PDA

Zobacz pełną wersję : wysuniete pustaki teriwy



michal_mmm
11-08-2005, 08:18
Jestem wlaśnie po betonowaniu stropu teriwy. Ekipa byla "niezbyt" bystra. Błędów chcieli zrobic mnostwo, ale jeden jakos mi umknął:
Przy niektórych wieńcach pustaki ułożone są bokiem (tzn. tak jakby wieniec pełnił funkcję belki teriwy). No i zalali mi to poczynając od wewnątrz stropu, a później wieniec. W efekcie beton dopchnął pustaki do wieńca i oparcie na belce od wewnątrz bardzo się zmniejszyło. Dwa pustaki zupełnie z tej belki się zsunęły i pochyliły sę w dół (wystają na ok 3-5 cm), a kilka jest "na skraju.
Pytanie:
czy takie pustaki mają szanse spaść mi później na głowę i - ponieważ te wystające trzeba trochę przyciąć/skuć - jak te dziury później załatać ?

miwol
11-08-2005, 09:52
Znam odpowiedź na ostatnie z pytań - wiem jak wypełnić lukę po pustakach. Wiem bo dwa pustaki mi wybiło jak moi kowboje murarze upuścili na piętrze 30kg z póltora metra na strop... :evil: Dekle od dołu wyleciały, pozostała ich górna ścianka trzymana przez wylany od góry beton.

Po awanturze kierownik kazał zazbroić otwór (opierając zbrojenie na belkach terivy), zaszalować od dołu, nawiercić od góry w betonie dziurę (około fi = 10 cm) i wlać tam beton z domieszką keramzytu. Całość skończyła się tylko na dużych nerwach, obecnie wszystko jest ok i nawet nie widać, że dwa pustaki to nie pustaki :wink:

michal_mmm
11-08-2005, 10:05
Dzięki za odpowiedź - szczerze mówiąc w podobny sposób kombinowałem to zrobić i cieszę się że nie tylko ja :-)
Z tego co mówisz wydaje mi się że te wysunięte, ale nie przechylone pustaki byłyby dobrze trzymane przez beton, nawet jeśli się niezbyt dobrze opierają na belce (napisałeś, że górna ścianka jest trzymana przez beton nawet jak nie ma dolnej).

miwol
11-08-2005, 10:11
Z tego co wiem to kształt pustaków terivy jest nieprzypadkowy - zalewane betonem belki klinują pustaki, które w tym celu zwężają się ku górze. Inna sprawa, że takie obwisłe pustaki to będzie dla Ciebie problem choćby przy tylkowaniu sufitu, ja bym je skuł i zastąpił keramzytem (na koszt kolegów budowlańców).

Pawson
11-08-2005, 10:12
to jeszcze ja...

u mnie w stropie ekipa wybijala jeden pustaczek zeby zrobic wylot komina wentyalcyjego. niechcaco im sie wybiły dwa :evil: :evil: :evil:

Rozwiazanie takie samo jak powyzej... podstemplowac podlozyc jakas deche wsadzic troche zbrojnia i od gory wlac beton

Pozdrawiam

miwol
11-08-2005, 10:13
Dodam jeszcze, że pustaki opierane na ścianie to błąd bo taki pustak wisi na belce, która "pracuje" i na nieruchomej ścianie (wieńcu) - sufit w tym miejscu może pękać. To opinia, z którą spotkałem się parę razy przy terivie.

michal_mmm
11-08-2005, 10:32
miwol:
Oczywiście obwisłe pustaki wywalę i zaleję tak jak radzicie. Chodziło mi o te które są "ledwo, ledwo" - czy będą się trzymać. Jeżeli pustaki zwężają się ku górze, to klin z betonu nie chroni ich przed opadnięciem. Ale wydaje mi się że taki oblepiony betonem pustak tak czy siak nie odpadnie, nawet gdy nie trzyma się na belce (to samo jest chyba przy akermanie - tam pustaki opierają się na "powietrzu" (belki są nad nimi), a mimo to nie spadają.
Z tym pękaniem możesz mieć rację, ale chyba takie coś wystąpi zawsze, bo zawsze masz styk wieńca z ruchomy stropem. Może w moim przypadku będzie to trochę większe spękanie.

mack
11-08-2005, 16:32
miwol napisał: że jak się oprze pustak z jednej strony na belce a z drugiej na ścianie to potem pęka tynk bo strop pracuje - ale na chłopski rozum powinno być inaczej bo jeśli pustak stropowy skrajny opiera się tylko na belkach i pracuje to wtedy pojawiaja się pęknięcia w tynku w miejscu połączenia stropu ze ścianą,
a jeśli z jednej strony opiera się na belce a z drugiej na niepracującej ścianie to miejsce połączenia stropu ze scianą nie pracuje i nie powinny pojawiać się pęknięcia

miwol
12-08-2005, 08:18
Nie jestem konstruktorem i trudno mi się wdawać w polemikę na temat statyki i dynamiki stropu. Wierzę w doświadczenie mojego architekta oraz kierownika budowy (dotąd nie zawiedli).

Dobry materiał dot. stropu Teriva jest tutaj: http://www.prefbud.pl/teriva.htm

Nie ma tam zakazu :wink: opierania pustaków na ścianie. Faktem jednak jest, że w praktyce rozrysowywanie belek w projekcie zaczyna się od miejsc, w których na stropie mają stanąć ścianki (działowe, nośne). Te newralgiczne miejsca się wzmacnia (np. podwójna belka) po czym standardowy rozstaw belek doprowadza do powstania pól na końcu stropu, przy wieńcu, o innej niż rozmiar pustaka szerokości. Pola te zazbraja się i zalewa, bez docinania bloczków. Pisał tu o tym niejaki BUDULEC. Zbrojenie w tych polach powoduje, że problem częściowo statycznych a częściowo pracujących bloczków znika.

Geno
12-08-2005, 08:20
A ti jest zakaz :) http://www.stropy-teriva.bielsko.pl/instrukcje.html

am00
12-08-2005, 08:55
Konsultowałem się z moim dostawcą stropu i pomimo moich obaw sam mi takie rozwiązanie proponował.

Strop jest otynkowany od roku i na razie nic nie pęka.

Polecam kształtki wieńcowe, które zastępują szalunek wieńca i szalenie ułatwiają układanie belek. To jest link, gdzie można zobaczyć jak to wygląda, bo niewielu producentów stropów ma je w swojej ofercie.

http://www.konbet.com.pl/oferta1.htm