PDA

Zobacz pełną wersję : "oświadczenie kosztorysowe" do banku - za ile ta r



mundzia
09-08-2005, 10:08
Witam Was!!

Mam wielka prośbę.... bedziemy realizować książeczkę mieszkaniowa przy wykonanej w 20% budowie, potrzebujemy zatem oświadczenie od kierownika budowy o stanie zaawansowania prac według kosztorysu... proszę Was, napiszcie mi, ile za cos takiego płaciliście kierownikowi? on ten kosztorys musial wykonac, i nie wiem czy czasem cena ktora nam podal nie jest za duza... i tak placimy mu juz dosc sporo za nadzor, a tu jeszcze dodatkowe pieniadze... a moze on to po prostu powinien zrobic? w ramach tych pieniedzy co mu placimy za nadzor (2500zł - dodam :-? ) nie wiem sama... prosze napiszcie jak to bylo u Was, bo nie wiem czy mam mu zaplacic czy go wyzwać :roll: :-? :wink:
pozdrawiam :)

mundzi :D

pstryna
09-08-2005, 16:26
ja sam zrobilem kosztorys pod to co mi potrzebne, inspektor sie podpisal, podbil pieczatke i wzial whiskei. koniec wyliczenia z forum procentowa zawartosc poszczegolnych etapow

lena67
09-08-2005, 17:03
Witam
Ja podobnie jak pstryna sama zrobiłam kosztorys a kierownik tylko się podpisał, postawil pieczątkę i finito, nic nie płaciłam.
pozdrawiam Lena

Krashan
09-08-2005, 17:06
ja zapłaciłem 100 zł

Krashan
09-08-2005, 17:07
z tym że nie płacę mu całościowo tylko za wizyty, pozdro

KAS01
09-08-2005, 17:16
Ja tez robiłem sam, tylko że mi dla odmiany podbił architekt (prywatnie najlepszy kumpel).
Kosztorys był zrobiony specjalnie pod kredyt tzn. miał on mało wspólnego z rzeczywistością. Ważne dla mnie było to, abym dostał tyle ile chcę i w takich transzach i takim czasie jaki mi pasuje. Bank nie miał do niego zadnych zastrzeżeń. W PKOBP nie takie numery przechodzą. :D

rumak1974
10-08-2005, 07:41
Witam Was!!

Mam wielka prośbę.... bedziemy realizować książeczkę mieszkaniowa przy wykonanej w 20% budowie, potrzebujemy zatem oświadczenie od kierownika budowy o stanie zaawansowania prac według kosztorysu... proszę Was, napiszcie mi, ile za cos takiego płaciliście kierownikowi? on ten kosztorys musial wykonac, i nie wiem czy czasem cena ktora nam podal nie jest za duza... i tak placimy mu juz dosc sporo za nadzor, a tu jeszcze dodatkowe pieniadze... a moze on to po prostu powinien zrobic? w ramach tych pieniedzy co mu placimy za nadzor (2500zł - dodam :-? ) nie wiem sama... prosze napiszcie jak to bylo u Was, bo nie wiem czy mam mu zaplacic czy go wyzwać :roll: :-? :wink:
pozdrawiam :)

mundzi :D

To dośc dziwne, na początku tego roku moja siostra cedowął na mnie ksiązeczke i bank wymagał pisemnego oświadczenia k. budowy o procentowym stopniu zaawansowania budowy i złożyłem pismo o następującej treści" niniejszym zaśwaidczam iż zaawansowanie budowy państwa......wynosi 60% w stosunku do przewidzianego kosztorysu
Podpis kierownika itp (niepamietam dokłądnei ale to mnniewj wiecej brzmiało w ten sposób) No i oczywiście o żadnej kasie dla kier. nie mogło byc mowy bo niby dlaczego za sam stempel?

mundzia
10-08-2005, 08:15
No własnie... a my mu za sam stempel 100zł zaplacilismy :evil: :evil: :evil: :cry: :cry: :cry: ale jak bedziemy sie rozliczac za drugą cześć płatności to bedziemy mu o te 100zł mniej placicli, bo moim zdaniem to jest przesada... napisac takie oswiadczenie, kilka zdan i 100zł!! ja rozumiem 20zł, 40 zł no ale 100zł?? ja sie musze tyle napracowac zeby zarobic 100zł a tu trzy zdania i jeden podpis i 100zł w kieszeni :o :x
dziwny mamy kraj... :-?

mundzia

burgundczyk
10-08-2005, 09:12
W PKO we Wroclawiu nie chcieli kosztorysu... mialem zaawansowanie prac 30% (strop nad parterem), dostalem druczek oswiadczenia kierownika budowy - to im wystarczalo. Ani on a ni ja nie wpadlismy na pomysl, zeby ktos komus cos za to placil...

m.dworek
08-05-2006, 13:30
a ja z innej beczki
tez likwidowalem ksiazeczke i oddalem zaswiadczenie kierownika budowy, ze budowa jest zaawansowana w stopniu przeraczajacym 20 % kosztorysu

czekalem 3 tygodnie (albo 4 ) i nagle dowiaduje sie ze bank wymaga aby wykonac drugie zaswiadczenie w ktorym bedzie szczegolowo podane ile to jest tych % ze ma bycc np 21 % albo 32 % itd

ze niby im nie wystarcza zaswiadczenie ze jest przynajmniej 20 %

czy to normalne?
czy to nei jest cyrk monthy pythona?

co robic?
do jakich wartosci , autorytetow sie odniesc aby przywrocic w urzedniku resztki zdrowego rozsadku?

anpi
08-05-2006, 14:50
Ja też robiłem sam kosztorys do kredytu, nikt mi tego nie podbijał. Był tylko rzeczoznawca z banku i obfotografował budowę.