PDA

Zobacz pełną wersję : Jak zamontować okno w takiej ścianie. Jareko pomórz proszę.



Klaus
05-08-2005, 10:12
Oto moje okno.
Tak mam w projekcie i tak być powinno zamontowane
wg tego co wyczytałem w różnych wątkach.

http://www.republika.pl/klaus_gaiger/images/okno.gif

Ale powiedzcie do czego to okno można zamocować? Tam jest tylko wełna i pustka powietrzna.

rafałek
05-08-2005, 10:28
Klaus - kotwami przykręć do muru wewnętrznego. Tak się montuje w ścianach 3W. i nie słuchać wypowiedzi monterów, bo do czego ma się to trzymać. Przecież to jasne. U mnie zaczęli marudzić, to im zaproponowałem że przyniosę kilka ilustracji - nagle ich olśniło... :wink: mało tego, nawet mieli już przygotowane kotwy.

Przed oknami
http://www.europartner.com.pl/katastrofa/okna_02.jpg
http://www.europartner.com.pl/katastrofa/okna_03.jpg

Okno z kotwami (najmniejsze :wink: )

http://www.europartner.com.pl/katastrofa/okna_06.jpg

Wstawione...

http://www.europartner.com.pl/katastrofa/okna_10.jpg
http://www.europartner.com.pl/katastrofa/okna_11.jpg

Więcej fotek w dzienniku

Klaus
05-08-2005, 10:37
Tylko, że te kotwy będą bardzo długie.
Okna mi nie będą latać?

rafałek
05-08-2005, 10:47
Nawet nie drgną... Ale zależy z czego je zrobią :wink: Przy moich nieźle się namęczyli przy doginaniu :D .

Klaus
06-08-2005, 10:48
Dzięki rafałek za przykłady ze zdjęciami, które mi sporo rozjaśniły. Obawiam się jednak, że u mnie te mocowania muszą być strasznie długie i przez to podatne na sprężynowanie lub opadanie pod ciężarem okna.

Ulka
06-08-2005, 11:44
Klaus, myślę, że niepotrzebnie się martwisz. Ja mam wyjątkowo grube ocieplenie i okazało się, że zwykłe kotwy są za krótkie - "specjaliści" przymocowali je do warstwy wełny!!! Gdybym nie wkroczyła przed zatynkowaniem, miałabym okna trzymające się samej wełny. Kazałam im zrobić dłuższe kotwy i nie ma problemu.

Ulka

Klaus
06-08-2005, 12:30
"specjaliści" przymocowali je do warstwy wełny!!!

:D :D :D
No nie, hit sezonu. Chyba umrę ze śmiechu a może raczej z przerażenia.
Panie Boże miej nas w opiece przed takimi "specjalistami".

rafałek
06-08-2005, 21:57
Klaus - nie panikuj. Rama okienna ma ok 7 cm grubości i wypełnia całkiem sporo warstwy ocieplenia. Kotwy były u mnie długości około 25-30 cm, wysokie na 5 cm. Wykonane z blachy o grubości ok 2mm. Na okno przychodziły 4 na drzwi balkonowe 6. Okna i drzwi wisiały na nich, bo przecież nie miały się gdzie opierać. Zaręczam, że mimo, że napierałem na takie okno z całęj siły (przed sapiankowaniem) nie zauważyłem jakiś specjalnych ruchów. Co do obwieszenia... nie wyobrażam sobie jak by to miało wyglądać? Przecież żeby się obwiesiło to kotwa wyginałą by się w pionie, a to przecież najwytrzymalszy kierunek. Dopilnuj by były solidne, dobrze przykręcone do okien i muru. O resztę się nie martw. No chyba, że ekipa będzie z pomysłami.

Klaus
06-08-2005, 22:06
Co do obwieszenia... nie wyobrażam sobie jak by to miało wyglądać? Przecież żeby się obwiesiło to kotwa wyginałą by się w pionie, a to przecież najwytrzymalszy kierunek.

Kotwa się pewnie nie wygnie w tym kierunku ale mocujący ją dybel może pod jej wpływem się wygiąć, przemieścić albo coś w tym stylu. Ciężko to wytłumaczyć na piśmie ale mamy tu do czynienia z dużym ramieniem siły i stąd moje obawy. Na szczęście ścianę nośną będę miał z
Silki więc uszkodzeń mechanicznych bloczka się nie obawiam. Strach pomyśleć co by było jak bym te kotwy mocował na specjalistycznych kołkach do porotermu. Przy tej sile mogłyby nie wytrzymać.

rafałek
06-08-2005, 22:18
Klaus... dwie sprawy:

1. Dybel nie ma się prawa wygiąć. Jest dokręcony do ściany i działą tu siłą ścinająca. Jaka by ona nie byłą jest ciągle za mała by ściąć na raz 4 dyble przy oknie...
2. Co do porotermu.... Hmmm wydaje mi się, że jesteś przewrażliwiony. Trochę już mam pomontowane i to wcale nie na specjalne kołki i nic nie ma zamiaru wypadać. Mam na dyblach 2 okna w darażu (tam ścian 1W), mam drzwi wejściowe, przedtem były zastępcze i trzymały że ho ho, obecne trzymają podobnie a są spore. Szarpałem nimi i napierałem i co tam jeszcze mi przyszło do głowy, ale w granichach rozsądku by ich nie porysować i jakoś nic się nie dzieje... Po wcześniejszych dylematach z materiałem zaczynam podejrzewać, że masz jakąś fobię do PH :wink: .

Jeśli lubisz się martwić (a widzę, że tak) to zapytam:
1. Czy sprawdziłeś jak będą pasować płytki w łazience (chodzi mi o to by dobrze pasowały na ścianie i w rogach i przy oknach (by nie było paska np 1-2 cm), by dobrze wsór s listwy przechodził ze ściany na ścianę i się odpowiednio zamykał.
2. Jak będą pasowały meble w kuchni w stosunku do okien i drzwi by szafki nie maiły potem lekko dziwnych wymiarów...
3. Czy drzwi otwierając się nie będą uderzały o jakiś róg ściany
4. Jak będziesz kład płytki i łączył je z np. parkietem to czy uda ci się wygiąć listwę w esy i jak połączysz te listwy na długość
5. Co zrobić z wodą w kominie której nie było jesienią, wiosną a nawet przy dość śnieżnej jak na obecne czasy zimie, a przy deszczowym lecie jest :o

Jak widzisz kłopotów może być wiele z czego wyginający się dybek jest najmniejszym - bo się nie wygina. No cyba, że założą Ci grubości zapałki.

Pozdrawiam

Klaus
06-08-2005, 22:56
Po wcześniejszych dylematach z materiałem zaczynam podejrzewać, że masz jakąś fobię do PH :wink: .


:lol: :lol: :lol:



Jeśli lubisz się martwić (a widzę, że tak) to zapytam:
1. Czy sprawdziłeś jak będą pasować płytki w łazience (chodzi mi o to by dobrze pasowały na ścianie i w rogach i przy oknach (by nie było paska np 1-2 cm),

To akurat wiem. Trza płytki kłaść w Caro i nie będzie problemu.
A pozostałe tematy są tak odległe, że mnie jeszcze nie nurtują.
:)

rafałek
06-08-2005, 23:01
Na ścianach też? Ja nie żartuję. Nie wiem czy to gdzieś opisywałem, wiem, że kilku osobom opisywałem na priv. Rozmierzaliśmy płytki. Żeby było łądnie miały się zaczynać z niepełnej i kończyły na takiej samej, ale po przejściu na kolejną ścianę już nie było tak słodko. Jak dochodziły do okna to pozostawał pasek 2 cm. Podobnie po przejściu na ścianę z drzwiami. O tym jakie kombinacje alpejskie trzeba było wykonać by wzór na listwie w miarę się schodził już nie wspomnę. Niby nic, a ukradło ponad dzień na rozrysowywanie... Tak tak, ale człowiek wszystkiego nie jest w stanie przewidzieć... Życzę Ci żebyś nie miał takich koncepcyjnych przestojów.

