PDA

Zobacz pełną wersję : Stare dęby blisko domu - co z korzeniami?



Rysiu
11-08-2005, 23:48
Cześć,

Kupiliśmy z żoną działkę z dwoma wielkimi starymi dębami. I chcielibyśmy te dęby ocalić, bo są piękne, ale niektórzy mówią, że one są niebezpieczne dla fundamentów i że system korzeniowy może podnosić cały dom do góry!!! A działka jest dośc wąska i jeden z nich byłby w odległości ok. 1,5-2 m od ściany domu.

Kurcze, piękne są, ale nie chcę żeby wysadziły dom. A gmina się nie zgodzi na wycięcie. Zreszta ja sam bym nie chciał ich ciąć. Co robić, poradźcie. Ktoś miał podobny problem? Jak to rozwiązać? Może jakiś fachowiec musi to obejrzeć, zobaczyć gdzie siegają korzenie, może jest jakieś specjalny fundament? Przekopałem forum, jest prawie północ, ale nic nie znalazlem. Jeśli już coś było, to będę wdzięczny za przekierowanie mnie na jakiś wątek.

Pozdrófkas,

Wakmen
12-08-2005, 01:30
W sierpniowym Muratorze na stronie 51 w artykule A nie mówiłem cz.II jest fragment "Dęby i dom".
Przeczytaj może troszeczkę coś pomoże.

Geno
12-08-2005, 07:15
Drzewa blisko domu nie dosyć ,że mogą poprzez korzenie wysadzać fundamenty to dodatkowo zminić warunki wilgotnościowe gruntu (szczególnie nieciekawe efekty w przypadku np. iłów)

gosia@
12-08-2005, 07:17
Cześć,

Kupiliśmy z żoną działkę z dwoma wielkimi starymi dębami. I chcielibyśmy te dęby ocalić, bo są piękne, ale niektórzy mówią, że one są niebezpieczne dla fundamentów i że system korzeniowy może podnosić cały dom do góry!!! A działka jest dośc wąska i jeden z nich byłby w odległości ok. 1,5-2 m od ściany domu.

Kurcze, piękne są, ale nie chcę żeby wysadziły dom. A gmina się nie zgodzi na wycięcie. Zreszta ja sam bym nie chciał ich ciąć. Co robić, poradźcie. Ktoś miał podobny problem? Jak to rozwiązać? Może jakiś fachowiec musi to obejrzeć, zobaczyć gdzie siegają korzenie, może jest jakieś specjalny fundament? Przekopałem forum, jest prawie północ, ale nic nie znalazlem. Jeśli już coś było, to będę wdzięczny za przekierowanie mnie na jakiś wątek.

Pozdrófkas,Ja mam duza brzoze obok domu, wczoraj kupowałam folie na izolacje i sprzedawca powiedzial, ze miedzy innymi ta folia( taka kubełkowa) chroni fundamenty przed korzeniami drzew

rafałek
12-08-2005, 07:54
Rysiu - kup drabinę - przyda się do czyszczenia rumien i koszty na dachu... Przy planowaniu domu uwzględnij zacienienie od dębów, zamin zaczniesz coś robiś odetnij wszystkie suche i schnące gałęzie oraz wszystkie które mogą przeszkadzać - po pobudowaniu domu będzie to tródniejsze do wykonania.

Rysiu
12-08-2005, 08:38
Dzięki,

Ale mi bardziej niż o wilgoć chodzi o sile korzeni i wysadzanie fundamentów. Ponoć jest jakiś specjalny rodzaj fundamentu, jakiś mocniejszy czy coś, nie wiem. Ktoś coś wie? Jak sie zabraćdo tematu? Kogo prosić o ekspertyzę jak posadowić budynek, jakie fundamenty ma mieć itp..

rafałek
12-08-2005, 08:44
Może wylać monolityczne z mocniejszego betomu?

marcelin
12-08-2005, 17:39
Ryzyko oddziaływania na fundament istnieje, ale z drugiej strony widziałem wiele domów obok których rosły wielkie drzewa.Jak rozejrzysz się sam dookoła wiele zobaczysz takich przykładów.

