PDA

Zobacz pełną wersję : Czy gmina może zabronić budowy POŚ



MarcinU
16-08-2005, 14:55
Mam taki zapis w warunkach zabudowy:

"Odprowadzenie nieczystości płynnych do czasu budowy sieci kanalizacji sanitarnej do szczelnego zbiornika nieczystości płynnych, opróżnianego okresowo przez specjalistyczne przedsiębiorstwo, w momencie wybudowania kanalizacji zbiornik należy zlikwidować a wszystkie obiekty podłączyć do kanalizacji sanitarnej"

co, jak na razie, jest podstawą do odmówienia mi możliwość budowy POŚ. Czy gmina ma prawo uniemożliwić mi postawienie POŚ?

MarcinU
19-08-2005, 08:17
Podciągam. Może ktoś kto zna prawo coś pomoże?

lafcadio
19-08-2005, 08:51
Wydaje mi się że należałoby odwrócić kolejność pytania.
Otóż, "wniosek o ustalenie warunków zabudowy ", zawierający dane i informacje określone art. 52 i 61 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym ( Dz. U. z 2003 r., Nr 80, poz. 717), zawiera m.in.:
określenie zapotrzebowania na wodę, energię oraz sposobu odprowadzania lub oczyszczania ścieków, a także innych potrzeb w zakresie infrastruktury technicznej, a w razie potrzeby również sposobu unieszkodliwiania odpadów, (należy podać informacje, czy istniejące lub projektowane uzbrojenie terenu jest wystarczające dla zamierzenia budowlanego, warunek ten uznaje się za spełniony jeżeli do wniosku zostaną dołączone umowy zawarte między właściwą jednostką organizacyjną a inwestorem, gwarantujące wykonanie uzbrojenia),

tym samym we wniosku jaki wystosowałeś musiałeś określić sosób odprowadzania ścieków
- napisz więc czy już wtedy wskazywałeś POŚ,
- następnie należałoby się odnieść czym uzasadniono w decyzji o warunkach zabudowy zapis o odprowadzaniu ścieków do szczelnego zbiornika (...) skoro Ty chciałeś budować POŚ,
- kolejna sprawa skoro została wydana decyzja o warunkach zabudowy to zgodnie z prawem administracyjneym przysługuje prawo do złożenia odwołania w terminie 14 dni jeżeli strona nie zgadza się na zawarte w niej ustalenia
napisz jak w tych kwestiach wygląda Twój stan faktyczny...

MarcinU
19-08-2005, 09:18
Dzięki Lafcadio.

Realia są takie. Wystąpiłem o warunki zabudowy precyzując jedynie budowę domu jednorodzinnego w roku 2003. Dostałem warunki z zapisem jak powyżej. Projekt domu zawiera szambo w planie zagospodarowania. Pozwolenie na budowę dostałem w 2004 opiewające na budowę domu i szczelnego zbiornika na nieczystości.

W 2003 oczyszczalnia była poza moim zasięgiem. Obecnie nie jest - staniały, a analiza możliwości wykazała jak najbardziej możliwe jej postawienie (notabene sąsiedzi mają oczyszczalnie - precedens?). Stąd chęć zmiany. Wydawało mi się, że nie powinno byc problemów - w końcu oczyszczalnia jest ekologicznie lepsza niż szambo. A jednak!

Napisałem pismo do PINBu - odesłali mnie do Starostwa o zmianę pozwolenia na budowę tłumacząc to istotnym odstępstwem od projektu. Starostwo odesłało mnie do gminy po zmianę zapisu w warunkach zabudowy. Gmina odmawia (na razie ustnie, czekam na pismo z uzasadnieniem) z uwagi na planowaną budowę sieci kanalizacyjnej i dużej oczyszczalni we wsi obok (pewnie z 5 lat poczekam ...).

I tu mój problem - czy mogą mi zabronić takiej zmiany? Na co się powołać aby ich skłonić? Czy mozna uzyskać jakoś decyzję starostwa bez zmiany w warunkach zabudowy?

MarcinU
19-08-2005, 09:19
Zapomniałem dodać - obecnie dom juz stoi i planuję za jakies 2 m-ce się wprowadzać.

Karolf
19-08-2005, 09:44
mogą, niektóre gminy umieszczają nawet takie zapisy w planach zagospodarowania

Pozdrawiam

Karol

Przekorek
19-08-2005, 10:07
Skoro i tak docelowo ma być kanaliza, to, uzbroiwszy się w cierpliwość, trzeba chyba zaczekać. Można by spróbować wkopać plastikowy zbiornik żywcem wzięty z oczyszczalni i udawać, że to szambo, dokonac odbioru technicznego budynku, a potem cichaczem podpiąć sączki - ale nie będzie się dało tego zalegalizować po tym, jak gmina podciągnie kanalize. Więc to chyba kasa w plecy.

Ślimak Maciek
19-08-2005, 10:16
Gmina może, ma prawo decydować o formie utylizacji odpadów i ścieków na swoim terytorium. Jeśli rzeczywiście mają w planach kanalizację - byłoby co najmniej nierozsądne wydawać zgody na POŚ.
Bo POŚ nie jest w 100% obojętny na środowiska - w odróżnieniu od szczelnego, uczciwie opróżnianego szamba.

Pozdrawiam,

Maciek

lafcadio
19-08-2005, 10:16
Zapomniałem dodać - obecnie dom juz stoi i planuję za jakies 2 m-ce się wprowadzać.

To nie jest tak do końca jak piszą przedmówcy ale nie jest też tak różowo ...

Czyli tak mam odpowiedzieć krótko czy długo ?
Od razu zaznaczam że w 100% z pewnością Cię nie usatysfakcjonuje :wink:

Aha napisz jeszcze kiedy wybudują sieć kanalizacyjną ("kiedy" odnosi się do realnej daty podłączenia się Twojej nieruchomości do tej sieci a nie wybudowania samej kanalizacji we wsi) a i jeszcze kiedy możesz realnie wybudować POŚ i podłączyć się do niej - też data (tylko realna bez ściemniania)

MarcinU
19-08-2005, 11:21
To nie jest tak do końca jak piszą przedmówcy ale nie jest też tak różowo ...

Czyli tak mam odpowiedzieć krótko czy długo ?
Od razu zaznaczam że w 100% z pewnością Cię nie usatysfakcjonuje :wink:

Aha napisz jeszcze kiedy wybudują sieć kanalizacyjną ("kiedy" odnosi się do realnej daty podłączenia się Twojej nieruchomości do tej sieci a nie wybudowania samej kanalizacji we wsi) a i jeszcze kiedy możesz realnie wybudować POŚ i podłączyć się do niej - też data (tylko realna bez ściemniania)


Pisz jak najwięcej, będę miał argumenty w walce :wink:

Oczyszczalnia miała być w ciągu 2 lat jak składałem wniosek o warunki. I w takim układzie nie ma co się burzyć tylko czekać. Minęły 2 lata i nic się nie dzieje. Gmina wprawdzie zarzeka się, że właśnie składa komplet dokumentów aby uzyskać pozwolenie. Jak na mój gust stąd to jeszcze 2 lata zanim wybudują oczyszczalnie i następne 2-3 zanim u mnie będzie rura. W optymistycznym wariancie, że będą mieli kasę.

Ja, gdybym miał zgodę, oczyszczalnie mógłbym stawiać dziś, bo kanaliza w domu już gotowa. Z uwagi na zagospodarowanie działki i ciężki transport poczekam do końca budowy - czyli jakoś tak koniec września.

MarcinU
19-08-2005, 11:24
Gmina może, ma prawo decydować o formie utylizacji odpadów i ścieków na swoim terytorium. Jeśli rzeczywiście mają w planach kanalizację - byłoby co najmniej nierozsądne wydawać zgody na POŚ.
Bo POŚ nie jest w 100% obojętny na środowiska - w odróżnieniu od szczelnego, uczciwie opróżnianego szamba.

Pozdrawiam,

Maciek

Widzisz tylko, że inne przepisy dopuszczają stosowanie oczyszczalni uznajac je za bezpieczne dla środowiska.

Analogicznie gmina mogłaby zabronić Ci budowy studni mając w planach wodociąg - studnia nie jest obojetna, obniza poziom wód gruntowych itp.

Ślimak Maciek
19-08-2005, 13:36
inne przepisy dopuszczają stosowanie oczyszczalni uznajac je za bezpieczne dla środowiska

Oczywiście - nie twierdzę, że POŚ jest niebezpieczny - ale nie jest obojętny, tak samo, jak studnia z twojego przykładu.
POŚ jest dopuszczalny tam, gdzie nie ma możliwości/planów doprowadzenia kanalizacji, ale byłoby nielogiczne dawać zgodę na jego budowę i eksploatację (skutkującą odkładaniem się w glebie tych kilku procent nieusuniętych zanieczyszczeń), jeśli przez kilka lat do momentu podłączenia kanalizy można odprowadzać ścieki do szamba.
Inaczej w przypadku poboru wody: tu są tylko dwa realne możliwości: własne ujęcie lub wodociąg. Więc z życiowej konieczności mieszkańców trzeba przystać na prywatne studnie, ale odmawia się na nie zgody, gdy można podłączyć się do wodociągu (wtedy dopuszcza się tylko małowydajne studnie ogrodowe).

Nie mam nic przeciwko POŚ - tam, gdzie znajduje uzasadnienie.

Pozdrawiam,

Maciek

MarcinU
19-08-2005, 13:56
... ale byłoby nielogiczne dawać zgodę na jego budowę i eksploatację (skutkującą odkładaniem się w glebie tych kilku procent nieusuniętych zanieczyszczeń), jeśli przez kilka lat do momentu podłączenia kanalizy można odprowadzać ścieki do szamba.
Maciek

No nie wiem. Na tej samej zasadzie można powiedzieć, że wogle POŚ jest szkodliwy, bo odkłada te kilka procent i należy zawsze stosować szczelne szambo bez względu na kanalizę.

Z resztą ja bym nie miał nic przeciwko zapisowi "odprowadzać ścieki do szamba lub POŚ do czasu budowy kanalizacji. Po doprowadzeniu kanalizy szambo lub POŚ należy zlikwodować." POŚ zwróci mi się w eksploatacji po około roku. A na kanlizę zapewne dużo dłużej poczekam.

Dlaczego tak nie może być? Przez te kilka lat to za dużo się zanieczyszczeń nie odłoży.

Ślimak Maciek
19-08-2005, 14:02
Dlaczego tak nie może być? Przez te kilka lat to za dużo się zanieczyszczeń nie odłoży.

A dlaczego nie wyrzucasz w lesie śmieci? Przecież jeden mały worek nic nie znaczy dla lasu.. :roll:

MarcinU
22-08-2005, 08:50
Dlaczego tak nie może być? Przez te kilka lat to za dużo się zanieczyszczeń nie odłoży.

A dlaczego nie wyrzucasz w lesie śmieci? Przecież jeden mały worek nic nie znaczy dla lasu.. :roll:

OK. Wobec tego POŚ powinien byc zabroniony WSZĘDZIE, jeżeli jest aż tak szkodliwy.

Ślimak Maciek
22-08-2005, 09:25
Dlaczego tak nie może być? Przez te kilka lat to za dużo się zanieczyszczeń nie odłoży.

A dlaczego nie wyrzucasz w lesie śmieci? Przecież jeden mały worek nic nie znaczy dla lasu.. :roll:

OK. Wobec tego POŚ powinien byc zabroniony WSZĘDZIE, jeżeli jest aż tak szkodliwy.

Kończąc dyskusję - bo do niczego nie prowadzi:

POŚ nie jest szkodliwy - ale nie jest także obojętny dla środowiska. Jest dobrym rozwiązaniem, gdy alternatywą jest szambo, a wywóz za jakichś względów jest kłopotliwy, dobrze się sprawdza, gdy teren jest odpowiednio duży - ale ze względu na środowisko lepiej zastąpić go kanalizacją. Skutki jego użytkowania (niewielkie, ale istniejące) trwają dłużej, niż skutki użytkowania indywidualnej studni.

Pozdrawiam,

Maciek

lafcadio
23-08-2005, 06:47
Pisz jak najwięcej, będę miał argumenty w walce :wink:

Oczyszczalnia miała być w ciągu 2 lat jak składałem wniosek o warunki. I w takim układzie nie ma co się burzyć tylko czekać. Minęły 2 lata i nic się nie dzieje. Gmina wprawdzie zarzeka się, że właśnie składa komplet dokumentów aby uzyskać pozwolenie. Jak na mój gust stąd to jeszcze 2 lata zanim wybudują oczyszczalnie i następne 2-3 zanim u mnie będzie rura. W optymistycznym wariancie, że będą mieli kasę.

Ja, gdybym miał zgodę, oczyszczalnie mógłbym stawiać dziś, bo kanaliza w domu już gotowa. Z uwagi na zagospodarowanie działki i ciężki transport poczekam do końca budowy - czyli jakoś tak koniec września.

Tak się zastanawiałem co napisać, bo dyskusja przeszła na tory raczej nie prawnicze a ekologiczne. Dlatego może skupię się na ogólnej istocie problemu starając się zachować pozory bezstronności :wink:

Zagadnienie przyłączania nieruchomości do sieci kanalizacyjnych regulowane jest przepisami trzech ustaw działowych: ustawy z dnia 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (Dz. U. Nr 72, poz. 747, z 2002 r. Nr 113, poz. 984), ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz. U. Nr 132 poz. 622 ze zm.) oraz ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane (tekst jedn. z dnia 10 listopada 2000 r., Dz. U. Nr 06, poz. 1126 ze zm.). Dwie pierwsze określają korespondujące ze sobą obowiązki przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego oraz właściciela nieruchomości.
I tak obowiązki przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego określa ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, a mają one charakter dwuetapowy:

- najpierw powstaje obowiązek przyłączenia do sieci nieruchomości osoby ubiegającej się o przyłączenie do sieci,

- następnie obowiązek zawarcia umowy o świadczenie usług z osobą, której nieruchomość została przyłączona do sieci i która wystąpiła z pisemnym wnioskiem o zawarcie umowy (art. 6 ust. 2).

Pierwszy z nich został opatrzony warunkiem rozwiązującym: obowiązek nie istnieje, jeżeli nie są spełnione warunki przyłączenia określone w regulaminie (o którym mowa w art. 19) oraz nie istnieją techniczne możliwości świadczenia usług (art. 15 ust. 4). Decyduje o tym przedsiębiorstwo, ale rozstrzygnięcie nie ma charakteru uznaniowego, lecz związany i opiera się na kryteriach obiektywnych.

Obowiązek właściciela nieruchomości jest jednoetapowy: obejmuje wyraźnie tylko przyłączenie do sieci co wynika z art. 5 ust. 1 pkt 2 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Pociąga on natomiast za sobą prawo żądania zawarcia umowy o świadczenie usługi odbioru ścieków. Ten obowiązek również został opatrzony warunkiem rozwiązującym: obowiązek przyłączenia nie istnieje, jeżeli nieruchomość jest wyposażona w przydomową oczyszczalnię ścieków spełniającą wymagania określone w przepisach odrębnych. Inna sytuacja, również opisana w tym samym przepisie, powstaje, gdy budowa sieci kanalizacyjnej jest technicznie lub ekonomicznie nieuzasadniona. Wówczas właściciel nieruchomości ma prawo wyboru pomiędzy zbiornikiem bezodpływowym na nieczystości ciekłe a przydomową oczyszczalnią. O tym, czy budowa sieci jest uzasadniona, nie decyduje właściciel nieruchomości, lecz przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjnego oraz gmina (chodzi o ustalenia zawarte w wieloletnich planach rozwoju i modernizacji urządzeń wodociągowych i urządzeń kanalizacyjnych, które powinny być zgodne z kierunkami rozwoju gminy określonymi w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy oraz miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego). Jeśli sieci kanalizacyjnej nie ma, ale jest planowana, wówczas właściciel nieruchomości ma wybór pomiędzy zbiornikiem bezodpływowym a przydomową oczyszczalnią. Gdy sieć kanalizacyjna zostanie wybudowana, przyłączenie staje się obowiązkowe - z wyjątkiem przypadku, gdy nieruchomość została wyposażona w przydomową oczyszczalnię.

Sformułowanie ustawy „przyłączenie nieruchomości do sieci kanalizacyjnej nie jest obowiązkowe, jeżeli nieruchomość jest wyposażona w przydomową oczyszczalnię ścieków spełniającą wymagania określone w przepisach odrębnych" wskazuje, że obowiązek przyłączenia nie powstaje tylko wtedy, gdy w chwili ukończenia budowy sieci przydomowa oczyszczalnia już istnieje. Właściciel nieruchomości nie może zatem odmówić spełnienia obowiązku przyłączenia twierdząc, że taką oczyszczalnię dopiero zamierza - w bliższej lub dalszej przyszłości - wybudować. Przemawia za tym wykładnia literalna art. 5 ust. 1 pkt 2 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Prawo wyboru pomiędzy przyłączeniem do sieci a przydomową oczyszczalnią istnieje zatem tylko do określonego momentu: jak długo sieć nie istnieje. Docelowy sposób usuwania nieczystości ciekłych z terenów nieruchomości powinien być zresztą określony już w pozwoleniu na budowę.

Dlatego do czasu wykonania sieci kanalizacyjnej do której można przyłączyć daną nieruchomość (Gmina winna po ukończeniu prac wystąpić z odpowiednim pismem do właścicieli nieruchomości i określić w nim: warunki techniczne przyłączenia oraz termin na zrealizowanie obowiązku zastrzegając, że niewykonanie obowiązku spowoduje skierowanie sprawy do egzekucji administracyjnej) właściciel nieruchomości ma prawo do wyboru sposobu gromadzenia i utylizacji ścieków - czy to poprzez POŚ czy przez szczelny zbiornik i jego okresowe opróżnianie. Jednakże musi się stosować do zapisów określonych dla niego w pozwoleniu na budowę - jeżeli zatem w pozwoleniu zapisano, że ma to być "szczelny zbiornik" istnieje konieczność dokonania odpowiednich zmian w pozwoleniu. Oczywistym jest, że Gmina planując budowę kosztownej sieci kanalizacyjnej nie jest zainteresowana utratą potencjalnych klientów jednakże nie wydaje mi się by miała prawo skutecznego blokowania budowy przez mieszkańca POŚ skoro realizacja sieci jest bliżej nieokreślona a prawo wyboru należy do mieszkańca do czasu wykonania tej sieci.
Inaczej przedstawia się sytuacja w przypadku, gdy sieć już jest wybudowana, wówczas obowiązek przyłączenia istnieje i Gmina ma prawo stosować "środki przymusu" względem mieszkańców.

Pamiętać jeszcze należy, że POŚ musi spełniać wymogi techniczne, o których mowa w ustawie.

Nie chcę się rozwodzić nad kwestią co mniej szkodliwe dla środowiska czy POŚ czy gminna oczyszczalnia ścieków - bo się na tym nie znam ...
:wink: :lol:
Chciałbym jednak, by u mnie też były takie problemy, że dochodzi do sporów pomiędzy Gminą a mieszkańcami o to jaki ma być sposób oczyszczania ich ścieków. Baaardzo dużo osób zupełnie nie jest zainteresowana jakąkolwiek formą oczyszczania. Żyjmy w brudzie !!!

Przy okazji Marcinie może podasz mi koszt budowy POŚ i koszty jej rocznej eksploatacji - tak w przybliżeniu.
Pozdrowienia.

jarq11
23-08-2005, 14:34
POŚ nie jest szkodliwy - ale nie jest także obojętny dla środowiska...


obawiam się że pałetające się od domu do domu szambiarki wypaljące dzisiątki litrów ropy, gubiące kroplę po kropli, "tryskające" smarami i olejem, smrodzące dodokoła są mniej obojętne dla człowieka i PLANETY niż to co kumuluje się w glebie a co jest dalej "zagospodarowywane" przez "żywą" ziemię (może podasz źrodło twego przekonania o tym, bo nawet oddychanie nie jest obojętne dla środowiska, jestem ciekaw na czym opierasz się pisząc to).

MarcinU
24-08-2005, 08:32
... Dlatego do czasu wykonania sieci kanalizacyjnej do której można przyłączyć daną nieruchomość (Gmina winna po ukończeniu prac wystąpić z odpowiednim pismem do właścicieli nieruchomości i określić w nim: warunki techniczne przyłączenia oraz termin na zrealizowanie obowiązku zastrzegając, że niewykonanie obowiązku spowoduje skierowanie sprawy do egzekucji administracyjnej) właściciel nieruchomości ma prawo do wyboru sposobu gromadzenia i utylizacji ścieków - czy to poprzez POŚ czy przez szczelny zbiornik i jego okresowe opróżnianie. Jednakże musi się stosować do zapisów określonych dla niego w pozwoleniu na budowę - jeżeli zatem w pozwoleniu zapisano, że ma to być "szczelny zbiornik" istnieje konieczność dokonania odpowiednich zmian w pozwoleniu. Oczywistym jest, że Gmina planując budowę kosztownej sieci kanalizacyjnej nie jest zainteresowana utratą potencjalnych klientów jednakże nie wydaje mi się by miała prawo skutecznego blokowania budowy przez mieszkańca POŚ skoro realizacja sieci jest bliżej nieokreślona a prawo wyboru należy do mieszkańca do czasu wykonania tej sieci.

Dzięki za Twoją odpowiedź. Czekam Wciąż na pismo z gminy.

W całości jest to trochę zagmatwane. Wynika z tego, że w zasadzie Gmina może zapisując w warunkach "szczelny zbiornik" zabronic mi budowy POŚ. Pytanie czy w świetle cytowanych ustaw Gmina ma prawo taki zapis do warunków wprowadzić. O ile dobrze kojarzę rozporządzenia oraganów niższych nie mogą uchylać praw nadanych przez organ wyższy w tym wypadku ustawę. Czy z ustawy wprost wynika, że w sytuacji braku sieci kanalizacyjnej to właściciel nieruchomości ma prawo wyboru pomięszy POŚ i szambem? Jeżeli tak będę wdzięczny za cytat.


...Przy okazji Marcinie może podasz mi koszt budowy POŚ i koszty jej rocznej eksploatacji - tak w przybliżeniu.
Pozdrowienia.

Oczyszczalnia Soltralentz (taki "mercedesik" oczyszczalniowy) ma mnie kosztować poniżej 6000 zł w całości (materiał i robocizna). Koszt eksploatacji to raz na rok wywieźć osad (czyli jakieś 150 zł za szambojeta) oraz wsypać co pół roku bakterie (około 30 zł).

Szambo zależy jakie. Chciałem stalowe za około 2000. Ale jak je zobaczyłem to bałbym się to pod ziemie zakopać i po tym chodzić. Porządne betonowe to koszt około 3000-3500 + dźwig do jego wstawienia (1000 zł). Eksploatacja to co najmniej 2x w miesiącu opróżnianie czyli 2x 150 zł = 300 zl za szambojet. Różnica to co najmniej 2000-3000 zł rocznie (jak będę oczczędzał na wywożeniu i nie co 2 tyg tylko jak się zapełni).

lafcadio
24-08-2005, 09:55
Prawo o wyborze przez właściciela nie jest ujęte wprost w ustawie należy je raczej interpretować a contrario.
O ile w warunkach jest zapis "szambo" gmina ma prawo nie zgadzać się na budowę POŚ należy zmienić zapis w warunkach na POŚ i tu Gmina nie ma prawa zabronić właścicielowi wyboru pomiędzy szambem a POŚ o ile jak już wyżej była mowa nie ma jeszcze kanalizy.
Przynajmniej wg mnie...

MarcinU
24-08-2005, 11:44
No czyli sprawa w zasadzie na straconej pozycji ...

Ale pokombinuje inaczej. POŚ można stawiać bez pozwolenia na budowę a jedynie na podstawie zgłoszenia. Zgłoszenie takie nie wymaga warunków zabudowy. Czyli jeżeli wypełnię obowiązek z pozwolenia na budowę i postawię szambo, dokonam odbioru, zamieszkam, a następnie zgłoszę budowę oczyszczalni, postawię i się do niej podłączę zamiast do szamba to taki proces jest możliwy i legalny? Czy i tu gmina może zaingerować np. nie pozwolić na użytkowanie POŚ pomimo jego legalnego wybudowania?

Czy fakt posiadania oczyszczalni przez sąsiada może być argumentem, że muszą mi również wydać takie pozwolenie?

lafcadio
24-08-2005, 12:42
Czy fakt posiadania oczyszczalni przez sąsiada może być argumentem, że muszą mi również wydać takie pozwolenie?

Nie muszą, ale jest to bardzo istotny argument, który powinieneś wykorzystać...

Majka
24-08-2005, 12:46
No czyli sprawa w zasadzie na straconej pozycji ...

Ale pokombinuje inaczej. POŚ można stawiać bez pozwolenia na budowę a jedynie na podstawie zgłoszenia. Zgłoszenie takie nie wymaga warunków zabudowy. Czyli jeżeli wypełnię obowiązek z pozwolenia na budowę i postawię szambo, dokonam odbioru, zamieszkam, a następnie zgłoszę budowę oczyszczalni, postawię i się do niej podłączę zamiast do szamba to taki proces jest możliwy i legalny? Czy i tu gmina może zaingerować np. nie pozwolić na użytkowanie POŚ pomimo jego legalnego wybudowania?

Czy fakt posiadania oczyszczalni przez sąsiada może być argumentem, że muszą mi również wydać takie pozwolenie?

będziesz inwestował podwójnie :o
gmina może oprotestować twoje zgloszenie

Basia Z.
08-04-2006, 08:08
a u nas sytuacja wygląda tak: wystąpiliśmy o indywidualne warunki zabudowy dla nasz3ej działki. Trwa to w naszym przypadku strasznie długo, ale wreszcie może niebawem je otrzymamy. W dniu wczorajszym moj maż dzwoniąc do Urzedu Miasta z zapytaniem kiedy wreszcie ... uzyskal przy okzji informację, że mamy otrzymać WZ ale bez zgody na użytkwanie szamba i bez zgody na budowę POS. Obowiązkiem bedzie podlaczenie się do kanalizy, której budowa rozpocznie się dopiero po uchwaleniu planu przestrzennego dla tych terenów (czyli nie wiadomo kiedy, gdyż uchwalają go barrrrdzo długo i końca nie widać). Na wniosku o wydanie WZ dla mojej działki zaznaczyłam oczyszczalnię ścieków, szambo i kanalizę (czyli co będzie można, na to sie zgodzimy). Czy w takiej sytuacji gmina moze zabronić mi wybudowania oczyszczali ścieków. Czy powinnam złożyć uzupełnienie wniosku o pozwolenie na budowę POS?
Proszę pomożcie mi rozwiązać ten problem, być mmoże nie jest jeszcze za późno.
Dziękuję serdecznie

AAgnieszk@
09-04-2006, 16:14
Witajcie!
Mam podobny problem, otóż działka której niebawem stanę się właścicielką ma ważny plan zagospodarowania przestrzennego i uzbrojenie terenu( ok36) działek też w planach. Zamierzam kupując działkę od gminy wybudować na niej dom. Czy gmina ma prawo zabronić mi jakiegoś rozwiązania tymczasowego (oczyszczalni bądż szamba) tylko dlatego, że ma w planie budowę sieci kanalizacyjnej itp. A ja muszę po dwóch latach od podpisania umowy kredytowej mieć odbiór budynku.

Jak sie za to zabrać? Liczę na Waszą wiedzę i doświadczenie ! :wink:

Dropsiak
09-04-2006, 17:03
Gmina, w której juz niedługo zamieszkam tak właśnie zrobiła. Zabrania, ponieważ w planach jest kanaliza. Z tym, ze wójt nie potrafi sprecyzować nawet terminu wykonania tejze/ około 10 lat powiada, jak dobrze pójdzie, bo moze jakies fundusze unijne itp/.
Żeby było smieszniej przed zapisami w planie /do końca 2004 r./ gmina ta chwaliła się, ze jest gminą proekologiczną i dofinansowywała POS w kwocie 2000 zł. Teraz powiada, skoro planujemy kanalizę, to ludność nie powinna instalować POS, bo gdyby tak kazdy to, po co kanaliza??? Logiczne, nie? :-? :-? :-?
Ja na szczęscie nie poniosłam szkody i po prostu wykonamy szambo, ale moi znajomi kupili POS zanim dowiedzieli się o nagłej zmianie w polityce gminy....i mają teraz problem.