VAt, przez to był tańszy. NIe wiem jak z Vatem teraz . Konstrukcyjnie to jest to samo. Mieszalniki były sprzedawane własnie dla rolników do mieszania pasz.

ania67
26-07-2005, 21:26
To prawda. W naszym województwie jeden z z zakładów produkował mieszalniki do pasz czytaj betoniarki.Nawet cena MIESZALNIKA była nizsza niz BETONIARKI chociaż to dokładnie to samo.
Takze sprzedawca mówił prawdę :D :D :D

Piotr J.
26-07-2005, 21:26
Nie miałem z nim zadnych kłopotów. Mieszał zaprawe bez problemów , moc silnika była taka sama, jak betoniarki.

sonal
26-07-2005, 21:26
Geno -> właśnie on też mówił o tym słabszym wieńcu :wink:

Czyli co? Omijać "betoniarkę ze mieszalnik" szerokim łukiem i brać "betoniarkę że BETONIARKĘ"? 8)

Geno
26-07-2005, 21:32
Geno -> właśnie on też mówił o tym słabszym wieńcu :wink:

Czyli co? Omijać "betoniarkę ze mieszalnik" szerokim łukiem i brać "betoniarkę że BETONIARKĘ"? 8)

Można się zastanowić - tylko żeby moc była taka sama jak ekwiwalentna betoniarka - wieniec od razu raczej się nie zepsuje a koszt bodjże koło 100 zł jeśli mnie pamięć nie myli...

W każdym razie ja kiedyś miałęm awarie swojej betoniarki i na jakiś czas przywiozłęm w zastępstwo mieszalnik....potem pracownicy powiedzieli mi,że następnym razem sam będe tym mieszał :lol:

bladyy78
26-07-2005, 22:11
Podatek Vat na mieszalniki do pasz kiedys wynosil 7% teraz wynosi juz 22% wiec i ceny sa takie same jak betoniarek. Jelsi w jakims sklepie sa tancze to tylko dlatego ze chce sie pozbyc starego towaru. Betoniarak i meszalnik do pasz to jest to samo wiec jak jest tanszy to nie ma co przeplacac za betoniarke i brac mieszalnik.

Janussz
26-07-2005, 23:04
Geno -> właśnie on też mówił o tym słabszym wieńcu :wink:

Czyli co? Omijać "betoniarkę ze mieszalnik" szerokim łukiem i brać "betoniarkę że BETONIARKĘ"? 8)
Swego czasu kupiłem mieszalnik. Był zapakowany w pudle. Do samodzielnego montażu. Wieniec miał tłoczony z blachy. Nie żeliwny. Wybudowałem chałupę dużą ze stropami lanymi (beton mieszał mieszalnik). Po budowie sprzedałem ten mieszalnik dla "majstra". Mówienie o słabych wieńcach, słabych silnikach itp. nie ma sensu. Wprowadza tylko zamieszanie w biednych głowach inwestorów.

Geno
26-07-2005, 23:12
Geno -> właśnie on też mówił o tym słabszym wieńcu :wink:

Czyli co? Omijać "betoniarkę ze mieszalnik" szerokim łukiem i brać "betoniarkę że BETONIARKĘ"? 8)
Swego czasu kupiłem mieszalnik. Był zapakowany w pudle. Do samodzielnego montażu. Wieniec miał tłoczony z blachy. Nie żeliwny. Wybudowałem chałupę dużą ze stropami lanymi (beton mieszał mieszalnik). Po budowie sprzedałem ten mieszalnik dla "majstra". Mówienie o słabych wieńcach, słabych silnikach itp. nie ma sensu. Wprowadza tylko zamieszanie w biednych głowach inwestorów.

Ty wiesz swoje ja wiem swoje - miałem taką na budowie i nie polecam. Nie wszystkie mieszalniki są jednego producenta by móc to zweryfikować - niemniej jednak przeznaczone są do mieszania produktów sypkich w przeciwieństwie do np. zaprawy :wink:

rro
27-07-2005, 09:39
Ja tam też korzystam z mieszalnikia i jakoś do tej pory nie ma z nim żadnych problemów, kręci beton aż miło

Problem natomiast może powstać przy ew. naprawie gwarancyjnej. Jak kupiłeś mieszalnik i rozrabiasz w nim beton to na bank producent nie uzna gwarancji

arek_s
27-07-2005, 10:47
jeśli mieszalnik ma taka sama konstrukcję jak betoniarka to brać mieszalnik jesli tańszy ale te mieszalniki które ja widzialem nie miały takiej samej konstrukcji.

poldek
27-07-2005, 13:25
Ludzie czy Wy nie umiecie czytać i rozpoznawać nazw produktów ???
Przecież, mieszalnik do pasz- jak sama nazwa wskazuje służy do mieszania pasz. Betoniarka, zas do mieszania zaprawy murarskiej. Jeśli ktoś buduje dom z bloczków słomianych to do łączenia ich używa zaprawy "paszowej". Do budowy "normalnych" domów używamy betoniarek !!! BO:
1) Mieszalniki do pasz nie są tak odporne na działanie tzw. agresywnych czynników jakimi są cement czy wapno.
2) Wytrzymałość bębna ze względu na wagę wsadu jest o wiele większa.
3) Silniki, choc podaje się te same parametry są lepszej jakości, w mieszlnikach do pasz wystepuje chińszczyzna
4) Układ, konstrukcja i wytrzymałośc wewnetrznych łopatek do mieszania wsadu jest o wiele większa w normalnych betoniarkach.
5) Znajomy rolnik do mieszania paszy krowom używa mieszalnika, zaś do cementu - BETONIARKI
Tym, którzy budują przy pomocy mieszalnika, życzę powodzenia.
No może jest jeden argument za mieszalnikiem - KTOŚ CHCE MIEĆ DOM EL\KOLOGICZNY :wink: .[/img]

Majka
27-07-2005, 13:31
poldek - cichaj :D Cały dom wybudowalismy uzywając betoniarki, ktora wtedy miała nazwę handlową "mieszalnik do pasz" 8)
Teraz czasy sie zminiły, vat identyczny, więc warto spojrzeć na budowę jednej i drugiej

poldek
27-07-2005, 13:40
poldek - cichaj :D Cały dom wybudowalismy uzywając betoniarki, ktora wtedy miała nazwę handlową "mieszalnik do pasz" 8)
Teraz czasy sie zminiły, vat identyczny, więc warto spojrzeć na budowę jednej i drugiej
No właśnie! Przecież są to dwa różne urządzenia na pierwszy rzut oka identycze a jednak. Gdybyś uważniej przeczytał to co napisałem powyżej to wiedziłbyś, że VAT to jedno, a jakość to ważna rzecz na budowie.

Geno
27-07-2005, 15:43
Dobrze poldek to ująłeś :wink: ciężko coś wytłumaczyć :P