Zobacz pełną wersję : Komentarze do Sąsiecznowego dziennika Kubanek
Witam,
zapraszam do umieszczenia komentarzy :)
Kuba
andrzejka
01-08-2005, 20:50
Jak zapraszacie to się wpisuję :wink: :wink:
Witam rówież wsród dziennikarzy :P
Ciekawa jestem tej waszej działki, z taka różnica wysokości terenu to na monotonię nie możecie narzekać :roll: :wink:
A projekt gotowy czy jeszcze w trakcie tworzenia :roll: :roll:
Pozdrawiam
Jak zobaczyłam dziennik "kubanek" to nie wiedzieć czemu wyobraziłam sobie, że dom bujują dwie, śniade, roztańczone siostry bliźniaczki z Kuby... :lol: Ciekawe czy tylko ja tak miałam..? 8)
Witam i życzę powodzenia.
zaba_gonia
01-08-2005, 21:22
Jagna! Ja też tak pomyślałam! :lol:
A inwestorom życzę udanej przygody budowlanej
Pozdrawiam :D
Witam,
co do wizji roztańczonych sióstr: kubanki - to od Kuby i Anki :D:D:D
Jeśli chodzi o spadek terenu, to na szczęście gradient na całym terenie nie jest jednakowy - postaram się wrzucić jakieś zdjęcia, aby to zilustrować.
A za życzenia i słowa zachęty oczywiście dziękuję :)
Co do projektu - to właśnie dziś odebraliśmy i postaram sie wrzucić jakieś obrazki, jak tylko architekt dośle w postaci elektronicznej.
Kuba
YaMarzena
02-08-2005, 01:24
Witam nowych budowniczych :) Z przyjemnością poczytam Wasz dziennik - powodzenia!
YaMarzena
Witam!
Woda na działce to tak jakby dom już stał... :D Gratulacje i czekam na ciąg dalszy.
Witam!
Działka fajna, chociaż na razie mało widać. ;)
Ale duża! ;)
pozdrawiam i życzę powodzenia!
Ja również dolączam do powitań.. :D :lol: :P :wink:
Z tego co widać działeczka śliczniusia :D Pokażcie ciutkę więcej ...
A wolny czas przeznaczcie na dopieszczanie ofert, kalkulacji....Potem przychodzi czas decyzyjny......( wiem cosik na ten temat) Nie nadążam za wykonawcą i Jego konkretnymi pytaniami..... :(
I pokażcie te swoje plany...Ciekawość zżera......
witam i życzę powodzenia, a także umiejętności negocjacji jako niezbędnego celu do otrzymania wielu rabatów i upustów :wink:
powodzenia :D
andrzejka
02-08-2005, 20:25
Kurtuazynjne wizyty potrafią działac cuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuda 8) :wink: Powodzenia
:P
Kurtuazyjna wizyta - koniecznie :)
A potem... jesli Wam sie bardzo spieszy....
To można po kilku dniach od odebrania pozwolenia napisac pisemko, że się z pozwoleniem zapoznało i nie będzie sieodwoływac.
Ja tak zrobiłam i zamiast dwóch tygodni uprawomacniania - w trzy dnia miałam pieczątkę o ostateczności decyzji :)
witajcie Kub'anki :D
Wasze Sąsieczno wcale nie jest na koncu świata, ja przynajmniej wiem gdzie jest :D bywam w okolicy czasami :D, aczkolwiek w samym Sąsiecznie jeszcze nie byłem
czekam na ciag dalszy dziennika
pozdrawiam
m.
Jestem naprawdę zdumiony liczbą i szybkością pojawiania się komentarzy do naszego dziennika. Myślałem, że nasze wypociny zginą w tłumie znaczniejszych forumowiczów, a tu proszę ;)
Co do zdjęć działki postaram się jutro coś znaleźć i wrzucić. W szczególności widok z góry jest imponujący.
Widzę również, że sam <baczność> Moderator </baczność> zawitał :)
Do Sąsieczna zapraszam przy okazji, chociaż do nas to jeszcze nie niestety. Ale za rok mam nadzieję, że owszem :D
Kuba
zaba_gonia
03-08-2005, 08:27
Nie sądzę, że cena za dach jest wygórowana. U nas lepsi( w każdym razie tak twierdzą, ale ja już nikomu nie wierzę), chcą ponad 40 zł za m2
Z niecierpliwością czekam na projekt domu. Co do dachu to nam wyszło taniej, ale to był i tak ewenement na okolicę. Średnio cena oscylowałą w ubiegłym roku ok 40 zł i w górę.
Witajcie dziennikowicze.
Cena za dach rzeczywście wysoka, za to ze studnią trafiliście całkiem nieźle.
Co do czasu oczekiwania na pozwolenie - myślę, że obejdzie się bez "kurtuazyjnych wizyt", wystarczy jakiś telefon do Urzędu za tydzień a potem za dwa z pytankiem "czy przez przydadek nie jest gotowe", a pewnie okaże sie, ze jest (nawet jak nie bedzie im się chciało go zrobic, to ruszą dla świętego, żebyście za często nie wydzwaniali :wink: ).
Pozdróka - czekam na ciąg dalszy :D
Witajcie KubAnki :) Miło widzieć następnych wiązarowców. Mój dach (dwuspadowy, 350m2) kosztował z montażem 16.500. Robiła mi to firma z Łodzi, która dostała moje namiary od Miteka, do którego się odzywałem. Jeśli chcecie, służę namiarami.
Rany, ale macie pięknie...
Mam nadzieje, że wszystko potoczy się jak marzycie.
W takim ładnym miejscu musi :)
Witam,
wrzuciłem parę zdjęć działki, projekt wrzucę, jak tylko architekt prześle mi w wersji elektronicznej.
Whisper, będę wdzięczny, jeśli prześlesz mi namiary na tę firmę, wysłałem zapytanie do kliku - ze strony mitek.pl, ale odpowiedź poza moderndachem (u których byłem wcześniej osobiście) dostałem tylko z Hatka, że przekierowują sprawę do Moderndachu, bo dla nich to za daleko.
Bubu
Żaba,
niezależnie od tego, czy cena jest wygórowana, czy nie, należy się targować. Zwłaszcza, jeśli na ofercie wyraźnie napisane jest, że cena jest do negocjacji ;) Na razie wciąż czekam na ponowną wycenę - obiecali dosłać do piątku. No i mam nadzieję, że od innych firm też coś dostanę.
Bubu
Martka,
pięknie jest rzeczywiście, ale wszystko ma swoją cenę - do najbliższego PKSu (który jeździ co 3 godziny w dni robocze) mamy 4km i to szutrowej drogi... Tak więc jesteśmy skazani na samochód. Na szczęście droga do miasta jest bardzo ładna, przyzwoita pod względem jakości i niezbyt ruchliwa. 25km pokonujemy w pół godziny.
Bubu
Martka,
pięknie jest rzeczywiście, ale wszystko ma swoją cenę - do najbliższego PKSu (który jeździ co 3 godziny w dni robocze) mamy 4km i to szutrowej drogi... Tak więc jesteśmy skazani na samochód. Na szczęście droga do miasta jest bardzo ładna, przyzwoita pod względem jakości i niezbyt ruchliwa. 25km pokonujemy w pół godziny.
Pomysł z utwardzeniem drogi zapowiada się ciekawie. Napiszcie za ile udało się Wam kupić te podkłady.
Co do aztotów na horyzoncie... 30 km to chyba jednak troszkę blisko. A wiatry w którą stronę wieją?
Działeczka prześliczna a słup suuuuuper :wink:
Pozdrawiam
Co do aztotów na horyzoncie... 30 km to chyba jednak troszkę blisko. A wiatry w którą stronę wieją?
