dociak
11-08-2005, 15:34
Rano rozpoczął prace glazurnik - tak się cieszyłam. Mniej więcej do 11-ej kiedy zadzwonił i powiedział że ma problem z mozaiką.
Generalnie miało być tak że cała łazienka jest jasna tylko nad umywalką i wc są pionowe pasy szerokości dwóch płytek w odcieniu ciemniejszym. Pomiędzy tymi jasnymi i ciemnymi płytkami miały iść pionowo takie paski z czterech kosteczek mozaiki. No i jak położył tą mozaikę na ścianę to okazało się że wygląda poprostu kiepsko. Myślałam że to glazurnik schrzanił ale okazało się że te kosteczki są krzywo poprzyklejane na siatce. Rozmawiałam też z innym gościem który kafelkuje i on mówi że to taka uroda mozaiki i że po zafugowaniu nie będzie to tak widoczne. Czy to prawda? A może na dużej powierzchni wyłożonej mozaiką w różnych odcieniach kostek nie jest to tak widoczne? Kurde nie wiem co robić? Napiszcie coś o waszych mozaikach....
A może oderwać tę siatkę i bawić się z każdą kostką oddzielnie?
Generalnie miało być tak że cała łazienka jest jasna tylko nad umywalką i wc są pionowe pasy szerokości dwóch płytek w odcieniu ciemniejszym. Pomiędzy tymi jasnymi i ciemnymi płytkami miały iść pionowo takie paski z czterech kosteczek mozaiki. No i jak położył tą mozaikę na ścianę to okazało się że wygląda poprostu kiepsko. Myślałam że to glazurnik schrzanił ale okazało się że te kosteczki są krzywo poprzyklejane na siatce. Rozmawiałam też z innym gościem który kafelkuje i on mówi że to taka uroda mozaiki i że po zafugowaniu nie będzie to tak widoczne. Czy to prawda? A może na dużej powierzchni wyłożonej mozaiką w różnych odcieniach kostek nie jest to tak widoczne? Kurde nie wiem co robić? Napiszcie coś o waszych mozaikach....
A może oderwać tę siatkę i bawić się z każdą kostką oddzielnie?