PDA

Zobacz pełną wersję : Rhodesian Ridgeback



RYDZU
09-08-2005, 08:03
A może są tutaj posiadacze lub fani tej najwspanialszej na świecie rasy?
A jak ktos nie zna a chce zobaczyć co to za psy, polecam - www.zkoszarydzow.pl

Pozdrawiam

badi
09-10-2005, 22:00
Ja jestem miłośniczką wielką i Twoją stronkę oglądam co drugi dzień :D
Super psiaki !!!

RYDZU
10-10-2005, 06:36
Ja jestem miłośniczką wielką i Twoją stronkę oglądam co drugi dzień :D
Super psiaki !!!

A.... to się wyjaśniło kto nam statystyki odwiedzin nabija :lol:

Przy okazji - tylko miłosniczką rasy czy także posiadaczką?

Pozdrawiam

badi
11-10-2005, 05:31
Na razie miłośniczką jestem, może kiedyś posiadaczką :D

Budowa w toku i nie mogę drażnić małżonka :wink:

12-10-2005, 08:17
Te psy są piękne! :D
Koleżanka bardzo chciała rodezjana,ale troszkę się przestraszyła ich stanowczego usposobienia.
Jakie są?
Wiem,że najwspanialsze
:lol:
ale czy faktycznie mają takie silne charaktery?

RYDZU
12-10-2005, 10:47
Prawda jak zwykle lezy pewnie gdzieś pośrodku. W końcu co pies to charakter, i co właściciel
to inaczej ułozony pies. Jamnika "ułozonego" na mordercę już widziałem - amstafa, przyjaciela wszystkich
kotów także.

Czy ja wiem czy sa takie znowu stanowcze? Hm...
Napewno w poszukiwaniu i dążeniu do zdobycia czegoś jadalnego ;)
Oczywiście są to psy nauczone samodzielności - w końcu polowały wspołpracująć tylko ze sobą
w stadzie, bez myśliwego - on docierał później. Co za tym idzie gdy zobaczą zająca czy sarnę
- mozna je wołać ;) - zycze powodzenia. Ale zawsze wracają.
Na spacerze jak się uprą że chca coś powąchać czy obejzeć - na pewno to zrobią, nie bacząć na nasze
wołanie. Ale jak już to sprawdzą - grzecznie wracają.
Generalnie są szalenie inteligentne i szybko sie uczą. Cały czas wystawiają właściciela na próbę
na co mogą sobie pozwolić. Nasza Tośka miała przez pierwszy rko zakaz wstepu na kanapę....
na początku zaczeła przy nas lekko "przysiadać" kątem zadu na kanapię, potem lekko się cofać tak, że
coraz więcej psa było na kanapie - cały czas nas przy tym oczywiście obserwowała. A gdy kiedyś
pozwoliliśmy jej tak zostać - nastepnego dnia rano spała na kanapie jak na swojej :D

Porównując je z innymi rasami - na pewno sa troszkę bardziej wymagające stanowczości, ale
bez przesady. Ważniejsza jest konsekwencja w postepowaniu - jak czegoś nie wolno robić to
nie i koniec, nie ma od tego żadnych podstepstw. No i metody "siłowej" tresury dają w ich przypadku
efekt zupełnie odwrotny. Zamykają się w sobie, robią się głuche jak pień - takie jakby lekko autystyczne.
Są mniej nastawione na człowieka, bardziej na siebie i swoje zadowolenie - jednak gdy sie
do nich dotrze sa wspaniałymi towarzyszami.

Pozdrawiam

rml2
12-10-2005, 14:26
Ładne , bardzo ładne ale Hovawarty ładniejsze :wink:

badi
12-10-2005, 20:07
Po prostu inne :wink:

12-10-2005, 20:08
Ładne , bardzo ładne ale Hovawarty ładniejsze :wink:

:lol:

rml2
12-10-2005, 21:00
Badi - inne one są rzeczywiście i podtrzymuję ,że ładniejsze ( no niech będzie - Dla mnie ) :wink:

badi
12-10-2005, 21:04
Cieszę się :D :D :D

Ja generalnie wszystkie lubię i te bardziej kudłate i mniej .....

Jolka
13-10-2005, 09:25
Rydzu, jak opisujesz charakter swojej suczki to jakbym widziała naszą Berę, "ogara wycinkowskiego" :lol: , a wśród jej przodków raczej rodezjana nie było, w koncu to dość rzadka rasa. Prędzej chart angielski, bo takowy pokazywał sie w naszej wsi. (Bera b. szybko biega i trochę sylwetką przypomina charta).
Ale to tylko świadczy o tym, że charakter psa nie do końca jest uzależniony od rasy.

badi
13-10-2005, 12:55
Ja myślę, że bardziej do charakteru właścicieli :wink: :wink: :wink:

Wciornastek
13-10-2005, 13:18
Rydzu piękności te psiaki.
Moja córa która ma już całe zoo, chce też psiaka. Oczywiście warunkiem jest przeprowadzka do nowego domu, gdzie pies miałby spory wybieg, bo nawet wspomniany przez Ciebie jamnik według mnie wymaga sporo przestrzeni.

RYDZU
13-10-2005, 14:02
Rydzu piękności te psiaki.
Moja córa która ma już całe zoo, chce też psiaka. Oczywiście warunkiem jest przeprowadzka do nowego domu, gdzie pies miałby spory wybieg, bo nawet wspomniany przez Ciebie jamnik według mnie wymaga sporo przestrzeni.

Z rodezjanem nie jest wcale tak źle - nie mamy obiekcji by sprzedawać psy ludziom mieszkającym
w blokach bo sami mieszaliśmy w bloku. Te psy potrzebuja jednego długiego intensywnego spaceru
dziennie (oczywiście jak będzie ch więcej będą jeszcze szczęśliwsze).
Godzina - póltorej na łąkach w towarzytwie innych psów, przebieżka przy rowerze po lesie i spokój.
Pozostałe spacery w normie - dookoła bloku pozałatwiać co trzeba i biegiem do domu - jeść
i spać. W mieszkaniu praktycznie cały czas zajmują jej te dwie czynności - inną aktywność przejawia
sporadycznie i w małych dawkach.

Pozdrawiam

RYDZU
16-10-2005, 17:10
Z ostatniej chwili:

Gdyby ktoś z was lub z waszych znajomych szukał takiego psa to "wysypał" sie nam klient na jedną
z suczek z miotu. Sunia jest piękna, do tego rzadka bo brązowonosa.

Więcej informacji na stronie naszej hodowli www.rodezjan.prv.pl.

Pozdrawiam

badi
16-10-2005, 22:29
Życzę szybkiego znalezienia domku dla waszej suni......

denton
23-10-2005, 11:09
Mysle ze moge o sobie powiedziec ze jestem fanem rhodesianow,posiadaczem zreszta troche tez.Mam obecnie 2 sztuki-4lata i 6 miesiecy :D

RYDZU
23-10-2005, 19:02
Mysle ze moge o sobie powiedziec ze jestem fanem rhodesianow,posiadaczem zreszta troche tez.Mam obecnie 2 sztuki-4lata i 6 miesiecy :D

No to podobny zestaw jak my - nasz jednak troszkę młodszy: sunia nr 1 ma 3 lata, sunia nr 2 - 4 miesiące.

Z ciekawości - z jakiej hodowli masz swoje psy?

Pozdrawiam

denton
23-10-2005, 22:54
Psy pochodza z zaprzyjaznionego Folwarku Zwierzecego z Rzaski k.Krakowa.Pzdr Jacek :)

MINKA
24-10-2005, 09:43
Czy sunia znalazła już nowy dom?

RYDZU
24-10-2005, 10:43
Czy sunia znalazła już nowy dom?

Tak - w sobotę pojechała do swojej nowej rodziny do Warszawy.

Pozdrawiam

matth
28-12-2005, 03:27
czesc Rydzu
ciekaw jestem czym karmisz swoje psy ,te dorosle oraz szczeniaki.Bede wdzieczny za odpowiedz.Pozdrawiam

RYDZU
28-12-2005, 06:09
czesc Rydzu
ciekaw jestem czym karmisz swoje psy ,te dorosle oraz szczeniaki.Bede wdzieczny za odpowiedz.Pozdrawiam

Witam!

Tośkę (tą dorosłą) prowadziliśmy na karmie Nutra Nuggets puppy (fioletowej).
"Małą" Badu karmimy Royalem - aktualnie Giant Junior.
Dorosła poza karmą drugi posiłek dostaje "kombinowany": a to mięso kurczaka, a to wołowinka gotowana
i do tegoo ryż + witaminki. Jeśli chodzi o te ostatnie to polecam preparat witaminowy SA 37 - do kupienia
w gabinetach weterynaryjnych. Wydajny, dobrze przyswajalny i nie trzeba go sypać "pół wiadra"
przy dużych psach.
Mała także nie na samej suchej karmie funkcjonuje. Poza tym dostaje mieloną surową wołowinkę
(uwielbia :) ) z ryżem gotowanym, żołądki lub serduszka drobiowe (też na surowo), biały serek i pewnie
coś jeszcze.
Obie dostają przynajmniej raz w tygodniu (staramy się częściej) po dużej giczy cielęcej do obgryzania.
Psy są zachwycone, my też bo można je zostawić na ładnych kilka godzin ze świadomością że się nie nudzą :)
Acha - małej od jakiegoś czasu podajemy Arthroflex - preparat wspomagający rozwój stawów.

Pozdrawiam

matth
29-12-2005, 03:42
dzieki serdeczne za blyskawiczna odpowiedz
Pytam o to, bo nosze sie z zamiarem kupna pieska i odkad odszedl moj piecioletni Bouvier mam cholerne wyrzuty sumienia ze to przeze mnie tzn.moja niewiedze dotyczaca diety ,wiec robie "research" co do wszelkich mozliwosci odzywiania aby nie popelnic w przyszlosci bledow.
Jeszcze raz dzieki i pozdrawiam.
PS.Masz piekne Rodezjanki ,czy moze Rodezyjki ,ja bede mial sasiadke /ciekawe czy sie domyslisz co mam na mysli :D :wink: /

RYDZU
29-12-2005, 06:43
Pytam o to, bo nosze sie z zamiarem kupna pieska i odkad odszedl moj piecioletni Bouvier mam cholerne wyrzuty sumienia ze to przeze mnie tzn.moja niewiedze dotyczaca diety ,wiec robie "research" co do wszelkich mozliwosci odzywiania aby nie popelnic w przyszlosci bledow.
Jeszcze raz dzieki i pozdrawiam.
PS.Masz piekne Rodezjanki ,czy moze Rodezyjki ,ja bede mial sasiadke /ciekawe czy sie domyslisz co mam na mysli :D :wink: /
Matth - strata psa to zawsze ból. Ostatnio sam przez to po raz kolejny przechodziłem :(

Dobrze że świadomie chcesz podejść do posiadania kolejnego psa. Jesteś już zdecydowany na konkretną rasę, czy na razie się jeszcze rozglądasz?
A tą sąsiadką to mnie zaintrygowałeś :lol: - napisz coś więcej.

Pozdrawiam

matth
30-12-2005, 00:29
Nie zrozumiales mnie chyba ,wiec napisze troche jasniej ,nie zdradzajac jednak tajemnicy.Otoz moj przyszly pies bedzie sasiadka/bo to bedzie tez suka/ twoich pieskow.Wysil czache i pomysl ,a dojdziesz do tego droga dedukcji bo wiem ze jestes inteligetna bestia :wink: :lol: pozdrawiam

RYDZU
02-01-2006, 13:01
Nie zrozumiales mnie chyba ,wiec napisze troche jasniej ,nie zdradzajac jednak tajemnicy.Otoz moj przyszly pies bedzie sasiadka/bo to bedzie tez suka/ twoich pieskow.Wysil czache i pomysl ,a dojdziesz do tego droga dedukcji bo wiem ze jestes inteligetna bestia :wink: :lol: pozdrawiam

Dedukując że chodzi o moje psy to w grę wchodzą tylko 2 lokalizacje:
1)wa-wa
2)cz-wa
W innych miejscach jest po max 1 moim piesku ;)

Pozdrawiam

zielonooka
02-01-2006, 17:02
Dorosła poza karmą drugi posiłek dostaje "kombinowany": a to mięso kurczaka, a to wołowinka gotowana
i do tegoo ryż + witaminki.

Rydzu - mam pytanie - zaciagnelam mojego psiaka do weterynarza (dosc znana pania doktor z radia) i uslyszalam ze absolutnie nie wolno mieszac u psow karmy suchej (gotowej) z domowym jedzeniem, Albo karma albo zbilansowany posilek domowy. Dodatkowo jak sie karmi gotowa karma dobrej jakosci nie wolno podawac witamin (bo one w optymalnej wielkosci juz w tej karmie sa) i mozna zrobic krzywde ...

Ja oczywiscie bede sie sluchac mojej pani weterynarz ale jestem ciekawa - jakie jest Twoje zdanie

RYDZU
02-01-2006, 19:58
Rydzu - mam pytanie - zaciagnelam mojego psiaka do weterynarza (dosc znana pania doktor z radia) i uslyszalam ze absolutnie nie wolno mieszac u psow karmy suchej (gotowej) z domowym jedzeniem, Albo karma albo zbilansowany posilek domowy. Dodatkowo jak sie karmi gotowa karma dobrej jakosci nie wolno podawac witamin (bo one w optymalnej wielkosci juz w tej karmie sa) i mozna zrobic krzywde ...

Ja oczywiscie bede sie sluchac mojej pani weterynarz ale jestem ciekawa - jakie jest Twoje zdanie

Karma (oczywiście porządna) jest jak najbardziej posiłkiem zbilansowanym odzywczo i witaminowo.
Żywnośc domowa jednak niezupełnie - i te posiłki pies dostaje "wzmocnione".
Skoro rano podaję im np karmę to jest oczywistym że nie dostaje jej w ilości odpowiadającej
dziennej normie a tylko w jej części. Aby kolejny posiłek był równie wartościowy - dodaję witaminy.
W ten sposób dzienna norma jest zachowana.

Co do żywienia psów jest tyle opinii ile diet ludzkich. Są zwolennicy mięsa i warzyw i wszyscy
sobie chwalą. Nie wolno dać się zwariować i popadać w skrajności. Jak popytasz innych
wetów to każdy może mieć inne zdanie i każdy może mieć rację.
Kierować się należy zdrowiem i kondycją psa, to widać kiedy jedzenie mu służy. Są psy karmione
odpadkami z ludzkich stołów i świetnie się mają, są też takie które wcinają najdroższe karmy
i notorycznie borykają się z alergiami.
Ja uważam, że najważniejsza jest różnorodność i zdrowy rozsądek.
Poczytaj sobie dla dla przykładu artykuł "Pełna miska" ze strony kolegi-sasiada naszych psów
http://indiana.amant.fm.interia.pl

pozdrawiam

matth
04-01-2006, 02:51
Witaj Rydzu
Swietny tekst ta "Pelna miska"!!!!!! tak samo zbilansowany jak powinien byc zbilansowany pokarm dla psow.
Co do mojej zagadki to przepraszam Cie, ze zasmiecam twoj watek i chce ja zakonczyc , dodam tylko ze poszedles zlym tropem /moze powinienes poprosic o porade swoje psy :lol: /.Moj pies bedzie innej rasy niz twoje pieski , a piszac "sasiadka" mialem na mysli kraj pochodzenia.
Na dzien dzisiejszy zaplacilem zaliczke i czekam na wybor ojca przyszlych szczeniat, ktory bedzie znany w polowie lutego.Pies prawdopodobnie do odbioru w ok. lipca.Jak beda juz go mial to nieomieszkam sie pochwalic.Zagadka wciaz aktualna.Pozdrawiam ciebie i twoje psy :wink:

bingo-ada
04-01-2006, 14:20
Rydzu, tekst na poleconej przez Ciebie stronie super, ja jednak po różnych eksperymentach na moim psie z gotowanym jedzeniem, z różnymi karmami, z przejściami z nietolerancją składników pokarmowych (wymioty, biegunki), alergią na pewne bardzo drogie karmy - pozostałam przy dwóch sprawdzonych karmach, po których mój psiunio czuje się i wygląda świetnie i je z ogromnym apetytem. To jest nasza baza, nie stosujemy żadnych witaminek, mikroelementów, glukozaminy, chondroityny itp. Żeby zaspokoić moje własne potrzeby (no, że.. go bardzo kocham ... i tak się dobrze ... nim opiekuję .. :wink: ) jako nagrody piekę ciasteczka wątrobowe ze specjalnego "psiego" przepisu. Pies je uwielbia i jest gotowy zrobić wszystko za takie ciastko, szkolenie z takim przysmakiem idzie nam jak po maśle.

bingo-ada
04-01-2006, 14:23
Aha - do matth - ta zagadka nie daje mi wciąż spokoju! Czy chodzi o psa o pochodzeniu afrykańskim? :o Muszę przejrzeć atlas ras.

matth
05-01-2006, 02:51
pozostałam przy dwóch sprawdzonych karmach, po których mój psiunio czuje się i wygląda świetnie i je z ogromnym apetytem.