Zupełny spokój, nigdy nie było żadnych problemów. Azoty są na południe (z lekkim odchyleniem na wschód), przeważające wiatry to z północnego zachodu, ale nawet przy południowych wiatrach nigdy nie odczuliśmy ich obecności.
Bubu
Mam nadzieję, że te azoty to nie na zachodzie.
Jeżeli na zachodzie to bym siętak nie cieszył, chociaż może pył lżejszy to dalej leci.
Biskupice akurat w ogonie zrzutowym z takiego komina http://www.zec.poznan.pl/karolin.htm, a on akurat o 20 km.
Martka,
pięknie jest rzeczywiście, ale wszystko ma swoją cenę - do najbliższego PKSu (który jeździ co 3 godziny w dni robocze) mamy 4km i to szutrowej drogi... Tak więc jesteśmy skazani na samochód. Na szczęście droga do miasta jest bardzo ładna, przyzwoita pod względem jakości i niezbyt ruchliwa. 25km pokonujemy w pół godziny.
Bubu
Budowanie w takich warunkach to prawdziwe wyzwanie - mamy tyćko podobnie! ale coś za coś ...Takie tereny to taki kącik zapaleńców...
A mieszczuchy do miasta proszę....
A my uzyskamy tytuł osadnika roku.....
Dzisiaj przeczytałam Wasze pierwsze wpisy do Dziennika i powiem ,ze mi sie podoba i dodam jeszcze ,ze okolice macie piękną.Mam nadzieje,ze mogę trochę pozazdrościć :D
inż. Mamoń
06-08-2005, 20:21
25 km do miasta to trochę dużo, ale okolica jest tego warta. Działkę macie naprawdę pięknie położoną, no i te sosenki - rewelacja. POZDRAWIAM i ŻYCZĘ UDANEGO BUDOWANIA :D
Cieszę się, ża nasza działeczka i okolica podoba się P.T. czytaczom dziennika :)
Co do odległości to powiem tak - mieszkałem 3 lata w Piasecznie pod Warszawą i codziennie dojeżdżałem tyle samo (25km) do pracy. Komfort podróżowania nieporównywalny (na korzyść oczywiście obecnego miejsca). Tu się jedzie spokojnie, bez tłoku i korków, przewidywalnie (no, raz trzeba było objeżdżać częściowo zalaną przez Wisłę drogę) - pełna przyjemność.
Bubu
Hej Kubanki
Czytam Wasz dziennik i widzę że dochodzicie do znanego mi problemu zjazdu ... :wink: :x
Nie wiem jak jest u Was, czy macie rów i musicie kłaść jakieś kręgi, czy lepiej jest i macie "prosto z drogi" ale u mnie to była droga przez mękę :evil: Poz uzyskaniu uzgodnienia, jeszcze "tylko" projekt budowlany na zjazd, pozwolenie na budowę i zajęcia pasa drogi ... :roll:
Mam nadzieję, że nie traficie na takie rzeczy i u Was pójdzie gładko :)
Pozdrawiam, Majki
andrzejka
10-08-2005, 17:31
No no kubanki ale macie piękne tereny :P
Aż żal odralniać :wink: :wink: :wink: :wink:
Tak na serio to życzę szybkiej decyzji o odrolnieniu 8) i jak najmniej wszelkich opłat manipulacyjnych 8)
Majki,
sądząc po treści uzgodnienia z gminy, jakie dostałem, to chyba nie powinno być aż takich zadym - jest tam napisane coś ogólnie o tym, że ma być zgodnie z ustawą o drogach publicznych. W każdym razie rowu przydrożnego na szczęscie nie ma.
Ale nie chwalę dnia przed zachodem słońca rzecz jasna.
Bubu
andrzejka
12-08-2005, 22:09
Ciekawa jestem na ile murarz wycenie robotę :roll: :roll: :roll:
A długi weekend będziesz bawił się w drwala :roll: :roll: :wink: :wink: :wink:
Ciekawa jestem na ile murarz wycenie robotę
Jak z nim na początku rozmawialiśmy, to mówił o ok. 12 tys. Ale to było wstępnie, jak oglądał koncepcję, więc pewnie teraz po obejrzeniu projektu może powiedzieć co innego. No, ale ja też mogę powiedzieć co innego :wink:
A projekt w stosunku do koncepcji raczej się uprościł.
A długi weekend będziesz bawił się w drwala :roll: :roll: :wink: :wink: :wink:
Heheh, no coś w ten deseń. Ale te nasze sosenki to takie raczej małe są - nie takie rzeczy robiło się ze szwagrem po pijaku :D:D
Bubu
andrzejka
12-08-2005, 22:27
A kiedy pochwalicie się projektem :roll: :roll: :roll:
Może cos napisz chociaż o nim :roll: :roll:
Heheh, no coś w ten deseń. Ale te nasze sosenki to takie raczej małe są - nie takie rzeczy robiło się ze szwagrem po pijaku
A szwagier teraz będzie tez pomagał :roll: :roll: :roll:
To chociaż dobre powycinajcie :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Andrzejka,
projekt za chwilę wrzucę - niedawno dopiero architekt podesłał mi pliki.
W wycince szwagier nie pomagał, tylko teść - ale sierpień jest miesiącem trzeźwości, więc wszystko odbyło się zgodnie z przepisami BHP ;)
Bubu
kubanki: przejezdzalem wczoraj kolo waszego sasieczna, widzialem drogowskaz..."sąsieczno 5km" :D :D
kubanki: przejezdzalem wczoraj kolo waszego sasieczna, widzialem drogowskaz..."sąsieczno 5km" :D :D
Maksiu, nie radzę próbować tą drogą - bo rozumiem, że chodzi o zjazd z krajowej 10 między Obrowem a Zębówcem - no chyba, że masz przyzwoity samochód terenowy lub traktor. Zwykłą osobówką zawisłbyś smętnie na koleinach przy zjeździe ze skarpy :D :D
Najlepiej skręcić w Obrowie na Osiek i później na drogowskazie w lewo. Albo z drugiej strony od Czernikowa.
Bubu
O rany u ciebie nie ma śniegu u mnie leży 20cm, ja też juz bym zaczęła a tu nici. gratuluje szybkich postepów, w ten sposób to na zime wprowadzka.
O rany u ciebie nie ma śniegu u mnie leży 20cm, ja też juz bym zaczęła a tu nici. gratuluje szybkich postepów, w ten sposób to na zime wprowadzka.
Zaraz zaraz, czekaj, ja uzupełniam dziennik po jesieni - w tej chwili to mamy stan surowy. :D Mam nadzieję, że niedługo dziennik będzie zgodny ze stanem faktycznym. Po prostu wcześniej nie miałem czasu.
A śniegu mamy owszem - 50cm. I to dobrze zleżałego. Właśnie dwa poprzednie weekendy udrożniałem przejazd do chałupy :)
Jeśli chodzi o wprowadzkę, to planujemy wcześniej niż w zimie - domek parterowy, liczymy, że się uda.
Bubu.
No tak a ja robie wielkie oczy,ze u was nie ma tego białego okropnego ,znudzonego sniegu. Choć narty na sniegu to bajka.
Powodzenia.
Jeśli chodzi o śnieg, to u nas pod dostatkiem :) Jak na niziny to nawet bardzo - dzieci mogą sobie pojeździć na nartkach, jako że mieszkamy na skraju pradoliny toruńsko-eberswaldzkiej. Zdjęcie jest sprzed półtora tygodnia - do wiosny jeszcze daleko.
http://jakub.gasiorowski.w.interia.pl/Budowa/ignas_narty.jpg
Bubu
jedrucha
21-04-2006, 13:33
Coś się Kubanki obijacie przy prowadzeniu dziennika... ;)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin