Zobacz pełną wersję : Przełożenie terminu rozprawy
Witam,
mam pytanie do prawników forumowych:
Jest rozprawa o zapłatę. Odroczona na dwa miesiące. Na kilka dni przed terminem, tym kolejnym, pełnomocnik pozwanych wnosi o odroczenie sprawy, bo dostał zlecenie(od pozwanych) tydzień temu, mało czasu na zapoznanie się ze sprawą, a teraz jedzie na urlop miesięczny. Czy sąd odroczy rozprawę? Mieli przecież dwa miesiące na znalezienie pełnomocnika z wolnym terminem. Sprawa jest w Sądzie Gospodarczym.
Co w takim wypadku robić? Jechać na sprawę, bo z sądu nie ma wiadomości żadnej. Jechać po to tylko, żeby usłyszeć o następnym terminie?
jankazik
16-08-2005, 16:23
Odroczy. Robotę odłoży na póżniej.
Może i przełoży, tyko że ja też przełożyłem urlop w związku z tą sprawą.
Warto przed rozprawą zadzwonić do sekretariatu i spytać - jeśli rzeczywiscie sąd chce odroczyc sprawę, to może zarządzenie w tej sprawie wyda wcześniej. Przynajmniej zaoszczędzisz czas (i pieniądze) na przejazd.
jankazik
16-08-2005, 20:16
...tyko że ja też przełożyłem urlop w związku z tą sprawą.
Sąd stosuje prostą zasadę: "mowa trawa pismo grunt". Pisemna prośba adwokata w sprawie odroczenia jest (prawie) zawsze uwzględniana. A urlop to jak w wojsku - rzecz święta. A dodatkowo jeszcze to jest Sąd Gospodarczy. Uważam, że w zyciu nie należy ukrywać prawdy, dlatego przygotuj się na lata procesu. Najpierw orzeczenie I instancji; z tego co piszesz to sądzę, że najlepszym układzie może być to przełom roku. Potem apelacja. Rok, półtora...
pozdrawiam
Dziękuję Funia. Widzę, że sąd może to uczynić, ale nie musi.
No bo ja dostałem zawiadomienie o rozprawie z datą, godziną rozprawy z sądu, a prośbę o odroczenie od pełnomocnika.
Wiadomści telefoniczne z sekretariatu sądu mogą być niewiarygodne. Pismo pisane, to pisane. Nie ma już na to czasu. W piśmie od pełnomocnika jest kilka literówek(np. przekrecona nazwa firmy pozwanych). Do chwili obecnej tak ta sprawa jest prowadzona, że boję się jakiegoś podstępu.
Ale dziękuję. Jutro zadzwonię.
Janie Kaziku. Tobie też dziękuję.
A jaka może być prawda?
Nie opłacili faktur i tyle. Teraz to jest tylko gra na zwłokę. Odroczenie egzekucji komorniczej. Toż to widać i czuć na kilometry. Dwa lata straszyłem ich upomnieniami. 30tyś. plus odsetki za dwa lata piechotą nie chodzi.
jankazik
16-08-2005, 21:40
Trzymam za Ciebie kciuki. I nie odpuszczaj, walcz do końca.
Dzwoniłem do sekretariatu sądu.
Pani nie udziela takich informacji.
To kto udziela? Dzwonić do prezesa sądu?
Dzwoniłem do sekretariatu sądu.
Pani nie udziela takich informacji.
To kto udziela? Dzwonić do prezesa sądu?
Cooooo?
Co to za Sąd??
Chyba jakieś kpiny.
jankazik
17-08-2005, 14:11
...Co to za Sąd??...
Jak to ? Przecież podkreśliłem wyżej: SĄD GOSPODARCZY.
Żona miała więcej szczęścia.
Sprawa odbędzie się. Nie jest zdjęta z wokandy jak powiedziała sekretarka.
...Co to za Sąd??...
Jak to ? Przecież podkreśliłem wyżej: SĄD GOSPODARCZY.
To absolutnie nie ma znaczenia.
Dobrze, ze chociaż żonie udzielili informacji
jankazik
17-08-2005, 18:50
To absolutnie nie ma znaczenia.
Ma znaczenie, bo tam trafiają "odpady" sędziowskie.
Sędzia może też odroczyć sprawę na posiedzeniu, czego Ci fan4x4 nie życzę.
pozdrawiam
pełnomocnik pozwanych wnosi o odroczenie sprawy, bo dostał zlecenie(od pozwanych) tydzień temu, mało czasu na zapoznanie się ze sprawą, a teraz jedzie na urlop miesięczny. Czy sąd odroczy rozprawę?
Mam to samo. Ustawa gwarantuje 7 dni na zapoznanie się z aktami. Sąd musi to uwzględnić.
To absolutnie nie ma znaczenia.
Ma znaczenie, bo tam trafiają "odpady" sędziowskie.
Pozwalam się niez zgodzić.
Właśnie do Gospodarczego trafiają Ci najlepsi.
Przynajmniej tak jest w założeniu i w tych miastach gdzie o wyborze kandydatów do poszczególnych wydziałow decydują obiektywne okoliczności.
jankazik
22-08-2005, 11:01
--> Funia
Ja też pozwalam się nie zgodzić :) ponieważ w realu decyduje praktyka a nie teoria.
Analogia jest w wyborach prezydenta (np w Polsce) - teoretycznie powinien być wybrany najlepszy, wszak Cały Naród go wybrał. A im bardziej go oglądamy tym bardziej się wstydzimy :oops: .
pozdrawiam
--> Funia
Ja też pozwalam się nie zgodzić :) ponieważ w realu decyduje praktyka a nie teoria.
Analogia jest w wyborach prezydenta (np w Polsce) pozdrawiam
Ja pozwalam się nie zgodzić na analogię :D :wink:
Z sędziami w gospodarczym mam baaaardzo częśto do czynienia i pomimo tego że często ich nie lubie prywatnie, to przyznaję, ze znają sie na rzeczy (w większości, choć bywają niechlybne wyjątki).
A co do prezydenta - coż - vox populi :wink:
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin