PDA

Zobacz pełną wersję : Akita - ma ktos??



Adam___
03-08-2005, 22:53
Witam

Czy ktos z szanownych forumowiczow jest wlascicielem Akity??
:)

MarzannaPG
04-08-2005, 11:40
Ja niestety nie, ale bardzo mi się podobają. Piękne psy. Niestety, nie są najlepszymi towarzyszami dla małych dzieci a wręcz przeciwnie. We wrocławskim schronisku był akita, oczywiście natychmiast znajdował się na niego amator, najczęściej rodzina z dziećmi i nie pomagały sugestie pracowników, że to nie najlepszy pomysł. Pies miał już dwóch właścicieli, którzy go natychmiast oddawali. Ostatnie spotkanie dziecka z psem skończyło się dla niego operacją plastyczną (poharatał twarz). Psa już nie ma, uznano go za groźnego dla otoczenia a przecież to nie jego wina... :( że taki ma, ukształtowany genetycznie przez człowieka, charakter. Gdyby przygarnęły go osoby bez małych dzieci, wszystko wyglądałoby inaczej. To tak jakby ktoś chciał, żeby tygrys był bezpieczny dla dziecka... :evil:

Adam___
04-08-2005, 13:34
Marzanna czy aby na pewno to byla Akita??Czy tylko akita "marki" akita.
Tzn pies ktory tylko akite przypominal i nie mial z nia nic wspolnego.
Z tego co sie dowiedzialem od hodowcow to akita jest jedna z najbardziej zrownowazonych ras strozujacych.
Bo zanim sie zdecydowalem na akite to "sprawdzilem" wiele ras.I przeprowadzilem duzo rozmow z hodowcami.
I byla to moja jak najbardziej swiadoma decyzja.
Przyznaje ze nie jest to "latwa" rasa.Lubi dominowac i "ustawiac" domownikow.No ale pare razy pokazalem jej kto tu rzadzi i juz jest OK.
A zeby nie zapomniala to co jakis czas "ustawiam" ja :)

Poczytaj sobie na www.akita.pl
Jakbys miala ochote to jest tam do kupienia akita dlugowlosa.
Z tego co tam pisza to latwiejsza w hodowli.No ale niestety nie wystawowa ale z rodowodem.

Ja tam osobiscie polecam akite :)

MarzannaPG
04-08-2005, 14:35
W geny mu nie zaglądałam. :wink: Wyglądał jak rasowy akita i tak był zgłaszany do adopcji. Jako pies stróżujący może jest i dobry, aż tak nie znam dobrze wszystkich cech tego psa, ale i w książeczce mojej koleżanki wyczytałam, że, jak piszesz również ty, lubi dominować. A to może również znaczyć chęć podporządkowania sobie mniejszego 'elementu stada' jakim jest dziecko, czasami jako argumentu używając zębów. (podobnie robią wilki w swoim stadzie). I nieszczęście gotowe. Zresztą może za bardzo się wymądrzam, ekspertem w tej dziedzinie jest tu na forum zdaje się Gafinka. Może lepiej niech ona się wypowie!
A ja życzę udanego akity! :D

calibra2
25-11-2005, 09:51
Znam 2 właścicieli Akita Inu i oboje twierdza , że są to psy o trudnym charakterze. Pies jest odpowiedni dla właściciela który jest stanowczy i zdecydowany może poświęcać dużo czasu na wychowanie go. Jest bardzo zaborczy i potrafi postawic na swoim wbrew woli własciciela. Oboje Panowie nie sa moim zdaniem odpowiedni tzn. za bardzo sa ulegli i brak im stanowczości stąd może brak posłuszeństwa. Ogólnie bardzo ładne psy z piękna sierścią.

Xena z Xsary
01-08-2006, 21:10
a ja chciałabym gdzies kupic białą akitkę

Zuza35
02-08-2006, 08:19
Nie wiem jak to z Akitami jest... Hodowcy się rozpisują jaka to zrównoważona rasa, łatwa do ułożenia itd. Tymczasem ten wątek to drugi raz kiedy spotykam się w "naturze" z Akitą. Tu jest mowa o agresywnym psie tej rasy. Także moi znajomi mieli Akitę. Zdecydowanie bardzo rasowy egzemplarz, z renomowanej hodowli. Nie był agresywny w stosunku do ludzi, ale do psów... Wychował się od szczeniaka z olbrzymim łagodnym Berneńczykiem starszym od niego o rok. Przyjaźń kwitła, dopóki Akita nie dorósł. Wtedy zaczęły się jatki. Właściciele z bólem serca musieli oddać Japończyka. U nowych właścicieli w ciągu pół roku zagryzł dwa psy. Podobno jest nie do opanowania, nie ma wystarczająco skutecznego zamknięcia na tego psa. Szkolenia nie pomagają. Reasumując moje "kontakty" z Akitami nie budzą mojego do nich zaufania. [/url]

Xena z Xsary
02-08-2006, 08:24
o kurcze.... ja mam tylko wiadomości z internetu.
Poza tym tak sobie na raize tylko gdybyam, na razie i tak nie moge wziać psa, ale akita mi się bardzo podoba z charakteru.
Ciekawe jest to comowisz - jest duza rozbieznosc w tym co mozna przeczytac w literaturze a rzeczywisoscia chyba.
Czy ktos kto ma akitke moze opisac jaka ona jest?

zielonooka
02-08-2006, 17:18
a ja Akit nie znam , chyba nawert w zyciu nie widzialam" na zywo" tylko na obrazkach w necie
I mam pytanie :wink: co takiego fajnego jest w Akicie ze własnie te rase wybrales? :wink:
i do Xary tez- czemu wlasnie Akita :wink:

Xena z Xsary
02-08-2006, 20:00
czemu mi sie tak podoba?
jets w nim jakas dzikosc, stanowczosc,siła i mam wrazenie ze moze byc dobrym wiernym przyjacielem.
I dziala wizualnie na ewentualnych podpijakow.

zielonooka
02-08-2006, 20:06
a to jakis wiekszych gabarytow pies?
na fotce Adama bj mi maskotke przypomina taka do tulenia :wink: :oops:

Xena z Xsary
02-08-2006, 20:13
a to jakis wiekszych gabarytow pies?
na fotce Adama bj mi maskotke przypomina taka do tulenia :wink: :oops:
nie mam akity ale z tego co wiem to wiekszy - jak malemut chyba

Adam___
02-08-2006, 23:41
Czemu wlasnie akita???
Swego czasu szukalismy psa do domu.Tata byl chory i byl potrzebny jakis taki ktory by za bardzo nie byl "wsciekly"
Zastanawialismy sie nad owczarkiem.Jednka po tym co widzialem na wystawie,jaki cyrk jest przy wystawianiu owczarka to dalem sobie spokoj.Kto widzial to wie o co chodzi

No i ktoregos dnia na Allegro zobaczylem Akite.No i juz bylem "spalony"
Zaczalem szukac info o akitach.
Doszlismy do wniosku ze bierzemy akite.
Dzwonilem do hodowcow,bylem na wystawie grupowej w Lodzi.
Gadalem z Jola Talaga.
Miala do sprzedania czerwona akite ale ktos ja juz wzial.I zostala tylko biala - a bialej nie chcielismy.
Jednka za troche patrze na strone Joli i widze ze Yumeina jest do wziecia.
Szybki telefon i w sobote jechalem po Yumeine.Jakies 350 km w jedna strone.

Jak mnie zobaczyla to kazdy moj ruch skutkowal 10 minutowym szczekaniem.Jednak juz w aucie sie uspokoila.
I cala droge przelezala spokojnie.

W domu - jak byl amala - ZADNYCH strat.Nic nie zniszczyla.Akity podobno "tak maja".
Troche chodzilem z nia do psiego przedszkola.
PT jakos "uciekl ;)

Jaka jest

Nikt obcy niema prawa sie pojawic na drodze.
Zanim sie do mnie dojdzie to jest odcinek jakies 100 m.
Kazde pojawienie sie obcej osoby skutkuje alarmem.
Nawet sasiadka powiedziala ze wie kiedy ktos obcy sie zbliza.
Listonosza,faceta z gazetami akceptuje - tzn nieszczeka jak przychodza.
Ogolnie akceptuje tego kogo ja akceptuje.

Co do wielkosci to jest cos pomiedzy Alaskanem a Malamutem
Chociaz te porownania nie maja zupelnie sensu.
Moja zima wazyla 29 kg - czyli tak troche sporo.
Wysokosci w klebie to nie znam.Ale kolo 55 pewnie bedzie

Jakby jakies pytania byly to sluze pomoca w miare mozliwosci swoich skromnych.

P.S.
Jest indywidualista troche.
Jak jej przejdzie ochota za zabawe to koniem sie jej nie ruszy :)

pattaya
03-08-2006, 09:12
Szpice to najpiękniejsze psy.

Zuza35
03-08-2006, 09:29
Z tego co słyszałam, czytałam (i tutaj też) i widziałam, to Akity zachowaniem i charakterem bardziej przypominają terriery niż szpice. To nie są złe psy, żadne nie są, tylko wymagają specyficznego, szczególnego traktowania i wychowania.
Poza tym wiadomo, że to kwestia egzemplarza. Nigdy nie wiadomo na co się trafi. Są pewnie Akity agresywne i złośliwe, a są też kanapowe, którym tylko wpatrywanie się w motylki w głowie.
Jedno co nie ulega wątpliwości to silne psy, bardzo "uparte" fizycznie. W tym przypominają trochę bullterriery: jak złapią to nie puszczą dopóki jeszcze mają siłę :-) Albo dopóki ktoś ich nie odwoła, jeżeli są nauczone.

Shogun, którego znałam, był gabarytów rottweilera, choć nie taki potężny.

Adam___
03-08-2006, 14:11
Shogun, którego znałam, był gabarytów rottweilera, choć nie taki potężny.

Shogun ma na imie "tata" od Yumeiny :)

Zuza35
03-08-2006, 16:03
A ile latek ma to Twoje szczęście?:) Bo tamten Shogun ma w tej chwili ma jakieś 3 lata, jest biały i po bardzo utytułowanych rodzicach. Dopóki był u moich znajomych na wystawy nie chodził, ale może u nowych właścicieli, kto wie :)

zielonooka
03-08-2006, 16:39
czyli jednym slowem - nie jest to pies dla żółtodzioba :wink:

mi sie np. alaskany strasznie podobaja - ale tylko z wygladu :wink:
charakterem juz nie :-? zbyt malo komunikatywne mi sie wydaja :wink:
(niektorzy o tej rasie mowia ze to "glupie " opsy - co jest nie prawda tylko po prostu sa specyficzne i raczej nie beda gazety z kiosku przynosily)
ja jednak bj, preferuje "typowe" np taki bernenczyk :roll: (zakochana jestem w tej rasie i to jest moje marzenie - na razie niespelnione )
albo leonberger

Xena z Xsary
03-08-2006, 16:46
te tez sa sliczne,. leosie podobaly mi sie od dziecka,
bernasie tez są swietne;)

Adam___
03-08-2006, 17:23
Bije sie w piers.
Nie Shogun tylko Hogun :oops:

Zielonooka Yumeina to moj pierwszy pies.Takze pod tym wzgledem jestem zoltodziobem ;)

Yumejka ma 3 lata.Dokladnie 1.08 skonczyla :)

Mnie tez sie bernenczyki podobaja.
Nie wiem czy jezeli mialbym ponownie wybierac to bym nie wzial wlasnie bernenczyka

A co akity ktora zagryzla bernenczyka.
To w Myslowicach jest hodowla akity - nawet chyba dosyc dosyc - i tez maja jednoczesnie bernenczyki :)

P.S.
Tutaj mozna zobaczyc Tate od Yumeiny (http://republika.pl/akita_halne/start2.h)

Zuza35
04-08-2006, 07:56
Nie zagryzł Berneńczyka :-) Po prostu toczyły regularną wojnę. I chyba nieważna tu była rasa drugiego psa, ważne było to, że to samce.
Ludzie próbowali je izolować, ale nie tak łatwo utrzymać z dala od siebie 2 psy i przy tym normalnie funkcjonować. Jeden w domu, drugi w ogrodzie, a potem zmiana. I trzeba uważać, żeby się nie dopadły podczas logistyki. Nawet odgrodzili kawałek terenu (a ogródek mają malutki, może 300 m). Ale to naprawdę udręka takie ciągłe walki i sytuacja się pogarszała. Średnio dwa razy w tygodniu któryś z psów lądował u weta do pozszywania. Na szczęście trwałych uszkodzeń nie było, ale ich pan ma już na zawsze blizny na ręku - chciał rozdzielić walczące psy...
Shogun dwa psy zagryzł już u nowych właścicieli.

bull
19-08-2006, 13:44
Polecam odwiedzić srtonke:
http://www.akita.kom.pl

ARAS 27
19-08-2006, 22:56
Cześć wszystkim :D .

Chciałbym podzielić się z wszystkimi na temat AKITY INU DŁUGOWŁOSEJ - TAK ISTNIEJĄ jakby ktoś nie dowierzał. Nie Był to pies z rodowodem !!! i co z tego.... ( chociaż po championie)
Miałem :cry: takiego pieska.... niestety stała się wielka przykrość - piesek nie żyje :( zginął w wypadku samochodowym.

Pies ten naywał się MIKO i miał 1rok i 3 miesiące i był AKITĄ długowłosą.
Był to cudowny pies który jak wszystkie Akity miał swój charakter, stara się być psem przewodnim i nadrzędnym ... nie reagował na jakie kolwiek komędy lub słowa odrazu, lecz po jakimś czasie. Tym sposobem chciał pokazać że to On jest "GÓRĄ" - jednak jest to do opanowania. NIE WOLNO PSA BIĆ !!! wystarczy pokazać mu swoją wyższość przyduszeniem mu jego głowy do ziemi i trzymania go w tej pozycji aż się uspokoi - naprawde skutkuje , a przy tym jeszcze przkucnąć na nim (nie robimy mu w ten sposób krzywdy lecz pokazyjemy mu naszą dominację)
Naprawde zauroczył wszystkich którzy Go poznali, Był przyjazny i ufny ludziom i nawet kotom które z nim mieszkały, natomiast nie zapomniał psa - fakt że miejszego od siebie- który Go zatakował, poprostu zagryzł go jednym kłapnięciem ( i stąd te moje problemy z POLICJĄ, byłem głupi i przyjąłem mandat. NIE RÓBCIE TEGO NIGDY - SĄD GRODZKI. A tak się przyznałem i 200 zł. za niestaranne trzymanie psa - chociaż to tamten atakował !!!! ) Zabawa, która była tresurą - owocowała, nie było z Nim problemów. Jednak płoty to inna chistoria, nie było przeszkód, przeskakiwał przez nie bez trudu, a jak nie to je naginał aż przelazł i to Go zgubiło. Poprostu pobiegł za człowiekiem którego znał wprost pod koła samochodu./././ I zmarł mi na rękach wnoszony do gabinetu weterynarza. Płakaliśmy wszyscy którzy Go znali, nawet Pani weterynarz która była na miejscu uroniła łzę.
Jest pochowany i chwalony będzie jeszcze długo, mino że miałem już kilka psów, uważam że Akita jest rasą której nigdy się nie zapomina, jest bardzo oddaną i rodzinną. Dlatego też kolejnym mym psem będzie własnie AKITA INU - długowłosa , której zresztą poszukuje.
Dla chętnych zobaczenia AKITY INU DŁUGOWŁOSEJ mam kilka fotek, które mogę przesłać. Mój e-mail. [email protected]

Jest to pare słó i porad które chciałbym dedykować mojemu pieskowi - MIKO (....ZAWSZE BĘDZIESZ Z NAMI....)

Adam___
20-08-2006, 20:06
Moja Yumeina tez jest dlugowlosa :)
Jak mowi Izyda z Gdanska - Raz akita,zawsze akita :)

Akity sa rasa ktora dominuje wzgledem innych psow.Tzn usiluje.
Jezeli drugi pies nie da sie podporzadkowac - polozenie lapy na karku innego psa to juz dowod dominacji - to juz jest wojna

Co do akity dlugowlosej.
To skontaktuj sie z hodowla Joli Talagi
Ma dosyc duzo akit i nie wykluczone ze bedzie miala jakas dlugowlosa :)
Hodowla nazywa sie Halne wzgorze

Jola_K
20-08-2006, 20:41
Ale misiaczek!!!
Slooooooooodki!!!