PDA

Zobacz pełną wersję : Marynarze. Budujący pływający.



tom&gabi
02-08-2005, 20:23
Marynarze wszystkich stron świata, łączcie się. :D

Cpt_Q
06-09-2005, 12:05
Co niniejszym czynie. Tylko czy moge, bo sie nie buduje ;-)
BTW odezwalem sie na privie, w odpowiedzi na Twoj lipcowy. Wtedy jeszcze bylem daleeeko.
Pozdrowka - Leszek

Cpt_Q
28-09-2005, 22:33
No tośmy sie połączyli jak cholera. Tom, podejrzewam, że jestes w morzu i dlatego Cię tu nie ma. A gdybyśmy chociaż znali nazwę Twojego statku, to możnaby zobaczyć gdzie jesteś, jest nowy free program do śledzenia statków z AIS.
Pozdrawiam wszystkich innych pływających (jest Was na Forum jeszcze co najmniej 2 - tak mi się wydaje ;-)
Czego się wstydzicie?

KAS01
28-09-2005, 23:01
Był jeszcze karol_a Ale nie zagląda tu juz od ponad roku. Jakiś czas temu go spotkałem i powiedział mi, ze już się nie buduje. Kupił mieszkanie.
PS. Ja nie pływam. 8)

Screed
28-09-2005, 23:12
a ja pływam :D
co roku latem zapraszam do serocka gdznie mam swoją łajbe 8)

Heliodor
01-10-2005, 19:44
A żona pływającego może się podłączyć w imieniu Wielkiego chwilowo nieobecnego?Bogiem a prawdą buduję ja a Mąż odpytuje i pogania i dosyła...Pozdrawiam.K

Cpt_Q
02-10-2005, 00:55
Panie ZAWSZE i WSZĘDZIE mile widziane :D
Najważniejsze, że dosyła :wink:

kinimoD
07-10-2005, 04:27
Pozdrawiam plywajacych!

kinimoD
12-10-2005, 03:16
nnn

kinimoD
12-10-2005, 03:22

Cpt_Q
14-10-2005, 18:52
kinimoD: Zgadza się: AIS live.com . To dopiero początki, sądzę, że niedługo będzie coś bardziej wypasionego. Afryki, Azji, Australii itp. jeszcze nie ma. A więc nie widzę Twojego statku - Zach Afryka?
A Ty to tak na wachcie? :o No no no, jakbys tak u mnie był to :evil:

Pomyślnego końca kontraktu :lol:

kinimoD
24-10-2005, 04:17

dzióbek
01-11-2005, 10:55
Przyłączam się jako druga zona pływającego. My dopiero będziemy zaczynać, ale i tak wiem, że wszystko będzie na mojej głowie. Już mam teraz samodzielnie zdecydować o projekcie, załatwić formalności, a jeszcze ktoś uczciwy mi doradził, że jak chcemy na wiosne to już mam zaklepać ekipe. A moja druga połowa wróci na wiosne na gotowe.
Pozdrawiam serdecznie :o :o :o

Teska
01-11-2005, 11:48
to ja tez melduję pływającego.......pozdrawia wszystkich :lol:

Teska
01-11-2005, 11:49
Przyłączam się jako druga zona pływającego. My dopiero będziemy zaczynać, ale i tak wiem, że wszystko będzie na mojej głowie. Już mam teraz samodzielnie zdecydować o projekcie, załatwić formalności, a jeszcze ktoś uczciwy mi doradził, że jak chcemy na wiosne to już mam zaklepać ekipe. A moja druga połowa wróci na wiosne na gotowe.
Pozdrawiam serdecznie :o :o :o


nie martw sie...to tak jak u mnie..... :lol: całe szczescie od 1,5 roku juz mieszkamy :lol:

Heliodor
27-11-2005, 13:52
Podpowiedzcie pływający gdzie w Trójmieście lub Szczecinie można próbować zamówić mapy z limitowanej serii map ręcznie malowanych "The Cornish Ports".Niestety opcja zamawiania przez sieć odpada-odrzuciło wpłatę kartą.A szacowny Małżonek poprosił głosem z morza o zamówienie kompletu.Mapy na stronie www.cornwalleditions.co.uk
Pozdrawiam.K

Aszka
28-11-2005, 20:25
Witajcie Wilki Morskie! Moja druga polowa też plywajaco - budujaca, ale na forum raczej nie chce zagladac. Twierdzi,ze jedna osoba uzalezniona w rodzinie wystarczy !
Pozdrawiam w jego (jak zwykle bujający!) i swoim imieniu.

dzióbek
28-11-2005, 23:00
Może zmienić tytuł ŻONY MARYNARZY-BUDUJĄCE. W końcu mąż jest głową, ale my szyją która tą głową kręci.
ASZKA to tak jak u mnie jedna uzalezniona osoba od internetu wystarczy. Pozdrawiam serdecznie.

gwiazdka
29-11-2005, 08:37
Widzę ze nie jestem sama!!! :D Zatem i ja sie zamelduję. My :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: mam nadzieję, że na wiosnę skończymy budowę.

Budowanie z mężem-marynarzem czasami jest trudne i kosztowne (niebotyczne rachunki telefoniczne) ale wykonalne. A potem jaka satysfakcja!!!!!!

Pozdrawiam

Aszka
29-11-2005, 14:57
Myślę,że pomysł zmiany tytułu wcale nie jest taki zły - potem się chwalą jaki piękny dom wybudowali ! No właśnie głównie telefonicznie lub poczta internetową. Takie budowanie na odległość ma swoje dobre strony - zawsze mozna zwalić winę za niedoróbstwa na tego kto się w tym momencie tym zajmował :wink:

dzióbek
29-11-2005, 18:25
My dopiero zaczynamy na wiosne, a już codziennie się email-uje.. A co będzie póżniej, wszystko dopiero przed nami (przede mną) :o :o
Pozdrawiam

Aszka
12-12-2005, 20:48
Ahoj! Czyżby rekiny były aż tak głodne :P
A może pieszo wracacie z rejsu na budowe :wink:

tom&gabi
20-12-2005, 18:34
Jestem, jestem.
Sorki ale dopiero wróciłem.
Cpt_Q ja podejrzewam, że będziemy się tak mijać teraz!!
Na dzień dzisiejszy jestem do końca marca.
Nie wiem czy wiesz ale ten aislive to teraz lipa ciężko coś znaleźć, chyba, że się zna namiary w miarę dokładnie.

Dzięki za odzew i pozdro dla wszystkich.

tom&gabi
20-12-2005, 18:36
Jak dobrze pójdzie to zaczniemy na wiosnę, tzn. żona Gabrynia zacznie - ja się pakuję i wyjeżdżam, he, he.

tom&gabi
20-12-2005, 18:39
Cpt_Q moja łajba to BALTIC SKIPPER
Rejon za nazwą Bałtyk i Północne.

dzióbek
22-12-2005, 22:32
Tym co na morzu i Tym co mają szczęście być w domu z rodziną

Życzę Zdrowych i Pogodnych Świąt, oraz
Szczęśliwego Nowego Roku :lol: :lol: :lol:

Pozdrawiam

Heliodor
23-01-2006, 13:43
A mój Mąż wrócił z pon na wt w grudniu.Zamiast do dzieci kazał się zawieżć do domu .W ŚRODKU NOCY OBEJRZAŁ POSZALAŁ-ZNACZY SPODOBAŁO SIĘ,A DOM WIDZIA NA ETAPIE TYNKÓW WEWNĘTRZNYCH A WRÓCIŁ "POD KLUCZ".Na wtorej zarządził pakowanie na środę meblowóz.I tak mieszkamy miesiąc.Zostały kosmetyczne sprawy.Np kowal domontowuje cosik od czasu do czasu.Kuchnię będziemy przemontowywać - na rysunku łdnie w rzeczywistości jednak nieergonomicznie.Paru krnąbrnych fachowców "znalazło miesjce w szeregu" a Mąż stwierdził ,ze jesli oni nie umierają z głodu to i my nie umrzemy i ,że oczywiście wszyscy oni padliby na morzu pod jego dowództwem w tydzień;)))Było mi miło ,że spodobały mu się kolory domu i np lampy za którymi nogi schodziłam,ale te pytania dlaczego tak a nie inaczej cośtam-a ja z ledwością pamiętałam motywy wyborów sprzedpół roku...pływający odpuści żonom budującym TE pytania;)))

Aszka
24-01-2006, 18:47
Znaczy sie - taka żona to skarb !!! Nie wiem jak to jest,że piszące tu kobiety takie przebojowe są !!! ja ciagle mam stracha, ze bez męskiej ręki będą mnie traktować jak "wiedzącą - inaczej" :wink:
Dlatego chyle czoła nad Waszymi osiagnieciami i... powodzenia :)

tom&gabi
02-02-2006, 09:22
Się porobiło!
U nas wszystko pozałatwiane, pojutrze dogaduję się z wykonawcą i jak lody puszczą bedo ruszać z kopyta...
Kredyt dostalim...cieszymy się jak cholera.
Jeszcze 2 miechy wolnego i na zarobek.

ZIARO
12-02-2006, 19:47
Witam,też zona marynarza.Pierwszy raz na forum.
Słuchajcie!!!! ponieważ mąż jest w morzu to mnie przyszło sie borykac z zakupem materiałów budowlanych.Jestem na etapie ogrzewania podłogowego czy ktoś słyszal o produktach COPRAX? Bardzo prosze o porade.

fala8
17-02-2006, 07:33
do ZIARO

Witam zony kolegow i kolegow po fachu.
odnosnie ogrzewania podlogowego kilka moich refleksji ktore moze pomoga
1.To jest zbyt drogie rozwiazanie aby ryzykowac,Lepiej doplacic ale miec gwaracje ze wszystko jest OK.W razie problemow mozna kogos scigac.A renomowane firmy ,dlugo bedace na rynku nie moga sobie pozwolic na fuche.
2.Ja wykonalem ogrzewanie z rurek miedzianych(miekka miedz) i bardzo sobie chwale.
3.Lepiej dolozyc nieco metrow niz zanizyc dlugosc przewodow .Zawsze bedzie czas na przykrecenie temperatury.
4.Kurz.to problem w czasie ekspoloatacji.Pojawia sie wszedzie z powodu suchego powietrza. ale generalnie jest super.Cieplo w stopy ,mozna chodzic w skarpetkach i boso.
5.Odradzam dywany nawet do ogrzewania podlogowego.Traci sie temperature.Najlepsze sa ceramiczne kafelki w 100% i w utrzymaniu czystosci sa super.Mop i szmata i kilka minut.To wszystko.
6.Dobrze jest zainstalowac druga (dodatkowa) pompe cyrkulacyjna wspomagajaca i wymuszajaca obieg wody w przewodach z oddzielnym wylacznikiem elektrycznym .,W czasie mrozow naprawde pomoze utrzymac ciepelko w ppodlodze.To takie pomocnicze rozwiazanie ktore u mnie sie sprawdzilo.
Zalaczam pozdrowienia

Cpt_Q
24-02-2006, 00:43
Sie macie, właśnie niedawno wróciłem :D

Tom&Gabi - też się przekuwałem przez lody swego czasu - była adrenalinka co nie?
http://cptq.photosite.com/Winteratsea/

Teraz krótko, też do końca marca, na lato chcę wrócić. Ocieplić chałupę trza.

Pozdrówka

Jakub J.
28-03-2006, 09:25
no prosze - jestem juz od dobrych paru dni na forum i dopiero teraz znalazlem ten watek :D
Pozdrawiam wszystkich plywajacych, sam jestem od 3 tyg. na urlopie nastepny statek na poczatku lipca.

to moj ostatni stateczek :D

http://img91.imageshack.us/img91/9555/mateusz0288fx.jpg

tom&gabi
06-04-2006, 11:57
Czas się pożegnać :cry:

W niedzielę wyjazd, dzięki za odzew i pozdrawiam,

Do sierpnia...

p.s.

budowa już ruszyła!

kinimoD
09-04-2006, 07:24
stopy wody...

tom&gabi
09-04-2006, 12:21
oto i ona:
http://gazubato.photosite.com/~photos/tn/171_348.ts1137332129578.jpg

kinimoD dzięki wody nigdy dość... :lol: [/quote]

selimm
09-04-2006, 16:18
Cholera jak Wy to wytrzymujecie ..???

ciekawy jestem gdzie najdalej byliscie ..???

gdzie najładniejsze kobity są ( wiadomo ze u nas najladniejsze 8) )

http://cptq.photosite.com/~photos/tn/8071_348.ts981274832000.jpg

No i co to jest ... :o

kinimoD
09-04-2006, 16:54
Trzeba byc twardym :wink:
Najdalej jestem teraz - Brazylia
Najladniejsze kobity sa w domu 8)
Oblodzenie
pozdrawiam

selimm
10-04-2006, 20:52
Brazylia ...wow....samba i kobiety 8)

podoba Ci sie tam ..???

kinimoD
10-04-2006, 21:35
Nie jest zle :wink: Temperatury mi odpowiadaja
Nie mam zbyt wiele czasu na zwiedzanie ale turystycznie chetnie bym tu przyjechal. Ogromny kraj, kazdy znajdzie cos dla siebie.
Za dwa dni bedziemy w porcie to moze uda sie gdzies wyjsc.
pzdr

selimm
10-04-2006, 23:00
to net macie na statku ..???
cholerka tez bym se popływał ....do portu zawinoł 8)
jak długo sie płynie statkiem tam ..?

kinimoD
11-04-2006, 05:26
To zalezy skad. Ja plynalem z Angolii 14 dni ale da sie w tydzien, zalezy od statku, predkosci, pogody itd...

selimm
11-04-2006, 20:35
To powodzenia na tym ladzie :wink:

Kacha72
07-08-2006, 22:27
Witam
kłania sie kolejna z Żon budujacych inaczej :D

gremartom
19-08-2006, 21:19
Witam wszystkich!

Tez plywajacy...

Byly pomysly o mieszkaniu (a fee :wink: ), ale teraz DOM :D

Plywam 2/2 miesiace i szczegolnie Żona obawia się załatwiania budowy i formalności. Szczerze mówiąc, to sam się zdziwiłem ile trzeba się nabiegać...

W tej chwili finalizujemy kupno działki w Baninie, a potem formalności związane z budową. Myślę coraz częściej o jednej sprawdzonej ekipie na całą budowę, ale do tego jeszcze daleko.

Pozdrawiam Wszystkich



Nie będzie łatwo, ale mamy wielką nadzieję na NASZ dom.

arkadiod
01-09-2006, 03:13
hej ,a ja żonka pływającego :)
wszystkie trudności są do przejścia ,nawet jeśli małżonek w morzu .czas szybko upływa w oczekiwaniu na swoja połówkę ,formalności i urzędy pochłaniaja go skutecznie :) mi się udało postawic dom podczas trzymiesiecznej nieobecnosci męża i poszlo całkiem gładko ,chociaz zdjęcia przesyłalam mu na bieżąco to całkiem mocno się zdziwił jak zobaczył nasze gniazdko na zywo :P
przyznam ,ze na początku bałam sie okropnie ,całkowity żółtodziób byłam ,nawet chcielismy kupić już gotowy dom.stanęło jednak na budowaniu i nie taki wilk straszny jak go malują :D
kobietki marynarzy ,ktore na codzień musicie sobie radzić z wieloma " męskimi " rzeczami budujcie i sie nie bójcie ,dacie rade ( taki apel hihi na pokrzepienie serc :D )męzowie bedą z Was dumni :oops: .
Pozdrawiam marynarzy i ich zonki serdecznie :lol:

tom&gabi
07-09-2006, 08:37
Tak już jestem znowu szczur lądowy.
Wkurzyłem się , bo jak mnie nie było to roboty też nie było i opóźnienie sięga 6 tygodni w mordę....

Cpt_Q
13-09-2006, 23:26
praca na lądzie poszukiwana - nie ma to jak w DOMU :roll:
http://www.varsity.com/images/Upload/common/sailor_tn.jpg

tom&gabi
15-09-2006, 19:57
Szukam ustawicznie ale ciągle wracam na wodę... :evil:

marynarka
20-11-2006, 09:04
:lol: No to... się melduję! A tak się zastanawiałam, gdzie by tu przynależeć? Baby budujace? grupa Górny śląsk? grupa zaczynających na wiosnę 2007? A tu proszę, "pływający budujący "wraz z żonami- no to jestem w domu! Dziennik założę, jak tylko znajdę moment czasu, daty swoich poczynań mam na szczęście spisane. Sciskam wszystkie marynarki i kłaniam się Panom Pływającym.

canna
26-11-2006, 00:28
Witam
I mnie wypada się zapisać do jedynego klubu mężów pływających i żon budujących.
Mój mąż obecnie jest gdzieś tam na morzu - w drodze z Trynidadu do Wenezueli.
Pracuje 4/4.
Ja załatwiam papiery, żeby na wiosnę zacząć budować.
A kto zacznie?
Pewnie zaczniemy wspólnie, bo wróci w marcu.
Ciekawa jestem jakie domy budujecie?
Ja Ustronnego z przeróbkami.


http://www.projekty.murator.pl/pliki/dom_194_8.jpg

marynarka
26-11-2006, 16:37
:D i my zaczniemy, jak tylko skonczymy załatwiać pozwolenie. W zasadzie wiekszość papierologii juz jest, decyzje powziete, projekt się robi. Było mnóstwo gotowych domów, bardzo ładnych, ale ...nasza działak na skarpie, w urokliwym, ale, niestety"trudnym" miejscu. Wiec nic, cholera, nie pasowało. Stąd architekt i projekt indywidualny.W styczniu ma być, więc w marcu zaczynamy, tak jak i wy. Ustalenia różnych szczegółów przez błogosławiony internet.

marynarka
26-11-2006, 17:36
Ach, i jeszcze- dręczy mnie pewna wątpliwość, którą rozwiać może dyskusja jedynie na t y m forum. Otóż vat- podobno można otrzymać jakieś zwroty?Ale kto może?N A W E T MARYNARZE? Czy też tylko płacący podatki w ukochanej, najjaśniejszej naszej rzeczpospolitej?No własnie, kto się wybudował i coś o tym wie?Albo sie buduje i rozpoznał temat?Bo, do ciężkiej cholery, wszysciutko, włącznie z emeryturami płacimy sobie sami, ten vat w materiałach też przeciez płacimy. I co?

canna
26-11-2006, 17:49
Najlepiej odpowie na to pytanie Urząd Skarbowy.
Na mój rozum, jeśli nie płaci się podatku w Polsce, od czego mają zwrócić vat?
Dlatego wszystkie rachunki są na mnie.
Ale pewności nie mam i zapytam na moim forum regionalnym, akurat na wiosnę zaczyna budowę jeden facet z właściwego urzędu
http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif

marynarka
26-11-2006, 20:42
:D ładny ten Twój "ustronny"Nasz dom tez bedzie prosty i niewymyślny, zdecydowanie skoncentruję się na ogrodzie wokół niego- jestem zamiłowana ogrodniczką.Nastawiamy się na rozwiązania z domu pasywnego, bo chałupina będzie z prefabrykatów, czyli z fabryki, co pozwoli zbudować ją w krótkim tempie i ściana tak"ciepła", ze nic, tylko iść w tym kierunku... Właśnie jesteśmy po największych zagwozdkach dotyczących ogrzewania, ale teraz poszukuję okien "pasywnych", najchętniej drewnianych no i drzwi wejściowych.A wy, szczęściarze, pewnie macie gaz z sieci?
Mój wilk morski jest teraz gdzieś w poblizu Hong-Kongu. Potem czekają go Chiny, Korea i dopiero póżniej dłuuugi przelot Do Ameryki poł.Ale pływa 4/2.
Więc, jeśli się załapie na fudamenty(to znaczy płytę), to potem zobaczy dom dopiero jak stanie w całości.Na jakim etapie jesteś z papierami?

canna
26-11-2006, 21:37
Mamy gaz w ulicy http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif
Z papierów mam wszystkie warunki przyłączy (elektrownia, gazownia, wodociągi), z elektrownią umowa już podpisana, do gazowni też mnie zapraszają.
W Architekturze leży wniosek o warunki zabudowy.
Architekt adaptujący zrobił koncepcję zmian w Ustronnym i czeka na ostateczną decyzję, żeby mógł rysować.

Właśnie dzisiaj dowiedziałam się, że mój chłopina nie płynie z Trynidadu do Wenezueli tylko do Brazylii.
Dla mnie robi to taką różnicę, że przelot trwa tylko 10 dni. To oznacza 10 dni bez zasięgu komórki http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_confused.gif

Radośnie napisał mi w mailu, żebym wysłała płytę albo dyskietkę z koncepcją do firmy. Na przełomie roku będą podmiany, to mu przywiozą i sobie obejrzy.
Kupa śmiechu. Akurat będę czekać (i architekt), ale obejrzeć może http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_eek.gif

marynarka
27-11-2006, 08:23
:D U nas ,niestety gazu nie było. Takie są skutki wyprowadzki w ładne miejsca. Gazu z butli niechciałam, umyśliłam sobie pellety, ale taki kocioł z pełna automatyką to kilkanaście tysięcy....Do tego przeciez grzejniki itd, no i wyszło ze to strasznie drogo, nie mówiac o tym że po cholerę marnowac takie ściany na grawitacyjna wentylację?I jeszcze dopłacic za m.kw kotłowni, no i stanęło na prądzie. Właśnie nieoceniony Jezier mnie pocieszył, że powinnismy uciagnąc na akumulacyjnym ogrzewaniu, no to spróbujemy.Z decyzją o WZW polka trwała 3 miesiace, i kiedy wszystko zaczęłam załatwiać, to Bogiem a prawda nie miałam pojęcia, na co tak do końca się decydujemy. Po drodze popłynęłam z męzem w 2 miesięczny rejs i miałam nadzieję, że troche dogadamy te nasze plany. Ale Tomek stwierdził, że najpierw poogląda działkę na własne oczy(widział tylko zdjęcia), a potem sobie "zacznie wyobrażać".Działkę trafiłam w 5 dni po jego wyjeżdzie...Całą jesień 2005 szukałam, ,zima2006 i z poczatku wiosny szukalismy oboje- i co?Działka się trafiła w 5 dni po jego wyjeżdzie...U nas tak zawsze- on za próg, i zaraz jakieś remonty, powazne awarie, klęski rodzinne etc. Ale grunt ze mu sie spodobało. 2 miesiące dreptaliśmy wokół kredytów i projektów, więc w zasadzie ustalone są generalia, a szczegóły- cóż, raczej ja tu będe decydentem.Teraz walczę o wodociąg, żeby pozwolili sie włączyć 50 m.wczesniej i robie projekt tegoż.Pocieszam się tylko lokalizacją działki,ciszą...Mieszkamy w bloku, mieszkanie duze, ale hałas, i ruch- i dostawa do pobliskiego plusa o 5 rano.Horror, nie życie. Przynajmniej dla nas.
Czy budujecie się w tradycyjnej technologii?Na ile szacujesz czas budowy?Duża ta wasza działka i w centrum, czy też poza?[/img]

canna
28-11-2006, 14:04
Domek będzie z U-220, tego, z czego wy budujecie to ja nawet nie rozumiem http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_redface.gif

Działka ma 1800m2 i jest na peryferiach miasta, 15 minut samochodem do centrum ( a jak światła zielone to 10 ).

Chcę skończyć szybko, bo IMHO rozciąganie czasu budowy podnosi koszty.

Ale kierbud twierdzi, że stan surowy powinien sobie przezimować.

Jednak ludzie zaczynają na wiosnę i wprowadzają się na Boże Narodzenie.

Będę zadowolona jak uda się wprowadzić na następną wiosnę i urządzić córce komunię w nowym domu (tfu, tfu, coby nie zapeszyć http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_wink.gif ).

marynarka
28-11-2006, 17:26
:) O, to połowę dzieci mamy w jednym wieku...U mnie syn.Co to jest u-220?
Moja technologia jest dla tych, którzy nie mają siły czekać, 15 lat życia z marynarzem to w końcu nic innego, jak czekanie. Bedzie to dom ze ścian z prefabrykatów drewnianych, tylko montowany w fabryce, na budowę przyjeżdża dźwig i stawia ściany, w ktorych są już okna,
futryny itd. W sumie wszystko powstaje w fabryce.Mniejsza mozliwość tzw"błedu ludzkiego" i niezalezność od warunków pogodowych.

canna
28-11-2006, 19:06
O, to połowę dzieci mamy w jednym wieku

może nie, moja córka jest z 2000 r
jak to połowę? ja mam tylko jedno http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif


Co to jest u-220?


to pustak ceramiczny


na budowę przyjeżdża dźwig i stawia ściany

a czym to się lepi?


15 lat życia z marynarzem to w końcu nic innego, jak czekanie

rozumiem Cię
i nie są to tylko puste słowa , które ja nieraz słyszę od tych, którzy nie mogą rozumieć, bo nie wiedzą co to wieczne czekanie.
Ale staram się nie narzekać, bo "widziały gały co brały" - poznałam mojego męża jak już był po studiach.

marynarka
28-11-2006, 19:32
:) Tego sie nie lepi, to się kotwi do płyty.takie domy gotowe gdzies nawet były na forum zdjęcia z budowy.Co do "widziały gały"- to zgadzam sie.Poza tym...Mężczyzna zadowolony ze swojej pracy to w domu skarb. On lubi to co robi, rozstania są i bedą trudne, ale co tam!Przynajmniej jakies urozmaicenie, jakis sprawdzian uczuć.
A co do dzieci- miałam na mysli połowe swoich- mam jeszcze córe, ale to duuża panna.
A tak wracajac do tematów budowlanych- co kładziecie na dach?

canna
28-11-2006, 20:11
co kładziecie na dach?

tu mam właśnie problem http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_confused.gif

dachówka cementowa Braas kasztanowy Cisar, Euronit kasztanowy i Roben ceramiczna jesienny liść - wszystkie mi się podobają, cena podobna.

Na pewno nic cegalno czerwonego, bo nie podobają mi się okrutnie.

Teska
29-11-2006, 09:38
Marynarze wszystkich stron świata, łączcie się. :D


a ci co juz wybudowali mogą dołaczyc???? :lol:

canna
29-11-2006, 12:29
a ci co juz wybudowali mogą dołaczyc????

przecież jesteś już dołączona http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif

marynarka
29-11-2006, 18:15
:D dobry wieczorek,
dziś pierwszy od 2 tygodni spokojny dzień.Wychodziłam z domu zaledwie 6 razy.By czas postudiować umowy z architektami, bo właśnie tu się bałam haka.Bo projekt(pierwsza koncepcja)jest, a ja nie miałam czasu przez 2 tygodnie przegryżc sie przez umowę. Powiedzcie mi Panie(oraz, ewentualnie, "wielcy nieobecni"), czy wiecie cokolwiek o jakiejś dachówce ceramicznej, która byłaby w cenie cementowego braasa?
Canna, a ja nie wiem, czy sie nie skuszę na jakąś ceglastą czerwień- w ogole jakoś sobie to tak wyobrażam, ciemnorude drewno, ciemniejszy o ton klinkier, i dach- no, właśnie, jaki?
Oczywiście nie mam na myśli czerwieni karmin i buraczek, tylko jaKAś TERAKOTę, GLINE PALONA, TAKIE COś łAMANE BRąZEM...ops, weszły mi duze czcionki...

canna
30-11-2006, 12:08
Nie to ładne co ładne, tylko to co się komuś podoba http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif

Dzięki temu producenci muszą robić różne kolory http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif