PDA

Zobacz pełną wersję : Komentarze do Sąsiecznowego dziennika Kubanek



kubanki
01-08-2005, 20:47
Witam,
zapraszam do umieszczenia komentarzy :)

Kuba

andrzejka
01-08-2005, 20:50
Jak zapraszacie to się wpisuję :wink: :wink:
Witam rówież wsród dziennikarzy :P
Ciekawa jestem tej waszej działki, z taka różnica wysokości terenu to na monotonię nie możecie narzekać :roll: :wink:
A projekt gotowy czy jeszcze w trakcie tworzenia :roll: :roll:
Pozdrawiam

Jagna
01-08-2005, 21:17
Jak zobaczyłam dziennik "kubanek" to nie wiedzieć czemu wyobraziłam sobie, że dom bujują dwie, śniade, roztańczone siostry bliźniaczki z Kuby... :lol: Ciekawe czy tylko ja tak miałam..? 8)
Witam i życzę powodzenia.

zaba_gonia
01-08-2005, 21:22
Jagna! Ja też tak pomyślałam! :lol:

A inwestorom życzę udanej przygody budowlanej

Pozdrawiam :D

kubanki
01-08-2005, 22:08
Witam,
co do wizji roztańczonych sióstr: kubanki - to od Kuby i Anki :D:D:D
Jeśli chodzi o spadek terenu, to na szczęście gradient na całym terenie nie jest jednakowy - postaram się wrzucić jakieś zdjęcia, aby to zilustrować.
A za życzenia i słowa zachęty oczywiście dziękuję :)

Co do projektu - to właśnie dziś odebraliśmy i postaram sie wrzucić jakieś obrazki, jak tylko architekt dośle w postaci elektronicznej.

Kuba

YaMarzena
02-08-2005, 01:24
Witam nowych budowniczych :) Z przyjemnością poczytam Wasz dziennik - powodzenia!

YaMarzena

rafałek
02-08-2005, 08:44
Witam!

Woda na działce to tak jakby dom już stał... :D Gratulacje i czekam na ciąg dalszy.

katarek
02-08-2005, 08:49
Witam!

Działka fajna, chociaż na razie mało widać. ;)
Ale duża! ;)
pozdrawiam i życzę powodzenia!

alfreda
02-08-2005, 20:01
Ja również dolączam do powitań.. :D :lol: :P :wink:
Z tego co widać działeczka śliczniusia :D Pokażcie ciutkę więcej ...
A wolny czas przeznaczcie na dopieszczanie ofert, kalkulacji....Potem przychodzi czas decyzyjny......( wiem cosik na ten temat) Nie nadążam za wykonawcą i Jego konkretnymi pytaniami..... :(
I pokażcie te swoje plany...Ciekawość zżera......

02-08-2005, 20:04
Witam :wink:

mysia
02-08-2005, 20:08
witam i życzę powodzenia, a także umiejętności negocjacji jako niezbędnego celu do otrzymania wielu rabatów i upustów :wink:

powodzenia :D

andrzejka
02-08-2005, 20:25
Kurtuazynjne wizyty potrafią działac cuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuda 8) :wink: Powodzenia
:P

Martka
02-08-2005, 20:34
Kurtuazyjna wizyta - koniecznie :)
A potem... jesli Wam sie bardzo spieszy....
To można po kilku dniach od odebrania pozwolenia napisac pisemko, że się z pozwoleniem zapoznało i nie będzie sieodwoływac.
Ja tak zrobiłam i zamiast dwóch tygodni uprawomacniania - w trzy dnia miałam pieczątkę o ostateczności decyzji :)

maksiu
02-08-2005, 20:39
witajcie Kub'anki :D
Wasze Sąsieczno wcale nie jest na koncu świata, ja przynajmniej wiem gdzie jest :D bywam w okolicy czasami :D, aczkolwiek w samym Sąsiecznie jeszcze nie byłem
czekam na ciag dalszy dziennika
pozdrawiam
m.

kubanki
02-08-2005, 21:44
Jestem naprawdę zdumiony liczbą i szybkością pojawiania się komentarzy do naszego dziennika. Myślałem, że nasze wypociny zginą w tłumie znaczniejszych forumowiczów, a tu proszę ;)

Co do zdjęć działki postaram się jutro coś znaleźć i wrzucić. W szczególności widok z góry jest imponujący.

Widzę również, że sam <baczność> Moderator </baczność> zawitał :)
Do Sąsieczna zapraszam przy okazji, chociaż do nas to jeszcze nie niestety. Ale za rok mam nadzieję, że owszem :D

Kuba

zaba_gonia
03-08-2005, 08:27
Nie sądzę, że cena za dach jest wygórowana. U nas lepsi( w każdym razie tak twierdzą, ale ja już nikomu nie wierzę), chcą ponad 40 zł za m2

rafałek
03-08-2005, 08:34
Z niecierpliwością czekam na projekt domu. Co do dachu to nam wyszło taniej, ale to był i tak ewenement na okolicę. Średnio cena oscylowałą w ubiegłym roku ok 40 zł i w górę.

Funia
03-08-2005, 09:14
Witajcie dziennikowicze.

Cena za dach rzeczywście wysoka, za to ze studnią trafiliście całkiem nieźle.

Co do czasu oczekiwania na pozwolenie - myślę, że obejdzie się bez "kurtuazyjnych wizyt", wystarczy jakiś telefon do Urzędu za tydzień a potem za dwa z pytankiem "czy przez przydadek nie jest gotowe", a pewnie okaże sie, ze jest (nawet jak nie bedzie im się chciało go zrobic, to ruszą dla świętego, żebyście za często nie wydzwaniali :wink: ).

Pozdróka - czekam na ciąg dalszy :D

Whisper
03-08-2005, 22:36
Witajcie KubAnki :) Miło widzieć następnych wiązarowców. Mój dach (dwuspadowy, 350m2) kosztował z montażem 16.500. Robiła mi to firma z Łodzi, która dostała moje namiary od Miteka, do którego się odzywałem. Jeśli chcecie, służę namiarami.

Martka
04-08-2005, 22:12
Rany, ale macie pięknie...
Mam nadzieje, że wszystko potoczy się jak marzycie.
W takim ładnym miejscu musi :)

kubanki
04-08-2005, 22:16
Witam,
wrzuciłem parę zdjęć działki, projekt wrzucę, jak tylko architekt prześle mi w wersji elektronicznej.
Whisper, będę wdzięczny, jeśli prześlesz mi namiary na tę firmę, wysłałem zapytanie do kliku - ze strony mitek.pl, ale odpowiedź poza moderndachem (u których byłem wcześniej osobiście) dostałem tylko z Hatka, że przekierowują sprawę do Moderndachu, bo dla nich to za daleko.

Bubu

kubanki
04-08-2005, 22:19
Żaba,
niezależnie od tego, czy cena jest wygórowana, czy nie, należy się targować. Zwłaszcza, jeśli na ofercie wyraźnie napisane jest, że cena jest do negocjacji ;) Na razie wciąż czekam na ponowną wycenę - obiecali dosłać do piątku. No i mam nadzieję, że od innych firm też coś dostanę.

Bubu

kubanki
04-08-2005, 22:23
Martka,
pięknie jest rzeczywiście, ale wszystko ma swoją cenę - do najbliższego PKSu (który jeździ co 3 godziny w dni robocze) mamy 4km i to szutrowej drogi... Tak więc jesteśmy skazani na samochód. Na szczęście droga do miasta jest bardzo ładna, przyzwoita pod względem jakości i niezbyt ruchliwa. 25km pokonujemy w pół godziny.

Bubu

rafałek
05-08-2005, 07:55
Martka,
pięknie jest rzeczywiście, ale wszystko ma swoją cenę - do najbliższego PKSu (który jeździ co 3 godziny w dni robocze) mamy 4km i to szutrowej drogi... Tak więc jesteśmy skazani na samochód. Na szczęście droga do miasta jest bardzo ładna, przyzwoita pod względem jakości i niezbyt ruchliwa. 25km pokonujemy w pół godziny.


Pomysł z utwardzeniem drogi zapowiada się ciekawie. Napiszcie za ile udało się Wam kupić te podkłady.

Co do aztotów na horyzoncie... 30 km to chyba jednak troszkę blisko. A wiatry w którą stronę wieją?

