PDA

Zobacz pełną wersję : wyczystka



Alicjanka
28-11-2002, 16:24
Ostatnio gdzieś przeczytałam założenia dotyczące poprawnie wykonanego komina. Miał m.in. nie stykać się z żadnym drewnianym elementem konstrukcji dachu, a także miałby mieć "wyczystkę". Jak rozwiązujecie tą sprawę w kominie dymowym od kominka (obudowanego przecież z wszystkich stron)? U mnie właśnie w kominie "kominkowym" nie ma czegoś takiego, a nie chciałabym żeby kiedyś mi ten komin wybuchł z powodu nagromadzenia sadzy. Kominiarz który był u nas ostatnio na inspekcji przed odebraniem domu, powiedział, że koniecznie mamy coś takiego zrobić. TYLKO JAK?
Alicjanka

Missia
28-11-2002, 16:40
No właśnie jak - w momencie kiedy w kominie poprowadzone są już kwasówki?
Zdaje się, że będę miała podobny problem.

bigmario4
28-11-2002, 19:49
Do kwasówek są specjalne wyczystki(trójnik z rury z zasuwką)co do kominka,to u siebie mam takie coś za osłoną górną kominka(zrobiłem cos jakby wnękę-na co dzień stoi tam zegar)Mario

am
28-11-2002, 21:44
U mnie komin do kominka stanowi jednocześnie ścianę pomiędzy kuchnią a salonem. Planuję zrobić wyczystkę właśnie od strony kuchni tj po drugiej stronie komina. Wyczystka wypadnie na wysokości szafki kuchennej - planuję wyciąć dziurę w tylnej ściance szafki i mam nadzieję, że to rozwiązanie się sprawdzi.
Wyczystka będzie miała drzwiczki - mam nadzieje na tyle szczelne, że przy normalnym funkcjonowaniu nie będzie się kurzyło w kuchni :smile:.

am
28-11-2002, 21:49
A tak w ogóle to już nie jestem pewien co to jest wyczystka :eek:
Do tej pory myślałem, że to takie "drzwiczki" do komina, które otwiera się, żeby wybrać sadzę po czyszczeniu przez kominiarza - ale może się mylę (sądząc po opisie bigmario).
Czy ktoś może wyjaśnić co to jest i do czego służy ?

pitbull
29-11-2002, 08:16
Tak jak piszesz.

29-11-2002, 09:13
On 2002-11-28 22:49, am wrote:
A tak w ogóle to już nie jestem pewien co to jest
Do tej pory myślałem, że to takie "drzwiczki" do komina, które otwiera się, żeby wybrać sadzę po czyszczeniu przez kominiarza - ale może się mylę (sądząc po opisie bigmario).
Czy ktoś może wyjaśnić co to jest i do czego służy ?


... po oczyszczeniu tak ale nie koniecznie przez kominiarza ...

jak widać kominiarz potrafi "odebrać" komin nie spełniający warunków odbioru więc trudno sobie wyobrazić, że po urzędowaniu będzie "barbrał" w sadzy

Alicjanko
jak osadzić - to zmartwienie murarza
ale z czego drzwiczki - Twoje :smile:
ja radzę stal kwasodporną - chromonikiel
(a swoją droga projektanci bardzo sprytnie unikają wrysowania w projekt drzwiczek wyczystki ... (sadza w kuchni czy łazience błeee - najlepiej niech to kominiarz ... jak już płytki przyklejone są ... :smile:

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: brzoza dnia 2002-11-29 18:22 ]</font>

Alicjanka
29-11-2002, 09:23
Ja mam z tymi drzwiczkami poważny problem, bo nie ma na nie miejsca. Kominek będzie obudowany na całej wysokości ściany, a drzwiczki wg logiki powinny być jak najniżej, bo sadza po czyszczeniu tam właśnie będzie się zbierać. Może Redakcja, lub projektant mojego projektu odpowie na takie pytanie - jak mam teraz rozwiązać ten problem w projekcie D23?

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Alicjanka dnia 2002-11-29 10:30 ]</font>

29-11-2002, 09:39
To gazowy kocioł z komorą zamkniętą i kominem typu "rura w rurze" też potrzebuje owej wyczystki ??!! Spalanie gazu powoduje osadzanie w rurze sadzy ??? Jak to jest ?
Daga

Wowka
29-11-2002, 10:32
On 2002-11-29 10:39, Anonymous wrote:
To gazowy kocioł z komorą zamkniętą i kominem typu "rura w rurze" też potrzebuje owej wyczystki ??!! Spalanie gazu powoduje osadzanie w rurze sadzy ??? Jak to jest ?
Daga


Podczas spalania gazu wydzielają się opary które następnie skraplają się w szybie kominowym (dlatego właśnie instaluje się tam wkład z blachy kwasoodpornej) skropliny te winny być następnie usunięte z dna komina.
Producenci "kwasówek" mają w swojej ofercie już gotowe "wyczystki" w formie szuflady. Szufladę tę trzeba opróżniać co 2 tygodnie (zależy od zużycia gazu)
Mnie murarze poradzili bym z takiej wyczystki poprowadził odprowadzenie skroplin rurą fi50 bezpośrednio do kanalizacji (miałem b. blisko - mniej niż 1 metr). Co też i uczyniłem.

