Zobacz pełną wersję : zakup materiałów budowlanych w Czechach
Podobny temat założyłem w "Prawo i Pieniądze" ale chyba nikt tam nie zagląda - brak odzewu :-?
A temat wydaje się interesujący.
Czy wiecie coś na temat cen wszelakich materiałów budowlanych, u naszych południowych sąsiadów?
Zastanawiam się bowiem, czy nie mają tam czegoś taniej? a jeśli nawet mają ceny zbliżone, to czy nie dałoby się zaoszczędzić na podatku vat, który jest chyba zwracany przy zakupie czegokolwiek za granicą...
A może materaiły budowlane trzeba clić? - sam nie wiem
Może ktoś z was ma jakieś informacje albo doświadczenia w tym temacie?
Clić to nie (boć my w tej samej Unii jesteśmy - to tak jakbyś kupował dajmy na to w Szamotułach :wink: ), ale oVATować chyba by trzeba. Czyli zwrot czeskiego, i nasze 22%...
zwrot podatku to był przed unią ......
a czy taniej hmm....chyba nie, ale mam to zamiar w najbliższym czasie sprawdzić
przy tym kursie korony to bardziej im sie opłaca coś u nas kupić
Czyli chcecie powiedzieć, że najpierw trzeba kupić w Czechach, potem dostać od Czechów zwrot vatu aby następnie zapłacić vat w Polsce?
A jak ta procedura wygląda w praktyce? Czy mam się sam pchać do US i wypełniać jakieś druczki, żeby móc zapłacić ten vat?
zaraz zaraz ..a kto Ci niby ma zwracać ten vat ??
No właśnie nie znam szczegółów ale jestem pewny, że da się uzyskać zwrot vatu zapłaconego w Czechach, tylko nie wiem czy istnieją przy tym zwrocie jakieś limity i jak się to formalnie załatwia.
Zresztą działa to w obie strony, np. u nas w Castoramie widziałem napis, że obcokrajowcom kupującym w sklepie przysługuje zwrot vatu tylko trzeba na to wziąć stosowną fakturę. Więc coś jest na rzeczy...
wydaje mi sie ze chodzi o ludzi z poza uni ..tax free
na lotnisku masz tez jeszcze sklep wolnocłowy , ale opłaca sie tylko cos
kupic jak lecisz na wakacje do Tunezji
wydaje mi sie ze chodzi o ludzi z poza uni ..tax free
na lotnisku masz tez jeszcze sklep wolnocłowy , ale opłaca sie tylko cos
kupic jak lecisz na wakacje do Tunezji
Racja. Ostatnio jak leciałem do Luksemburga przezornie kupiłem flaszeczkę whiskacza na bezcle i zdziwiłem się trochę, bo nie dość że zapłaciłem więcej niż w polskim sklepie, to taniej mogłem taką flaszkę kupić na miejscu w Luksemburgu (który do tanich ie należy :( )
Wniosek - albo kup sobie wcześniej, albo kupuj na miejscu.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin