PDA

Zobacz pełną wersję : przegnałem tynkarzy-papraków-zostało 20 ton drobnego piachu



zgudi
01-08-2005, 12:23
:oops:
witam drogich forumowiczów

przegoniłem właśnie dzisaj ekipę cudownych fachowców-tynkarzy
spiepszyli mi całe poddasze uzytkowe ( poodparzany , popekany w wielu miejscach tynk , pusty odgłos podczas opukiwania, itp , itd)
pozostawili mi w zamian syf , kiłe i mogiłę
to jest własnie pozorna oszczędnośc --wywaliłem po nich zlasowane wapno za ok.200 zł i pozostało mi k. 20 ton piasku tyle , że bardzo drobniutkiego (mułek)
co z nim zrobić ? koszt wywozu dość spory ...pod polbruk się raczej nie nadaje ... zasypanie i przykrycie ziemią chyba tez nie wchodzi w rachube...najchetniej bym komuś oddał :-? chetnych jednak brak :evil:
co zrobić z taka ilością?
pozdrawiam Rafał

Geno
01-08-2005, 12:42
Ile tych tynków miało być - 1000 m2 ? :wink:

zgudi
01-08-2005, 14:57
ok.450 m2
kazali tyle przywieżć to przywiozłem 8)

Betka
01-08-2005, 15:11
Mi też Tynkarze kazali tyle przywieźć. Poza tym ten piasek jest bardzo drogi bo zapłaciłam 700zł za 30 ton. Moge napisać jak skończą ile mi wyszło. Moim zdaniem tak za darmo to go nie oddawaj. Koszt załadunku jest niewielki.

Geno
01-08-2005, 15:30
Jaki ten tynk był grubyż,że potrzebowali 30 ton :o

mdzalewscy
01-08-2005, 15:41
U mnie na tynki wewnętrzne poszła Tarta wiślaka i przyczepka samochodowa kopalniaka.


Jeśli jeszcze nie koniec budowy, to piach się przyda, więc szkoda oddawać.

zgudi
01-08-2005, 21:24
a propos ogladałem dziś kilka rodzajów tynków--- te z piachu , wapna i cementu są do dupy ( nie mam na mysli tylko swoich) w porównaniu do tynków gotowych z paczek ...
widziałem tynki cem-wap maxim sprowadzane z Niemiec zacierane na mokro gładzią wapienną --rewelacja...
koszt z 3 razy wiekszy od od tych co mam na górze ale całe szczęście cały salon kuchnie wejscie zrobie w ten sposób :wink:
i może w ten sposób pozbede się dołów...