Działeczka prześliczna a słup suuuuuper :wink:

Pozdrawiam

kubanki
05-08-2005, 08:34
Co do aztotów na horyzoncie... 30 km to chyba jednak troszkę blisko. A wiatry w którą stronę wieją?


Zupełny spokój, nigdy nie było żadnych problemów. Azoty są na południe (z lekkim odchyleniem na wschód), przeważające wiatry to z północnego zachodu, ale nawet przy południowych wiatrach nigdy nie odczuliśmy ich obecności.

Bubu

kroyena
05-08-2005, 11:35
Mam nadzieję, że te azoty to nie na zachodzie.
Jeżeli na zachodzie to bym siętak nie cieszył, chociaż może pył lżejszy to dalej leci.
Biskupice akurat w ogonie zrzutowym z takiego komina http://www.zec.poznan.pl/karolin.htm, a on akurat o 20 km.

alfreda
05-08-2005, 20:56
Martka,
pięknie jest rzeczywiście, ale wszystko ma swoją cenę - do najbliższego PKSu (który jeździ co 3 godziny w dni robocze) mamy 4km i to szutrowej drogi... Tak więc jesteśmy skazani na samochód. Na szczęście droga do miasta jest bardzo ładna, przyzwoita pod względem jakości i niezbyt ruchliwa. 25km pokonujemy w pół godziny.

Bubu
Budowanie w takich warunkach to prawdziwe wyzwanie - mamy tyćko podobnie! ale coś za coś ...Takie tereny to taki kącik zapaleńców...
A mieszczuchy do miasta proszę....
A my uzyskamy tytuł osadnika roku.....

aha26
06-08-2005, 09:31
Dzisiaj przeczytałam Wasze pierwsze wpisy do Dziennika i powiem ,ze mi sie podoba i dodam jeszcze ,ze okolice macie piękną.Mam nadzieje,ze mogę trochę pozazdrościć :D

inż. Mamoń
06-08-2005, 20:21
25 km do miasta to trochę dużo, ale okolica jest tego warta. Działkę macie naprawdę pięknie położoną, no i te sosenki - rewelacja. POZDRAWIAM i ŻYCZĘ UDANEGO BUDOWANIA :D

kubanki
08-08-2005, 20:42
Cieszę się, ża nasza działeczka i okolica podoba się P.T. czytaczom dziennika :)
Co do odległości to powiem tak - mieszkałem 3 lata w Piasecznie pod Warszawą i codziennie dojeżdżałem tyle samo (25km) do pracy. Komfort podróżowania nieporównywalny (na korzyść oczywiście obecnego miejsca). Tu się jedzie spokojnie, bez tłoku i korków, przewidywalnie (no, raz trzeba było objeżdżać częściowo zalaną przez Wisłę drogę) - pełna przyjemność.

Bubu

majki
10-08-2005, 14:50
Hej Kubanki
Czytam Wasz dziennik i widzę że dochodzicie do znanego mi problemu zjazdu ... :wink: :x
Nie wiem jak jest u Was, czy macie rów i musicie kłaść jakieś kręgi, czy lepiej jest i macie "prosto z drogi" ale u mnie to była droga przez mękę :evil: Poz uzyskaniu uzgodnienia, jeszcze "tylko" projekt budowlany na zjazd, pozwolenie na budowę i zajęcia pasa drogi ... :roll:
Mam nadzieję, że nie traficie na takie rzeczy i u Was pójdzie gładko :)
Pozdrawiam, Majki

andrzejka
10-08-2005, 17:31
No no kubanki ale macie piękne tereny :P
Aż żal odralniać :wink: :wink: :wink: :wink:

Tak na serio to życzę szybkiej decyzji o odrolnieniu 8) i jak najmniej wszelkich opłat manipulacyjnych 8)

kubanki
12-08-2005, 21:57
Majki,
sądząc po treści uzgodnienia z gminy, jakie dostałem, to chyba nie powinno być aż takich zadym - jest tam napisane coś ogólnie o tym, że ma być zgodnie z ustawą o drogach publicznych. W każdym razie rowu przydrożnego na szczęscie nie ma.
Ale nie chwalę dnia przed zachodem słońca rzecz jasna.

Bubu

andrzejka
12-08-2005, 22:09
Ciekawa jestem na ile murarz wycenie robotę :roll: :roll: :roll:
A długi weekend będziesz bawił się w drwala :roll: :roll: :wink: :wink: :wink:

kubanki
12-08-2005, 22:18
Ciekawa jestem na ile murarz wycenie robotę

Jak z nim na początku rozmawialiśmy, to mówił o ok. 12 tys. Ale to było wstępnie, jak oglądał koncepcję, więc pewnie teraz po obejrzeniu projektu może powiedzieć co innego. No, ale ja też mogę powiedzieć co innego :wink:
A projekt w stosunku do koncepcji raczej się uprościł.



A długi weekend będziesz bawił się w drwala :roll: :roll: :wink: :wink: :wink:

Heheh, no coś w ten deseń. Ale te nasze sosenki to takie raczej małe są - nie takie rzeczy robiło się ze szwagrem po pijaku :D:D

Bubu

andrzejka
12-08-2005, 22:27
A kiedy pochwalicie się projektem :roll: :roll: :roll:
Może cos napisz chociaż o nim :roll: :roll:


Heheh, no coś w ten deseń. Ale te nasze sosenki to takie raczej małe są - nie takie rzeczy robiło się ze szwagrem po pijaku


A szwagier teraz będzie tez pomagał :roll: :roll: :roll:
To chociaż dobre powycinajcie :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:

kubanki
18-08-2005, 20:45
Andrzejka,
projekt za chwilę wrzucę - niedawno dopiero architekt podesłał mi pliki.

W wycince szwagier nie pomagał, tylko teść - ale sierpień jest miesiącem trzeźwości, więc wszystko odbyło się zgodnie z przepisami BHP ;)

Bubu

maksiu
19-08-2005, 06:32
kubanki: przejezdzalem wczoraj kolo waszego sasieczna, widzialem drogowskaz..."sąsieczno 5km" :D :D

kubanki
19-08-2005, 07:27
kubanki: przejezdzalem wczoraj kolo waszego sasieczna, widzialem drogowskaz..."sąsieczno 5km" :D :D

Maksiu, nie radzę próbować tą drogą - bo rozumiem, że chodzi o zjazd z krajowej 10 między Obrowem a Zębówcem - no chyba, że masz przyzwoity samochód terenowy lub traktor. Zwykłą osobówką zawisłbyś smętnie na koleinach przy zjeździe ze skarpy :D :D
Najlepiej skręcić w Obrowie na Osiek i później na drogowskazie w lewo. Albo z drugiej strony od Czernikowa.

Bubu

acca5
15-03-2006, 07:32
O rany u ciebie nie ma śniegu u mnie leży 20cm, ja też juz bym zaczęła a tu nici. gratuluje szybkich postepów, w ten sposób to na zime wprowadzka.

kubanki
15-03-2006, 09:51
O rany u ciebie nie ma śniegu u mnie leży 20cm, ja też juz bym zaczęła a tu nici. gratuluje szybkich postepów, w ten sposób to na zime wprowadzka.


Zaraz zaraz, czekaj, ja uzupełniam dziennik po jesieni - w tej chwili to mamy stan surowy. :D Mam nadzieję, że niedługo dziennik będzie zgodny ze stanem faktycznym. Po prostu wcześniej nie miałem czasu.
A śniegu mamy owszem - 50cm. I to dobrze zleżałego. Właśnie dwa poprzednie weekendy udrożniałem przejazd do chałupy :)

Jeśli chodzi o wprowadzkę, to planujemy wcześniej niż w zimie - domek parterowy, liczymy, że się uda.


Bubu.

acca5
15-03-2006, 13:36
No tak a ja robie wielkie oczy,ze u was nie ma tego białego okropnego ,znudzonego sniegu. Choć narty na sniegu to bajka.
Powodzenia.

kubanki
15-03-2006, 18:41
Jeśli chodzi o śnieg, to u nas pod dostatkiem :) Jak na niziny to nawet bardzo - dzieci mogą sobie pojeździć na nartkach, jako że mieszkamy na skraju pradoliny toruńsko-eberswaldzkiej. Zdjęcie jest sprzed półtora tygodnia - do wiosny jeszcze daleko.

http://jakub.gasiorowski.w.interia.pl/Budowa/ignas_narty.jpg

Bubu

jedrucha
21-04-2006, 13:33
Coś się Kubanki obijacie przy prowadzeniu dziennika... ;)