olinek
29-07-2005, 09:12
Do poczytania artykuł z Rzeczypospolitej z dnia dzisiejszego http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_050729/prawo/prawo_a_1.html co nas czeka w niedługim czasie. Ale czy to ułatwi czy utrudni życie Inwestorów - oto jest pytanie
PRAWO BUDOWLANE Ograniczanie formalności dla inwestorów
Remonty - mniej kłopotówJuż wkrótce remont domu nie będzie wymagał pozwolenia na budowę, a przyłączenie mediów - zgłoszenia
Po zmianie prawa budowlanego, jeżeli inwestor zmieni elewację budynku lub kąt nachylenia dachu, nie będzie musiał starać się o modyfikację pozwolenia na budowę
(c) RAFAŁ GUZ
Procedury budowlane upraszcza nowelizacja prawa budowlanego. Wczoraj Sejm zakończył nad nią prace, teraz musi ją już tylko podpisać prezydent.
Albo zgłoszenie, albo uzgodnienie
Remont budynków (oraz innych obiektów budowlanych) będzie wymagał tylko zgłoszenia zamiaru jego wykonania. W tej chwili pozwolenie jest niezbędne przy remoncie elementów konstrukcyjnych, m.in. dachu, ścian nośnych, stropu.
Jeszcze większe uproszczenia dotyczą mediów (energii, wody, kanalizacji, gazu, ciepła, a także telefonu). Ich przyłącza będzie można zrobić na dwa różne sposoby: zgłosić zamiar ich wykonania staroście albo wybudować na podstawie ustaleń poczynionych z dostawcami mediów. W obu wypadkach inwestor musi mieć plan sytuacyjny przyłączy.
W tej chwili przepisy są niekonsekwentne. Media do budynku można podłączyć na podstawie zgłoszenia, ale w wypadku m.in. altan lub blaszanych garaży trzeba mieć pozwolenie na budowę.
Krótsza lista odstępstw
Nowelizacja skraca katalog istotnych odstępstw od projektu budowlanego o następujące zmiany: elewacji, geometrii dachu (układ połaci dachowych, kąt nachylenia),elementów wyposażenia budowlano-instalacyjnego (m.in. wentylacji). To oznacza, że jeżeli inwestor np. zmieni elewację budynku lub kąt nachylenia dachu, nie będzie musiał - tak jak obecnie - starać się o modyfikację pozwolenia na budowę.
Nowelizacja obarcza jednak autora projektu budowlanego odpowiedzialnością za wprowadzone odstępstwa. To on będzie kwalifikował charakter zamierzonej zmiany, musi też zamieścić informację w projekcie budowlanym o odstępstwie (rysunek oraz opis).
O pełne uprawnienia budowlane będą mogły się starać tylko osoby, które ukończyły studia magisterskie lub zawodowe. W tej chwili do ich zdobycia wystarczy wykształcenie średnie. Przepis nowelizacji stawiający te wymagania wejdzie w życie 1 stycznia 2006 r.
Geodeta koordynatorem
Koordynacją usytuowania projektowanych sieci uzbrojenia terenu zajmie się powiatowy geodeta w imieniu starosty. Swoją opinię będzie wydawał na podstawie aktualnej mapy zasadniczej.
W tej chwili robią to zespoły uzgadniania dokumentacji projektowej. Sprawdzają one, czy dana inwestycja nie koliduje z istniejącymi sieciami: kanalizacyjną, wodociągową, telekomunikacyjną, gazową itd. Wydają też opinię wiążącą inwestorów.
Niektórzy inwestorzy krytykowali te zespoły za ograniczanie się tylko do przybicia pieczątki i zainkasowania pieniędzy. Znaleźli oni sojuszników w rządzie, który zaproponował likwidację zespołów, a parlament ten pomysł poparł. Przepisy nie zabraniają jednak starostom utrzymania zespołów uzgadniania dokumentacji projektowej jako swoich organów doradczych. W tej chwili przedstawiciele dostawców mediów udzielają swoich konsultacji za darmo. Po wejściu w życie nowelizacji zniknie obowiązek darmowych konsultacji. Prawdopodobnie więc starostowie będą musieli za nie płacić. Większości starostw na to nie stać.
RENATA KRUPA-DĄBROWSKA
--------------------------------------------------------------------------------
Pochopna decyzja
Ryszard Staniszewski, powiatowy geodeta starostwa w Pabianicach, przewodniczący Rady Forum Geodetów Powiatowych Związku Powiatów Polskich
Ryszard Staniszewski, powiatowy geodeta starostwa w Pabianicach, przewodniczący Rady Forum Geodetów Powiatowych Związku Powiatów Polskich
Likwidacja zespołów uzgadniania dokumentacji projektowej to zły pomysł. W przyszłości może dochodzić do groźnych wypadków. Mapa zasadnicza nie zawiera aktualnych informacji o sieciach. Dzieje się tak z różnych powodów. Częściowo winna tej sytuacji jest obowiązująca od roku nowelizacja prawa budowlanego. Zniosła ona obowiązek inwentaryzacji przyłączy mediów przez firmy geodezyjne. W efekcie do powiatowych ośrodków dokumentacji informacje te przestały napływać. W tej chwili nanoszą one na mapę zasadniczą tylko informacje o głównych magistralach sieci. Komplet informacji mają przedstawiciele dostawców mediów. Bez ich pomocy powiatowi geodeci będą bali się wydawać opinie dla starostów, bo będzie przypominało to wróżenie z fusów.
Są niedociągnięcia
Mariola Berdysz, dyrektor Fundacji Wszechnica Budowlana
Przepisy nic nie mówią, jak ma postąpić inspektor nadzoru budowlanego, kiedy stwierdzi, że doszło do samowoli budowlanej w wypadku przyłączy mediów.
Czy powinien dopuścić obiekt do użytkowania oraz na jakich zasadach ewentualnie można zalegalizować ich budowę.
PRAWO BUDOWLANE Ograniczanie formalności dla inwestorów
Remonty - mniej kłopotówJuż wkrótce remont domu nie będzie wymagał pozwolenia na budowę, a przyłączenie mediów - zgłoszenia
Po zmianie prawa budowlanego, jeżeli inwestor zmieni elewację budynku lub kąt nachylenia dachu, nie będzie musiał starać się o modyfikację pozwolenia na budowę
(c) RAFAŁ GUZ
Procedury budowlane upraszcza nowelizacja prawa budowlanego. Wczoraj Sejm zakończył nad nią prace, teraz musi ją już tylko podpisać prezydent.
Albo zgłoszenie, albo uzgodnienie
Remont budynków (oraz innych obiektów budowlanych) będzie wymagał tylko zgłoszenia zamiaru jego wykonania. W tej chwili pozwolenie jest niezbędne przy remoncie elementów konstrukcyjnych, m.in. dachu, ścian nośnych, stropu.
Jeszcze większe uproszczenia dotyczą mediów (energii, wody, kanalizacji, gazu, ciepła, a także telefonu). Ich przyłącza będzie można zrobić na dwa różne sposoby: zgłosić zamiar ich wykonania staroście albo wybudować na podstawie ustaleń poczynionych z dostawcami mediów. W obu wypadkach inwestor musi mieć plan sytuacyjny przyłączy.
W tej chwili przepisy są niekonsekwentne. Media do budynku można podłączyć na podstawie zgłoszenia, ale w wypadku m.in. altan lub blaszanych garaży trzeba mieć pozwolenie na budowę.
Krótsza lista odstępstw
Nowelizacja skraca katalog istotnych odstępstw od projektu budowlanego o następujące zmiany: elewacji, geometrii dachu (układ połaci dachowych, kąt nachylenia),elementów wyposażenia budowlano-instalacyjnego (m.in. wentylacji). To oznacza, że jeżeli inwestor np. zmieni elewację budynku lub kąt nachylenia dachu, nie będzie musiał - tak jak obecnie - starać się o modyfikację pozwolenia na budowę.
Nowelizacja obarcza jednak autora projektu budowlanego odpowiedzialnością za wprowadzone odstępstwa. To on będzie kwalifikował charakter zamierzonej zmiany, musi też zamieścić informację w projekcie budowlanym o odstępstwie (rysunek oraz opis).
O pełne uprawnienia budowlane będą mogły się starać tylko osoby, które ukończyły studia magisterskie lub zawodowe. W tej chwili do ich zdobycia wystarczy wykształcenie średnie. Przepis nowelizacji stawiający te wymagania wejdzie w życie 1 stycznia 2006 r.
Geodeta koordynatorem
Koordynacją usytuowania projektowanych sieci uzbrojenia terenu zajmie się powiatowy geodeta w imieniu starosty. Swoją opinię będzie wydawał na podstawie aktualnej mapy zasadniczej.
W tej chwili robią to zespoły uzgadniania dokumentacji projektowej. Sprawdzają one, czy dana inwestycja nie koliduje z istniejącymi sieciami: kanalizacyjną, wodociągową, telekomunikacyjną, gazową itd. Wydają też opinię wiążącą inwestorów.
Niektórzy inwestorzy krytykowali te zespoły za ograniczanie się tylko do przybicia pieczątki i zainkasowania pieniędzy. Znaleźli oni sojuszników w rządzie, który zaproponował likwidację zespołów, a parlament ten pomysł poparł. Przepisy nie zabraniają jednak starostom utrzymania zespołów uzgadniania dokumentacji projektowej jako swoich organów doradczych. W tej chwili przedstawiciele dostawców mediów udzielają swoich konsultacji za darmo. Po wejściu w życie nowelizacji zniknie obowiązek darmowych konsultacji. Prawdopodobnie więc starostowie będą musieli za nie płacić. Większości starostw na to nie stać.
RENATA KRUPA-DĄBROWSKA
--------------------------------------------------------------------------------
Pochopna decyzja
Ryszard Staniszewski, powiatowy geodeta starostwa w Pabianicach, przewodniczący Rady Forum Geodetów Powiatowych Związku Powiatów Polskich
Ryszard Staniszewski, powiatowy geodeta starostwa w Pabianicach, przewodniczący Rady Forum Geodetów Powiatowych Związku Powiatów Polskich
Likwidacja zespołów uzgadniania dokumentacji projektowej to zły pomysł. W przyszłości może dochodzić do groźnych wypadków. Mapa zasadnicza nie zawiera aktualnych informacji o sieciach. Dzieje się tak z różnych powodów. Częściowo winna tej sytuacji jest obowiązująca od roku nowelizacja prawa budowlanego. Zniosła ona obowiązek inwentaryzacji przyłączy mediów przez firmy geodezyjne. W efekcie do powiatowych ośrodków dokumentacji informacje te przestały napływać. W tej chwili nanoszą one na mapę zasadniczą tylko informacje o głównych magistralach sieci. Komplet informacji mają przedstawiciele dostawców mediów. Bez ich pomocy powiatowi geodeci będą bali się wydawać opinie dla starostów, bo będzie przypominało to wróżenie z fusów.
Są niedociągnięcia
Mariola Berdysz, dyrektor Fundacji Wszechnica Budowlana
Przepisy nic nie mówią, jak ma postąpić inspektor nadzoru budowlanego, kiedy stwierdzi, że doszło do samowoli budowlanej w wypadku przyłączy mediów.
Czy powinien dopuścić obiekt do użytkowania oraz na jakich zasadach ewentualnie można zalegalizować ich budowę.