Zobacz pełną wersję : rura - mój k?opot czy s?siada?
Prosba o informację: z mojego mieszkania do mieszkania sąsiada pietro niżej przechodzi odcinek rury kanalizacyjnej (kolanko). Sąsiad z niej nie korzysta. Na tym odcinku pojawił się ślad rdzy. Jak wyglada odpowiedzialność za stan tej rury i jak należy zorganizować naprawę? Dom jest z lat pięćdzisiątych.
Dziekuję z góry za pomoc.
Mpl
Teoretycznie jest to problem właściciela budynku, a praktycznie problem ma sąsiad bo to jemu na głowę będzie kapało.
Problem jest Twój, bo to Ty z tej rury korzystasz. Daj spokój, napraw tę rurę, zapłacisz 20 zł i problem masz z głowy. Nie będziesz chyba dzielił włosa na czworo z powody kawałka rury. (to mi przypomina pewien polski film w odcinkach, gdzie tematem przewodnim był spór o miedzę).
Czyżbym lekko upraszczał sprawę?
Dzięki za szybkie odpowiedzi. Chodzi oczywiście o koszt, który ze względu na naruszenie sufitu sąsiada i potrzebę podłaczenia nowej części i do mojego odcinka, i do pionu, będzie związany nie tylko z wyburzaniem, ale dodatkowo z odnowieniem kuchni sąsiada. Ja też sądziłam, że odpowiedzialność spada na mnie.
BTW: nazwyam sie Malgosia...
Snowdwarf
29-11-2002, 07:16
ja tez uważam że to ty powinnaś interweniowac - skoro mieszkasz w bloku, wiec chyab należysz albo do spółdzielni, albo do wspólnoty mieszkaniowej - wiec powinnaś zgłosoć to do zarządcy budynku i załatwić tę sprawę...
z opisu moge sądzić że kolanko ( czyżby spód kielicha???) jest zardzewiałe - jeśli to kielich to można go naprawić OD GÓRY - to jest od twojego mieszkania - oczywiscie wiąże się to z rozkuciem posadzki w tym miejscu (taka sytuacja była u moich rodziców)
:grin::grin::grin:
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin