PDA

Zobacz pełną wersję : Kto powinien wyliczać ilość potrzebnych materiałów ???



_ZBYCH_
07-08-2005, 19:50
Witam,

Kto powinien wyliczać ilość potrzebnych do budowy materiałów? Wykonawca, a może kierownik budowy?
Wykonawca twierdzi, że jak on nie ma w umowie robocizny z materiałem, to nie jego sprawa :(
Skąd mam wiedzieć ile betonu zamówić na poszczególne etapy prac, ile bloczków fundamentowych kupić, itd. Nie mam czasu i doświadczenia, aby samemu to liczyć :-?

Jak to było u Was?

thalex
07-08-2005, 19:59
U mnie liczył a w szczególności ilość betonu wykonawca, organizował dostawy a nawet podpisywał się moim nazwiskiem na WZ-tkach i niekiedy na fakturach.
Z moim wykonawcą miałem umowę ustną na robociznę, umawialiśmy się na poszczególne etapy np. piwnica, parter, ........na pietro już był inny bo ten pierwszy podpadł przy balkonach :(

RYDZU
07-08-2005, 20:03
Ja wszystko sam liczyłem :-? - miła, ale strasznie pracochłonna robota
a niektóre ilości wychodziły w trakcie prac - np beton na fundamenty, stropy etc.
nawet układ belek stropowych i położenie kominów sam przeliczałem żeby nie
trzeba było potem kombinować z wymianami w stropach
(niestety nasz indywidualny projekt był tani - wiec nie obejmował wielu detali).
W sumie do tego liczenia popchneła mnie wycena stanu surowego w wersji "materiał+ robocizna"
na astronomiczną kwotę. Okazało się że ilości materiału było nieźle zawyżone.

Pozdrawiam

Dr.opsik
07-08-2005, 20:34
Wszystko zależy od kasy, jeżeli ma tylko budować -będzie tańszy wykonawca, jeżeli ma przeliczać i brać za to odpowiedzialność-droższy.
Jak się umówisz, tak będziesz mieć.

mdzalewscy
07-08-2005, 21:03
Witam,

Nie mam czasu i doświadczenia, aby samemu to liczyć :-?

Jak to było u Was?

Miałem jakieś wyliczenia, ale sam dodatkowo liczyłem i niestety moje wyniki w porównaniu z wynikami z projektu i kierownika budowy było znacząco różne. Moje wyliczenia były prawie idealne.

andrzejka
07-08-2005, 21:09
Czyli jak zawsze zależy od kasy :roll: :roll: płacisz normalnie to ci liczą a jak niby taniej to licz se sam :(
ja niestety ilośc betonu liczyłam sama, bloczków na fundamenty też :-?
Beton pasował, bloczki jeszcze nie wiem :roll: :-? Teraz przede mną najgorsze- ilośc pustaków na ściany :roll: :(
Liczyłam wiele razy i na różne sposoby i ciągle mam stracha, że źle wyliczę :roll: :-?

A może znacie jakieś świetne sposoby liczenia materiałów :roll: :roll:
Rafałek podał przepis na ilośc betonu w jakimś wątku i jakby pasuje, a mianowicie długośc x 1/4 ale i tak nie ma to jak stare sprawdzone sposoby :roll: 8)

Aga J.G
07-08-2005, 21:30
U nas po 1 wyliczyła hurtownia w której zamawiamy materiał, potem przelicza to mój mąż kochany :) konsultuje z mistrzem i zamawiamy jak narazie wszystko wyliczone bardzo dobrze :)

KAS01
07-08-2005, 21:38
Licze wszystko sam. I to bardzo dokładnie, tak, że nic mi prawie nie zostaje (a nawet jak zostanie, to zwracam). Wykonawca też liczy, ale bardziej tak na oko. Np betonu na ławy poszło "co do łopaty". Bloczków fundam. nie zostało mi ani jednej sztuki. Pomocne jest też to, że hurtownie mam blisko i zamawiam małymi partiami.
Mam swoj dom zamodelowany w 3D i to się bardzo przydaje. Dodatkowo sam robiłem kosztorys. Jak na razie, to idzie zgodnie z planem. Do każdego etapu dodawałem 10%, ale teraz widze że niepotrzebnie. Dostaje w hurtowni lepsze ceny niz sobie wcześniej założyłem.

mdzalewscy
07-08-2005, 21:39
A może znacie jakieś świetne sposoby liczenia materiałów :roll: :roll:
ja zamawiam 90% materiałów, a koncówkę dokładnie przeliczam i zawsze jest O.Ki

jaga70
08-08-2005, 08:43
Mi architekt podał zestawienie "głównych materiałów". Powiedział, że nie potrzeba mi tego tak szczegółowo liczyć bo w hurtowni będą wiedzieć co potrzeba. Ale zaczęłam jeździć po hurtowniach i okazuje się, że sama nie wiem czego chcę. Wykonawcę mam na telefonie bo będzie przyjezdny, no i ostatnio zapytałam go po co mu piasek. :oops:

Jak wy to właściwie liczycie? Skąd wiadomo, ile piasku, cementu na zaprawę, ale jakiejś tam folii Tefond. A jak policzyć ile kształtek na komin? :o

Czy jak piszecie "liczę sam" to tak naprawdę wszystko? Jak wyczytać z projektu ile kleju, zaprawy. A jaka zaprawa do czego?

Ludzie, ja buduje dommmm?????!!!!!!!

Heliodor
08-08-2005, 08:50
W pierwszym etapie budowania /mury i dach/ liczył kierownik budowy ,który był na etacie w firmie wykonawczej,ale i tak równolegle sprawdzałam czy potrafię wyliczyć sama np. ilość betonu.
Do kafelkowania liczył projektant łazienek i/lub panienka ze sklepu,parkiet-sama.
Znam też rozwiązanie znajomych ,którzy wynajęli firmę wykonawczą i rozliczali się z nimi również za materiał.Przy czym wynajęli syna innych znajomych tuż po budownictwie ,który robił korekty do ilości zakupionych matriałów.

Geno
08-08-2005, 08:52
Macie strasznie leniwych wykonawców - obliczeniem zapotrzebowania maeriałów powinien się właśnie zająć wykonawca. Widzę jednak ,że to są "wykonawcy" a nie wykonawcy......

Pawson
08-08-2005, 09:00
materialy wyliczyc powinien wykonawca ... w sumie to on sie na tym zna a nie my. mowi ci ile mu czegos tam potrzeba a ty zamawiasz i placisz.

Dodatkowo dobrze jest zac projekt do wyliczenia do paru hurtowni oni powinni policzyc ile czego i przedstawic oferte z cenami po porownaniu kilku ofert widac mniej wiecej ile czego pojdzie.

Ja sie zaopatruje w wiekszosc materialow w jednej hurtowni wiec jak czegos braknie albo jest za duzo to dowoza/ odbieraja bez problemow.

Niezbyt sobie wyobrazam wykoanwce ktory mowi ze nie policzy bo nie zaplaciles za to .. niech spie... a potem sie okaze ze nie zrobi tego, tamtego i owego bo tez za to nie zaplaciles ...

U mnie wykonawca sam liczy sam kupuje i dowozi drobniejsze rzeczy a ja tylko place za to [/b]

08-08-2005, 09:36
U nas materiał wylicza mój mąż. Przekonalismy się juz nie raz, żę jak samemu się robi to dokładnie i solidnie, a to dlatego że pieniądze idą z naszej kieszenie.
Jedyna wada to liczenie zabiera dużo czasu.

jaga70
08-08-2005, 11:08
[quote="Pawson"]materialy wyliczyc powinien wykonawca ... w sumie to on sie na tym zna a nie my. mowi ci ile mu czegos tam potrzeba a ty zamawiasz i placisz.

Dodatkowo dobrze jest zac projekt do wyliczenia do paru hurtowni oni powinni policzyc ile czego i przedstawic oferte z cenami po porownaniu kilku ofert widac mniej wiecej ile czego pojdzie.


quote]

Kurcze, a mi w hurtowni wzieli tylko ta liste glownych materialow i to licza. Naprawde hurtownie liczyly ci wszystko?

I drugie pytanie. Jak sie targowales juz po uzyskaniu i wyborze oferty. Ze jak bedziesz bral wiekszosc u nich to ci cos "spuszcza" za calosc? :o

jaga70
08-08-2005, 11:13
U mnie wykonawca sam liczy sam kupuje i dowozi drobniejsze rzeczy a ja tylko place za to [/b]

Mi tez wykonawca powiedzial, ze bedzie liczyl i dawal znac, ale ja sie obawiam, ze nie bede miec kontroli nad tym czy kupuje w sam raz czy za duzo. Wolalabym umiec to kontrolowac ba kredyt moj, a nie wykonawcy.


Pozarek, a jak twoj maz wie co liczyc? czy to wynika z projektu, skad wiedziec ile kleju, zaprawy. Chodzi mi o kalkulacje na stan surowy, bo dopiero zaczynam w przyszlym miesiacu.

Uszaty1973
08-08-2005, 11:24
W projekcie mam wyliczenie, ale i tak wszystko trzeba przeliczyć samemu. Jeżeli Hurtownia to zapytać się czy przyjmą nadwyżkę.
W trakcie budowy informacje podają murarze, ale wszystko przeliczam sam, zwłaszcza jak ma się ku końcowi.

Pawson
08-08-2005, 11:25
a wiec

do hurtowni zawozilem tylka ta czesc projektu z rzutami i konstrukcjami u nas w Lublinie sa cztery duze firmy z materialami i wszystkie sobie same policzyly i daly mi zestawienia. oczywiscie tylko materialow u nich dostepnych .. nie bylo tam dorbnicy typu dyperbit cement beton czy piach ... raczej rynny sciany dach kominy stal i takie tam.
drewno i wsyzstko co zwiazane z dachem okresla ciesla zeby potem nie marudzil ze mu zamowilem zle.
Rabaty to raczej sie negocjuje na kazdej rzeczy a nie za calosc oczywiscie jak bierzesz wiecej to raczej mozesz nizej zejsc bo sprzedawcy zalezy na tobie jako na kliencie. Dla mnie osobiscie duze znaczeni ma to ze ta hurtownia teraz moze mi dowiezc wszystko nawet w miare male ilosci juz na nastepny dzien, przyjmie to co zostanie i doradzi cos niecos ... niezawsze najdrozsze:)

A co do zaprawy i tych rzeczy to ja bym wrecz prosil zeby ekipa sobie sama liczyla i kupowala ILE CHCE. wg mnie bez sensu jest liczenie zaprawy cementu i piachu i tego typu rzeczy ekipie ktora muruje od kilkunastu a lat przez kogos kto przeczytal 3 numery M na krzyż :):):)..
oczywiscie moga byc niegospodarni i moga zawalic pare workow ale lepiej to wliczyc w koszty niz kazac im zuzyc tyle a tyle ... na betoniarke bo tak napisali w M ...

KAS01
08-08-2005, 14:54
...Czy jak piszecie "liczę sam" to tak naprawdę wszystko? Jak wyczytać z projektu ile kleju, zaprawy. A jaka zaprawa do czego...

Licze naprawde wszystko (co do gwoździa). W projekcie nic nie mam (nawet zestawienie więźby jest skopane). Wcześniej przez wiele miesięcy czytałem dużo fachowej literatury na temat budowania (polecam m.in. poradnik majstra budowlanego) i robiłem model 3D z każdym elementem, oraz kosztorys. Wydaje mi się, że od strony teoretycznej wiem bardzo dużo.
Takie rzeczy jak np. ilość kleju, to licze w ten sposób, że patrze w instrukcje jakie jest jego maksymalne zużcie na 1m2 (wszystko jest w internecie) i mnoże razy ilość ścian. Znając grubość spoin, ilości ścian i przepis na zaprawe można policzyć ile potrzebuje np. zaprawy do murowania.

PS. Zawodowo, też robie m.in. zestawienia materiałowe, ale dla innej branży (okrętownictwo), więc mam to niejako "we krwi" :)

Pawson
08-08-2005, 14:57
PS. Zawodowo, też robie m.in. zestawienia materiałowe, ale dla innej branży (okrętownictwo), więc mam to niejako "we krwi" :)

zbudowales ten statek na zdjeciu ????? :o :o :o :o

KAS01
08-08-2005, 15:06
PS. Zawodowo, też robie m.in. zestawienia materiałowe, ale dla innej branży (okrętownictwo), więc mam to niejako "we krwi" :)

zbudowales ten statek na zdjeciu ????? :o :o :o :o

Robiłem do niego konstrukcje. Nazywa się Radiance of the Seas (Royal Caribbean). Zbudowany w latach 1999-2001 w Meyer Werft (DE).

jaga70
08-08-2005, 15:24
kto przeczytal 3 numery M na krzyż :):):)..

Niestety to ja.


Dzieki za cenne wskazówki. :D

Pawson
09-08-2005, 07:22
kto przeczytal 3 numery M na krzyż :):):)..

Niestety to ja.


Dzieki za cenne wskazówki. :D

zeby nie wyszlo ze jestem wredny ... to uscisle ze to takze ja :lol: :lol: :lol:

jaga70
09-08-2005, 08:09
zeby nie wyszlo ze jestem wredny ... to uscisle ze to takze ja :lol: :lol: :lol:


He he, nie przyszło mi dogłowy, żebyś był wredny. Raczej rzeczowy.
Ja byłam na razie w dwóch hurtowniach i wzięli tylko tą listę głównych elementów. Ale teraz spróbuję ich przycisnąć, żeby się określili z resztą.

I w następnej już będę mądrzejsza. :lol:

A drewno bierzecie przez hurtownię czy prosto z tartaku? Po ile u Was impregnowane?

Pawson
09-08-2005, 08:32
drewno prosto z tartaku cena ok 520 / m3 + 60 / m3 impregnacja z zimowej wycinki i ogolnie OK

Jak tylko wybralem ciesle do robienia dachu to mu dalem projekt zeby sobie policzyl ile mu bezie potrzeba drewna i jakiego policzyl sobie i teraz widze ze pasuje idealnie a wyszlo mu troche inaczej niz w zestawieniu w projekcie .... :x
Poza tym w moim projekcie bylo np: napisane 4 szt x 1,5 m długosci.. toz to bez sensu bierzesz 1 szt 6,5 metra i wytniesz te 4 szt i bedziesz miala jeszcze troche zapasu ... oczywiscie ciesla zamowil w tym przypadku jeden kawalek, ja bym bezmyslnie kupil cztery.... :lol:

Powodzenia w hurtowniach.
z doswiadczenia lubelskiego dopiero 3 runda po hurtowanich pozwala uzyskac dobre ceny: ja robilem to tak:
po pierwszejj wycenie we wszystkich bierzesz najnizsze ceny poszczegolnych elementow obnizasz je jeszcze o 5 % - 10 %. i idziesz na druga runde z tekstem a konkurencja to liczy tyle a tyle ... z reguly kazdy kolejny jest w stanie jeszcze troche obnizyc. za 3 razem idziesz do najfajniejszej i najbardziej godnej zaufania hurtowni i jak ci wyrownaja to co dostalas najnizej to bierzesz u nich ...

KAS01
09-08-2005, 08:59
...
Powodzenia w hurtowniach.
z doswiadczenia lubelskiego dopiero 3 runda po hurtowanich pozwala uzyskac dobre ceny: ja robilem to tak:
po pierwszejj wycenie we wszystkich bierzesz najnizsze ceny poszczegolnych elementow obnizasz je jeszcze o 5 % - 10 %. i idziesz na druga runde z tekstem a konkurencja to liczy tyle a tyle ... z reguly kazdy kolejny jest w stanie jeszcze troche obnizyc. za 3 razem idziesz do najfajniejszej i najbardziej godnej zaufania hurtowni i jak ci wyrownaja to co dostalas najnizej to bierzesz u nich ...

Robie dokładnie tak samo. Ostanio np uzyskałem cene bloczka BK (24x24x59) Prefbet Powodowo (Rurka) - 5,35zł (z transportem i rozładunkiem). Gdy zaczynałem rajd po hurtowniach, to ceny były nawet powyżej 6 zł (było nawet 6,50).
Biore na ogól wszystko w jednej hurtowni, bo ona zawsze przebija pozostałe (może dlatego, że maja do mnie najbliżej, a jej właściciel, to mój przyszły sasiad). Ostanio gdy mój wykonawca zamówił styropian na ocieplenie fundamentów (zamawiał sam, bo to tylko 2m3) i zobaczyłem na WZ cene, to pojechalem do hurtowni, aby mi ją obnizyli, bo konkurencja ma niżej. Gość w hurtowni sprawdził po ile sam go ma (widziałem to na ekranie) i po tyle mi go dał (bo to było wciąż ciut drożej niz gdzie indziej).

Pawson
09-08-2005, 09:10
Ja ostatnio dałem ciała ... kupowalem 30 kilo gwozdzi .. niby nic wiec olałem powyższą procedurę ..
pojechałem do pierwszej lepszej hurtowni i kupilem z rabatem 10 % ... zaplacilem 140 zl ...
dwa dni pozniej znalazlem w innej hurtowni to samo za 115 zl ALE BYŁEM ZŁY... :evil: :evil: :evil:
Nawet na chwile nie mozna stracic czujnosci

Żona budowniczego
09-08-2005, 09:33
Złota zasada: nigdy nikomu nie ufać i po 5 razy pytać o to samo w różnych miejscach. SAWA najeździ się zawsze sporo, ale tu się dowie ciut, tam znowu troszkę. Jak się zbierze wszystkie informacje do kupy to można sobie to wszystko jakoś w głowie poukładać.

Zestawienie podstawowych materiałów było w projekcie (ale tylko podstawowych, a te pozostałe też nieźle żrą kasy).

Przed rozpoczęciem prac zawsze pytamy wykonawcy co jest mu potrzebne. Dodatkowo jeszcze niektóre rzeczy dowiadujemy się w hurtowniach. No i zdrowy rozsądek (powtórka z matematyki z zakresu szkoły podstawowej: pola, objętości, proporcje itp. :wink:)

17-10-2005, 11:04
A co do zaprawy i tych rzeczy to ja bym wrecz prosil zeby ekipa sobie sama liczyla i kupowala ILE CHCE. wg mnie bez sensu jest liczenie zaprawy cementu i piachu i tego typu rzeczy ekipie ktora muruje od kilkunastu a lat przez kogos kto przeczytal 3 numery M na krzyż :):):)..
oczywiscie moga byc niegospodarni i moga zawalic pare workow ale lepiej to wliczyc w koszty ...
A jak sprawdzić ekipę czy nie upłynnia cementu?
Zakupiłem do tej pory 3t. Mam pomurowane ściany fundamentów z bloczka (50 mb o wysokość 90cm i 13mb o wysokości 50 cm) i ściany parteru do połowy (1,8 wysokości). Cementu nie ma.
Jak wyliczyć czy ekipa zjadła ten cement na budowie czy na boku?
(ściany mam z Porothermu 25, spoina wąska, mniejsza niż 1 cm).

Żona budowniczego
17-10-2005, 11:55
A jak sprawdzić ekipę czy nie upłynnia cementu?
Zakupiłem do tej pory 3t. Mam pomurowane ściany fundamentów z bloczka (50 mb o wysokość 90cm i 13mb o wysokości 50 cm) i ściany parteru do połowy (1,8 wysokości). Cementu nie ma.
Jak wyliczyć czy ekipa zjadła ten cement na budowie czy na boku?
(ściany mam z Porothermu 25, spoina wąska, mniejsza niż 1 cm).

Ja jestem dużym laikiem i żadne wyliczanki mnie nie przekonują. Jedyna rozsądna zasada to siedzieć im na karku (tzn. być na budowie 2-3 razy dziennie) i na bieżąco śledzić jak materiał "schodzi". Wtedy po pierwsze nie mają sposobności wywieźć, a po drugie ty masz spokój sumienia i bieżący wgląd w stany materiałów.

pawelurb
17-10-2005, 12:47
ja mimo braku doświadczenia licyłem sam , i moje wyliczenia były zawsze lepsze i dokładniejsze, jak fachowcy zaczeli liczyć mi strop, to dzięki ich talentowi musiałem się prosić żeby mi przyjeli 5 palet garów na skład , prawie ze wszystkim chcieli przegiąć i to w górę , lepiej policzyć mniej i potem dokupić.

wicher
17-10-2005, 13:08
Zbychu masz tytuł najlepszego doradcy na forum więc powinieneś dać sobie radę z wyliczeniem ilości materiałów!!!

anpi
17-10-2005, 13:27
Mi wszystko dokładnie przelicza kierownik, a ja tak "dla sportu" też liczę. Do tej pory się wszystko zgadzało.

anpi
17-10-2005, 13:29
Zbychu masz tytuł najlepszego doradcy na forum więc powinieneś dać sobie radę z wyliczeniem ilości materiałów!!!

Zbych jest najlepszy, ale w swojej dziedzinie. Nie ma ludzi wszystkowiedzących.

Wciornastek
17-10-2005, 14:07
Fajnie liczyliście sami ale. No właśnie mnie też to czeka i w wielu przypadkach przydałyby się kalkulatory np. ile czego na metr, wydajność różności. W przypadku pustaków to nie problem ale już nadproża, kominy etc. tu trzeba wiedzieć coś więcej. A może ktoś by się podzielił takimi wyliczeniami?

anpi
17-10-2005, 14:11
Fajnie liczyliście sami ale. No właśnie mnie też to czeka i w wielu przypadkach przydałyby się kalkulatory np. ile czego na metr, wydajność różności. W przypadku pustaków to nie problem ale już nadproża, kominy etc. tu trzeba wiedzieć coś więcej. A może ktoś by się podzielił takimi wyliczeniami?

Nadproża polecam Ci gotowe - betonowe L-19. 5 minut i zrobione, mozna murować dalej, nie trzeba czekać aż beton zastygnie, szalować, itd. Liczyłem i wyszło mi, że są droższe o jakieś 10-20% od wylewanych na budowie. W moim przypadku była to różnica rzędu 100-200 zł.

Wciornastek
17-10-2005, 14:30
Fajnie liczyliście sami ale. No właśnie mnie też to czeka i w wielu przypadkach przydałyby się kalkulatory np. ile czego na metr, wydajność różności. W przypadku pustaków to nie problem ale już nadproża, kominy etc. tu trzeba wiedzieć coś więcej. A może ktoś by się podzielił takimi wyliczeniami?

Nadproża polecam Ci gotowe - betonowe L-19. 5 minut i zrobione, mozna murować dalej, nie trzeba czekać aż beton zastygnie, szalować, itd. Liczyłem i wyszło mi, że są droższe o jakieś 10-20% od wylewanych na budowie. W moim przypadku była to różnica rzędu 100-200 zł.

Oczywiście można kupić gotowe elki ale jeśli budujesz ściany jednowarstwowe to dla uniknięcia mostków termicznych trzeba robić systemowe a tu wyliczenie ilości kształetk to już ponad moje nerwy :o

anpi
17-10-2005, 15:24
Oczywiście można kupić gotowe elki ale jeśli budujesz ściany jednowarstwowe to dla uniknięcia mostków termicznych trzeba robić systemowe a tu wyliczenie ilości kształetk to już ponad moje nerwy :o

No tak, jednowarstwowe, to już inna bajka :D

_ZBYCH_
17-10-2005, 20:36
Zbychu masz tytuł najlepszego doradcy na forum więc powinieneś dać sobie radę z wyliczeniem ilości materiałów!!!
Bardzo śmieszne :-?

Policzyłem Ytong, wykonawca policzył Ytong i mniej więcej się zgadzały nasze wyliczenia.

Po postawieniu ścian zostały mi cztery palety bloczków 36,5 cm :-?

Wykonawca powiedział, że jakoś wyjątkowo mało odpadów było...

I co, można sobie wyliczać...

KAS01
17-10-2005, 20:52
Zbychu masz tytuł najlepszego doradcy na forum więc powinieneś dać sobie radę z wyliczeniem ilości materiałów!!!
Bardzo śmieszne :-?

Policzyłem Ytong, wykonawca policzył Ytong i mniej więcej się zgadzały nasze wyliczenia.

Po postawieniu ścian zostały mi cztery palety bloczków 36,5 cm :-?

Wykonawca powiedział, że jakoś wyjątkowo mało odpadów było...

I co, można sobie wyliczać...

Mi poszło ok 10% mniej bloczków BK niż wychodziło z obliczeń przyjmując zuzycie 6,8 sztuk/m2. U mnie poszło jakieś 6,5. Wykonawcy dawali poprostu grubsze spoiny. Materiał zamawiałem małymi partiami, więc nic mi nie zostało.

_ZBYCH_
17-10-2005, 21:14
Mi poszło ok 10% mniej bloczków BK niż wychodziło z obliczeń przyjmując zuzycie 6,8 sztuk/m2. U mnie poszło jakieś 6,5. Wykonawcy dawali poprostu grubsze spoiny. Materiał zamawiałem małymi partiami, więc nic mi nie zostało.

U mnie to nie było możliwe. Przy tempie pracy mojej ekipy, to nic innego bym nie robił, tylko dowoził towar i to chyba sam, przyczepką, z ręcznym rozładunkiem, bo który skład by chciał na okrągło wozić po dwie palety bloczków. Transport kosztuje.

Ty to chyba mieszkasz obok składu budowlanego :wink:.

KAS01
17-10-2005, 21:33
...Ty to chyba mieszkasz obok składu budowlanego :wink:.
Mam to szczęście. :D
Na dodatek szef hurtowni to sąsiad. Wykonawca też zresztą. Mogą mi przywieźć nawet paczke gwoździ. A zamawianie towaru "po jednej palecie" to u mnie standard. Przywożą dokładnie kiedy trzeba i ile trzeba. Zabierają tez wszystko co zostaje niewykorzystane.

maxymov
17-10-2005, 21:40
Wyliczenia robiłem sam. Do każdego wyniku dodawałem 5% i zawsze mi ..... tyle zostawało. Przy dostawie innych materiałów hurtownia zabierała i odliczała od rachunku.

Senser
17-10-2005, 23:29
Witam,

Kto powinien wyliczać ilość potrzebnych do budowy materiałów? Wykonawca, a może kierownik budowy?
Wykonawca twierdzi, że jak on nie ma w umowie robocizny z materiałem, to nie jego sprawa :(
Skąd mam wiedzieć ile betonu zamówić na poszczególne etapy prac, ile bloczków fundamentowych kupić, itd. Nie mam czasu i doświadczenia, aby samemu to liczyć :-?

Jak to było u Was?

U mnie liczył majster, ale zawsze ostrożnie, nad wymiar ostrożnie....jeździły kilka razy samochody z paletą cegły...
Ale zaraz...bloczki betony...kurde ty się drugi raz stawiasz?? :o

_ZBYCH_
18-10-2005, 06:16
Witam,

Kto powinien wyliczać ilość potrzebnych do budowy materiałów? Wykonawca, a może kierownik budowy?
Wykonawca twierdzi, że jak on nie ma w umowie robocizny z materiałem, to nie jego sprawa :(
Skąd mam wiedzieć ile betonu zamówić na poszczególne etapy prac, ile bloczków fundamentowych kupić, itd. Nie mam czasu i doświadczenia, aby samemu to liczyć :-?

Jak to było u Was?