Frankai
29-11-2002, 11:02
Wowka - ja też mam tak przygotowane :smile: Mój wkład zawierał już szufladkę z rurką.
Bigmario4 - podaj więcej szczegółów. Ja mam kominek na ścianie między 2 pokojami i jakoś nie chciałbym mieć sadzy w pokoju podczas czyszczenia

am
29-11-2002, 15:19
Alicjantka,
A nie da się umieścić tej wyczystki na samym dole komina?. Słyszałem o takim rozwiązaniu, że wyczystka była dokładnie pod wkładem kominkowym, w miejscu, gdzie często jest wnęka na przechowywanie drewna. Dostęp do niej jest wprawdzie trochę utrudniony ale nie wymaga każdorazowo demontażu obudowy.

am
29-11-2002, 15:23
Czy ktoś ma doświadczenia z wyczystką umieszczoną np. w kuchni lub innym pomieszczeniu "niepiwnicznym". Jak wygląda codzienna eksploatacja - czy bardzo się kurzy, czy sadza "wyłazi" spod drzwiczek i jak je najlepiej uszczelnić.
Jak wygląda temat sadzy w pomieszczeniu podczas i zaraz po czyszczeniu komina przez kominiarza ?
Nigdy nie miałem własnego komina i chciałbym się do tematu przygotować jak najlepiej :grin:

Alicjanka
29-11-2002, 16:31
Szczerze mówiąc czekam na odpowiedź redakcji jak to POWINNO być rozwiązane.

franekF
29-11-2002, 16:44
Ponoć kominiarze dysponują takim workiem/kasetą, która wkładają do kominka na czas czyszczenia komina - tak utrzymuje pan od kominków. Tak więc czyszczenie odbywa sie czysto, łatwo i przyjemnie.
W praktyce sadza fruwa po całym pomieszczeniu, a o specjalnym wkładzie do czyszczenia kominka można tylko pomarzyć.
Ja zdecydowałem się na zrobienie wyczystki na poddaszu. W ten sposób bezproblemowo wyczyszczę odcinek od kominka w górę. Z odcinkiem poniżej będę się męczył od dołu - jak będzie trzeba.

29-11-2002, 17:49
On 2002-11-29 16:23, am wrote:
Czy ktoś ma doświadczenia z wyczystką umieszczoną np. w kuchni lub innym pomieszczeniu "niepiwnicznym". Jak wygląda codzienna eksploatacja - czy bardzo się kurzy, czy sadza "wyłazi" spod drzwiczek i jak je najlepiej uszczelnić.
Jak wygląda temat sadzy w pomieszczeniu podczas i zaraz po czyszczeniu komina przez kominiarza ?
Nigdy nie miałem własnego komina i chciałbym się do tematu przygotować jak najlepiej :grin:



franekFma (obawiam się)rację

"...W praktyce sadza fruwa po całym pomieszczeniu..."




On 2002-11-29 17:31, Alicjanka wrote:

Szczerze mówiąc czekam na odpowiedź redakcji jak to POWINNO być rozwiązane.


Alicjanko!...
projekt często "pomija" wyczystkę
(dla murarza jest wygodniej murować komin bez otworów na wyczystkę - argumentacja "płytkarz najlepiej powinien osadzić drzwiczki aby szyk płytek zachować&quot:wink:.

Wykonawca glazury albo o tym nie wie albo z wygodnictwa nie chce wiedzieć (umawia się na zapłatę od m2 - po cóż się drzwiczkami zajmować ?)
Kominiarz nie powinien odebrać ... ale z obawy, że "konkurencja wkroczy" - przymyka oko:smile:
Występujące w handlu drzwiczki wyczystki -wykonane ze zwykłej blachy - po paru sezonach "strawia" kwaśny odczyn rdzy
a wymiana może wiązać się z uzupełnieniem płytek (dobrze więc jak mamy kilka w zapasie...)

Czy ciągu niepotrzebnych robót i nerwów można byłoby uniknąć gdyby drzwiczki były wrysowane i opisane w projekcie ?
_________________

czy z zasady musimy być mądrzy "po szkodzie" ?