Rysiu
13-08-2005, 08:46
Wiesz, to że są takie domy nie oznacza że nie mają problemów lub że nie miały specjalnych fundamentów.

U mnie naprawdę wielki dąb miałby być ok 1,5 od ściany, bo działka wąska.
Nikt nic nie wie o specjalnych fundamentach?

Merry80
09-11-2021, 02:26
Cześć :)

16 lat później zwracam się się z podobnym pytaniem. Jeśli dęby w dodatku pomniki przyrody są na działce jakie są możliwości budowy domu jednorodzinnego ? Czy jest opcja wybudowania murowanego domu w tej sytuacji ?

Szukam informacji niestety bezskutecznie.




QUOTE=Rysiu;766127]Cześć,

Kupiliśmy z żoną działkę z dwoma wielkimi starymi dębami. I chcielibyśmy te dęby ocalić, bo są piękne, ale niektórzy mówią, że one są niebezpieczne dla fundamentów i że system korzeniowy może podnosić cały dom do góry!!! A działka jest dośc wąska i jeden z nich byłby w odległości ok. 1,5-2 m od ściany domu.

Kurcze, piękne są, ale nie chcę żeby wysadziły dom. A gmina się nie zgodzi na wycięcie. Zreszta ja sam bym nie chciał ich ciąć. Co robić, poradźcie. Ktoś miał podobny problem? Jak to rozwiązać? Może jakiś fachowiec musi to obejrzeć, zobaczyć gdzie siegają korzenie, może jest jakieś specjalny fundament? Przekopałem forum, jest prawie północ, ale nic nie znalazlem. Jeśli już coś było, to będę wdzięczny za przekierowanie mnie na jakiś wątek.

Pozdrófkas,[/QUOTE]

Elfir
10-11-2021, 17:07
skoro to pomniki przyrody mała szansa, ze pozwolą coś zbudować. Takie dęby mają zasięgi korzeni na 20-30 m, wiec jakakolwiek budowa by im zagrażała.

Bertha
10-11-2021, 18:53
Budowa w zasięgu korony drzewa (korzenie sięgają mniej więcej tak jak korona) jest mało rozsądna. Nie będę się tu zbytnio produkował, prawie pół wieku mieszkałem pod świerkami, brzozami (odległe 15 -20m na zawietrznej), jedna brzoza 2m od ściany i ponad 100-letnimi dębami na nawietrznej, najbliższy z 10m od chaty. Został mi się jeden dąb, raczej nie do ruszenia. Tylko brzoza 2m od ściany była moja no i kupa owocowych. Co jesień były dwa multicary pełne liści na mój koszt , zabawy z rynnami itp = rozkosz w jeżynach! Gdy został tylko jeden dąb wystawiłem kiedyś 13 worków brązowych, dostałem 3 z powrotem. Teraz się nie bawię. Od pierwszych spadów grabię i do kubła ustawionego pod ścianą, sypie do pełna i udeptuję, sypie i udeptuje, sypię i udeptuję ... , tak co tydzień do pierwszych śniegów. Raz mi tylko panowie fiknęli że gruz wrzucam. Mowa krótka: wysypcie na ulicę, jeśli jest gruz to ja zbieram i macie flaszkę. Wysypali, flaszki nie było. Fakt, że brzucha nie mam i lepsze to od siłowni, lecz drzewa przy domu ładne są tylko na obrazkach lub koło domu wroga. Jeśli bardzo musisz to tylko cos do poziomu rynny. Potem rżniesz i sadzisz nowe.

gnago
11-11-2021, 15:17
Bez piwnicy, fundament na słupach z prześwitem pomiędzy gruntem, a domem z odprowadzeniem wody opadowej z dachu pod dęby. Duże okapy bez orynnowania, albo z orynnowaniem zabezpieczonym siatkami. A liście polubić razem z hodowlą dżdżownic kalifornijskich