PDA

Zobacz pełną wersję : Przełożenie terminu rozprawy



fan4x4
16-08-2005, 15:55
Witam,
mam pytanie do prawników forumowych:
Jest rozprawa o zapłatę. Odroczona na dwa miesiące. Na kilka dni przed terminem, tym kolejnym, pełnomocnik pozwanych wnosi o odroczenie sprawy, bo dostał zlecenie(od pozwanych) tydzień temu, mało czasu na zapoznanie się ze sprawą, a teraz jedzie na urlop miesięczny. Czy sąd odroczy rozprawę? Mieli przecież dwa miesiące na znalezienie pełnomocnika z wolnym terminem. Sprawa jest w Sądzie Gospodarczym.
Co w takim wypadku robić? Jechać na sprawę, bo z sądu nie ma wiadomości żadnej. Jechać po to tylko, żeby usłyszeć o następnym terminie?

jankazik
16-08-2005, 16:23
Odroczy. Robotę odłoży na póżniej.

fan4x4
16-08-2005, 16:39
Może i przełoży, tyko że ja też przełożyłem urlop w związku z tą sprawą.

Funia
16-08-2005, 18:04
Warto przed rozprawą zadzwonić do sekretariatu i spytać - jeśli rzeczywiscie sąd chce odroczyc sprawę, to może zarządzenie w tej sprawie wyda wcześniej. Przynajmniej zaoszczędzisz czas (i pieniądze) na przejazd.

jankazik
16-08-2005, 20:16
...tyko że ja też przełożyłem urlop w związku z tą sprawą.
Sąd stosuje prostą zasadę: "mowa trawa pismo grunt". Pisemna prośba adwokata w sprawie odroczenia jest (prawie) zawsze uwzględniana. A urlop to jak w wojsku - rzecz święta. A dodatkowo jeszcze to jest Sąd Gospodarczy. Uważam, że w zyciu nie należy ukrywać prawdy, dlatego przygotuj się na lata procesu. Najpierw orzeczenie I instancji; z tego co piszesz to sądzę, że najlepszym układzie może być to przełom roku. Potem apelacja. Rok, półtora...
pozdrawiam

fan4x4
16-08-2005, 20:18
Dziękuję Funia. Widzę, że sąd może to uczynić, ale nie musi.
No bo ja dostałem zawiadomienie o rozprawie z datą, godziną rozprawy z sądu, a prośbę o odroczenie od pełnomocnika.
Wiadomści telefoniczne z sekretariatu sądu mogą być niewiarygodne. Pismo pisane, to pisane. Nie ma już na to czasu. W piśmie od pełnomocnika jest kilka literówek(np. przekrecona nazwa firmy pozwanych). Do chwili obecnej tak ta sprawa jest prowadzona, że boję się jakiegoś podstępu.
Ale dziękuję. Jutro zadzwonię.

fan4x4
16-08-2005, 20:34
Janie Kaziku. Tobie też dziękuję.
A jaka może być prawda?
Nie opłacili faktur i tyle. Teraz to jest tylko gra na zwłokę. Odroczenie egzekucji komorniczej. Toż to widać i czuć na kilometry. Dwa lata straszyłem ich upomnieniami. 30tyś. plus odsetki za dwa lata piechotą nie chodzi.

jankazik
16-08-2005, 21:40
Trzymam za Ciebie kciuki. I nie odpuszczaj, walcz do końca.

fan4x4
17-08-2005, 08:40
Dzwoniłem do sekretariatu sądu.
Pani nie udziela takich informacji.
To kto udziela? Dzwonić do prezesa sądu?

Funia
17-08-2005, 13:25
Dzwoniłem do sekretariatu sądu.
Pani nie udziela takich informacji.
To kto udziela? Dzwonić do prezesa sądu?
Cooooo?
Co to za Sąd??
Chyba jakieś kpiny.

jankazik
17-08-2005, 14:11
...Co to za Sąd??...

Jak to ? Przecież podkreśliłem wyżej: SĄD GOSPODARCZY.

fan4x4
17-08-2005, 14:38
Żona miała więcej szczęścia.
Sprawa odbędzie się. Nie jest zdjęta z wokandy jak powiedziała sekretarka.

Funia
17-08-2005, 16:16
...Co to za Sąd??...

Jak to ? Przecież podkreśliłem wyżej: SĄD GOSPODARCZY.
To absolutnie nie ma znaczenia.

Dobrze, ze chociaż żonie udzielili informacji

jankazik
17-08-2005, 18:50
To absolutnie nie ma znaczenia.

Ma znaczenie, bo tam trafiają "odpady" sędziowskie.
Sędzia może też odroczyć sprawę na posiedzeniu, czego Ci fan4x4 nie życzę.
pozdrawiam

Tomek_J
18-08-2005, 12:38
pełnomocnik pozwanych wnosi o odroczenie sprawy, bo dostał zlecenie(od pozwanych) tydzień temu, mało czasu na zapoznanie się ze sprawą, a teraz jedzie na urlop miesięczny. Czy sąd odroczy rozprawę?

Mam to samo. Ustawa gwarantuje 7 dni na zapoznanie się z aktami. Sąd musi to uwzględnić.

Funia
22-08-2005, 10:02
To absolutnie nie ma znaczenia.

Ma znaczenie, bo tam trafiają "odpady" sędziowskie.

Pozwalam się niez zgodzić.

Właśnie do Gospodarczego trafiają Ci najlepsi.
Przynajmniej tak jest w założeniu i w tych miastach gdzie o wyborze kandydatów do poszczególnych wydziałow decydują obiektywne okoliczności.

jankazik
22-08-2005, 11:01
--> Funia
Ja też pozwalam się nie zgodzić :) ponieważ w realu decyduje praktyka a nie teoria.
Analogia jest w wyborach prezydenta (np w Polsce) - teoretycznie powinien być wybrany najlepszy, wszak Cały Naród go wybrał. A im bardziej go oglądamy tym bardziej się wstydzimy :oops: .
pozdrawiam

Funia
22-08-2005, 13:03
--> Funia
Ja też pozwalam się nie zgodzić :) ponieważ w realu decyduje praktyka a nie teoria.
Analogia jest w wyborach prezydenta (np w Polsce) pozdrawiam
Ja pozwalam się nie zgodzić na analogię :D :wink:

Z sędziami w gospodarczym mam baaaardzo częśto do czynienia i pomimo tego że często ich nie lubie prywatnie, to przyznaję, ze znają sie na rzeczy (w większości, choć bywają niechlybne wyjątki).

A co do prezydenta - coż - vox populi :wink: