PDA

Zobacz pełną wersję : zabudowa korytarza



k__m
16-08-2005, 15:06
Witam!
Mam ostatnie mieszkanie w ciągu mieszkań na piętrze. To znaczy - przez całe piętro bloku idzie długi korytarz, z tego korytarza wchodzi się do poszczególnych mieszkań. Moje mieszkanie jest na samym końcu. Chciałbym wobec tego wstawić kratę i wydzielić sobie własny kawałek korytarza. Muszę pewnie jakieś pozwolenia mieć itp. Ktoś robił coś podobnego? Jakieś sugestie, pomysły?

ori_noko
16-08-2005, 16:16
U nas trzeba bylo wystąpić do spóldzielni z wnioskiem o taką zabudowę a jak mialo się sąsiadów na piętrze to z ich pisemną zodą ze nie mają nic przeciko temu.
Zadzwoń do swojej administracji i zapytaj o kolejnosć dzialań. Powodzenia.

tripper
22-08-2005, 12:47
moze byc tak jak u mnie - ze nie mozna, bo przepisy przeciwpozarowe itp itd... wtedy stawia sie nielegalnie

edwinw
24-08-2005, 21:19
można poczytać pod http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/index-1_2_126.html

edwinw
04-09-2005, 09:15
Często zdarza się, że w blokach mieszkalnych część korytarzy jest zabudowywana kratami. Właściciele lokali, montujący kraty, nie mają na to zgody wspólnoty mieszkaniowej ani nie posiadają niezbędnego pozwolenia budowlanego. Czy taka praktyka jest prawidłowa?

--------------------------------------------------------------------------------

Zwolennicy krat nierzadko tłumaczą swoje decyzje koniecznością zwiększenia bezpieczeństwa. Z czasem jednak odgrodzone części stają się "przedłużeniem mieszkania" - wypełniają się szafami, dodatkowymi półkami. Korytarzowe podłogi pokrywają natomiast dywany i wykładziny.

"Właściciele" owych powierzchni zazwyczaj nie płacą za odgrodzone części korytarza, nie mają na nie aktów notarialnych, co budzi uzasadniony sprzeciw pozostałych członków wspólnoty.

Współwłasność przymusowa

Udział w nieruchomości wspólnej jest prawnie związany z własnością lokalu. Nie można żądać zniesienia współwłasności nieruchomości dopóty, dopóki trwa odrębna własność lokali (art. 3 ust. 2 ustawy o własności lokali, dalej uwl). Podstawowa kwestia dotyczy uznania, jakie elementy nieruchomości objęte są współwłasnością właścicieli wyodrębnionych lokali, czyli tzw. współwłasnością przymusową. Ustawa o własności lokali wyraźnie reguluje tę sprawę jedynie w odniesieniu do gruntu. Co do pozostałych elementów, to art. 3 ust. 1 uwl określa je jako "wszelkie części budynku i inne urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali lub dotychczasowego właściciela nieruchomości ze względu na należące do niego niewyodrębnione lokale". W budynku wielomieszkaniowym tzw. współwłasnością przymusową objęte będą zatem z całą pewnością takie jego części, jak klatki schodowe, korytarze czy windy.

Korzystanie z nieruchomości wspólnej

Według postanowienia art. 12 ust. 1 uwl, właściciel lokalu może korzystać z nieruchomości wspólnej jako współkorzystający. Oznacza to, że właściciel może korzystać z tej nieruchomości w sposób, jaki można pogodzić z korzystaniem przez pozostałych właścicieli lokali. Poza tym, może z niej korzystać, ale tylko "zgodnie z jej przeznaczeniem". Nie jest więc prawidłowe trwałe odgradzanie części korytarza i uniemożliwianie tym samym dostępu do niego innym członkom wspólnoty, chociażby w celu np. odczytu wskazań licznika gazowego.

Jeżeli jednak właściciel lokalu chce zamontować kraty na korytarzu i wykorzystywać tę część nieruchomości wspólnej jedynie na własne potrzeby, musi uzyskać przede wszystkim zgodę wspólnoty, zgodnie z art. 22 ust. 3 pkt 4 uwl (zmiana przeznaczenia części nieruchomości wspólnej). Może się to oczywiście wiązać z dodatkowymi opłatami, jakie będzie ta osoba ponosiła ze względu na wyłączne korzystanie z części nieruchomości wspólnej. Należy także pamiętać, że zawsze na żądanie zarządu będzie ona obowiązana zezwalać na wstęp do odgrodzonej części korytarza - ilekroć będzie to niezbędne do przeprowadzenia konserwacji, remontu albo usunięcia awarii w nieruchomości wspólnej, a także gdy zachodzi potrzeba wyposażenia budynku, jego części lub innych lokali w dodatkowe instalacje.

Procedura zakładania krat

Zamontowanie krat w części nieruchomości wspólnej wymaga zgłoszenia właściwemu organowi administracji publicznej (art. 30 ustawy Prawo budowlane, dalej upb). Organami tymi są: starosta, wojewoda i główny inspektor nadzoru budowlanego, z tym zastrzeżeniem, że organem pierwszej instancji w omawianych sprawach jest przede wszystkim starosta.

Zgłoszenie robót jest formą wszczęcia postępowania administracyjnego w sprawie wymagającej ustalenia, czy zamierzone roboty budowlane odpowiadają wymaganiom prawa i mogą być realizowane, czy też starosta nie powinien dopuścić do realizacji danej budowy. Postępowanie administracyjne kończy się w chwili, gdy starosta wyda zgodę. Brak sprzeciwu starosty (w ciągu 30 dni od dnia doręczenia zgłoszenia, przewidzianego w art. 30 ust. 2 upb) upoważnia inwestora do rozpoczęcia planowanych robót budowlanych.

Starosta może jednak podjąć decyzję o nałożeniu obowiązku uzyskania pozwolenia budowlanego na wykonanie określonych robót jeżeli uzna, że ich realizacja może spowodować np. zagrożenie bezpieczeństwa pożarowego.

NOTO
03-12-2005, 20:44
Ależ kraty w korytarzu wyglądaja przygnębiająco ...

bert
14-10-2008, 11:14
Witam wszystkich .
Przeglądając powyższe wpisy nasunęło mi się pytanie- czy mieszkańcy wspólnego korytarza mogą bezkarnie wyposażac i aranżowac przestrzeń przy swoich drzwiach.Chodzi mi o wstawianie szafek otwartych,zamkniętych na buty(buciki czteroosobowej rodzinki pomnożone przez 2-bo nie wiadomo jaka będzie pogoda -leżące obok zamykanej szafki lub co gorsze otwarte półki na wysokośc 1,20 + stojące fetorki),stoliki, czasami suszarka z upranymi
:o majtami, wózki itp.Co wy na to i jak jest u was(jakieś rozwiązania ,pomysły?)

Benta
19-10-2008, 21:10
Witam wszystkich .
Przeglądając powyższe wpisy nasunęło mi się pytanie- czy mieszkańcy wspólnego korytarza mogą bezkarnie wyposażac i aranżowac przestrzeń przy swoich drzwiach.Chodzi mi o wstawianie szafek otwartych,zamkniętych na buty(buciki czteroosobowej rodzinki pomnożone przez 2-bo nie wiadomo jaka będzie pogoda -leżące obok zamykanej szafki lub co gorsze otwarte półki na wysokośc 1,20 + stojące fetorki),stoliki, czasami suszarka z upranymi
:o majtami, wózki itp.Co wy na to i jak jest u was(jakieś rozwiązania ,pomysły?)

A fuj. Takie praktyki są obrzydliwe. Trzeba się temu ostro sprzeciwiać, wręcz wypowiadać wojnę !!!!!!!

bert
20-10-2008, 09:31
Wojna była - podjazdowa.Pranie zginęło,buty zostały.Dzień dobry słyszę z daleka.Nieduża wygrana ale zawsze to coś.Poprzedni lokator oprócz sterty buciorów potrafił trzymac: ziemniaki,marchew, kapustę w głowach- koszmarne!!!.Wyprowadził się.Ten też ma się wynieśc coś tak słyszałam.I tak sobie myślę........jak to jest, kupują mieszkanie za duużą kasę a zachowują się jak........(tu niech każdy sobie dopowie)Zaznaczam ,że są baaaardzo wykształceni i bardzo dobrze wychowują dzieci i tylko ten korytarz.... a w mieszkaniu mają błysk.