Klaus
06-08-2005, 23:41
Na ścianach też? Ja nie żartuję. Nie wiem czy to gdzieś opisywałem, wiem, że kilku osobom opisywałem na priv.

:D Nie zajarzyłem, że mówisz o ścianach.
Tak czy inaczej chciałbym już mieć te problemy, z którymi Ty się teraz borykasz.

budulec
07-08-2005, 15:54
Rafałek, jeśli Twoje okna wiszą na kotwach bocznych to niestety masz je zamocowane błędnie.
Okna powinny byc podparte na dole, albo przy pomocy rurki stalowej i profila bazowego lub za pomocą konsoli przenoszących ciężar okna. Konsole najlepiej rozmieścić w miejscach wympierania szyby czyli ok. 150 mm od krawędzi lub słupka.
Boczne kotwy sa tylko i wyłącznie stabilizujące tzn. pracujące na parcie i ssanie wiatru, w żadnym wypadku nie przenoszą one obciążeń od ciężaru własnego. powiem więcej powinny one umożliwiać przesuw dół-góra w celu umożliwienia odpowiedniej pracy okna od zmienych temperatur.
pzdr

rafałek
07-08-2005, 18:13
Zmartwię Cię budulec. Okna są podparte może nie rurką, może nie za pomocą konsoli czy co tam jeszcze wymyślisz. Pozostały kliny a to jak wyczytałem w opisach pchełka i jareko jest wystarczające.

Nawqet jeśli by ich nie było to jakoś nie wyobrażam sobie jak by miało to osiąść. Skoro kotwa jest przykręcona na 2-3 wkręty do okna i z rdugiej strony na 2 w mur to jak ma się to wygiąć w dół? Tym bardziej, że pod spodem siedzą te kliny?

budulec
07-08-2005, 19:04
Rafałek, nie chodzi o to abym ja się martwił. Wątpie żeby Jareko czy Pchelek, przy ich doświadczeniu zalecali wieszanie okien na kotwach bocznych. Jest to podstawowy błąd.
Okno musi być podparte! (oczywiście istniej techniczna możliwość podwieszenia okna jednak jest to już wyższa szkoła jazdy)
Konsola to nic innego jak kotwa kątowa.
Samych klinów nie rozumiem, bo niby do czego miałbyś je klinować?
pzdr

rafałek
07-08-2005, 19:32
Sprawa z klinami jest banalnie prosta. Przy wstawianiu okna ustawiasz je za pomocą klinów. Kliny opierają się o ścianę wewnętrzną i zewnętrzną czyli okno leży na nich. Po bokach trzymają je kotwy. Konstrukcja jest stabilna. Zastanawia mnie jednak czy żeczywiście te kliny są potrzebne. Przecież okno opiera się również z obu stron na parapetach które podchodzą pod nie a nie dolegają do niego. Nie wiem, jak to jest przy profilach, jednak przy drewnie (przynajmniej u mnie) rama po obu stronach u dołu ma takie wnęki w które wchodzą parapety. Parapet wsunięty jest na styk czyli luzu nie ma. Parapet nie jest co prawd elementem konstrukcyjnym, ale czy nie może pełnić takiej funkcji? Opiera się przecież (i wewnętrzny i zewnętrzny) całą swoją powierzchnią na obu murach. Do tego brzegi są wpuszczone w ściny. Takie zamocowanie powinno bez problemu przenieść ciężar okna i zapobiec ewentualnemu obwieszeniu okna. Czyli okno jest zabezpieczone dwojako - przez pozostawienie klinów i przez stabilizację parapetami. Nie wiem czy będzie to występować przy profilach z PCV bo nie przypominam sobie by były tam takie podcięcia. Tu kojarzę, że profil ma przekrój kwadratu lub prostokąta, ale może się mylę. W drewnie jest to coś w kształcie litery T.

Klaus
08-08-2005, 09:24
Okna powinny byc podparte na dole, albo przy pomocy rurki stalowej i profila bazowego lub za pomocą konsoli przenoszących ciężar okna.

Możesz bliżej wyjaśnić co masz na myśli pisząc:
1. rurka s. + profil bazowy
2. konsola

budulec
08-08-2005, 21:37
Okna powinny byc podparte na dole, albo przy pomocy rurki stalowej i profila bazowego lub za pomocą konsoli przenoszących ciężar okna.

Możesz bliżej wyjaśnić co masz na myśli pisząc:
1. rurka s. + profil bazowy
2. konsola

Wszystkie rozwiązania zależne są m in. od sposobu montażu,wymiarów okien, ciężaru szyby, rodzaju okien itp... no i oczywiście od zasobności portfela.
Ad1. Częst okna (np. aluminiowe) mocuje sie do profilu o przekroju prostokatnym ("rurki"), który jest umieszczony w płaszczyźnie okien i zamocowany na wspornikach do ściany. Na tą "rurkę" nakłada się przeważnie profil bazowy, często z PVC.

Ad.2 Konsola jest elementem podpierającym okno. Może być to np kotwa kątowa lub kotwa wspornikowa.
pzdr

jareko
09-08-2005, 11:19
http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?p=744291&highlight=sciana+3w#744291

milej lektury i jak sadze wszystko bedzie jasne
dodam tylko ze czasem stosuje zamiast bednarki fragmenty wzmocnienia do okien PVC - ale tylko wtedy gdy wiem iz nie ja bede montowal parapety wewnetrzne ktore sa podstawa stabilnego podparcia okna

poza tym mozesz popatrzec w poradniku montazysty jak i w ciekawostkach z montazy na zdjecia (na mojej stronie) Tam jest pokazane jak mozna w sposob trwaly i wystarczajacy kazda kotwe przedluzyc by odpowiednio byla zagebiona w mur nosny

Klaus
09-08-2005, 11:39
Jareko, jesteś nie oceniony. Dziękuję.

Szkoda, że tak daleko prowadzisz swój biznes. Miłabym o jeden stres mniej przy budowie domu.

Klaus
03-12-2005, 19:52
Jestem już po rozmowie z firmą, która będzie montować okna. Już myślałem, że wiem wszystko o montażu okan w ścianie 3W ale oni zabili mi ćwieka. Jak uszczelnić pianą okno montowane jak poniżej? Ościeżnica ma dookoła siebie 3cm pustki i 4cm wełny. Pianka zapewne zdeformuje wełnę i wypełni pustkę. Na stabilizujące działanie pianki raczej nie ma co liczyć. Firma proponuje zrobienie wokół otworu okiennego ramy z suporeksu, drewna lub polistyrenu ekstrudowanego. Co wy na to?
Obawiam się nadmiernej komplikacji konstrukcji i/lub powstania mostka termicznego (suporeks, drewno).

http://www.jar-eko.home.pl/images/Piaseczno/podparcie_na_bednarce.jpg

To zdjęcie pochodzi z zasobów Jareko. Zosytało wykorzystane w tym wątku bez jego zgody. Jareko mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu.
Jeśli jednak sobie tego zażyczysz natychmiast je stąd usunę.

jareko
03-12-2005, 20:19
Klaus - spoko. Po to sa moje zasoby by z nich korzstac
1) podstawowy blad w mysleniu o piance. Pianka wraz z rozwojem technologi jest wymyslem w sumie niedawnym. Przedtem uszczelnialo sie innymi materialami a kotwy takze byly stosowane. Malo tego, terazniejsze nowinki w technice montazu juz zadnej stabilizacji, jaka daje pianka, nie daja. Powiem wiecej, tej pianki mogloby w takiej konstrukcji sciany wogole nie byc pod warunkiem ze welna szczelnie dotykalaby oscieznicy
2) a po co te ramy? Dobrze usytuowane kotwy, odpowiednia ich ilosc, prawidlowe podparcie okna i ewentualne inne patenty (ale to juz moja tajemnica) gwarantuja 100% trwalosc takiego montazu. Zastosowanie wypelnienia, ktore nie jest wystarczajaco stabilne moze nas tylko zmylic co do prawidlowosci montazu
3) PODSTAWA kazdego montazu jest PRAWIDLOWE podparcie okna oraz odpowiednie umieszczenie kotew, zarowno na pionach i poziomie oscieznicy. Kliny jakie montazysci pozostawiaja pod oknami nie sa dla ozdoby - one MUSZA tam pozostac i od razu jak ktokolwiek na budowie je wyjmuje - lopata po lapach ;)
Juz tyle razy o tym bylo tu mowione i bedzie powtarzane w kolko - dopoki tu bede. To 99.9% bledow jakimi obarcza sie montazystow okien a realnie nie oni sa temu winni, ze okno pozbawione podparcia osiada bez sensu

Klaus
03-12-2005, 21:29
No ale problem w tym, że oni nie mają żadnych "swoich sposobów". Ten ich sposób to ramka a właściwie ramisko o przekroju 18x18cm wokół otworu okiennego. To według nich pozwoli ustabilizować okno pianą. Oczywiście kotwy też mają być. Na ale czy tak to powinno być zrobione. To chyba nie tędy droga. Ile ja zapłacę za te kantówki 18x18? To chyba będzie najdroższy montaż na świecie.

Jareko gdyby nie 600 km jakie nas dzielą wież mi, że to Ty byś dostarczał mi te okna.

Co gorsza rozmawiałem już z kilkoma innymi firmami i robią wielkie oczy z otwartą buzią jak schodzę na temat montażu w ścianie 3W. To ja okazuję się jestem dla nich ekspertem w temacie. A usłyszałem już takie herezje że się w głowie nie mieści.

Co robić, co robić...?

jareko
03-12-2005, 21:41
masz jeszcze jedno wyjscie
zlicuj okno z wewnetrzna sciana. Moze ujme to dokladniej. Plaszczyzna wewnetrzna okna w linii z plaszczyzna zewnetrzna sciany wewnetrznej - ale maslo malsane-tak to widac na pierwszy rzut oka - jak narysujesz sobie bedziesz wiedzial co mam na mysli. Tylko wtedy jak bedziesz wykonywal glif zewnetrzny radze go w jakis sposob wzmocnic np. siatka. Moze pekac nagminnie. Rozwiazanie troche gorsze od przedstawionego na zdjeciu ale tego juz ci nie powinni spie...... Kotwy beda na tyle krotkie ze nic juz nie powinno tego ruszyc a i piana lepic sie bedzie takze do sciany i da im poczucie dobrze wykonanej roboty.
Lub tez co nie jest praktykowane gdyz przy malej grubosci glifu zewnetrznego potrafi on odpadac w miejscu gdzie jest kotwa zamocowac ja do muru oslonowego. I nie moze byc wtedy wegarkow !!! Kotwy oczywiscie dobrej jakosci tzn prawdziwie ocynkowane a nie jakies tam blaszki

Co do montazu w scianie 3W i roznych wypadkow :)
Inwestycja w Warszawie, Inspektorzy, nadzor budowlany, kkierownictwo budowy - niby ludzie po fakultetach a jak okna pomontowane? W scianie oslonowej !!!! Ludziom grzyb na scianach wylazi, zimno jak w psiarni, a kto winny? Jak sadzicie? Montazysci oczywiscie - ale oni przezornie maja kwity na sposob montazu i sa kryci. A mowili, ze jakis idiota taki sposob montazu narzuca, ale kto jakiegos tam robola sluchac bedzie
Smutne to realia naszego budowania

Klaus
03-12-2005, 22:24
Jareko, zrozumiałem twój opis ale to rozwiązanie jest nie dla mnie. U mnie ściana osłonowa jest z klinkieru. Nie mogę glifów zarzucić tynkiem a jak zrobię zakręt cegłą to powstanie olbrzymi mostek cieplny.

No ale przecież musi się to dać jakoś sensownie zrobić. Ciekawe jak Niemcy te swoje domki mają rozwiązane. One tak ładnie wyglądają.

http://www.republika.pl/klaus_gaiger/images/elewacja.jpg

Klaus
03-12-2005, 22:33
Cholera, zobacz co znalazłem. Czyżby mieli rację?
Tylko muszę się dowiedzieć co to znaczy:
"Perimeterdämmung, eingeklebt"

http://www.republika.pl/klaus_gaiger/images/montaz_okna.gif

warm
03-12-2005, 23:55
w wolnym tlumaczeniu "izolacja obwodowa przyklejona"

Klaus
04-12-2005, 00:19
Dzięki ci warm.
Ciekawe z czego to ma być zrobione?

KonAn
04-12-2005, 09:15
Jareko, o ile dobrze Ciebie zrozumiałem to ideałem byłoby zamontowanie przed montażem okien parapetu wewnętrznego?

jareko
04-12-2005, 13:02
powiem tak
najlepiej by bylo gdybym montowal Ci okna i parapety wewnetrzne :))))
Nie - zawsze montuje sie okna a dopiero pozniej parapet wewnetrzny i tylko trzeba to robic z glowa np. na czas usuwania klinow i montazu parapetu wewnetrznego zdjac skrzydla a okna
Czasem jak parapet zewnetrzny jest takze z klinkiero mozna odpowiednio go "wsunac" do wewnatrz na 15-20mm i na nim posadowic okno. Sposobow podparcia jest wiele ale trzeba rozwiazanie uzgonic z montazysta (o ile wie o co chodzi)
Klaus - pozostaje ci zamontowac tak jak ja opisywalem - niestety ale uwierz mi bedzie OK
Jesli masz klinkier by bylo estetycznie zainwestuj w tasme rozprezna miedzy cegle a okno

Klaus
04-12-2005, 14:40
Nie no taśma oczywiście będzie. Ja się tylko boją, że jak nie będzie tych belek wokół otworu okiennego to pianka zrobi tam spustoszenie w wełnie.

warm
04-12-2005, 15:12
"Perimeterdämmung, eingeklebt"

http://www.republika.pl/klaus_gaiger/images/montaz_okna.gif


Pamietasz moze URL do WWW albo PDFa skad wziales ten obrazek?
Postaralbym sie tam troche rozejrzec, interesuje mnie ten temat bardzo bo w przyszlym roku tez bede mial montaz okien w 3W. Niemcy zazwyczaj wiedza co robia... ;)

PZDR!

poltomy
04-12-2005, 15:18
Witam. Chcialbym powiedziec jak ten problem jest rozwiazany na wyspach. Pomijajac fakt cienszych scian(bk10cm+welna8cm+cegla/bloczek10cm) otwory okienne zamykamy robiac naroznik wewnetrzny oddzielony od sciany zewn. tasma z pianki o szer.10cm i gr.2cm. Moze jest w tych miejscach wiekszy wspolczynnik p.c. ale tutaj jest to zgodne ze sztuka a i z pianka niema problemu.

Pozdrawiam.Poltomy

Szaruś
04-12-2005, 15:50
A zrób sobie ten Perimeterdämmung ze styropianu naklejonego na ścianę i już.

Klaus
04-12-2005, 16:21
Pamietasz moze URL do WWW albo PDFa skad wziales ten obrazek?
Postaralbym sie tam troche rozejrzec, interesuje mnie ten temat bardzo bo w przyszlym roku tez bede mial montaz okien w 3W. Niemcy zazwyczaj wiedza co robia... ;)

PZDR!

Jasne
http://www.roeben.com/downloadfile/Verblend-Mauerwerk.pdf

Klaus
04-12-2005, 16:30
Witam. Chcialbym powiedziec jak ten problem jest rozwiazany na wyspach. Pomijajac fakt cienszych scian(bk10cm+welna8cm+cegla/bloczek10cm) otwory okienne zamykamy robiac naroznik wewnetrzny oddzielony od sciany zewn. tasma z pianki o szer.10cm i gr.2cm. Moze jest w tych miejscach wiekszy wspolczynnik p.c. ale tutaj jest to zgodne ze sztuka a i z pianka niema problemu.

Pozdrawiam.Poltomy

Nie za bardzo zrozumiałem twój opis ale czy chodzi o coś takiego jak
poniżej tylko cegła elewacyjna jest oddzielona od ściany nośnej tym
paskiem styropianu?

http://www.republika.pl/klaus_gaiger/images/montaz_okna_2.gif

warm
04-12-2005, 19:12
Jasne
http://www.roeben.com/downloadfile/Verblend-Mauerwerk.pdf

Dzieki, troche to przejrze, ale w ciagu dnia dnia wymyslilem dokladnie to co proponuje "Szaruś" -> zrobic po obwodzie okna opaske ze styropianu.

warm
04-12-2005, 20:16
"Poltomy" chyba ma na mysli takie rozwiazanie, przy czym tam gdzie zaznaczylem na czerwono daja ta szeroka pianke izolacyjna.

Fotka tez z prospektu Robena z ktorego korzystal Klaus:

http://images2.fotosik.pl/5/eil19pea73vcywnd.png

Jareko, co o tym myslisz? Szczegolnie przy grubszych izolacjach welna?
A moze spotkales sie podczas swojej pracy z wymiana okien w starszym domu w ktorym byla sciana 3W tylko z pustka powietrzna? Jak tam to bylo rozwiazane?

poltomy
04-12-2005, 21:09
Dokladnie tak jak"warm" napisal.

Poltomy.

jareko
04-12-2005, 21:22
Hmmm.....a wiec :)
1) nie rozumiem obaw przed pianka na styku z welna? jakie spusztoszenie w niej moze wywolac?
2) wlozenie styropianu "zamykajacego" przestrzen miedzy sciana oslonowa a konstrukcyjna jest bardzo dobrym rozwiazaniem ale....co praktycznie ono zmienia w "usztywnieniu" mocowania okna? Nic. Poza tym ze ladnie wyglada. Realnie okno trzymac w swojej pozycji beda tylko kotwy - czyli wracamy do punktu wyjscia
3)rozwiazanie ktore pokazal warm jest godne polecenia z tym ze zmob\dyfikowalbym je lekko zwiekszajac szczeline miedzy oslonowka a konstrukcyjna do 5-6 cm.
4) na zalaczonym rysunku i na rysunkach w pdf Rabena pokazano piekny sposob podparcia okna juz parapetem zewnetrznym. Tylko raz mialem przyjemnosc tak dogadac sie z Inwestorem jak i wykonawca ze takie prapaety zrobila tak jak mu wskazalem i sam montaz to byla bajka :)
5) nie ma co ukrywac iz montaz okien w scianie 3W juz trzeba planowac i o nim myslec na etapie wznoszenia scian. Niestety - nagminnie jest juz sciana i cos trzeba zrobic by je zamontowac. Wierzcie lub nie ale wystarczy dobre podparcie okna i odpowiednia liczba kotew odpowiednio zamontowanych by okno dzialalo dziesieciolecia nie bazujac na utrzymywaniu go przez piane. Bo jak wspomnialem piana jako rozwiazanie najtansze i wystarczajace jest u nas podstawowym elementem uszczelniajacym polaczenie okno/mur. Gdzie indziej z roznych powodow stosowane sa tasmy rozprezne ktore nie spelniaja funkcji usztywniajacej tylko uszczelniajaca i tam kotwy i tylko kotwy stabilizuja okno
sadze ze chyba odpowiedzialem zrozumiale i dokladnie :)