<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: brzoza dnia 2002-11-30 08:32 ]</font>

bigmario4
29-11-2002, 23:08
Co do gazu tu najważniejsze jest odprowadzenie skroplin do tego służy tzw.skraplacz-dno komina z rurką przez ktorą to rurkę skropliny na zewnątrz sobie spływają i żadna tam 50 wystarczy 8mm,co do kominka to faktycznie może byc problem z sadzą,i najlepiej jakby wyczystka była ponizej poziomu paleniska,ale nie zawsze tak się da.Myśle że na czas czyszczenia komina wystarczy zamknąć "szyber"(klapka w przewodzie kominowym) a później jak najdelikatniej wybrać sadze ktora na tym szybrze została.Na pocieszenie kominy nie czyści się codziennie,wystarczy przed sezonem.Mario

bigmario4
29-11-2002, 23:12
Co do gazu tu najważniejsze jest odprowadzenie skroplin do tego służy tzw.skraplacz-dno komina z rurką przez ktorą to rurkę skropliny na zewnątrz sobie spływają i żadna tam 50 wystarczy 8mm,co do kominka to faktycznie może byc problem z sadzą,i najlepiej jakby wyczystka była ponizej poziomu paleniska,ale nie zawsze tak się da.Myśle że na czas czyszczenia komina wystarczy zamknąć "szyber"(klapka w przewodzie kominowym) a później jak najdelikatniej wybrać sadze ktora na tym szybrze została.Na pocieszenie kominy nie czyści się codziennie,wystarczy przed sezonem.Mario

kominiarz
03-01-2003, 23:57
Drodzy Forumowicze.

W przypadku kiedy naprawdę trudno wykonać odpowiednią wyczystkę
sposób na sadzę jest bardzo prosty.
Na wkładzie czy kasecie kominkowej umieszczamy kolano ze stali
kwasoodpornej o grubości 1mm (ważne) które posiada nachylenie 45 stopni,następnie dodajemy element długościowy (długość taka by rura częściowo weszła w kanał dymowy) i na to w końcowym efekcie zakładamy drugie kolano 45 stopni (pozostałe elementy również grubość 1mm).
Takie rozwiązanie powoduje,że opadająca sadza podczas czyszczenia komina ląduje bezpośrednio w kominku z kąd
już bardzo łatwo ją usunąć.
Pozdrawiam kominiarz.

inwestor
11-03-2003, 11:02
Chciałbym się poradzić w następującej sprawie. W czasie murowania kominów wentylacyjnych (to nie jest błąd nie chodzi o kominy dymowe) murarze zrobili przewody wentylacyjne prawie od samej podłogi (ok 50 cm nad posadzką). Przewody są otwarte nad podłogą i pod sufitem. Czy na dole taka wyczystka może się do czegoś przydać ? Co z tym teraz zrobić zamurować dać drzwiczki ?
Proszę o radę.
Pozdrawiam

Bartt
11-03-2003, 11:15
Wyczystka ci się nie przyda. Montowanie kratek zeszpeci niepotrzebnie ścianę. Ja bym zamurował.

andrzej K.
11-03-2003, 11:55
Tez miałem, to zamurowałem. Wprawdzie mówiono mi, że "się przyda", ale ja na to, że po pierwsze primo - otwór wentylacyjny jest u góry i nawet jak coś spadnie w przewodzie to nie pogorszy wentylacji, po drugie primo wentylacja może być mniej skuteczna, po trzecie primo - szpeci.
Nie dajmy się zwariować tzw. "dmuchaczom na zimne", którzy non-stop doradzają, żeby się zabezpieczać na wszelkie możliwe sposoby, bo może-kiedyś-gdzieś-coś-tam. Ostatnio "modne" wśród takich ludzi jest doradzanie dwóch systemów ogrzewania - oprócz gazu, piec na drewno, bo nie wiadomo jak to z tym gazem... Mam dość i mocno protestuję. Ludzie, jak nie będzie gazu, to znaczy, ze państwo się rozpadło, jest wojna, świat nie istnieje :smile: ! A jak się zabezpieczyć przed brakiem prądu? Wybudować własną elektrownię, czy kolektory na dachu? Obłęd..

andrzej K.
11-03-2003, 12:09
Tez miałem, to zamurowałem. Wprawdzie mówiono mi, że "się przyda", ale ja na to, że po pierwsze primo - otwór wentylacyjny jest u góry i nawet jak coś spadnie w przewodzie to nie pogorszy wentylacji, po drugie primo wentylacja może być mniej skuteczna, po trzecie primo - szpeci.
Nie dajmy się zwariować tzw. "dmuchaczom na zimne", którzy non-stop doradzają, żeby się zabezpieczać na wszelkie możliwe sposoby, bo może-kiedyś-gdzieś-coś-tam. Ostatnio "modne" wśród takich ludzi jest doradzanie dwóch systemów ogrzewania - oprócz gazu, piec na drewno, bo nie wiadomo jak to z tym gazem... Mam dość i mocno protestuję. Ludzie, jak nie będzie gazu, to znaczy, ze państwo się rozpadło, jest wojna, świat nie istnieje :smile: ! A jak się zabezpieczyć przed brakiem prądu? Wybudować własną elektrownię, czy kolektory na dachu? Obłęd..

Jagoda
11-03-2003, 19:37
Ja też mam w kominie otwór niewiadomego przeznaczenia.Komin służący do kominka ma otwór w przewodzie dymowym we właściwym miejscu. Po drugiej stronie komina znajduje się otwór na wyczystkę też we właściwym miejscu. Natomiast ponad dwa metry nad otworem służacym do odprowadzenia dymu z kominka, już na nieużytkowym poddaszu jest drugi otwór w przewodzie dymowym. Mąż chce go zamurować bez zastanawiania się , do czego służy. Mnie intryguje fakt, że ktoś zadał sobie trud, aby zrobić ten otwór a zatem musi to mieć jakiś sens. Czy to może być otwór na wyczystkę? Ile zatem wyczystek powinien mieć komin o wysokosci ok. 5 m . Czy mamy to zamurować czy założyć tam jakieś drzwiczki? Czy wreszcie takie drzwiczki są bezpieczne, nie stanowi,ą potencjalnego źródła zagrozenia pożarem? Przepraszam za rozwlekłość ale problem jest dla mnie istotny.

kominiarz
11-03-2003, 20:07
Owy otwór na poddaszu służy do czyszczenia przewodu dymowego bez wychodzenia na dach.Górną część komina czyści się tzw sztorcówką, która wchodzi w skład wyposażenia rynsztunku każdego kominiarza a dolną tradycyjnie kulą ze szczotką na linie.Przy dzisiejszych "nowoczesnych" dachach bez ław kominiarskich jest to niekiedy jedyny sposób na wyczyszczenie komina.Polecam zamontowanie w owy otwór pożądnych gazoszczelnych,podwójnych drzwiczek - napewno się kiedyś przydadzą.
Pozdrawiam.

inwestor
11-03-2003, 21:03
Drogi Kominiarzu a może i mnie byś podpowiedział do czego może być wyczystka w przewodzie wentylacyjnym o której pisałem powyżej.
Pozdrawiam

kominiarz
11-03-2003, 21:30
Powiem szczerze że nie wiem dlaczego murarze tak zrobili, można w takie otwory zamontować drzwiczki ale lepiej jest gdy przewód wentylacyjny zaczyna się od podłączenia czyli od kratki wentylacyjnej i nie schodzi zbtynio poniżej.

Jagoda
11-03-2003, 23:15
Do Kominiarza! Wiedziałam,że z tym otworem jest coś "na rzeczy". Dzięki.

inwestor
12-03-2003, 08:12
Dzięki serdeczne dla Bartt'a, Andrzeja K. i Kominiarza. Widzę, że takie wyczystki przy wentylacji na niewiele się zdają.
Moi murarze wykonując te wyczystki powiedzieli, że robi się to po to aby było dużo łatwiej przy czyszczeniu przewodu np. z gniazda kawki, a podobno potrafi być tego towaru nawet 0,5m. Podobno jak spadnie kratka wentylacyjna z otworu wentylacyjnego nad dachem to kawki na wiosnę bardzo chętnie się wprowadzają.
Znalazłem jeszcze jedno zastosowanie dla wyczystki. Aktualnie idą czasy niepewne z takiej wyczystki można zrobić przykładowo tajną skrytkę na obrzyn :wink:
Pozdrawiam

adamt
11-06-2003, 07:07
Nie bardzo mi się chce mieć wyczystkę w pokoju po drugiej stronie kominka, zawsze to jakoś szpeci ścianę. Czy można by tak zrobić aby komin (rura dwuścienna stalowa) był bezpośrednio z kominka pionowo do góry ponad dach? Wtedy sadza spadałaby bezpośrednio do kominka a tutaj to ja ją razem z popiołem ?

goky
11-06-2003, 11:03
No właśnie, też chciałbym tak zrobić.
Jak napisał Kominiarz:
"Na wkładzie czy kasecie kominkowej umieszczamy kolano ze stali
kwasoodpornej o grubości 1mm (ważne) które posiada ...Takie rozwiązanie powoduje,że opadająca sadza podczas czyszczenia komina ląduje bezpośrednio w kominku skąd już bardzo łatwo ją usunąć."
chyba jest to możliwe.