U mnie liczył majster, ale zawsze ostrożnie, nad wymiar ostrożnie....jeździły kilka razy samochody z paletą cegły...
Ale zaraz...bloczki betony...kurde ty się drugi raz stawiasz?? :o
http://www.zbychdom.republika.pl/icon/morda_zloty_usmiech.gif

Senser
18-10-2005, 08:59
To co jednak sprzedałeś to "stare"??

nurni
18-10-2005, 15:51
Mi liczył wykonawca. Ja tylko sprawdziłem wybiórczo kilka pozycji.
Oprócz dachu wszystko było OK.
Na dachu "pomylił' się o 100 m2 :o :-? - podobno z prostokątów liczył a nie z trójkątów. Sęk w tym, że u mnie prawie wogóle nie ma prostokątów. Dobrze, że z kwadratów nie zaczął liczyć.
Jak sprawdzałem ceny z hurtowniami to niestety niedałbym rady wynegocjować takich cen.

Pozdrawiam

18-10-2005, 17:01
Macie strasznie leniwych wykonawców - obliczeniem zapotrzebowania maeriałów powinien się właśnie zająć wykonawca. Widzę jednak ,że to są "wykonawcy" a nie wykonawcy......
wykonawca powinien ...
a
powinien gratis czy za pieniążki ?:roll:

Geno
18-10-2005, 17:21
Macie strasznie leniwych wykonawców - obliczeniem zapotrzebowania maeriałów powinien się właśnie zająć wykonawca. Widzę jednak ,że to są "wykonawcy" a nie wykonawcy......
wykonawca powinien ...
a
powinien gratis czy za pieniążki ?:roll:

Gratis - szczerze mówiąc zadziwiają mnie standardy wykonawców w wawie - widać słaba konkurencja.

18-10-2005, 17:34
Gratis - szczerze mówiąc zadziwiają mnie standardy wykonawców w wawie - widać słaba konkurencja.
zgodziłbym sie z Toba pod warunkiem ze wykonawca sam zakupuje te materiały i płaci mu sie tzw. koszty zaopatrzenia ... przy tym jednak ryzykuje ...ze zamówi za duzo lub za mało - i wcale nie musi to być błąd liczenia
a np. oszustwo betoniarni( zamówił za mało) lub wykorzystanie materiału w 100 % - bez żadnych odpadów (zamówił za duzo)
wyliczanie materiałów nalezy jednak do projektanta lub kosztorysanta
moim zdaniem - wykonawca może - jak zechce - pomóc inwestorowi
ale z grzeczności ...
pzdr

Geno
18-10-2005, 17:45
Gratis - szczerze mówiąc zadziwiają mnie standardy wykonawców w wawie - widać słaba konkurencja.
zgodziłbym sie z Toba pod warunkiem ze wykonawca sam zakupuje te materiały i płaci mu sie tzw. koszty zaopatrzenia ... przy tym jednak ryzykuje ...ze zamówi za duzo lub za mało - i wcale nie musi to być błąd liczenia
a np. oszustwo betoniarni( zamówił za mało) lub wykorzystanie materiału w 100 % - bez żadnych odpadów (zamówił za duzo)
wyliczanie materiałów nalezy jednak do projektanta lub kosztorysanta
moim zdaniem - wykonawca może - jak zechce - pomóc inwestorowi
ale z grzeczności ...
pzdr

:D Widać u was panują jakieś wiejskie obyczaje wśród wykonawców - najlepiej nie robic nic - dla mnie to nie do pomyślenia. U mnie panują takie zwyczaję ,że ogólnie inwestora "nie obchodzi nic" - zapotrzebowanie materiałów, sprzęt, itd. tym zajmuje się wykonawca. Współczują Warszawiakom.

Senser
18-10-2005, 17:54
Współczują Warszawiakom.
A kto jeszcze za tobą stoi??

Geno
18-10-2005, 18:03
Współczują Warszawiakom.
A kto jeszcze za tobą stoi??
Oj literówka się zakradła - współczuję :D

annanatali
19-10-2005, 13:06
u mnie wykonawca zaproponował, że sam wyliczy i przy okazji zrobi kosztorys. Ja mu za to zapłacę oddzielnie. Gdy się na siebie nie zdecydujemy, to będzie czysta sytuacja. Kosztorys zostanie u mnie.