Czy moge wiedziec o jakie karmy chodzi?? :-? .A swoja droga nie rozumie dlaczego robisz z tego tajemnice ,jesli cos jest dobre nalezy o tym mowic ,a jesli cos zle tym bardziej nalezy o tym mowic !!!

Co do zagadki ,juz nic nie moge podpowiedziec wylozylem praktycznie "kawe na lawe" :wink: Pozdrawiam

bingo-ada
05-01-2006, 09:57
Matth, nie robię żadnej tajemnicy! Mój pies jest uczulony na jagnięcinę, sprawdziłam to na różnych karmach i na ciastkach - nagrodach, zawierających jagnięcinę, po Eukanubie ma biegunkę, po Royalu się drapie i ma zmiany skórne (próbowałam różne, dla alergików również). To o tych, co nam nie służą. A te dwie, które służą nam super to ProPlan - na tym mój piesio wyrósł i nie miał żadnych problemów zdrowotnych (jadł od początku prawie, do ok. 20 miesiąca życia), druga to ProFormance - je ją od trzech miesięcy, jakościowo bardzo dobra, cenowo tańsza od ProPlanu, a mój pies wygląda i czuje się po niej świetnie - to widać po sierści, skórze, zębach, temperamencie, "bezwonności" psa itd. Karmę zmieniłam, ponieważ mój pies jest wykastrowany, na formułę "light" jest za młody (ma dwa lata), a ProFormance ma karmę specjalnie dla psów sterylizowanych o niższej zawartości białka (formuła Maintanance). W tej karmie są wszystkie witaminki, dodatki na stawy, mikro- i makroelementy i inne ważne rzeczy (dokładnie analizowałam skład). Z lepszych karm moge jeszcze polecić Bento Kronen, Nutrę Gold i Nutro Choice - sprawdzone na psach dużych ras u moich znajomych. Ja jestem zwolenniczką nie zmieniania zbyt często rodzajów karm, sama zmieniam najwyżej co pół roku (nawet rzadziej), jednak cały czas bazuję na tych sprawdzonych. Zgadzam się z teorią, że pies ma krótki przewód pokarmowy i ograniczoną florę bakteryjną i każde wprowadzenie jakichś nowości powoduje zaburzenia równowagi i kłopoty trawienne. Psy jedzą węchem a nie smakiem, zmysł smaku jest kiepsko u nich rozwinięty, więc dogadzanie psu "po ludzku" nie ma sensu. Psu nie dzieje się krzywda, jeśli będzie karmiony dobrze dobraną karmą niemal od urodzenia do śmierci. Dla mnie poza wszystkimi "za" karma ma jeszcze tę zaletę, że można dokładnie odmierzyć porcje, trudno wtedy upaść psa albo z czymś przedobrzyć. Kiedyś moja dobermanka - straszny łakomczuch i wiecznie głodna - zeszła z powodu skrętu żołądka, dostawała gotowane jedzenie.
Oczywiście to co napisałam to moje doświadczenia na podstawie obserwacji mojego psa. Jemu to służy, ale Waszym psom może odpowiadać coś całkiem innego! Życzę jednak wszystkim psiakom długiego i zdrowego życia!

Aha, w lipcu pojawi się u mnie nowy pies, ciężki bo molosek, i planuję go, a właściwie ją, odżywiać według takiego samego schematu, jak mojego pierwszego psa. Mam nadzieję - będę obserwować - że i jej to będzie służyć.

RYDZU
24-01-2006, 11:20
Pochwalę się tutaj też: (a co! ;) )
w końcu ruszyła nasza nowa stronka www.zkoszarydzow.pl.

Zapraszam do oglądania (a jak coś nie działa - piszcie na priva informacje)

Pozdrawiam

matth
24-01-2006, 19:58
Witam.
Bardzo ciekawa i przede wszystkim bardzo czytelna stronka.Gratuluje i pozdrawiam.

badi
28-02-2006, 07:47
Rydzu !
Nie masz czasu zaglądać na swoją stronkę ?

Jakieś plany szczeniaczkowe ?

Marzy mi się taka piękna sunia jak Wasza Badu :wink: :wink: :wink:

(mąż da sią namówić :lol: :lol: :lol: )

baska59
28-02-2006, 08:21
Tośkę (tą dorosłą) prowadziliśmy na karmie Nutra Nuggets puppy (fioletowej).

Qrcze, Rydzu, nie pomyliłeś się?
3-letnią suńkę trzymasz jeszcze na karmie dla szczeniąt? 18 miesięcy to wystarczająco długi czas na podawanie tak bogatej karmy, po tym czasie psiaki już nie potrzebują tak zbilansowanej karmy ... NurtaNuggets
Zielona wystarcza, nawet dla psin tak aktywnych jak Twoje - notabene pięknych :D

RYDZU
28-02-2006, 09:05
Tośkę (tą dorosłą) prowadziliśmy na karmie Nutra Nuggets puppy (fioletowej).
Qrcze, Rydzu, nie pomyliłeś się?
3-letnią suńkę trzymasz jeszcze na karmie dla szczeniąt? 18 miesięcy to wystarczająco długi czas na podawanie tak bogatej karmy, po tym czasie psiaki już nie potrzebują tak zbilansowanej karmy ... NurtaNuggets

Nie nie pomyliłem się :) Zauważ że napisałem "prowadziliśmy", a nie prowadzimy.
Pisząc to miałem na mysli okres wzrostu szczeniaka.

Pozdrawiam

RYDZU
28-02-2006, 09:14
Rydzu !
Nie masz czasu zaglądać na swoją stronkę ?


Dlaczego tak sądzisz? Faktycznie było troszkę przerwy w aktualizacji, ale już nadrobiłem zaległości :)


Jakieś plany szczeniaczkowe ?

Marzy mi się taka piękna sunia jak Wasza Badu :wink: :wink: :wink:

(mąż da sią namówić :lol: :lol: :lol: )

Plany szczeniaczkowe na razie mocno "rozmyte" bo Toska nie dostała jeszcze cieczki (planujemy krycie
przy następnej - tak by był przynajmniej rok przewy między miotami). Czyli maluchy będa pewnie gdzieś
późną jesienią. Nasza Tośka też jest z takiego miotu - wylądowała u nas przed sylwestrem :).
Co do reproduktora - wstepnie znaleźlismy ładnego psa - ale dość daleko (niemcy/schwarzwald). Pozostaje
kwestia dogadania się z jego właścicielami na krycie. No chyba że "wpadnie nam w oko" jakiś inny ładny pies
- w końcu w tym roku mamy Wystawę Światową w Poznaniu. Zjedzie się trochę "arystokarcji" ;)

Pozdrawiam

baska59
28-02-2006, 09:28
Tośkę (tą dorosłą) prowadziliśmy na karmie Nutra Nuggets puppy (fioletowej).
Qrcze, Rydzu, nie pomyliłeś się?
3-letnią suńkę trzymasz jeszcze na karmie dla szczeniąt? 18 miesięcy to wystarczająco długi czas na podawanie tak bogatej karmy, po tym czasie psiaki już nie potrzebują tak zbilansowanej karmy ... NurtaNuggets

Nie nie pomyliłem się :) Zauważ że napisałem "prowadziliśmy", a nie prowadzimy.
Pisząc to miałem na mysli okres wzrostu szczeniaka.

Pozdrawiam

No masz babo placek :o ... o jeden łyk kawy za mało i ... czytać nie umiem :lol:

A teraz czym karmisz dorosłą Tośkę?
Mój podhalaniec od dwóch (ponad) lat jest na "Belcando -Lamb&Rice" - 23% białka. Poza tym podobnie jak u Ciebie, codzienie dostaje coś surowego.

Pozdrawiam

RYDZU
28-02-2006, 09:55
No masz babo placek :o ... o jeden łyk kawy za mało i ... czytać nie umiem :lol:

A teraz czym karmisz dorosłą Tośkę?
Mój podhalaniec od dwóch (ponad) lat jest na "Belcando -Lamb&Rice" - 23% białka. Poza tym podobnie jak u Ciebie, codzienie dostaje coś surowego.

Pozdrawiam

Hihihi - -mnie się po kawie kolory mylą :)

Tośka teraz jest na karmie Royal Canin Giant.

Pozdrawiam

baska59
28-02-2006, 09:58
Co do zagadki ,juz nic nie moge podpowiedziec wylozylem praktycznie "kawe na lawe" :wink: Pozdrawiam

@matth, czyżby "pies Burów" - Boerboel?

Pozdrawiam

zielonooka
28-02-2006, 12:47
Rydzu...
przeczytalam na Waszej stronie o Bolsie... :cry: jak to sie stalo?! :(
wlasciciele obecni niedopilnowali, czy im uciekl, napisz ze 2 zdania...
on mi sie najbardziej z tych wszystkich podobał , strasznie mi przykro

RYDZU
28-02-2006, 13:21
Rydzu...
przeczytalam na Waszej stronie o Bolsie... :cry: jak to sie stalo?! :(
wlasciciele obecni niedopilnowali, czy im uciekl, napisz ze 2 zdania...
on mi sie najbardziej z tych wszystkich podobał , strasznie mi przykro

Z opowiadania właścicieli wyglądało to tak:
Poszli sobie na spacer na łąki gdzie często bywali. Przez te łaki przechodziła jakaś nieuzywana
bocznica kolejowa. No a tego pechowego dnia niestety coś nią jechało. Pies podobno "zgłupiał" na jego
widok no i tak to się nieszczęśliwie zakończyło :( :cry: .

Pozdrawiam

zielonooka
28-02-2006, 18:22
:-? :(

zielonooka
01-03-2006, 18:44
Rydzu a opowiedz cos o tej metodzie kikerowej - googl mi zastrajkowal a ten link na Waszej stronie - sie nie otwiera

RYDZU
01-03-2006, 19:20
Rydzu a opowiedz cos o tej metodzie kikerowej - googl mi zastrajkowal a ten link na Waszej stronie - sie nie otwiera

Ja może oddam głos domowemu fachowcowi w tej dziedzinie ;) - czyli mojej drugiej połóweczce.

Witam! tu Rydzowa żona :D
Polecam internetowa wersje bardzo fajnej książki o szkoleniu pozytywnym
http://members.westnet.com.au/bm/rozdzial_00/wstep01.htm
Metoda jest krótko mówiąc rewelacyjna, polega na tym, że za pomocą klikera
(takie prztykające pudełeczko) jestesmy w stanie dogadać się z psem tzn. bardzo
precyzyjnie mu "wytłumaczyć" czego od niego oczekujemy. Opiera się na założeniu,
że nagrodzone zachowanie będzie powtórzone.
Poniżej przykład nauki trzymania w paszczy kwiatka :wink:
http://www.bouvs.org/images/zoom/GIJIYY/abcik_kwiat.wmv

Pozdrawiam
Patrycja

zielonooka
01-03-2006, 20:21
Rydzowa żono!
Dziekuje ślicznie!!!!
jestem od niedawna posiadaczka mlodziutkiej suni (seter irlandzki) no i tak mysle ze trzeba bedzie panne zaczac ciut wychowywać ;) bo zaczyna wykorzystywac sytuacje ze jest oczkiem w głowie ;) i rozbisurmania sie nam z lekka :D
dzieki!

badi
02-03-2006, 07:28
Rydzu !
Nie masz czasu zaglądać na swoją stronkę ?


Dlaczego tak sądzisz? Faktycznie było troszkę przerwy w aktualizacji, ale już nadrobiłem zaległości :)


Jakieś plany szczeniaczkowe ?

Marzy mi się taka piękna sunia jak Wasza Badu :wink: :wink: :wink:

(mąż da sią namówić :lol: :lol: :lol: )

Plany szczeniaczkowe na razie mocno "rozmyte" bo Toska nie dostała jeszcze cieczki (planujemy krycie
przy następnej - tak by był przynajmniej rok przewy między miotami). Czyli maluchy będa pewnie gdzieś
późną jesienią. Nasza Tośka też jest z takiego miotu - wylądowała u nas przed sylwestrem :).
Co do reproduktora - wstepnie znaleźlismy ładnego psa - ale dość daleko (niemcy/schwarzwald). Pozostaje
kwestia dogadania się z jego właścicielami na krycie. No chyba że "wpadnie nam w oko" jakiś inny ładny pies
- w końcu w tym roku mamy Wystawę Światową w Poznaniu. Zjedzie się trochę "arystokarcji" ;)

Pozdrawiam
czekam z niecierpliwością na nowe fakty ...... :wink:
Wasze plany jak najbardziej odpowiadają moim ......
To może jakoś możemy się umówić ...... na małą sunię :oops:

matth
18-03-2006, 23:37
Co do zagadki ,juz nic nie moge podpowiedziec wylozylem praktycznie "kawe na lawe" :wink: Pozdrawiam

@matth, czyżby "pies Burów" - Boerboel?

Pozdrawiam

BINGO !!!

Ale Rodezjany tez sa piekne :wink:

RYDZU
08-02-2007, 22:51
Dawno juz nic o rodezjanach nie było :)

Dziś napisze tylko o naszym nowym tymczasowym lokatorze - ale dla niego to znacznie lepsze niż to co miał.

Jako członkowie Klubu Rasy Rhodesian Ridgeback (www.rrclub.pl) pojechalismy na zlecenie
koleżanki zajmującej sie adopcjami psów do schroniska obejżeć jednego psiaka. Mielismy go tylko
obejzeć i sfotografować, ale jak zobaczylismy w jakiej jest kondycji po prostu nie bylismy w stanie zrobić
niczego innego jak tylko go natychmiast zabrać.

Na poczatek nazwaliśmy go Diego. Tak się ma Diego po prawie roku przebywania w schronisku:

http://www.zkoszarydzow.pl/diego/diego015.jpg
http://www.zkoszarydzow.pl/diego/diego024.jpg

więc chyba sami rozumiecie dlaczego taka a nie inna decyzja.

Pomimo roku przebywania w schronisku jest wspaniałym psem. Juz drugiego dnia pobytu u nas pojawił
się w jego oku ten "błysk", cos co dało nam sygnał o sensie naszych działań. Pomału ( a właściwie bardzo
szybko) aklimatyzuje się do zycia wśród ludzi. Odgłosy domowego życia (mikser, radio, tłuczenie garami)
nie robią na nim wrazenia :). Owszem wyraża zainteresowanie, ale nie jest wystraszony czy przesadnie
zainteresowany. Pomalutku otwiera sie przed nami i zaczyna doceniać to co dla niego robimy.

O szczegółach jego pobytu u nas możecie przeczytać tutaj (http://www.rrclub.pl/forum/viewtopic.php?t=252&start=0)

A tak wyglądaja relacje psa będacego rok w schronisku z dzieckiem:
http://www.zkoszarydzow.pl/diego/diego035.jpg

Nawet na placu wypuszczamy go na smyczy bo przy jego aktualnych gabarytach może uciec
pomiędzy szczeblami bramy :
http://www.zkoszarydzow.pl/diego/diego036.jpg

On jest naprawde SUPER - choć to nie czysty rodezjan, a tylko go przypomina (jest mniejszy) to moze przynieść
dużo radości. Póki co pozostaje u nas do moementu sterylizacji i doprowadzenia go do stanu
fizycznego umożliwiającego przekazanie do nowego domu. Gdyby ktoś z was szukał oddanego towarzysza
spacerów jak i wylegiwania się prze telewizorem - pomyslcie o Diego.

http://www.zkoszarydzow.pl/diego/diego034.jpg
Pozdrawiam

Teba
10-02-2007, 20:34
Cześć Rydze :lol:

No i witam wszystkich jako kolejna miłośniczka rhodesianów i posiadaczka prawie 4 letniej suni (jak ten czas leci :o )

Super, że pojawiły się tutaj zdjęcia Diego Kosteczki...

RYDZU
17-06-2007, 10:07
No to się pochwalę :). Tydzień temu urodziły się nam maluchy:

http://www.zkoszarydzow.pl/images/miot_c/1tydzien/10.jpg

Mamyska i maluszki mają się bardzo dobrze :0 ciekawskich zapraszam na nasza stronę: www.zkoszarydzow.pl

Pozdrawiam

kofi
18-06-2007, 07:35
Gratuluję przychówku.
Ależ te rodezjany groźne :wink:

gośka57
19-06-2007, 14:02
Ja też gratuluję maluchów. To dzięki temu forum i Twojej stronie, na którą przez nie trafiłam jestem właścicielką czternastomiesięcznej rodezjanki.
pozdrawiam
gośka